Tym razem jedni kolejarze protestują przeciwko drugim. Związkowcy ze spółki
PKP Przewozy Regionalne domagają się likwidacji... trójmiejskiej SKM.


należy się przynajmniej cieszyć że nie domagają się jeszcze likwidacji
PKSów, ZKM Gdańsk, ZKM Gdynia, linii lotniczych i prywatnych samochodów

pozdrawiam aron

należy się przynajmniej cieszyć że nie domagają się jeszcze likwidacji
PKSów, ZKM Gdańsk, ZKM Gdynia, linii lotniczych i prywatnych
samochodów


E, tam. Od tego mamy "ekologów".

| należy się przynajmniej cieszyć że nie domagają się jeszcze likwidacji
| PKSów, ZKM Gdańsk, ZKM Gdynia, linii lotniczych i prywatnych
| samochodów
E, tam. Od tego mamy "ekologów".


na cale szczescie u nas nie sa tak aktywni jak za zachodnia granica

Zrobilem sobie male poszukiwania i wyprodukowalem sobie dwa kolejne zestawienia:

Wawa (ZTM, metro, KM, granice miasta): 66zl - imienny
Gdansk (ZKM): 132zl
Krakow (MPK, granice miasta): 94zl - imienny
Szczecin (ZDTiM, czyli takze do Polic): 135zl - na okaziciela
Wroclaw (ZDiK, tylko normalne, w granicach miasta): 84zl - imienny

I pelna tabela dla Poznania i okolic:
MPK: 65zl imienny
ZKP Suchy Las: 84zl na 05,06,07,08; 64zl tylko na linie 09
TP BUS Tarnowo Podg.: 119zl za dwie strefy (np. Tarnowo P. - Ogrody)
RokBus Rokietnica: 108zl (bilet "B" za dwie strefy, czyli np. Rokietnica -
Ogrody)
ZUK Komorniki: 114zl za dwie strefy - czyli trasa dalsza niz Gorczyn - Kom.
Centrum
Translub Lubon: 105zl na wszystkie linie oprocz nocnej
Kombus Kornik: 152zl na trasie Kornik Rynek - Poznan sw. Marcin
WirazBus Swarzedz: 54zl za przejazdy poza gmine Swarzedz (czyli np. do Srodki)
Transkom: 78zl do Czerwonaka/Kicina, 88zl do Owinsk/Wierzonki, 94zl do
Promnic/Karlowic

Podmiejskie MPK Poznan:
101: 120zl do Puszczykowa, 125zl do Mosiny
107: 47zl na cala linie
111: 102zl do Owinsk, 125zl do Murowanej G.
188: 68zl do Biedruska

Tak wiec najdrozsze tutaj sa MPK Poznan i TP-Bus, a najtanszy NADAL zostaje (i
to o ile!) TP-Bus... Niemniej porownujac to z cena sieciowki warszawskiej to i
tak zenada... Mozemy sobie zartowac na temat stanu utrzymania IK280 w Wawie i w
Poznaniu, ale bez jaj... :D

Pzdr
Karol Tyszka

Użytkownik "Sorrow" <miki_olsz@NO_SPAM[dot]poczta.onet.plnapisał w
wiadomości

122 na odcinku Oliwa - ZOO jeździło prawie puste. Po przedłużeniu do
Wrzeszcza nadal jeździ tym niewiele osób, ale jednak coraz więcej.


Ale to bez sensu. Jesli to jest oficjalna wykladnia ZKM, by robic kolejne
linie skutecznie dublujace SKM (199, 122) na okreslonych odcinkach, to ja we
wspolny bilet SKM-ZKM Gdansk-ZKM Gdynia nie uwierze.

Żeby tak
jeszcze chociaż to 122 co 25 minut jeździło, nie co 40...


Zapewne tu decyduje wielkosc szmalu z Sopotu, podobnie jak 117 i 143,
ktorymi tlocza sie studenty i ktorymi sam zem sie tloczyl 5-10 lat temu :-(
JDS

Gazeta.pl Gdańsk
ZKM chce poznać opinię pasażerów o swoich usługach

 mich (10-07-02 21:54)


Oby oprócz niewyraźniego gadania Antosia Szczyta to coś dało
Rafi

---
Wychodząca poczta jest wolna od wirusów
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.375 / Virus Database: 210 - Release Date: 2002-07-10

Gazeta.pl Gdańsk
ZKM chce poznać opinię pasażerów o swoich usługach
Będziemy mogli w skali od 2 do 5 ocenić: punktualność, czystość pojazdów,
wyposażenie przystanków w rozkłady jazdy, kulturę kierowców, dostępność
biletów jednorazowych i okresowych oraz linie sezonowe. Powinniśmy w
ankietach zaznaczyć, czy oceniamy autobusy czy tramwaje, czy jesteśmy
mieszkańcami Gdańska i czy mamy bilety okresowe.


ja ocenie od razu, nie wsiadajac do pojazdu, znam na pamiec
punktualnosc: 0
czystosc: 0
wyposazenie przyst.: 4/5
kultura: nie wiem
bilety: 1
okresowe: 4/5
linie sezonowe: nie wiem

oceniam i autobusy i tramwaje :)

        epsilon

Użytkownik Iwo Tondos <i@asternet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:agmoeb$6b@news.tpi.pl...

Gazeta.pl Gdańsk
ZKM chce poznać opinię pasażerów o swoich usługach

 mich (10-07-02 21:54)

Od poniedziałku w gdańskich autobusach i tramwajach będzie można znaleźć i
wypełnić krótkie ankiety. W ten sposób Zakład Komunikacji Miejskiej chce
dowiedzieć się, jak pasażerowie oceniają jego usługi.


A na temat P.Rzecznik tez jest jakies pytanie ;-))??

GOP (PKT) - zakładowe: czerwono-kremowe
Częstochowa (MPK) - brak malowania zakładowego - cały tabor w reklamach
Kraków (MPK) - miejskie/zakładowe (?): niebiesko-kremowe
Wrocław (MPK) - miejskie/zakładowe (?): niebiesko-kremowe
Poznań (MPK) - miejskie/zakładowe (?): zielono-żółte
Warszawa (TW) - miejskie: czerwono-żółte
Łódź (MPK) - miejskie: żółto-czerwone
Szczecin (MZK) - miejskie: biało-czerwono-granatowe
Gdańsk (ZKM) - zakładowe (?): kremowo-czerwone
Bydgoszcz (MZK) - zakładowe (?): czerwono-kremowe
Toruń (MZK) - zakładowe: czerwono-kremowe
Grudziądz (MZK) - zakładowe: czerwono-kremowe
Elbląg (TE) - zakładowe: czerwono-kremowe

"Sebastian Majkowski":

| Jak w temacie, z wylaczeniem samochodu niestety :(
| jest jakis autobus czy cos?
| Bede wdzieczny za wskazowki.

SKM do Gdańska Głównego i z przystanku przy kiosku odjeżdża autobus 176
i prywatny bus - zielony mercedes o ile pamiętam.

pzdr < nijou


dzieki ale to straaasznie dlugo bedzie trwalo
KARWINY--| REDLOWO/ORLOWO 15min
REDLOWO/ORLOWO--| GDANSK GL 30min
GDANSK GL--| STRASZYNO ???min

a tak poza tym to na stronce http://www.gdansk.pl/gdansk/zkm.php nie ma linii
176!

s.m

a tak poza tym to na stronce http://www.gdansk.pl/gdansk/zkm.php nie ma
linii
176!


Bo to linia prywatna. Rozkłady znajdziesz tu:

http://www.kolbudy.gd.pl/rozklad/index.html

Michał wrote:


| ZKM Gdańsk czy Gdynia?

Gdańsk.

| ZKM Gdańsk ma strone www.zkm.pl??

Tak.

 mich (10-07-02 21:54)

Od poniedziałku w gdańskich autobusach i tramwajach będzie można znaleźć i
wypełnić krótkie ankiety. W ten sposób Zakład Komunikacji Miejskiej chce
dowiedzieć się, jak pasażerowie oceniają jego usługi.

Będziemy mogli w skali od 2 do 5 ocenić: punktualność, czystość pojazdów,
wyposażenie przystanków w rozkłady jazdy, kulturę kierowców, dostępność
biletów jednorazowych i okresowych oraz linie sezonowe. Powinniśmy w
ankietach zaznaczyć, czy oceniamy autobusy czy tramwaje, czy jesteśmy
mieszkańcami Gdańska i czy mamy bilety okresowe.

Antoni Szczyt, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej UM w Gdańsku,
zapewnia, że ankiety będą dostępne we wszystkich pojazdach. Możemy je
zostawić motorniczemu, kierowcy lub w dyspozytorniach ZKM.

- Wydrukowanie 20 tysięcy ankiet kosztowało 1920 zł, odpowiedzi opracują
nasi pracownicy - powiedziała Izabela Kozicka-Prus, rzecznik ZKM.

Wśród pasażerów, którzy wypełnią ankiety, zostanie wylosowanych 10 biletów
sieciowych na wrzesień.

Czy ankieta, która może trafić do przypadkowych osób, przyniesie użyteczne
informacje? Fachowcy uważają, że tak. - W przypadku badań rynkowych, w
przeciwieństwie badań opinii publicznej, nie ma ściśle określonych
standardów. W podobny sposób przeprowadzają przecież badania liczne
czasopisma, drukują ankietę i proszą o odpowiedź - odparł Ryszard
Pieńkowski, wiceprezes Pracowni Badań Społecznych w Sopocie. Według niego
wypełnieniem ankiety będą bardziej zainteresowane osoby niezadowolone. To
może pomóc we wskazaniu słabych stron komunikacji miejskiej.

Wojciech Lemański <wojl@poczta.onet.pl wrote:
No dobra to numeracja po kolei:
____________________________________
numer |  ZKM Gdansk  | ZKM Gdynia  |
------+--------------+-------------+
1xx   |normalna      |normalna     |
2xx *)|przyspieszona |normalna     |
3xx   |zbiorcza      |sezonowa     |
4xx   |      -       |nocna        |
5xx   |specjalna     |specjalna    |
6xx   |sezonowa      |dyspozycyjna |
7xx   |sluzbowa      |zjazdowa     |
8xx   |prywatna      |     -       |
9xx   |tymczasowa    |tymczasowa   |
0xx   |      -       |bezplatna    |
N x   |nocna         |     -       |
litera|      - **)   |pospieszna   |
------+--------------+-------------+
x     |Tram normalna |     -       |
1x    |Tram normalna |     -       |
2x    |Tram dodatkowa|Trol normalna|
3x    |Tram tymczasow|Trol normalna|
4x    |Tram tymczasow|     -       |
6x    |Tram sezonowa |     -       |
litera|Tram zjazdowa |     -       |
------+--------------+-------------+
*) oprocz 208 i 295 - linie normalne,
**) dawniej pospieszne, linie B i C zdegradowane do przyspieszonych
bez zmiany oznaczenia (planowane B=202, C=203)
Jak widac kategorii linii jest calkiem sporo a zeby bylo smieszniej
nie wszystkie kategorie wystepuja jednoczesnie w obu zarzadach.
Numeracja tych samych kategorii lub podobnych (sluzbowa=dyspozycyjna)
w wielu wypadkach rowniez nie jest jednakowa...

Sliczna tabela :))))

to jednak w takim wrocku jest prosto :)))

1xx - normalne
2xx - nocne
3xx - szczytowe
4xx - przyspieszone
5xx - podmiejskie prywatne
6xx - podmiejskie ZDIKA
7xx - awaryjne
liteki - pospieszne :)

:)

Wspólny bilet za późno i za drogo
Michał Tusk
2007-10-15, ostatnia aktualizacja 2007-10-15 21:18
Nie 1 listopada, a być może 1 stycznia zostanie wprowadzony wspólny bilet.
Do tego będzie najdroższy w Polsce - tak gdańska metropolia zaczyna
integrować swoją komunikację publiczną. Urzędnicy zgodnie powtarzają: -
Inaczej być nie mogło, potem będzie lepiej
http://miasta.gazeta.pl/aliasy/mod/super_zoom.jsp?xx=4580852

Powodem kolejnego opóźnienia są procedury. Aby bowiem wprowadzić wspólny
bilet, gdyński Zarząd Komunikacji Miejskiej musiał zakupić system biletu
elektronicznego. Taki sam, jaki w poprzednich latach wybrał MZK Wejherowo i
ZTM Gdańsk. Pierwotnie wszystko miało być gotowe na 1 listopada. Sprawa się
jednak skomplikowała, gdyż - aby dopełnić procedur - Gdynia musiała z wolnej
ręki zamówić czytniki do kart chipowych, a na same karty ogłosić przetarg. 1
listopada jest więc jako termin wprowadzenia wspólnego biletu nieosiągalny.
Teraz aktualny jest... 1 stycznia 2008.

- 15 grudnia uruchomimy sprzedaż biletów, a 1 stycznia będzie można z nich
korzystać - zapowiada Hubert Kołodziejski, przewodniczący MZKZG. Dlaczego
kolejny raz obietnice trójmiejskich urzędników można wrzucić do kosza? - Nie
mogliśmy wprowadzić wspólnego biletu w formie elektronicznej w sytuacji,
kiedy w Gdyni bilety miesięczne są ciągle sprzedawane w postaci znaczków
naklejanych na kartonik. Z drugiej strony, udało się nam wprowadzić bilety
ulgowe umożliwiające podróżowanie zarówno komunikacją miejską, jak i
pociągami SKM, co wymagało prawdziwej prawniczej ekwilibrystyki - mówi
Kołodziejski.

Nie mniejsze emocje niż ciągłe opóźnienie, budzą wysokie - żeby nie
powiedzieć horrendalne - ceny nowych biletów. Najdroższy, umożliwiający
korzystanie ze wszystkich środków komunikacji publicznej (a więc zarówno na
sieci ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia, MZK Wejherowo oraz SKM na odcinku Luzino -
Trójmiasto - Pruszcz Gdański) ma kosztować 200 zł (ulgowy 100 zł). To
najdroższy bilet sieciowy w Polsce i jeden z najdroższych w Europie! Będą
też wersje "tańsze": za 170 zł na jedną z sieci komunikacji komunalnej oraz
cały aglomeracyjny odcinek SKM, a także za 140 zł na wszystkie autobusy,
trolejbusy i tramwaje w metropolii, ale bez kolejek SKM. O tym, że to ceny
wzięte z sufitu, wiedzą nawet urzędnicy.

- Bilety będą drogie, to fakt - przyznaje Kołodziejski. - Nie mieliśmy
jednak wyjścia. Nie mogliśmy dopuścić do sytuacji, w której najtańsza wersja
"wspólnego biletu" kosztuje mniej niż bilet sieciowy ZTM Gdańsk. Wtedy nikt
nie kupowałby gdańskiej "sieciówki" - mówi Kołodziejski. - Z drugiej strony,
można na to spojrzeć odwrotnie - ktoś kto kupuje gdański bilet sieciowy,
dopłaca 8 zł lub tylko 4 w przypadku ucznia czy studenta i może jeździć
także po Gdyni i Wejherowie. Dopłacając odpowiednio 38 lub 19 zł możemy
korzystać z SKM od Pruszcza po Luzino - wymienia dyrektor MZKZG.

- Najważniejsze dla mieszkańców jest jednak to, że równocześnie kupować
można wszystkie dotychczasowe rodzaje biletów, w tym np. gdańskie bilety na
określoną liczbę przystanków. Kiedy dojdzie do pełnej integracji, a stanie
się to być może już z początkiem 2009 r., powstanie jedna trójmiejska taryfa
i w ramach niej wspólne bilety będą tańsze - zapowiada Kołodziejski.

- Czeka nas ogromne wyzwanie - z jednej strony musimy zapewnić atrakcyjne
ceny biletów, a z drugiej koszty w komunikacji miejskiej będą coraz większe,
bo obecne pensje nie zachęcają do podjęcia pracy w branży - mówi prof.
Olgierd Wyszomirski, członek zarządu MZKZG i niekwestionowany ekspert od
zarządzania komunikacją miejską.

Tę zapowiedź potwierdza największy udziałowiec MZKZG, czyli miasto Gdańsk.

- Chcemy, by bilety były tańsze i co do zasady jesteśmy gotowi do nich
więcej dopłacać - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska odpowiedzialny
m.in. za komunikację miejską. - Musimy jednak też pamiętać, że dopłaty będą
uzależnione od kondycji finansowej miasta. Musimy być przygotowani na
wyłożenie pieniędzy na wkład własny przy realizowaniu inwestycji unijnych -
mówi Lisicki.

Za obniżką przemawia również prosta kalkulacja. Dziś na palcach jednej ręki
policzyć można chyba osoby, które mają zarówno bilety sieciowe gdyńskie, jak
i gdańskie. Po likwidacji poszczególnych zarządów metropolitarne bilety
sieciowe można by więc sprzedawać po tych samych cenach, co teraz gdyńskie
czy gdańskie, bez straty dla finansów MZKZG.

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

Nie będzie trójmiejskiego biletu elektronicznego

 Mikołaj Chrzan 24-03-2003, ostatnia aktualizacja 24-03-2003 20:53

Nie będzie trójmiejskiego biletu elektronicznego - przynajmniej w
najbliższej przyszłości. Wspólne prace nad jego wdrożeniem zostały
zastopowane. Gdańsk rozpoczął prace nad własnym biletem elektronicznym, dla
Gdyni priorytetem stała się integracja z SKM, a nie kosztowne wydatki

Sprawa trójmiejskiego biletu elektronicznego powraca co parę miesięcy. Za
każdym razem wydaje się, że jesteśmy już o krok od wdrożenia systemu, kiedy
okazuje się, że cała koncepcja pada. Tak stało się i tym razem.

Trzy miasta razem? Nie tym razem

W 2000 roku podpisano porozumienie, w którym trzy miasta: Gdańsk, Sopot i
Gdyni oraz SKM zobowiązały się do wspólnego wprowadzania biletu
elektronicznego. Bilet nie wprowadzałby jednej taryfy, ale umożliwiałby
płacenie za przejazdy pojazdami ZKM Gdańsk, ZKM Gdyni i SKM jedną kartą. Od
tamtej chwili wiele razy zapowiadano, że już niebawem papierowe bilety
odejdą w Trójmieście do lamusa.

Teraz okazuje się, że porozumienie jest nieaktualne. Przyznaje to dwóch
największych graczy: Gdańsk i Gdynia.

- Trwające od lat próby wprowadzenia jednego biletu w całym Trójmieście na
skutek wielu przeszkód nie zakończyły się powodzeniem. Nam bardzo na takim
bilecie zależy, dlatego przygotujemy go sami - przyznał wczoraj Szczepan
Lewna, wiceprezydent Gdańska.

Koncepcję takiego biletu przygotować ma pracujące nad restrukturyzacją
gdańskiego ZKM konsorcjum, na czele z francuską Systrą. - Na pewno będzie to
system otwarty, taki, do którego będą mogły się dołączyć inne gminy. Jednak
ich udział nie będzie konieczny - zapowiada wiceprezydent.

W tym roku gotowa ma być koncepcja, wdrożenie rozpocznie się najszybciej w
2004 roku.

- My podtrzymujemy zainteresowanie biletem, ale zmieniła się nasza
hierarchia potrzeb. Na pierwszy plan wysuwamy potrzebę integracji naszej
komunikacji miejskiej z SKM. A wiadomo, że pieniędzy nie starczy na wszystko
od razu. Dlatego wprowadzenie takiego biletu odsuwamy w przyszłość -
powiedział Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Takie postawienie sprawy przez dwa najważniejsze w grupie podmioty z góry
blokuje wspólną inicjatywę gmin. Ani Sopot, ani SKM nie będą tu w stanie nic
zmienić.

Wspólna taryfa, a nie bilet

Niektórzy trójmiejscy eksperci od komunikacji już od dawna przyznawali, że
wydawanie pieniędzy na bilet elektroniczny w takiej formie mija się z celem.
Rocznie koszt utrzymania systemu to co najmniej 5 milionów złotych (choć
podczas pierwszego przetargu cena najtańszej oferty wyniosła 9,5 miliona
zł!). Według porozumienia 8 procent tej kwoty miałaby dawać SKM, resztę
miasta, proporcjonalnie do wielkości mieszkańców.

- Bardzo dobrze, że ta koncepcja upada. Mieszkańcy potrzebują wspólnej
taryfy, a nie takiego gadżetu. Jest szansa, że ewentualny związek gmin,
który powołany ma być do przekształcenia SKM, będzie zalążkiem
aglomeracyjnego zarządu komunikacji. A wtedy możliwe byłoby wprowadzenie
wspólnej taryfy. Bo tak naprawdę mieszkańcy potrzebują tego, a nie
elektronicznej zabawki, która praktycznie niczego nie zmieni - opowiadała
nam, prosząca o zachowanie anonimowości, osoba zawodowo zajmująca się
komunikacją miejską.

Nie będzie trójmiejskiego biletu elektronicznego - przynajmniej w
najbliższej przyszłości. Wspólne prace nad jego wdrożeniem zostały
zastopowane. Gdańsk rozpoczął prace nad własnym biletem elektronicznym, dla
Gdyni priorytetem stała się integracja z SKM, a nie kosztowne wydatki

Sprawa trójmiejskiego biletu elektronicznego powraca co parę miesięcy. Za
każdym razem wydaje się, że jesteśmy już o krok od wdrożenia systemu, kiedy
okazuje się, że cała koncepcja pada. Tak stało się i tym razem.

Trzy miasta razem? Nie tym razem

W 2000 roku podpisano porozumienie, w którym trzy miasta: Gdańsk, Sopot i
Gdyni oraz SKM zobowiązały się do wspólnego wprowadzania biletu
elektronicznego. Bilet nie wprowadzałby jednej taryfy, ale umożliwiałby
płacenie za przejazdy pojazdami ZKM Gdańsk, ZKM Gdyni i SKM jedną kartą. Od
tamtej chwili wiele razy zapowiadano, że już niebawem papierowe bilety
odejdą w Trójmieście do lamusa.

Teraz okazuje się, że porozumienie jest nieaktualne. Przyznaje to dwóch
największych graczy: Gdańsk i Gdynia.

- Trwające od lat próby wprowadzenia jednego biletu w całym Trójmieście na
skutek wielu przeszkód nie zakończyły się powodzeniem. Nam bardzo na takim
bilecie zależy, dlatego przygotujemy go sami - przyznał wczoraj Szczepan
Lewna, wiceprezydent Gdańska.

Koncepcję takiego biletu przygotować ma pracujące nad restrukturyzacją
gdańskiego ZKM konsorcjum, na czele z francuską Systrą. - Na pewno będzie to
system otwarty, taki, do którego będą mogły się dołączyć inne gminy. Jednak
ich udział nie będzie konieczny - zapowiada wiceprezydent.

W tym roku gotowa ma być koncepcja, wdrożenie rozpocznie się najszybciej w
2004 roku.

- My podtrzymujemy zainteresowanie biletem, ale zmieniła się nasza
hierarchia potrzeb. Na pierwszy plan wysuwamy potrzebę integracji naszej
komunikacji miejskiej z SKM. A wiadomo, że pieniędzy nie starczy na wszystko
od razu. Dlatego wprowadzenie takiego biletu odsuwamy w przyszłość -
powiedział Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Takie postawienie sprawy przez dwa najważniejsze w grupie podmioty z góry
blokuje wspólną inicjatywę gmin. Ani Sopot, ani SKM nie będą tu w stanie nic
zmienić.

Wspólna taryfa, a nie bilet

Niektórzy trójmiejscy eksperci od komunikacji już od dawna przyznawali, że
wydawanie pieniędzy na bilet elektroniczny w takiej formie mija się z celem.
Rocznie koszt utrzymania systemu to co najmniej 5 milionów złotych (choć
podczas pierwszego przetargu cena najtańszej oferty wyniosła 9,5 miliona
zł!). Według porozumienia 8 procent tej kwoty miałaby dawać SKM, resztę
miasta, proporcjonalnie do wielkości mieszkańców.

- Bardzo dobrze, że ta koncepcja upada. Mieszkańcy potrzebują wspólnej
taryfy, a nie takiego gadżetu. Jest szansa, że ewentualny związek gmin,
który powołany ma być do przekształcenia SKM, będzie zalążkiem
aglomeracyjnego zarządu komunikacji. A wtedy możliwe byłoby wprowadzenie
wspólnej taryfy. Bo tak naprawdę mieszkańcy potrzebują tego, a nie
elektronicznej zabawki, która praktycznie niczego nie zmieni - opowiadała
nam, prosząca o zachowanie anonimowości, osoba zawodowo zajmująca się
komunikacją miejską.
http://www1.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,1389052.html

Sporo, naprawdę.


Wazne zeby wiedzieli tylko ze 6xx oznacza linie sezonowa.
A mamy trzy sezony: "letni", "letni wydluzony", "martwy" ;) (1.XI)

A pozniej ja sie dziwie dlaczego awaryjne maja 9xx.
A te nocne to tak zmieniliscie bo wam numerow zabraklo :)?


9xx to sa linie tymczasowe (czyli rowniez awaryjne ale nie tylko)

Oficjalne wytłumaczenie było AFAIR takie, że trzeba te linie odróżnić
wyraźnie od dziennych, żeby ludzie kasowali bilety wg. taryfy nocnej
(sporo droższej).


Nie az tak drogiej np: 30-minut dzienny: 2,40, nocny: 3,60
obowiazuja rowniez bilety ulgowe... a poza tym cena na lniach
N x taryfa jest i tak nieistotna...

I tym sposobem jest dziura w numeracji - są 1xx, 2xx,
3xx, 5xx, 6xx a 4xx nie ma :-( A i 9xx to mają awaryjne ale i prywatne
też chyba - do Auchanu autobus i do Geanta chyba też... (a może 8xx?)


Dziura w numeracji moze sie przydac podczas tworzenia wspolnego
systemu numeracyjnego Gdanska z Gdynia.

No dobra to numeracja po kolei:
____________________________________
numer |  ZKM Gdansk  | ZKM Gdynia  |
------+--------------+-------------+
1xx   |normalna      |normalna     |
2xx *)|przyspieszona |normalna     |
3xx   |zbiorcza      |sezonowa     |
4xx   |      -       |nocna        |
5xx   |specjalna     |specjalna    |
6xx   |sezonowa      |dyspozycyjna |
7xx   |sluzbowa      |zjazdowa     |
8xx   |prywatna      |     -       |
9xx   |tymczasowa    |tymczasowa   |
0xx   |      -       |bezplatna    |
N x   |nocna         |     -       |
litera|      - **)   |pospieszna   |
------+--------------+-------------+
x     |Tram normalna |     -       |
1x    |Tram normalna |     -       |
2x    |Tram dodatkowa|Trol normalna|
3x    |Tram tymczasow|Trol normalna|
4x    |Tram tymczasow|     -       |
6x    |Tram sezonowa |     -       |
litera|Tram zjazdowa |     -       |
------+--------------+-------------+
*) oprocz 208 i 295 - linie normalne,
**) dawniej pospieszne, linie B i C zdegradowane do przyspieszonych
bez zmiany oznaczenia (planowane B=202, C=203)

Jak widac kategorii linii jest calkiem sporo a zeby bylo smieszniej
nie wszystkie kategorie wystepuja jednoczesnie w obu zarzadach.
Numeracja tych samych kategorii lub podobnych (sluzbowa=dyspozycyjna)
w wielu wypadkach rowniez nie jest jednakowa...

WL

| Potencjalnie moglaby to byc konurbacja
| slaska i aglomeracja warszawska, ale potrzebne bylyby spore inwestycje w
| infrastrukture.

Co masz na myśli? Za małą liczbę peronów? Z tego co pamiętam Wrszawka ma
może tylko trochę żadziej porostawiane perony niż trójmiejska, a wątpię
żeby na śląsku to wyglądało gorzej.


Nie chodzi o sama ilosc peronow (przystankow, o ile dobrze Cie
rozumiem). W Trojmiescie akurat glowny potok pasazerow plynie wzdluz
linii SKM. Przystanki sa w dogodnych miejscach. Wiec "inwestycja w
infrastrukture" byloby w przypadku Warszawy wybudowanie linii kolejowej
np. wzdluz linii metra ;). Ale nawet wzdluz istniejacych linii - osobne
tory - przy kursowaniu pociagow co 7 minut trzeba by jeszcze poupychac
przeciez pociagi dalekobiezne.

Niską liczbę przewiezionych osób przez
PKP-PR w tym miejscu tłumaczyłbym jednak złym rozkładem (takt 10 minut w
szczycie powinien być minimum) i konkurencją ze strony komunikacji
miejskiej.


Na linii Gdansk - Gdynia? A gdzie bys poupychal ekspresy i pospieszne? A
co ze swieta zasada, ze bilet na pospieszny koniecznie musi byc drozszy
niz na osobowy?

Nie zawsze posiadanie własnych maszynistów, własnej infry się opłaca. Jak
się posiada dwie pary pociągów na dobę (a tak ZTCW bywa gdzie niegdzie na
Śląsku) to może wyjść drożej, niż dzierżawa i wynajem.


Przy obecnych warunkach to sie nawet przy dwoch na dobe mogloby oplacac?
Co do maszynistow, to przy obecnych ukladach lepiej miec swoich...

| Nic oczywiscie dziwnego. Moj post nie byl wyrazem zdziwienia, co
| najwyzej zdziwilo mnie zdziwienie przedpostera, ktory oczywistych rzeczy
| nie widzi... Oczywiscie jest mozliwe, ze SKM uruchomi polaczenia z
| Koscierzyna (sadzac po jej ruchach nie bedzie ich zbyt wiele i beda w
| najlepszych godzinach). Dopoki podstawa istnienia SKM bedzie ciag Gdynia
| -Gdansk, to bedzie ich stac na robienie takich rzeczy.

Na linii do Tczewa i Lęborka wcale SKM nie odnosi tak wielkich strat (o ile
w ogóle je odnosi).


Nie twierdze, ze odnosi. Nawet nie sadze, zeby odnosila.

Ona po prostu walczy o pasażera, czego nie można
powiedzieć o PR.


IMHO o jednej ani o drugiej nie mozna tego powiedziec. W roku 2003
liczba pasazerow SKM spadla, nie mam nowszych danych (jesli sie udalo
odwrocic ten trend to fajnie).

Na tym sprawa się po prostu kończy. Ci drudzy powiedzą
niedasie, kilku MKów im przytaknie i zacznie się dyskusja, że SKM
doprowadza do nierównej konkurencji, bo leży na żyle złota. Zapomina się
jednak o tym, że ta druga spółka też mogła taką mieć, jednak nie dała rady
sobie takiej wychodować.


Wlasnie o to chodzi, ze nie mogla. Gdyby Deflaff i spolka dostali SKM
albo S-Bahn w Berlinie, toby tez dobrze dzialalo. Tobie sie zdaje, ze
SKM rzadza jakies anioly, ktore nie maja nic wspolnego z PKP-owym
betonem? Pisalem: SKM i IC dostaly najlepsze kawalki tortu i PR od nich
wara. Ile wytrwaly pociagi pospieszne z Gdyni/Poznania do Warszawy??
Coby sie stalo, jakby PR zachcialo jezdzic co 10 minut z Gdyni do
Gdanska co 10 minut? Cos mi mowi, ze to samo (i jeszcze pytanie
pomocnicze - skadby ZPR Gdynia mial wziac kible na takie jezdzenie? A
moze powinien jezdzic wynajeta EU 07 z wagonami??...)

Chciałem pokazać, że SKM przed modernizacją taboru woli skonstruować "siły
zbrojne" które jak ten się pojawi chronić go będą.


OK, powiedzmy, ze to rozmumiem.

Ledwo końca z końcem nie wiąże, a różowo to owszem nie jest, bo SKM jest
gałęzią komunikacji miejskiej i niestety w porównaniu ZKM Gdańsk, ZKM
Gdynia, SKM mogłaby zająć miejsce na szarym końcu tabeli.


Owszem, ale ZKM Gdansk jest wlasnoscia miasta, ktore je dotuje.
Wywalanie kasy na bedaca wciaz wlasnoscia PKP spolke jest, jakby to
rzec, sprawa wysokiego ryzyka. Zreszta wspolprace miast z SKM dobrze
obrazuje slynna sprawa wspolnego biletu...

Jedyny plus
dostała by może za częstotliwość. Za prędkość ja osobiście bym nie
przyznał, bo w porównaniu z innymi kolejami miejskimi w innych miastach
jest bardzo wolna.


Nie dramatyzowalbym. Zarowno co do czestotliwosci jak i predkosci jest
porownywalna z paryskim RER'em.

Dlatego jestem za podzieleniem tej spółki. Samorządy z założenia będą miały
większy wpływ w ich działalność, popłyną większe pieniądze na inwestycje
(też związane z infrastrukturą), bilety na KM miasta wojewódzkiego będą
wążne w kolei regionalnej, rozkład będzie lepszy (ostatni pociąg z
Kościerzyny, czy Helu nie będzie przyjeżdżać na 7:00, tylko będzie inny
który zawiezie na 7:35/7:40) i ludzie poprzesiadają się za swoich
automobilów spowrotem na kolej, bo oprócz tego że będzie taniej, będzie
przyjemniej.
ACH oby to nie były marzenia ściętej głowy  


Alez TO SA marzenia scietej glowy. Takie same marzenia charakteryzowaly
ludzi, ktorzy dokonali tego pozal-sie-boze podzialu PKP. Jako rezultat
mamy wiecej stolkow dla prezesow i burdel. Od samego dzielenia sie nie
poprawi i juz, chocbys dzielil wzdluz albo w poprzek albo wedlug wyznania...

Pozdrawiam

- Chcemy przyspieszyć wejście jednolitej taryfy - mówi Maciej Lisicki,
wiceprezydent Gdańska.
- Jej szybsze wprowadzenie jest realne - potwierdza Marcin Gromadzki,
rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Nowa taryfa zakłada wprowadzenie w aglomeracji identycznych biletów -
jednorazowych po 2,50 zł na linie zwykłe i 3,50 na pośpieszne oraz
czasowych 15-minutowych (2 zł zwykłe/2,50 pośpieszne) i godzinnych (3 i
4 zł).
Stanieć mają bilety 24-godzinne i 72-godzinne. Te pierwsze będą
kosztować 10 zł na autobusy, tramwaje i trolejbusy oraz 16 zł na
autobusy, trolejbusy, tramwaje i SKM. W tej chwili za takie bilety
trzeba zapłacić 18 i 12 zł. Bilety 72-godzinne stanieją z 24 na 20 (bez
SKM-ek) i z 36 na 32 zł (z SKM-kami).
Rewolucja dotknie też bilety miesięczne. I tak np. kto będzie chciał
podróżować komunikacją miejską tylko po Gdańsku lub Gdyni, zapłaci 74 zł
(jeśli interesują go tylko linie zwykłe) lub 88 zł (jeśli zależy mu
także na pośpiesznych i nocnych). Takie same bilety, ale obowiązujące na
terenie np. Sopotu, Rumi, Pruszcza czy Kosakowa, to wydatek rzędu 56 zł
na linie zwykłe bądź 60 zł na wszystkie.
W kioskach pojawią się również bilety np. na Gdańsk i Żukowo (92 zł) czy
Gdańsk, Pruszcz i Kolbudy (80 zł). Za 92 zł będzie można też kupić bilet
na Gdańsk i Sopot bądź Gdynię i Sopot. Zostanie jednak w sprzedaży bilet
"globalny" - ważny we wszystkich środkach transportu. Będzie kosztować
180 zł (dziś 200 zł), a bez SKM-ek 100 zł (obecnie 120 zł). Do wyboru
podróżni dostaną za 150 zł bilet na SKM i dwie wybrane gminy, np. Gdańsk
i Rumię. W planie jest likwidacja obowiązujących w Gdańsku biletów
okresowych na określoną liczbę przystanków oraz 45-minutowych. Zgodnie z
planami Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej,
integracja taryfowa miałaby nastąpić na przełomie 2009 i 2010 r.
MZKZG zrzesza ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia i MZK Wejherowo (ma także podpisaną
umowę z SKM, dotyczącą honorowania biletów metropolitalnych w
kolejkach). Na razie tylko "zrzesza", ale w najbliższych miesiącach ma
przejąć od ZTM, ZKM i MZK kompetencje w zakresie organizowania przewozów
komunikacyjnych.
- Już 1 stycznia 2009 r. jesteśmy gotowi przekazać cesją kompetencje
związane z transportem w Gdańsku do Związku Komunikacyjnego - mówi
Maciej Lisicki. W Gdyni, zgodnie ze słowami wiceprezydenta Marka Stępy,
będzie to możliwe za pół roku.
- Ale integracja taryfowa jest możliwa jeszcze przed przejęciem przez
Związek Komunikacyjny kompetencji ZTM, ZKM i MZK. Wystarczy porozumienie
międzygminne - mówi Marcin Gromadzki z gdyńskiego ZKM. - Pamiętajmy, że
pasażerów niespecjalnie interesuje, czy zmiany taryfowe robimy pod
szyldem związku, czy też nie - dodaje.
Pasażer żyje nie tylko samymi biletami. Do końca stycznia ma zakończyć
się dostawa do Gdańska 45 nowych autobusów marki Solaris - 30
przegubowców i 15 krótkich. Będzie to oznaczać ostateczny koniec ery
wysłużonych jelczy i ikarusów.
Pod koniec 2009 r. po Gdańsku ma kursować 21 zmodernizowanych tramwajów
N8C, czyli popularnych Dortmundów. Do końca 2008 r. Gdańsk miał otrzymać
9 wyremontowanych Dortmundów, ale ich dostawa opóźniła się z powodu
"przeprowadzki" poznańskiej fabryki Modertrans, gdzie tramwaje są
remontowane. Dostawa tych składów pozwoli m.in. na to, by tramwaj z
Chełmu docierał dalej niż do Huciska. ZTM Gdańsk parafował także nowe
umowy z komunalną spółką Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. Zgodnie
z nimi, ZKM będzie wykonawcą przewozów autobusowych w mieście co
najmniej do 2023 r., a tramwajowych do 2016 r. 1 stycznia 2009 r. ZKM
oddaje natomiast prywatnym przewoźnikom (PKS-owi Gdańsk i Warbusowi)
trasy podmiejskie - do Sopotu, Pruszcza i Żukowa. Ceny biletów na tych
trasach nie zmienią się.

Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska
Bardzo długo czekamy na ujednolicenie taryf, dlatego chciałbym, żeby
biletowa integracja nastąpiła wcześniej niż 1 stycznia 2010 r. Mam
nadzieję, że Rada Miasta Gdańska zdecyduje o uchwaleniu nowej taryfy na
marcowej sesji i liczę, że w podobnym czasie uczynią to radni z Gdyni i
Wejherowa. Biorąc pod uwagę, że ujednolicenie taryfy pociągnie za sobą
kolejną obniżkę cen biletów miesięcznych w Gdańsku, jesteśmy skłonni
zrezygnować z biletów okresowych na odległość do 6, 12 i 20 przystanków.
Pasażer kupujący takie bilety będzie musiał zapłacić więcej za bilet
sieciowy. Ale w sumie powinno mu się to opłacić, bo nie będzie musiał
kupować biletów jednorazowych, jeśli zdarzy mu się jechać inną trasą niż
ta, na którą ma wykupiony bilet miesięczny. Wspólnej taryfie opiera się
Wejherowo, które musiałoby wprowadzić na swoim terenie bilety czasowe. W
sumie trudno się dziwić, biorąc pod uwagę, że jeżdżenie przez godzinę z
jednym biletem po Gdańsku i Wejherowie to jednak nie to samo. Rozmowy
dotyczące dokoptowania do wspólnej taryfy także pociągów PKP Przewozów
Regionalnych na razie nie dają efektów.

Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM w Gdyni
Prezydenci miast powinni spotkać się i ustalić m.in. terminy
wprowadzenia nowej taryfy, numerację linii, a nawet sposób malowania
pojazdów. W 2009 r. na gdyńskich ulicach pojawi się co najmniej siedem
nowych trolejbusów i 17 autobusów. Być może więcej, ale to zależy m.in.
od wysokości środków z UE, jak również - ile będzie trzeba wydać na
wydatki bieżące, np. paliwo.

Paweł Rydzyński  -  POLSKA Dziennik Bałtycki
http://starogardgdanski.naszemiasto.pl/wydarzenia/940341.html

• ZKM Szczecin
• ZKM w Gdańsku
• ZKM Wejherowo
• ZKM Gdańsk
• ZOZ Wrocław
• zdjęcia przyrody
• zeznanie roczne PIT-37
• Zdjęcie labradora
• zdjęcia oczu
• zasiłki rodzinne w Niemczech
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• wookee.pev.pl

	ZKM GDAŃS	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: ZKM GDAŃS