Temat: Stracilem szacunek dla "lekarzy"


Witam
  To jest przecież zorganizowana grupa która patrzy jak tu zarobić
kaskę.


A przewodzi im niejaki "Słowik"....

co co się obserwuje teraz podczas rekrutacji studentów na AM


potem owocuje takimi lekarzami. Większość dostaje się na tą uczelnie
poprzez protekcję.


Skąd wiesz? Sam próbowałeś i się nie dostałeś?


  To co później dzieje się z takimi ludźmi to jest taka postawa jak
zarobić kaskę.


"Zarobić kaskę" już było....

 Postawa w sumie normalna dla normalnego człowieka. Tylko


jak to bywa w Polsce lekarze wystawiają rączkę po kasę od swoich
pacientów.


 A od kogo mieliby brać:))?

Mówi się o korupcji w rządzie w biznesie ale jakoś nikt nie


mówi, że lekarze biorą.


Wszystkie media o tym trąbią na lewo i prawo, tylko nie słuchasz i nie
czytasz. Przecież to taki wdzięczny temat: lekarz-łapówkarz...

Heh ... i to biorą całkiem ładne pieniążki na


lewo. Banda złodzieji !


To nie dawaj!


  Wracając do skuteczności ich leczenia. Od ponad 1/2 roku staram się
wyleczyć prawdopodobnie chore zatoki bo przyczyny choroby jeszcze nie
usłyszałem od żadnego z lekarzy.


Bo może nie znaleźli przyczyny, nikt nie jest Bogiem


  Jeszcze jedna sprawa. Wyniosłość tych ludzi. Rozumię, że gdyby pracują
w "sztynym celu" ale czego traktują pacjenta jak półdebila ?


Jeśli pacjent pozwala, aby być tak traktowanym,lub daje do tego powody....

Może


dlatego, że na wykładach mówią im, że są "elitą narodu" (a tak mówią).


Ooo, byłeś na takich wykładach i usłyszałeś??????????????

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ratunku!! notorycznie przeziebiona / zatoki


katar, kaszel, chore zatoki, bol gardla- takie niespodzianki zdarzaja mi
sie co
2-3 miesiace. lekarz rodzinny doradzil kuracje wzmacniajaca...za ok.200
zl.
niestety nie pamietam nazwy leku.
czy ktos moze mi powiedziec na ile skuteczna jest taka kuracja
wzmacniajaca?

i czy jest jakis skuteczny sposob na ciagle powracajace zapalenie zatok?
bardzo mi to utrudnia zycie,
pomozcie!


Witam!
Katar , kaszel, bol gardla moga byc implikacja przewleklego zapalenia zatok.
Twoj lekarz rodzinny powinien w pierwszej kolejnosci po nieskutecznej
terapii antybiotykowej dac Ci skierowanie do otolaryngologa, a wczesniej Cie
zbadac (teoretycznie lekarz rodzinny powinien zrobic rynoskopie - a jesli
brak mu rynoskopu badz umiejetnosci, powinien Cie wyslac do laryngologa)
Powinien tez zrobic Ci badania krwi - OB, morfologia oraz ASO - moze bowiem
przewleklemu zapaleniu zatok towarzyszyc np, przewlekle ropne zapalenie
migdalkow, badz "ropne zeby" - wizyta u dentysty. Co do leczenia
"wzmacniajacego" - zalezy co to ma byc - homeopatii nie polecam (jesli taka
Ci proponowal). Sa "szczepionki doustne" np preparat Luivac - zawierajace
antygeny najczestszych patogenow w chorobach gornych drog oddechowych
(S.aureus, Str. pneumoniae, Moraxella catharallis, Hemofilus influenzae i
inne) Jest skuteczne np w nawracajacych zap oskrzeli , nie wiem jak w
zapaleniu zatok. Reasumujac - idz do otolaryngologa, sluchaj wskazuwek
poprzednikow - czapka, cieply ubior, nie myj glowy przed wyjsciem, duzo
witaminek -(owoce , warzywka) . A co do leczenia klimatycznego przewleklego
zapalenia zatok - kapiele sloneczne , gory (latem , jak nie pada). Na temat
przyczyn nie powodujacych przewlekle zap zatok nie bede sie rozpisywac - IDZ
DO LARYNGOLOGA! Pozdrawiam Amalein

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: KATAR, CZY ZATOKI?
jak w tytule.
Jak odróżnić silny katar od chorychzatok zanim tak powie lekarz?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: KATAR, CZY ZATOKI?
Czy katar, czy zatoki, można skutecznie wyleczyć. Jak interesuje w jaki
sposób, to pisz na mój adres prywatny.


jak w tytule.
Jak odróżnić silny katar od chorych zatok zanim tak powie lekarz?


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Udrażnianie zatok balonikiem. Gdzie?
Dzien dobry
Mam chorezatoki, slyszalem ostatnio o nowosci w leczeniu tej choroby metoda
"Udrażnianie zatok balonikeiem".
Czy wie ktos gdzie takie zabiegi sa przeprowadzane?

Mirc

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zatoki - pytanie laika


Sabinka wrote:
On Wed, 12 Jan 2005 18:43:20 +0100, Adam Dziendziel
<whitera@gwiazdka.o2.gwiazdka.plwrote:

Nie wiedzialam, ze jonizatory pomagaja na chore zatoki. Ciekawa
informacja. Szkoda ze pan Sobolewski tego nie wypozycza do
przetestowania, 500 zl w ciemno to jednak ryzyko.


Żeby 500, ja płaciłem 750. Ale wypożycza - nam przynajmniej oferował, że
można urządzenie zwrócić, a on tylko coś potrąci za używane. Zresztą,
gdy zobaczysz, że już po pierwszej inhalacji zatoki puszczają to nie
będziesz chciała go oddawać. Teraz pracuje nad nowym modelem i
wprowadzeniem urządzenia do seryjnej produkcji, więc na pewno potanieje.

Co do wpływu jonizatorów na zatoki powiem tak - 9/10 jonizatorów
dostępnych na naszym rynku to urządzenia pełniące raczej rolę filtrów
pochłaniających tudzież wytrącających pyłki i różne inne
zanieczyszczenia. Funkcja jonizacji polega u nich na umieszczeniu dwóch
elektrod z podłączonym dużym napięciem rzędu kilkunastu kV. Wyrzucają
one elektrody o dużej energii kinetycznej, które rozpędzone mogą wręcz
jonizować dodatnio powietrze. Jonizator pana Sobolewskiego ma inną
konstrukcję, widać że twórca faktycznie nad nim pracował - działa w
oparciu o żarnik, dzięki czemu energia jonizacji jest mniejsza. Rzekomo
urządzenie wprowadza elektrody do cząsteczek wody, faktycznie jonizator
osusza powietrze - mogę parować, parować... i nadal jakoś sucho. Kwiatki
też to czują - normalnie grubosza (drzewko szczęścia) podlewałem zimą
raz na tydzień, teraz muszę co dwa dni, bo listki usychają i odpadają.
Jakkolwiek by nie było ten jonizator faktycznie odblokowuje zatoki.
Innych nie testowałem.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Skierowanie na tomografię i paranoja w przychodniach
On 30 Paź, 08:35, "Clive Codringher" <n@mam.mailawrote:


Moja żona ma problemy z zatokami. Laryngolog powiedział, że przydałoby się  
zrobić tomografię głowy, aby zobaczyć co tam siedzi. Wysłał ją do lekarza  
pierwszego kontaktu, twierdząc, że tylko on może wypisać skierowanie. Żona  
poszła do przychodni i co usłyszała? Że lekarka nie może jej dać  
skierowania, bo otrzymała ostrzeżenie z NFZ-u, że daje za dużo skierowań!!  
W tym także za dużo skierowań na zwykłe, podstawowe badania krwi!! Zabrali  
jej premię i zagrozili, że jak tak dalej pójdzie, to straci stanowisko  
(jest kierownikiem przychodni).

No to jest po prostu paranoja!! Jak lekarze mają leczyć ludzi, jak  
zabrania im się wysyłania ich na podstawowe badania!! Nie mówiąc już o  
tych specjalistycznych...

W końcu żona poszła na tomografię prywatnie...

Tak się chciałem podzielić z Wami spostrzeżeniem.

pzdr, cc


To rzeczywiście dość paranoiczne, albo jakieś przekłamania:
- skierowanie na TK wydaje lekarz leczący placówki kt ma umowę z NFZ,
w wypadku chorych zatok skierowanie powinno być wydane przez
laryngologa i badanie jest bezpłatne.
-Lekarz I kontaktu nie ma obowiązku ,  a nawet nie może dać
skierowania na badania, kt  wymyśli sobie inny lekarz; laryngolog
powinien  sam dać skierowanie, a jeżeli to była wizyta prywatna to
uczciwie powiedzieć,ze badanie trzeba zrobić na własny koszt.
-NFZ nie zajmuje sie badaniami krwi, bo one są robione na koszt
przychodni,
-nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by NFZ ostrzegał, że ktoś za dużo
kieruje na TK , czy inne badania refundowane  przez NFZ.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ból gardła
 Wiele przyczyn .zaczynam od nakgorszych

Nowotówr złośliwy ,nie złośliwy ,przewlekłe zapalenie
gardła,allergia  ,chore zatoki  

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dymek, kryj się
Możesz mieć chorezatoki, zakładaj czapkę. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Rower, czyli: bezpośredni kontakt z przyrodą,
szum wiatru- chorezatoki
poczucie wolności- dopóki pierwszy pies nie wyskoczy z opłotków
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Coś wam powiem o waszej wiedzy i pozycji
MłodyBogatyRentierze,
pewnie masz chorezatoki - Cava - to nie ten target:)
Zaś zielony Bentley raczej nie wywołuje szczytowania u kobiet, chyba
tych po transformacji:D Ale do Utopii i tak Ciebie nie wpuszczą,
mniemam:)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy macie w domu klimatyzację?
a ja mam chorezatoki i ta klimatyzacja cała wykończy mnie po prostu ;-) jakiś
klimatyzacyjny obłęd w tym kraju nastał ;-) OBY DO ZIMY! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dziwny "głos" noworodka.

a moja mala przez drugi miesiac (caly ) tak rzęziła, ze wydawalo mi sie, ze ma
chorezatoki i katar. ale pediatra to wykluczyla i powiedziala, ze dzieciaczki
tak maja. teraz samo przeszlo. nie wiem nawet kiedy.
pozdr
magda Wywietl wicej postw z tematu



Temat: do P.Moniki-zapalenie zatok a karmienie piersią
do P.Moniki-zapalenie zatok a karmienie piersią
Czy na chorezatoki karmiąca mama może stosować Mucofluid?Czym jeszcze mogę
to podleczyć?Wizytę u laryngologa mam dopiero w połowie maja. Z góry bardzo
dziękuję za pomoc Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore gardło
chore gardło
Córka ma 2 lata podaję jest antybiotyk Zinnat na gardło. Ma katar, który
zalega czym inhalować? Nie ma temperatury.
Mam jeszcze pytanie czy ślinienie, zapach z buzi to chorezatoki, gardło?czy
może pasożyty?
Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kaszel od ponad 2-miesiecy...
U mojego synka było to samo częsty kaszel trwał miesiąc zaczęłam go leczyć u
otolaryngologa ma chorezatoki i trzeci migdał Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Panie doktorze - zapalenie zatok u dzieci??
Mój pediatra też twierdzi do 4 roku zycia zatoki nie sa wykształcone ale
czytałam juz ze jedna takie małe dzieci tez na zatoki chorują, poproś o zjdęcie
zatok i wszystko będzie jasne ;)
Mój syn tez miał chorezatoki i antybiotyk pomógł Wywietl wicej postw z tematu



Temat: MPD - PROŚBA O POMOC
MPD - PROŚBA O POMOC
Mam MPD i jednocześnie chorezatoki. Jakie szpitale rehabilitacyjne są nad
morzem (muszę zaproponować coś lekarzowi)? I jakie uzdrowiskowe?
Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kicia chyba umiera ,bardzo pilne! Olsztyn.
Witam ponownie!
Dobrze, że napisałaś i że jeszcze tu jestem. Twoja kotka może mieć długo
ciągnące się komplikacje po kocim katarze, zapalenie krtani to też coś takiego.
Może mieć też chore przewlekle zatoki. Taki charkot przy mruczeniu lub
jedzeniu, kiedy kotka nie może oddychać pyszczkiem, a próbuje zapchanym noskiem
może wynikać właśnie z chorychzatok lub/i przerostu śluzówki w jamie nosowej.
Zatoki leczy się naświetlaniami, tu obok o tym pisałem.

A teraz najważniejsze: cztery dni temu kotka przeszła szok po antybiotyku. Jest
to reakcja uczuleniowa połączona z niewydolnością serca i płuc, występuje
obrzęk płuc, stąd potrzeba stosowania środków odwadniających. Być może kotka ma
dalej ten obrzęk i jeśli teraz dostanie narkozę do badania krtani lub po prostu
przeżyje silny stres ten obrzęk może się nasilić i doprowadzić do śmierci.
Do tej pory kotka z tą krtanią czy zatokami jakoś żyła, ja bym Ci radził szukać
jak najszybciej innego lekarza. Odwiedź parę większych lecznic, pytaj ludzi,
którzy czekają z kotami w kolejce o ich opinie o lekarzach, na forum miau jest
taki wątek "weci polecani". Spiesz się, bo taki obrzęk może się nasilić i
zaszkodzić nawet bez stresu. Może i ja zaraz poszukam.

Jeśli kotka nie je, musisz ją karmić, jeśli tylko będzie chciała łykać. ALE
NAJPIERW WIZYTA U LEKARZA. Mogą to być pokarmy płynne, np. surowe żółtko
roztrzepane z niewielką ilością wody lub zmiksowane z rosołem gotowane mięso
drobiowe, np. noga z kurczaka. Podaje się stopniowo po trochu strzykawką za
kieł, przy lekko uniesionej głowie, trzeba uważać, żeby nie zalać tchawicy.
Strzykawkę kieruj w stronę przeciwnego policzka, nie w stronę gardła.
Acha, nie dawaj nigdy surowej ryby, czasem może być gotowana.
Pozdrawiam, Juliusz. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Znienawidzony bohater reklamy. GRRRR ! Część II :)
Baba co miała za wysoki cholesterol to jakaś chorowita musi być.
Jeszcze niedawno temu miała chorezatoki i uzywała ibupromu. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dziwna (śmieszna, szokująca) zaobserwowana sytuacj
któremu spod czapki z daszkiem
> (to było latem) wystawał liść kapusty... .

hehe, istnieje pogląd jakoby liść kapusty przykładany systematycznie do
czoła/głowy leczył chorezatoki czy migrenowe bóle główy :] Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wakacje z teściową w sypialni ratunku
Spojrzenie zasapego Misia z ropkami w oczach z rana naprawde bezcenne wierzcie
> mi


To obrzydliwe i nie śiadczy o najlepszym zdrowiu... Może powiedz mu żeby znalazł czas na wizyte u okulisty? Albo może to chorezatoki? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czym pachniec na wiosne - lato 2004?
mam chorezatoki (na okrągło-nawet latem mnie to dopada)
a leki na chorezatoki są szkodliwe na inną chorą rzecz we mnie.
ale co mi tam- nie wszystkie zmysły można miec idealne-za to wzrok mam w pełni
dyspozycyjny :)
dzięki za życzenia. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Atrybuty Dupka przez duże D
ubiera się jak gej i mówi z takim akcentem jakby miał chorezatokiWywietl wicej postw z tematu



Temat: Hahahahaha!!!
Przejdź się do lekarza, najlepiej laryngologa, bo prawdopodobnie
masz niedrożny nos. Może masz chorezatoki i w nocy ci spływa,
zatyka, więc otwierasz buzię?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: co to w ogole jest?
no jedno ma chorezatoki i bardzo zapchany nos ale to w serialu
nierealne bo tam co najwyzej lekkie przeziebienie sie lapie :P

w sumie to ten serial jest do bani, wlasnie stracili widza Wywietl wicej postw z tematu



Temat: napastliwy Maciek
Wyslij go do laryngologa- moze ma chorezatoki.
Co do nog, to sprobuj nie myc ich prze miesiac i nie zmieniaj w tym czasie
skarpetek- powinno pomoc. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: smutno mi dzisiaj
mi jest smutno bo mam chorezatoki....

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak walczyć z jego nawykami: dłubanie itp
Gdzieś czytałam, że to może być nerwica natrętctw.
Ale może on ma jakiś nieżyt, chorezatoki, może trzeba do
laryngologa.
Coś w tym nosie musi być nie tak, że mu przeszkadza, nieżytów i
chorób nosa jest sporo, czasem są okropne i groźne. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kłopotliwy katar-co robić!!
Odstaw krople, bo będzie coraz gorzej. Proponuję wizytę u laryngologa żeby
wykluczyć chorezatoki. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak zdiagnozować woń własnego zapachu z ust?
a także chorezatokiWywietl wicej postw z tematu



Temat: fioletowe obwódki pod oczami
a miałaś tak zawsze czy od niedawna? bo jeśli zawsze(ja tak mam) to taka twoja
uroda:D,jesli od niedawna to moze chorezatoki? zrób sobie badania krwi jesli to
Cie niepokoi ale to moze być zwykłe przemęczenie ... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: nowa escada
jest super! na całe lato! mój mąż ma chorezatoki, więc nic nie czuje
niestety... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy lekarz laryngolog moze...
czy lekarz laryngolog moze...
bez zdjecia rentgenowskiego stwierdzic zapalenie zatok. Mam klopoty
wygladajace jak chorezatoki ale nie bardzo chce sie przeswietlac (to by bylo
3 zdjecie w ciagu ostatnich trzech miesiecy). Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak bola zatoki???
ja miałam ostatnio chorezatoki, ból głowy był straszny (ale nie miał związku z
bólami odzębowymi). Brałam euphorbium i tym się ratowałam, bo nic innego na mnie
nie działało Wywietl wicej postw z tematu



Temat: opada mi dolna szczęka
mozesz miec problemy z zatokami lub z przegroda nosową.
ja mam chorezatoki i budze sie z otwarta buzią a jak spie na boku
to mam zasliniona calą poduszkę
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: opuchnieta twarz
to mogą byc tez chorezatoki-nawet jesli aktualnie nie masz kataru.!! zatoki to
powazna sprawa, mnie od nich boli glowa oko zeby..trzeba sie leczyc z tego Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Leczycie skutki a nie przyczyne!!!
Witam,z uśmiechem,bynajmniej nie radosnym,lecz ironicznym,przeczytałam niektóre
posty.Dziwi mnie i denerwuje wyśmiewanie się z dziedziny,o której,jak się
orientuję,niewiele niektórzy wiecie.Do czego zmierzam...Mój mąż,30 latek,od
kilku lat leczył się u lekarzy na zapalenie prostaty.Oprócz pieczenia w
podbrzuszu,ma zdiagnozowane żylaki powrózka nasiennego(w klinice urologicznej
miał robione usg).Lekarze potrafili przepisywac tonę antybiotyków,które pomagały
na krótko,czasem wcale.W klinice urologicznej mąż usłyszał,że ta choroba raczej
jest niewyleczalna,oczywiście się nie umiera,ale szkoda faszerowac się
prochami.Niedawno mąż zaczął czuc się gorzej,doszły bóle
głowy,stawów,kości,ogólne zmęczenie,dreszcze,niezależne od pory.Doszukiwał się u
siebie róznych chorób,nowotworów,robił badania,chodził po kolejnych
lekarzach.Namówiłam go na wizytę w klinice dra Wszelakiego,z którego ktoś tu
już,nie pamiętam kto,ironicznie się podśmiewał.Dodam,że mąż nie był chętny tam
jechac,nie wierzył,że ktokolwiek powie,co mu naprawdę jest.Właśnie dr Wszelaki
zdiagnozował u niego żylaki na jądrach,przebyte zapalenie trzustki,o który mąż
nie wiedział,chorezatoki.Dostał zastrzyk z własnej krwi w połączeniu z jakimś
homeopatykiem.Na drugi dzień wstał w szoku,nic go nie bolało.Dodam,że badanie
usg potwierdziło diagnozę tego lekarza,który jest lekarzem z wykształcenia,nie
żadnym pseudomedykiem.Męza czekają jeszcze 3 serie zastrzyków,od wizyty minął
miesiąc,on czuje się jak dawniej,gdy był zdrowy.Zapomniałam napisac,co było
przyczyną jego dolegliwości:paciorkowiec.Jestem szczęśliwa,że mój mąż czuje się
wreszcie dobrze.Niech nikt,kto nie ma bladego pojęcia o irydologii,nie wypowiada
się lekceważąco.Mój mąż też w to nie wierzył,sam się przekonał.Pozdrawiam. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Brzydki zapach z ust :/
Przyczyną mogą być również chorezatoki. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pomocy trace smak i węch
Tego nie wiem, ale moja znajoma straciła smak i węch właśnie przez chorezatoki.
Wizyta u lekarza cię jednak nie ominie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: znowu zatoki-jak leczyc
Spruboj ziolowych tabletek o nazwie SINUPRET, moj syn czesto leczy
tym pierwsze symptomy chorychzatok. Musisz go brac dluzszy czas i
napewno bedzie poprawa, ziola w nim zawarte dobrze oczyszczaja
zatoki. Sol to tez bardzo dobry pomysl. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Cuchnące "coś" w gardle
Moim zdanie te kulki to ropa.Wiem bo sama je mam wtedy gdy mam chore
zatoki lub katar.Najczesciej pojawiaja sie rano jak mam zatkany nos
lub gdy sie przeziebie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: bol martwego zeba
ja mam górna 5 po kanałowym... 2 lata po leczeniu.. i boli, bo mam chorezatoki
a korzenie 5 stykaja sie z dnem zatoki i dlatego zab reaguje mimo tego ze jest
martwy Wywietl wicej postw z tematu



Temat: POMOCY!co mam robić ?schodzi mi krew z plwocinami!
asieńko/aneto/madziulku
skoro ssanie oleju leczy według ciebie nowotwory płuc, chorezatoki i zapalenia
uszu więc dlaczego krzyczysz POMOCY i masz czarne myśli?
ssij go dalej, twoje zdrowie,twoja sprawa i twój wybór Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Alergia - umieram
ibulka weź i zastanów się kiedy kichasz najbardziej!!
to raz
a dwa
chyba przesadzasz z tym kichaniem, ja też kicham mam chorezatoki, to chyba
normalne!! nie uważasz?? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Bół głowy z przodu. Już nie mogę.
Może to chorezatoki??? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Do śpiewających-jak pozbyć się chrypki?
Nie chcę

A czy powodem może być krzywa przegroda nosowa? Mam problemy z oddychaniem,
chorezatoki przez to i ogólnie nie za ciekawie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dowbor:Usmiechnij sie troszke-jestes w telewizji!
No to było dobre!Za to on szczerzył swoj zgryz cały czas.Facet ma albo trzeci
migdał albo chronicznie chorezatoki przynosowe.Ale i tak uważa sie za
najpiekniejszego i najmądrzejszego. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Śmierdzący kolega
Przeczytałem cały wątek, i dostrzegam:
1-brak złośliwości - w zasadzie
2-bezradność,
3-pewien hmmm łagodnie mówiąc rodzaj "niezdrowego zainteresowania" - tyle
postów na taki zapaszkowaty temat. Pewnie osoby postujące są na tyle delikatne,
ze nie chcą ranić uczuć śmierdzieli. Większość śmierdzieli zaś do końca swoich
dni nie pojmie czemu ludzie się od nich odsuwają. Mam koleżankę, Gosię której
brzydko pachnie z buzi. co tam pachnie, capi. Nie jest to smród zepsutych
zębów, raczej wynik efektów trawiennych. Spotykamy się rzadko i nie jest to
dla mnie jakiś szczególny problem. Zawsze gdy mamy "okazję" sie spotkać
zastanawiam się jak jej mąż może z nią wytrzymać? Chyba nie zawsze była taka.
Inna, moja sąsiadka ola, dziewczyna 25-28 lat. Podwoziła mnie kiedyś swoim
samochodem. latem. Kazała mi szczelnie zamknąć okno, bo jak mówiła ma chore
zatoki. rzeczywiście. Po przejechaniu tych pięciu osmiu kilometrów miałem
serdecznie dosyć. Myślałem o jednym: wysiąść jak najprędzej. Teraz ilekroć
usiłuje mnie podwieźć, grzecznie odmawiam. wolę autobus.
ale miałobyć o pracy.
Zdzichu, emerytowany policjant, prawnik z wykształcenia. sympatyczny kolega,
uczynny, dowcipny, chodząca higiena. Miał zwyczaj całą zimię do drugiego
śniadania (10 oo) jadać kiszone ogóreczki. Po około godzinie jak ogóreczki
weszły w fazę wstępnego rokładu w pokoju rozchodził się "smędzący fetorek"
niezwykle irytujace zjawisko. co to i śmierdzi i nie śmierdzi, snuje się,
zanika i pojawia w najmniej oczekiwanych miejscach.. brrrr.
Nie walczyłem z nim osobiście ale kibicowałem koleżance w tej nierównej walce.
ile się ona nagadała, naaluzjowała nawydziwiała. Zdzicha nie ruszało.
Do myślenia dało mi tylko to, że jola jako zajadły palacz do końca moich dni w
tej firmie paliła papierosy w pokoju, oburzając sie głośno na wszelkie
oficjalne zakazy. I to mnie dopiero wkurzało.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wątek bez sensu jakiegokolwiek....
Lenka ma chorezatoki i ogórkami je odtyka!!!
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: BARDZO PROSZĘ O POMOC!
niestety-mój mąż nie może oddać bo ma ciągle chorezatoki.ja nie mogę oddawać
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: medycyna ludowa :)
kilka dni temu
w ciągu kilku godzin wyleczyłam sobie tragicznie chorezatoki. Już myślałam, że
bez antybiotyku nie da rady, po ścianach chodziłam z bólu. I rach ciach,
medycyna ludowa postawiła mnie na nogi a ból zlikwidowałam z pół dnia
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: shall trzyma sie mocno
emka_1 napisała:

> a jak sie nie dosuszy, to się ma
> chorezatoki, a jak chorezatoki to boli głowa, a jak boli głowa, to sam wiesz
> co ...

No wiem. Ale i tak nie rozumiem. Przecież tego nie robi się głową?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: zatokowe - dziewczyny
Tej jesieni mnie jeszzce nie napadło, ale w każdej chwili może się zdarzyć ^_^.
Na razie pilnie noszę czapeczkę, gdy tylko wieje.
A zaglądałaś na forum "Chorezatoki"? Tam jest dużo porad. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Co to za znaczek?
chyba masz racje,raczej trudno będzie rozszyfrować pochodzenie znaczka.

Tak mi dokuczają od miesiąca chorezatoki,poczłapałem się dziś do
lekarza,zapisał antybiotyk i jakieś tam inne medykamenty,będzie dobrze. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nosi mnie
Tyż katar mam...
ale ja tak zawsze- chorezatoki
A inne teorie są zbędne. Jest jedna, uniwersalna:
to przez masonów/PiS.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nosi mnie
Humbak ma chorąZatokę Gdańską i to ma wpływ

a co do pylenia, to pyli kurz i sól z zimy. tak to widzą moje nieco zapalone
spojówki.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nosi mnie
Wpłynąć wpłynąłem, ale nie była chora. Chora jest inna bajka. Kto by przy zdrowych chorych zmysłach wpływał do chorejzatoki? Przecież to nie pasuje i nie wypada. Skandal wręcz!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki pomoc asap
chorezatoki pomoc asap
dziewczyny choruje od 26 grudnia, typowa infekcja klatki-oskrzela,
nie bralam na to nic /syn tez chory ale dostal antybiotyk/ u mnie
jest problem bo caly czas do tego mam chorezatoki ale od 2 dni
mialam nieprzespane noce Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zrobmy rewolucje :)
kryzysowa_narzeczona75 napisała:

> No ja lecze, lecze. A do tego pierwszy raz mnie tak zmoglo. Nie strasz

ale przeswietlenie powinnas zrobic, ja mialam chorezatoki ostatni raz 30- lat
temu i mimo to lekarz wyslal mnie na przeswietlenie.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Mróz
m co do tych dziewcząt: myślę, że to kwestia mody, czy też szpanu, no nie wiem,
potem chorezatoki, nerki, pecherz itd.
poza tym dawno nie było takiej mroźnej zimy, teraz jak tylko zrobi się -10
stopni to wielkie larum.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: antybiotyki dla Adama

Jest przeziębiony, fakt. Ma jednak chorezatoki i to nie od wczoraj. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nie ma sezonu na kleszcze
Dzieki Lbx,psy smarujemy przeciw kleszczom - Balbina ma chorezatoki - ale to
nie jest sprawa babeszjozy ))) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Alimenty w Warszawie
Pewnie nasze sytuacje są zgoła odmienne. U mnie wszystko ma sie odbyc
bez "ekscesów". No chyba ze mąż kryje cos w zanadrzu. Jak juz pisalam, gdy sie
okazalo ze nie moze zyc bez swojej nowej kobiety, pogodzilam sie z tym i
postanowilam zadbac o siebie i dzieci. Wiem teraz, ze nikt za mnie pewnych
rzeczy nie zrobi i jak nie bede miec stalowych nerwów, to nikt mi nie pomoze.
Niestey rodzine mam bardzo malutka, a najwazniejszy w zyciu byl dla mnie mąż,
ale skoro to on wlasnie mnie zawiodl i oposcil jestem zdana na siebie.
To prawda, nie kazdy sie pozbiera sie tak szybko jak ja. W zeszłym roku z
powodu problemów emocjonalnych związanych umierającym ojcem przez 9 miesiecy
chodzilam na terapie i pewnie to mnie tak uodpornilo. Teraz jestem pewna, ze
musze zrobic wszystko zeby sie nie dac, bo kto mi pomoże? Wiesz, ja tez
zostałam z dwójka dzieci. Wczoraj przesiedzialam pol wieczoru w szpitalu, bo
corka ma ciezko chorezatoki, syn po raz kolejny przyszedl wieczorem spac do
mnie (14 lat), bo nie moze sobie z tym wszystkim emocjonalnie poradzic.
Wychodze z zalozenia, ze wlasnie mi musi najbardziej zalezec zeby bylo dobrze,
nikt sie nie postara za mnie. Staram sie nie nakrecac myslami, ze jestem
biedulka, bo mnie mąż porzucił itd. W tym roku minelo 15 lat jak jestesmy
(byliśmy) razem, jutro mija 5 rocznica slubu kościelnego wzietego po 9 latach
od cywilnego. Kiedy o tym mysle to mi sie wyc chce, tylko, ze nic nie poradze
na to. Ale tam gdzie moge walczyc, nie bede odpuszczac.
Gdybym mogla oddac troche mojego uporu, pewności siebie, wogole tego co trzeba
w tej naszej walce o przetrwanie...
Pozdrawiam Cie akacjax i zycze, zebys miala w sobie te sile, wtedy kiedy trzeba
walczyc, zebys miala plany i je realizowala Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nie wiem, czy było już o okryciach głowy?
bo jak nie było, to otwieram wątek
bez nakrycia głowy
katarek gotowy
kto ich nie nosi,
ten sie o chorezatoki prosi..
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Coś mi spływa po tylniej ścianie gardła!!!
a może masz chorezatoki i dlatego ci spływa wydzielina. Mój syn ma 5 lat i
również spływa mu gęsta wydzielina przy czym cały czas to odkasłuje więc
zrobiłam prześwietlenie zatok i wyszły zatoki szczękowe.Byc może ty też masz ten
problem. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Borelioza na 75%
W IGM jak wyjdzie to znaczy ze infekcja b ostra lub b wczesna. Jak
nie wyjdzie to infekcja tez moze byc b ostra i rozsiana. Podejrzanie
wysokie IGG lub IGA wskazują na infekcje. Bardzo wielu pacjentów
jest immunosuprersywnych - i nie maja przeciwciał. Reakcja na NaC
(acc600) jest 100% potwierdzeniem infekcji - czym silniejsza reakcja
to mozna wnioskowac o silnejszej infekcji. Czasmi jednak moze nie
wystapic reakcja Herxaimera na NAC - sa tacy chorzy na cpn

ja wziełam Nac w 3 miesiacu leczena i poszłam na spacer po 1godzinie
b mnie zherxowało. Tak silna reakcja juz nigdy nie wróciła jednak po
Nacu czułam sie gorzej jeszcze przez jakis czas.

Mozna wnisokowac z histroii choroby czy jest to cpn czy nie. Chorzy
na cpn nie reaguj na Semento, a chorzy na bb na NAC. Tak naprawde
nie ma jednoznacznych kryteriów pozwalajacych rozróznic bb od cpn
(czy mykoplasm). Na froum CPn jeden lekarz napisal ze jest
przekonany ze czesc pacjentow leczonych na bb ma cpn i odrwotnie. Sa
tez tacy kórzy leczyli sie na bb i leczenie nie specjalnie pomagało
lub staneło w miejsu i teraz sa na prtokołach na cpn i jest poprawa.

Nie musi byc zadnych obajwów płucnych. Ja miałm lekki kaszel
(naprawde lekki i tylko w nocy) jednak znam osobe która wogole nie
miała kaszlu. Jak sie przejrzy histore jej choroby to w dziecinstwie
zachorowała na chroniczne zaplanie zatok- które przeszło po kliku
punkcjach. Zapalnie zatok wiąze sie z cpn (forum o chorychzatok juz
sie leczy na cpn i ludzie herxują i sie poprawiają ) Infekja u tej
osoby przez 30 lat był w stanie uśpinym a potem stopniowo
zaatakowala miesnie stawy i troche serce. Nie zaatakowala drugi raz
zatok czy układu oddechowego.

Niektórzy chorzy na cpn moga nie miec tolerancji na
metronidazol/tyni - wymioty i nudności. Jak twierdzi dr S jest to
wynik infekcji cpn (chyba wątroby- nie pamiętam) i jak sie beda
leczyc to zaczna w koncu tolereowac metro. Jim (z forum cpn) b zle
znosił na poczatku metro a po jakim czasie nie miał zadnych problmów
z metro. Tyni brał nawet przez dłuzszy czas bez przerwy.
DR S twierdzi ze u zadnej zdrowej osoby (bez cpn) jeszcze nigdy sie
nie spotkał ze zła tolerancja metro.

pozdr
zaz
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: poradźcie proszę co mam leczyć
poradźcie proszę co mam leczyć
witajcie Drodzy Forumowicze,
wytrzymacie jeszcze jedną "opowieść"? z góry dziękuję
Faktu złapania kleszczu czy rumienia zupełnie nie kojarzę w swoim życiu ale w
dzieciństwie miałam problem z kolanami tzn b spuchły i nie mogłam chodzić, po
antybiotykach przeszło choć od tego czasu mam bardzo wysokie ASO.
Od ponad 2 lat leczę polipy w zatokach (+ alergia)) po niedawno przebytej
operacji zatok bardzo duże zawroty w głowie (w szpitalu stwierdzili także
oczopląs)
Inne moje objawy od ok 2 lat:
-Szumy, piski w głowie; wysokie tętno i nierówne bicie serca; zawroty w
głowie; mroczki, klaczki przed oczami; "trzaski" w żuchwie;
-częste skurcze łydek; czasami po spacerze drżenie mięsni całego ciała (co
bardzo dziwne bo np. po większym wysiłku nie zauważam tego); b. bolesne
miesiączki; problemy z kojarzeniem, pamięcią; świat "za mgłą"; ogólne
zmęczenie organizmu; rczasami odczuwam lekkie porazenie mięsni twarzy; aa i
niestety nieudane próby zajścia w ciąże od pewnego czasu
Większość moich objawów sugerowało lekarzom silną nerwicę, na co tez byłam
leczona przez jakiś czas (rodzina nadal uważa moje objawy za nerwice
negatywnie odnosząc się do mojego zainteresowania boreliozą i jej ewent
leczenia). Po lekturze forum "chorezatoki" zrobiłam badania na chlamydie -
wynik dodatni w IGG oraz na trachomatis - wynik wątpliwy w IGM; mykoplazmy -
dodatni wynik. Sądziłam, że juz znalazłam przyczynę swoich objawów ale
zrobilam tez test Elisa na bb - mam przeciwciała w igm (11,8 - brak zakresów
na wyniku).
Dzisiaj odebrałam wynik na bb metodą WB - w IGM jest ujemny natomiast w IGG -
graniczny (p30 +).
Poradźcie proszę co mam leczyć- czy zacząć od chlamydii i mykoplazm, zobaczyc
jak sie bede czuła po lekach czy od razu leczyc borelioze włączając dodatkowo
protokoły na chmaydie?
Mylący może być u mnie brak objawów ze strony stawów, kręgosłupa, ścięgien,
na co większość z Was narzeka.Pochodzę ze swietkorzyskiego - może ktoś
polecić lekarza?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chore zatoki
Chorezatoki
Witam!Czy ktoś moze mi doradzic co najlepiej działa na chorezatoki.Z góry
dziekuje pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: u kogo leczycie candide?
Ciężko znaleźć lekarza, który się na tym zna. Żaden lekarz, któremu
suugerowałam candidę jako przyczynę chorychzatok, nie podjął tematu... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki i uszy-potrzebuje super laryngologa!
chorezatoki i uszy-potrzebuje super laryngologa!
Czy ktoś zna kompetentnego laryngologa, który leczy zatoki i chore uszy?
Strasznie mi dokuczają, chcę się ostatecznie uporać z problemem.

Dziękuję za wszystkie informacje :) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki-czy możliwe, że przyczyną są grzyby?
chorezatoki-czy możliwe, że przyczyną są grzyby?
Czy można płukać zatoki jakimś środkiem przeciwgrzybicznym?
Gdzie robią tomografię lub rezonans i ile to badanie kosztuje?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Trasa Bródno-Nowy Dwór Mazowiecki ktoś zna?
Dzięki za odpowiedź. Ja raczej będę próbował jechać wałem lub drogami wzdłuż
wału wiślanego. Ale ruszę dopiero w kwietniu, bo dla moich chorychzatok jest
troszkę za zimno.
Pozdrawiam
Jak znajdę jakiś dobry przejazd to opiszę go w tym wątku?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: NIEPRZYJEMNY ZAPACH
mialam na myśli to, ze nie mam chorychzatok...a mutantem to chyba sam jestes Wywietl wicej postw z tematu



Temat: NIEPRZYJEMNY ZAPACH
Gość portalu: KOBITKA napisał(a):

> mialam na myśli to, ze nie mam chorychzatok...a mutantem to chyba sam jestes

Jak ścieka, to z zatok... Niedrożna trąbka eustahiusza... Wymaz z gardła
robiłaś? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Mikstura na chore zatoki!
Mikstura na chorezatoki!
Właśnie zerwał się wiatr. Leje.Jakby tego było mało mam chorezatoki!
Co oprócz medykamentów - takie mam- proponujecie na te przypadłość?
Pozdr Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak leczyć chore zatoki??
Jak leczyć chorezatoki??
Już od dłuższego czasu mam chorezatoki i nic nie pomaga nawet
antybiotyki.Czym leczycie chorezatoki czołowe?? Czy są jakieś skuteczne
domowe sposoby?:> Wywietl wicej postw z tematu



Temat: wieloogniskowe organiczne uszkodzenie mózgu
wieloogniskowe organiczne uszkodzenie mózgu
Witam wszystkich!

Z góry przepraszam za długi post.
We wtorek zostałam wypisana ze szpitala przy Szaserów. W wypisie lekarz
prowadzący napisał: "Wieloogniskowe organiczne uszkodzenie mózgu. Migrena
przewlekła".
Od początku... Skierowano mnie do szpitala po wykonaniu tomografii głowy "
przy okazji" leczenia chorychzatok i towarzyszących im bólów głowy, zawrotów,
anizokorii, mrowieniom twarzy. Tomografia wykazała jedno ognisko hypodensyjne
w lewym płacie czołowym. Napisano, że zmiana jest pochodzenia
demielinizacyjnego bądź naczyniowego. W szpitalu wykonano punkcję lędźwiową,
która wykazała, że to nie borelioza. Białko oligoklonalne nieobecne w płynie
mózgowo-rdzeniowym. Wykonano także EEG, które mieści się ponoć w granicach
normy. Zrobiono angiorezonans głowy. Rezonans wykazał 7 ognisk
hiperintensywnych, największe 7 mm. Lekarz wypisując mnie powiedział, że
jestem przypadkiem do obserwacji ( w rezonansie - w kierunku chorób
demielinizacyjnych). Powiedział, że jego zdaniem to nie SM (nie mam żadnych
objawów), ale gdyby okazało się, że jednak to pozostaje czekać na rzut. Mój
neurolog skierował mnie dodatkowo na usg tętnic domózgowych ( będzie w
kwietniu). A lekarz rodzinny natychmiast wysłał mnie na konsultacje do
kardiologa, a ten na cito skierował na badanie echo serca w kierunku ASD
(badanie mam mieć za kilka dni). I mam problem. W zasadzie wyszłam za szpitala
z niczym... Nic konkretnego mi nie powiedziano. Wiem jeszcze tylko, że mój
neurolog chce zrobić mi za ok dwa miesiące ponowny rezonans, a za pół roku
ponownie mam położyć się do szpitala na badania, by sprawdzić czy z tymi
ogniskami coś się dzieje. Jestem laikiem i nie znam się na medycynie. Wiem
tylko tyle, ile potrafiłam wyciągnąć od lekarzy i poczytałam w internecie ( a
to nie zawsze dobry pomysł, bo zależy na co się trafi). Czy ktoś wie może
jakie badania powinnam jeszcze ewentualnie zrobić? i Czy w ogóle powinnam je
robić? SM jakoś do mnie nie trafia, nie dlatego, żebym broniła się przed taką
myślą, ale po prostu brak u mnie ponoć objawów tej choroby. Przeczytałam, że
testy na boreliozę wykonywane w szpitalach nie zawsze dają pewność, że nie ma
się jej (choć nie przypominam sobie przygody z kleszczem, a tym bardziej
rumienia, ale wiem, że można o tym nie wiedzieć ). Czy powinnam zatem ponowić
gdzieś testy? Będę wdzięczna za wszelkie rady. Nie wiem po prostu, czy
powinnam cokolwiek robić z tymi dziurami w głowie i czy mam się nimi martwić

Pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki - zabieg endoskopem
chorezatoki - zabieg endoskopem
Szukam osób, które miały przeprowadzany zabieg na zatokach metodą endoskopową
w klinice BIOS W-wa. Chciałabym poznać opinie o samym zabiegu, lekarzach i
klinice. Mam już wyznaczony termin ale wciąż się waham. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Brzydki zapach z ust, a przeziębienie...??
Ja czuję brzydki zapach za klażdym razem jak zbliża się przeziębienie. Myślę że
to jakieś bakterie, chyba na migdałach. Nigdy nie miałam chorychzatok.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chore zatoki - ropa splywajaca z zatok do zoladka
Chorezatoki - ropa splywajaca z zatok do zoladka
Zostaje w zoladku czy zostaje wydalona (w takiej samej postaci czy
rozlozona)?
I czy nie ma to jakiegos zlego wplywu na organizm? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: jak objawiają się chore zatoki? nt
jak objawiają się chorezatoki? nt
pytanie jak w temacie ! dzięki za pomoc .
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ciągłe zmęcznie
Poza tym moze to byc objaw anemii, lub chorychzatok- bolace oczy sa u mnie
objawem infekcji zatokowej, a co z tym idzie, zmeczenie.
Chociaz wlasciwie, samo zycie jest meczace. :)
Venus Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki - nowe forum
chorezatoki - nowe forum
Zapraszam Cię do dyskusji na forum "Chorezatoki" w portalu gazeta.pl.
Możesz je znaleźć tutaj: /forum/71,1.html?f=34698
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ból zatok -domowe sprawdzone sposoby/rady?Pomóżcie
ja tez teraz czuje sie gorzej. chcoc nie mam stwierdzonych chorychzatok bo
dopiero ide do lekarza ale czyje ze beda chore. okropnie boli mnie glowa w
okolicy czolowej i prominuje zabojczo na nos. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Do ludzi z przewleklym zapaleniem zatok!!!
Moniko, odpowiadam, ile kosztują te specyfiki. 100 kapsułek kordicepsu: 170 zł;
jedno opakowanie kremu dynamicznego, dokładnie nie pamiętam, ale sporo ponad
100 zł. Jednak używa się go tak niewiele, że ciągle go mam, mimo, że ciągle z
kimś sie dzielę. Nie jesteście pierwsi. Acha, krem dynamiczny, np w razie
temperatury przy grypie - zwalcza obydwie. Bardzo szybko. (Znaczy - i grypę i
goraczkę) To sprawdziłam na sobie, rodzinie i znajomych. Również dot.maleńkich
dzieci. Działanie kremu dynamicznego na zatoki - znam tylko tę jedną panią.
Akurat więcej moich znajomych nie ma chorychzatok.
Już chyba wyczerpałam temat. Jeśli autor watku nie chce niczego próbować,
trudno. Temperatura SAMA nie spadnie. Jak coś się pali, musi być ciepło. A
mu "się pali" w zatokach. Tracący_głowę - nie chcę Cię denerwowac, chcę Ci
pomóc. Wierzę, że masz serdecznie dość. Jeśli nie chcesz niczego popróbować -
Twój wybór. Mogę poradzić, mogę podarować wystarczającą ilość kremu, mogę się
nie obrazić - jak się na mnie zezłościsz, bo od tych "smarków" nerwy Ci
puszczaja. I to już kres moich możliwości. Jakiś czas - ze względu na Twoje
zszarpane nerwy - starałam się tu nie odzywac. Postaram się ponownie. Moniczko,
Basiu, (wszystkich imion nie pamiętam). Wam też przyślę ten krem. Uwierzcie mi,
naszego Tracącego_głowę denerwuje moje pisanie, a ja, (w końcu pozwolę sobie
napisać o swoich nerwach) mnie denerwuje czytanie Waszych postów - i ogladanie
pudełka z kremem na półce...Stalibyście spokojnie z kubłem wody przy pożarze?
UFF, wreszcie napisałam dosadnie co MNIE dręczy. Te "swędzące" ręce na rączce
od kubła...Więcej pomysłow ponad te, co napisałam na razie nie mam. Serdecznie
pozdrawiam wszystkich "zatokowców", - Żyrafa Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pomóżcie!!!!
mnie się wydaje,że na ruchy dziecka to zdecydowanie za wcześnie.w pierwszej
ciąży czułam w 17tc,w drugiej w 21tc.a w 13?raczej nie.
bóle głowy bywają przykre na tym etapie ciąży,też przez nie przechodziłam.jeśli
nie masz chorychzatok to może wpływ ciśnienia? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ciągle chora, napady kaszlu, jak bardzo to szkodzi
moja smutna historia:(
dziewczyny, jestem w 15 tc i nigdy nie czułam się ta jak teraz. od pierwszych
dni wymioty przez około 2 miesiące do tego okropny katar. wg jednego lekarza to
zatoki, przepisał mi duomox i bioparox czyli w sumie dwa antybiotyki na raz i
mało to dal mi skierowanie na rtg zatok gdzie kobiety w ciąży nie mogą robić
rtg, a w sumie nic mi nie pomógł bo po 2 dniach dostałam kaszel i miałam
wszystko na raz a że była to niedziela to pojechałam do szpitala do lekarza ten
natomiast kazal kupic tylko syrop apipumol i przedłużyc branie duomoxu do 7 dni
a nie 5 dni jak zalecił poprzedni lekarz.bioparoxem kazał pryskać mi i do nosa i
do gardla. nic mi nie przechodzilo ani kaszel ani katar i dostalam goraczkę.
poszlam do lekarza internisty zaraz na 2 dzien w poniedzialek. ten definitywnie
zabronil brac mi jakichkolwiek antybiotyków, powiedzial mi prosto w twarz , ze
jak chce urodzic zdrowe dziecko to żebym to odrazu odstawiła. kropelki
najzwyklejsze do nosa tylko i nic poza tym, położyc sie i wyleżeć. ale ja od
tego kaszlu az dusilam sie i jescze katar zatykal mi nos ze nie mialam czym
oddychać. cała kolejna z rzędu noc nie przespana.Aż z teg bólu łzy mi cigle
lecialy. na kolejny dzien zmienilam lekarza. pani doktor powiedziala mi ze
duomox nie jest szkodliwy i szkoda że przerwalam branie bo powinien mi pomóc ona
antybiotyki przepisuje po konsultacjach z ginekolog i ten napewno mozna. ale ja
niestety juz nie moglam. Poradzila mi picie syropu, tabletki sinupret na katar i
rutinoscorbin na wzmocnienie i dala skierowanie do laryngolog. pani
laryngolog powiedzial mi ze nie mam chorychzatok to katar hormonalny pomieszany
troche z alergicznym, dostałam tylko krople bardzo mocne ktore moglam brac max 5
dni.katar odpuścil, kaszel tez ale niestety na krotko
Od 3 dni zlapalo mnie ponownie, postanowilam sama sie podleczyc- kupilam leki
homeopatyczne- stodal, euphrbium, oscoicocinium, apap na goraczke, i bioparox do
gardla bo dziala miejscowo.Nasmarowałam sie do tego spirytusem salicylowym, ale
ide jutro do lekarza bo 3 dzień i zero poprawy, jestem wykonczona tymi
chorobami i infekcjami, nic nie pomaga albo pomaga na 2-3 dni i od nowa.
naprawde jestem juz zmeczona bardzo do tego mam silny ból w kolanach i prawym
biodrze szczegolnie w nocy podczas prostowania nóg i przekrecania sie z boku na
bok. bardzo się martwię o swoje maleństwo, to moja pierwsza upragniona ciąża i
ciągle cos pod górkę, wierzę że będzie dobrze.życze wam wszystkim dużo zdrówka!!! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Przeziębienie w ciąży...jak długo???
Przeziębienie w ciąży...jak długo???
dziewczyny, jestem w 15 tc i nigdy nie czułam się ta jak teraz. od pierwszych
dni wymioty przez około 2 miesiące do tego okropny katar. wg jednego lekarza to
zatoki, przepisał mi duomox i bioparox czyli w sumie dwa antybiotyki na raz i
mało to dal mi skierowanie na rtg zatok gdzie kobiety w ciąży nie mogą robić
rtg, a w sumie nic mi nie pomógł bo po 2 dniach dostałam kaszel i miałam
wszystko na raz a że była to niedziela to pojechałam do szpitala do lekarza ten
natomiast kazal kupic tylko syrop apipumol i przedłużyc branie duomoxu do 7 dni
a nie 5 dni jak zalecił poprzedni lekarz.bioparoxem kazał pryskać mi i do nosa i
do gardla. nic mi nie przechodzilo ani kaszel ani katar i dostalam goraczkę.
poszlam do lekarza internisty zaraz na 2 dzien w poniedzialek. ten definitywnie
zabronil brac mi jakichkolwiek antybiotyków, powiedzial mi prosto w twarz , ze
jak chce urodzic zdrowe dziecko to żebym to odrazu odstawiła. kropelki
najzwyklejsze do nosa tylko i nic poza tym, położyc sie i wyleżeć. ale ja od
tego kaszlu az dusilam sie i jescze katar zatykal mi nos ze nie mialam czym
oddychać. cała kolejna z rzędu noc nie przespana.Aż z teg bólu łzy mi cigle
lecialy. na kolejny dzien zmienilam lekarza. pani doktor powiedziala mi ze
duomox nie jest szkodliwy i szkoda że przerwalam branie bo powinien mi pomóc ona
antybiotyki przepisuje po konsultacjach z ginekolog i ten napewno mozna. ale ja
niestety juz nie moglam. Poradzila mi picie syropu, tabletki sinupret na katar i
rutinoscorbin na wzmocnienie i dala skierowanie do laryngolog. pani
laryngolog powiedzial mi ze nie mam chorychzatok to katar hormonalny pomieszany
troche z alergicznym, dostałam tylko krople bardzo mocne ktore moglam brac max 5
dni.katar odpuścil, kaszel tez ale niestety na krotkosad
Od 3 dni zlapalo mnie ponownie, postanowilam sama sie podleczyc- kupilam leki
homeopatyczne- stodal, euphrbium, oscoicocinium, apap na goraczke, i bioparox do
gardla bo dziala miejscowo.Nasmarowałam sie do tego spirytusem salicylowym, ale
ide jutro do lekarza bo 3 dzień i zero poprawy, jestem wykonczona tymi
chorobami i infekcjami, nic nie pomaga albo pomaga na 2-3 dni i od nowa.
naprawde jestem juz zmeczona bardzo do tego mam silny ból w kolanach i prawym
biodrze szczegolnie w nocy podczas prostowania nóg i przekrecania sie z boku na
bok. bardzo się martwię o swoje maleństwo, to moja pierwsza upragniona ciąża i
ciągle cos pod górkę, wierzę że będzie dobrze.życze wam wszystkim dużo zdrówka!!! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czerwiec 2005 dotrwamy i urodzimy zdrowe dzidzie
na bol glowy ten uporczywy, migrenowy - szczegolnie ze mam w rodzinie
migrenikow i dopiero na wiosne zeszlego roku uporalam sie ze swoimi migrenami -
biore zwykle apap. Staram sie ograniczac branie jakichkolwiek tabletek
przeciwbolowych, chyba ze juz nie moge wytrzymac faktycznie, ale nie bylo to
wiecej niz jedna na miesiac. Na szczescie migreny ustapily na wiosne, bo
potwornie sie ich balam w kontekscie ciazy.

Bol gardla dokuczal mi tylko raz i przez chwile, polecono mi wowczas syrop
prawoslazowy. Na razie odpukac mimo jakis klimatow grypowych w otoczeniu, mi
sie udaje nie zarazic.

Mam natomiast problem ogromy z przesuszona sluzowka nosa, a w zasadzie
problemem z oddychaniem w nocy. U mnie to juz zyciowa przypadlosc, odkad
pamietam zima i kaloryfery zawsze stawaly sie przyczyna problemow z
oddychaniem. Zatyka mi sie nos na wysokosci ujscia do zatok i gardla, sluzowka
wczesniej jest ok, ale tam robi sie "czop" i koniec. Jak mam zatkany nos
denerwuje sie ogromnie, jestem rozdrazniona, zaczyna bolec mnie glowa. Zeby
bylo dowcipniej, nie mam chorychzatok a laryngolog nie widzi nieprawidlowosci.

Niestety musze raz na jakis czas siegac po krople, staram sie brac te ktore
maja substancje nawilzajace i sa przeznaczone dla niemowlaczkow. Zeby bylo to
najlzejsze co jest. Dodatkowo staram sie inhalowac, uzywac roztworu soli
fizjologicznej z wody morskiej, ale to srednio mi pomaga.

Potwornie sie przez to boje o maluszka, bo generalnie krople nie sa wskazane w
czasie ciazy, ale wewnetrznie mam wrazenie, ze jak nie moge oddychac normalnie,
denerwuje sie i nie spie, to gorzej to moze na niego wplywac, niz uzycie raz na
jakis czas kropli w ogromnie ograniczonej dawce...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki u 4-latki - jakie leczenie?
A co to oznacza "zacienione zatoki", nie spotkałam się z takim
określeniem... Mój synek męczy się obecnie z katarem... Jakie są
poza tym objawy chorychzatok?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chore zatoki ?
Chorezatoki ?

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: jak często dzieciaki chorują???
agmar, ale tak małe dziecko nie ma jeszcze zatok, około 4 roku życia się
rozwijają, więc nie mogło mieć chorychzatok.
Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: chore zatoki - trzylatek
chorezatoki - trzylatek
Czy któraś z e-mam cos wie więcej na ten temat albo jakis link moze
podeślecie ?
obiawy , leczenie itp.

Z góry dziekuje pozdrwiam
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: PIEKNIE JEST SLUCHAJCIE !!!!!!!
Użytkownik Protz napisał:

Tak, bo probujesz sie na sile czegos doczepic.Dla przykładu: doskonale
wiesz, ze uczylem sie meteorologi
i łączy sie to z moją pracą, dlatego specjalnie napisałas, ze nie znam sie
na pogodzie. Dno.


No i co z tego ???????????????????????????????????????
Protz, kochanie ja się do każdego specjalnie doczepiam, nie tylko do
Ciebie. Doczepiam się też do wszystkich na raz, dla przykładu:
Kiedy napisałam, że wszyscy miłośnicy zwierząt są pojebani, tylko Ty i
jagusia zareagowaliście w ten sposób jakbym zabiła Wam Matkę, a Twoją
Gosię, ktora jest miłośnikiem koni i psów potraktowała jak jakąś
najgorszą. Zignorowałam to Twoje wariactwo wtedy, jagusiowe z resztą
też, bo wdawanie się z Wami w dyskusję wtedy byłoby z mojej strony takim
samym wariactwem jak Wasze.

Ciekawe, że reszta miłośników zwierzat jakoś dała sobie na luz i nie
zachowała się jakbym ich wszystkich nagle zmieszała z szambem.

To samo z jagusią. Kiedy napisałam, ze wszystkie stare panny mają jebane
jednokopowe pieski, bo AQRAT cały poprzedni dzień spędziłam w jakim
jebanym wiezowcu, jeżdzać jebanymi windami, z jebanymi paniusiami z ich
jebanymi pieskami w kubraczkach i takie wlasnie miałam skojarzenia.

Jagusia też jakaś przewrazliwiona jest ostatnio na swoim punkcie nie
wnikam dlaczego z tym, że to już naprawdę jest Wasz problem, a nie mój.
Ja nie widzę powodu, żeby pisząc na temat zielonych glutów w nosie
zastanawiać się, czy przypadkiem ktoś z grupowiczów nie ma chorych zatok.

O mnie, o mnie, o mnie... nawet nie sprobowałas zrozumiec słowa z mojego
posta.


Kiedy zrozumiesz w końcu, że to Ty częściej bez powodu czepiasz się
mnie, a nie ja Ciebie?

Dla przykładu: Moje zdanie w sprawie szczepien ochronnych dzieci.
Chuj Ci do tego, jakie i dlaczego ja mam stanowisko w tej sprawie.
To nie ja atakowalam Cię w tym temacie, tylko przedstawialam swoje
podejscie, do ktorego jako matka swoich dzieci mam bezdyskusyjne prawo.
Natomiast Ty podsumowałeś mnie wtedy tak, jakbym była kryminalistką nie
liczacą się z życiem i zdrowiem swoich wlasnych dzieci.
A tak naprawdę to WARA Ci od moich decyzji związanych z Nimi.
Postaw się na moim miejscu.
Ciebie zirytował jakiś durny zarzut, że nie znasz się na pogodzie i
wałkujesz ten temat już którys kolejny dzień.
Ale jednocześnie uważasz, ze mnie można krytykować wtedy kiedy masz na
to ochotę i to w kwestaich o ktorych Ty nie masz zielonego pojęcia.
No i wszystko byłoby ok, gdybysmy oboje wkurwiali się na siebie w takich
sytuacjach, albo oboje ignorowali je, tymczasem to tylko Ty dakezs sobie
takie prawo.

Nie chce mi się przypominac w ilu watkach przypierdalales się do mnie o
coś tam dla zasady. Wciaż mam nadzieję, że jakimś cudem zrozumiesz w
koncu, że moje zamiary wobec Ciebie nie są nikczemne, z gory ukartowane
i lekceważace Cię jako człowieka. Tysiąc razy proponowalam Ci rozejm, z
ktorego Ty wciaż nie chcesz najwyraźniej skorzystać.
Zrozumiałam więc, że nadal odbijamy sobie radośnie piłeczkę, ku uciesze
hien podobnych do Almara....

Ja nie wiem, ale czy ktokolwiek mojego dzisiejszego posta, poswieconego
glownie Almarowi też tak jak Ty odebrał jakbym ja z Tobą nadal darła
koty ????
Ja go napisałam właśnie całkiem w innym celu i byłam zdumiona, że Ty
zaczynazs odgrzewać jakieś stare kawałki i żale do mnie, zamiast
potraktować to jako kolejny rozejm.

Skoro wiec mało wyraźnie to Ci przekazałam, piszę to po raz SETNY.
NIE CHCE WOJNY Z TOBA. NIE ZALEZY MI NA TYM ABYŚ SIĘ WKURWIAŁ NA MNIE.

Jeśli Tobie też na tym nie zależy, to co proponujesz?

Ja pierdolę...

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nagrywarki LG - blaski i cienie?

"Michal Bien" Xns95B06B1FFD623mb@127.0.0.1


| Przy szybkości 2.4x -- jest cichsza od dysku Barracudy, bodajże IV.
| (w ogóle jest niesłyszalna -- trzeba dotknąć do niej lub uwierzyć
    Troche przesadziles. Barracuda IV zamknieta w obudowie jest
rzeczywiscie praktycznie nieslyszalna,


Nie przesadziłem i dlatego właśnie porównałem tę nagrywarkę do Barracudy IV.
Teraz pracują u mnie dwie takie Barracudy i są słyszalne, choć i tak pracują
cicho. Nagrywarki W OGÓLE NIE SŁYCHAĆ, póki pracuj z szybkością 2.4x lub
mniejszą. Widać świecącą się diodę i nic poza tym nie zdradza jej pracy.
Dotknięcie ręką obudowy sprawia, że można wyczuć drgania.


czego nie mozna powiedzec
o _ZADNYM_ czytniku CD/DVD - wynika to chocby z faktu ze poliweglanowa
plyta zawsze majaca pewne odksztalcenia obracana jest w niehermetyzowanym
napedzie w dostepem [i szczelinami] od przodu obudowy.


Owszem, gdy płyta obraca się szybciej -- słychać szum, ale
przy tej szybkości -- dosłownie nic nie słychać, a słuch
mam nie najgorszy. Słychać początek pracy, przyspieszanie
(przy odtwarzaniu) ruch głowicy, ale nagrywanie z szybkością
2.4x jest całkowicie bezgłośne.


| diodom, ewentualnie pełzającym kreseczkom programu nagrywającego,
| aby sprawdzić, czy pracuje)
    Kiedy ostatnio byles u laryngologa? ;)


Nie chodzę do laryngologa, bo nie mam potrzeby.
Mam chore zatoki, ale słuch mimo wszystko mam dobry,
o czym choćby świadczy fakt, że słyszę pracę Barracud,
a słyszę, bo jestem w stanie zauważyć, że pracują dwie,
podczas gdy normalnie tylko jedna. I ten dodatkowy
,,hałas" emitowany przez dysk -- denerwuje mnie lekko,
tak więc słyszę raczej dobrze.


| Przy większysz szybkościach (4x i więcej) słychać szum
| i raczej tego się nie uniknie w żadnym tego rodzaju napędzie. :)
    Piszesz o 2 Toshibach - jakich? Bo np: mojej starej SD-M1502 za cicha
raczej uznac nie mozna, przynajmniej na duzych obrotach.


Na dużych obrotach słychać szum powietrza.

SD-M1712 -- tak podaje menadżer urządzeń.


BTW:
Ktos uzywa tego nowego czytnika DVD Toshiby wyprodukowanego we wspolpracy z
Samsungiem - SD-M 1912? Potrzebuje dobrego i szybkiego czytnika CD i DVD+-
R[W]. Wczesniejsze Toshiby oficjalnie wspieraly tylko minusy [nie chcialbym
nie miec dostepu do plyty jak zapomne o zmianie booktype], proorytet to
solidnosc i dobra korekcja bledow - na napedy optyczne Samsunga mam
uczulenie, Toshiba tez mi ostatnio troche podpadla po tym jak pada mi laser
w jej kolejnym napedzie.


Mój napęd (SD-R5372) nosi na sobie nazwę Samsung.

E.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Upierdliwy.
  (`.  news:b6jg72$3l8$1@zeus.polsl.gliwice.pl
   ) ) Przekleństwo (jak bumerang) wraca do swego producenta. :)
  (.`  Leszek Luchowski spod @dresu lles@iitis.gliwice.pl:


MY, ludzie majacy ambicje wyslawiania sie poprawna i kulturalna
polszczyzna. Poczatkiem tego watku bylo wszak pytanie o wprowadzenie
okreslonego slowa do kanonu polszczyzny literackiej, a nie to,
ze to slowo w ogole istnieje. Bo istnieja jeszcze i gorsze od tych,
ktore prowokacyjnie przytoczylem, ale nie sa czescia NASZEGO
na codzien uzywanego slownictwa. A co znaczy "wulgarne" - mysle,
ze MY wiemy. Mozemy sie roznic w ocenach, ktore slowo jest
jeszcze tylko nieeleganckie, a ktore juz wulgarne, ale nikt z NAS
nie ma watpliwosci, ze wulgarne slowa istnieja, i ze nalezy ich unikac.


Wulgarne słowa ze Słownika Języka Polskiego:
 -- cipa, dupa, cycki
I chyba nawet wiadomo dlaczego. :)
Są pejoratywnymi określeniami czegoś,
co jest doskonałe w swym założeniu. :)

  (całe ciało człowieka jest Boskiej produkcji i jest święte)

A co ma 'upierdliwość' do wulgarności?
Pochodzi najwyraźniej od upierania się. :)
(bo z wulgarnym 'pierdzeniem'
nie ma chyba nic wspólnego,
poza pięcioma literkami w zapisie)


| oceniał? Na jakiej podstawie? Jakie będą kary? Czy wraz ze zmianą rządzącej
| ekipy zmieniać się będzie katalog słów zakazanych? Albo wybierzemy Radę
A jakie sa kary za dlubanie w nosie przy stole?


Pewnie takie same jak za dłubanie w nosi przy biurku. ;)


Ostracyzm towarzyski, utrata szacunku,


Bez przesady. :)
Widziałem cała masę ludzi dłubiących w nosie,
którzy żadnego szacunku przez to nie tracili!!! :)

By było jasne -- sam raczej rzadko :) dłubię w nosie,
bo mam stale chore zatoki i niemal leje mi się z tego
nosa, więc dłubanie nie jest mi potrzebne. (chyba, że
po krwotoku, aby wydłubać skrzepki krwi) :)


podejrzenie o brak rownowagi psychicznej.


Ciekawe. :)
A drapanie się po głowie i ogryzanie paznokci
też świadczy o braku równowagi psychicznej? :)


| Języka w wyborach powszechnych i damy jej uprawnienia ustawodawcze,
| wykonawcze i sadownicze? Leszku drogi, zawsze piszesz dowcipnie i z
| dystansem (do siebie również). Skąd ten pomysł? Choć przyznam, że problem
| istnieje i próbowano wielokrotnie się z nim zmierzyć, jednak z marnym
| skutkiem.
Natomiast przedpisca zamiast rozwiazania
problemu proponuje zaakceptowanie
okropnego slowa.


A co w nim takiego okropnego? :)
Jak wszystko nowe -- budzi początkowo obiekcje. :)

Pamiętam ,,wspomnienia" ludzi z początku
publicznych kąpieli na plażach, kiedy to
obowiązywało zakrywanie ubraniami niemal
całego ciała. :) Dzisiaj (poza sytuacjami
wyjątkowymi) zezwala się na niemal nagość. :)


Mimo wszystko nie zegnam sie popularnym ostatnio
na warszawskich salonach "spieprzaj dziadu",
tylko staroswieckim -
  - do uslyszenia,


Wydaje mi się, że 'pieprzenie' jest zmiękczonym :)
'pierdoleniem', które jest wulgaryzmem. :)

Natomiast 'upierdliwość' chyba nie pochodzi
od (przepraszam) 'pierdolenia'. :)


Leszek.


LC.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: "Diety oczyszczające - czysty mit?"


Krystyna*Opty* pisze:

| Dopiero DO uwolniła mnie od wiecznie zatkanego nosa, i nawet dość szybko,
| zaledwie ok. trzech tygodni, co było dla mnie po tylu latach bezskutecznego
| leczenia i różnych prób, wielkim zaskoczeniem i ogromną ulgą.
| Spróbuj sobie zatkać nos watą i idź spać, rano jak będziesz miał wysuszone
| usta i język jak kołek, to się zorientujesz, jak to jest. A ja to miałam przez
| wiele lat.

Bardzo sie ciesze, ze juz tak nie masz, ale nie przyszlo Ci do glowy, ze mialas po
prostu uczulenie na jakis okreslony produkt spozywczy, ktory odstawilas po przejsciu na
DO, a ktory powodowal klopoty ze sluzowka, czyli rowniez wplywal na funkcjonowanie
zatok?


Wykluczyć nie mogę. Może to była np. nietolerancja glutenu...(?) Nie wiem.
Faktem jest, że zboża radykalnie ograniczyłam, a za to znacznie zwiększyłam
ilość tłuszczu odzwierzęcego - co bardzo skutecznie (a nawet szybko) poprawiło
stan moich śluzówek i skóry, równolegle z ustępowaniem kilku zaburzeń ze strony
układu pokarmowego.
Wniosek nasuwa się sam: skóra i śluzówki potrzebują tłuszczu od wewnątrz, czyli
w diecie, a nie tylko zewnętrznego natłuszczania kremami (tak jak to się obecnie zaleca).
Pomyślałam wtedy po raz pierwszy: "J.Kwaśniewski ma rację!..."
(I wtedy napisałam do J.K. dziękując za Dietę Optymalną i za szansę wyzdrowienia).


Nawet kuracja antybiotykowa nie jest w stanie w ciagu 3 tygodni wyleczyc chorych
zatok - wiem, bo w dziecinstwie leczylem sie z tego doslownie latami.


Antybiotyki nie są panaceum na wszystkie patologie, likwidują stan zapalny,
ale nie PRZYCZYNĘ (czyt: złej kondycji, w tym wypadku śluzówki).
Wiesz... "Na pochyłe drzewo wszystkie kozy włażą." W tłumaczeniu:

Na uszkodzone komórki śluzówki wszystkie mikroby się rzucają.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

(Oczywiście to naturalne zjawisko dotyczy nie tylko komórek śluzówki).

Odstawiłam generalnie SŁODYCZE, a cała reszta zmian w diecie nie polegała na
odstawieniu czegokolwiek w całości, a na radykalnej zmianie ilości zjadanych
produktów, czyli dokładnie ODWROTNIE do zalecanych proporcji w tzw. "piramidzie
zdrowia". To, co w tej piramidzie jest na szczycie - w opty-piramidzie jest
w podstawie, zwłaszcza tłuste produkty odzwierzęce.
Natomiast zboża w minimalnej ilości zajmują "honorowe" miejsce na szczycie... :)
Tłuszcz nie jest taki straszny jak go malują... ;)
J.Kwaśniewski 35 lat temu w polską mentalność antytłuszczową wbił klina...
Przez swój radykalizm (moim zdaniem nieunikniony) zapłacił niestety odrzuceniem
przez własne środowisko medyczne. Czas jednak wszystko weryfikuje, niezależnie od
obowiązujących opcji naukowych w tej dziedzinie.

Krystyna

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: DJ w Nowym Targu a gardło mojej siostry ....
Witam


Tak się jednak złożyło iż DJ który grał tej na imprezie ... padł na sepsę.

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,4112303.html

Jak widać z opisu badania mamy tu doczynienia z  Bakterią Gronkowcem
Złocistym (staphylococcus aureus),
http://www.gronkowiec.pl/gronkowiec.html

Bakteriami z gatunku Klebsiella (Klebsiella)
http://www.psseswidnica.pl/szczepienia/klebsiella.php

oraz

Bakteriami Paciorkowcami (Streptococcus)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paciorkowce

-------------------------------------------------

I teraz pytanie do lekarzy... Czy owe ustrojstwa są jakoś specjalnie
groźne, czy może jest tak że gdyby każdemu z nas zrobić takie samo badanie
to wyszło by na iż wszyscy takowe posiadamy...? Czy może ich obecność
wykrywana jest tylko i wyłącznie u osób chorych ?.


przede wszystkim gratulacje dla dzielnego nowotarskiego sanepidu
Wykrył sepsę meningokokową. Jestem pod takim wrażeniem, że warto
chyba zaproponować wmurowanie tablicy w kamienicy, gdzie było
to wydarzenie. Po drugie siostra jest nosicielem zupełnie innych
bakterii, niż te, które zostały wykryte u nieszczęśnika.
Moje zdanie jest takie. Meningokoki są niejako dość powszechnymi
mimo wysztko bakteriamii i jeśli spowodowały sepsę u młodego
mężczyzny to jednak należałoby się zastanowić czy u niego nie
istniały jakieś przyczyny, które spowodowały osłabienie reakcji
immunologicznej u niego. Generalnie prawda jest taka, żaden antybiotyk
nie wyleczy trwale infekcji bakteryjnej jeśli dana osoba z jakiś
przyczyn sama zbyt słabo walczy z chorobą. I odwrotnie, jeśli
wśród pozostałych osób na tej imprezie znajdowały się osoby
z prawidłową odpornością immunologiczną to w zasadzie powinny
sobie poradzić z tą  bakterią nawet jeśli nie zostałyby objęte
tzw. (w tym artykule) chemioprofilatktyką.

Tak więc doradzam nie popadania w panikę, ponieważ z meningokokami
prawdopodobnie spotkamy się wszyscy jeszcze nie raz.

Teraz odnośnie Twojej siostry -
1. Paciorkowiec jest dość powszechnie występującą bakterią
dlatego pracownia nawet nie wykonała w jego przypadku
antybiotykowrażliwości

2. Gronkowiec złocisty - wrażliwy jak widać jest na wszystkie
typowe antybiotyki w tym amoksycylinę z kwasem klawulonowym

3. tak jak gronkowiec Klebsiella jest również wrażliwa na większość
antybiotyków

tym samym jeśli Twoja siostra była leczona antybiotykami teoretycznie
powinna zostać wyleczona. Jeśli tak się nie stało to należy zastanowić
się dlaczego tak się stało. Być może ma przewlekłe ropne migdałki,
które trzeba usunąc, może martwy ząb, który jest źródłem ukrytego
zakażenia, może przewlekle chore zatoki

tym samym wskazana jest konsultacja laryngologa i dentysty

Pozdrowienia

P.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zatykanie - katar przewlekle


Mam 30 lat

Od kilku lat mam problem z katarem ..... ble, ble, ble ...


Ostatnio tyle się na grupie podobnych przypadków pojawia, ze od samego
czytania można się rozchorować :O(

To co opisujesz to nic innego jak poważnie zniszczona śluzówka zatok
(niestety jest to nieodwracalne), a zniszczenia tego dokonały leki min.
donosowe o których wspominasz.
Piszesz cos o astmie, która to rzekomo miałeś (i pewnie kupę lęków min.
wziewnych twoje zatoki przyjęły), a astma jest jak dotąd nieuleczalna,
wynika z tad tylko tyle, nigdy jej nie miałeś, a leczono cię na nią, czego
skutkami ubocznymi są min. twoje chore zatoki (cholera wie co jeszcze,
dopóki samo o sobie nie da znać), a co za tym idzie mogę podejrzewać ze
nawet alergikiem nie jesteś (to ze cos ci tam wykazało na testach skórnych
to o niczym nie świadczy, bo mało który alergolog wie ze takie testy są w
miarę wiarygodne pod warunkiem ze ich wyników nie zakłóca żadne leki jakie
badany przyjmoje, a zaleca się żeby przed testami skórnymi odstawić wszelkie
leki przynajmniej na dwa miesiące, inaczej wyniki będą zupełnie FALSZYWE!!!,
a podejrzewam ze żadnemu twojemu alergologowi nie przyszło to do głowy, mam
racje czy się mylę ? , kurwa, czy na tej medycynie nie uczą takich podstaw,
czy tak ostro tam zapijają?) ok, spokojnie adin, dwa ... piac ...


Mój lekarz alergolog twierdzi że mam bardzo zniszczoną śluzówkę nosa i nic
na to nie pomoże ...


tak, masz wręcz uposleczone funkcjonowanie zatok, ten alergolog ma racje,
ale w takim razie czemu nadal cię szprycuje tymi lekami o których wspominasz
(śluzówki ci nie wyleczą, a tylko pogarszają sprawę),
osobiście radżę ci odstawić wszelkie donosowe specyfiki (początkowo ci się
pogorszy, trzeba to przeżyć, ale potem na ironie poczujesz ogromna ulgę gdy
śluzówka uniezależni się od nich, przekonasz się ze obrzęk znacznie się
zmniejszy, ale niestety tylko tyle, cudów nie będzie)


Zyrtec i inne tabletki tego rodzaju nie działają ...
Okres leczenia takiego kataru przeze mnie po przebytym przeziębieniu sięga
miesiąca...
Jestem uczulony na pyłki które występują od marca do września a
schorzeniedotyczy
całego roku...


z tych stwierdzeń sam powinieneś się domyśleć ze nie jesteś alergikiem, ale
z cało pewnością na cos jesteś chory, czego efektem jest stan zapalny,
dlatego tak długo leczysz przeziębienie (normalnie trwa tydzień), mam tylko
nadzieje ze ten stan zapalny nie jest generowany przez te zniszczone zatoki,
tego nie wiem, ale możliwe, jedno co mogę polecić, to żadnych lęków na ślepo
!!, najpierw badanie (tez nie na ślepo, bo zbankrutujesz), potem diagnoza (w
miarę pewna a nie jak z ta astma) dopiero potem leczenie.

pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia (a może jestem zbyt naiwny?)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ciągły ból głowy u 5-letniego dziecka
Witam i proszę o jakąkolwiek pomoc, wskazówki co robić dalej.

Syn (prawie 5 lat) od około 3 miesięcy skarży się na ból głowy.

Zazwyczaj sam wspomina o bólu głowy:
1) wieczorem gdy jest śpiący,
2) rano, gdy się przebudzi,
3) w południe gdy wraca z przedszkola.
Na pytanie czy boli go głowa, ZAWSZE odpowiada twierdząco. Jednak z
zewnątrz nie zdradza objawów bólu głowy, zachowuje się normalnie,
pełen energii, ma dobrą pamięć, bardzo chętnie chodzi do przedszkola
(zaczął chodzić niedawno, we wrześniu 2008).

W międzyczasie zostały zrobione badania:
1) morfologia, mocz - nic niepokojącego nie stwierdzono,
2) pasożyty (owsiki, lamblie i inne) - nie stwierdzono, jednak
pediatra zdecydowała się na podanie leku na pasożyty ZENTEL - ale
tylko jedną dawkę - powinno się podać dwie w odstępie bodajże 2-
tygodniowym. Po podaniu leku na pasożyty ustąpiły nocne napady kaszlu
(z wymiotami). Niedługo zbadam mu kolejny raz kał, być może pasożyty
nie zostały skutecznie wybite (ale nawet jak są, to badanie może nie
wykazać).
3) wzrok - badanie dna oka w porządku, mały widzi dobrze. Jednak
czasami zezuje jednym okiem ku środkowi, okulistka zatem postanowiła
zrobić kolejne badanie po atropinie.
4) neurolog zalecił najpierw upewnienie się u laryngologa czy wszystko
w porządku z zatokami,
5) laryngolog zalecił zrobienie pełnej (to znaczy nie tylko pod kątem
zatok) tomografii komputerowej głowy.

Od 3 miesięcy ganiamy po lekarzach i właściwie jesteśmy w punkcie
wyjścia, nie wiadomo co robić. Kolejna wizyta będzie u innego
laryngologa i mamy nadzieję, że powie coś na temat zatok. Zaraz potem
wizyta u neurologa (tego samego co poprzednio).

Mimo zapewnień lekarzy o nieszkodliwości tomografii, jestem świadomy
dawki promieniowania RTG jaką dostałby syn podczas badania. Jest
jeszcze rezonans magnetyczny, który wydaje się być bezpieczniejszy,
mniej szkodliwy. I mając wybór tomografia czy rezonans, wolałbym
rezonans.

Moje pytania:
1) Czy można jakoś inaczej niż tomografią zdiagnozować chore zatoki?
2) Czy mogą być inne przyczyny bólu głowy?
3) Czy wykonywać tomografię albo rezonans? Jeśli tak, to które z nich?
Głównym kryterium jest szkodliwość badania.
4) Jak szybko działać? Czy w pespektywie tygodni, miesięcy, a może
poczekać pół roku i ból minie?
5) Czy mógłby ktoś polecić dobrego neurologa, laryngologa, okulistę w
Warszawie?
6) Syn dużo "pracuje" oczami, tzn. książki, pisanie, rysowanie,
zagadki itp. oraz oglądanie bajek w telewizji. Być może za dużo tego.
Czy ograniczyć telewizję np. do pół godziny dziennie albo całkowicie
wyeliminować na jakiś czas? Czy może mieć to wpływ na ból głowy?
7) Czy wizyta u psychologa mogłaby w jakikolwiek sposób pomóc?

Z góry dziękuję za pomoc.

P.S.
Bóle głowy zaczęły się w momencie gdy złapał jakąś infekcję (lekka
gorączka, wymioty przez 2-3 dni, niewielki katar i kaszel). Pediatra
wtedy stwierdziła, że albo to zwykła infekcja albo jakieś lekkie
zatrucie pokarmowe. Jednak to szybko ustąpiło i syn wyzdrowiał, ale od
tego czasu nieprzerwanie syn narzeka na bóle głowy (w międzyczasie
dość często chorował, a ostatnio nawet zapalenie płuc).

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: powazne problemy z nosem
Witam

Od wielu lat mam problem z nosem polegajacu na ciaglym katarze. Nie wiem czy
to nazwac katarem, ale w kazdym razie jest ciagle zatkany. Od dluzszego
czasu (dlugiego ;o(  uzywam xynometazoliny i to jest jedyny ratunek, zeby
nos sie odtykal i dalo sie oddychac. Dla wyjasnienia podam, ze z nosa mi nie
cieknie! Po prostu droznoc otworow staje sie za mala, zeby wystarczyla do
komfortowego oddychania. Wydaje mi sie, ze nawet kiedy jestem "po
kropelkach" i tak komfort oddychania nie jest taki jak u zdrowych ludzi.
Jesli wszystko jest ok, to krople pomagaja na pare godzin i oddychanie jest
W MIARE komfortowe, jednak po jakims czasie dziurki powoli zaczynaja ie
zatykac i gdyby nie uzyc kropel zatkaly by sie calkowicie i w konsekwencji
(czasem to sie zdaza, jak mi zabraknei kropel) peka glowa, jestem
rozdrazniony i musze oczywiscie oddychac ustami. Nie wyobrazamsobie kilu dni
w ten sposob spedzonych. O pracy nie ma co wogole mowic w takiej sytuacji.
Do tego wszystkiego dochodzi w okresie wiosennym, trwajacy okolo tygodnia
okres alergiczny, w ktorym to wszystko sie pogarsza mimo uzywania zyrtexu i
wapna. Z nosa dodatkowo zaczyna cieknac, a skutecznosc kropli do nosa spada
gwaltownie do tego stopnia, ze w nocy moge oddychac jedynie ustami, czego
nienawidze. Co ciekawe w pozycji pionowej tendencje do odtykania sa sporo
wieksze. Kiedy leze (spie) dziurki wczesniej czy pozniej sie na pewno
zatkaja na amen.

Kolejna ciekawostka jest "przelewanie". W normalnym stanie (kiedy nie mam
alergii czy kataru), lezac nastepuje zjawisko "przelewania" sie kataru z
dziurki, ktora jest wyzej do tej nizszej. Przykladowo, kiedy mam zatkana
prawa dziurke, a lewa odetkana, wystarczy polozyc sie na lewym boku i
wczesniej czy pozniej nastapi odetkanie prawej dziurki i rownoczesne
zatkanie lewej. Analogicznie odwrotnie, na drugim boku. Nie nastepuje to
odrazu, ale czuc w miedzyczasie zmiany cisnienia, cos tam czasem zabulgocze,
psyknie. Oczywiscie nic w nosie mi sie nie przelewa, dlatego mysle, ze to
zatoki.

Wiem na pewno, ze mam skrzywienie przegrody nosowej, ale jestem pewny, ze
nie jest ona glownym problemem moich cierpien.
Mialem robione przeswietlenie na ktorym ewidetnie widac chore zatoki.
Chodzilem "na lampy" ale nic to nie dalo. Nic nie daje zadne lekarstwo,
zadne krople poza xynometazolina, ktora wiem, ze niszczy sluzowke, ale co
mam zrobic? ;o(

No i tu mam wielka prosbe - od czego zaczac leczenie. Chialbym w koncu
wyleczyc ten cholerny nos. Obiecalem to mojej zonie! Slyszalem o jakims
sciaganiu plynow z zatok, i ze ludzie po tym zabiegu czuja sie jak nowo
narodzeni. Tak jesli sie zastanowic, to w zasadzie mnie ciagle boli glowa!
Czuje sie zmeczony, nic mi sie nie chce, ciagla apatia, pesymizm....  Z
druiej strony chialbym uniknac lamania mlotkiem przegrody, chociaz
oczywiscie zgodze sie na to, ale w ostatecznosci, jesli inne metody zawioda
i bedzie to jedyne rozwiazanie.

Pomozcie, uratujcie mnie, nie chce juz cierpiec!

-----------------------------------
pozdrowienia
Piotr Tomczak
p@osw.pl
www.modelarstwo.osw.pl
------------------------------------

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kot ma kłopoty z oddychaniem
Witam!
Najlepiej by było, gdyby kota obejrzał lekarz. Kot powinien być zawieziony do
lekarza w plastikowym transporterku zamykanym metalową kratką, żeby nie uciekł
po drodze. U lekarza zdejmujesz górną część transporterka (zwykle są
rozbierane), kot jest badany w tym spodzie, gdzie czuje się bardziej
bezpieczny. Poza tym dzikie koty u lekarza często nieruchomieją ze strachu i
wbrew pozorom ich zbadanie nie jest takie trudne.
Jeśli nie masz możliwości zawiezienia kota do lekarza musisz poradzić sobie
sama. W drugim wątku (nie powielaj niepotrzebnie wątków, lepiej, gdy wszystko
jest razem) napisałaś, że antybiotyk trochę pomógł. Może to potwierdzać
podejrzenie, że kot ma przewlekły stan zapalny zatok, pozostałość po nie
doleczonym lub nie leczonym kocim katarze. Może też mieć dalej koci katar,
łącznie z komplikacjami, jak zapalenie oskrzeli, czy płuc.
Koty bezdomne, tak dzikie, że nie można ich złapać i zawieźć do lekarza leczę
czasem na wolności, podając im antybiotyk przy karmieniu. Czarny przychodzi do
Ciebie do domu, więc możliwości masz większe. Lekiem z wyboru, podawanym zwykle
przy kocim katarze i jego komplikacjach jest Unidox, rozpuszczalne tabletki o
łagodnym smaku, które można dodawać do jedzenia rozpuszczone lub sproszkowane.
Jest to lek ludzki, dostępny w aptece na receptę. Kotu podaje się w ilości
tabletka 100 mg na 10 kg wagi kota, raz dziennie, przez minimum dziesięć dni.
Jeśli kot, jak piszesz, ma kłopoty z oddychaniem, to ma najprawdopodobniej
chorezatoki i powinien mieć dodatkowo naświetlane/nagrzewane czoło i nosek
żarówką normalną lub podczerwoną, kilka razy dziennie po około dziesięć minut,
z niewielkiej odległości, tak żeby wyczuwało się delikatne ciepło. Jeśli kot
nie chce przy tym spokojnie leżeć, może zechce po prostu powygrzewać się pod
lampką biurkową ( żarówka normalna 40-60W ), zwykle koty to lubią. Dobrze by
było, gdyby kota osłuchał lekarz. Jeśli jest to niemożliwe, spróbuj to robić
sama, nawet przykładając tylko ucho do klatki piersiowej. U zdrowego kota
powinien być tylko lekko słyszalny oddech i bicie serca. Kot nie powinien przy
tym mruczeć, bo nie usłyszysz nic więcej. Spróbuj potrenować i przyzwyczaić do
tego kota. Antybiotyk podaje się zwykle jeszcze przez minimum dwa dni po
ustąpienia wszystkich objawów, z tym, że jeśli kot chorował długo, może mieć
trwałe zmiany w śluzówce nosa i może mu nawet po wyleczeniu pozostać trochę
głośniejszy oddech.

Ja wiem, że nie powinno się stawiać diagnozy ani leczyć na odległość, nie
jestem zresztą lekarzem. Ja tylko piszę, jak to robię. Pomagam bezdomnym
zwierzętom, jeśli mogę, zabieram je do lekarza. Oczywiście jestem w stanie
złapać każdego dzikiego kota i dostarczyć do lekarza, ale co potem? Wypadałoby
przetrzymać go gdzieś aż do wyleczenia i czasem to robię. Ale nie mam miejsca
dla wszystkich. Jeśli takiego kota wypuszczę, drugi raz złapać się nie da, nie
jest taki głupi. Tak więc niektórym podaję leki na dworze, w porozumieniu ze
znajomymi lekarzami, którzy wiedzą, że jest to czasem jedyna szansa dla tych
zwierząt.

I jeszcze jedno. Czarny może zarażać kocim katarem inne koty. Powinnaś
odizolować swojego kota, zaszczepić przynajmniej najprostszą, potrójną
szczepionką i odczekać dwa tygodnie na wykształcenie się odporności a dopiero
potem pozwalać na ich kontakty. Może też Twój kot sam się już „zaszczepił”, ale
po co ryzykować.
Pozdrawiam, Juliusz.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK TO JEST Z TABLETKAMI HARMONET?
Ja planowałam tą ciąże-zrobiłam wszystkie podstawowe badania-toxo-gr krwi itd...

W dniu spodziewanej miesiączki poszłam do laboratorium zrobić beta HCG,żeby
sprawdzić czy się udało-no i okazało się że to 2-3 tydzień.No ale nie zdąrzyłam
się nacieszyć tym bo w tym samym dniu pojawiły się brązowe plamienia i brzuch
bolał jak na okres.Wzięłam duphaston po konsultacji z telef.z lekarzem a na
drugi dzień do niego poszłam i kazał brać ten progesteron.Plamienia nic nie
ustały,poszłam więc znów za tydzień do niego-wysłał mnie natychmiast do
szpitala.Tam mi zrobiono usg i na lekach leżałam 2 tygodnie-najpierw nie było
pola płodowego-zarodak-straszyli mnie pustym jajem-ale mówili że może zaszłam
później niż myślę-a wiem że nie bo mąż wyjechał...
Plamienia ustały-wysłali do domu.Na drugi dzień znów plamienia i bóle,nospa i
progesteron nic nie dawały choć cały czas w domu leżałam nic nie robiłam.

Co tydzień chodziłam prywatnie na usg-w końcu ok 7 tyg lekarz powiedział że
widzi tętno dziecko-ucieszyłam się-ale już za 2 tyg coś więcej miałam na
wkładce-to nie była żywa krew ale więcej....czułam że coś się dzieje-ale do
mnie nie dotarło.więc od razu poszłam do innej lekarki na usg-ta stwierdziła że
ciąży nie widzi-mąż od razu o mało nie zemdlał-a ja płakałam i miałam gdzieś że
się ludzie gapią-to był cios.zadzwoniłąm szybko do lekarza mojego i
powiedziałam co mi się działo i że byłam na usg-on szybko kazał do szpitala-
wzięłam z domu rzeczy i poszłam.Stwierdził że zaczęłam ronić-pękł pęcherz
płodowy,widziałam go na włsane oczy-zapytałam czy to pewne no i on powiedział
że miał nadzieję że się ułoży bo p.żółtkowy miałam b.regularny-i sądził że się
to utrzyma...

dostałam tabletke dopochwowo na rozwarcie szyjki i po 3 godz.dostałam bóli
partych...dali nospe żebym choć dzień przetrzymała...nie krwawiłam do końca..

zabieg miałam na drugi dzień w pełnej narkozie.w szpitalu byłam prawie 2 tyg bo
dostałam stanu podgorączkowego,i bóli i chcieli mnie znów
łyżeczkować...załamałam się.Przez telefon zarejestrowałam się do lekarza innego-
podobno dobry-i przed obiadem uciekłam ze szpitala,mąż mi przyniósł ubranie...

poszłąm się zbadać i ten lekarz ocenił że nie widzi powodu do drugiego zabiegu.

Więc wróciłam do szpiatala z myślą że jakby co to nie zgodzę się.Lekarze na
obchodzie sprawdzali głownie temperaturę,żadnych badań mi nie robili...

więc zaczęlam szczepywać termometr(miałam chorezatoki z przeciągu i podobo
stad ta gorączka)w końcu zrobili mi badanie moczu i test na stan
zapalny...wyszło ok.

Wypuścili mnie wreszcie do domu...dodam jeszcze że mam rh- a mąż rh+ więc
walczyć musiałam o immunoglobulinę bo mi łaskę robili....dostałam ją na drugi
dzień po zabiegu.

byłam już prawie w 13 tyg ciąży ale wielkość dziecka była na 8 tyg.podobno
statystycznie najwięcej poronień jest ok 8 tyg.to moje 1sze dziecko-do tego
planowane-możesz sobie wyobrazić co czułam...chyba się jeszcze nie pogodziłam.
teraz jestem po 2óch okresach, i mam zapalenie przydatków po tym
zabiegu.Porobiłam badania-mężowi wyszły 2 bakterie.

Ty robiłaś jakieś badania?

pozdrawiam serdecznie

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak szmaca sie autorytety!
Chyba kazdy wie ze Ks. Tischner nie zyje od 8 lat. Fundacja ma
okolo 15 lat. Rozpoczela bardzo ostro, bo na sam poczatek
wystartowala z 47 przychodniami specjalistycznymi w Polsce i kilkoma
za granica. Rozumiem ze kosztowalo to milion zlotych ktore bez
problemu uzyskano od darczyncow. Dziesiatki nowych budynkow,
kilkadziesiat rezonansow magnetycznych i tomografow komputerowych,
atomowe absorbcje do analiz krwi i oznaczania w sposob ciagly
wszystkiego co jest mozliwe w krwi czy moczu itd. Aparatura a przede
wszystkim jej ilosc jakiej nie bylo i nie ma w klinikach i
szpitalach w calej Polsce. Nazwisko Prof. Tischnera pozostalo na
stronach fundacji. Po jego smierci "wskoczyl" do fundacji
Gulbinowicz i Zycinski.Nie jest to zaden atak na Kosciol ale nie
sadze aby biznes prowadzony przez polski kler ( niopodatkowany!!!)
byl dobra wizytowka demokracji w Polsce.
Z jednej strony "promyk slonca" a z drugiej Rydzyk i "geotermia".
Jednym wolno drugim nie. Brak mi tutaj jakiejkolwiek spojnosci w
dzialaniach rzadu. Dokladajac jeszcze fundacje Pawlaka mozna dostac
nie tylko rozdwojenia jazni ale juz jej "potrojenia".
Nie neguje w zaden sposob celowosci powstawania takich ZOZ-ow. sa
bardzo potrzebne bo czekanie w tasiemcowych kolejkach na
specjalistyczne badania w panstwowych ZOZ-ach czesto konczylo sie
smiercia pacjenta. jezeli kogos stac na tomografie czy rezonans za
1000 zl to czemu nie. Z drugiej strony powie ktos ze maja podpisana
umowe z NFZ i badanie robi sie bezplatnie. To prawda. Tylko ilu tych
specjalistow od medycyny rodzinnej wystawi Wam skierowanie skoro z
wlasnej kieszeni bedzie musialo zaplacic za badanie. zapewne jest
kilku takich ale sa to nieliczni. Okolo roku temu bliski znajomy
lazil jak glupi do przychodni a tam leczono go na polpasiec. Przez 3
miesiace na polpasiec! W chwili gdy zaczal gwaltownie chudnac
poszedl prywatnie do lekarza ( byl potwornym kutwa). Ten natychmiast
dal skierowanie na RTG pluc i juz ze szpitala nie wyszedl. Carcinoma
pneumonia- tak brzmiala diagnoza. 4 miesiace pozniej zmarl. Zdaje
sobie sprawe ze nawet wykrycie choroby rok wczesniej niczego by nie
zmienilo, ale zachowanie lekarzy pierwszego kontaktu jest naganne.
lacza nas na chorezatoki, pryszcz na dupie, angine, zapalenie
pluc , zawaly miesnia sercowego a nawet nowotwory. Wiekszosc z nich
jest madycznymi zerami. Co wart jest lekarz ktory nie ma praktyki
klinicznej. Nie ma do czynienia z pacjentami hospitalizowanymi i nie
obserwuje wdrazania nowych lekow i ich skutecznosci. Oczywiscie
mozna powiedziec, ze pisze bzdury. Ja jednak pozostane przy swoim i
powiem tak. Absolwent konczacy powiedzmy wydzial matematyki
Uniwersytetu Wroclawskiego , idacy do pracy jako nauczyciel np. do
podstawowki po 2-3 latach przestaje byc matematykiem . On sie cofa w
rozwoju nie z wlasnej winy. Po kilku latach staje sie rzemieslnikiem
z wiedza na poziomie ucznia klasy maturalnej. Powierzymy mu wyklady
z rachunku rozniczkowego na wyzszej uczelni? W dzisiejszych czasach
moze i tak.
Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Efekty suplementacji :P
lol, widzę moderatorzy tutaj najwyraźniej się nudzą. Poszliby lepiej do dobrego
lekarza, podobno to pomaga. Może lepiej jednak usuwać posty szydzące z
inteligencji? Czy nie przejdzie?

No nic, recenzja pomysłu na terapię naturalną - ciąg dalszy.

W sumie bez większych zmian - temperatura od 2 tygodni jak zaklęta stoi na 36,6 -
piękne uczucie po kilku miesiącach z temperaturą powyżej 37'. W zasadzie wystarczył
tydzień z lekkim hakiem aby "wyleczyć" to coś, co miałem. Podejrzewam, że był to
najzwyklejszy zespół chronicznego zmęczenia, czy jak to tam nazywają.

biegunka również niemal całkowicie zanikła, wczoraj nażarłem się co prawda grzybów
które wręcz pływały w nieco nieświeżym oleju i mnie tak solidniej przeczyściło, ale
pozatym OK.

Białe krwinki na takim samym, wysokim poziomie, który zabezpiecza w zasadzie
przed wszystkimi chorobami typu grypa, przeziębienie, katar etc. No, chyba że ktoś
ma np chorezatoki.

Coś mi się zdaje, że to była biegunka tłuszczowa. Możliwe, że po zażyciu B12
organizm zaczął jak szalony produkować krwinki i po prostu zużył cały kwas foliowy. W
życiu bym nie wpadł na takie rozwiązanie, bo czego jak czego ale kwasu foliowego nie
mało prawa mi zabraknąć. Chyba, że miałem przedłużający się brak B12 i organizm
na bieżąco zużywał co dostał, jeśli są niedobory tak właśnie się dzieje. No nic, teraz
już za późno na sprawdzenie tej teorii.

W zasadzie można powiedzieć, że w 80% sukces, znikły niemal wszystkie objawy.
Czasem pojawi się biegunka, czasem poczuję się nienajlepiej. Jutro się do lekarza
przejdę spytać, do ilu mogę zwiększyć podaż kwasu foliowego, a konkretnie to spytać
o skierowanie na badanie poziomu tego cudeńka, bo cholercia szkoda mi kasy na to.
Coś mi się zdaje, że to on był kluczem do sukcesu.

Z efektów ubocznych - jak zapomnę o uzupełnianiu elektrolitów (a to dość ważne przy
jednoczesnym przyjmowaniu magnezu i biegunce), z miejsca zaczynają strzelać
wszystkie stawy, potem ból mięśni, na koniec stawów, bo się wycierają przy strzelaniu.
Uzupełniam i po paru dniach przestają strzelać. Dodatkowo cały czas mam wrażenie,
że zrobiłem sobie niezłą "huśtawkę" jeśli chodzi o równowagę magnezu i wapnia, raz
biorę dużo jednego, raz drugiego. W efekcie jedno jest naprzemiennie blokowane i
wypłukiwane przez drugie.

Wnioski - lepiej jednak robić takie coś stale kontrolując poziom wapnia, magnezu,
elektrolitów. Dodatkowo przydałoby się kontrolować morfologię, u mnie po 2
tygodniach niektóre wskaźniki wyskoczyły poza normę - efekt gigantycznego
pobudzenia organizmu do produkcji krwinek. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: podejrzewam to, ale nie za bardzo wiem czy to to.
podejrzewam to, ale nie za bardzo wiem czy to to.
Moje objawy pokrywaja sie z candida.
Ale leczac candide nie widze efektow poprawy.
Mialam swego czasu wiele objawow candidy, wiele z nich odeszlo w miare
leczenia ale to co pozostalo nie chce sie od roku wycofac.
Nic nie pomaga oprocz peniciliny i zithromyciny, ktore to antybiotyki daja
wielka poprawe, ale potemn zaraz wszystko powoli wraca...
Co mnie gnebi to ciagle chorezatoki i katary trwajace po miesiac, dwa
infekcje katarowe, kaszel, bole uszu -wszytsko na tle bakteryjnym
(paciorkowiec), i pocenie sie niesamowite, jak rowniez problemy z pochwa: co
nie zjem to mnie swedzi...a jak wypije 1 drinka to mam juz na drugi dzien
zielona wydzieline z pochwy. Brzmi to strasznie.
Ilekroc robie badania to jest paciorkowiec....po wytluczeniu antybiotykiem
nie ma na chwile ale jesli nie trzymam diety i nie pije citroseptu GSE to
stan powoli nasila sie.
Z rzeczy ktore mi pomagaja na podniesienie odpornosci plucno-gardlowych i
pochwowych to citrosept i antybiotyki : penicilina krystaliczna oraz
zithromycin.


Czy ja moge miec borelioze????

Zaznaczam, ze przed 2 laty kiedy moja candida byla bardzo silnie rozwinieta
mialam 3 dziwne objawy nie miessczace sie w kategorii candidy:
- falujace miesnie na calym ciele (przez okolo rok czasu, ale mijalo mi to po
uzupelnieniu wody w organizmie. Pilam nawet do 3-4 litrow dziennie.)
*** Ale np teraz po 2 latach walki z candida nie mam juz tego....Sie
wycofalo...mozna by rzec...
- dretwiejace konczyny, mrowienie, sztywnosc. Wstajac ciAGNELAM JEDNA NOGE ZA
SOBA.Dretwienie trwalo okolo 10-15 min.
(pojawilo mi sie to po zastosowaniu metronidazolu doustnego na tego
paciorkowca....bylam jak wrak)
- podczas wstawania lub naglej zmiany pozycjii ciala mialam czarno przed
oczami, widzialam na czarnym tle gwiazdki tzw mroczki...( pojawilo mi sie to
dwukrotnie na okres 1-2 miesiecy po antybiotykach: metronidazol (na
paciorkowce) oraz nystatyna ( na grzyby)


Moje obecne glowne objawy to:
- chroniczne infekcje nosowo gardlowe i plucne (nie ma dnia bez kataru i
kaszlu)
- chroniczne swedzenie przydatkow kobiecych (wystarczy lyk kawy a mnie juz
swedzi- i nawet kiedy stosuje 6 miesiecy pod rzad kremy i kwas borny
dopochwowo to swedzi mimo to)

*** Nigdy nie mialam rumienia, ale to nie wyklucza tej choroby, prawda.
*** Stosowalam nytstatyne z takim skutkiem, ze zamiast byc lepiej bylo
gorzej:
- w pochwie pojawil sie natychmmiast zielony sluz, bolalo mnie tam wszystko.
Wyszlam z tego po 1,5 miesiaca kuracjii kwasem bornym stosowanej przy
przewleklych infekcjach bakteryjno-grzybiczych.
- czulam sie bardzo slabo, mroczki przed oczami, ogolnie samopoczucie wraka.
*** natomiast podczas i na krotko po penicylinie krystalicznej oraz
zihromycinu czulam, ze fruwam z radosci, radosc wewnetrzna, odejscie
wszytskich symptomow chorob, jakie mnie nawiedzaly.Szczegolnie penicilina tak
na mnie wplywa. Dodatkowo wyladnialam na buzi, mozna sie smiac, ale podczas
silnych atakow paciorkowcowych czlowiek brzydnie, ma jakies takie paskudne
rysy twarzy....A moze to tylko moj przypadek byl taki.

Wiem, ze candide mam na pewno, ale zastanawiam sie czy te katatry i kaszle
nie sa przypadkiem sprawka boreliozy.


Czy myslicie, ze powinnam sie przebadac?????????? Wywietl wicej postw z tematu



Strona 3 z 4 • Znaleziono 352 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  zatoki chore
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zatoki chore