Temat: Problem w szkole..


| Oczywiście, że interesują. Szczególnie jeśli chodzi o prawne metody
| przeciwstawienia złemu zarządzaniu szkołą.

[..]
- Statut szkoły
- regulamin Rady Pedagogicznej
- regulamin Komitetu Rodzicielskiego


Czy jest to obligatoryjny dokument?


- regulamin Rady Szkoły (jeśli jest)
- zakładowy regulamin pracy


Czy to też jest oblig i czego właściwie dotyczy?

[..]

Tyle skrótowo o metodach prawnych. Jednak przykłady z krajów o bogatszych,
niz
nasze doświadczeniach demokratycznych uczą nas, jak wielką siłę ma czwarta
władza - wolne media.
I tu otwiera się szereg możliwości. Wystarczy pomyśleć, jak je


wykorzystać...

Racja! W końcu to media doprowadziły do dymisji Nixona :-) Rola mediów jest
ogromna i jak życie pokazuje często jest decydująca o takim, czy innym
rozwiązaniu konfliktowej sytuacji. Ale należy też wziąć pod uwagę, że często
szczególnie te lokalne media uwikłane są w miejscowe układy i media nie
zareagują jeśli to naruszy interesy miejscowej sitwy. Należy z tym się
liczyć.

Pozdro,
Bogusław

P.S. Nie można też w tych rozważaniach pominąć piątej siły - siły
społecznego protestu. W miarę prostymi i tanimi środkami  (kilka
transparentów, taczka :-)) potrafią zdymisjonować najbardziej przywiązanego
do swojego stołka dyrektora :-)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Urodzenie dziecka a dni wolne


On Thu, 14 Mar 2002, Tomek wrote:
Czy przysluguja jakies  dni wolne - a jesli tak to ile - dla taty dziecka po
narodzinach potomka ??


Nie wiadomo czy chodzi ci o urlop okolicznościowy (to jest uregulowane w
zakładowym regulaminie pracy, zwykle 2-3 dni) czy o macierzyński. W tym
drugim przypadku wymiar urlopu dla ojca jest pomniejszany o 8 tygodni,
które bezwarunkowo przysługują matce - a więc przy pierwszym dziecku
należy mu się maksymalnie 8 tygodni urlopu, przy następnych 10 i przy
ciąży wielokrotnej 18.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Problem z pocztą - zwrot pieniędzy


On Wed, 20 Mar 2002, Adrian Wojtalczyk wrote:
Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś udzielił mi informacji, czy firma może
ten dług rozłożyć jej na raty, czy też musi ona go spłacić jednorazowo do
końca m-ca, w którym się pomyliła.


Takie rzeczy powinien uściślać zakładowy regulamin pracy. Można też
zawrzeć ugodę przed sądem pracy, określającą np. procent wynagrodzenia
który będzie każdomiesięcznie potrącany na poczet odszkodowania - w
szczególności jeśli suma odszkodowania ma zostać ustalona poniżej maksimum
(3 razy średnia wynagrodzenie z dnia wyrządzenia szkody).

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: PRACA - a RADIO
TAK. Jak? Np. w zakladowymregulaminiepracy....

Wojciech Niemira

Użytkownik Artur Charczuk <malco@rubikon.net.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:38E8B7C9.770F@rubikon.net.pl...

No niby masz racje, ale ciagle nie ma odpowiedz czy moze mi tego zabronic,
moge
przeciez miec szawke zamykana na kluczyk, i pokoj tez zamykany na klucz,
ale to
nie oto chdzi, chodzi mi o to czy moze mi tego zabronic.

Arti28

Tomasz Smolarek napisał(a):

| Użytkownik Artur Charczuk <malco@rubikon.net.plw wiadomości do grup
| dyskusyjnych napisał:38E89B4F.E93E8@rubikon.net.pl...
| Zdaje sobie sprawe ze efektywnosc pracy moze spadac, ale w mojej
sytuacji
| lepiej
| jest sluchac cicho na slychaweczkach spokojnej muzyki niz sluchania
| gadania osob
| przebywajacych w tym samym pokoju, bo to jest jeszcze gorsze. Ale moje
| pytanie
| bylo konkretne:
| Czy wlasciciel moze mi tego zabronic oficjalnie???

| A nie wystarczy, że zabroni podłączania prywatnych urządzeń do jego
sieci
| elektrycznej ( to jego energia)? Albo przynoszenia własnych urządzeń do
| pracy, typu walkman (dba o twoje bezpieczeństwo, ktoś może ukraść...)
| TS


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: PRACA - a RADIO
W zakladowym Kodeksie Pracy nie jest ani slowem wspomniane na temat radia.
Dlatego ciekawi mnie czy moze sie czepiac ze slucham sobie walkmana.

Arti28

Wojciech Niemira napisał(a):

TAK. Jak? Np. w zakladowym regulaminie pracy....

Wojciech Niemira

Użytkownik Artur Charczuk <malco@rubikon.net.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:38E8B7C9.770F@rubikon.net.pl...
| No niby masz racje, ale ciagle nie ma odpowiedz czy moze mi tego zabronic,
moge
| przeciez miec szawke zamykana na kluczyk, i pokoj tez zamykany na klucz,
ale to
| nie oto chdzi, chodzi mi o to czy moze mi tego zabronic.

| Arti28

| Tomasz Smolarek napisał(a):

| Użytkownik Artur Charczuk <malco@rubikon.net.plw wiadomości do grup
| dyskusyjnych napisał:38E89B4F.E93E8@rubikon.net.pl...
| Zdaje sobie sprawe ze efektywnosc pracy moze spadac, ale w mojej
sytuacji
| lepiej
| jest sluchac cicho na slychaweczkach spokojnej muzyki niz sluchania
| gadania osob
| przebywajacych w tym samym pokoju, bo to jest jeszcze gorsze. Ale moje
| pytanie
| bylo konkretne:
| Czy wlasciciel moze mi tego zabronic oficjalnie???

| A nie wystarczy, że zabroni podłączania prywatnych urządzeń do jego
sieci
| elektrycznej ( to jego energia)? Albo przynoszenia własnych urządzeń do
| pracy, typu walkman (dba o twoje bezpieczeństwo, ktoś może ukraść...)
| TS


  malcolmx.vcf
< 1K Pobierz

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: 2 etat
zakaz np. zakładowymregulaminiepracy.

Kris


"Kris" <krzysztofszel@wp.plwrote in message
| WItam
| CZy pracodawca może mi zakazać pracy w innym zakładzie pracy jako drugi
| etat.
| W jakiej ustawie jest mowa o tym?
| Za podpowiedzi z góry dziękuję...
| Krzysztof Szeliga

Praktycznie nie ma takiej mozliwosci, by "zakazal"... JAK?

Boguslaw


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: 2 etat


"Kris" <krzysztofszel@wp.plwrote in message



zakaz np. zakładowym regulaminie pracy.

Kris

| "Kris" <krzysztofszel@wp.plwrote in message
| | WItam
| CZy pracodawca może mi zakazać pracy w innym zakładzie pracy jako
drugi
| etat.
| W jakiej ustawie jest mowa o tym?
| Za podpowiedzi z góry dziękuję...
| Krzysztof Szeliga

| Praktycznie nie ma takiej mozliwosci, by "zakazal"... JAK?

| Boguslaw


Tylko jak go wyegzekwuje (jesli w ogole brdzie to punkt "obowiazujacy")?

Boguslaw

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: 2 etat

Użytkownik Boguslaw Szostak <b@uci.agh.edu.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3bg39$64@galaxy.uci.agh.edu.pl...


"Kris" <krzysztofszel@wp.plwrote in message
| zakaz np. zakładowym regulaminie pracy.


Litości!
Tnijcie co niepotrzebne!

Monika

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wcześniak ze zdjęć nie żyje
Pewnie chodzi o to, że bez wyroku stwierdzającego ich winę, pracodawca je
zwolnił. Robienie zdjęć maluszkom w kieszeni fartucha na pewno nie należy do
zakresu ich obowiązków a jest wręcz działaniem na szkodę tak małego ludzkiego
organizmu (tak na zdrowy rozsądek, bez ekspertyz) i jako takie stanowi nie tylko
naruszenie zakładowegoregulaminupracy ale i norm etyki zawodowej, co wiązać
się powinno ze zwolnieniem w trybie art. 52 Kp i odebraniem prawa wykonywania
zawodu bez możliwości odnowienia w innym zakładzie! A zresztą, wystarczy
posłuchać opinii osób leżących w szpitalach o tragicznym podejściu personelu
średniego do pacjentów, o piciu kawki, oglądaniu TV czy spaniu w godzinach
harmonogramowego czasu pracy. To rodzina, sprawniejsi pacjenci albo salowe muszą
pielęgnować tych, co sami sobie nie dadzą rady! Gdzie to działanie zorientowane
na pacjenta? Gdzie poszanowanie jego praw? Gdzie kontrola przez przełożonych? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Informowanie o uprawnieniach pracowniczych
Bla bla bla.

Tak się składa, że znałam tekst ustawy i z 1991 roku i wszystkie późniejsze -
pomimo braku podobnego forum i dostępu do internetu w ogóle:) Odkąd skończyłam
16 lat, musiałam sama o siebie zadbać. Szybko zrozumiałam, że żadne paniusie z
ops-u mi nie pomogą, więc wsiadałam w autobus i jechałam: do PFRON-u, do
biblioteki, do sądu, do ministerstwa, do PIP-u - aby dostać ksero tekstów
ustaw, regulaminów, rozporządzeń. Pewnie, że nie wiedziałam i nie wiem nadal
wszytkiego - ale na zadany temat potrafiłam wykopać wiedzę z pod ziemi. Kiedy
pracowałam w ZPCH-rze, to ja z kadrową opracowałam, napisałam i zmusiłam szefa
do podpisania zakładowegoregulaminupracy, płacy i socjalnego - bo się
okazało, że przez kilka lat udawał, że nie wie o obowiązku posiadania takowego.
I nie straciłam pracy:) A kiedy mnie chciał oszukać na godzinach pracy czy
innych podobnych, zawsze prosiłam uprzejmie o podstawę prawną. Wówczas ja też
musiałam się przygotować, więc miałam argumenty - nie płacz, ale argumenty.

Rozgrzeszony jest ten, kto leży przykuty do łóżka. Ale jeśli ktoś jest na tyle
sprawny, aby rano wstać i iść do pracy, ma także prawa i obowiązki, po
sprawiedliwości, jak pozostali obywatele. Przecież zdrowi też muszą znać
przepisy pracownicze - a mają trochę inne od naszych. Nie widzę różnicy. Chcemy
wyrównania szans - to je mamy:) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: upadłość układowa, wypowiedzenie i zasiłek
alaska31 napisała:

> Jak uważasz, że wypłata wynagrodzenia 2 tygodnie po terminie to termonowo"
> to bardzo ładnie z Twojej strony, że jesteś tak wyrozumiała w stosunku do
> pracodawcy. KP mówi o wypłacie wynagrodzenia nie później niż 10 następnego
> miesiąca i jest to termin ostateczny, 11 jest już po terminie.

ok, dzieki. u nas teoretycznie wynagrodzenie jest wyplacane do max. 10 dnia
każdego miesiaca. ale z terminowoscia to roznie bywa. jak na razie ciagle
zalegla wyplata kwietniowa pracownikow fizycznych (ktora wg zakladowego
regulaminupracy jest wyplacana do 15 kazdego miesiaca). ale ze nie ma pieniedzy
na ta wyplate, to umyslowi tym bardziej swojej nie dostana. Teraz przynajmniej
wiem czego szukac i jak cos mam podstawe zlozyc wypowiedzenie - Art 85 par. 2
Dzieki wielkie
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: upadłość układowa, wypowiedzenie i zasiłek
clodine napisała:

> alaska31 napisała:
>
> > Jak uważasz, że wypłata wynagrodzenia 2 tygodnie po terminie to termonowo"
> > to bardzo ładnie z Twojej strony, że jesteś tak wyrozumiała w stosunku do
> > pracodawcy. KP mówi o wypłacie wynagrodzenia nie później niż 10 następnego
> > miesiąca i jest to termin ostateczny, 11 jest już po terminie.
>
> ok, dzieki. u nas teoretycznie wynagrodzenie jest wyplacane do max. 10 dnia
> każdego miesiaca. ale z terminowoscia to roznie bywa. jak na razie ciagle
> zalegla wyplata kwietniowa pracownikow fizycznych (ktora wg zakladowego
> regulaminupracy jest wyplacana do 15 kazdego miesiaca). ale ze nie ma
pieniedz
> y
> na ta wyplate, to umyslowi tym bardziej swojej nie dostana. Teraz przynajmniej
> wiem czego szukac i jak cos mam podstawe zlozyc wypowiedzenie - Art 85 par. 2
> Dzieki wielkie

Wypowiedzenie z art 55.1.1 kp z winy pracodawcy bez wypowiedzenia a tak na
marginesie regulaminpracy nie może przesunąć terminu wypłaty wynagrodzenia do
15 jest to niezgodne z prawem.

pozdrowienia Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Segu Polska czy warto szukam pracy
1 . Ludzie dostalismy nowy regulaminpracy z którego nic nie wynika
poprostu masło maślane.Trzeba żadać sprecyzowania bo nas wyhu....
2 . Dziwi mnie tak samo czemu ludzie tak chetnie i bez protestów
idą na bezpłatne urlopy kiedy nie ma nic do roboty skoro zakładowy
regulaminpracy nakazuje przepracowanie "przeciętnie 40 godzin ..."
3 . Ludziska jak można sie dac wykiwać z okresem wypowiedzenia
- przepracowane do 6 miesięcy wypowiedzenie 14 dni
- przepracowane od 6 do 36 miesięcy wypowiedzenie 1 miesiąc
- przepracowane powyżej 3 lat wypowiedzenie 3 miesiące
W przypadku gdy pracodawca wystawia 14 dni wypowiedzenia mozna
potem isc do sądu prcy i walczyć o odszkodowanie za niezgodny z
kodeksem pracy skrócony okres wypowiedzenia ( wypłata nie
otrzymanych poborów za okres np 2 miesięcy i 14 dni ).
Nie ma czego sie bac idąc do PIP-u bo segu nic wam nie zrobi

A tak na zakonczenie W KUPIE SIŁA a w pojedynke to można co
najwyżej ....... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Urlop wypocz. za 40lat pracy w jednym zakładzie!!!
W "ogólnym" prawie pracy na pewno nie ma czegoś takiego jak dodatkowy urlop za
40 lat pracy.
To o czym piszesz moze ewentualnie być:
a/ wewnętrzną regulacją jakiegoś pracodawcy, wynikającą z zakładowego
regulaminupracy albo układu zbiorowego
b/ jakimś świadczeniem branżowym (górniczym, nauczycielskim, baletowym - nie
mam pojecia bo nie znam tych przepisów)
c/ plotką lub zniekształceniem informacji Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Problem w szkole..


Oczywiście, że interesują. Szczególnie jeśli chodzi o prawne metody
przeciwstawienia złemu zarządzaniu szkołą.


Witam
To jest temat rzeka i nie sposób go omawiać w oderwaniu od konkretnej sytuacji.
Generalnie dyrektor ma bardzo silną pozycję i duże możliwości stosowania
nacisków, gdyż wiele spraw pracowniczych może być (w zgodzie z prawem)
rozwiązywane uznaniowo (np. 18, 20, 22 lub 30 godzin dydaktycznych ale 40
godzinny tydzień pracy).
Przede wszystkim należy zapoznać się z nast. ogólnie obowiązującymi aktami
prawnymi:
- Karta Nauczyciela (uwaga na częste ostatnio nowelizacje, w tym od 1.01.2003,
nie należy zapominać o tym, że jeszcze trwa w niektórych aspektach okres
"przejściowy" związany z ustawą z 18.02.2000 o zmianie KN)
- Ustawa o Systemie Oświaty (też uwaga na ostatnie zmiany - 27.10.2002)
- Ustawa o związkach zawodowych (b. ważne zmiany, okresy przejściowe dla
niektórych zapisów!)
- Kodeks Pracy (poważne zmiany od 1.07.2002)
- Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
przyczyn dotyczących zakładu pracy

oraz z dokumentami wewnętrznymi:
- Statut szkoły
- regulamin Rady Pedagogicznej
- regulamin Komitetu Rodzicielskiego
- regulamin Rady Szkoły (jeśli jest)
- zakładowy regulamin pracy

Jestem zdania, że podstawową siłą mogącą stanowić istotną przeciwwagę dla
poczynań dyrektora jest nie Rada Pedagogiczna (ciało o składzie dość
przypadkowym), lecz silna organizacja związkowa. Umiejętne stosowanie i
wykorzystywanie przysługujących jej uprawnień może stanowić istotną kartę
przetargową podczas rozwiązywania sytuacji konfliktowych
Poza tym sądzę, że Rada Pedagogiczna może być pomocna dopiero w przypadku
wyraźnego spolaryzowania układu sił w szkole (ależ to brzmi ;)))) na dyrekcję i
kadrę kierowniczą kontra grono pedagogiczne+uczniowie+rodzice. W przeciwnym
wypadku w RP powstaną rozłamy, część będzie pragnęła zachowania istniejącego
status quo dla świętego spokoju itp.
Sorry, ale wieloletnia negatywna selekcja do zawodu nauczycielskiego zrobiła
swoje.
Tyle skrótowo o metodach prawnych. Jednak przykłady z krajów o bogatszych, niz
nasze doświadczeniach demokratycznych uczą nas, jak wielką siłę ma czwarta
władza - wolne media.
I tu otwiera się szereg możliwości. Wystarczy pomyśleć, jak je wykorzystać...

Pozdrawiam
JarekT

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Problem w szkole..

| - Statut szkoły
| - regulamin Rady Pedagogicznej
| - regulamin Komitetu Rodzicielskiego

Czy jest to obligatoryjny dokument?


Tak, szkoła musi mieć statut. Tego typu dokumenty muszą być zgodne z prawem
wyższego rzędu (ustawy, rozporządzenia, zarządzenia) i po opracowaniu ich w
szkole (np. przez komisję wybraną przez RP) są uchwalane przez RP i zatwierdzane
przez organ nadzoru lub/i organ prowadzący. Najczęściej nie obejdzie się bez
pomocy prawnika znającego prawo oświatowe.
Ogólnie - każde ciało kolegialne funkcjonujące w szkole musi mieć swój
regulamin.


| - regulamin Rady Szkoły (jeśli jest)
| - zakładowy regulamin pracy


Rada szkoły nie musi istnieć. Jeśli istnieje - zakres jej prerogatyw określa
właśnie jej regulamin. RS wyłania RP zgodnie z zasadami statutowymi. Jest ona po
to głównie, aby do każdej dupereli nie zwoływać RP, a więc to ciało doradcze i
opiniotwórcze - w sumie można je olewać.
Regulamin pracy musi być. Określa zasady organizacji pracy, strukturę kadr,
wewnętrzne zakresy obowiązków pracowniczych, system nagród i kar, itp. itd. co
tam komu przyjdzie do czaszki.


Racja! W końcu to media doprowadziły do dymisji Nixona :-) Rola mediów jest
ogromna i jak życie pokazuje często jest decydująca o takim, czy innym
rozwiązaniu konfliktowej sytuacji. Ale należy też wziąć pod uwagę, że często
szczególnie te lokalne media uwikłane są w miejscowe układy i media nie
zareagują jeśli to naruszy interesy miejscowej sitwy. Należy z tym się
liczyć.


Ty myślisz o prasie, radiu, telewizji (i tu masz rację)... A internet??


P.S. Nie można też w tych rozważaniach pominąć piątej siły - siły
społecznego protestu. W miarę prostymi i tanimi środkami  (kilka
transparentów, taczka :-)) potrafią zdymisjonować najbardziej przywiązanego
do swojego stołka dyrektora :-)


Tak, ale to jest możliwe przy naruszeniu newralgicznego interesu całej lub
prawie całej zainteresowanej społeczności.
Na to bym nie stawiał; tłum rządzi się swoimi prawami.

Pozdrawiam
JarekT

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kto sie orientuje w prawie pracy dobrze?
Piszesz bzdury!!!! Pracodawca ma obowiązek udzielić urlopu pracownikowi a
pracownik ma obowiązek urlop wziąć. Moze poczytaj Kodeks Pracy a pisz bredni,ze
pracodawca moze "zasugerować" pracownikowi by w łaskawości swej urlop wziął!!!!
Horreldalne brednie.


Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku
kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo.

Art. 162.

Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim jednak
przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej niż 14
kolejnych dni kalendarzowych.

Art. 163.

§ 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala
pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia
normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części urlopu udzielanego
pracownikowi zgodnie z art. 1672.

§ 11. Pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja
związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego nie
działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca ustala
termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem. Przepis § 1 zdanie drugie i
trzecie stosuje się odpowiednio.

§ 2. Plan urlopów podaje się do wiadomości pracowników w sposób przyjęty u
danego pracodawcy.

Przeczytaj zakładowyregulaminpracy i zobaczysz co możesz "sugerować".

W mojej firmie do końca stycznia każdy przełożony oddaje plan urlopów swoich
pracowników tzn. 26 - 4 dni na żądanie czyli 22 dni każdy pracownik musi mieć
zaplanowane. Do 15 stycznia każdy mój pracownik ma zaplanowany urlop na cały rok
- wakacje dokładnie, inne terminy - ilość dni w określonym miesiącu. Nie trzymam
się upierdliwie terminów, mogą być przesunięcia ale razu ustalamy termin tego
przesunięcia. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: MBA mam a Pracy Szukam! Bez Wygórowanych Finansów
>a nadajesz się na członka zarząddu? albo nawet zwykłego kierownika? Bo o
>predyspozycjach do tego nie decyduje kilka literek przed nazwiskiem.

Nie znasz, nie możesz się wypowiadać. Myślisz, że oni się nadają ?? Bądźmy szczerzy. Przecież stołki kierownicze zdobyli w czasie, gdy ludzi z wyższym wykształceniem było jak na lekarstwo, a samo jego posiadanie było przepustką do stołka. I tak już na nich siedzą. BTW jak dobrze pamiętam aby zostać członkiem zarządu banku, trzeba mieć wyższe wykształcenie.
Więc wbrew temu co twierdzisz kilka literek przed nazwiskiem robi różnicę. Zapeniam Cię, że w strukturze, w której rządzą układy i koligacje rodzinne, nawet jeśli masz predyspozycje, Twoje umiejętności (pomijam wykształcenie) naprawdę moga się na niewiele zdać, jeśli myślisz o możliwościach awansu. Co ja mówię, żeby choć pozwolili wykorzystać Ci choć 50% Twoich umiejętności.
A po drugie studia skończone w niedawnym okresie dają zupełnie inne spojrzenie i inne umiejętności oraz wiedzę niż studia sprzed x lat. Nie łudźmy się nauka w ciągu ostatnich lat poszła sporo do przodu. Uwierz można naprawdę wnieść "powiew świeżości" jeśli chodzi o organizację, styl pracy, wiedzę,
podejście do klienta.
Myśl jak chcesz, mam swoje zdanie, które znajduje codzienne potwierdzenie w pracy.

>popatrz na to z jego punktu widzenia: znów będziesz znikał (bo to kolokwium,
>wykłady egzaminy)... trzeba się przygotowywać... a robota czeka...

słabiutki argument. Studia sobota, niedziela czyli w dni kiedy nie pracuję. A edukacja to jeden z podstawowych zapisów zakładowegoregulaminupracy. Po drugie jeśli studia te pomogą Ci w Twojej pracy, to jaki jest to problem dla pracodawcy? Chyba powinien być zadowolony z takiego pracownika, który chce się uczyć, a następnie wykorzystywać zdobytą wiedzę w pracy ? Czy mi się tylko wydaje ?? Obawiam się, iż aby pójść na studia doktoranckie będę musiał zmienić pracę....

>skadże, żadna patologia. Studia nie predystynuja do nie wiadomo jakich apanaży.
>Do dużych zarobków upoważnia Cię zysk wypracowany przez Ciebie dla firmy.

czcza gadanina. Nie masz pojęcia o pracy w banku. Udzielenie milionowego kredytu, to nie wklepanie 26-cyfrowego numeru konta. To często stosy dokumentacji, analiz prawnych i finansowych. Tego nie zrobi nikt z łapanki i bez doświadczenia. Do tego podjęcie decyzji obarczone jest zawsze ryzykiem
i odpowiedzialnością, bo przecież inwestujesz pieniądze depozytariuszy !!!
A czy zarobię więcej od pani klepiącej przelewy ?? Z pewnością, pomimo tego, że udzielenie kredytu to nie 40 sekund potrzebnych na wklepanie przelewu. Kredytów nie udziela się na ilość. Musisz zadbać też o jakość portfela kredytowego.

> Jeśli takie wyniki masz i jesteś pewny że nikt Cię nie zastąpi - pędem do >prezesa po ppodwyżkę.

To życzę powodzenia. A co do pozycji ? 3 m-ce temu ocena pracowników. W 6 stopniowej skali ocena ponad 5,4 i pierwsze miejsce wśród kredytowców banku i miejsce chyba w pierwszej 5 w skali Banku. Przecież to pracodawca mnie tak ocenił !! Co jeszcze mam udowadniać ?? Wierz mi sobie naprawdę nie muszę, bo znam swoją wartość. Mam udowadniać pracodawcy? Nie mam już po prostu sił.
Pomijam w ogóle zasadność tych ocen, bo to odrębna dyskusja.

>jaka dla Ciebie płaca jest godziwą?

wybacz ale 1200 złotych przy takiej odpowiedzialności i stresie to naprawdę nie wiele. Pytasz jaka jest godziwa ?? Adekwatna do nakładu pracy, kredyt to ryzyko, a źle udzielone kredyty mogą powalić każdy bank.
Ile by nie zadowoliło? 1600-1800 zł. Mało? Dla mnie akurat wystarczy.

>no to się mylił, gdyż większość "umysłowych" ma niestety dwie lewe ręce :)

podobnie większość ludzi od łopaty, nie nadaje się do czegoś więcej aniżeli łopaty. A i wśród takich nie mało jest tych, którzy również mają "dwie lewe ręce". Polecam np. "Usterkę" na tvn.
Wywietl wicej postw z tematu



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  zakładowy regulamin pracy
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zakładowy regulamin pracy