znani fizycy
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: znani fizycy |
Temat: 85 nowych zadań z konkursów
http://fizyka.cavern.com.pl
(dział 'zadania')
a podnadto:
- podrecznik dla licealistów
- tabele
- zbiór wzorów, praw i zasad
- krótkie biografie znanych fizyków
- można zadać pytanie
- a na deser Wirtualne Pogawędki
czyli rozmowy on-line (dział 'chat')
Zapraszam i życzę Wesołych Świąt :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: - FIZYKA OnLine - Nowy dział: 'fizycy'!
| F |-----------------------------------------------| O |
| I | ////// \ ////// \ // /// /// //\ | n |
| Z | ///\ /// /// \// \// // \ | L |
| Y | /// \ \ \ ///\ ////\\ | i |
| K | //// /// \\\ /// \ \ /// \ | n |
| A |-----| http://www.polbox.com/f/fizyka |--------| e |
AKTUALIZACJA!
- Dodany został dział 'fizycy' z krótkimi biografiami
najbardziej znanych fizyków.
- Ponadto wprowadzono bardzo wiele poprawek
kosmetycznych.
UWAGA! Strona zosatnie zamieszczona na CD dołączonym
do magazynu WWW!
ZAPRASZAM!!!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: *** FIZYKA W WYBORCZEJ ***
O to co napisała "Gazeta Wyborcza" w dodatku "Komputer"
n/t serwisu 'Fizyka On-Line":
"Ciało zanurzone w wodzie...
http://www.fizyka.w.pl
Potraficie wyrecytować Prawo Archimedesa? Jesli nie, radze zajrzec do
internetowego podrecznika fizyki. Znajdziecie tam rowniez mnostwo
informacji: wzory,prawa, tabele (np. z czastkami elementarnymi, jednostkami
wielkosci fizycznych), wyklady na temat budowy materii, sil i rownowagi
itd. Autor dolaczyl do tego biografie znanych fizykow. DOG."
Czy Ty także odwiedziłeś "Fizykę On-Line"?
http://www.fizyka.w.pl (adres zawsze aktualny)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Predkosc swietlna -moze jednak mozliwa?
Przemek Figura (figu@kki.net.pl) wrote:
: On 21 Mar 1998 15:58:54 GMT, "Westbam" <westb@kki.net.plwrote:
: Zgiecie czsoprzestrzeni nie jest wcale moim przypuszczeniem. Jest to
: teoretycznie mozliwe. Potwierdzone przez wielu znanych fizykow. Polega
: (w przyblizeniu) na tym, ze lecac jakims statkiem kosmicznym zaginamy
: (a wlasciwie "zmniejszamy") czasoprzestrzen przed statkiem, a
: "rozginamy" ("poszerzamy") za statkiem. Wten sposob statek przebywa
: odleglosc bardzo duza w rzeczywistosci, ale mala w stosunku do niego.
: No i co najwarzniejsze, nie potrzebna jest juz predkosc swiatla do
: podrozowania w krotkim czasie. Teraz z predkoscia o wiele mniejsza od
: przedkosci swiatla, statek ten moze w tym samym czasie przebyc droge
: znacznie dluzsza od drogi, ktora przebedzie swiatlo.
wszystko co powyzej teoretycznie jest prawda :-)
tylko czy zastanawial sie ktos jak duzej energi bedzie potrzeba
do zagiecia tej czasoprzestrzeni ???
jak na razie to bardziej prawdopodobne wydaje sie "zagiecie" kogos
z fizyki niz czasoprzestrzeni :-))))
pozdrawiam
Tomek
: Przemek Figura
: e-mail: figu@kki.net.pl
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Akrobacje UFOli, było Pytanko do Enst@!a(o free energy) - do Lisiaka
pluton napisał(a) w wiadomości: <95k7jm$if@news.tpi.pl...
| | Tu akurat ( przebijanie bariery c ) wiemy dokładnie wszystko.
| I naprawdę nic już nie ma do odkrycia? A skąd wiemy, że wiemy wszystko?
| No cóż, można jeszcze odkryć, że da się przebić ( no bo trzeciej
| możliwości nie widzę - albo się da, albo się nie da ).
No to mi ulzyło - jakieś szanse jednak są.
| Teoria ( prosta jak konstrukcja bata i potwierdzona bardzo licznymi
| eksperymentami ) mówi, że na taką sztuczkę trzeba by zużyć więcej
energii,
| niż ma nasz Wszechświat.
A tak, słyszałem o takim ograniczeniu. Ale tutaj
http://aik.magazyn.pl/kosmologia/tunele/tunele.htm piszą trochę inaczej -
o
o, tutaj kolega odwoluje sie do literatury badz co badz naukowej, rzucaja
sie w oczy nazwiska znanych fizykow itd. Wiec co ? Zastanawia mnie czemu
sceptycy maja podobne do siebie poglady, podczas gdy co paranaukowiec to
inny poglad. Moze po prostu wyobraznia nie ma granic ?
jfb
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przybysz z przyszlosci.
<spe@poczta.onet.plwrote in message
szczerze mowiac to chyba NTG:
wielu znanych fizykow wierzy ze kiedys podroze w czasie beda mozliwe.
jesli zalozymy ze nikt nigdy do naszych czasow z przyszlosci nie przybyl
tzn ze ci fizycy sie myla i to nigdy nie bedzie mozliwe.
Zalozenie jest błedne. To tak jakbys napisal - to że nikt nie wysadzil
jeszcze PKiN w powietrze ( mimo że wielu mialo i ma nadal ochote) znaczy to
e nie jest to możliwe.
Przyczyny że nikt do nas do tej pory nie przybył (a przynajmiej my o tym nie
wiemy) moga być zupelnie inne niż ograniczenia typu fizyka i technika.
tak wiec trzeba
obrac strone: nie mozna twierdzic ze kiedys bedzie to mozliwe a
jednoczesnie
pukac sie w czolo kiedy ktos twierdzi ze przybyl z przyszlosci.
A tu masz jak najbardziej racje:))
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przybysz z przyszlosci.
<spe@poczta.onet.plwrote in message
| szczerze mowiac to chyba NTG:
| wielu znanych fizykow wierzy ze kiedys podroze w czasie beda mozliwe.
| jesli zalozymy ze nikt nigdy do naszych czasow z przyszlosci nie przybyl
| tzn ze ci fizycy sie myla i to nigdy nie bedzie mozliwe.
Zalozenie jest błedne. To tak jakbys napisal - to że nikt nie wysadzil
jeszcze PKiN w powietrze ( mimo że wielu mialo i ma nadal ochote) znaczy to
e nie jest to możliwe.
nie bardzo widze zwiazku: jedno jest fizycznie mozliwe, drugie nie.
Przyczyny że nikt do nas do tej pory nie przybył (a przynajmiej my o tym nie
wiemy) moga być zupelnie inne niż ograniczenia typu fizyka i technika.
nie chodzi o pore. jesli dysponujesz odpowiednia maszyna w ktorej ustawiasz do
ktorego roku chcesz podrozowac to "do tej pory" nie ma znaczenia. nie chodzi
rowniez o dziedzine nauki - jesli za 20 lat ma w ziemie uderzyc meteoryt to i
tak stwierdzenie ze nigdy nie bedziemy podrozowac w czasie jest rowniez trafne.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przybysz z przyszlosci.
Użytkownik <spe@poczta.onet.pl...
wielu znanych fizykow wierzy ze kiedys podroze w czasie beda mozliwe.
jesli zalozymy ze nikt nigdy do naszych czasow z przyszlosci nie przybyl
tzn ze ci fizycy sie myla i to nigdy nie bedzie mozliwe.
Jesli ktos sie cofnal do 2003 roku, to co sie stalo z tym 2003 rokiem, w
ktorym go jeszcze nie bylo?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: metafizyczna teoria kwantów cz.III
Użytkownik "waldek"
"Ja uważam, że jeśli wymyśli się coś, cokolwiek, co nie jest sprzeczne *z*
*dotychczas* *obowiązującymi* zasadami, tym samym powołuje się to coś do
istnienia."
waldek
Dodalbym do tego marke autora pomyslu. Znacznie bowiem latwiej jest testowac
i sprawdzac empirycznie teorie Hawkinga czy innych znanych fizykow anizeli
jakiegos pierwszego lepszego kiepa. Przeciez takie badania wiaza sie czesto
z ogromnymi nakladami finansowymi.
Robak musialby znalezc sobie jakiegos prywatnego bogatego sponsora.
Cyprian Korneliusz Peter
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: einstein lipa_doswiadczenie MM
pampalini2004 <tita@poczta.onet.plnapisał(a):
to ja mam prosbe o rozwiniecie tego tematu,
czy sa dostepne jakies info w internecie na temat tych faktow ?
jakies linki, bardzo bym prosil.
Co prawda nie wiem o jaki temat ci chodzi, ale jesli chodzi o biografie
Einsteina i o ewentualne dyskusje wokul Lorenza to ja proponuje jesli Twoim
celem jest dowiedzenie sie czegokolwiek, czytac ksiazki. W zcasach w ktorych
zyl Einstein nie bylo internetu i nie dzialalo google. W zwiazku z tym i
Poincare i Lorenz i Einstein publikowali na papierze, zas ich wyklady i
rozmowy byly co najwyzej spisywane. Dlatego swiadectwa swiadkow i uczestnikow
zdazen sa tak wazne.
czyz lobby kilku znanych fizykow nie jest mocne?
czyz nie maja sporych dotacji dla swych instytutow i autorytetu wsrod
srodowiska?
wyciagnij cegle a mur sie zwali - zaleznie od cementu,
;-) ty zupelnie nie wiesz o co w tym chodzi.
Ani jedno z narzedzi jakie uzywasz podczas pisania tych glupotek, nie
dzialaloby gdyby nie prace Einsteina/teoria Maxwella/badania nad czastkami
elementarnymi.
Kwestia lobby nie ma tu nic do zreczy...
Kazek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dualizm korpuskularno-falowy
On Sat, 09 Jun 2007 13:08:23 +0200, Marzena wrote:
Jakie istnieją hipotezy wyjasnienia dualizmu
korpuskularno-falowego?
Moją [albo raczej Milo Wolffa ;J] już pewnie znasz.
A jak nie znasz, to znajdziesz conieco tutaj:
http://sasq.programuj.com/Stuff/WSM/Wolff-Wave-Structure-Matter.html
W skrócie polega to na tym, że wywalamy całkowicie
pojęcie punktowej cząstki [bo więcej z niego kłopotów
i paradoksów, niż pożytku ;J] i zostawiamy jedynie
falę, która potrafi wszystko to samo, co cząstka.
Centrum fali, które ma największą amplitudę, możemy
postrzegać jako położenie punktowej cząstki.
Przy takim wyjaśnieniu nie ma żadnego dualizmu ;)
Jest tylko elegancka fala i jej właściwości ;)
Przykładowo hipoteza fali pustej - nie posiadającej energii
a stowarzyszonej z cząstką, była traktowana bardzo poważnie
przez wielu znanych fizyków.
Hmm... Czy to przypadkiem nie to samo? Możesz powiedzieć
coś więcej w tym temacie? Bo z tego co widzę, to tutaj
na tej GD "fizycy" raczej nie chcą zgodzić się z hipotezą,
że fale deBroglie nie są falami prawdopodobieństwa znalezienia
punktowej cząstki, lecz rzeczywistymi falami ;P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dualizm korpuskularno-falowy
Jakie istnieją hipotezy wyjasnienia dualizmu korpuskularno-falowego?
Przykładowo hipoteza fali pustej - nie posiadającej energii a stowarzyszonej
z cząstką, była traktowana bardzo poważnie przez wielu znanych fizyków.
Pozdrawiam,
Hipotezę fali pustej bezwzględnie odrzucam...
Natura jest prosta i rzadzą nią proste zasady. Jeśli fizycy potwierdzili
doświadczalnie, że światło zachowuje się jak cząstka, a także jak fala, to nic
prostszego jak stworzyc model porcji fali pełniącej funkcje korpuskuły, która
może ulegać załamaniu, wzbudzać atom, być emitowaną przez atom, przechodzić
przez ciniutki swiatłowód, czy przechodzić przez pryzmat i następnie wzbudzać
atom. Wcale do tego nie potrzeba fizyki kwantowej, chyba, że brakuje nam
wyobraźni i logiki. Dodatkowo atom powinien mieć możliwość absorpcji, a
następnie emisji takiej porcji. Takich możliwości jak atom nie powinien mieć
pojedynczy elektron, ale powinno to wynikać z właściwości naszej porcji fali.
Pozdrawiam
Eugeniusz Włodarczyk
PS
Taką prcję fali umownie nazywam fotonem.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dualizm korpuskularno-falowy
Jakie istnieją hipotezy wyjasnienia dualizmu korpuskularno-falowego?
Przykładowo hipoteza fali pustej - nie posiadającej energii a
stowarzyszonej z cząstką, była traktowana bardzo poważnie przez wielu
znanych fizyków.
Ciekawa sprawa, ten dualizm, obserwujemy zjawiska i raz wyjaśnienie ich jest
możliwe poprzez odwołanie sie do teorii falowej, a drugi raz trzeba
skorzystać z teorii korpuskularnej. Podobno istnieją zjawiska, których pełne
wyjaśnienie wymaga potraktowania fal dżwiekowych w sieci krystalicznej jako
rozchodzącego sie strumienia cząstek dżwięku, fononów?
Wyglada tak, jakby przyroda sama decydowała, którego aspektu chce użyć?
Od czego to zależy, jest jakiś parametr, typu pi razy drzwi razy pierwiastek
z minus jeden, który wskazuje, który aspekt będzie decydujący?
Pozdrawiam,
Jan
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: UFO i inne pożałowania godne bzdury
On Tue, 02 Jun 1998 15:23:11 GMT, Marek Cwiakala
<cwiakala.ma@stud.man.ac.ukwrote:
Od kiedy to fizyka zajmuje sie inteligentnym zyciem w kosmosie? Wydaje
mi sie, ze fizyka ogolnie za bardzo zyciem sie nie zajmuje
(inteligentnym lub nie), natomiast niektorzy opieraja sie na fizyce (i
nie tylko) probujac je znalezc (wyliczyc prawdopodobienstwo). Jesli
wedlug Ciebie fizyka zajmuje sie zyciem, to, prosze, podaj mi ten dzial
fizyki.
Marek.
Fizyka zajmuje sie kosmosem, a w kosmosie jest zycie...
Nie ma oczywiscie dzialu fizyki poswieconemu zyciu pozaziemskiemu, ale
posrednio fizyka zajmuje sie tym (chocby, to twoje
prawdopodobienstwo). Wielu znanych fizykow pisalo o tym z swoich
ksiazkach (nie duzo, ale zawsze cos bylo).
Przemek Figura
e-mail: figu@kki.net.pl
ICQ UIN: 8572481
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Beletrystyka godna polecenia
Bardzo ciekawe bywaja bigrafie lub autobiografie.
polecam z serii "życie i nauka" - Einstein, Hawking, Feynman, Goedel.
Eseje filozoficzne znanych fizyków w serii z "myslicielem" -
Heisenberg, Planck,
Co do Ulama - polecam ogólnie zapoznać się z historią i działalnością
przedwojennej Polskiej Szkoły Matematycznej. ( książki : Kuratowskiego
i Iwińskiego )
Warto również zapoznać się z biografiami Einsteina, Bohra napisanymi
przez
A. Paisa.
Poza tym jest masę innych równie interesujacych książek.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Zdjecia fizykow
| zdjecia fizykow zwiazanych z UW mozesz podziwiac na parterze wydzialu na
| ulicy Hozej 69 w warszawie
A zdjecia fizyków zwiazanych z AGH mozesz podziwiac na I pietrze WFiTJ przy
Reymonta 19 w Krakowie :)
Wreszcie zdjęcia znanych fizyków z UJ wiszą w sali 057 Instytutu
Fizyki UJ przy Reymonta 4. Mniemam jednak, że nie o takie informacje
pytającemu chodziło.
Paweł Góra
Institute of Physics, Jagellonian University, Cracow, Poland
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Islam najwiekszym producentem biedy na swiecie
-Mysle ze jednak jest to uogolnienie - choc podam takie przyklady:
Nasz krol Jan Sobieski spod Wiednia przyprowadzil Turkow.Pobyli niewolnikami,
ale po latach wielu z nich zostalo wyzwolonych.Zachowali swoja religie i
osiedli w Polsce.Nie mysle ze sa fanatycznymi muzulmanami czychajacymi na
niewiernych z laska dynamitu w gaciach.Wtopili sie w narod bez wzgledu na
miejsce zamieszkania.Dzis w Polsce Pn.Wschodniej zyja sobie i chodza do
meczetow.Uprawiaja ziemie i sa szanowani przez sasiadow katolikow i
prawoslawnych.Co o nich myslec?-czekam na Wasze opinie....
-Slyszalem tez kiedys taka opinie, ze w kulturach/badz religiach/ wsrod ktorych
kobieta jest zniewazana, mezczyzna nie ma wystarczajacych motywacji aby czyms
imponowac.Staje sie nic nie wartym "panem" wszystkiego, jest zarozumialy,
pogarda dazy innych i przez to staje sie 'leniwym trutniem".
Czy znacie wybitnych uczonych islamskich, znanych fizykow, lekarzy,technikow itp
Na pierwsze brzmienie tej opinii zasmialem sie, ale po zastanowieniu czesto do
tego wracalem.To nie jest moja opinia, ale ciekaw jestem co Wy o tym pomyslicie?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kobiety Einsteina
Kobiety Einsteina i temat posredni
I tak niemiecki antsemityzm doprowadzil do exodusu znanych fizykow z Europy
kontynentalnej do USA i Anglii. Dzieki temu aparatowi nazistowskiemu nigdy nie
udalo sie zakonczyc badan nad bronia jadrowa.
I to bylo szczescie w morzu nieszczescia nazizmu.
A co by bylo, gdyby im sie udalo?
Nawet nie chce uruchamiac fantazji.
Nauczka dla politykow: szanowac uczonych!
Ale ktory polityk posiada dosc wysokie IQ, aby to zrozumiec?
Historia niewielu czegos nauczyla. Za kazdym razem popelniane sa te
same bledy. Da capo al fine. Wiekszosc wcale nie musi miec racji.
W wielu przypadkach jest jej calkowicie pozbawiona.
Elitom intelektualnym stale przyprawialo sie w historii etykietke
nieprzydatnosci.
Tak moze postapic jednak tylko skonczony glupiec.
A tych jest ciagle pod dostatkiem.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kobiety Einsteina
> I tak niemiecki antsemityzm doprowadzil do exodusu znanych fizykow z Europy
> kontynentalnej do USA i Anglii. Dzieki temu aparatowi nazistowskiemu nigdy
nie
> udalo sie zakonczyc badan nad bronia jadrowa.
> I to bylo szczescie w morzu nieszczescia nazizmu.
> A co by bylo, gdyby im sie udalo?
> Nawet nie chce uruchamiac fantazji.
Czytalem na ten temat. Nawet gdyby Niemcy poszly w dobrym kierunku w badaniach
nuklearnych, prawdopodobnie nie zbudowaliby bomby.
Problem w tym ze budowa bomby wymaga ogromnego nakladu surowcow, pieniedzy i
ludzi, na co Niemcy bedace w stanie wojny nie mogly sobie pozwolic.
Wbrew tez panujacym przekonaniom, Rzesza byla o wiele gorsza od aliantow w
efektywnym administrowaniu zasobow na cele wojenne.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: a FIZA tuz tuz.... !!!!!!!!
ja zdaje fize czuje sie tako z tego [przedmiotu ( mimo ze mam 6 w klasie
mat-fiz) uwazam ze poprostu trzeba lubic to :) ( nienawidze kolpurskularno
falowej teori swiatla:)) uwazam, ze macie racje bedzie albo cyklotron, albo
lampa katodowa, albo separator czastek, albo prawo halla wedlug mnie to
pewniaki:) na podstawowej bedzie na bank diagram H-R, moze byc tez fotokomorka:)
tego nie lubie, podstawowa bedzie prosta ze wzgledu na przyszlych lekarzy!! ( bo
przeciez oni nie maja opanowanego dobrze aparatu matematycznego, co oczywiscie
nie jest ich wina), co do rozszerzonej jak bym ja pisal mature dal polaczyl bym
prawo keplera z bryla sztywna i 2 predkoscia kosmiczna wbrew czemu proste ale
tego typu sa zadania:). Mam pytanie ktore mnuie nurtuje czy bedza prawa
MAxwella, albo zadania typu wyznacz czas nastepnej koniunkcji dolnej wenus. a
jak tam u was z polprzewodnikami, ja to mam przed soba:) NO NIC MATURZYSCI
UCZCIE SIE :) NEIWAZNE ILE BEDZIECIE MIELI Z TEJ FIZYKI WAZNE ABYSCIE SIE
DOSTALI TAM GDZIE CHCECIE :) A FIZYKA MOZE WAM W TYM POMOC WIEC NIE BOCIE SIE
JEJ TYLKO BIERZCIE SIE ZA NIA;) ps radze wam przejrzec wszystkie doswiadczenia
znanych fizykow:) i nauczyc sie wiecznych zadan typu rzeka winda czy diabelski
mlyn:) kazdy wie pewnie oco chodz
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mikro Big Bang
jas_wedrowniczek2 napisał:
> PS: Lepsza strategia zgłębiania tajemnic natury to: ŚWIADOME
> ROZDZIELENIE sfer wiary od rozumu. I nie mieszanie ich ani
> porównywanie!!!
Przepraszam Cię, ale to, co proponujesz jest wykonalne jedynie
werbalnie. W praktyce nie można oddzielić wiary od rozumu, bo
człowiek jest istotą integralną i rozdzielenie tych dwóch stref
narusza tę integralność prowadząc do patologii. Przypadki takiej
dezintegracji występują bardzo często w chorobach psychicznych:
rozdwojeniu jaźni, schizofrenii itp.
> Wielu znanych fizyków było świetnymi i płodnymi naukowcami, co
> nie przeszkadzało im być praktykującymi chrześcijanami!!!
Nie neguję, że bywały i takie przypadki, jednak statystycznie jest
zupełnie inaczej - im wyższy poziom wykształcenia, tym większy
odsetek niewierzących. Według badań amerykańskich z 1996 r. odsetek
niewierzacych wśród laureatów Nagrody Nobla wynosi 83 proc. a wśród
fizyków i biologów aż blisko 95 proc.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przestrzen
Co za sprzeczność z nauką, jak pisze jeden ze znanych fizyków, że był w
Watykanie na konferencji naukowej i papież, który przypuszczalnie był na
konferencji, nawet się zgodził że nauka powinna zająć się badaniem
wszechświata, ale tylko od WW. bo do WW to jest sprawa boska, który stworzył
wszechświat, przez WW. i bóg jest odpowiedzialny za stan rzeczy do WW. Papież
jakoby zabronił naukowcom rozpatrywać sprawę wszechświata, przed jego
stworzeniem. (
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Tajemnica myślenia magicznego
"człowiek czasami bardzo oddala się od reguł logicznych..."
A nielogiczne jest myślenie magiczne skoro tak wielu ludziom to działa ponad to jest wielu znanych fizyków, którzy wiążą świat stworzony z atomów i fizyczne oddziałowanie myśli, którą przecież da się zmierzyć i opisać fizycznie. Myśl to fala. Istnieje takie coś jak Encefalograf, który te fale odczytuje i zapisuje. Tak samo jak fala dźwiękowa może wpłynąć na coś fizycznie tak myśl (słabiej ale jednak) też może wpłynąć na rzeczywistość.
Jedynie ograniczenie umysłowe i ciemnota blokuje ludziom myślenie i zamyka w pudełku z napisem "Przeciętność".
Dzięku Bogu są ludzie nie "myślący logicznie" ale myślący w ogóle.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Rośnie nam wspaniała, ateistyczna młodzież .....
xiazeluka napisała:
> Ty jesteś bardziej fanatyk, niż ateista. Metodologia nauk i jej korekty nijak
> się mają do ateizmu - wielu znanych fizyków jest wierzących, religia w niczym
> im nie przeszkadza. Fanatyzm, mój drogi łabędziu, przejawia się u Ciebie w tym,
>
> że dzielisz ludzi na religiantów i ateistów, zamiast na mądrych i głupich.
Ja takiego wrażenia nie odniosłem. Nie ukrywam, że jestem katolikiem ale nie
miało to wpływu na dyskusje z Rychem.
Jura
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Proszę pomóżcie
W domu
Odszukaj nazwiska 2 lub 3 znanych fizyków i chemików.Krótko opisz ich zasługi w dziedzinie nauki.
Proszę pomóżcie jak najszybciej.Za dobre odpowiedzi będą plusy.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Predkosc swietlna -moze jednak mozliwa?
On 21 Mar 1998 15:58:54 GMT, "Westbam" <westb@kki.net.plwrote:
Westbeam:
Jestem ciekawa,dlaczego twoim zdaniem predkosci swietlnej nie da sie
osiagnac?Jak juz wspominalam ,w naszych czasach najwieksza predkosc ktora
mozemy osiagnac to 30 km na sekunde i to nam wystarczy zeby opuscic nasz
uklad sloneczny, lecz zeby podrozowac do
odleglych gwiazd, to nie wystarcza. Ale czas nie stoi w miejscu.Jak w ciagu
tych kilkudziesieciu lat udalo sie cialu nadac co raz to wieksza
predkosc,to dlaczego naukowcy by nie mieli probowac tej predkosci jeszcze
bardziej powiekszyc?To co narazie mozemy osiagnac to jedna
dziesieciotysieczna tego co nam do osiagniecia innych odleglych gwiazd
potrzeba.Nawet podalam ci przyklad:4 lata swietlne do Alfa Centauri- to na
nasze dotychczasowe mozliwosci trwaloby 40 000 lat!
Moze przyblizysz cos dokladniej to "zagiecie czaso-przestrzeni"-ale to tez
przeciez jest takie przypuszczenie jak moje i wiele innych
wytlumaczen,teorii,
badz przykladow "podrozowania w
czasie i przestrzeni"
pozdrawia:
tropicielka nonsensow
westb@kki.net.pl
Spalo sie na fizyce, co? Juz w klasie drogiej szkoly sredniej powinnas
miec fizyke relatywistyczna. Jest tam wystarczajaco opisane to o czym
mowie, czyli, ze nie da sie osiagnac predkosci rownej i wiekszej od
predkosci swiatla. Jesli dobrze sobie przypominam, to wszystko zaczyna
sie od fizyki klasycznej i poprzez tramsformacje Galileusza,
transformacje Lorenza, doswiadczenia Michelson`a dochodzi sie do
teorii Einstein`a.
Zgiecie czsoprzestrzeni nie jest wcale moim przypuszczeniem. Jest to
teoretycznie mozliwe. Potwierdzone przez wielu znanych fizykow. Polega
(w przyblizeniu) na tym, ze lecac jakims statkiem kosmicznym zaginamy
(a wlasciwie "zmniejszamy") czasoprzestrzen przed statkiem, a
"rozginamy" ("poszerzamy") za statkiem. Wten sposob statek przebywa
odleglosc bardzo duza w rzeczywistosci, ale mala w stosunku do niego.
No i co najwarzniejsze, nie potrzebna jest juz predkosc swiatla do
podrozowania w krotkim czasie. Teraz z predkoscia o wiele mniejsza od
przedkosci swiatla, statek ten moze w tym samym czasie przebyc droge
znacznie dluzsza od drogi, ktora przebedzie swiatlo.
Przemek Figura
e-mail: figu@kki.net.pl
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Akrobacje UFOli, było Pytanko do Enst@!a(o free energy) - do Lisiaka
JFB napisał(a) w wiadomości: <95mvqq$pt@korweta.task.gda.pl...
|
| pluton napisał(a) w wiadomości: <95k7jm$if@news.tpi.pl...
| | Tu akurat ( przebijanie bariery c ) wiemy dokładnie wszystko.
| I naprawdę nic już nie ma do odkrycia? A skąd wiemy, że wiemy
wszystko?
| No cóż, można jeszcze odkryć, że da się przebić ( no bo trzeciej
| możliwości nie widzę - albo się da, albo się nie da ).
| No to mi ulzyło - jakieś szanse jednak są.
| Teoria ( prosta jak konstrukcja bata i potwierdzona bardzo licznymi
| eksperymentami ) mówi, że na taką sztuczkę trzeba by zużyć więcej
energii,
| niż ma nasz Wszechświat.
| A tak, słyszałem o takim ograniczeniu. Ale tutaj
| http://aik.magazyn.pl/kosmologia/tunele/tunele.htm piszą trochę inaczej -
o
o, tutaj kolega odwoluje sie do literatury badz co badz naukowej, rzucaja
sie w oczy nazwiska znanych fizykow itd. Wiec co ? Zastanawia mnie czemu
sceptycy maja podobne do siebie poglady, podczas gdy co paranaukowiec to
inny poglad. Moze po prostu wyobraznia nie ma granic ?
Z tym podobieństwem to nie przesadzaj - jedni twierdzą, że w czasie
podróżować można, inni że nie. Jedni twierdzą, że w obie strony, inni że
nie. Jedni chcą przez czarne dziury, inni w bąblach (które moga poruszać się
z prędkością nieskończoną). A co do wyobraźni bez granic - cytacik z z
artykułu:
"Można znaleźć rozwiązanie równań pola, opisujące praktycznie dowolnie
dziwne zachowanie" - pisał w 1976 r. w "Physical Review Letters" Frank
Tipler z Uniwersytetu Tulane`a w Nowym Orleanie. "
jfb
Pozdrawiam
Paulus
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: einstein lipa_doswiadczenie MM
| Ale tez i nie o to chodzi czy mu sie podobalo czy nie tylko o to ze MIAL
| okazje ale NIE powiedzial: ukradl mi pomysly.
Poważni faceci  publikują po to, żeby ich prace były wykorzystywane, a
nie po to, żeby zostać medialnymi gwiazdami. Byłoby dość żenujące, gdyby
Lorentz zażądał Â sławy, nie sądzisz?
A w linku, istotnie, fajna teoria spisku. Tak naprawdę, było znacznie
gorzej.
to ja mam prosbe o rozwiniecie tego tematu,
czy sa dostepne jakies info w internecie na temat tych faktow ?
jakies linki, bardzo bym prosil.
| Taaa. Walisz pałą naprawdę wielkiego kalibru, jak widać.
| Taaa. Kto śmie krytykować Mistrza, Â zasługuje na pałę
| największego kalibru.
| Nie: po prostu patrze co sie dzieje z pojmowaniem historii i wlosy mi deba
na
| glowie staja: Francja okazuje sie byc wielkm mocarstwem ktore wnioslo
istotny
| wklad w pokonanie faszyzmu, chiny okazuja sie byc ostoja wolnego rynku i
| wspaniale zarzadzanym panstwem
Bolesław Chrobry, pewnie najbardziej bezwzględny rzeźnik w naszej historii,
trafia na pomniki i banknoty, marszałek Piłsudski, zamachowiec stanu i
ewidentny faszysta, w podobne miejsca... Robimy bohatera nawet z pułkownika
Kuklińskiego - zupełne kuriozum wobec faktu, że to, co zrobił i za co wziął
furę
dolców, nie miało dla Polski i Polaków żadnego zupełnie znaczenia, z
wyjątkiem
może paru ub-ków, którzy dostali opierdol za to, że go nie dopilnowali.
Tak, nie jest dobrze z pojmowaniem historii, ale i nie jest tak źle, jak
przesadzasz.
wielcy zawsze trafiaja na piedestaly,
za wielkosc rozumiem tutaj udzial w historii, jakikolwiek ;))
a jak mawial Napoleon 'o tym czy ktos jest patriota czy zdrajca oceni historia'
a ta zalezy od aktualnej poprawnosci politycznej...i nie tylko politycznej,
czyz lobby kilku znanych fizykow nie jest mocne?
czyz nie maja sporych dotacji dla swych instytutow i autorytetu wsrod
srodowiska?
wyciagnij cegle a mur sie zwali - zaleznie od cementu,
pampalini2004
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dualizm korpuskularno-falowy
Jakie istnieją hipotezy wyjasnienia dualizmu korpuskularno-falowego?
Przykładowo hipoteza fali pustej - nie posiadającej energii a stowarzyszonej
z cząstką, była traktowana bardzo poważnie przez wielu znanych fizyków.
Pozdrawiam,
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dualizm korpuskularno-falowy
"SasQ" <sa@go2.plwrote in:
Moją [albo raczej Milo Wolffa ;J] już pewnie znasz.
A jak nie znasz, to znajdziesz conieco tutaj:
http://sasq.programuj.com/Stuff/WSM/Wolff-Wave-Structure-Matter.html
W skrócie polega to na tym, że wywalamy całkowicie
pojęcie punktowej cząstki [bo więcej z niego kłopotów
i paradoksów, niż pożytku ;J] i zostawiamy jedynie
falę, która potrafi wszystko to samo, co cząstka.
Centrum fali, które ma największą amplitudę, możemy
postrzegać jako położenie punktowej cząstki.
Przy takim wyjaśnieniu nie ma żadnego dualizmu ;)
Jest tylko elegancka fala i jej właściwości ;)
Sorry, ale pogląd, że elektron jest falą nie pasuje mi w żaden sposób. Fala
jest zaburzeniem, jak więc wyobrazić sobie elektron w spoczynku?
| Przykładowo hipoteza fali pustej - nie posiadającej energii
| a stowarzyszonej z cząstką, była traktowana bardzo poważnie
| przez wielu znanych fizyków.
Hmm... Czy to przypadkiem nie to samo? Możesz powiedzieć
coś więcej w tym temacie? Bo z tego co widzę, to tutaj
na tej GD "fizycy" raczej nie chcą zgodzić się z hipotezą,
że fale deBroglie nie są falami prawdopodobieństwa znalezienia
punktowej cząstki, lecz rzeczywistymi falami ;P
Z tego co mi wiadomo de Broglie nigdy nie zgodził się z probalistyczną
interpretacją zjawisk kwantowych - podobnie jak Einstein, Bohm. Temat jest
bardzo ciekawy. Podczas gdy na zachodzie, od zawsze dyskutuje się i szuka
alternatywnych rozwiązań, w Polsce absolutnie dominuje nurt oficjalny
mechaniki kwantwowej. Takie podejście zabija postęp.
Pozdrawiam,
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: co sie stalo w dniu sie ktorym sie urodziliscie...
18 kwietnia
Święta
imieniny: Alicja, Apolloniusz, Bogusław, Bogusława i Flawiusz
Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków
Urodzili się
1857 - Clarence Darrow - pisarz i racjonalista amerykański
1870 - Lenin (Władimir Ilijcz Uljanow) - teoretyk socjalizmu i przywódca
radziecki
1901 - Laszlo Nemeth - pisarz węgierski
1927 - Tadeusz Mazowiecki - polityk, dziennikarz
1947 - Jerzy Stuhr - aktor
1976 - Melissa Joan Hart - aktorka amerykańska
Zmarli
1941 - Aleksandros Koziris - premier Grecji (popełnił samobójstwo)
1943 - Isoroko Yamamoto - admirał japoński (zginął w walce)
1948 - Wincenty Pstrowski
1955 - Albert Einstein - jeden z najbardziej znanych fizyków na świecie.
1974 - Betty Compson (Eleanor Lucine Compson) - aktorka amerykańska
Wydarzenia w Polsce
1025 - koronacja Bolesława Chrobrego w Gnieźnie na pierwszego króla Polski.
1518 - koronacja Bony Sforzy na królowę Polski i jej zaślubiny z Zygmuntem I
Starym
1926 - rozpoczęcie nadawania stałego programu radiowego z siedziby Polskiego
Radia przy ul. Kredytowej w Warszawie
1951 - górnik Wiktor Markiewka wykonał 577% normy
Wydarzenia na świecie
1796 - rozejm francusko-austriacki w Leoben
1906 - pożar i wielkie trzęsienie ziemi w San Francisco
1946 - rozwiązanie Ligi Narodów
1951 - utworzenie Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali
1956 - wizyta Chruszczowa w Wielkiej Brytanii
1983 - zamach bombowy na ambasadę amerykańską w Bejrucie,
Czyli poza Leninem i Einsteinem nic ciekawego. Chociaż nie-jeszcze 577% normy
Wiktora Markiewki :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mikro Big Bang
Wiara i rozum to niezależne drogi..
Drogi 4g63 błądzisz, a co gorsza grzeszysz pychą.
> no tak, ale po co w ogóle brać boga pod uwagę...
>...
>różnica jest taka, że na pierwszym cała masa nierobów żeruje na
>reszcie społeczeństwa (np polska) a przy drugim nie.
Jak rozumiem masz na myśli kler. Może i są tam także nieroby ale to
tylko częściowo prawdziwe twierdzenie niestety na siłę dopasowane
pod twoją raczej marną tezę. Niestety nie jesteś jej w stanie
uogólnić (są klerycy bardzo pożyteczni dla społeczeństwa).
Z drugiej strony można by tej samej logiki uzyć do społeczności
naukowców. Także bowiem wśród nich są tzw. pseudonaukowcy lub jesli
wolisz "naukowcy bezpłodni", którzy z punktu widzenia tego samego
społeczeństwa są równie bezwartościowi!!!
> i tyle mam na ten temat do powiedzienia, niech mi tu jakiś
>katolik czy kreacjonista podważy te stwierdzenia, i niech
>potwierdzi że dla niego bardziej prawdopodobne jest istnienie
>super magika
Z powyższych twierdzeń absolutnie nie da się wywieść prawdy ani
nawet prawdopodobieństwa zbliżenia sie do prawdy...
A jak sam pewnie wiesz z fałszywych przesłanek do poprawnych
wniosków ciężko dojść, no chyba, że weżmiemy cytowane tu
prawdopodobieństwo" bardzo ogólnie tzn. wszyscy błądzimy ale komuś w
końcu uda się dociec "prawdy absolutnej". Ale będzie to bardziej
rolą przypadku niż świadomej drogi. A co trochę nacioagane ale
najśmieszniejsze teoretycznie mógłby to zrobic nawet kleryk...
PS: Lepsza strategia zgłębiania tajemnic natury to:
ŚWIADOME ROZDZIELENIE sfer wiary od rozumu. I nie mieszanie ich ani
porównywanie!!!
Wielu znanych fizyków było świetnymi i płodnymi naukowcami, co nie
przeszkadzało im być praktykującymi chrześcijanami!!!
Problem częstego łączenia tych sfer być może tkwi w różnych
równolegle istniejących potrzebach człowieka:
a) Ciekawość na otaczającą nas naturę.
b) Potrzeby bezpieczeństwa i wiary w sens otaczającej nas
rzeczywistości.
Na nieszczęscie obie te potrzeby zahaczają o pytanie co było na
początku...
Pozdrawiam wszystkich szukających prawdy jaka by ona nie była....;-)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Bezdenny skarbiec DNA
bez usprawiedliwien!
Gość portalu: LPiotrek napisał(a):
> Strasznie glupia byla natomiast ta Twoja wypowiedz
Jednak chyba musze byc glupi (bez zadnej kokieterii), bo nadal nie moge zrozumiec
dlaczego uwazasz moja wypowiedz za "strasznie glupia". Wyznam natomiast, iz moja
intencja bylo spontaniczne wyrazenie szoku jaki odnioslem, gdy dowiedzialem sie,
ze na jedznym krazku CD moznaby zapisac calkowite genomy 10, a moze nawet 100,
osobnikow Homo Sapiens! (Potem wlozyc ten krazek do kieszeni, czy gdziekolwiek, a
np. po 200 latach odczytac za pomoca CDROM drive zapisana tam inforamcje,
odtworzyc nici DNA, podobnie jak na filmie "Park Jurajski", za pomoca najnowszych
technik Biologii Molekularnej, zrekontsruowac jaderko, jadro, wszczepic do
jakiejs zygoty, i gotowe! Nie koncentruj sie tutaj na szczegolach, nie widzisz,
ze cos w tej prawdzie jest bardzo niepokojacego?)
> i wcale nie byla ona pytaniem.
> No chyba ,ze te wykrzykniki pomylily Ci sie z pytajnikami :-)
Nie badz formalista! Liczylem na wyobraznie tych, co mieliby odpowiedziec.
> staraj sie unikac takich wpadek ,bo to zaniza bardzo
> poziom dialogu.
Wydaje mi sie, ze cala potega takiego forum polega na mozliwosci wyslizgniecia
sie ze sztywnego gorsetu i pofantazjowania, co jednak moze zaowocowac plodnym
ciagiem dalszym pozniej w sformalizowanym swiecie oficjalnej nauki...
Tak, zdaje sobie sprawe, ze istnieja osoby, calkiem powazne (moim zdaniem za-
powazne), ktore nie toleruja niczego takiego i nigdy nie zrozumieja prawidel
takiej gry. (Nie lubia scence-fiction. Nie potrafia dostrzegac inspiracji w
rzeczech, gdzie "przeciez tam nic nie widac".)
Nie chce mi sie kontynuowac takiego przekomarzania sie, bo wiem ze sa tacy co juz
zgadzaja sie ze mna i tacy co chyba nigdy "za cholere" nie skapuja "mojej"
metodologii. Kwestia charakteru, ciekawe czy to sprawa genow czy srodowiska?
A swoja droga: wyluzuj sie!
PS. Ktoryz to ze znanych fizykow zwykl mawiac, ze
sa dwa rodzaje wykladowcow:
tacy co przy tablicy staraja sie dac przekaz:
"zobaczcie jaki ja jestem bardzo madry!",
oraz, z drugiej strony, tacy co krzycza:
"zobaczcie jakie to piekne!"
?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mechanicy kwadrygowi
Anegdoty z życia znanych fizyków 8-)
www.fizyka.net.pl/ciekawostki/ciekawostki_aou.html
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Rośnie nam wspaniała, ateistyczna młodzież .....
rycho7 napisał:
> W polskim piekle nie jest istotne, ze maja pojęcia, com za jeden. Ja o
Polszcze dyskutuje a nie o sobie.
Napisałeś:
"99 procent Polakow mi zazdrosci sukcesow".
Często masz takie ataki amnezji?
> Jako ateista nie mam watpliwosci co do metodologii nauki i ciaglych korekt.
Nie traktuje swych prawd jako Objawionych. Jako religiant mozesz tego
nierozumiec.
> Nic na to nie poradze.
Ty jesteś bardziej fanatyk, niż ateista. Metodologia nauk i jej korekty nijak
się mają do ateizmu - wielu znanych fizyków jest wierzących, religia w niczym
im nie przeszkadza. Fanatyzm, mój drogi łabędziu, przejawia się u Ciebie w tym,
że dzielisz ludzi na religiantów i ateistów, zamiast na mądrych i głupich.
Jeżeli tow. Kwaśniewski stwierdzi, że dzisiaj mamy wtorek, to nie będę się
upierał, że jest inaczej tylko dlatego, że nie cierpię komuchów.
> Pozbawianie nadziei jest procesem a nie wnioskiem. Masz problemy z mysleniem
> pozareligijnym. Ja Cie nie mam zamiaru nawracac.
Ty masz w ogóle problemy z mysleniem - tezy i wnioski to jedno, tracenie lub
zyskiwanie nadziei to drugie, aczkolwiek jedno zwykle towarzyszy drugiemu. Jako
fanatyk nigdy tego nie zrozumiesz z racji zawężonych antyreligijnie horyzontów.
A propos - wniosek o treści "xiazeluka nie zgadza się z hurraateistą rysiem7 -
znaczy xl to religiant" jest nielogiczny.
> Genialnie nie do rzeczy.
Do rzeczy. Mowa jest teraz o Twojej zramolałej osobie.
> Tematem niniejszego watku jest zarzut pod adresem
> ateistow, ze zorganizowali bojowke na Pasterke aby zarzygac kosciol.
Tak to ujął Autor postu otwierającego wątek. Problem w tym, że na podstawie
cytowanej informacji nie sposób przesądzić, czy była to rozwydrzona
chuliganeria ateistyczna, czy zbuntowane owieczki proreligijne. Możemy jedynie
dywagować na ten temat, przy czym prawdopodobnym wydaje się podejrzenie, że
zakłócenia mszy dokonali gó..arze, którzy generalnie religiantów nie lubią.
Jeśli ja kogoś lubię, to nie sikam mu na dywan w salonie.
> Do mnie
> powoli dociera, ze postawiono policje w stan gotowosci bo owieczki mialy cos
do powiedzenia swemu pasterzowi.
I czekały z tym do północy, zagrzewając sie wódeczką na oczach swych regijnych
rodziców? To się kupy nie trzyma.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: 19:55
W matematyce nie ma nic realnego. Wszystko to abstrakt :)
Czytałem nawet o czymś takim, że przy zbliżaniu się do bariery światła 2+2
przestaje być 4 :)
W matematyce wszystko jest kwestią definicji. Prawdopodobieństo
zdefiniowano tak jak zdefiniowano i z tej deficji wynika konkretny
wynik.
Nie wątpię.
Myślę, że można to wyjaśnić o wiele prościej. Wystarczy zdać sobie
sprawę z pewnej własności światła. Mianowicie predkość światła zawsze
wynosi (w próżni) c, niezależnie od tego czy obserwator i źródło
poruszają się czy nie.
Zakładam prędkość 300Mm/s (bo prawdziwa, to 299 792 458 m/s)
Czyli, że gdy ustawimy w szeregu rząd fotokomórek, tak, ze po zapaleniu
światła kolejno są pobudzane biegnącym strumieniem... teraz źródło światła
zaczyna się oddalać od fotokomórek z prędkością 200Mm/s... to z jaką
dokładnie prędkością zaczną być pobudzane fotokomórki? Teraz kolejny
przykład - ów rząd komórek rusza w przecienym kierunku też 200Mm/s. Czy
kiedykolwiek któraś z nich się pobudzi?
Jak dotąd to wszystko jest teorią jedynie.
Z tego prostego założenia można czystą logiką wywnioskować, że nie da
się przekroczyć tej prędkości, gdyż prowadziło by to do licznych
sprzeczności. Stąd też można łatwo wyliczyć wzory dylatacyjne.
Mnie uczono dawno temu, więc juz tak nie pamiętam jak to dokładnie jest, że
jeśli np. samochód jedzie od godziny trzeciej do czwartej z prędkością 100
km/h, to prawa fizyki pozwalają, aby jechał od czwartej do trzeciej (czyli
wstecz w czasie) z prędkością minus 100 km/h.
I to też jest chyba tylko teoria. Bywało, ze ogólnie znane teorie, wskutek
nowych odkryć, były z hukiem obalane, lub dorabiały się istotnych
modyfikacji. Nie mam teraz ściągawki, ale mógłbym spróbować poszukać kiedyś
konkretów. Ale o, jeden mam - atom. z greckiego niepodzielny. A nowe (swego
czasu) co wykazały? Rozebrały atom na czynniki pierwsze :) A kiedyś sądzono,
że już nic mniejszego, niż atom, być nie może. I uważam, jest to odkrycie,
modyfikacja naszej wiedzy, szalenie istotna. Niestety, wykorzystywana też w
złych celach (vide Hiroszima 6 sierpnia i Nagasaki 9 sierpnia 1945). Kto
wie, czy i cząstki elementarne nie zaczną kiedyś byc po kolei rozbrajane do
ostatniej śrubki...?
I Bogu dzięki, że możemy sie uczyć, odkrywać nowe, potwierdzać stare, lepiej
rozumieć już poznane.
Stąd ja tak drążę szczegóły, "podważam" ogólnie znane, aby lepiej poznać i
zrozumieć zagadnienie.
Wasze (Twoje i innych) uwagi dają mi dużo do myślenia, dobry materiał, abym
wiedział, co uwzględnić przy poszukiwaniu odpowiedzi. Są dla mnie bardzo
cenne, za co dziekuję.
I nie zrażajcie się, proszę, że czasem gadam co innego, niż jest faktycznie.
Po prostu szukam, szukam, szukam... im więcej różnych spojrzeń, tym będzie
mi łatwiej :)
(BTW. 300 Mm/s - 300 megametrów na sekundę = 300 000 km/s - aby krócej było
zapisac, leń jestem) :) :)
I niech nam dzieciaków w szkołach nie zniechęcają do piękna nauki, wiedzy
nudnymi lekcjami...
Acha, wracając do prędkości światła - mam prosty (choć nierealny ze względu
na skalę przedsięwzięcia) pomysł, jak ją legalnie przekroczyć :)
(oczywiście, nie będzie przekroczenia faktycznego, ale ktoś nie znający
tematu mógłby sie mocno zdziwić widoczkiem) :)
Wyobraźmy sobie w kosmosie rząd żarówek, umieszczonych w jednej linii, a
przy tych żarówkach skala z odległościami, którą widzimy, niech to np.
będzie np. 10 Gm, tak, aby obserwacja mogła zachodzić wystarczająco długo.
Do każdej z żarówek prowadzimy z jednego punktu zasilanie przewodami, o
jednakowej długości. Na sygnał start zaczynamy kolejno pobudzać nasze
żarówki, jak będą pobudzane wystarczająco szybko, czoło sygnału może
wielokrotnie przekroczyć prędkość światła :) A same żarówki będą stać w
miejscu :)
Czytałem, że bariery światła nie mogą przekroczyć energia ani informacja. A
tutaj IMO ani energia, ani informacja, nie przekracza V=c. Bo przekroczenie
jest tu tylko pozorne.
A zresztą, ja wcale nie jestem pewien rzeczywistej nieprzekraczalności
V=c... Po tym, co kilku znanych fizyków powiedziało...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Teoria ewolucji
scj napisał(a):
| Po drugie: w zaden sposob nie podwaza to teorii ewolucji, wrecz
| przeciwnie! Doprawdy nie mam pojecia, jak mogles cos takiego pomyslec.
| To tak, jakbys odkrywanie nowych obiektow w Ukladzie Slonecznym (planet,
| ksiezycow, asteroid, komet) uznal za argument przeciwko heliocentrycznej
| teorii Kopernika/Galileusza/Kepplera.
Zły przykład.
Po pierwsze wszystkie te planety zostały odkryte mniej więcej w tym
czasie w którym oni tworzyli.
Nowsze odkrycia faktycznie ją obalają -Zapraszam do lektury bodajże
podręczników do gimanzjum.
Rewolucyjnośc Kopernkowskiej teorii polegała na tym że ziemia
przestała byc centrum wszechświata -
Niestety Kopernik nie odważył się wyjść poza te wszytskie koła i
obręcze, zmienił jedynie w starym układzie ciało w środku -
wyjął ziemię i umieścił tam słońce.
Dopiero Newton dał nam sprawną i działającą teorię - która
obowiązjuje do dzisiaj ( teoria względności zajmuje się jedynie
zachowaniem ciał przy wielkich prędkościach)
Właśnie, że bardzo dobry przykład. Teoria heliocentryczna nadal się ma
dobrze (w filozofowanie, że to zależy od przyjętego punktu odniesienia
nie ma się co bawić). Z oryginalnej myśli Kopernika zostało niewiele, bo
kolejne odkrycia i modele dodawały kolejne jej elementy. Z punktu
widzenia Układu Słonecznego strefa gwiazd stałych nie jest takim złym
przybliżeniem rzeczywistości. ;-) I dlatego użyto tu ciągu
Kopernik-Galileusz-Kepler. Tak samo TE można by nazywać Teorią
Darwina-Dobzhansky'ego itd.
Jeżeli fizycy lubią tak rozwijanym teoriom nadawać nowe nazwy, to OK. W
biologii ewolucjonizm nazywa się teorią Darwina, mimo że trochę się
przez te sto parędziesiąt lat zmieniła.
Przyznam że tak homofobicznej odpowiedzi się nie spodziewałem :)
Dostałeś odpowiedź Pawła Jałoszyńskiego na bardzo malutki wycinek
pytania. Jest ona bardzo obszerna i na pewno zabrała dużo czasu i
energii. Nie dziw się więc, że kiedy przychodzisz z pytaniem wałkowanym
tu wielokrotnie, ludziom nie chce się po raz kolejny tworzyć takich wpisów.
| Wielkimi krokami (jak pisał Lem) zbliża się obalenie podstawy Teorii
| Cząstek - zasada supersymetrii nie została potwierdzona,
| Mylisz sie, prznyjmniej o ile ja sie orientuje. Poki co tzw. model
| standardowy, element mechaniki kwantowej bedacej jednym z dwoch - obok
| Ogolnej Teorii Wzglednosci - paradygmatow wspolczesnej fizyki ma sie
| niezle, choc zawiera bardzo powazna, ale jednoczesnie dobrze
| sprecyzowana luke (obejmujaca m.in. kwantowa nature grawitacji). W tej
| chwili probuje sie ja wypelnic tzw, "teoria strun" i poki co zrodzilo
| sie kilka rownoleglych hipotetycznych zalazkow tej teorii [
| http://tinyurl.com/y5t67g ]. Czas pokaze, ktory z nich uda sie
| potwierdzic. A moze fizycy wymysla jeszcze cos innego?
Co do fizyki - faktycznie znasz się mało.
Teoria ta nie została potwierdzona.
(nie udało się jej połączyć np. z teorią kwantową, nie udało
się wyjaśnić grawitacji )
Od dawna mówi się o odejściu od niej tylko na razie nie ma gdzie.
Słynna teoria strun podobno jest nieweryfikowalna.
(tak twierdzi wielu znanych fizyków.
Która teoria nie została potwierdzona? Mechanika kwantowa? To nobel dla
Einsteina za zjawisko fotoelektryczne jest pomyłką?
Dobrze jest zawsze najpierw zapytać kilku znajomych specjalistów jaka
literatura jest najlepsza.
W kwestii ewolucji? Podręczniki.
| które sugerują że czas zmienić
| także T. E.
| Oznacza to, ze Twoje zrozumienie tamtych artykulow bylo katastrofalnie
| bledne...
A konkretnie dlaczego?
A dlatego, że o ile autorzy tamtych artykułów pisząc o zmianie mieli na
myśli rozwijanie, o tyle ty odczytałeś to jako wyparcie.
To tak, jakby ktoś zasugerował wymianę okien z drewnianych na
plastikowe, a ty uznałbyś, że sugeruje ich zamurowanie.
SCJ
pzdr
piotrek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Fale swietlne i tzw. eter
Zaneta wrote on 05.12.2006 11:53 pm:
Sorry, trochę musiałam przyciąć, bo dyskusja by się za bardzo przeciągnęła
:-).
| Ekhem... wyrazisz swe odczucia, a potem ktoś to
| "zmatematyzuje". To nie fizyka, ale jakieś voo doo fizyczne.
A ja uważam, że to nie jest zła droga. Gorzej jest, gdy do wzorów
matematycznych dorabia się teorię, nie rozumiejąc, czy nie wyobrażając sobie
poprawnie zjawiska fizycznie.
Co to znaczy "rozumieć zjawiska"?
Tak się nie robi - nie dopasowywuje się teorii
do wzorków ... btw na pracę twórczą nie ma jednej
gotowej recepty.
Myślę, że tak funkcjonuje w pewnym stopniu
współczesna fizyka. A potem mamy dwa obiekty lecące w przeciwnych kierunkach
z prędkością 3/4c i niewiadomo jak te prędkości dodać, skrócenie obiektu
fizycznego, wzrost masy, paradoks bliźniąt. Nie spotkałem się z fizykiem,
który w przejrzysty, zrozumiały sposób potrafiłby to wszystko objaśnić.
Jeśli nie rozumieją tego sami fizycy, to co tu można się dziwić młodym
adeptom tej dziedziny nauki :-). Oczywiście jak najbardziej dopuszczam
wyciąganie wniosków z rozważań czysto matematycznych, ale droga - wpierw
teoria, wyobrażenia a potem potwierdzenie tego we wzorach, opisie
matematycznym - jest dla mnie jak najbardziej naturalna. Chyba taki był
początkowy rozwój fizyki. Dlatego nie dziw się mej irytacji :-).
Tak Ci się tylko wydaje - STW to elementarz, niezbędna
podstawa. To można wyjaśnić, ale do tego potrzebna jest
znajomość matematyki. No... ale to za duże wymaganie -
nawet wyrugowano matematykę z matury, za co, IMO,
pani Łybacka powinna iść do więzienia (nie żartuję).
| Nie dziw się mej irytacji, bo regularnie mamy tu najazdy
| "obalaczy", którzy wymyślają koło na nowo po 100 latach.
| Zazwyczaj okazuje się, że "obalacze" nie mają zielonego
| pojęcia o STW...i obalają jedynie swoje wyobrażenia o STW.
| [...]
Ja nic nie obalam, choć nie ukrywam, że mała poprawka jest tu konieczna :-).
Poprawka czego? Jak to możesz ocenić, skoro jak mniemam, nie
znasz STW?
Zresztą nie jestem w tym odosobniona. Tak twierdzi wielu fizyków. Bez trudu
można znaleźć w internecie strony - prowadzone przez fizyków - poświęcone
temu problemowi.
Może podasz w takim razie parę nazwisk znanych fizyków,
którzy twierdzą, że STW jest do poprawy.
Wielu czuje intuicyjnie, że coś tu nie gra i ja się do nich
zaliczam :-). Czy jest coś w tym złego?
Nie
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nauka jako religia - apel
Szanowny Panie, o co tak naprawdę chodzi? Wnosi Pan pretensje do poziomu dyskusji
na forum "Pytania dziwne i ciekawe" ale jak mniemam to forum niejako z założenia
potraktowane jest z przymróżeniem oka, tam mogą się produkować różne osoby z
własnym widzeniem świata i własnymi przemyśleniami. Wnoszenie pretensji, że w
debatach tych zabierają głos nie-fachowcy i brak w nich dyscypliny intelektualnej
jest nieco przesadzone. To forum zostało własnie po to stworzone by można było
sobie pofilozofować na własny użytek. Z drugiej strony nieco Pan sobie przeczy.
Pisze Pan jak łatwo można zrobić w konia naiwnych czytelników pseudonaukowym
bełkotem, okraszonym matematycznymi pojęciami. No dobrze, tylko wtedy po co
pretensje, że czytelnicy Pana nie skorygowali? Oni zachowali się dokładnie tak,
jak Pan sobie tego życzy od nie-ekspertów w danej dziedzinie - uwierzyli na słowo.
Porażeni Pana wywodem - jako laicy - łyknęli go bezkrytycznie. Gdyby próbowali
coś szemrać, mógłby Pan zamknąć im usta tym o czym Pan pisze: siedzcie cicho bo i
tak się nie znacie. Jeśli zaś ma Pan pretensje do fachowców, że nie skrytykowali
tych wywodów, cóż, to tylko o nich źle świadczy, a nie o laikach. To, że takie
fora istnieją, na których produkują się różni maniacy, hobbyści i amatorzy to nic
groźnego - póki ich wywody nie publikuje się w naukowych lub popularnonaukowych
pismach ale to nam raczej zupełnie nie grozi.
Inna sprawa to to, co było tu już wskazywane, mianowicie fragmentaryzacja i
specjalizacja nauki. Naukowcy wiedzą coraz więcej o coraz węższym wycinku
rzeczywistości - ktoś złośliwie zauważył, że niedługo będą wiedzieli wszystko o
niczym. Słusznie Pan zauważa, że obecnie laicy są zupełnie bezradni jeśli chodzi
o specjalistyczną wiedzę. Co więcej fachowcy w swoich dziedzinach są takimi
samymi jak laicy ignorantami w innych dziedzinach nauki. Jednak myślę, że nie
jest aż tak źle - ksiązki znanych fizyków maja takie wzięcie nie tylko dlatego,
że przedstawiają proste modele rzeczywistości ale jeszcze fizycy lubią sobie
pofilozofować - a więc łączą różne dziedziny wiedzy. Współpraca kwitnie też na
innych polach - genetycy z informatykami pracują nad komputerami opartymi na
kodzie DNA, inżynierowie próbują kopiować niektóre rozwiązania stosowane w
przyrodzie, a kiedyś logicy i metodolodzy wytknęli biologom błędne koło w
definiowaniu doboru naturalnego. Także dziedziny wiedzy mogą się przenikać i
wychodzi to na zdrowie wszystkim. Gdyby zaś traktować to tak rygorystycznie, że
dopóki ktoś nie przerobi całego materiału z jakiejś dziedziny wiedzy aby w ogóle
dopuszczono go do głosu, to niedługo wszelkie rozmowy zastąpione zostałyby przez
monotonne kłótnie specjalistów.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Einstein tez dopiero po 30-tce
Gość portalu: michu napisał(a):
> Gość portalu: Ted® napisał(a):
>
> > 1.niemozliwe do zweryfikowania
tez tak mysle, jaki mial IQ Libnitz, bo co do Einstaina podaja 160-180 wiec
ogromna rozbierznosc 100razy!!!! (nikt mu za zycia testu nie zrobil, zreszta on
byl malo prozny, zeby nie powiedzie przesadnie skromny, im byl starszy tym
czesciej powtarzal ze tak malo wie i tak duzo jeszcze zostalo, ze nie zdazy...,
w ostatnich latach zycia mawial ze ludzkosc nigdy do konca nie pozna prawdy
(mial na mysli fizyki rzadzacej swiatem) jest ona tak skomplikowana, ciekawe i
moce twierdzenie, duzo nad tym myslalem... i zlozonosc i brak pewnosci ze to
jest to w teorii strun to tylko potwierdza, dzis mamy jeszcze bardziej
zaawansowana M-theory kontynuacje strun i jest jeszcze mniej zabawne, rownania
ja opisujace wymagaja sztabu matematykow z IQ 180 aby tylko je rozwiazac,
czyzbysmy staneli na kresie ludzkiego poznania (coraz wicej fizykow tego sie
obawia)... A wyobrazmy sobie ze ta M-theory jest tylko kolenym krokiem i do
zejscia nizej potrzeba bedzie ludzi o IQ 200 i tacy trfiaja sie raz na 1000 lat
a moze raz na nigdy (i do not know), obawiam sie ze Einstain nie martwil sie
nie potrzebnie...
> jesli mi nie wierzysz na prawde polecam wspomnienia naukowcow i odkrywcow
> w szczegolnosci wart podkreslenia jest poczatkowy okres zeszlego wieku,
Planck
> i inni ;
>
Eistain mial tez taki problem nie wiem czy czytaliscie jak wpadl na ta swoja
teorie juz jako 12-13 latek byl bardzo oczytany i obeznany w owczesnej fizyce i
mimo wielkiego szacunku ktorym szczegolnie obdazal Libnitza, maxella, Newtona
czul ze something in not right, ale dlugo nie wiedzial co, myslal intensywnie
wiele miesiecy i doslownie w nocy wpadl na teorie relatywistyczna, to byla
jedna genialna noc (wtedy jeszcze tego olsnienia nie przypisywal zdaje sie
zadnej wyzszesj sile???) potem pare lat zmudnych obliczen matematycznych ktore
notabene musial stworzyc (dlatego nie lubil matematyki, bo go bardzo hamowala i
za co sie nie zlapal, nie istniala jeszcze :) )i gdy "swoj sen" ubral w liczby
i dowody dotaro do niego ze to wszystko jest tak piekne w formie (cos ja
kaplica sykstynska) ze dotarl do niego ze to tylko maly fragment wiekszej
pieknej calosci ktora nie powstala przypadkiem... Co ciekawe, a byl to skromny
bardzo skromny czlowwiek, po ogloszeniu 1922 ostatecznej wersji ktora byla
przez lata zwalczana przez wielu znanych fizykow pod koniec lat 20-tych
zapytany przez dziennikarza "Skoro nie ma dowodow na jej poparcie jest ona dosc
niedorzeczn amoze nie jest prawdziwa" odpowiedzial z 100% pewnosci a ze jest
prawdziwa i nie instresuje go czy zostanie potwierdzona czy nie bo on wie ze
jest on aprawdziwa. Skad tak apewnosc u tak skromnego skadinad czlowieka.
Moze jak sugerujesz michu mial dobry cynk i zdawal sobie dokladnie sprawe skad
on pochodzi...
Bo gdy 20 lat pozniej po raz pierwszy pojawily sie empiryczne dowody nawet nie
byl nimi zainteresowany...
Wiec michu mysle ze masz racje z tymi natchnieniami, wiekszosc wielkich
swiadomie lub nie swiadomie to przeszla...
> nie chodzi mi aby ukazac Tobie ze jest Bog, bo ja tez ma pewne watpliwosci -
> musisz poczuc to sam,ale chce (chyba wspolnie z polonusem) pokazac Tobie, ze
> otaczajacy nas swiat wcale nie musi byc pozostawiony samemu sobie, itp....
> to jak to interpretujesz pozostawiam Tobie,
> nasz problem polega ze jestesmy takimi troche religijnymi schizofrenikami,
nie
> przekonanymi do czucia i nie dojrzalymi do nauki
:)
> pozdrawiam
rowniez
Wywietl wicej postw z tematu