Witam,
ciekawa jestem ilu jeszcze olsztyniaków dostało w ostatnim czasie taki sam
list jak ja.


Mnie kilka miesięcy temu odwiedziła pani z prośbą o wsparcie jakiejśtam
fundacji (nazwy w tej chwili niepomnę, brzmiała wiarygodnie). W ręku miała
plik zaświadczeń, "legitymację służbobwą" itp kwity. Jako że takie fundacje
wolę wspierać 1% lub SMSem podziękowałem grzecznie i przegnałem ją precz.
Ale wygooglałem sobie ową fundację na której stronie znalazłem info, że
*absolutnie* nieprzeprowadzają zbiórek po domach. Zadzwoniłem na policję,
gdzie leniwy funkcjonariusz zbył mnie tekstem, że i tak pewnie już daleko
poszła i jej szukać nie będą.
Pamiętajcie, że chyba żadna fundacja nie czerpie środków na swoją
działalność chodząc po domach czy sprzedając na ulicach
kartki/breloczki/whatever.
Swoją drogą faktem jest, że idealnym manewrem na szybki zysk jest założenie
fundacji. Ślicznie można tam kryć koszty i wydatki na właściwą działalność
którą się prowadzi.

Zadzwoniłem na policję,
gdzie leniwy funkcjonariusz zbył mnie tekstem, że i tak pewnie już daleko
poszła i jej szukać nie będą.


To trafiłeś chyba na zły dzień, bo z tego co wiem, to zazwyczaj reagują na
takie zgłoszenia i to raczej szybciutko.

Swoją drogą faktem jest, że idealnym manewrem na szybki zysk jest
założenie
fundacji. Ślicznie można tam kryć koszty i wydatki na właściwą działalność
którą się prowadzi.


Może podam głupi przykład, ale jakieś dwa lata temu bardzo dobrze było to
pokazane w "M jak miłość", jakie można robic przekręty i jak ładne fundacja
w tym może pomóc (kupowanie ziemi bez podatku, pranie forsy). Ech, żeby tak
człowiek miał więcej odwagi...

Maja

Użytkownik Krzysztof Wychowalek <xp@vegetarians.comw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3B88FF14.B301A@vegetarians.com...

no nie wiem czy to sie robi wlasnie tak, chyba jednak nie


kiedys przymierzalem sie do zalozenia fundacji. przepisy sa bardzo
restrykcyjne i generalnie nie jest to taka prosta sprawa. o ile pamietam,
wowczas caly pomysl polegl wlasnie dlatego, ze na starcie nie mielismy
zadnych chetnych darczyncow. ale jezeli chcecie probowac, to powodzenia..

:)) pey

| no nie wiem czy to sie robi wlasnie tak, chyba jednak nie
kiedys przymierzalem sie do zalozenia fundacji. przepisy sa bardzo
restrykcyjne i generalnie nie jest to taka prosta sprawa. o ile pamietam,
wowczas caly pomysl polegl wlasnie dlatego, ze na starcie nie mielismy
zadnych chetnych darczyncow. ale jezeli chcecie probowac, to powodzenia..


no wlasnie, bo zrobiles bledne zalozenie.
We wszechswiecie nie ma darmowych obiadow. Nie ma i nie bedzie tez
zadnych "chetnych darczyncow" i to jeszcze w przypadku inicjatywy, ktora
nawet jeszcze nie istnieje.

Krzysztof Wychowalek wrote:

Peyton napisał(a):

| no nie wiem czy to sie robi wlasnie tak, chyba jednak nie

| kiedys przymierzalem sie do zalozenia fundacji. przepisy sa bardzo
| restrykcyjne i generalnie nie jest to taka prosta sprawa. o ile pamietam,
| wowczas caly pomysl polegl wlasnie dlatego, ze na starcie nie mielismy
| zadnych chetnych darczyncow. ale jezeli chcecie probowac, to powodzenia..

no wlasnie, bo zrobiles bledne zalozenie.
We wszechswiecie nie ma darmowych obiadow. Nie ma i nie bedzie tez
zadnych "chetnych darczyncow" i to jeszcze w przypadku inicjatywy, ktora
nawet jeszcze nie istnieje.


lol & wow! alez sie ciesze ze wreszcie zasubskrybowalem grupy z
porzadnego serwera. bo zeby takie nektarki mnie ominely - kto to
widzial! ;-))

r.

Tomasz M <tomek_@poczta.onet.plwrote:
Witam wszystkich.
Czy ktoś może wie jak założyć i co jest potrzebne do założenia
fundacji lub stowarzyszenia, nie nastawionego na zysk, o zasięgu
lokalnym. Z jakich źródeł może się finansować?


www.ngo.pl

Obecnie kontrola wszystkiego jest taka, że bez jakichś lewych układów
w US nie da sie "obłowić". W US też nie siedzą debile.


Znaczy się nie mogę założyć fundacji i tak, jak to ktoś opisał, kupować
od zaprzyjaźnionej firmy świeczki za 4 zł i sprzedawać za 5? Złotówka na
cele dobroczynne, 4 zł kosztów (a u zaprzyjaźnionej firmy 4 zł przychodu:)

Jakieś prawo podatkowe tego zabrania? Bo IMHO pod względem podatkowm to
jest czyste.

W poniedziałek 03-października-2005 o godzinie 12:08:01 Samotnik
napisał/a

Znaczy się nie mogę założyć fundacji i tak, jak to ktoś opisał, kupować
od zaprzyjaźnionej firmy świeczki za 4 zł i sprzedawać za 5? Złotówka na
cele dobroczynne, 4 zł kosztów (a u zaprzyjaźnionej firmy 4 zł przychodu:)
Jakieś prawo podatkowe tego zabrania? Bo IMHO pod względem podatkowm to
jest czyste.


Ja nie jestem specjalistą. Wiem jak US sprawdzał i sprawdza KAŻDĄ
operację i osobiście wolałbym nie wykonywać takich ruchów, chociażby
po to, by nie narażać na niemiłe kontrole zaprzyjaxnionej firmy. Ale
każdy robi jak chce.

Ja wiem, że w US debile nie siedzą, a jak się zezłoszczą, to potrafią
być bardzo niemili.

Jakieś prawo podatkowe tego zabrania? Bo IMHO pod względem podatkowm to
jest czyste.
Ja nie jestem specjalistą.


Po co zatem udajesz tego specjalistę...

Wiem jak US sprawdzał i sprawdza KAŻDĄ
operację i osobiście wolałbym nie wykonywać takich ruchów, chociażby
po to, by nie narażać na niemiłe kontrole zaprzyjaxnionej firmy. Ale
każdy robi jak chce.


Jakie niemiłe kontrole? Sprzedali jakiejś fundacji świeczki. Dopóki nie
była to nieistniejąca operacja gospodarcza, to.... nie ma się do czego
przyczepić. Wolno sprzedawać świeczki.

Może istnieje jakieś prawo, które mówi, że fundacja musi szukać
najtańszych świeczek na rynku. Nawet jeśli tak, to problem ma fundacja,
a nie firma, która jej sprzedała za drogie świeczki.

A tak wogóle to zgłoś się do rywina on powinien wiedzieć

a jak udokumentujesz skad miales ten milion?


Inne, prostsze mozliwosci to, zalozyc:
 - fundacje
 - zwiazek wyznaniowy
 - partie polityczna

Jedyne co mi przychodzi na mysl to moze import paliw. Ale i tak kwota 400
mld zlotych wydaje sie bardzo wysoka.

Pozdrawiam Marcin

Pomogę założyć Fundację lub Stowarzyszenie, które między innymi może
prowadzić działalność gospodarczą.
Szacowana przeze mnie "wartość" rynku to ok 400 000 000 rocznie w całej
Polsce.[ciach]


jak dla mnie to takich delikwentow to sie powinno ganiac :-/
fundacja to nie jest firma tylko instytucja, ktora ma realizowac cele
spoleczne. takie dzialanie uniemozliwia normalnym organizacjom pozarzadowym
dzialanie, bo przez takich delikwentow, ktorzy traktuja fundacje jedynie
jako sposob na zwolnienie od podatkow czy wyludzanie darowizn, wszystkie
fundacje sa zle postrzegane, rowniez te, ktore naprawde robia wartosciowe
rzeczy (i nie mowie wylacznie o fundacji, ktora sam kieruje.

Pzdr,
Kuba

Cześć!

Też się cieszę. Niestety (a może na szczęście) głównym czynnikiem, który nas
pogodził jest Linux+programy GNU. A jakby ich nie było???


To trzeba by zakasać rękawy i założyć Fundację Swobodnego
Oprogramowania (kiepskie tłumaczenie FSF)

Tak czy inaczej miło mi się z kolegą dyskutowało ale chyba czas skończyć
dysputę albo przenieść się na pl.comp.os.advocacy.


O tak, teraz p.c.o.a generuje więcej postów niż p.c.o.l -- a wszystko
dzięki Mikołajowi ;)))

                                Piotrek

aczkolwiek nie przeczę że gdyby było to całkowicie


 pod egidą stowarzyszenia czy fundacji to sytuacja

byłaby bardziej klarowna.


Pamiętam, że między innymi Ty byłeś pomysłodawcą założenia
stowarzyszenia. O ile za czasów Ustronia, Warszawy,
Poznania nie widziałem jakiś ogromnych zalet to teraz
jest to niezbędne do dalszego rozwoju społeczności
Delphi.

Czy dobrze rozumiem, że wciąż jesteś za założeniem
takiego stowarzyszenia?

Trzeba będzie zorganizować zebranie założycielskie, w
którym musi wziąć udział przynajmniej 15 osób, stworzyć
listę członków założycieli stowarzyszenia, ustalić
składki założycielskie (pokrywające koszty skarbowe
założenia fundacji) no i oczywiście uczestniczący będą
musieli spotkać w jednym miejscu - pokrywając koszty
podróży oraz zaangażować swój czas.

Będzie potrzebna jedna osoba odpowiedzialna i osoby
wspomagające. To nie jest proste zadanie, ale myślę, że
konieczne. Mam nadzieję, że pojawi się zaufany ochotnik
do koordynacji.

Osobiście mam kilka pomysłów, ale Twoje doświadczenia
Piotrze będę z pewnością bardzo cenne. Jeśli stan
zdrowia nie pozwoli Tobie uczestniczyć osobiście w
takim stowarzyszeniu to z pewnością należy się Tobie
przynajmniej honorowe członkostwo.

Pozdrawiam,

...to ja myslalem ze moja jest brudna...
                                       mylilem sie...


Nie mylisz się :-) jest brudna, jeśli tak myślałeś.
Klawiaturę Lodka należy traktować jako metafizyczny punkt odniesienia w tych
trudnych dzisiejszych czasach. Mnie osobiście skłoniła ona do głębokiej,
trwającej wiele godzin bolesnej medytacji nad losem człowieczym i doszedłem
do
wniosku, że trzeba będzie założyć fundację wspierania programistów
pokrzywdzonych przez monopol spirytusowy i nikotynowy.

Użytkownik voice <vo@o2.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aug4vc$b9@news.tpi.pl...
| ...to ja myslalem ze moja jest brudna...
|                                        mylilem sie...

Nie mylisz się :-) jest brudna, jeśli tak myślałeś.
Klawiaturę Lodka należy traktować jako metafizyczny punkt odniesienia w
tych
trudnych dzisiejszych czasach. Mnie osobiście skłoniła ona do głębokiej,
trwającej wiele godzin bolesnej medytacji nad losem człowieczym i doszedłem
do
wniosku, że trzeba będzie założyć fundację wspierania programistów
pokrzywdzonych przez monopol spirytusowy


Tu musze sie wtracic w obronie wyzej wzmiankowanego.
Preciez  nasz kochany zat narobil nam niedawno na reke
i wprowadzil trzecia flaszke gratis.

i nikotynowy.


miab

Witam.

Zanim wyślę coś na jakąś grupę chciałbym zasięgnąć języka.

Otóż kończę właśnie pewien programik (GPL/LGPL, pod Linuksa) który mógłby
być przydatny co najmniej dla paru osób. Wystawię go sobie ślicznie na
stronie i... no właśnie, jak mam o tym niewątpliwie wybitnym arcydziele
ludzkość poinformować? Teoretycznie p.c.nowe-programy, ale tam raczej
potencjalni zainteresowani rzadko zaglądają...

Gdzie więc taką informację mogę umieścić?

wielce genialny czytnik książek (specjalizowany do beletrystyki). Używam
od dłuższego czasu, sprawdza się i pomyślałem że ktoś może też lubi
czytać coś innego niż many?


 ethanak

Pomysł znakomity.
Warto poszukać sponsora, zrobić reklamówki na pendrive(squashfs) i
wysłać w kilka miejsc (np. do Sejmu) do testów.
Jeszcze lepiej założyć fundację pt. `Gadający Pingwin Dla Każdego' to
wiele osób mogłoby znacznie poprawić swoje wady wymowy.

aa

A skoro tak nie jest, to jest jak jest.
Ale juz sie wylaczam i prosze o odpowiedz na privat.

exp@friko.onet.pl

Jacek

BTW.
Gdy wygrasz, zawsze mozesz zalozyc fundacje i przekazac calosc nagrody
na zbozny cel spoleczny.

 I dlatego uwazam, ze powtarzanie stwierdzenia, ze jest

nagroda jest ponizej godnosci wiekszosci uczestnikow tej listy.

Pozdrawiam

--
Tomasz Miodek
Pactor s.c.

e-mail: to@pactor.com.pl
        i@pactor.com.pl

URL: http://www.pactor.com.pl/

"Tomasz Płókarz" <to@box43.gnet.plwrote:


: Nie interesuje mnie, kto i jak to zrobi. Chce skasowania child-porno z
: newsow i w ogole z netu. Czy to takie trudno zrozumiale, Panie Marcinie?

To może ja zadam takie pytanie: A interesuje Pana, za czyje pieniądze
to ma być zrobione? Jeśli za pieniądze podatnika, to ja jestem takim
samym podatnikiem jak Pan, i *ja sobie tego nie życzę*. A jeśli nie,
to proszę założyć Fundację do Walki z Pornografią w Internecie, i ją
sponsorować.

: Nie interesuje mnie, kto i jak to zrobi. Chce skasowania child-porno z
: newsow i w ogole z netu. Czy to takie trudno zrozumiale, Panie Marcinie?

To może ja zadam takie pytanie: A interesuje Pana, za czyje pieniądze
to ma być zrobione? Jeśli za pieniądze podatnika, to ja jestem takim
samym podatnikiem jak Pan, i *ja sobie tego nie życzę*. A jeśli nie,
to proszę założyć Fundację do Walki z Pornografią w Internecie, i ją
sponsorować.

--
Szymon Sokol


Nie rozumiem.
Na wlasny koszt nalezy przestrzegac prawa.
Na wlasny koszt nalezy wymieniac zuzyte zarowki i klocki samochodowe w
samochodach...

Jakie sa jego dalsze losy


..................................
Po tylu wątkach, po tylu postach na temat  SN61, które  były moim chrztem
kolejowym zmiękczyłem się  jak "Beton".
Proponuję:
- założenie fundacji SN61.
- kupienie tego wagonu, od obecnych użytkowników
Moje propozycje wynikają z następujących przesłanek;
- Uważam, że takie poważne towarzystwo, jak pmk stać na jakąś własność.
- Potrafię i mam dokumenty zezwalające na obsługę tego taboru, i  jak go
kupimy, to chętnie powiozę Was wszystkich po szlakach o których sobie
zamarzycie.
Reszta do rozpatrzenia, i dyskusji.
Pozdrawiam serdecznie.

Może zatem założyć Fundację na rzecz zaspokajania Michała Buslika
wizytami domin - trzeba tylko wymyślić ładną nazwę.:-)))

Matrycy Perforat wrote:
Tj  błogosławieństwa jakiegoś profesorskiego Guru (najlepiej w liczbie
mnogiej, bo jednemu przecież mogła szajba odbić albo kupił sobie tytuł na
stadionie 10-lecia ) + sążnistego artykułu w Nature.


A kto ci broni założyć fundację i finansować badania wg innych
kryteriów? (może jakąś zagraniczną, bo Polacy, fuj, zawistni, to będą
kłody rzucać pod nogi :). Lobby już macie, informacje w mediach były,
to opinia publiczna już wie, jaka to ważna i _intratna_ sprawa.
Komuna się skończyła, nikt nie zabroni założenia fundacji
w Australii czy na Tajwanie - trzeba tylko poszukać najbardziej
odpowiedniego miejsca (Ameryka może być kiepska, bo jak już Boeing
poszedł w antygrawitację, to skoki bezspadochronowe na zderzakach,
mogą lobby rządowego nie zainteresować).

 Aaa, no i nie może to
 być jakaś sprężynka i kółko, najlepiej żeby było coś o cząstkach które
 obwąchują się i wysyłają do siebie kwanty informacji albo grawitony,
 niczym sms-y :-P

Ale, dla dobra sprawy i fundacji, musisz skończyć z tym "blaah, blaah"
- bo to tylko utrudni znalezienie sponsorów.

mjk

"...W Łapanowie powstała Fundacja im. Janusza Kuliga. Załozyli ją
żona, ojciec oraz teść tragicznie zmarłego kierowcy rajdowego. Głównym
jej celem jest propagowanie bezpieczeństwa ruchu drogowego, zwłaszcza
wśród młodzieży, pomoc poszkodowanym w wypadkach samochodowych,
wreszcie wspieranie młodych mistrzów kierownicy. Jan Kulig, ojciec
Janusza oraz wójt Gminy Łapanów mówi, że założenie fundacji oznacza
też dla niego pielęgnowanie pamięci o Zmarłym.

    JEDNYM Z PUNKTÓW JEST KULTYWOWANIE PAMIĘCI PO ZMARŁYM JANUSZU JAKO
SPORTOWCU RAJDOWYM, KTÓRY DAŁ SIĘ POZNAĆ OD STANÓW ZJEDNOCZONYCH,
POPRZEZ MEKSYK, AUSTRALIĘ. PROMOWAŁ FLAGĘ BIAŁO-CZERWONĄ. DAŁ SIĘ
POZNAĆ W DZIEDZINIE WSPÓŁPRACY Z MŁODZIEŻĄ - mówi wójt.

       W statucie Fundacji jej założyciele zapisali również pomoc
dzieciom osieroconym w wypadkach samochodowych, także w postaci
udzielania stypendiów. Pierwszą inicjatywą Fundacji im. Janusza Kuliga
było wydanie pamiątkowego albumu z mnóstwem zdjęć i informacji z
całego życia rajdowego kierowcy. Album jest rozpowszechniany w całej
Polsce, a dochód z jego sprzedaży zasili konto nowo założonej
Fundacji.

         Łapanów wciąż żyje pamięcią zmarłego tragicznie rodaka.
Ostatnio uczniowie tamtejszego gimnazjum wybrali Janusza Kuliga na
patrona swojej szkoły. ..."

| Nie widzicie, ze ktos Was dyma na potege ... ???
| Usiadl sobie dzieciak do komputera, a ze pogoda
| do d... i lekcji nie trzeba odrabiac to sobie pisze...
| I teraz ma ubaw z Waszego moralizatorskiego podejscia
| do sprawy... proponuje... cieplym i zlocistym.

z łap mi to wyjąłeś :-)

pzdr,

ANT
VW Polo Coupe 1.3 Houston
P.So@drumet.pl


dla autora tej historii nalezy zalozyc fundacje walki ze sterydami... bo od
tej silowni moozg i jajka mu sie skurczyly i glupoty pisze :)

                        Rangerek

A może trzeba zrobić ogólnonarodową zbiórkę
na rzecz wykupu kościołów Europy z rąk
podłych bezbożników? Może założyć fundację
w tym celu? Mogę ja?...

Pozdrawiam,
Seoman

BTW trzeba kupić jakieś dobre samochody,
żeby móc te kościoły szybko i w godnych
warunkach objeżdżać co jakiś czas...

| czytaj ze zrozumieniem.
| wypowiedz dotyczy toku myslenia, a nie formy dzialalnosci i zasadnosci jej
| dotowania.

ależ tok myślenia jest prawidłowy, nie płacę za coś czego nie korzystam.
Lekarze to nienajlepszy przykład, bo płacisz ubezpieczenie, a nie za
konkretne zabiegi.


Ponadto produkcja filmowa nie jest konieczna do życia.

chciałbyś dokładać po 15 gr do każdej odbitki na fundusz
wspierania bezrobotnych artystów fotografów ?

A ponadto kto broni artystom założyć fundacji i zbierać fundusze na
potrzeby twórczości niekomercyjnej?
Wtedy zapłacą ci którzy chcą a i sam system będzie bardziej przejrzysty.
Co więcej może być wiele takich fundacji.

*Marek Dyjor* wrote in <news:d6ese4$nit$1@opal.futuro.pl:

| A ponadto kto broni artystom założyć fundacji i zbierać fundusze na
| potrzeby twórczości niekomercyjnej?

broni im - perspektywa małych wpływów...


No to przepraszam jeśli boją się że nawet fundacja nie zadziała to chyba
oznacza że faktycznie ta twórczość jest tak mało warta.
A w tym kraju jakoś tak się przyjęło że im bardziej komuś się postarać
nie chce tym głośniej krzyczy że mu się nalezy.
Nie daje sobie rady? No to zrzutka na utrzymanie!
Jeśli dobrowolna nie zadziała to wykrzyczy przymusową.
Dość. Ileż można?
Nie umieją być dobrymi artystami? To niech będą dobrymi urzędnikami.
Przynajmniej z tego będzie jakaś korzyść.
A jesli upiera się dalej tworzyć to na własną odpowiedzialnośc i za
własne pieniądze.
Obciążenia finansowego ten kraj ma już wystarczająco dużo i jeszcze
trochę takich krzyczących to sami i na własną prośbę poumierają z głodu,
bo przy tym zagęszczeniu nie wiem kto na nich zarobi.

Użytkownik _ValteR_ napisał:

| *Marek Dyjor* wrote in <news:d6ese4$nit$1@opal.futuro.pl:

| A ponadto kto broni artystom założyć fundacji i zbierać fundusze na
| potrzeby twórczości niekomercyjnej?

| broni im - perspektywa małych wpływów...

No to przepraszam jeśli boją się że nawet fundacja nie zadziała to chyba
oznacza że faktycznie ta twórczość jest tak mało warta.


Znaczy się, podchwytliwie odwracając Twoją tezę: jeśli dana twórczość przynosi
wielkie pieniądze, to oznacza, że jest to sztuka przez duże "S"?
yamma

| Użytkownik _ValteR_ napisał:

| *Marek Dyjor* wrote in <news:d6ese4$nit$1@opal.futuro.pl:

| A ponadto kto broni artystom założyć fundacji i zbierać fundusze na
| potrzeby twórczości niekomercyjnej?

| broni im - perspektywa małych wpływów...

| No to przepraszam jeśli boją się że nawet fundacja nie zadziała to
| chyba oznacza że faktycznie ta twórczość jest tak mało warta.

Znaczy się, podchwytliwie odwracając Twoją tezę: jeśli dana twórczość
przynosi wielkie pieniądze, to oznacza, że jest to sztuka przez duże "S"?

"Możemy wykręcić korki i wsadzić palce do kontaktu, ale wsadzić palce do
kontaktu i wykręcić korki - to się już nie da."

Jeżeli przynosi duże pieniadze to znaczy że jest na to popyt.
A to oznacza że faktycznie ludzie odnajdują w niej coś co jest im potrzebne.
I to dotyczy obu kategorii bo okazuje się że mimo popytu na tandetę
również bez przymusu ludzie potrafią docenić też prawdziwą sztukę.
A powiedz mi jak zupełnie obiektywnie ocenić ową sztuke przez duże S?
Bo ktos udaje ze rozumie owo dzieło aby się wydać lepszym w oczach
kolegów? Bo faktycznie mu się podoba? Już na tym etapie musimy spasować.
De gustibus...pat doskonały...
Ale nie ma sprawy - voila! Niech to sponsoruje.
Tylko własnymi pieniędzmi. Od cudzych mu wara.
Szczególnie jeśli chce je zabierać na siłę.

nie jestem biegły w sztuce, ale zdaje się, że sporą część tego co jest w
muzeach,
 można oglądać dzięki pieniądzom z panstwowej kasy.


Wieksza czesc tego, co jest w muzeach, gnije w magazynach (jakies 95%).
WSZYSTKIE dziela znajdujace sie w muzeach nalezy po prostu sprzedac z  
licytacji, niech wisza w domach, firmach itp. Nikt nie dba lepiej niz  
wlasciciel.

Panstwo mogloby ewentualnie zalozyc fundacje (lub zasugerowac jej  
zalozenie Krauzemu lub Kulczykowi), ktora prowadzilaby rejestr  
wlascicieli. Jestem pewien, ze ci ostatni chetnie wypozyczaliby je -  
nieodplatnie - na okazjonalne wystawy w zamian za, powiedzmy, fachowa  
konserwacje przy tej okazji i/lub umieszczenie na wystawie tabliczki z  
nazwiskiem/nazwą wypozyczajacego.

Dnia Sat, 23 Apr 2005 08:03:25 +0200, maly
<malywilczek1_nosp@gazeta.plnapisał:

| nie jestem biegły w sztuce, ale zdaje się, że sporą część tego co jest w
| muzeach,
|  można oglądać dzięki pieniądzom z panstwowej kasy.

Wieksza czesc tego, co jest w muzeach, gnije w magazynach (jakies 95%).
WSZYSTKIE dziela znajdujace sie w muzeach nalezy po prostu sprzedac z
licytacji, niech wisza w domach, firmach itp. Nikt nie dba lepiej niz
wlasciciel.

Panstwo mogloby ewentualnie zalozyc fundacje (lub zasugerowac jej
zalozenie Krauzemu lub Kulczykowi), ktora prowadzilaby rejestr
wlascicieli. Jestem pewien, ze ci ostatni chetnie wypozyczaliby je -
nieodplatnie - na okazjonalne wystawy w zamian za, powiedzmy, fachowa
konserwacje przy tej okazji i/lub umieszczenie na wystawie tabliczki z
nazwiskiem/nazwą wypozyczajacego.


Cwane. Mam obrazy, ale nie muszę ponosić kosztów ich utrzymania. Zawsze mogę
wypożyczyć to państwu, które zamiast mnie dokona konserwacji. To jest
właśnie prawdziwy, konserwatywny liberalizm. PO pewnie na to pójdzie. Napisz
list otwary do D.Tuska i Z.Gilowskiej.

| Panstwo mogloby ewentualnie zalozyc fundacje (lub zasugerowac jej
| zalozenie Krauzemu lub Kulczykowi), ktora prowadzilaby rejestr
| wlascicieli. Jestem pewien, ze ci ostatni chetnie wypozyczaliby je -
| nieodplatnie - na okazjonalne wystawy w zamian za, powiedzmy, fachowa
| konserwacje przy tej okazji i/lub umieszczenie na wystawie tabliczki z
| nazwiskiem/nazwą wypozyczajacego.

Cwane. Mam obrazy, ale nie muszę ponosić kosztów ich utrzymania. Zawsze
mogę
wypożyczyć to państwu, które zamiast mnie dokona konserwacji. To jest
właśnie prawdziwy, konserwatywny liberalizm. PO pewnie na to pójdzie.
Napisz
list otwary do D.Tuska i Z.Gilowskiej.


fakt,
w stylu PO,
liberalizm, ale tylko tam, gdzie nam się to opłaca,
i taki, żeby jeszcze na tym zarobić.

Jakiś bachor przestraszył sie wilków, wiec idą pod odstrzał,Minister  
środowiska wykazał się kompletną arogancją i brakiem tematu, Wilki  
podchodzą pod domostwa i atakuja zwierzynę domową gdy sa głodne i nie
moga  nic upolowac w lesie. Może odstrzelmy paru mysliwych, przeciez to
dla  drapiezników konkurencja, przydałoby sie zacząć regulować ich
pogłowie.
tu o odstrzale: http://info.eko.org.pl/?id=1136016080&row=1109785498
a tu co o wilkach pisze Wajrak
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,3083162.html


A nie mozesz razem z Panem Wajrakiem zrobic zrzuty lub zalozyc fundacje,
ktora bedzie wyplacala odszkodowania hodowcom owiec? Nie beda potrzebne
odstrzaly. W przyszlosci moglibyscie pokusic sie o calkowite
wyelimnowanie mysliwych poprzez staly nadzor nad dzika zwierzyna i
pogadanki z lokalnymi klusownikami.
aL

Ty wrzucając do skarbonki te np. 5zł rezygnujesz z kupenia za to (nie
chce mi się dokładnie wyliczać, więc będzie niezbyt ściśle) 2 bułek,
2 batoników i puszki oranżady, albo paczki papierosów, albo kufelka
piwa, prezesunio podejmując decyzję o przydzieleniu darmowego czasu
antenowego (oczywiście jeśli sam nic nie wrzuci do puszki) z niczego
nie musi zrezygnować..

Co do fundacji.. Jak już mówiłem, prezesi takowych chyba nie żywią się
korzonkami?


Jasne, że nie. Ale naprawdę nikt nie broni nikomu
założyć fundacji. Można zbierać nawet na mądrych
inaczej albo poszkodowanych przez przynależność
do partii prawicowych, co komu pasuje.
Dochodzimy do sedna sprawy: chcesz - dajesz.
Nie chcesz - nie dajesz. Przecież to proste :)

I.

Jasne, że nie. Ale naprawdę nikt nie broni nikomu
założyć fundacji. Można zbierać nawet na mądrych
inaczej albo poszkodowanych przez przynależność
do partii prawicowych, co komu pasuje.


I myslisz, ze jak sobie taka fundacje zalozysz, to publiczna TV bedzie
robila za frajer transmisje imprezy, miasta beda do niej dokladac, a z
puszkami w podskokach pobiegnie policja i straz pozarna?

--
...............................................................
. KRZYZAK                   jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice                                                .
............................................... ICQ 141058219 .

Jasne, że nie. Ale naprawdę nikt nie broni nikomu
założyć fundacji. Można zbierać nawet na mądrych
inaczej albo poszkodowanych przez przynależność
do partii prawicowych, co komu pasuje.


no to załóż, a potem poproś o 6 godzin czasu TVP.
już widzę, jak ci dadzą!

Dochodzimy do sedna sprawy: chcesz - dajesz.
Nie chcesz - nie dajesz. Przecież to proste :)


ale proszę nie angażować w te akcje PUBLICZNEJ tv, bo WOŚP to nie jest
państwowa fundacja, a prywatna inicjatywa.

moon

Owsiakowi ze swoj? charyzm? i pomysłem udało się rozkręcić i nakręcić
wszystkich. To fakt, nie każdemu by się to udało. I co, mamy go za to
nielubić czy jak?


Ja go akurat nie lubie, bo jest bucem, nie za WOSP.
Ale nie o tym pisalem. Irek zaproponowal zalozenie fundacji.
Tylko jakie szanse ma taka fundacja bez wsparcia TV?
Owsiak wyplynal wlasnie dzieki intensywnej promocji.

Irek M. wrote:

| Jasne, że nie. Ale naprawdę nikt nie broni nikomu
| założyć fundacji. Można zbierać nawet na mądrych
| inaczej albo poszkodowanych przez przynależność
| do partii prawicowych, co komu pasuje.

no to załóż, a potem poproś o 6 godzin czasu TVP.
już widzę, jak ci dadzą!


I wyobraź sobie, że telewizja nie chce też pokazywać transmisji z
czytania moich opowiadań, co je byłem pisałem w podstawówce. Takiego
"Wiedźmina" to pokazywali i te głupie teatry telewizji. A mnie to nie
chcą. Że niby niemedialny jestem.

Faszystowskie, katolickie, liberalne komuchy!

| Obudź się dziecko, dorośnij i przestań się bezowocnie podniecać
| "niesprawiedliwością społeczną".

A przepraszam, uważasz, że 700 zł za ciężką pracę do jest sprawiedliwe?
Naprawdę nie mam prawa powiedzieć, co o tym sądzę?


Jak chcesz, to możesz założyć fundację i tej osobie z własnych pieniedzy
dokładać tyle, żeby było Twoim zdaniem sprawiedliwie.

bart

Artur Sokolowski wrote:
| Nie wiem czy dobrze zrozmialam. Czy chodzi Ci o to ze sportowcy placa
wysokie
| podatki od swoich dochodow?
| Naukowcy i ludzie sztuki tez placa.

Tym bardziej nie rozumiem calej nagonki (chodzi mi o historie tego watku).
Jednakowoz tym razem nie chodzilo mi o podatki. Sprawa z ekonomicznego
punktu widzenia (choc nie jestem tez ekonomista :-) jest troche szersza.
Mowiac o duzych pieniadzach jakie plyna wokol sportu mialem na mysli
wszystko co sie z nimi dzieje... wiadomo, ze firmy sponsorujace druzyny czy
imprezy licza na zwrot poniesionych kosztow poprzez powiekszenie wlasnego
obrotu. Tu juz mamy bezposrednie przelozenie na gospodarke...
...chyba, ze sie myle :-)))


Mysle, ze sie niemylisz.
Co do tematu tego watku to mysle ze sportowcy sa takimi samymi obywatelami jak
reszta Polakow.
Czemu sejm nie uzgodnil takiej premii dla naukowcow ktorzy wiele osiagneli w
swojej dziedzinie i pozniej wycofali sie z zawodu (o ile naukowcy sie
wycofuja).
Przeciez sportowcy ktorym sie powiodlo moga zalozyc fundacje wspierajaca ich
kolegow, ktorym powiodlo sie troche mniej. Istnieja na przyklad takie fundacje
wspomagajace emerytowanych aktorow.
I po raz kolejny ten sam przyklad (sorry).
Skoro tacy sportowcy jak Boniek, Szewinska, Lang moga sobie dobrze radzic to i
inni moga. Jezeli sobie nie radza to znaczy, ze sa po prostu niezaradni (ta
zaden zarzut) i uprawianie sportu nie ma nic do rzeczy.

Pozdrawiam
Magda M

Was też zachęcam do przyłączenia się.
Ów szkodnik nie po raz pierwszi i nie drugi oferuje "pomoc" przy uzyskaniu
funduszy lub założeniu fundacji.
Najwyższa pora zająć się czyszczeniem grupy ze spamerów.

 Oferuje wszelka pomoc przy zalozeniu i prowadzeniu fundacji
 (statut, rejestracja, wnioski o dotacje, pomysly)
 info na priv. maximus_@interia.pl


Ciekawe,czy oferujesz to bezplatnie;) Fundacja, to fundacja ;) Swoja droga
zalozenie fundacji jest droga do obejscia podatkow... Wiekszosc z nich to
swietnie dzialajace podmioty gospodarcze.

Pozdr.
Pawel

<jan_licho@post.plwrote:
tutaj http://www.info.pulawy.pl/wosp/ wyczytalem, ze nawet 10%


<cytat
Jurek ma własne przedsiębiorstwo produkcji programów telewizyjnych
"Mrówka Cała". Powstało ono jeszcze przed założeniem Fundacji. Jest on
także dziennikarzem i wykonuje witraże. Jest to jego jedyne źródło
utrzymania, które m.in. pozwala mu podróżować po świecie. Jurek nigdy
nie brał pieniędzy za pracę w Fundacji.
</cytat

I tu np. autorzy tego serwisu mijają się z prawdą. ZTCP "Mrówka cała"
powstała po założeniu fundacji. Od 3 lat Owsiak nie jest właścicielem
warsztatu produkującego witraże.

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  je@irc.pl

On Fri, 20 Jun 2003, Krzysiek Supera wrote:
A co do orientacji - to Ty się chyba kiepsko orientujesz - trawa trafiła pod
strzechy - grodzisk, milanówek, pruszków, itp. Jeśli dla Ty możesz palić i
to kontrolować, to punkt dla Ciebie. Zauważ jednak, że Ci co się staczają,
zaczynali przeważnie od trawy.


Jak to, mamy takie swietne prawo, a oni sie staczaja?  Jak to mozliwe?  
Czyzby to swietne prawo bylo nieskuteczne?

A stoczyc sie mozna tez od picia piwa.  Albo lenistwa.  Albo wrecz
przeciwnie, pracy 12 h na dobe na dobrze platnym stanowisku.

Co ciekawe, w przeciwienstwie do goscia upalonego, gosciu podpity bywa
agresywny w stosunku do otoczenia.  Dlatego sa wieksze przeslanki do tego
by odgornie nakazac calkowita abstynencje niz zakazywac marihuany.

Zaznaczam, ze trawy nie pale, nigdy nie palilem i nie mam zamiaru palic.
Piwo pijam.  Na demo tez sie raczej nie wybiore.  Ale wolalbym, zeby
utrzymywane z publicznej kasy policja i sady nie marnowaly czasu na
nekanie osob, ktore szkodza tylko sobie (i to w niewielkim stopniu,
zapewne mniejszym niz gdyby np. obzerali sie hamburgerami), a zajela sie
czyms pozytecznym.

Jesli mecza Cie wizje staczajacej sie mlodziezy, mozesz sobie razem z Rico
zalozyc fundacje, ktora np. uraczy nas billboardami z dowcipnymi haslami
w stylu "Palic ziolo jest niewesolo", ale wciaganie w to policji uwazam
za zapedy totalitarne.

Pozdrawiam,

Redakcja http://napoleon.gery.pl

Wobe powyzszego faktu zwracam sie oficjalnie do kolegów:
Grzegorza Bednarczyka i Macieja Anteckiego nad redakcją naukową tegoż
przedsięwzięcia.


Witoldzie, ja nie mam czasu nawet na przetłumaczenie tej jednej strony,
którą mi przesłano (remont mieszkania). A co do większego wkładu, do
odnoszę wrażenie, że trzeba choć odrobinę więcej niż w podręcznikach
wiedzieć na ten temat (XVII w. to nie moja specjalność)...

Koszt wydania w nakładzie 500 egz. (za wysoki - myslę że 150-200
wystarczy) z tego co sie orientuję około 4000 PLN.
Temat dla znających sie na "życiowej" ekonomii.
Może założyć fundację i konto?
A można rozejrzeć się za sponsorem, tj. firmą która ma wpisana w zakres
działalności, publikacje książek. A może druk w Niemczech byłby tańszy.
Zreszta kwestia ta jest do dogrania, zależy od nakładu i techniki oraz
jakości.
Proszę o odpowiedź, również negatywną.


Zainteresować kogoś wydaniem?? Bo zakładanie fundacji w takim celu
trochę mija się z celem.
Pozdrowienia

.
Witam.

Zainteresować kogoś wydaniem?? Bo zakładanie fundacji w takim celu
trochę mija się z celem.


Głośno myślę. Zresztą to temat "na później" i jest do rozwiązania. Np.
sponsoring reklamowy "zaprzyjaźnionej" firmy. Da się przeskoczyć.
(A może ten minister od kultury... nawet nazwiska pulchnej buzi w mojej
sklerotycznej głowie zabyłem... wspomoże pl.sci.historię, he, he, he:-)
Natomiast nieoceniona jest Twoja Grzegorzu znajomość języka niemieckiego, do
XVII wieku się przyzwyczaisz:-).

Pozdrowienia

Witold Biernacki

W serwisie Nasa Watch ukazały się ciekawe
informacje o założeniu fundacji, której celem
jest wspieranie projektów mających na celu
zasiedlenie Marsa.

Co w tym ciekawego? Ano to, że założycielami
są .com-owcy, którym się udało. I mają
odpowiednie fundusze w przeciwieństwie do
np. Mars Society.

A jeśli już o Mars Society - dzień przed
ukazaniem się w.w. informacji, pojawiła się
inna, o tym jak Robert Zubrin w
sfabularyzowanej formie znęca się nad
pomysłem rządowej misji na Marsa.
Zbieg okoliczności, prawda? :-)))

Źródła:
http://www.lifetomars.com/
http://www.spaceref.com/news/viewnews.html?id=383
http://www.msnbc.com/news/621237.asp?0na=238G2H0-

Pozdrawiam
Whoocush

Ave!

W serwisie Nasa Watch ukazały się ciekawe
informacje o założeniu fundacji, której celem
jest wspieranie projektów mających na celu
zasiedlenie Marsa.


Chodza sluchy, ze onet.pl sprzedaje juz dzialki a wp.pl rosci sobie prawa do
polnocnego zbocza Olympus Mons ;-))
Jako i to -pieprzenie kotka za pomoca (geologicznego)mlotka. Niestety jest
to typowy zabieg 'boostowy' wzgledem notowac amerykanskich .com'ow na
gieldzie.

(STS)

Stanislaw Sidor <kon@elcompzu.com.plwrote:
Adwersarz: "Lukasz Bujak" <whooc@interia.plnapisał na news: ...
| Ave!

| W serwisie Nasa Watch ukazały się ciekawe
| informacje o założeniu fundacji, której celem
| jest wspieranie projektów mających na celu
| zasiedlenie Marsa.
Chodza sluchy, ze onet.pl sprzedaje juz dzialki a wp.pl rosci sobie prawa do
polnocnego zbocza Olympus Mons ;-))
Jako i to -pieprzenie kotka za pomoca (geologicznego)mlotka. Niestety jest
to typowy zabieg 'boostowy' wzgledem notowac amerykanskich .com'ow na
gieldzie.


        ... zyskaja studenci ktorzy dostana mozliwosc poeksperymentownaia
na swinkach^H^H^H^H^H^H^H myszach w kosmosie. Bo tak ma sie ten projekt
rozwijac. Z powazaniem
                                                                Adam Przybyla

Adwersarz: "Lukasz Bujak" <whooc@interia.plnapisał na news: ...
| Ave!

| W serwisie Nasa Watch ukazały się ciekawe
| informacje o założeniu fundacji, której celem
| jest wspieranie projektów mających na celu
| zasiedlenie Marsa.

[ciach wulgaryzmy]
Niestety jest
to typowy zabieg 'boostowy' wzgledem notowac amerykanskich .com'ow na
gieldzie.


Gdybyś tylko zadał sobie trud przeczytania wspomnianych
artykułów, wiedziałbyś, że pleciesz bzdury. .comowość
założycieli fundacji jest już przeszłością - sprzedali oni swoje
.comy odpowiednio wcześnie i właśnie dzięki temu
posiadają teraz fortuny, które mogą roztrwonić na dowolny
cel. Dlaczego akurat na taki? Kto wie? Być może są
po prostu wystarczająco młodzi...

Pozdrawiam
Whoocush

moze NTG, wiec przepraszam. chcialbym zalozyc fundacje, ktora pomagalaby
dzieciom -
mlodziezy szczegolnie uzdolnionej matematycznie. jesli ktos z panstwa
podpowiedzialby mi jak mam sie do tego zabrac, jakie warunki nalezy spelnic,


Na pl.soc.prawo beda chyba wiedziec wiecej.

Izydor

1. Rozumiem, iz notarialne zarejestrowanie oswiadczenia woli fundatorow jest
bezplatne ?
2. Iz ja sam badz ja i moja przyjaciolka jako 2 osobo fizyczne mozemy zostac
JEDYNYMI fundatorami fundacji ?
3. Iz jesli fundacja nie zamierza prowadzic dzialalnosci gospodarczej to
kapital zalozycielski moze wynosci na przyklad 10 zl !?
4. Iz bede musial jechac zarejestrowac fundacje do Warszawy do krajowego
rejestru sadowego ?
5. Iz bede musial co roku skladac ministrowi sprawozdanie z dzialania
fundacji do 31.marca ?
6. Czy dom jednego z fundatorow moze byc siedziba fundacji ?
i teraz najwazniejsze...
7. Wladzami sa FUNDATOR i ZARZAD - jak uprawomocnic wybrany przez fundatora
zarzad i ile minimalnie moze on miec osob ?
8. Czy konieczne jest powolywanie Komisji Rewizyjnej i Rady fundacji czy tez
zarzad moze byc powplywany przez zgromadzenie fundatorow?
9. Czy fundator moze pelnic funkcje w zarzadzie i np radzie fundacji ?

CZY SAD JESLI WSZYSTKIE PAPIERY WYPELNIONE BEDA PRAWIDLOWO MA PRAWO ODRZUCIC
WNIOSEK O REJESTRACJE FUNDACJI Z POWODU SWOJEGO WIDZIMISIE  ?

I czy aktualnie teraz naprawde czeka sie okolo 2 lat na zarejestrowanie
fundacji.... ?

Bardzo prosze o pomoc, za ktora z gory dziekuje
Pozdrawiam
Igor Bejer
montbl@bph.onet.pl

"dadarek1" <dadar@poczta.onet.plnapisał:

Czy ktos moze mi pomoc znalesc zrodla ,linki, itp. dotyczace zasad,
warunkow i mozlwosci tworzenia w Polsce fundacji...


[ciach]

Np. tu:
http://www.fundacje.ngo.pl/przewodnik/ramy_prawne/
...a jak malo, to wpisz w googlach "jak zalozyc fundacje"
i ci wyrzuci troche linkow.

(mrk)

1) Czy będąc fundatorem i jednocześnie (jedynym) członkiem zarządu mogę
samemu sobie zlecać pracę w ramach prowadzonej przez fundację działalności
(gospodarczej)? (nie chodzi o pracę fikcyjną, ale o rzeczywiste wykonanie
zlecenia)

2) Jakie jest prawne umocowanie członka zarządu: jest to funkcja społeczna
czy może być etat? Jakie koszty (ubezpieczenie społeczne itp.) wiążą się z
każdym z rozwiązań?

Gdyby ktoś wiedział, za odpowiedź z góry dziękuję, zresztą pewnie będę miał
jeszcze jakieś pytania.
Pozdrawiam
Garbus

Jezlei ktos moglby mi pomoc to bylbym wdzieczny.
Najbardziej zalezy mi na jakims linku do dobrej stronki.

Z gory TX

Szukam dokladnego opisu sposobu zalozenia fundacji.
Znalazlem juz ustawy i wszelkiego rodzaju wnioski, wzory, itp., itd.,
ale najbardziej mnie interesuje opis procedury, czyli co, jak, gdzie i
kiedy.

Jezlei ktos moglby mi pomoc to bylbym wdzieczny.
Najbardziej zalezy mi na jakims linku do dobrej stronki.


zobacz w portalu organizacji pozarządowych

http://prawo.ngo.pl/strona.asp?id=953&s=3

witam!
podpowiedzcie proszę, gdzie szukać przepisów dotyczących zakładania i
funkcjonowania fundacji?


W internecie?:-) np www.google.pl wpisz sobie np "jak założyć fundację" i
miłego czytania:-)

HaNkA

W internecie?:-) np www.google.pl wpisz sobie np "jak założyć fundację" i
miłego czytania:-)


i dluuugiej 'zabawy' i domyslaniem sie 'co autor chcial przez to
powiedziec' - dot. ustaw i rozporzadzen... powodzenia :)

i pozdrowionka
Ingle

Razem ze znajomymi chcemy zalozyc fundacje. W zasadzie wszystko jest w miare
jasne, ale chodzi nam po glowie jedna sprawa. Mianowicie czy jest gdzies w
przepisach ustalona minimalna wysokosc funduszy na "dzien dobry"? Nie
znalazlem tego w ustawie o fundacjach ani w rozporzadzeniu MF dot. zasad
rachunkowosci w jednostkach non-profit.
Dzieki z gory za odpowiedz!

ingle

Użytkownik Ingle <ing@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3d206@news.vogel.pl...

Witam ludkowie :)

Razem ze znajomymi chcemy zalozyc fundacje. W zasadzie wszystko jest w
miare
jasne, ale chodzi nam po glowie jedna sprawa. Mianowicie czy jest gdzies w
przepisach ustalona minimalna wysokosc funduszy na "dzien dobry"? Nie
znalazlem tego w ustawie o fundacjach ani w rozporzadzeniu MF dot. zasad
rachunkowosci w jednostkach non-profit.
Dzieki z gory za odpowiedz!

ingle


Nie jestem prawnikiem, ale spróbuj się czegoś dowiedzieć w Stowarzyszeniu
Organizacji Pozarządowych Klon-Jawor W-wa Szpitalna 5 www.klon.org.pl/

Jacek

Zastanawiam sie nad zalozeniem fundacji non-profit (bez dzialalnosci
gospodarczej w tym momencie). Chcialbym prosic Was o polecenie jakiejs
dobrej lektury, ktora wyjsnilaby wszelkie zawilosci. Wiecie moze, czy
mozliwe jest, aby w momencie kiedy fundacje zaloze u siebie w domu np. to
czy takowa fundacja moze byc zwolniona z oplat za wynajem, telefon... ? prz
zalozeniu, ze udostepniam lokal, telefon etc nie chcac zwrotu kosztow.

Z gory dziekuje za pomoc

Wojciech Czaplinski

Użytkownik "Wojciech Czapliński" <czap@master.eu.orgnapisał w
wiadomości
Witajcie,

Zastanawiam sie nad zalozeniem fundacji non-profit (bez dzialalnosci
gospodarczej w tym momencie). Chcialbym prosic Was o polecenie jakiejs
dobrej lektury, ktora wyjsnilaby wszelkie zawilosci. Wiecie moze, czy
mozliwe jest, aby w momencie kiedy fundacje zaloze u siebie w domu np. to
czy takowa fundacja moze byc zwolniona z oplat za wynajem, telefon... ?
prz
zalozeniu, ze udostepniam lokal, telefon etc nie chcac zwrotu kosztow.

Z gory dziekuje za pomoc

Wojciech Czaplinski


http://www.fundacje.ngo.pl/przewodnik/ramy_prawne/

Użytkownik Zoran <di@skrzynka.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nbgjp$42@news.tpi.pl...

Witam
Co trzeba zrobic aby zalozyc fundacje?
Ilu osob potrzebnych jest do jej zalozenia, ile do kierowania?
Wszelakie inne informacje na ten temat mile widziane.


jedna osoba FUNDATOR
Przeczytaj sobie ustawe o fundachjach - jak nie masz to moge przesłąc na
priv.
Tam to jest naprawde prosto ujęte. Nie powinienes miec problemów w
interpretacji przepisów.
Pozdrawiam
Romek
www.prawnik.net.pl

                    Pozdrawiam serdecznie
                    Andrzej Kaniecki

Użytkownik Dustin Du Cane <leaveonlymynametoreplydus@medianet.plw
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:7tfs59$r5@sunsite.icm.edu.pl...

Proste sposoby:
a) kopiuj teksty do ktorych prawa autorskie wygasly: patrz Mickiewicz,
Slowacki, Kochanowski itd itd, piekne eseje. Do Sienkiewicza chyba tez
wygasly. Polecam lekture ustawy, np nowe tlumaczenia starych dziel nie
mozesz...


To dobry sposob, ale mocno ograniczajacy Biblioteke. Szukam furtki, ktora
umozliwi mi legalna dzialalnosc bez wkladania w to fortuny. Coz,
bibliotekarze groszem nie smierdza ;-)
Jeden z pomyslow to zalozenie fundacji, ktorej celem byloby propagowanie
literatury w Internecie. Taka instytucja moglaby zbierac pieniadze, kupowac
za nie prawa autorskie i w ten sposob dzialac legalnie. Czy ktos moglby mi
napisac jak sprawa sie ma z fundacjami - jak sie takie cos zaklada, jak to
dziala, jakie warunki trzeba spelniac itp. Albo przynajmniej wskazac zrodla,
z ktorych moglbym sie takich rzeczy dowiedziec. Sorry, ale w sprawach
prawnych jestem totalnym glabem ;-)

b) uzyskaj pozwolenie od autora, np. przez kontakt z ZAIKsem lub z


wydawca.
To jest naprawde dobra rada. Od jakiegos czasu utrzymuje kontakty z jednym z
tlumaczy (sam sie do mnie zglosil!) i ten poddal mi podobny pomysl. Jak sie
dobrze pomysli to wszyscy na tym  zyskaja, a nikt nie straci.

Piotr Parafiniuk
Biblioteka Sieciowa
bibliot@z.pl

Z poważaniem.,
B.Suska

Piotr Szkudlarek

Beata Suska wrote:
potrzebuję pomocy w założeniu  fundacji jej statutu oraz wszelkich prawnych
działań. Jestem nowa w sieci ale sprawa wygląda bardzo poważnie i dotyczy
pomocy dzieciom dotkniętym mało znanym problemem  okołoporodowego
uszkodzenia splotu ramiennego. Proszę o kontakt.

Z poważaniem.,
B.Suska

Mam w planach z grupą ludzi założyć fundację , fundacja miałaby prowadzić
dodatkowo działalność gospodarczą . Pytanie na jakich zasadach fundacja może
prowadzić działalność.
Co jest wymagane do rozoczęcia działalności przez fundację. Gdzie należy
założyć fundację i gdzie po informacje.
Czy ludzie którzy bedą prowadzili fundacje  ( w sumie za darmo  muszą płacić
jakieś ZUS etc. ) ( nie chodzi o pracowników fundacji  , bo ci jak mniemam
będą pracowali zgodnie z prawem )

pozdrawiam Robert

Gdzie w internecie moge znaleźć jakieś informacje na temat założenia
fundacji niezaleznej w Polsce lub filii fundacji zagranicznej w Polsce.
Chodzi mi o przepisy statuty i warunki jakie musze spełnić.

Dzięki

Chcodzi tu o fundację pomocy społecznej

Cześć

Gdzie w internecie moge znaleźć jakieś informacje na temat założenia
fundacji niezaleznej w Polsce lub filii fundacji zagranicznej w Polsce.
Chodzi mi o przepisy statuty i warunki jakie musze spełnić.


ngo.pl

most.org.pl

Czy Fundację moze założyc tylko 1 osoba?
W ustawie jest cały czas mowa o Fundatorze w liczbie pojedynczej,
podobnie formularz do KRS przewiduje tylko jedn? rubrykę na wpis fundatora.
Czy oznacza to, że nie można założyć fundacji przez kilka osób?


Fundację moze zalozyc kilku fundatorow.
Pozdr
DC

Z poważaniem Elżbieta

polecam lekture ustawy o podatku dochodowym od osob fizycznych, a w
szczegolnosci
rozdzial o zwolnieniach z tego podatku - fundacje, stowarzyszenia i org.
pozytku publicznego sa zwolnione z podatku dochodowego jezeli prowadza
statutowa dzialalnosc w okreslonym przez ustawe zakresie a zarobione
fundusze przeznaczaja w calosci na dzialalnosc statutowa.

Aska

Użytkownik ela <fuks_doradcyWYTNI@op.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:5a33.00001c2d.405f7@newsgate.onet.pl...

Zastanawiam się, po co niektórzy przedsiębiorcy prowadzą działalność po
przykrywką różnego rodzaju fundacji? Głównie to dotyczy biznesu
wydawniczego,
ale w innych dziedzinach też ten proceder jest uprawiany. Jakie korzyści
prawne są z tym związane? Dlaczego wola fundację od zwykłej spółki? A może
są
to korzyści podatkowe? Przyznam, że się nad tym zastanawiałam, ale nic nie
przychodzi mi do głowy. No bo o ile jeszcze mogę zrozumieć, że w przypadku
polityków założenie fundacji, która np. będzie zarządzać miejskimi
nieruchmościami, wygląda o wiele lepiej, niż w przypadku gdy założą oni
spółkę
zajmującą się tym samym, to juz w przypadku "osób fizycznych" działania
takie
stają się dla mnie zupenie niezrozumiałe.
Może ktoś wie dlaczego tak się dzieje i mnie oświeci?

Z poważaniem Elżbieta

--

• założenie własnej firmy
• założenie bloga
• zagrożenia górnicze
• Zakład Taboru Wrocław
• zbiorniki stalowe
• znaczki fiat
• Zakład Karny Warszawa Białołęka
• zabytki średniowiecza
• zator płuc
• Zawiasy drzwiowe
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• amed.keep.pl

	założenie fundacji	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: założenie fundacji