Temat: Platfusownia Obsrywatelska !!
Dnia 2005-04-22 09:08, dziwny zielony stworek podszywający się pod znaną
wszystkim postać, zwaną 'wolf', wprawił nas w konsternację zeznając
nagle co następuje:


Katerina zwróciła uwage na Ediego,
ja dodam ponadto Zmruż oczy, Katedrę, Wesele, Nigdy w życiu, Pornografię,
Pogodę na jutro, Dług, Pułkownik Kwiatkowski, Ławeczkę, Killer


Killer tu to chyba pomyłka. Katedry też do
tego zestawienia bym nie mieszał. Zostało
dziewięć. Zaokrąglimy do dziesięciu. Wychodzi
jeden ambitny film rocznie. W powodzi gniotów,
które między innymi ja mam finansować. Wybacz,
ale na to się nie zgadzam...


jak widać można robić dobre polskie kino, które jest oglądane,


Zwłaszcza, gdy posypie się deszcz pieniędzy,
doczekamy się prawdziwych rewelacji. Już nie
mogę się doczekać takich superprodukcji jak:
'za minutę pierwsza miłość', czy 'kamizelka'... ;)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dobra ksiazka na jesienne i zimowe wieczory ?
Samotnosc w sieci na pewno nie jest lekka ksiazka nad ktora mozna sie
rozmarzyc.To raczej ten gat.gdzie trzeba pomyslec.
Moze stara dobra Chmielewska?
ja wlasnie wyciagnelam ze strychu"za minutepierwszamilosc"-H.Ozogowskiej i
mam zamiar sobie przypomniec jak mialam lat 13 i to byl moj pierwszy kontakt
ze swiatem romansu ksiazkowego-hihihi Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dlaczego mój rosół jest zawsze mętny??
Czyli rosolu nie trzeba "odszumowywac"? Wystarczy tylko odpowiednio gotowac?
Dobrze zrozumialam? Bo "odszumowywania" nie znosze, zreszta czesto przegapiam
odpowiedni moment, a do tego pamietam z jakiejs nastoletniej lektury ("Za
minutepierwszamilosc" chyba), ze w ten sposob wylawia sie z zupy cenne
bialko. Tyle, ze tam zalecano przecedzanie rosolu po ugotowaniu, a tego jeszcze
bardziej nie lubie. Poza tym czesto gotuje rosolek z pokrojonymi warzywami i
odcedzac ich bym nie chciala. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Książki dla dzieci,które tak naprawdę kochają doro
Do tych wszystkich pięknych kniżek z lat dziecięcych, wymienionych już powyżej
przez szacownych przedmówców, dorzuciłabym jeszcze "Baśnie" braci Grimm
( zdecydowanie zawsze do mnie bardziej przemawiały niźli baśnie
Amdersena ), "Porwanie Baltazara Gąbki", "Misja profesora Gąbki" i "Gąbka i
latajace talerze" Pagaczewskiego oraz ksiązki Hanny Ożogowskiej, w
szczególności "Tajemnicę zielonej pieczęci", "Ucho od śledzia", "Dziewczyna i
chopak czyli heca na 14 fajerek", "Głowa na tranzystorach", "Za minutępierwsza
miłość". O, i przypomiałam sobie książki Marii Kruger, zwłaszcza "Ucho, dynia,
125"...Chyba muszę znów sobie zrobić "powtórkę z rozrywki";-) Tylko żeby doba
miała 48 godzin...



Wywietl wicej postw z tematu



Temat: co polecić uczniowi 4 klasy?
Glowa na tranzystorach...
Gość portalu: A27 napisał(a):

> Halina Ozogowska "Tajemnica zielonej pieczeci"
> "Glowa na tranzystorach"
> "Za minutepierwszamilosc"

tak, tak, Glowa na tranzystorach to jedna z najlepszych
ksiazek, jakie czytalem. jest jeszcze jakas Ozogowskiej z
tymi bohaterami?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Za minutę pierwsza miłość
Pamiętam! Zaczytywałam się Ożogowską w podstawówce. Podczas ostatniego remontu
w domu moich rodziców robiłam porządki w książkach i przy okazji ukradkiem
przeczytałam... "za minutępierwszamiłość" z łezką w oku. Odłożyłam ją na
stosik książek, które będę podsuwać swoim dzieciom w odpowiednim czasie :-) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ksiazki waszego dziecinstwa
Gość portalu: Ginny napisał(a):

> Lindgren:Bracia lwie serce, dzieci z Bullerbyn, Fizia Pończoszanka, Ronja,
> córka zbójnika.
> Musierowcz: całość.
> Ożogowska: Głowa na tranzystorach, Za minutępierwszamiłość.
> Sempe&Goscinny:Mikołajki-całość.

"Glowa na tranzystorach' jest genialna, jedna z moich
ulubionych ksiazek, czytalem chyba z 5 razy. a w
dziecinstwie to jeszcze Dzieci z Bullerbyn, Mikolajki,
Bahdaj, chyba najwiecej jego, moj brat go uwielbia, mnie
tez sie spodobal... i jeszcze lubilem serie o Tomku
Wilmowskim, Alfreda Szklarskiego, Verne`a i Karola mAya,
taka ciekawa literatura przygodowa... dalej swietna i
czasem wracam.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Hanna Ożogowska
chyba wiem o co Ci chodzi,
pamiętam szczególnie taki wątek w 'za minutępierwszamiłość'[moja
najulubieńsza książka] jak starszy brat Marcina[?] miał w pokoju jakieś
spotkania z kolegami, na których wykrzykiwali różne hasła typu 'precz z
oportunizmem!' a rodzice w kuchni kiwali głowami, że w ich synu dojrzewa
postawa 'społeczna'.
uwielbiałam Ożogowską i wtedy zupełnie tego nie odbierałam jako jej pracę u
podstaw, ale czuję, że teraz bym tego nie przełknęła.

Ostatnio znalazłam u rodziców 'raz gdy chciałem być szlachetny' i 'chłopak na
opak' - tam to dopiero jest kult kolektywu.. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Hanna Ożogowska
No, to ja może jestem dziwna, ale mnie to nie przeszkadza. Zawsze w ksiązkach
dla młodzieży jest ten smrodek dydaktyczny, zmieniający się trochę w zależności
od epoki. Ożogowskiej akurat wypadł PRL... Ale jej książki uważam za bardzo
udane. "Heca na 14 fajerek" czy "Za minutępierwszamiłość"- ryczałam nad tym
ze śmiechu parę lat temu. Dziś został tylko usmieszek i sentyment, ale...lubię
te powieści. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zapomniane książki dla dzieci
Do Kawki i Lobelii oraz innych zainteresowanych
Wielkie dzięki! Jak tylko przeczytałam tytuł od razu zaskoczyło - faktycznie
chodziło mi o "Gdzie jest zegar...?" - a te konfitury... Wydaje mi się, że
jedli je bohaterowie, choć głowy nie dam, może to rzeczywiście to skojarzenia
z "Konfiturami".
Dziękuję Lobelio za ten wątek. Dzięki niemu przypomniało mi się parę ważnych
dla mnie książek z mojego dzieciństwa. Poza tym poznałam kilka odpowiedzi na
moje pytania. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się dowiedzieć czegoś o
książkach, o które pytałam się wcześniej.
A propos przypominania - kto pamięta autora książki "Rudy Orm"? Czytałam to
kilkakrotnie, ale autor wywietrzał mi z pamięci (dobrze, że tym razem choć
tytuł został).
Myślę , że większość forumowiczów kojarzy ksiązki H. Ożogowskiej - "Głowa na
tranzystorach", "Za minutępierwszamiłość", "Tajemnica Zielonej Pieczęci" - o
nich chyba też już troszkę wydawnictwa zapomniały, a szkoda. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zapomniane książki dla dzieci
Pewnie że tak, kiedyś bardzo lubiłam całą trylogię w skład której
wchodzą "Dzieci kapitana Granta", chyba najlepszą z całej tłumaczonej na polski
twórczości Verne'a. Dalsze części to "20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi"
i "Tajemnicza wyspa". Ostatnio czytałam całość i trochę mnie już pewne
nieścisłości (głównie przyrodnicze) popełnione przez autora śmieszyły, ale dla
docelowego czytelnika - czyli dziecka - liczy się przede wszystkim klimat.
Z innych czytanych dawno temu książek przypomina mi się kilka o wątkach
szkolnych. O "Wspomnieniach niebieskiego mundurka" Gomulickiego już ktoś z
gości portalu napominał, ja mam w zanadrzu jeszcze "Ze wspomnień Samowara"
Benedykta Hertza (z rewelacyjnym opowiadaniem, jak to niedouczony bohater
ściągał na klasówce - tylko przepisał nie tę stronę ściągi i w miejscu
charakterystyki Hannibala umieścił opis wieloryba) oraz "Edukację Józia
Barącza" W.Bieniasza (o wiejskim chłopcu, który uczył się w gimnazjum w
mieście, klimat pośredni między "Syzyfowymi pracami" a "Niebieskim mundurkiem").
Z "nowszych" (lata 60) powieści szkolnych - np. "Głowa na tranzystorach" i "Za
minutępierwszamiłość" Ożogowskiej, a także liczne mniej lub bardziej śmieszne
pozycje Niziurskiego - ale tych chyba nie należy zaliczać do zapomnianych. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ozogowska - czy ktos pamieta???
fajerek bylo 14:)
Czytalam ucho od sledzia, fajerki, tajemnice pieczeci, za minutepierwszamilosc
(nie wiedzialam ze to jest druga czesc:(, ale musze stwierdzic, ze nalezalam do
zdecydowanych zwolennikow bahdaja!!. Po prostu przepadalam za jego kryminalami.
Telemacha w dzinsach przeczytalam, ale juz drugiej czesci, (chyba) Usmiechnij
sie Telemachu, (??) nie skonczylam. Takze podroz za jeden usmiech i do Przerwy
0:1 nie naleza do moich ulubionych.

Czy ktos mi odpowie na pytanie o czym bylo ucho od sledzia, a o czym ucho dynia
125, bo mi sie zapomnialo;) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ozogowska - czy ktos pamieta???
Ja też, ja też czytałam Ożogowską! Który to bohater uciekł z domu i zawrócili
go jak dotarł do Włoch...tych pod Warszawą, hahahah. "Za minutępierwsza
miłość" przeczytałam sobie w zeszłe wakacje, i zakręciła się łezka nostalgii za
dzieciństwem. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: szukam dla chłopca 10 lat dobrego humoru w książce
hehehehe
a "Za minutępierwszamiłość"....?

poza tym takie cudowne ramotki jak - "Witia Malejew w szkole i w
domu", "Paziowie króla Zygmunta"
i cała seria "Klub Siedmiu przygód"
i Makuszyński!!!

niech sie kształci u najlepszych
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ksiązki z dzieciństwa,do których wracacie
Książki, które ciągle siedzą mi w głowie:
Lista książek przeczytanych w dzieciństwie (i potem też ;-))
znacznie więcej niż jeden raz:
K. Boglar Nie głaskać kota pod włos
K. Boglar Każdy pies ma dwa końce
I. Jurgielewiczowa Ten obcy
I. Jurgielewiczowa Inna?
I. Jurgielewiczowa Wszystko inaczej
F. Molnar Chłopcy z Placu Broni (osobisty nr 1!)
M. Musierowicz Kłamczucha
M. Musierowicz Jeżycjada
M. Musierowicz Kwiat kalafiora
Z. Nienacki Księga strachów
Z. Nienacki Wyspa złoczyńców
E. Niziurski Niewiarygodne przygody Marka Piegusa
E. Niziurski Księga Urwisów
E. Niziurski Sposób na Alcybiadesa
H. Ożogowska Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek
H. Ożogowska Tajemnica zielonej pieczęci (nr 2 w rankingu)
H. Ożogowska Za minutępierwszamiłość
H. Rudnicka Uczniowie Spartakusa
K. Siesicka Zapałka na zakręcie
K. Siesicka Jezioro osobliwości
K. Siesicka Beethoven i dżinsy
A. Szklarski Tomek w krainie kangurów
A. Szklarski Tomek na wojennej ścieżce
S. Szmaglewska Czarne Stopy
S. Szmaglewska Nowy ślad Czarnych Stóp
M. Tomaszewska Gdzie ten skarb?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: biblioteki, bibliotekarki...nauka czytania
Ja z podstawówki pamiętam miłą panią, która "dopuszczała" do półek. Wybranych
czytelników li i jedynie, ale udało mi się załapać. Poza tym była powierniczką
naszych sercowo-towarzyskich kłopotów.
Potem bywało różnie. W wieku lat -nastu (może 11?) chciałam wypożyczyć "Za
minutępierwszamiłość" Ożogowskiej. Siostra miała własną ale pożyczyła komuś i
ślad po niej zaginął. Zapytałam więc w wypożyczalni dla młodzieży i... Jako
diecię wrażliwe bardzo długo pamiętałam minę i ton pani bibliotekarki, która,
pałając świętym oburzeniem, wyjaśniła mi, że w tej wypożyczalni TAKICH książek
nie ma.
Teraz sama jestem bibliotekarką. Prowincjonalną ;-). I mogłabym dla odmiany
dużo i długo opowiadać o czytelnikach. Są ludzie i Ludzie.
Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: a w "dziewczynę i chlopaka" wierzycie?
No to skoro już Ożogowska
Kto pamięta "Głowę na tranzystorach" i "Za minutępierwsza
miłość"? :) Kogo wolałyście? Marcina Bigoszewskiego czy Kostka
Przegonia? I czy Was też wkurzyła pani Skoczelowa, która postawiła
Marcinowi dwóję za wypracowanie tylko dlatego, że napomknął w nim
(po uprzednim rozprawieniu się z zadanym tematem, żeby nie było!),
iż klasowemu donosicielowi naplułby na głowę?
Kto to pamięta? :)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: W jakim jezyku mowicie do swoich dzieci ?
Dzieki Tora. Siesickiej to chlopaki nie zaakceptuja, bo za bardzo
dziewczynskie, sam pamietam jak dziewczyny pod lawkami czytaly. Mikolajka
czytalismy juz i czasem do niego wracamy. Z Tomkiem jest problem, bo duzo w
tekscie roznych archaizmow i sam tekst ciezko sie czyta. Ja nie chce zebym to
tylko ja czytal i co 3 slowa tlumaczyl znaczenie, to moje dzieci maja czytac.
Teraz moja ex podeslala przez Merlina takie nasze stare ksiazki "Za minute
pierwszamilosc", "Ucho od sledzia", "Kapelusz pelen deszczu" i "Przygody Marka
Piegusa", bedziemy probowac. Z dziecmi nigdy nie wiadomo, w zeszlym roku
przywiezli z Polski albumik o Wieliczce i przeczytalismy go razem. Dla mnie
raczej nudnawe to bylo, dzieciaki uwielbialy. A probowalem z Nimi
czytac "Paziow krola Zygmunta" to poza 2 rozdzial nie wyszlismy, bo sie nudzily
jak mopsy. Bo ja sie staram nie czytac z Nimi zadnych tlumaczen tylko polskie
teksty, Mikolajek to wyjatek. A czy Ty znasz niejaka Musierowicz? Jakas znajoma
ostatnio sugerowala, ja nie znam tej autorki, myslisz ze moze byc odpowiednia? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Udekorowałem Pustelnię, okolicznościowo.
zbyfauch napisał:

> W dzieciństwie czytało się "Ucho od śledzia"
i "Za minutępierwszamiłość"

> to na stare lata można
> poświntuszyć śledziowym cycem tym bardziej, że to też uszy.
Tego z uszami nie zrozumiałam, tępam :(. Słyszałam tylko o d... z uszami :).
"Śledzik" w Polsce chyba nie ma tradycji. Poznałam dzięki czatowi gazety i
odwiedzającym go "emigrantom".

> Pani tu przejazdem czy można się liczyć z częstszymi odwiedzinami? :)
Przejeżdżam tędy regularnie od jakiegoś czasu - odkąd Pustelnia trafiła na listę
forów ulubionych, a Eremita Zbyfauch do grona Przyjaciół :). Z pisaniem to może
być trudniej. Pozostaje mieć nadzieję, że czytania nie da mi się zabronić ;P.
Pozdrawiam.
PS. Forum jest moim ulubionym nie tylko "z urzędu" - żyje i jest interesujące. W
miarę.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Książki mojego dzieciństwa...
Książki mojego dzieciństwa...
...a było ich trochę,te ukochane,najwspanialsze,na które poświęciłoby się każdą kasę,na które nigdy nie brakowało czasu i czytało się ,czytaaaało...a nawet czyta się do dziś, i szuka się po ksiegarniach i antykwariatach...

Niziurski-prawie wszystkie
Nienacki-całość o Panu Samochodziku,
Maria Kruger-"Godzina pąsowej róży",
Ewa Nowacka-"Małgosia kontra Małgosia",
Hanna Ożogowska-"Za minutępierwszamiłość","Głowa na tranzystorach","Tajemnica zielonej pieczęci",
Wilhelm Hauff-"Kalif Bocian i inne baśnie"
Halina Popławska-"Jak na starym gobelinie,"Na wersalskim trakcie","Szpada na wachlarzu","Klawikord i róża",
Małgorzata Musierowicz-"Kłamczucha"i inne części "Jeżycjady"
Krystyna Siesicka-"Zapałka na zakręcie","Agnieszka",
Stanisława Platówna-"Telefon zaufania"
"Timur i jego drużyna"-bardzo mi się podobała,nie pamiętam autora.
Większość z nich mam i chętnie do nich wracam,czytam od początku,albo od środka...taki mam defekt sentymentalny! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: nasze książki
moje ulubione książki to:
z dzieciństwa:

- Hanna Ożogowska "Głowa na tranzystorach",
"Za minutępierwszamiłość",
- Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn",

w późniejszym okresie:

- cała trylogia Stanisława Grzesiuka z najlepszym wg mnie tytułem,
czyli "5 lat kacetu",

- cała twórczośc Marka Hłaski,

w ostatnich latach pomimo braku czasu i totalnemu ograniczeniu
czytania (niestety) co ciekawe:

- wszystkie części Harrego Pottera:)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: szukam znajomych ze Szwederowa (dawna Gw. Ludowej
Dzień dobry:)
Jak miło wspominać "nasze" książki z lat dzieciństwa i młodości. A pamiętacie
przygody "Pana Samochodzika" Zbigniewa Nienackiego, a książki Hanny Ożogowskiej
(Głowa na tranzystorach, Za minutępierwszamiłość, Ucho od śledzia, Tajemnica
zielonej pieczęci, Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek? Grażynko czy
wiesz, że jest druga część "Zapałki na zakręcie" - Krystyny Siesickiej?
Tytuł "Pejzaż sentymentalny" (syn Mady poznaje córkę Marcina ...) - mam je
obydwie i czasami sobie zaglądam do nich:).
A dużo, dużo później Pan Nienacki napisał książkę "Raz do roku w
Skiroławkach":) o Kłobuku i nie tylko :))))).
Maria Rodziewiczówna natomiast urzekła mnie swoimi opisami przyrody.
Szczególnie w moich 2 ulubionych powieściach: "Lato leśnych ludzi" i "Czahary";
potrafiłam kilkakrotnie czytać, by oglądać oczyma wyobraźni te piękne, poleskie
krajobrazy.
No tak, ale wrócmy na ziemię. Czy wiecie (niektórzy tak) - że KPEC znowu
szykuje podwyżki opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę? JAK TAK MOŻNA, NO
JAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam - teraz już bez uśmiechu :( Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ukochane książki z dzieciństwa i ulubione momenty
A tak jakos mi sie przypomnialy jeszcze:
"Ono"
"Za minutepierwszamilosc"
"Buszujacy w zbozu"
"Wladca pierscieni" te tam wszystkie czesci
"Solaris"

To chyba te wszystkie, co mocniej w pamieci zostaly.

A "Ptasiek"?
Dla mnie to bez znaczenia, czy pasuje do reszty zestawienia. Wazne jest to, ze
duzo zmienil w mysleniu, duzo pokazal i chetnie bym jeszcze raz przeczytala..

A na razie probuje zmeczyc "Grom" Koontz'a, tylko kurcze albo czasu brakuje
albo checi, a ksiazka swietna byla, ale z rytmu i klimatu wypadlam..ech..

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ukochane książki z dzieciństwa i ulubione momenty
nortia napisała:

> A tak jakos mi sie przypomnialy jeszcze:
> "Ono"
> "Za minutepierwszamilosc"
> "Buszujacy w zbozu"
> "Wladca pierscieni" te tam wszystkie czesci
> "Solaris"
>
> To chyba te wszystkie, co mocniej w pamieci zostaly.
>
> A "Ptasiek"?
> Dla mnie to bez znaczenia, czy pasuje do reszty zestawienia. Wazne jest to,
ze
> duzo zmienil w mysleniu, duzo pokazal i chetnie bym jeszcze raz przeczytala..
>
> A na razie probuje zmeczyc "Grom" Koontz'a, tylko kurcze albo czasu brakuje
> albo checi, a ksiazka swietna byla, ale z rytmu i klimatu wypadlam..ech..
>

Nortio,Joe dał mi wiele,naprawdę.Więc co tu dodać.Rozumiemy się.
Jak zechcesz spróbuj:Nikolaj Kolada-Plastelina

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dziecięcy księgozbiór marzeń:-))
Ja chcę przypomnieć Ożogowską "Głowa na tranzystorach" i " Za minutępierwsza
miłość", " Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek'. Ponadto
Niezapomniany Niziurski " Sposób na Alcybiadesa", " Klub Włóczykijów" i jeszcze
książki Makuszyńskiego" Awantura o Basię", " Panna z mokrą głową", " Szatan z
siódmej klasy" no i " Szaleństwa panny Ewy", Aha jeszcze ksiązki Ireny
Zarzyckiej w stylu podobne do Montgomery " Dzikuska", Ja czytałam też Mikołajka
autor to Sempe i Gościnny. Poza tym Maria Kruger i "Godzina pąsowej rózy",
Halina Snopkiewicz " Tabliczka marzenia" typowo dziewczyńskie, jest jeszcze
Siesicka i Boglar, a z bardziej współczesnych polecam Terakowską " Tam gdzie
spadają anioły" w sumie to mogłabym tak wymieniać i wymieniać. A w jakim
wieku jest Twoja córeczka? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Streszczenie
siema, macie moze linka do szczegolowego streszczenia lektury "za minutepierwszamilosc" ++++++++++++ Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Streszczenie
Prosze O Dokładne streszczenie do Za minutępierwszamiłość
tam ma byc tez cos o postaciach

jak to sie poprawie to zdam xD


za pomoc ++ Wywietl wicej postw z tematu



Temat: A jaka książka ciebie wychowała?
A jaka książka ciebie wychowała?
Wyrywkowo: książką numer jeden mojego dzieciństwa była „Alicja w
krainie czarów” L. Carrolla (Ilustr. O. Siemaszko). Wpłynęła silnie
i twórczo na moją wyobraźnię (malowałam dziwne ogrody, budowałam
zamki z talii kart i bawiłam się „w Alicję”). Następnie „Baśnie”
Christiana Andersena. Nauczyły mnie miłości do zwierząt i
roślin „Słowik”, „Stokrotka”, jak również szacunku dla przedmiotów
tzw. martwych „ Imbryk”, „Dzielny ołowiany żołnierz”, „Bałwan ze
śniegu”. „Opowieści z Narni” C.S.Lewis’a (fantastyczny „Siostrzeniec
czarodzieja”) Umocniły moja wiarę w inne światy;) i wiarę w dobro. W
następnej kolejności „Słoneczko Buyno-Arctowej” (ilustr. -Anna Stylo-
Ginter) i „Mała kiężniczka”. Wyrobiły moje dziecięce poczucie
sprawiedliwości. Kolejne to „Szatan z siódmej klasy” K.
Makuszyńskiego oraz „ Za minutępierwszamiłość” H. Ożogowskiej.
Wyznaczyły kierunek dla mojego poczucia humoru (napisy na drzwiach,
m.in.: >>panom złodziejom z góry wyraża się ubolewanie<<, >>jak nie
wiesz jak napisać „twarz” to pomyśl „morda”<< ). Następne
to: „Władca much” W. Goldinga. Pierwsze zetknięcie ze złem. Potem
już „Rok 1984” G. Orwella, a następnie w okresie buntu „W drodze” J.
Kerouaca. Można by tak dalej... ale... tyle wspaniałych książek już
zostało wymienionych:)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tytuł książki
Za minutepierwszamilość

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: cos fajnego dla 10-ciolatki
A ja polecam (choć nie jestem mamusią,ale czytalam to i owo 10 lat temy :P )
książk i Hanny Ożogowskiej (Tajemnica zielonej pieczęci, Za minutępierwsza
miłość, Ucho od śledzia i wiele innych) Mnie się bardzo podobało. :-)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: co polecić uczniowi 4 klasy?
Halina Ozogowska "Tajemnica zielonej pieczeci"
"Glowa na tranzystorach"
"Za minutepierwszamilosc" Wywietl wicej postw z tematu



Temat: dół
Hanna Ożogowska - "Za minutępierwszamiłość"
Joanna Cmielewska - "Wszystko czerwone"
Robert Rankin - "Antypapiez"
... - "Forrest Gump" Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Za minutę pierwsza miłość
Za minutępierwszamiłość
pamietacie ta ksiazka hanny ożogowskiej?? ostatnio sobie o niej przypomialam.
czytalam jak mialam 14 lat , uwazam ze jest swietna dla dziewczyn i rowniez
chlopcow w tym wieku (i nie tylko!). Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ksiazki waszego dziecinstwa
Lindgren:Bracia lwie serce, dzieci z Bullerbyn, Fizia Pończoszanka, Ronja,
córka zbójnika.
Musierowcz: całość.
Ożogowska: Głowa na tranzystorach, Za minutępierwszamiłość.
Sempe&Goscinny:Mikołajki-całość.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zapomniane książki dla dzieci
Uwielbiam czytać,zawsze tak było.Odkąd dostałam swój własny pokój, zaczełam gromadzić książki,miałam wtedy 7 lat.Nie zawsze mogłam kupować ,bo nie miałam za co,ale były przecież biblioteki ... koleżanki pożyczały...Później już każde kieszonkowe szło na książki,a w latach 70-80tych niektóre książki trzeba było "trafić" i wystać w kolejce,ale z jakim zapałem się potem czytało,np.pod kołdrą, w nocy przy latarce,do 3-4 rano.Czasami wydawało mi się,że jestem wśród bohaterów,,że przeniosłam się do ich życia...i to było niesamowite...Dzisiaj już fantazja nie ta.Ale ciągle mam swoje ukochane książki:
Wilhelm Hauff-"Kalif bocian i inne baśnie" ,
Niziurski-całość,ale zrywałam boki przy "Adelo, zrozum mnie"i "Sposobie na Alcybiadesa",
Nienacki-całość o Panu Samochodziku,
Siesicka-"Zapałka na zakręcie"(zdecydowanie najdłużej mnie fascynowała),
Halina Popławska-"Szpada na wachlarzu","Jak na starym gobelinie","Na wersalskim trakcie","Talerz z Napoleonem","Klawikord i róża"(tę książkę kupiłam po ok.25 latach! poszukiwań w antykwariacie),
Hanna Ożogowska"Za minutępierwszamiłość","Głowa na tranzystorach",
Musierowicz-pierwsze części "Jeżycjady"
Ewa Nowacka"Małgosia kontra Małgosia",
Maria Kruger"Godzina pąsowej róży",
Halina Snopkiewicz"Tabliczka marzenia".
A w wieku ok.14-15 lat odkryłam "Przeminęło z wiatrem" i bardzo chciałam spotkać na swojej drodze takiego Rett'a Butlera...
Może to niektórym wyda się dziwne, ale bardzo lubiłam czytać też moje lektury szkolne,większość z nich bardzo mi się podobała.
I cieszę się,że większość tych książek stoi na moich półkach,nie tylko tych przeze mnie wymienionych,ale również pojawiających się w listach moich poprzedników.Pozdrawiam wszystkich jeszcze czytających i wszystkich tych,dla których dzieciństwo kręciło się wokół tych wspaniałych przygód naszych książkowych przyjaciół. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ozogowska - czy ktos pamieta???
A ja pamiętam jeszcze "Za minutępierwszamiłość", czyli dalszy ciąg "Głowy na
tranzystorach" i "Złotą kulę" i "PRzygody scyzoryka". A czy przypadkiem "Ucho
dynaia 125" też jej nie było?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ozogowska - czy ktos pamieta???
"Tajemnica zielonej pieczęci" to była moja najukochańsza książka.:)
"Chłopak dziewczyna..." i "Za minutepierwszamiłość" w porządku, ale nie bylo
tam tej tajemnicy i awanturniczości co w "Pieczęci". Pozdr.:) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ilustratorzy ksiazek dla dzieci
A Gwidon Miklaszewski w "Głowie na tranzystorach" i "Za minutępierwszamiłość"? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Lektury szkolne.
Nie pamiętam. Ale spróbuję sobie przypomnieć. W szkole podstawowej
przeczytałem "Dywizjon 303" i nawet mi się podobało (a pamiętam o tym tylko -
mam wrażenie - dlatego, że przeczytałem tę książkę zanim dowiedziałem się o
tym, że będzie ona lekturą szkolną w nadchodzącym wtedy sezonie aktywności
lekcyjnej moich nauczycieli z "podstawówki"). A co wziąłem z tej lektury dla
siebie? Chyba nic. A nawet jeśli coś, to nie jestem tego w ogóle świadomy.
Więcej lektur nie pam... a jeszcze "Ania z Zielonego Wzgórza". Tak samo nie
jestem świadomy, żeby mi cokolwiek dała ta lektura. Przechodząc zaś do liceum
(bo gimnazjów wtedy jeszcze nie było), przypominam sobie, że nie przeczytałem
wtedy "Wilka Stepowego" (jeśli to w ogóle jest lektura szkolna, ale chyba
jest), więc nic wtedy z tej książki nie wziąłem dla siebie. Teraz zresztą (po
przeczytaniu niedawno) też chyba nie. A przynajmniej nie jestem tego tak do
końca świadomy (znowu).
Za to z "Czekając na Godota" wziąłem coś dla siebie. Po przeczytaniu tego
dzieła byłem wtedy pewien, że jego tłumaczenie jest napisane na wyższym
poziomie literackim od pisanych wtedy przeze mnie tekstów. I trochę się wtedy
podłamałem psychicznie i zniechęciłem lekko do pisania. Tyle wziąłem dla siebie
z tej lektury. Innych albo nie czytałem, albo nie przypominam ich sobie w tej
chwili. Chociaż nie, jednak przypominam sobie... "Ferdydurke" nic mi nie dała,
tak samo "Transatlantyk", ani "Pan Tadeusz" (to była dopiero strata czasu
czytać to nudziarstwo), "Lalka" nie była mi do niczego potrzebna (a zresztą jak
mogłem z niej cokolwiek wziąć, skoro mi się nie podobała?). Z "Za minutę
pierwszamiłość" też nic dla siebie nie zwędziłem, bo jej po prostu nie
przeczytałem. A ogólnie to: KOMIKSY DO LEKTUR SZKOLNYCH! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ksiazki o milosci ORYGINALNE i na poziomie !!!
hehehehe
ja czytam maleńką i Rebekę - odpada

rany, a czy cała Austen i Bronte też odpadają?
nie jest dobrze, nie jest dobrze

a moze chociaż Za minutepierwszamiłość się uchowa? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Lektury klas IV-VI
Przepisuję z programu "Oglądam świat" nr DKW-4914-203/99
Propozycje kl. IV (w całości dwa duże teksty literackie):
J. Brzechwa Akademia p. Kleksa, K. Boglar "Nie głaskać kota pod włos", J.
Chmielewska "Nawiedzony dom", J. Korczakowska "Spotkanie nad morzem", J. Korczak
"Król Maciuś I", M. Musierowicz "Małomówny i rodzina", H. Ożogowska "Chłopak na
opak", "Raz, gdy chciałem być szlachetny", C. Collodi "pinokio", R. Dahl
"Czarownice", De Meinedert Jong "Wracaj do domu, Karmelku". E. Nesbit "Pięcioro
dzieci i coś"
Klasa V (trzy duże teksty):
M. Musierowicz "Ida sierpniowa" lub inna powieść z cyklu "Jeżycjada",Z. Nienacki
"Pan Samochodzik i templariusze" lub inna przygodowa, E. Niziurski wybrana
powieść np. "Księga urwisów" lub "Sposób na Alcybiadesa", H. Ożogowska
"Tajemnica zielonej pieczęci". A. Szklarski "Tomek w krainie kangurów" lub inna
przygodowa, R. Dahl ?Matylda" lub inna powieść dla młodzieży" R. Kipling "Księga
dżungli", S. Logerlof "Cudowna podróż", A. Lindgren "Bracia Lwie Serce", M.
Twain "Przygody Tomka Sawyera" lub inna powieść dla młodzieży J. Verne "W 80
dni..." lub inna p.d.młodz.
Klasa VI (trzy duże):
M. Fox wybrana powieść, W. Jażdżyński "Czuwajcie w letnie noce", I.
Jurgielewiczowa "Inna" , "Ten obcy", S. Lem "Bajki robotów", K. Makuszyśki
'Szatan z siódmej klasy", M. Musierowicz 'Kłamczucha" lub "Kwiat kalafiora", E.
Niziurski "Sposób an Alcybiadesa" lub inna powieść, E. Nowacka "Małgosia contra
Małgosia" lub inna, H. Ożogowska "Za minutępierwszamiłość" lub inna, K.
Siesicka "Zapałka na zakręcie" lub inna, F.h. Burnett "Mała kisężniczka" lub
"Mały lord", Ch. Dickens "Opowieść wigilijna", J. London "Zew krwi".

Słowem sporo do wyboru.
Jeśli chcesz pogadać ze starą nauczycielką ;) pisz na mail gazetowy.
Pozdrawiam i życzę satysfakcjonującego debiutu.



Wywietl wicej postw z tematu



Temat: " Wybierz książkę swojego dzieciństwa"
Zagłosowałam na "Ksiegę Urwisów" Niziurskiego, uwielbiałam jego
książki!
A brakuje mi na liście "za minutępierwszamiłość" Ożogowskiej;)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: KULTOWE KSIĄŻKI Z DZIECIŃCTWA PRL
To ja sie przyznam, ze niedawno przeczytalam sobie "Za minutepierwszamilosc" -
druga czesc "Glowy na tranzystorach". "Glowy" nie mam, wiec nie przeczytalam,
bo inaczej...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ---2010r.---KSIĄŻKI, KTÓRE CZYTAMY---
H.Ożogowska "Za minutępierwszamiłość"
w ramach odświeżania wrażeń z dzieciństwa i "Honor kobiety"
Tiouria Touli wiadomo kobieta a kraju arabskim.Tym razem zgwałcona
kobieta zostaje oskarżona o cudzołóstwo .... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: nową manię chyba mam...
Tę młodzieżową? Głowa na tranzystorach czy Za minutępierwszamiłość czy jeszcze
coś innego? Namawiałam już dawno moich synów do tej lektury, ale jakoś były
niedostępne w owym momencie. Teraz synowie twierdzą, że za starzy są...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zazimieni do cna...
jeden jedyny krok, nic wiecej...??
nie pamietam.
zaraz bedzie Za minutepierwszamiłość hehe
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: książki
czyli Dziewczyna i chlopak czyli heca na 14 fajerek.
Jeszcze Glowa na tranzystorach i Za minutepierwszamiloscWywietl wicej postw z tematu



Temat: Ukochane książki z dzieciństwa i ulubione momenty
madziara_pl napisała:

> Tajemnica zielonej pieczęci
> Raz gdy chciałem być szlachetny
> Chłopak na opak i....
> ...co tam jeszcze było Ożogowskiej?

glowa na tranzystorach, za minutepierwszamilosc ;)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ksiazki z pre-historii (czyli podstawowki)
silije.amj napisała:

> "Świat młodych", "Na przełaj", "Filipinka"? Czyżbym jakaś smarkata była? Moja
> młodość przypadała już raczej na epokę "Popcornu" "Bravo" i "Dziewczyny".
Jakoś
>
> wyrosłam bez szwanku na szczęście.

Silije, na szczęście, ale dużo straciłaś. "Na przełaj" i "Filipinka", te
czasopisma naprawdę miały poziom.
A książki, ech...
- Dzieci z Bullerbyn (piękna książka)
- Muminki
- Karolcia (niebieskiego koralika nie mam, za to mam córcię Karolcię )
- Plastusiowy Pamiętnik (też ulepiłam Plastusia i też siedział u mnie w
piórniku)
- Lassie
- Jeżycjada obowiązkowo, zresztą do dziś od czasu do czasu
- Ania z Zielonego Wzgórza, ale strawiona w całości dopiero w szkole średniej
(dorosnąć musiałam czy co)
- Błękitny Zamek tej samej autorki co Anię stworzyła
- Głowa na tranzystorach, Dziewczyna i chłopak czyli za minutępierwszamiłość
Ożogowskiej
- Ucho od śledzia
- Zapałka na zakręcie
- Jezioro osobliwości, ale nie pamietam kto napisał, czy też Siesicka?
(to skleroza się nazywa)
- Pan Samochodzik, cała seria
- "Tomek..." Szklarskiego, ceż cała seria
- książki Centkiewiczów, o wyprawach podbiegunowych, tytułów nie pamiętam
- Szatan z siódmek klasy
- Baśnie braci Grimm, Andersena, nie lubiłam, Klechdy domowe, Baśnie z tysiąca
i jednej nocy
- Kamienie na szaniec, lektura obowiąkowa w szkole, ale później często do niej
wracałam
i dużo duuuużo innych.
No komiksy, o Żbiku (ach, te jego kruczoczarne włosy), Kajko i Kokosz, Tytus,
Romek i Atomek pieczołowicie wycinane z ostatniej strony "Świata Młodych" i
przechowywane przez mojego starszego brata.
Mam nadzieję, że uda mi się zaszczepić miłość do książek u mojej córci.

Pozdrawiam
Basia Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nemezja
Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja z C, czyli Nemecja i Nemecjusz. Przy
okazji, jeden z bohaterów książek Ożogowskiej zdaje się (Głowa na tranzystorach
i Za minutepierwszamiłość) miał na imię Nemecjusz, zdrabniano go Nemek...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zapomniane książki dla dzieci
Bajki o kolorach!?! Ktoś kojarzy?
Trochę tego było:
Alicja w krainie czarów Lewisa Carrolla (tłumaczenie Słomczyńskiego) - pierwsza
samodzielnie przeczytana książka
Etap ckliwy:
Słoneczko Maria Buyno-Arctowa (chociaż i tak Hanka była fajniejsza)
Pollyanna i Pollyanna dorasta Eleanor H. Porter (zbyt przesłodzone, ale fajnie
się czytało)
Mała księżniczka Frances Hodgson Burnett (za każdym razem ryczałam czytając)
Emilka ze Srebrnego Nowiu, Emilka dojrzewa i Emilka szuka szczęścia Lucy Maud
Montgomery (chyba nawet bardziej mi się ta seria podobała niż seria o Ani z
Zielonego Wzgórza, chociaż to też oczywiście!)
Krystyna córka Lavransa Sigrid Undset (wszystkie części)
Etap przygody:
Przygody Magdusi, Hertz Benedykt
Dziewczynka z przyszłości – Kir Bułyczow (super – cała seria!)
Wielka większa i największa, Długi deszczowy tydzień J. Broszkiewicz (czytane w
konspiracji przed mamą na wakacjach w namiocie w śpiworze przy latarce ze
względu na późna porę)
Bartek Tatarzy i motorynka, Cezary Leżeński (się uśmiałam: „wygódka”, Coca-cola
jako tajemne zaklęcie:-)
Godzina Pąsowej Rózy M. Kruger (bomba!)
Przygody Tomka Sawyera, Przygody Hucka, Marka Twaina
Dolina ludzi milczących Curwooda
Buszujący w zbożu Salingera
Dalej już nie klasyfikuję....
Dzikuska, Panna Irka Irena Zarzycka
Rozalka Olaboga Anna Kamieńska
Lotta z ulicy awanturników, Ronja córka zbójnika (mniam!) no i Bracia lweie
serce przede wszystkim! Astrid Lindgren
Opowieści z Narni CS Lewis'a (najfajniejsze części to: "Siostrzeniec
Czarodzieja", "Podróż Wędrowca do Świtu" i "Srebrne Krzesło") PRZEPIĘKNE
Wielkomilud, Roald Dahl
Za minutępierwszamiłość, Tajemnica Zielonej Pieczęci Hanna Ożogowska (super
książki)
Kapelusz za sto tysięcy (ach ten Goguś!), ."Wakacje z duchami", Stawiam na
Tolka Banana – Adam Bahdaj
Księga urwisów, Lizus, Sposób na Alcybiadesa, Edmund Niziurski
Jeżycjada M. Musirowicz (w tym chyba najczęściej czytana Kłamczucha) – no
comment
„Nawiedzony dom”, „Skarby”, o Teresce i Okrętce („Zwyczajne życie”, „Większy
kawałek świata”),
oraz „Romans wszechczasów” i „Lesio” J. Chmielewska
a i jeszcze „Krokodyl z kraju Karoliny”, „Wszyscy jesteśmy podejrzani”, „Całe
zdanie nieboszczyka”, „Wszystko czerwone” (cytaty insp. Muldgaarda;-)

I tyle tyle innych, których tytułów ani autorów nie pamiętam, a chciałabym. I
szukam tutaj mając nadzieję że trafię na jakiś trop...
Najbardziej intryguje mnie książka o kolorach. To była taka książeczka formatu
A5 z bajkami o kolorach: zielona bajka, czerwona, bursztynowa, czarna,
pstrokata.
Żeby wejść do czarnej bajki, należało zawiązać sobie oczy czarną chustką i udać
się do pomieszczenia bez okna i światła...
A żeby zjawił się Pstrokaty trzeba było zostawić na noc farbki, wodę i białą
kartkę. Tak też uczyniłam i... przyszedł!!!!;-)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: powrót do Jeżycjady - "Szósta klepka"
soova napisała:
Co najważniejsze i co m
> i się najbardziej rzuciło w oczy w tym zakresie, było to kilka szczegółów,
któe> sobie wynotowałam w pamięci. Z dzisiejszej perspektywy wydają się one
dziwne,
> a nawet szokujące, ale tak się właśnie w tych czasach żyło. Nie uważam zatem,
ż> eby pani MM koniecznie czynić z tego zarzuty, że propaguje dany sposób
postępow> ania - po prostu wtedy panowały takie zwyczaje i tak ona je wplotła w
fabułę.

Wiesz, mie na mysl robaczywa przychodza inne perelowskie ksiazki dla mlodziezy
zenskiej (a przynajmniej z wystepujacymi tam dziewczynami) i to z lat o wiele
wczesniejszych niz Klepka, w ktorych nie ma takiego parcia na potulnosc w domu,
kozlowatosc ofiarna ani na calkowite oddanie sie facetowi i jak najszybsze
zamazpojscie, przynajmniej tak je rozumiem. Moze wiec te szokujace szczegoly w
Klepce to nie 100% wina "tamtych czasow" tylko to przede wszystkim sama MM taka
reakcjonerska :)
Mam na mysli dziewczyny u Hanny Ozogowskiej w "Za minutepierwszamilosc", Ande
z "Godziny Rózy" Marii Krüger czy Tereske i Okretke z Chmielewskiej. To sa
dziewczyny, co maja jajniki :))))) Wszystkie zwawe i rozumne, niektore wrecz
przedsiebiorcze, juz w wieku przedlicealnym. Nikt im tak na glowe nie wchodzi i
nie tlamsi jak Cesi, powiedzialabym ze sa niemalze asertywne (raczej same
Juleczki z charakteru, zero Cesinek) :D
Sa tez w tych przedpotopowych ksiazkach takie dziwa jak chlopcy majacy chociazby
minimalne obowiazki domowe i pomagajacy mamusiom ;) nie to co gnijacy w
rozdeptanych bananach Bobcio czy Zaczek, co zazada jadla i zagrymasi, w swieta
sie domaga pelnej obslugi z szykanami jedzeniowymi, tudziez pedzi Juleczke rano
do zmywania, czym sam sie nie ponizy.
A nawet jak te inne fikcyjne dziewczyny sie zakochuja w kims, to tylko chyba
Tereska gubi wlasna osobowosc z poczatku jak pijane dziecko we mgle (ten jak mu
tam, co glowe stracil dla idacej z metrowa roza pieknosci w skorzanym kostiumie
:DDDD ale potem chyba zadna nie uwaza swego pierwszego czy kolejnego chlopaka za
milosc zycia i nie biegna zaraz do oltarza.. albo jak juz jakas kompletnie
zglupieje to ma czesto do pomocy druga, trzezwa, co szydzi z boku. Jak im sie
nie udaje z jednym, w koncu pocieszaja sie nastepnym.. A nieletnia acz trzezwa i
sportowa Anda wrecz chyba mowi o swym wlasnym mieszkaniu w przyszlosci: "zadnych
mezczyzn, oni tylko przeszkadzaja". :)))))

> 2) Artystka Julia, która koniecznie, teraz, zaraz i na I roku studiów chce
wyjść za mąż za Tolka i artystka mama Żakowa, która zamiast odwieść ją
skutecznie od tego głupiego pomysłu, gorąco ją wspiera. Dziwne: rozumiem, że tak
postąpiłaby Dulska, ale przecież kobiety u Żaków to niemalże bohema... :) - to
akurat kła
> dę już na karb osobistych przekonań autorki.

Tez sadze, ze to odautorskie, bo przeciez wiele na tym Mama Zakowa nie zyska,
kiedy Tolo nie wiedziec czemu wprowadza sie do nich ze swych hrabiowskich
apartamentow (o czym dowiadujemy sie dopiero w BBB) Ja rozumiem, ze Mama Zakowa
mimo bycia bohema, chce zapewne wepchnac Juleczke w gniazdo bogatsze i z
koneksjami, ale po co Tolo ma z nimi sie jeszcze klebic?

>ale akurat dla mnie stosunek między Cesią a Danką to pasożytnictwo
>takie samo jak w przypadku jemioły i drzewa.

Wszyscy chyba w stosunku do Cesi zachowuja sie jak stado jemioly, od Dmuchawca
po cala wlasna rodzine, nawet z tym najmlodszym grzdylem, co uwaza, ze "Ceska
posprzata".

> Styl narracji już podobał mi się znacznie mniej niż kiedyś. Obecnie uważam, że
autorka efektu zderzania prozy z patosem czy powagą ("nabądź rybkę drogą kupna">
) jednak nadużywała. To jest zabawne, gdy pojawia się 2-3 razy na stronie, ale
> nie w co drugim zdaniu.

Ja z kolei wlasnie dla tej bezustannej hecy zmieszanej z proza Klepke lubie :)
Inaczej nawet nie wiem, czy bym sie jeszcze interesowala opowiescia o biednej,
pochylej Cesi, na ktora wszystkie jemioly skacza, "bo tak to juz jest". Moze czasem
jako taka poczciwa obyczajowke o PRLu i o kawaleczku Poznania bym czytala :)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Książki mojego dzieciństwa....
Gość portalu: ynga napisał(a):

> Gość portalu: Alcest napisał(a):
>
> > Tak właśnie myślałem, że Cię tu znajdę.
>
> Alcest :) sam zaproponowales :)
> Przypomnialam sobie jeszcze Koze Domicele ;) rany... ktos to pamieta?
> Poza tym przypomnieliscie mi mase ksiazek, o ktorych juz dawno zapomnialam ;)))
>
> > Jeśli wciąż jesteś zainteresowana moim i
> > wczesnymi lekturami (zwróć uwagę na tę skromność ;-) ), do tytułów już
> > wymienionych wcześniej dorzuciłbym (przy okazji - nie chcę się chwalić, a
> le
> > "Potop" jednak w sumie w przedszkolu rozumiałem...)
>
> Znam paru podobnych ludzi... dzis sa geniuszami chemii i medycyny... obawiam si
> e,
> ze o tego typu lekturach nie myslalam w tym wieku...



Chemia? Trochę, kiedyś. Medycyna? Nigdy. Geniusz? :-) Pasuje to nieszczególnie,
ale Bóg zapłać za tak pochlebne przypuszczenia...

>
> > parę innych pozycji z okresu wczesnego dzieciństwa:
> > - "Brzechwę dzieciom",
>
> OOOO!!!!! wlasnie! :))
> I skojarzylo mi sie od razu "Ucho sledzia" :)))) i cos z "Zielona Pieczecia" w
> tytule :)) mam skleroze... teraz to widze... :(

Mówiłem, że jak się spieszę, to mogę coś ważnego pominąć... Ożogowska: "Ucho od
śledzia", "Tajemnica zielonej pieczęci", "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14
fajerek" "Głowa na tranzystorach" i "Za minutępierwszamiłość". Po prostu
klasyka.


>
> > - rózne wersje mitologii greckiej, np. Gravesa, Parandowskiego,
>
> tak.... wpadalo sie w zupelnie inny swiat.... taki nieco magiczny... nie zapomn
> e
> tego czytania w swietle ksiezyca... zawsze mama gonila mnie do lozka i gasila
> swiatlo... ale ja nie potrafilam przestac czytac... a potem rano tragedia ze
> wstaniem do szkoly ;))

Do szkoły to nie chciałem wstawać, nawet gdy przypadkowo byłem wyspany ;-). Ale
kiedy nie byłem, to głównym winowajcą były oczywiście książki...

> > - praprzodków polskiego komiksu: "Koziołka Matołka" i "Małpkę Fiki - Miki
> "
> > Makuszyńskiego i eeee....Walentynowicza?
>
> Zaraz sie rozplacze.... :)
>
> > - nie mogło zabraknąć również dwojga absolutnych polskich mistrzów litera
> tury
> > popularnej: Niziurskiego i Chmielewskiej (po prostu nie pamiętam okresu, k
> iedy
> > ich nie znałem); np. "Awantura w Niekłaju", "Lesio", "Boczne drogi",
>
> rozplakalam sie (ze smiechu oczywiscie)... Lesio do dzis jest moja ksiazka na z
> le
> chwile... do dzis czytam wszystko, co Chmielewska napisze, bardzo lubie jej sty
> l
> pisania...

Tak; ale niestety, podobnie jak Niziurski, pisze teraz więcej niż dawniej, ale
to już nie to samo.

> > - od kiedy tylko pamiętam, uwielbiałem również przegladać (a także mazać
> i
> > zaginać rogi) wszelkiego rodzaju atlasy i encyklopedie; te dwie, które mia
> łem w
> > domu, do dziś stoją mi przed oczami.
>
> od kiedy pamietam, nie wolno mi bylo dotknac ksiazki inaczej niz swiezo umytymi
>
> rekami.... juz wczesniej napisalam, ze u mnie w domu liczyly sie tylko ksiazki
> i
> psy... no i mi tez tak zostalo... podkreslenie w podreczniku zrobione nawet
> olowkiem to byla zbrodnia... do dzis nie zapomne sytuacji, gdy przypadkiem
> przedarla mi sie strona w mojej ksiazeczce... ojojojoj!

No, u mnie na szczęście aż takich ceremonii nie było; ale za to trzecia wojna
światowa o prawo czytania przy jedzeniu!

> > dopiszę tylko chyba najambitniejszą pozycję w moim
> > wczesnym repertuarze (jak się chwalić, to na całego...); Lema, po którego
> > sięgnąłem w okolicach drugiej klasy. Przeczytałem wtedy "Bajki robotów" i
> > niektóre z "Opowieści o pilocie Pirxie". Całość jeszcze była dla mnie za t
> rudna
>
> nie lubie Lema... niegdy sie do niego nie przekonalam... gdy czytalam go pierws
> zy
> raz, obiecalam sobie, ze kiedys wroce do tych ksiazek, tylko po to, by przekona
> c
> sie, czy moje wrazenia z lektury byly spowodowane moja dziecinnoscia, czy po
> prostu ta literatura mi nie odpowiada... nie moge sie do dzis zmusic do
> siegniecia po ksiazki Lema...
> nie wiem dlaczego... moze teraz zrobie to drugie podejscie...
>
> pozdrawiam,

Wróć - naprawdę warto.
Pzdr

P.S. Kozy Domiceli mimo najszczerszych chęci sobie nie przypominam; ale (to do
innego uczestnika forum) obie częęści przygód pirata Rabarbara były znakomite! Wywietl wicej postw z tematu



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Za minutę pierwsza miłość
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Za minutę pierwsza miłość