Franciszek Grzegorek wrote:
Jak ta ulica się nazywa? Druskienicka, czy Druskiennicka?
na pilot.pl jest Druskienicka, a na ksiazkatelefoniczna.prv.pl jest
Druskiennicka. :-)
(Poprawna nazwa według słownika PWN to Druskienniki, czyli Druskiennicka.)


Poprawna forma powinna oczywiscie brzmiec "Druskiennicka"
(http://tinyurl.com/8cbqu), jednakze rzeczywista nazwa ulicy zawiera blad i
brzmi "Druskienicka" (http://www.zdm.poznan.pl/news.php?site=ulice).

Pozdrw
Pedro

Pytanie do kolegów z Poznania:

Czy roboty przy kładce obok pętli nad torami lubońsko-starołęckimi to jej
koniec czy rewitalizacja?


Za Wyborcza: Kładka została zamknieta 3 stycznia 2007 roku przez pracowników
ZDM Poznań na czas nieokreślony.
MR

Transport PKP

Pociągi odjeżdżają ze stacji Poznań Główny z toru 3 przy peronie nr 2 i
dojeżdżają bezpośrednio na miejsce pokazów na Lotnisko Krzesiny.

Odjazdy ze stacji Poznań Główny będą odbywać się o godzinach: 8.25, 10.10,
11.55
Pociągi wyjeżdżają ze stacji Poznań Główny i zatrzymują się na stacjach:
Poznań Dębina, Poznań Starołęka, Lotnisko Krzesiny.

Odjazdy z Lotniska Krzesiny w kierunku stacji Poznań Główny odbywać się będą
o godzinach: 15.45, 17.20, 19.10 Przyjazd na dworzec Poznań Główny na tor 5
przy peronie nr 3.

Pociągi te będą wyświetlone na tablicach odjazdowych i przyjazdowych w holu
dworca i na peronie jako "Poznań Krzesiny - Nadzwyczajny".

Przejazd pociągiem nadzwyczajnym po ustalonej trasie trwa 38 min. i jest
całkowicie bezpłatny.

Podczas przejazdu pociąg nadzwyczajny relacji Poznań Główny - Lotnisko w
Krzesinach nie będzie zatrzymywał się na stacji Poznań Krzesiny.

MaciejG <jack@poczta.onet.plwrote:
miesiącach dostaje takowe pismo. Naprawde nie wiem co o tym myslec, moze
poprostu ktos chce sobie na mnie zarobic??? Mial juz ktos takie przygody z
ZDM w Poznaniu i może coś doradzić, bo jak nie to chyba zapłace im tą kase
bo nie mam czasu i nerwów do jakiś utarczek z ZDM.


Odpisz im, że w tym dniu nie parkowałeś w tym miejscu.

pzdr
m't

GK

| Informator to materiał rozdawany dziennikarzom podczas dzisiejeszej
| konferencji prasowej na temat organizacja ruchu podczas budowy torowiska
na
| ul. Kórnickiej.

Aha. dzięki za informacje. Mógłbyś go przepisać tutaj jeśli Ci się by
chciało
to zrobić :D


Proszę zobaczyć na:
http://www.zdm.poznan.pl/news.php?site=view&id=268
MR

| Informator to materiał rozdawany dziennikarzom podczas dzisiejeszej
| konferencji prasowej na temat organizacja ruchu podczas budowy torowiska
na
| ul. Kórnickiej.

| Aha. dzięki za informacje. Mógłbyś go przepisać tutaj jeśli Ci się by
chciało
| to zrobić :D

Proszę zobaczyć na:
http://www.zdm.poznan.pl/news.php?site=view&id=268


Patrze, patrze i niestety widze ze na Kórnickiej w strone mostu i centrum nie bedzie przystanku. Czyż nie ?  Czy to oznacza ze
na tym skrzyżowaniu znowu tabuny ludzi będą się przewalały czatując na tramwaj który moze pojedzie tu a może tam ?

A może jednak źle widze ?

A.

Tam ZTCP torowisko mialo znalezc sie w osi, ale jako zatrawione, a pasy
samochodowe po zewnetrznych jego stronach. Natomiast w obrebie przystankow
zastosowany mial byc system w postaci zabudowanego torowiska i wjazdu
samochodow na nie w tymze rejonie (zeby nie bylo tego durnego dochodzenia
z/do wysepek).


Dokładnie tak:
http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/b122cb81dc0a.jpg
http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/5eba90125e00.jpg

Dokładnie tak:
http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/b122cb81dc0a.jpg
http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/5eba90125e00.jpg


O - i jak widac na wizualizacji tutaj to samochody beda musialy lawirowac
miedzy przeszkodami a nie tramwaje. We Wroclawiu powszechnie realizowane
jest to na odwrot od co najmniej kilkunastu lat.

http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/b122cb81dc0a.jpg
http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/5eba90125e00.jpg


niefajnie bedzie sie tam przeciskac jadac ciezkim gasniczym alarmowo do
pozaru :]

ale co sie spali, to nie zgnije.

zul

w POZNAŃSKIM FORUM TRANSPORTOWYM (XXVIII Konferencja)

które odbędzie się w dmiu 30 listopada 2005 r.
o godz. 17:00 w sali 119
w Domu Technika w Poznaniu, ul. Wieniawskiego 5/9
na temat:

"PRZYSPIESZENIE RUCHU TRAMWAJOWEGO W POZNANIU"

według programu:

17:00 - 17:05 - Wnioski z XXVII konferencji
17:05 - 18:00 - "Analiza przyśpieszenia transportu tramwajowego w Poznaniu"
                      - dr inż. Mariusz Kaczmarek, dr inż. Jeremi Rychlewski
(Politechnika Poznańska)
18:00 - 18:15 - "Zintegrowane sterowanie ruchem na ul. Grunwaldzkiej -
projekt dofinansowany ze środków unijnych"
                      - mgr inż. Jerzy Nawrocki (ZDM Poznań)
18:15 - 18:30 - "Porównanie prędkości komunikacyjnych na trasach GTR i PST w
Poznaniu"
                      - dr inż. Andrzej Kryg (Politechnika Poznańska)
18:30 - 19:00 - Dyskusja i zamkniecie konferencji

SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W FORUM

Prezes Oddziału SITK w Poznaniu
Janusz Hora

Sekretariat Forum:
61-712 Poznań, ul. Wieniawskiego 5/9;
tel/fax. (061) 8537307, 8536805 w 343;
email: s@mail.sylaba.pl

18:00 - 18:15 - "Zintegrowane sterowanie ruchem na ul. Grunwaldzkiej -
projekt dofinansowany ze środków unijnych"
                      - mgr inż. Jerzy Nawrocki (ZDM Poznań)


Jest mała zmiana. Być może krótką prelekcję zamiast mgr inż. Jerzy Nawrocki
wygłosi inz. Andrzej Nadolny (ZDM Poznań).
MR

Znak jak stał, tak stoi.

Odpowiedź jak nie przyszła, tak nie przychodzi.

...dla "spryciarzy", którzy z pasa do skrętu w prawo wpierniczają się
slalomem na czerwonym na pas do jazdy na wprost lub w lewo, a potem
stoją i czekają (bo nie widzą świateł i czekają, aż im ktoś zamacha).


Rób tak, jak mój kolega: jak jeszcze jest czerwone, to błyśnij albo
zatrąb takiemu, co się wpierniczył, że może jechać.
Ostrożna wazelina dla ZDM w Poznaniu, że na mojego maila z sugestią
kilku poprawek na skrzyżowaniu Polskiej z Bukowską (urlop miałem i za
dużo wolnego czasu) zareagowali - wprowadzając je. I już nie można się z
prawoskrętu wpierniczyć przed kolejkę, bo słup stoi.

Daje to 382 samochody na kilometr kwadratowy. *6m2 wychodzi nam ze na
samochody
zajmowalyby powierzchnie 2296. metrow2 czyli ponad 0,2 km2. A zauwaz, ze na


przepraszam, rabnalem sie - szkolny blad - samochody zajmuja 0,002296 km2
powierzchni.

kilometrze kwadratowym drogi wcale nie zajmuja wiele powierzchni - dokladnie
1120 km dlugosci (pow. 8 mln m2 - wychodzi 4,28 km dlugosci/km2 powierzchni
miasta). Co prawda statystyczna powierzchnia ulicy przypadajaca na km2 to
4,28*0,00714 (tyle przyjmijmy ma szerokosci statystyczna ulica) daje nam
0,0305
km ul/km2 =30,5 metrow ulicy/km2. Skoro na kilometrze kwadratowym
1120 km dlugosci (pow. 8 mln m2 - wychodzi 4,28 km dlugosci/km2 powierzchni
miasta). Co prawda statystyczna powierzchnia ulicy przypadajaca na km2 to
4,28*0,00714 (tyle przyjmijmy ma szerokosci statystyczna ulica) daje nam
0,0305
km ul/km2 =30,5 metrow ulicy/km2. Skoro na kilometrze kwadratowym


powierzchni

przepraszam, rabnalem sie po raz kolejny (az samemu nie chcialo mi sie w nie
uwierzyc;) w obliczeniach (ekonomia matematyczna mnie meczy;)

4280 m dlugosci * 7,14 metrow szerokosci daje na 30.559,2 m2 powierzchni ulic
na kilometr kwadratowy (1.000.000 m2)
to daje 0,0305 km2 ulic na km2 (wpspomniane wczesniej)

teraz te dane wychodza jakos sensownie ale to i tak nie zmienia faktu ze to
tylko statystyka;) w kazdym razie znaleziony na stronie ZDM Poznań wskaźnik
motoryzacji mówi wszystko

367 samochodow x 578 wychodzi 212.126 samochodow zarejestrowanych w Poznaniu.

a to nie tylko samochody osobowe. Sam sie przyznam, ze troszke mnie tez
zadziwily te dane (przyznaje sie do bledow i przepraszam), ale nie zapominajmy
ze Poznań należy do najbogatszych polskich miast (dochód budżetu ponad 1,5 mld
zlotych). A Poznań w statystykach bedzie tylko jednym z nielicznych wyjatkow,
bo duzych miast mamy w sumie niewiele, a bogatych tym bardziej. Zreszta akurat
stron GUSu nie chce mi sie przegladac;)

pzdr ponownie, i jeszcze raz przepraszam, za te szkolne bledy, czlowiek
zmeczony czasem jest i glupote rabnie:)

http://www.zdm.poznan.pl/news.php?site=view&id=107

| ZDiM - nie mamy go w ewidencji nie odpowiadamy za niego.


Raczej ZDM. Zobacz na stronę:
www.zdm.poznan.pl
MR

Niemożliwe. W PGRach byłoby więcej samochodów niż np. w Poznaniu?


bardzo mozliwe biarac pod uwage wlasnie ten wspomniany wskaznik zageszczenia
ludnosci na km2 powierzchni. Gdybym bral pod uwage Twoje ok. 90% to w ponad 578
tysiecznym poznaniu, w ktorym statystycznie byloby ok. 125 tys. gospodarstw
domowych wychodziloby powiedzmy ok. 100 tys. samochodow. Poznan ma 261,3 km2
powierzchni (stosunkowo male miasto jak na liczbe mieszkancow,) a gestosc
zaludnienia wynosi 2215 osob/km2. Srednio samochod zajmuje 6 m2 powierzchni.
Daje to 382 samochody na kilometr kwadratowy. *6m2 wychodzi nam ze na samochody
zajmowalyby powierzchnie 2296. metrow2 czyli ponad 0,2 km2. A zauwaz, ze na
kilometrze kwadratowym drogi wcale nie zajmuja wiele powierzchni - dokladnie
1120 km dlugosci (pow. 8 mln m2 - wychodzi 4,28 km dlugosci/km2 powierzchni
miasta). Co prawda statystyczna powierzchnia ulicy przypadajaca na km2 to
4,28*0,00714 (tyle przyjmijmy ma szerokosci statystyczna ulica) daje nam 0,0305
km ul/km2 =30,5 metrow ulicy/km2. Skoro na kilometrze kwadratowym powierzchni
Poznania jest statystycznie 30,5 metrow drog a tych samochowd jest 380 to
wybacz, ale chyba nie mialyby sie gdzie one pomiescic. A to tylko statystyka,
nie liczylem tutaj ruchu samochodowego, ktory jest spoza Poznania. Poznan -
piekne miasto, troche parkow, rzeki i tym podobnych, ktore przeciez tez
zabieraja "cenna" powierzchnie na drogi. Prosta kalkulacja.

I tak zeby nie bylo ze boli.

WSKAŹNIK MOTORYZACJI
   - 367 samochodów osobowych na 1000 mieszkańców.

dane ze strony www.zdm.poznan.pl oraz www.wikipedia.pl

Przyznaj, ze chyba odbiegaja troche od Twoich przemyslen na temat nasycenia
polskich drog samochodami - a to dopiero poczatek.

U nas też możnaby zrobić podobne referendum - czy mieszkańcy wolą żeby
budować drogi czy koleje. Wyniki mogłyby być ciekawe.


Na szczescie u nas demokracja nie zaszla jeszcze w stan takiego absurdu.

"Demokracja to kult szakali wyznawany przez osły" - (juz nie pamietam kto to
powiedzial)

I jeszcze jedno - moj profesor siedzial ostatnio w stanach i przygladal sie
temu jak ten transport indywidualny tam funcjonuje. Niestety, my bysmy
zbankrutowali, gdyby wprowadzili taki system jak u nich - nie ma ze boli - ktos
kto namietnie lamie przepisy od razu dostaje wyzsza skladke na ubezbieczenie
samochodu, a po recydywie firma ubezpieczeniowa wywala z wilczym biletem
delikwenta, ktory nigdzie indziej samochodu nie ubezpieczy bo jest
niebezpieczny!!! Chyba nie musze wspominac, ze wszelkie dane o wykroczeniach i
przestepstwach z policji trafia do firm ubezpieczeniowych. Chcesz byc
niebezpieczny??? - odpowiadaj za siebie.

| ps. wszyscy moi znajomi po pobycie w Stanach przytyli... jedzienie
paskudne,
| bez samochodu nie przezyjesz - kumpela majac 500 metrow do pracy jezdzila
| codziennie samochodem:|

Heh - ja mam 300 m do sklepu i czasami jeżdzę samochodem - w duży mróz albo
ulewę :-)


Ja mam przystanek tramwajowy 20 metrow od domu i do marketu 2 przystanki, a
najblizszy sklep po schodach. Nie musze korzystac z auta:)

pzdr

Wtorek, 01.08.2006, 05:52

Bartek Nowak
Wojna z plakatami

Oklejone grubą warstwą plakatów słupy trakcyjne i latarnie uliczne to znak
rozpoznawczy Poznania. Niestety nie przynosi on chluby stolicy Wielkopolski.
A przecież kilka lat temu MPK uporało się z ogłoszeniami, które nielegalnie
rozklejano na wiatach przystankowych! Czyżby na walkę z afiszami na słupach
nie starczyło już sił?

Pierwszą bitwę z plakaciarzami MPK wygrało cztery lata temu. W czerwcu 2002
roku rozpoczęła się kampania pod hasłem "Dość zaklejania Poznania". Chodziło
o powstrzymanie plakaciarzy, którzy wykorzystwali wiaty na przystankach jako
bezpłatne tablice ogłoszeń. Na szybach we wiatach przyklejano wtedy setki
ogłoszeń, plakatów i ulotek.
MPK nawiązało współpracę z prywatną firmą, która zoobowiązała się że
zlikwiduje problem oklejania przystanków. Rozwiązanie okazało się proste i
bardzo skuteczne. Firma CM System na zlecenie MPK umieściła w tramwajach,
autobusach, i przystankach naklejki z informacją, że naklejanie plakatów bez
zgody MPK będzie traktowane jak płatna reklama.

Od osoby lub firmy, która swój afisz wywiesiła, przewoźnik mógł zażądać
zapłaty za reklamę w wysokości co najmniej 1000 złotych! Pomysł okazał się
strzałem w dziesiatkę. Kierowane do plakaciarzy informacje spowodowały, że w
przeciągu miesiąca grube warstwy plakatów i ogłoszeń całkowicie zniknęły z
przystanków! Taka sytuacja trwa do dziś. - Teraz ogłoszenia pojawiają się na
wiatach sporadycznie. Po otrzymaniu takiej informacji przystępujemy
natychmiast do likwidowania nielegalnych ogłoszeń i reklam - mówi Krzysztof
Nowacki prezes CM System.

Plakaciarze nie zrezygnowali jednak z procederu rozwieszania na dziko afiszy
i ogłoszeń. Skoro na przeszklonych ścianach wiat już tego bezkarnie robić
nie wolno, amatorzy darmowej reklamy postanowili umieszczać plakaty na
słupach oświetleniowych i trakcyjnych znajdujących się na przystankach, a
także na latarniach ulicznych.

Nie da się ukryć, że widok oklejonych grubą warstwą papierzysk latarni i
słupów jest koszmarny. Podarte plakaty często walają się pod stopami
przechodniów, a pasażerowie narzekają, że na przystankach jest bałagan. -
Skoro można było zrobić porządek z plakatami na wiatach to czemu pozwala
się, żeby teraz oklejano słupy i latarnie? Przecież to wygląda okropnie! Do
wieszania plakatów służą przecież specjalne słupy ogłoszeniowe - narzeka pan
Paweł, mieszkaniec Rataj. Jego zdaniem dodatkowym zagrożeniem jest możliwość
podpalenia grubej warstwy plakatów na słupie. Taki pożar pewnie nie będzie
groźny dla ludzi ani dla sieci trakcyjnej, ale na pewno spowoduje osmalenie
słupa na dużej wysokości.

- Ten problem nie dotyczy tylko Poznania i można go dostrzec w wielu innych
miastach Polski. My dbamy tylko o czystość przeszklonych wiat na
przystankach, a podmioty odpowiedzialne za administrowanie słupami nie
zgłaszają nam, że mają problem z plakatami - mówi Nowacki.

Zdaniem kierownictwa MPK, oklejanie nielegalnymi plakatami słupów
trakcyjnych nie jest na razie dla nikogo uciążliwe. - Wydaje mi się, że
plakaty na naszych słupach to problem marginalny - twierdzi Iwona
Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. - Walka z tym zjawiskiem byłaby skuteczna,
gdyby wszystkim instytucjom, które są tym zainteresowane, udało się stworzyć
jednolity front walki - dodaje.

Dużo bardziej skomplikowana jest sprawa plakatów rozwieszanych na słupach
oświetleniowych zainstalowanych na przystankach. Część z nich należy do
Zarzadu Dróg Miejskich. ZDM twierdzi jednak, że za ich czyszczenie i
konserwację odpowiedzialna jest ENEA, która ma pod opieką 80 proc. latarni w
Poznaniu. - Mamy podpisaną umowę na konserwację latarni z Zakładem
Oświetlenia Drogowego,  który jest spółką-córką ENEI. To właśnie oni muszą
konserwować i oczyszczać latarnie z plakatów - twierdzi Tomasz Libich,
rzecznik prasowy ZDM w Poznaniu.

Kto jest zatem odpowiedzialny za czyszczenie słupów oświetleniowych na
przystankach? Próbowaliśmy ustalić to w ENEI, ale firma nie zdążyła
przygotować wczoraj na ten temat odpowiedzi.

Skoro już cztery lata temu, w krótkim czasie, udało się rozwiązać problem
nielegalnych ogłoszeń na wiatach, to dlaczego do dzisiaj są oklejane stojące
obok nich latarnie i słupy trakcyjne? Czyżby instytucjom za nie
odpowiedzialnym zabrakło już siły na dalszą walkę o piękniejsze miasto?

fot. B. Wutke

A co o tym sądzą nasi Czytelnicy?

• zajączki wielkanocne
• Załóż pocztę
• ZDIECIA ofiar
• zeznanie roczne PIT-37
• Zakład Taboru Wrocław
• Znajdź adres
• ZKS Stal SALOWA Wola
• Zagrożenia naturalne
• Żołądek zdjęcia
• zabytki w Krakowie
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• demonter.keep.pl

	ZDM Poznań	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: ZDM Poznań