X






Temat: Zbigniew Ziobro musi przeprosić i zapłacić
Gazik w sercu

Dr Mirosław G. w listopadzie 2006 roku jako ordynator Kliniki Kardiochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji kierował operacją wszczepienia zastawkiserca u Floriana Mastalerza. Mimo,że został poinformowany, że we wszczepionej zastawce aortalnej została pozostawiona rolgaza ( nazywana popularnie gazikiem), nie przeprowadził operacji, by ją usunąć.

O pozostawieniu gazika w sercu Floriana Mastalerza poinformowała jednego z lekarzy instrumentariuszka Ewa C[...], o której personel medyczny szpitala MSWiA wypowiadał się bardzo pochlebnie określając ją jako „osobę niezwykle kompetentną i rzeczową”.

Według dr Krzysztofa R[...] to właśnie ona powiedziała mu o pozostawieniu gazika.

„ Podczas obchodu sali pooperacyjnej przyszła do mnie instrumentariuszka Ewa C. i poprosiła o pomoc będąc prawie pewną pozostawienie gazika w lewej komorze serca tego pacjenta. Zadzwoniłem natychmiast do dr G [...] na komórkę informując go, że instrumentariuszka jest na 90 procent pewna o pozostawieniu rolgazy w lewej komorze serca. Otrzymałem natychmiastową odpowiedź, że rolgaza nie była w tej operacji używana. Dr G [...] kilka razy zapewnił mnie, że nie używał rolgazy i prosił o uspokojenie instrumentariuszki, po zakończeniu rozmowy telefonicznej rozmawialiśmy z Ewą na ten temat, ona była zrozpaczona. Ja na to odpowiedziałem, ze w tej sytuacji dr G[...] wziął pełną odpowiedzialność na siebie".

Pozostawienie gazika w sercu pacjenta potwierdziła także Ewa C[...]

„Po rozmowie dr R[...] z dr G[...] ja nadal byłam na 99 procent przekonana, że rolgaza została zaszyta w aorcie pacjenta. Dlatego jeszcze przed opuszczeniem szpitala do książki raportów pielęgniarek, instrumentariuszek kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA wpisałam, że u pacjenta F. Mastalerza nie zgadza się stan rolgaz oraz o poinformowaniu o tym lekarza dyżurnego i dr G[...].
Operacja miała miejsce w dniu 22 listopada 2006r., po czym w dniu 28 listopada 2006 r. przeprowadzona została reoperacja na skutek pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta i wyniku kolejnego echa serca wskazującego na obecność ciała obcego. Ja uczestniczyłam w tej drugiej operacji, operatorem był dr G[...]. W trakcie operacji okazało się, iż istotnie pozostała rolgaza. (...) Miesiąc po drugiej operacji przed Wigilią dr G[...] poprosił mnie na rozmowę o tej sprawie. Doktor mówił, żebym się nie denerwowała, twierdził, że to głównie jego wina, że tak się stało. Po śmierci pana Mastalerza dr G[...] wezwał mnie do siebie gabinetu i ponownie uspokajał mnie i twierdził, że to jego wina” - zeznała instrumentariuszka.

Według jednego z lekarzy dr G[...] kilkakrotnie zapewniał, że nie używał rolgazy podczas operacji Floriana Mastalerza i miał za złe przeprowadzenie specjalistycznego badania bez jego wiedzy i zgody.

„Na odprawie dr G[...] zganił zrobienie badania echa serca przez dyżurnego anestezjologa i dr G[...] wyraźnie zakazał na przyszłość robienie badania echa bez jego wyraźniej zgody”.

media.wp.pl/kat,9932,wid,10650864,wiadomosc.htmlWy�wietl wi�cej post�w z tematu



Temat: Zbigniew Ziobro musi przeprosić i zapłacić
To Cię nie porusza?...
Gazik w sercu

Dr Mirosław G. w listopadzie 2006 r. jako ordynator Kliniki Kardiochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji kierował operacją wszczepienia zastawkiserca u Floriana Mastalerza. Choć poinformowano go, że we wszczepionej zastawce aortalnej została pozostawiona rolgaza (nazywana popularnie gazikiem), nie przeprowadził operacji, by ją usunąć.

O pozostawieniu gazika w sercu Floriana Mastalerza powiadomiła jednego z lekarzy instrumentariuszka Ewa C., o której personel medyczny szpitala MSWiA wypowiadał się bardzo pochlebnie, określając ją jako „osobę niezwykle kompetentną i rzeczową”. Jak zeznał dr Krzysztof R., to właśnie ona powiedziała mu o pozostawieniu gazika: „Podczas obchodu sali pooperacyjnej przyszła do mnie instrumentariuszka Ewa C. i poprosiła o pomoc, będąc prawie pewną pozostawienia gazika w lewej komorze serca tego pacjenta. Zadzwoniłem natychmiast do dr. G [...] na komórkę, informując go, że instrumentariuszka jest na 90 procent pewna o pozostawieniu rolgazy w lewej komorze serca. Otrzymałem natychmiastową odpowiedź, że rolgaza nie była w tej operacji używana. Dr G [...] kilka razy zapewnił mnie, że nie używał rolgazy i prosił o uspokojenie instrumentariuszki, po zakończeniu rozmowy telefonicznej rozmawialiśmy z Ewą na ten temat, ona była zrozpaczona. Ja na to odpowiedziałem, że w tej sytuacji dr G [...] wziął pełną odpowiedzialność na siebie”.

Pozostawienie gazika w sercu pacjenta potwierdziła także Ewa C.
„Po rozmowie dr. R [...] z dr. G [...] ja nadal byłam na 99 procent przekonana, że rolgaza została zaszyta w aorcie pacjenta. Dlatego jeszcze przed opuszczeniem szpitala do książki raportów pielęgniarek, instrumentariuszek kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA wpisałam, że u pacjenta F. Mastalerza nie zgadza się stan rolgaz oraz o poinformowaniu o tym lekarza dyżurnego i dr. G [...].

Operacja miała miejsce w dniu 22 listopada 2006 r., po czym w dniu 28 listopada 2006 r. przeprowadzona została reoperacja na skutek pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta i wyniku kolejnego echa serca wskazującego na obecność ciała obcego. Ja uczestniczyłam w tej drugiej operacji, operatorem był dr G [...]. W trakcie operacji okazało się, iż istotnie pozostała rolgaza. [...] Miesiąc po drugiej operacji przed Wigilią dr G [...] poprosił mnie na rozmowę o tej sprawie. Doktor mówił, żebym się nie denerwowała, twierdził, że to głównie jego wina, że tak się stało. Po śmierci pana Mastalerza dr G [...] wezwał mnie do siebie do gabinetu i ponownie uspokajał mnie i twierdził, że to jego wina” – zeznała instrumentariuszka.

media.wp.pl/kat,9932,wid,10650864,wiadomosc.htmlWy�wietl wi�cej post�w z tematu



Temat: Zbigniew Ziobro musi przeprosić i zapłacić
..Doktorek to ....morderca.............
Dr Mirosław G. w listopadzie 2006 roku jako ordynator Kliniki Kardiochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji kierował operacją wszczepienia zastawkiserca u Floriana Mastalerza. Mimo,że został poinformowany, że we wszczepionej zastawce aortalnej została pozostawiona rolgaza ( nazywana popularnie gazikiem), nie przeprowadził operacji, by ją usunąć.

O pozostawieniu gazika w sercu Floriana Mastalerza poinformowała jednego z lekarzy instrumentariuszka Ewa C[...], o której personel medyczny szpitala MSWiA wypowiadał się bardzo pochlebnie określając ją jako „osobę niezwykle kompetentną i rzeczową”.

Według dr Krzysztofa R[...] to właśnie ona powiedziała mu o pozostawieniu gazika.

„ Podczas obchodu sali pooperacyjnej przyszła do mnie instrumentariuszka Ewa C. i poprosiła o pomoc będąc prawie pewną pozostawienie gazika w lewej komorze serca tego pacjenta. Zadzwoniłem natychmiast do dr G [...] na komórkę informując go, że instrumentariuszka jest na 90 procent pewna o pozostawieniu rolgazy w lewej komorze serca. Otrzymałem natychmiastową odpowiedź, że rolgaza nie była w tej operacji używana. Dr G [...] kilka razy zapewnił mnie, że nie używał rolgazy i prosił o uspokojenie instrumentariuszki, po zakończeniu rozmowy telefonicznej rozmawialiśmy z Ewą na ten temat, ona była zrozpaczona. Ja na to odpowiedziałem, ze w tej sytuacji dr G[...] wziął pełną odpowiedzialność na siebie".

Pozostawienie gazika w sercu pacjenta potwierdziła także Ewa C[...]

„Po rozmowie dr R[...] z dr G[...] ja nadal byłam na 99 procent przekonana, że rolgaza została zaszyta w aorcie pacjenta. Dlatego jeszcze przed opuszczeniem szpitala do książki raportów pielęgniarek, instrumentariuszek kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA wpisałam, że u pacjenta F. Mastalerza nie zgadza się stan rolgaz oraz o poinformowaniu o tym lekarza dyżurnego i dr G[...].
Operacja miała miejsce w dniu 22 listopada 2006r., po czym w dniu 28 listopada 2006 r. przeprowadzona została reoperacja na skutek pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta i wyniku kolejnego echa serca wskazującego na obecność ciała obcego. Ja uczestniczyłam w tej drugiej operacji, operatorem był dr G[...]. W trakcie operacji okazało się, iż istotnie pozostała rolgaza. (...) Miesiąc po drugiej operacji przed Wigilią dr G[...] poprosił mnie na rozmowę o tej sprawie. Doktor mówił, żebym się nie denerwowała, twierdził, że to głównie jego wina, że tak się stało. Po śmierci pana Mastalerza dr G[...] wezwał mnie do siebie gabinetu i ponownie uspokajał mnie i twierdził, że to jego wina” - zeznała instrumentariuszka.

Według jednego z lekarzy dr G[...] kilkakrotnie zapewniał, że nie używał rolgazy podczas operacji Floriana Mastalerza i miał za złe przeprowadzenie specjalistycznego badania bez jego wiedzy i zgody.

„Na odprawie dr G[...] zganił zrobienie badania echa serca przez dyżurnego anestezjologa i dr G[...] wyraźnie zakazał na przyszłość robienie badania echa bez jego wyraźniej zgody”.



Opinie biegłych


Według ustnej opinii biegłego prof. dr hab. Andrzeja Bochenka z dnia 13 lutego 2007 roku
„ Gazik pozostawiony w lewej komorze serca na skutek wyrzutu krwi z lewej komory przedostający się do zastawki jest błędem lekarskim i stanowi zagrożenie życia pacjenta”.

Z kolei prof. dr med. Roland Hetzer, który pozostawienie rolgazy w sercu pacjenta określa jako błąd w sztuce lekarskiej w opinii z 26 września 2007 roku napisał:

„Naszym zdaniem operator jest odpowiedzialny za wszystkie zdarzenia, które występują w trakcie operacji. Również więc do jego zakresu odpowiedzialności należy usunięcie okładów używanych w miejscu operacji przed zamknięciem pacjenta. Kontrola tego, czy rolgaza pozostała w sercu powinna mieć miejsce wręcz przed wszczepieniem sztucznej zastawki, ponieważ tylko wtedy można ja było usunąc z komory bez większego wysiłku".


Prof. Zbigniew Religa stwierdził dobitnie, że: „ W mojej ocenie przyczyna śmierci pacjenta była niewydolność wielonarządowa, wtórna do niewydolności serca spowodowanej niedomykalnością wszczepionej zastawki aortalnej na skutek zablokowania jej przez gazik. W związku z tym uważam, że bezpośrednią przyczyną śmierci było pozostawienie gazika w lewej komorze".

Według opinii prof. Zbigniewa Religii „wprowadzenie gazika do lewej komory i jego usunięcie jest istotnym elementem operacji, za który w pełni odpowiada chirurg operator”
Wy�wietl wi�cej post�w z tematu



Temat: ...Rezonans elektomagnetyczny..MR..
...Rezonans elektomagnetyczny..MR..
Robiliście se kie MR? Badanie drogie, ceko sie na nie dość długo,
zwłosca, kie Wom zafunduje NFZ. Nei, posłak i jo przebadać se odcinek
kręgosłupa syjnego. Straśnie mądre to badanie. Zrobiyli mi "mape rozkładu
jąder atomowych wodoru" w moim sfatygowanym przez wypadek samochodowy
odcinku kręgosłupa szyjnego, pedzielibyscie i teroz co dalyj? Nic z tego
nie wiem . Podobno kie sygnałomom przypise sie odpowiedniom skale szarości,
to ujawnią się one na ekranie monitora telewizyjnego i na zdjęciach jako
obszary o różnym stopniu zaczernienia. Hale duzo z tego wiem, hehe.

"Uzyskiwanie obrazów warstwowych natomiast jest możliwe w tym badaniu przez
wybiórcze pobudzanie protonów, a następnie przetwarzanie danych przez
komputer." Straśnie to mądre.
Nei co, wraziyli mnie w pozycji lezącej na plecak do takiego tunelu o
jednorodnym i stałym polu magnetycznym, zamknyni, nie wolno sie było rusać,
i pote to przez 2 minuty, pote 3 minuty, pote 4 minuty, 5 minut, włącałi
i wyłącali jakiesi inne natężenia pola magnetycznego( strasne puki,
trzaski, huki), strak było lezeć i wylezeć bez ruchu bez te 20 minut. Wnet
byś wstoł i uciókł! No wiecie , wiecie... jako zek staro, tak nigdy takiego
badania ni miałak, haj. Ciekawość co tyz mi fcom wykryć? Moze fto wie?
Hehe.. Bez fizyki i matematyki teroz lykorze nic nie znacom i nic
wiedzom, haj, takie casy. Kie pacjenta dochtor wyśle na badanie MR, to wte
dopiero dochtor wydaje sie nom mądry... Bajako. Myśloł by fto, ze to
prowda. Nydyć uwidze jo na sobie, cy tak jest.
Na co pomogo RM? Ino pomogo zdiagnozować i to nie zawse.
"Rezonans magnetyczny może zastąpić tomografię komputerową w diagnostyce
nowotworów oraz procesów zapalnych.:
Nei, chyciyłak sie o nim cytać, zakiela bedom wyniki i mi dochtor powie, co
mi i na co zek choro, to jo piyrso bede wiedziała na co, i to bez niego,
hehe...
Przysłak dopiyro co z tyk badań i cytom...i cytom... Bo wiecie, ze cłek
do starości sie ucy i głuptok pomrze, bajako.

"Szczegółowe zalecenia, do których wykorzystywany jest rezonans magnetyczny,
obejmują:
guzy mózgu,
obrazy układu nerwowego w stwardnieniu rozsianym,
guzy kanału kręgowego,
przepuklinę głównie w zakresie kręgosłupa szyjnego i piersiowego, czyli
popularne dyskopatie,
elementy stawów,
zmiany zwyrodnieniowe szczególnie w zakresie stawów kolanowych,
wczesne przerzuty nowotworowe przed wystąpieniem objawów klinicznych.

Kie to przecytałak, to od razu zrobiyło sie nijako...
Nojwoźniejse to dlo mnie som zawse przeciwskazania... a cyrograf trza
podpisać i to przed badaniem, ze ik znocie.

"Jednym z nielicznych przeciwwskazań do wykonania badania rezonansu
magnetycznego są metalowe protezy w organizmie. Osoby z wszczepionymi
stymulatorami, endoprotezami stawów, zespoleniami kości za pomocą metalowych
śrub, pewnymi typami zastawekserca przed wykonaniem badania powinny
skonsultować się z pracownią rentgenowską, w której będzie wykonywane
badanie, by upewnić się, czy jest ono dla nich całkowicie bezpieczne. Nie
zaleca się także stosowania tego badania bezpośrednio po zabiegach
operacyjnych."
Całe scęście, ze nic z tego ni mom... Moze nie trza bee powtorzać.

MR to badania od niedowna robione, piyrse udane przekroje ciała ludzkiego
magnetycznym rezonansem wykonano w 1973 r,choć rezonansowe właściwości jąder
atomowych odkryto już w latach 40.

Teroz dopiyro zek straśnie mądro... i ciekawo straśnie, co tyz mi
wykryjom, tym RM, haj. U nos od downa godajom, ze dochtory to som jest Ci,
co Cie sie pytajom, jee, co ci? Cosik w tym prowdy jest! Jedno co pewne, ze
cosik mi cieplej po tym napromieniowaniu...No niek ze!
Telo. Pozdr. Wy�wietl wi�cej post�w z tematu



Strona 4 z 4 • Znaleziono 258 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  zastawka serca
Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zastawka serca  
 

 

 

 

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.