Temat: FIFA 2008

Tylko w FIFA 08 możesz poczuć się jak międzynarodowa gwiazda piłki nożnej! Ronaldinho zostanie gospodarzem nowego trybu „Footii Party with Ronaldinho”, zaprojektowanego i stworzonego wyłącznie na konsolę Wii. W tym trybie FIFA 08 oferuje wyjątkowe zabawy towarzyskie – między innymi rzuty karne i tzw. „piłkarzyki” – w trakcie których gracz po osiągnięciu odpowiedniego poziomu będzie mógł się wcielić w mistrza – Ronaldinho. Każda gra w „Footii Party” pozwoli oczywiście na zabawę wieloosobową, bawiąc fanów w każdym wieku.
(...)
Rewolucyjny system sterowania FreeMotion zmienia rozgrywkę na wirtualnym boisku w aktywną fizycznie zabawę towarzyską. FIFA 08 dostarczy graczom prawdziwie piłkarskich emocji, zwiększając kontrolę nad zawodnikami do poziomu dotychczas nieosiągalnego. Dzięki Piłkarskiej Akademii można będzie opanować wszystkie podstawowe i zaawansowane umiejętności kierowania zawodnikami w ramach 30 zróżnicowanych zadań. Każda lekcja uczy, jak korzystać z FreeMotion i wykonywać wszystkie niezbędne ruchy.

FIFA 08 posiada licencje wszystkich najważniejszych lig piłkarskich na świecie, łącznie z amerykańską MLS i meksykańską Primera Division oraz 28 innymi ligami z ponad 20 krajów. W tym roku możesz wybierać spośród 570 licencjonowanych klubów i ponad 14 000 piłkarzy, aby zdobyć chwałę grając ze swoimi przyjaciółmi lub przeciw nim. W zabawie na konsoli Wii będą mogły uczestniczyć cztery osoby jednocześnie!
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Moze jakis zjazd MacUserow? ;)
Borys <mu@nospam.o2.plnapisał(a):


Scroller napisał(a):
| Mi cos po glowie chodzi (i partyzANTowi tez;)), zeby jakis zlot z mini
| programem zorganizowac u mnie na pomorzu ...

| Moze zrobic zrzutke na jakis pensjonacik lub cos podobnego i spotkac sie
| w gronie na jakis letni weekend...

| A zeby nie bylo tylko: browar-gadanie-browar-spanie to przsydzielic
| tematy do opracowania ... ;) Zeby jakos tresciwie bylo ...

| Cos takiego sobie mysle ;)

| Co wy na to? Jak sa chetni (konkretni;)) to prosze o sygnal;)

a jakie to mają być tematy do opracowania ;-)


Mozna by zrobic prezentacje paru super ciekawych tipow w photoshopie jakie
malo kto zna na przyklad (kolega Chylinski)
Moge Wam zrobic warsztaty (uproszczone - bo firmy placa za to od 1500 Euro za
dzien) z metod rozwoju produktu i zdobywania rynku.
Poza tym jakies zabawy towarzyskie (niech scroller sie wysili) moga byc
polaczone z wiedza o Makach, komputerach i swiatem w szczegolnosci...

Mozna zrobic turniej w jakas sieciowke...
I polaczenie satelitarne ze Stevem Jobsem (choc nie obiecuje;-) )

Aaa i jeszcze Heidi pokaze jak bronic sie przed atakiem klawiatury Dvoraka :-P

pozdrawiam,
geerz

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: [supermarket]


to: (wybucha tuląc o tamten samochodzik za mało) ładne zakręcenie,reszta
widać,że wprawka nie wiersz. kiedyś na jakimś czacie o poezji ludzie pisali
tak:ktoś wymyślał pierwsze zdanie,ktoś następne i następny następne aż do
puenty niekoniecznie chujowej..to jakaś metoda na twórczość w nowej
zbankrutowanej erze i można zacieśnić kółeczko wzajemnej adoracji.

pozdrawiam,Matania


rzadko co nazywam wierszem, ale wierzę w to, że każdy tekst powstaje w jakimś
celu i coś pragnie przekazać. Raz sa to bardziej świadome działania, czasem nie
zawsze oczywiste potoki świadomości. Na razie skreślam gry i zabawy towarzyskie
jako formę sztuki poetyckiej, która do mnie trafia. :)

fajnie, że zajrzałaś i piszesz co myślisz :)
bee

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: refleksy upalne
sennaj@usuNyahoo.com (Wlodzimierz Holsztynski, ubawiony) napisał(a):


Zbigniew wrote:

| uwzgledniajac powszechnie znana z witryn internetowowych pana do mnie
| bezinteresowna (???)  nienawisc i zawisc.
| bez pozdrowien

| zz

ZeZie, blaznie, rozbawiles mnie.

    Wlod


Kiedyś ktoś mnie zapytał jak to możliwe, że toleruję takie chamskie odzywki,
jaka choćby ta tutaj pod postem ZZ. Odpowiedziałem wtedy, że człowiekowi,
który jest z różnych względów wartościowy, niektóre rzeczy można wybaczyć.
Dzisiaj doszedłem jednak do wniosku, że się pomyliłem. Jest pewien próg
chamstwa, powyżej którego trudno przymykać oko.

Napisze co myślę tylko raz i nie będę kontynuował wątku, żeby znowu się syf na
grupie nie zrobił:

podsrywasz Włodek wszystkim, w zależności od własnego widzimisię i humorku.
Rozumiem, że pewne rzeczy mogą drażnić, wkurzać, że prowadzisz gierki i zabawy
towarzyskie. Ale byłoby mi miło, gdybyś jednak wziął nieco bardziej na
wstrzymanie i czasem ugryzł się w język. Czy da się, czy się łudzę tylko, że
to coś da?

Sam nie wiem. Już widzę post zaczynający się od:
bee szczeka:
..

jakby nie było. wstyd mi i tyle, bo troche ta grupa dla mnie zawsze znaczyła.
A tak to wszystko wcześniej i póxniej i tak bierze w łeb.

bee

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: a jeszcze
 ...niezależnie od gier i zabawtowarzyskich...
Wczoraj w RFI Piotr Kamiński pastwił się nad spektaklami operowymi Jarzyny i
Warlikowskiego.
Ktoś chętny posłuchać? To mogę spróbować przerobić na jakieś mp3 (bo mam rm,
z pełną, godzinną audycją, a to ok. dziesięciominutowy magazyn) i gdzieś
wystawić.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: a jeszcze
Yola napisał(a):


 ...niezależnie od gier i zabaw towarzyskich...
Wczoraj w RFI Piotr Kamiński pastwił się nad spektaklami operowymi Jarzyny i
Warlikowskiego.
Ktoś chętny posłuchać?


Tak, tak, jam chętna!
A rzeczonych dzieł zwolenniczką jestem, choć Cosi... Jarzyny to
faktycznie  raczej w odrębnej kategorii.

Pozdrawiam
maia

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: gry i zabawy towarzyskie
Słuchajcie kochani...

Przyznaję się bez bicia, że w teatrze ostatnio byłam tak dawno, że już
prawie nie pamiętam, czyli jakoś jesienią roku pańskiego od nie tak dawna
ubiegłego. Jakoś mnie życie wciągnęło w swoje tryby i "moja miłość
największa [aktualnie] nie wie nic, że jest moja" :-
Ale śmierć grupy (bo to jest śmierć - spójrzmy statystykom w oczy) mnie boli
niezwykle. Dlatego właśnie postanowiłam spróbować wywołać ducha (grupy).

Pomysłów mam parę, różnych. Ale na początek chciałam zaproponować
prościuteńką zabawę, wymagającą absolutnie minimum wysiłku z Waszej strony.

Gra nazywa się "lista obecności".
Gra się tak: po przeczytaniu tego posta, wszyscy, którzy jeszcze na tę grupę
zaglądają, klikają w "odpowiedz grupie" (lub "reply to group", lub
jakikolwiek odpowiednik).
W treść wpisujemy cokolwiek (kilka gotowców dla leniwych: "jestem",
"czytam", "ja się zgłaszam") i wysyłamy.

Ciąg dalszy wywoływania ducha uzależniony będzie od rezultatów tej zabawy.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: WP o "torturach przez Amerykanow w Afganistanie"


Casper wrote:
| Moj komentarz: te "brutalne" metody w rzeczywistosci brzmia dosc
| zabawnie (szczegolnie numer z kobietami)... poza wyslugiwaniem sie
| rezimami, ktorych metody nie sa juz w ogole smieszne.

Tak też myślałem. Jeśli ktoś tu jest okrutny, to raczej sojusznicy juesej...


Co kraj to obyczaj.

Ale to mile, ze Amerykanie nie bawia sie juz w wyrzucanie ludzi ze
smiglowcow, rosyjska ruletke, oraz inne gry i zabawy towarzyskie tego
typu.

We captured four suspects, one kid, one 15 to 27, one 40 to 55 and a
girl in her twenties. They were being beaten kind of hard and the kid
named the older man as an NVA platoon leader. Medina drew his .38,
took out five rounds and played Russian roulette with him. Then he
grabbed him by the hair and threw him up against a tree. He fired two
shots with a rifle, closer and closer to the guy's head, then aimed
straight at him. The guy must have been very scared because he started
rapping like hell. He turned out to be an NVA area commander.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: co mam zrobic z ta jeb... tpsa?

Użytkownik Maciek N. <kaj@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ap1en2$4i@news2.tpi.pl...


Witam.
ludzie pomozcie.
......
Powiedzcie co mam zrobic zeby w koncu dostac ten telefon.


RE: Gry i zabawy towarzyskie z klientami: salonowiec, łańcuszek szczęścia,
misja, lata ptaszek ....itp to ostatnio wiodąca, ulubiona strategia TePci.
Należy szybko rozpoznać rodaj zabawy  i wykonać kolejny ruch.
Znajomej, która wygrała telefonik już w pierwszym etapie, najpierw nie
logowała sie słuchawka, a po reklamacji i naprawie nie działa CLIP. Podczas
kolejnej rozgrywki  została zaskoczona  propozycją napisania podania z
wyrazami niezadowolenia. Niestety znaczny  wzrost poziomu adrenaliny i
statysfakcji klienta wykluczył ją chwilowo z gry.
A zatem spokojnie....

Pozdrowienia

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nie było? Podgrzewany chodnik...
W dniu Tue, 06 Feb 2007 16:18:13 +0100, Kapitan Szpik wydukał(a)
nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:


Użytkownik Wojciech Muła napisał:

| Kancelaria Prezydenta ogłosiła przetarg na /wymianę nawierzchni ciągów
| pieszych wraz z podgrzewaniem (...) w zespole Pałacu Prezydenckiego w
| Warszawie/.

No to weź se załóż płetwy i spróbuj się przejść po śniegu. Zero empatii
w narodzie. ;(


Pokazy praktyczne w wykonaniu doświadczonych, wysoko kwalifikowanych
kaczek i kaczorów, można oglądać codziennie. Na przykład w Łazienkach
Królewskich.
Teraz mało śniegu, to i pokazy może niezbyt efektowne, ale polecam
spacer w pogodę śnieżną i mroźną. Opłata niewysoka - trochę chleba w
kawałkach. W programie można zobaczyć: człapanie figurowe po
oblodzonej powierzchni stawu, biegi przełajowe po trawnikach, pływanie
(a)synchroniczne w przeręblach, grupowe medytacje w pozycjach jogi
["stajemy na lewej nodze, chowamy głowę pod prawe skrzydło i trwamy
tak bez ruchu przez trzy kwadranse"], wyścigi oraz gry i zabawy
towarzyskie ["złapałem największy kawałek, spróbujcie mi go zabrać!"].
Dotychczas nie słyszałam, żeby któraś z kaczek połamała sobie nogi
podczas takich praktyk ;)

Pozdrawiam, Carrie

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kto płaci abonament za telewizor Dochnala?
Jeszcze jeden doskonały przykład na to iż abonament telewizyjny to bzdura i
utopia. Telewizja publiczna jak na to wskazuje nazwa powinna liczyć na pomoc
publiczną z naszych podatków (a nie z dodatkowego, niekonstucyjnego haraczu).
Powinna być na miarę naszych możliwości a nie państwem w państwie gdzie
prezenterzy (publicznej TV) zarabiają kilkakrotnie wuięcej niż Prezydent czy
Premier - jakimś cudem nie podlegają słynej ustawie kominowej. TV oderwana jest
od rzeczywistości - kreuje świat reklam blichtru i zabawtowarzyskich. Czas na
to aby przywrócić temu towarzystwu właściwy wymiar (finansowy również). Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pijany kierowca potrącił grupę nastolatków, trz...
Piesi pzrebywali bezprawnie i ...zginęli
Szkoda młodzieży ale to totalna głupota i chamstwo młodych ludzi którzy uważają
że im się należy cała szerokość jezdni a samochody na drzewo.
Po dyskotece byli prawdopodobnie nie w lepszym stanie jak kierujący samochodem.
Prawdziwymi SPRAWCAMI tych niepotrzebnych OFIAR są parlamentarzysci
dopuszczających drogi które są niebezpieczne dla kierowców i pieszych.
Brak szkolenia dzieci, młodzieży i dorosłych jak mają poruszać się po chodniku i
po jezdni.
Kto ukarał pieszego zajmującego bezprawnie jezdnię i nie opuszczającego jezdni
gdy nadjeżdża samochód lub inny pojazd uprawniony do poruszania się po tej jezdni.
Może zanim pozwoli się pieszym poruszanie po jezdni i chodniku zdadzą PRAWO
PORUSZANIA PO ULICACH. Będzie mniej wypadków śmiertelnych a jeśli już do nich
dojdzie to z głupoty i łamania zasad poruszania się po drogach.
Budujmy bezpieczne drogi posiadające pobocze i chodniki tam gdzie są potrzebne.
Podnieśmy świadomość uczestników ruchu drogowego by nie dochodziło do nieszczęść.
Jezdnia to nie dyskoteka i miejsce zabawtowarzyskich a droga dla pojazdów
spełniających przepisy ustawy gdzie pieszy jest intruzem i ma obowiązek
ustąpienia drogi uprawnionemu. Pojazd jak pociąg - nie zatrzyma się w miejscu i
nie pojedzie po drzewach. Pieszy ma obowiązek tak iidział nadjeżdżające pojazdy
i zejść z jezdni by on i kierowca mogli bezpiecznie się poruszać

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pomysły na zabawy sylwestrowe
Pomysły na zabawy sylwestrowe
Witam, organizujemy z paczką znajomych prywatkę sylwestrową, ale szukamy
pomysłu na oryginalne, wesołe zabawytowarzyskie. W ubiegłym roku robiliśmy
imprezę z muzyką z lat 80-tych, z przebraniem, grami planszowymi i karaoke.
Czy możecie się podzielić swoimi pomysłami i propozycjami na ciekawe party? Z
góry dziękuję. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy znacie jakieś gry towarzyskie?
Czy znacie jakieś gry towarzyskie?
Hej potrzebuje pomocy; przede mna chyba nie najlepszy sylwek w towarzystwie
przyjaciol, niestety typ introwertycznych intelektualistow; czy znacie jakies
gry i zabawytowarzyskie (poza panstwa-miasta i kalamburami...), zeby
rozruszac imprezke? Dzieki za wszelka podpowiedz! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Uwaga na: piracina246 !
are.1 napisał:

> A wy lepsi? Szczeniaki po 40-60 lat, ktore dalej sie bawia w
> zolnierzyki i wojne.
=========================
Wojna to takie samo zjawisko społeczne jak sport, polityka,
uroczystości religijne, zabawytowarzyskie itd.
W tym, że ktoś się interesuje szerokopojętymi militariami nie ma nic
szczególnego. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kanadyjska szkola podstawowa na Sadybie
Tak.
Astronomiczne czesne. Kanadyjska staje sie z nazwy. Większośc dzieci jest
polskich. Nauczyciele też. Lekcje prowadzone są w jez angelskim, ale na
przerwach i po nikt nie sklania i nie zachęca dzieci do porozumiewania sie po
angielsku, chociaz obietnice przy zapisywaniu i na początku roku zupełnie inne.
Zapomnij o podrecznikach - tego szkola nie jest w stanie zakupic na czas albo w
ogole. Sala gimnastyczna jest malusieńska - w garażu, a za budynkiem mały plac
zabaw, ale dobre i to. Szkola mieści się na kilku piętrach, więc trzeba się
strasznie nabiegać i jest to niebezpieczne dla dzieci.
Jeśli myślisz, że Towoje dziecko będzie mówić dobrze po angielsku po roku nauki
to wybierz inną szkołę. Ja miałem taką obietnicę i niestety nic z tego nie
wyszło. Nie mowiac juz o klasie ESL. Dzieci podlegają nieustannej rotacji -
przychodzą i odchodzą. Nauczyciele to nie wiem, bo szkoła nie umie potwierdzić
kto będzie pracować w przyszłym roku. Ale na pewno powinna sie zastanowic nad
zatrudnieniem obcokrajowcow, albo na przestrzni kilku lat konkurencja zabierze
jej uczniów. Poziom nauki jest OK, zajęcia dodatkowe też, a świetlica to
zmarnowany czas dla dzieci. Od jesieni do wiosny dzieci się grzecznie bawią,
rysują, ale nikt nie zachęci je do gier, zabawtowarzyskich, nikt im nie czyta
bajek. Najlepiej zeby się SAME grzecznie bawiły, a opiekun miał "święty spokój".
Czy warto? Dzeci sa bardzo zadowolone ze szkoły, rodzice dużo mniej, ale skoro
pociechy są zadowolone to..... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gry i zabawy towarzyskie
Gry i zabawytowarzyskie
dodane gratis do nowej wersji forum

1. "gdzie to wyrzucić?" - gra polegająca na klikaniu na oślep z
prawej strony linku "odpowiedz" w celu złoszenia postu do
likwidacji. Gra działa w opcji "pokaż wszystkie" i wyrabia w
graczach zdolność estymacji lokalizacyjnej kosza
2. "Katalog" - znowelizowana wersja starej gry Pomidor. "Katalog"
jest uniwersalną odpowiedzią na pytanie; "gdzie do cholery jest to
forum?" Gra wymusza kilkakrotne w ciągu sesji przejście przez
pełen spis forów (wartości poznawcze) i wydatnie zwiększa ruchliwość
palca wskazującego na myszy (trochę ruchu jeszcze nikomu nie
zaszkodziło).
3. "ciuciubabka" - w tej grze bawimy się z wyszukiwarką. Raz jest,
raz jej nie ma. Gdzie jest? Użyłbym wyszukiwarki, gdybym ją tylko
znalazł...
4. "Znajdż rożnice" - znane ćwiczenie na spotrzegawczość. znajdź coś
co odróżnia funjonalność lini adresu forum w lewym górnym rogu (pod
logo forum) a drzewkiem umieszczonym od niedawna z prawej strony
(zaraz nad niezbędną w tym miejscu reklamę innego działu gazety).
Właśnie tam, gdzie jak którys as tłumaczył "brakuje miejsca" na
spis "na skróty".
5. "Nie irytuj się człowieku" - gra psychologiczna. Pozwala ona na
ćwiczenie opanowania i spokoju duszy, gdy któraś strona forum
zawiesza się w trakcie ściągania i nawet kilkukrotne F5 nie pomaga.

zauważyliscie jakieś inne?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Oto co niemiłego zaobserwowałem w przypadku Kobiet
Poza tym, to megaśne uogólnienie, nie zauważasz tego, że są też kobiety, których
całe życie nie kręci się wokół urody i zabawtowarzyskich?? Bo o takich chyba
mowa. Ludzie są różni i w różny sposób na siebie reagują, takie wnioski wyciągam
z obserwacji (nie tylko kobiet) ja. Jeśli masz takie dylematy, może warto
skierować swoją aktywność w inną stronę. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Szczęście na wpół
Z grami to wy lepiej uważajcie
kini napisał(a):

> odsyłam do książki "W co grają ludzie", autora niestety
nie pamiętam.

Napisał ją dr Eric Berne, twórca szkoły psychologicznej
zwanej analizą transakcyjną, patrz:
www.itaa-net.org/ta/keyideas.htm

Gry to wg Berne próba nieuczciwego wymuszenia od innych
zaspakajania naszych potrzeb psychologicznych. Polegają
one mniej więcej na tym, że ludzie zachowują się z pozoru
racjonalnie (jak dorosły względem dorosłego), podczas gdy
skrycie wchodzą w relację taką jak pomiędzy rodzicem a
dzieckiem.

Jeżeli chcemy mieć nadzieję na zdrowy związek, to musimy
z gier świadomie zrezygnować i zwalczać pokusę pogrążania
się w nich. Naprawdę chore gry na wysokim poziomie mogą
doprowadzić do kontrolowania drugiej osoby, do zupełnego
wypalenia emocjonalnego, a w porywach - do zbrodni.

Czym innym są oczywiście zabawytowarzyskie, takie jak
np. wspomniane już tu dąsy, gdzie obie strony zdają sobie
sprawę, że wszystko jest umowne i udawane. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: A jakie kosmetyki nosisz ze sobą w torebce???
chyba wyjde na abnegatke, ale z kosmetykow nosze
blyszczyk, ktorym danego dnia jestem wymalowana, puder
w kamieniu, maly dezodorant adidasa i flache tommy
girl. no, chusteczki, lusterko tez. spinke do
przypiecia grzywy oraz jakas gumke do zwiazania ogona
[cholera, jakbym byla koniem;))]
czasem nosze wiecej, jak rano nie zdaze sobie nic
namalowac albo jak przewiduje zajecia popoludniowe typu
lancz z kims tam albo jakies gry i zabawytowarzyskie.

xx. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Winna zabawa towarzyska na zimę!
Winna zabawatowarzyska na zimę!
Drodzy winopijcy - oprócz mieniania się etykietkami oraz zażywania
rapacholinu przyszedł czas na jesienne gry i zabawytowarzyskie. Patrząc w
telewizorni na wyczyny naszych przedstawicieli w Sejmie/Senacie itp., zadałem
sobie pytanie - co też za wina oni piją (w chwilach gdy nie żłopią wódki,
koniaku, whisky, bimbru, jagodzianki, cifa, ludwika i co tylko złapią).
I tak wymyśliłem:
a) SLD - pija "tradycyjną lampkę szampana radzieckiego z importu". Dla pań -
wina słodkie (malaga). Jako wyjątkowa ekstrawagancja - egri bikawer
(koniecznie z krzywo przylepioną nalepką). I kwaśny bułgarski cabernet
niewiadomego rocznika i pochodzenia.
b) Liga Polskich Rodzin - wina mszalne, Lacrima Christi oraz Liebefraumilch
(bo ladny obrazek i te fiolety na butelce).
c) Platforma Obywatelska - cokolwiek, aby drogie i pisał o tym Parker.
d) Unia Wolności - to co ja: tanie wina dla budżetówki wszelkich nacji.
e) Samoobrona - znakomite wina polskiej produkcji: Malinka, Byk, Lesne. Pzry
wielkich okazjach (np. kolejne wzięcie kredytu na założenie gajów
pomarańczowych pod Ustrzykami) pijane jest Cin-Cin oraz Dorato.
Może macie inne typy?
KrisK Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kolejka dla wszystkich...
Gość portalu: :) napisał(a):

> n0name napisał(a):
>
> > Gość portalu: Aśka napisał(a):
> >
> > > Na żądanie raz można :)))
> >
> > no to sie pani czestuje ;D
> a stary uzywany kon czyli ja może jedynie popatrzeć na gry i zabawytowarzyskie
> :)
>

ale nam chodzi o... o konia. :D
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: PRZYSZŁOŚĆ OBECNYCH MIESZKAŃCÓW DWB
Gość portalu: wosiania napisał(a):

> Jeśli chodzi o I edycję BB, niektórzy z mieszkańców zrobili "szumne kariery" w
> świecie mediów i polityki, inni zaś pozostali gdzieś w cieniu i wszelki ślad po
>
> nich zaginął. Myślę, że Ci drudzy wyszli na tym 100 razy lepiej niż ci pierwsi,
>
> bo z tych drugich nikt już się nie śmieje. Poza tym te ich "karierki" to takie
> na siłę wymuszane "egzekwowanie pewnych klauzulek w kontrakcie" a przecież i
> tak wszyscy wiedzą, nawet sama TVN że to KOMPLETNE DNO.
> A co czeka nas po II edycji, jak rysuje się przyszłość obecnych domowników po
> ich wyjściu. Zapraszam do obstawiania, kto co będzie robił...
David:
ambasador Kuby w Polsce
Reszta dostaje czas antenowy w stacji TVN
Jurek:
specjalny program telewizyjny: Sikanie na ekranie
Wojtek:
Rady i porady dla fryzjerów
Kuba:
Między Nami pedałami czyli urzekła mnie Wasza historia
Agnieszka:
w domach z betonu nie ma wolnej miłości czyli śmiech norki po stosunki z jeżem
Ania:
Kurs języka obcego czyli plucie z gęby do gęby przez zęby
Marzena:
pić albo nie pić czyli z życia gwiazd
Arek:
Opowieści na dobranoc czyli gry i zabawytowarzyskie między chłopcami a
dziewczetami..
Codziennie wieczorem inny uczestnik czyta dobranocke dla dzieci....
szczegolnej troski czyli dla pracowników stacji TVN


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tanie przyjemności. Nie doceniamy :)
Tanie przyjemności. Nie doceniamy :)
Hej może i ten wątek był, ale tak sobie myślę, że warto odświeżyć
sprawę... bo tak mamy długie zimowe wieczory, zbliżają się ferie
świąteczne i Mamy pewnie chcą fajnie dzieciakom czas zorganizować.

Nie doceniamy takich rzeczy jak:
- spacer
(nawet po znajomym mieście, ale... na przykłąd tematyczny, mnie na
przykład Babcia zabierała mnie do Warszawy na zwiedzanie szopek w
kościołach , mogą to być fontanny, pomniki pisarzy, takie
przyjemne z pożytecznym, albo wybrać linie autobusową turystyczną
iprzejechać niemal od końca do początku... w Warszawie np 116)

- Biblioteka, bo dla mnie czytanie to ogromna przyjemność
szczkę mi opadła, kiedy zaglądajć do niepozornej biblioteki
osiedlowej na półce nowości zobaczyłam ksiazki, które dopiero chiwlę
temu były opisane na pierwszem stronie merlina
druga sprawa w mojej bibliotece można też DVD wypożyczyć

- nasiadówki z przyjaciółmi
można ustalić temat (np Hawaje) w tym temacie obejrzeć jakiś film,
każdy składnik potrawy tematycznie pasującej do filmu przynosi
(hawajskie tosty, banalne a pyszne, sałatki z anansem) do tego jakiś
alkohol, ale nic wyszukanego.
Albo impreza "Kino, wino i domino" czyli wszystko co powyżej plus
jakies gry i zabawytowarzyskie .

- koncerty, kluby
rozejrzyjcie się, jest cała masa koncertów gdzie bezpłatny jest
wstęp, w Warszawie można cudny jazz posłuchać w Tygomoncie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gry i zabawy na długie, jesienne wieczory
Gry i zabawy na długie, jesienne wieczory
Uskuteczniacie czasem? Takie różne, jak za dawnych czasów bywały: brydże,
chińczyki, remiki, scrabble oraz inne gry i zabawytowarzyskie? My ostatnimi
laty nie za zbytnio, bo ciągle coś stało na przeszkodzie, ale w tym roku
postanowiliśmy wrócić do tego miłego sposobu spędzania wieczorów i dzisiaj
inauguracja sezonu - zaraz wyjmuję z lamusa wszystko, co nadaje się do gry,
dzieciątka zapewniają aprowizację i się bawimy. Strasznie mnie ciekawi, komu
uda się przekonać resztę do swojej ulubionej gry, bo ja, na przykład, nie
znoszę chińczyka...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: TWArzowi i i co sie z tym wiąże
Hmm...
No wlasnie.... Tez jakos mam opory. Mam co prawda calkiem spora kolekcje zdjec
w pozach bohaterskich oraz sytuacjach dramatycznych, ale jakos nie korci mnie
zdradzanie do konca mojej prywatnosci: powloki zewnetrznej, stanu cywilnego,
etc., etc. Moje - i nie dam!
Jest jeszcze inny powod, przykry troche. Nie ukrywam moich masonsko-
cyklistyczno-liberynsko-liberalnych pogladow na zycie w kraju i zagrodzie,
totez mialem juz kilka prob wysledzenia mojej tozsamosci przez Straznikow
Prawdziwej Polskosci: potem zapychanie mojej skrzynki pocztowej pogrozkami,
listy do moich wspolpracownikow oraz inne mile polskie zabawytowarzyskie.
Oczywiscie - zawsze moglbym wyslac wam zdjecie mojego znienawidzonego kolegi z
pracy (niech ma!!), ale nikogo takiego nie mam na oku.
Ale przyznam sie ze z przyjemnoscia was wszystkich sobie obejrzalem, bo
fizjognomista wszak jestem. Przypominacie mi moich znajomych z rozmaitych
spotkan w chatkach studenckich w Bieszczadach, gdzie mozna bylo zjesc
pomidorowa zgrabnie ugotowana przez mila pania filozof, albo posluchac o
wyzszosci sanskrytu nad hindi. To te twarze, te usmiechy i te klimaty.
Pozdrawiam wszystkich i na chwile wracam do pakowania! Kompas tez biore!
KrisK Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Marzenie
Marzenie
mam takie marzenie aby jakimś cudem (bo tu cudu trza, pani)
w okolicznościach letnich urządzić garden party gromadzące całą naszą brygadę.
Byliby wszyscy bo być by musieli, party niespieszne, spożycie miłe, gry i
zabawytowarzyskie, ciepły wieczór z lampionami wokół stołu i my, dziewiarze
dziejmy jak ta lala.
No i co? Fajne nie?
Taka ja to mogę zabezpieczyć entourage włącznie z lampionami jakby co. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Marzenie
pieranka napisała:

> mam takie marzenie aby jakimś cudem (bo tu cudu trza, pani)
> w okolicznościach letnich urządzić garden party gromadzące całą naszą brygadę.
> Byliby wszyscy bo być by musieli, party niespieszne, spożycie miłe, gry i
> zabawytowarzyskie, ciepły wieczór z lampionami wokół stołu i my, dziewiarze
> dziejmy jak ta lala.
> No i co? Fajne nie?
> Taka ja to mogę zabezpieczyć entourage włącznie z lampionami jakby co.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dziendoberki - juz tylko na plusie
St.Paddys' Day
czyli inaczej, Dzien Patrysia....

Na ten jeden dzien robi sie wiosennie(ponoc w niektorych miastach, gdzie
irlandzkie tradycje szczegolnie zakorzenione, farbuja w tym dniu rzeki na
zielono!), czterolistna koniczyna rozrasta sie bujnie wokol, a guinessowe opary
spowijaja cale miasto.
Kazden jeden przyzwoity obywatel, w ktorego zylach plynie krew irlandzka,
obowiazkowo zaudaje sie do pubu, gdzie wlewa w siebie hektolitry pifska (tez
farbowanego na zielono). Wtoruja mu dzielnie inni oddani sprawie obywatele,
niekoniecznie pochodzenia irlandzkiego, podtrzymujac tradycje z Wyspy.
Nierzadko knajpa uatrakcyjnia obchody serwujac oprocz napitkow takze rozrywkie,
w postaci gier i zabawtowarzyskich, wlacznie ze spontanicznym, damskim i
meskim "striptisem" ...po irlandzku ( o czym nizej )
Panie wdziewaja zielona bielizne (jest rowniez opcja bezmajtkowa, ale w tym
wypadku obowiazuje zmiena koloru, TAMUJ rowniez, co zostaje, trakcie tanczenia
na stole, z uznaniem przyjete przez wspolcelebrantow , naklejajo zielone
tatuaze, smaruja galy, brwi i rzesy na zielono i takoz maluja pazury. Panowie
wciskaja twarzowe kubly na glowy, w zielono-biale paski, lub blyszczace
plastikowe nocniki...tfu...meloniki, z zawadiacko zwisajaca koniczynka (
shamrock ). Na buzkach polyskuje brokacik...w kolorze ? Tak, zgadliscie! )
Wszyscy w biurach, fabrykach i punktach uslugowych stawiaja za punkt honoru
przyjscie do roboty w zabkowych barwach...

zielono mi ... ) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: spotkanie w wawie...
i znowu ominęły mnie najfajniesze rzeczy (

ja niestety całą niedzielę bardzo ciężko odchorowywałam sobotni wypad (a w
zasadzie nadal go odchorowuję ( ) - a tu widzę, że zdjęcia były, gry i zabawy
towarzyskie i różne takie

grupo warszawska - czy są jakieś plany urytualnienia tych spotkań? bo ja też w
końcu bym chciała w czymś pouczestniczyć


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ktosie focha?
Dziwię się, że tak reagujesz. Przypominam, forum jest problemowe a nie
towarzyskie. Zastanowiłaś się ile osób z osobistym, bolącym problemem z ChAD po
przeczytaniu kilkudziesięciu wesołych dowcipów i błyskotliwych ripost na forum
zechce poprosić o pomoc?
Dlaczego mam zakładać osobny wątek? Do was mam sprawę to piszę tam gdzie mnie
przeczytacie.
Dlaczego mam nie czytać - nie oznaczacie wypowiedzi hasłem dowcip, pogaducha,
pierdoł - to skąd mam wiedzieć, że tych wypowiedzi mam nie czytać bo są totalnym
pitoleniem towarzyskim.
A nabrałem szacunku do twego sposobu rozumowania, online i reszta brykających
też sroce spod ogona nie wypadli, to dla mnie strata nie czytać waszych
wypowiedzi serio.
I dobrego humoru Ci życzę jak najdłużej - ale naprawdę są fora przeznaczone do
gier i zabawtowarzyskich, te ma inne przeznaczenie.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jaka najlepsza rasa dla dzieci?
ja polecam brytyjczyki.Sama mam dwie kotki,kupilam je jak mialy po 12
tygodni,corka byla przed 2 urodzinami.Cala trojka zyje w przyjazni.Koty sa
"naziemne" to znaczy nie skacza wysoko,1m to max na co je stac,nie wspinaja sie
po firankach,sa przyjacielskie,chetne do zabawy,towarzyskie a moja corka do tej
pory nie byla podrapana ani pogryziona.Mieszkaja razem juz 7 miesiecy.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tym też żyje naród?
Gość portalu: gosc napisał(a):

> dziękuję za troskę,
> na swoje życie seksualne nie narzekam,
> gorzej z natarczywymi znajomymi przeniesionymi z reala do Internetu
> - tak mnie sobie upodobali, że nie potrafią się już oderwać
> Ciekawe czego to syndrom ?
> :-)

Megalomanii Szanownej Pani:)
Oraz pewnej dosyć (uzyje znowu tego słowa, a co) prymitywnej próby zamiany agresora w ofiarę...Jak by Szanowna Pani nie zrozumiała, to podaje przykład: ktoś wbiega do pokoju podczas przyjecia, na środku robi kupę a potem podnosi wrzask, że śmierdzi. Nastepnie szuka winnego przez kogo kupe musiał zrobić i kto za ten smród ponosi winę. W tym przypadku na ofiare najlepiej nadaje sie gospodarz, bo jak by nie wydał przyjęcia, to by nie było zajścia. Może też być osoba, najbardziej wyróżniająca się spośród gości, bo po co tu przyszła?:)

Takie gry i zabawytowarzyskie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Moze zalozymy jakis klub...
No coz, wydaje mi sie, ze po 40-tce rzeczywiscie zaczyna sie myslec inaczej niz
po 20-tce i jeszcze inaczej, niz po 60-tce, ale to chyba normalne, w koncu
rozwijamy sie, zdobywamy nowe doswiadczenia itd.
Mysle, ze np. po 40-tce lepiej sie wie, czego sie chce, co ja moge komus dac i
co inni moga mi dac...
Jesli chodzi o moich znajomych, to zdziwilaby sie rozpietoscia ich wieku ( 20-
60 lat).
Nie szukam ludzi podobnych do mnie, ale szukam ludzi, ktorzy akurat w tej
materii chca czegos podobnego jak ja, czyli maja czas i ochote na poznawanie
nowych osob, na spotykanie sie z nimi, na wspolne imprezy, gry i zabawy
towarzyskie, jak to sie potocznie nazywa, na wspolne hobby ...na przyjaznie, a
moze nawet na milosci, kto wie :). Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Obiecanki cacanki wyborcze
aron2004 napisał:

> a nie było obietnicy wyborczej że pogonią gejów?

wstydził bys się aron...takie perwersyjne gry i zabawytowarzyskie z udziałem naszych władców?..."a zrobie se jeszcze ze 2 kółka niech nie mysli ze łatwy jestem":))))))))))) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Blondynka i samochód :-))))))
sprawa jest bardziej skomplikowana
- stereotyp walczy przy pomocy stereotypu czyli byłe ofiary dowcipów odreagowują
swoje stresy z przeszłości.

w stary dowcip na miejsce milicjanta/policjanta wstawiasz blondynkę i dowcip jak
nowy.

że też czwarta władza się daje wmanipulować w takie zabawytowarzyskie :(
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Magiel Towarzyski
14 czerwca Art Cafe Komorów.
Pięterko zaklepane na 18, 14 czerwca!
Zapraszamy serdecznie znajomych,
a jeszcze goręcej tych, których jeszcze nie poznaliśmy!!
:)
W programie gry i zabawytowarzyskie.
Na pewno Pitch Carsy, Carcassonne, Prawo Dzungli..
Jest w zapowiedziach pokaz Gry - Mafia w wykonaniu/prowadzeniu szawła77.
Zdecydowanie polecam. Gra nieskomplikowana, można grać bez przygotowania, a o
szalonej wprost grywalności!
Do tego ploteczki, dysputy, tradycyjnie pyszne ciastka, a nawet napoje wyskokowe..
Pozdrawiam.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: WILDSTEIN NAJWIĘKSZYM POLAKIEM W HISTORII !
Gość portalu: t napisał(a):

> Wyszukane argumenty... gry i zabawytowarzyskie... apokryfy...
> Tak to prawda, lubię warszawską kanalizację.
>
> P.S. Jako obrońca WARTOŚCI nie powinieneś(aś) w ten sposób zwracać się do
Matki
>
> Polki w leciech.
> Można tylko zamknąć ten wątek. Amen
Na kolana bydlaki !!!
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: WILDSTEIN NAJWIĘKSZYM POLAKIEM W HISTORII !
magdusia93 napisała:

> Gość portalu: t napisał(a):
>
> > Wyszukane argumenty... gry i zabawytowarzyskie... apokryfy...
> > Tak to prawda, lubię warszawską kanalizację.
> >
> > P.S. Jako obrońca WARTOŚCI nie powinieneś(aś) w ten sposób zwracać się do
>
> Matki
> >
> > Polki w leciech.
> > Można tylko zamknąć ten wątek. Amen
> Na kolana bydlaki !!!
Sama wreszcie Raisa uklęknij, może ci rozum wróci do główki... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Basia jest prostytutką!
To forum zyje w duzej czesci dzieki internautom, ktorzy nadaja podczas roboty.
Jak juz pisalam miliony ludzi to robi i wielka krzywda nikomu sie z tego powodu
nie dzieje.
Nikt nie bedzie mi jednak opowiadal bajek, ze ktorykolwiek pracodawca zgodzi
sie z usmiechem na ustach na (wg niego) trwonienie czasu dla zabaw w internecie.
A, ze wpisze do umowy o prace zgode na zabawytowarzyskie jest czysta paranoja
(a to przciez sugeruje Zoppoter).
Czas to pieniadz i kazdy kapitalista dostaje drgawek widzac jak ludzie zbijaja
baki za jego pieniadze.
Sprowokowalam te wymiane wyzwisk tylko dlatego, ze Zoppoter wkurzyl mnie swoja
(pozorna) nieskazitelnoscia. Kazdy normalny czlowiek popelnia i bedzie
popelnial jakies drobne swinstewka, ktore nikomu nie szkodza.
A kolega Zoppoter jest czysty jak lza. Juz nie bede go nazywala zlodziejem - on
jest po prostu uczciwy inaczej.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Basia jest prostytutką!
Gość portalu: Basia napisał(a):

> To forum zyje w duzej czesci dzieki internautom, ktorzy nadaja podczas roboty.
> Jak juz pisalam miliony ludzi to robi i wielka krzywda nikomu sie z tego powodu
>
> nie dzieje.
> Nikt nie bedzie mi jednak opowiadal bajek, ze ktorykolwiek pracodawca zgodzi
> sie z usmiechem na ustach na (wg niego) trwonienie czasu dla zabaw w internecie
> .
> A, ze wpisze do umowy o prace zgode na zabawytowarzyskie jest czysta paranoja
> (a to przciez sugeruje Zoppoter).

W dalszym ciągu nic nie rozumiesz. Dobra bo już mam dość twojego chamstwa i twojego prymitywnego
rozumowania. Mam stałe łącze, korzystam z internetu w celach służbowych, a charakter mojej pracy jest
taki, ze ważne jest co robię, i ile dla firmy zarobię, a nieistotny jest czas w tym celu zużywany. Co
wiecejczynnosci przeze mnie wykonywane są rozłozone w czasie w sposób ode mnie niezależny, bywa,
że przez godzinę nie mam nic do roboty, ale musze tu siedzieć i czuwać. Innymi słowy ani koszty firmy ani
czas pracy NIE CIERPI na tym, że uczestniczę w forum. I w związku z tym mamy wszyscy przyzwolenie na
korzystanie z internetu w celach prywatnych.


> A kolega Zoppoter jest czysty jak lza. Juz nie bede go nazywala zlodziejem - on
>
> jest po prostu uczciwy inaczej.
>

W dupie ma to co omnie sądzisz. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: W co się bawić, w co się bawić?
Toulaa. łączę się z tobą w bólu....abstynencja to jakaś taka wredna choroba?
Mam nadzieję, że nie zakaźna?!" Salonowiec" i "pan doktór" należa do moich
ulubionych zabawtowarzyskich, dziwię, ze Twoi znajomi nie lubią w to grac :)))
To jeszcze znam zabawę w sylaby...i tak na przykład jest kółeczko z miłych
znajomych, jeden z nich podaje sylabę, niech to będzie : "ślu"..a reszta musi
tworzyć z tego wyrazy...kolejnośc w/g wskazówek zegara, odpada ten lub ta która
nic nie wymyśli...i tak do "ślu" mozna dopasować "ślub", "ślusarz"..itd itp,
aaa należy też określić czy "u" czy "ó"..."ż"czy "rz"...pozdrawiam toulaa ,
ulubienico zabawowa moja ( ale niegramatycznie wyszło)...polecam również
alkohol.... ;)))) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ciekawy Blog - Oto Polska
Forumowe gry i zabawytowarzyskie
Proponuje typowanie typa: kim jest gamonczyk?

1. funkcjonariuszem czegos tam na dyzurze forumowym

2. wakacjuszem zwijajacym zagle ze Stanow po latach zycia trzmiela w doopie w
obawie przed nasilajacymi sie akcjami immigration

3. czlonem tzw. korpusa (kadawera) dyplomatycznego odwolanego do Wielkiej Bulby
w fali ktorej dal poczatek niejaki Jedras w Austryi.

W kazdym razie zal jego i nienawisc, do tych co pozostaja jest ogromna. Po
prostu slychac jak chwiej przewraca krwawymi galami. Modlitwe Polaka klepie
pewnie z 10 razy dziennie.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: samochody w bulbonii 3x tansze?
za_morzem napisał:

> " Dostajesz spazmow, dziadu"
>
> daruj sobie te ruska, prymitywna socjotechnike.

Zgaduje, co? Mam wprawe, hehehe

> uzywasz tego zdania pare razy dziennie mimo ze na zadna piane ani u mnie ani
u
> japy nic nie wskazuje.

Oh, ja czuje bluesa, hehehe, a japa? Kto to jest japa? Japa polegl smiercia
kmiota na forum, hehehe. Na ciebie, recipient, tez przyjdzie kolej, kwestia
czasu.

> japa ci odpowada spokojnie a ty cos belkoczesz o pianie, ze niby kogos twoja
> tworczosc wkoorvia. nie wkoorvia bo jestes monotematyczny. nawet nie ma po co
> cie czytac zeby wiedziec co napiszesz.

Ty zaklamana wszo, doprowadzilem go do szalu, i na ciebie tez przyjdzie kolej.
Juz smierdzisz trupem, hehehe


> w takim przypadku lepiej po prostu wlozyc ze palec w doope

a drugi do nosa? Po chwili zmienic palce grzebalce? Co to jest, gry i zabawy
towarzyskie recipientow w subsydiowanych chalupkach, hehehe? A jak piszesz?
Peckerem?


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: inny jest nievinny
> Ani mi się śni. Każdy ma prawo do oceny postepowania innych oraz do
> wyartykułowania tej oceny. Z którego to prawa skrzętnie korzystasz.

Według mnie nie masz prawa do oceny osób, na podstawie czynów, intencji i
defektów charakteru, które to Ty im przypisujesz. Na podstawie poszlak.
Osobiście pozwoliłem sobie raptem raz na wyartykułowanie stanowczej oceny.
Chodziło, o ile pamiętam, o Twoje intelektualne możliwości - na podstawie
Twoich produkcji na tym forum. Nie wiem zatem, czy można to nazwać 'skrzętnym
korzystaniem'. Akurat w tym przypadku materiału dowodowego było jak nadto.

Zauważyłem dawno, że dla Ciebie to forum jest tylko i wyłącznie miejscem gier i
zabawtowarzyskich. Niech Ci będzie; w sumie ja mam do tego podobne podejście.
Zważ jednak, że są ludzie, którzy - być może przez pomyłkę, zwiedzeni
nagłówkiem - przychodzą tu po poradę. Odsłaniają się przed nami, opuszczają
gardę - licząc na pomoc. Są w kłopocie, być może zażenowani nieco swoim
wyznaniem - i są przez to bardziej wrażliwi. Jak napisała Kamfora: nie należy
kopać leżącego, niezależnie z jakiego powodu leży.

Pozdrawiam,

mk. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: inny jest nievinny
Przyjmuję do wiadomosci Twoje zdanie na temat moich praw i - powiem szczerze -
mam je w nosie.

> Zauważyłem dawno, że dla Ciebie to forum jest tylko i wyłącznie miejscem gier
i
>
> zabawtowarzyskich.

to już pomówienie wręcz
przypomnij mi post kogoś proszącego o pomoc, który olałam?
Ty za to olałeś ich setki
może byś łaskawie ruszył tyłek i napisał coś temu chłopakowi o
niku "samjuzniewiem", który napisał dość dramatycznego posta zamiast zajmować
się mną? czy mniej Cie to kręci?

no cóż - mogę tylko wyrazić satysfakcję, że moje pierwsze wrażenie z Tobą
zwiazane day by day okazuje się coraz bardziej słuszne

dobranoc Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Świat według Tuska :))
Obawiam się palniek,że razem z bartkiem nie rozumiecie albo nie chcecie
zrozumieć tego co PO dawno już zobaczyło i w co jakoś nie uśmiechało im się
wchodzić - gry i zabawytowarzyskie zwane "koalicją z PiS-em". Jesli ktoś coś
takiego jak kohabitat PiS-u z LPR i Samoobroną nazywa umiejętnością ze strony
PiS-u pójścia na kompromis to albo jest głuchy albo głupi albo wszystko to
razem wzięte. Nawet PSL to zobaczył.
Przypuszczam, że po ostatnim chocholim tańcu z "panem prezydentem" w roli
nijakiej nikt poza tymi co już zostali upokarzeni z PiS-em nie eozmawiałby o
jakichkolwiek poczynaniach wspólnych. Nawet dzicko małorozgarnięte wie,że
wymuszona umowa jest nieważna taka jest i ta. Umiejętności "strategiczne" i
styl uprawiania polityki przez "brata" jest żenujący (dzisiaj ich wykiwamy a
jutro się zobaczy). Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Janas nie powoluj wiecej Saganowskiego
Do Razorfan.Pozdrawiam
Niestety ale te gry i zabawytowarzyskie mi nie odpowiadają. Prosze żebyś nie
czuł do mnie urazy. Źle zrozumiałem Twój tekst o niepowoływaniu Saganowskiego.
Przepraszam i postanawiam poprawę.
Mnie już nic nie pomoże bo nawet tak prostego wyniku jak mecz Pol-Aze nie
potrafie poprawnie wytypować. Typowałem 4:0 dla Polski a było 8:0 i nadal nie
rozumiem skąd to się wzieło.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: PLUSMINUS 50 - oby tak dalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeczytala i odpowiada: kankanow i kozaczkow ni bylo, malo tego, w ogole nie
bylo tancow, a nawet muzyki, ale za to byly inne formy zabawtowarzyskich w
przedziale wiekowym 19-55, bardzo zreszta udane, jak np. pieczenie miesa w
kozie, jest dokumentacja zdjeciowa, ktora pojechala zagranice w celu obrobki,
jak nadejdzie, to co lepsze ujecia udostepnie. Stroj byl sportowy, bo mialo byc
ognisko, a nastroj - dobry, jak zwykle. Mlodzi dorownywali nam, a my im, byla
pelna symbioza. Ide, bo 0 15.00 obiad, tym razem poza domem, no to pa!! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy na nowym kontynencie...
jasne ze sa, kontynent moze i nowy ale populacja glownie ze starego

nawet takie rozne zabawytowarzyskie dla dzieci z udzialem pisanek ukrytych po
ogrodkach sa bardzo popularne, a co do kroliczkow, to nawet media oficjalnie
wyjasniaja jaka ich geneza i ze Wielkanoc to tak naprawde starozytny obrzed
plodnosci (jak chcesz sie posmiac to przytocze wiecej szczegolow)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy już jest bardzo źle?
Cześć Polo-pirynko. Przeczytałem z uwagą post i muszę przyznać, że Twój obecny
sposób na życie jest nie dla mnie. A dlaczego?... Z prostej przyczyny,
musiałbym robić coś, co teraz budzi we mnie odrazę. Takie zachowanie przekracza
moje możliwości, bo z natury kocham ludzi. Jak inni są szczęśliwi, ja jestem
tym bardziej (mowa o najbliższych, rodzinie, znajomych). Mówiąc o tym, że
wszędzie widzę intrygi i zagrożenie, nie miałem na myśli, że one są w
rzeczywistości. Gdyby były, to nie miałbym sobie nic do zarzucenia. Jak dotąd
nie miałem nigdy powodu, aby zwątpić w lojalność mojego otoczenia. I dlatego
źle się z tym czuję, że im nie ufam. Całe szczęście, że nie dotyczy to rodziny,
(nie jestem chorobliwie zazdrosny o żonę). Może ma to też związek z tym, że
świat w ogóle jest zakłamany. Ciągle słyszy się tylko o coraz to nowych
aferach. Jak dotąd, dużą przyjemność sprawiało mi sprawianie przyjemności
innym. Bardzo lubię zabawytowarzyskie, turystykę, lubię przebywać z innymi i
nie chcę się tego pozbawiać. Nie można dobrze się bawić, a jednocześnie myśleć,
że Ci wszyscy wokół mnie, tak w gruncie rzeczy to banda czyhająca aż mi się
noga podwinie. Chcę, aby było jak dawniej i nic więcej nie chcę zmieniać.
Jeżeli nie zwalczę tej podejrzliwości to schrzanię wszystko i tego się obawiam. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wcale nie jestem pewna
bez nerwów
dziecko to w każdym wieku ogromna zmiana, niezależnie od sytuacji
chociaż oczywiście są lepsze i gorsze momenty.
Nie możesz się jednak już tak zadręczać alienacją.
Ja jestem po studiach, mam pracę, męża a teraz jestem w ciąży.
Uwierz mi, mimo że rozmawialiśmy o dziecku, to sytuacja mnie
przerosła.
Nie mówię o tym ale panicznie się boję że nie dam rady, zarówno
finansowo jak i uczuciowo bo też jakoś nie przepadałam za dziećmi.
Ale w dzień w którym mam usg wychodzę jak na skrzydłach od
ginekologa.
To takie niesamowite że mój brzuch rośnie a tam rączki, nóżki -
malutki człowieczek, który będzie Was potrzebował.
Życie samo pokaże kto jest przyjacielem, poczekaj.
Ciąża to nie koniec zabaw, towarzyskich spotkań to nowa
era...inaczej wiadomo że będzie ale czy gorzej...?
Strach przed nieznanym to nic złego, uwierz każdy się boi. Tylko
jedni się przyznają a drudzy dorabiają ideologię jakie to wszystko
jest piękne.
Jest, ale nie zawsze. Niewygody, złe sampoczucie czasem dyskomfort
to norma ale są "nagrody" rózwnież.
Pierwsze zdjęcie, serduszko bijące na cały gabinet...poczekaj to
samo dojrzeje w Tobie.
Nie martw się - pozytywne wibracje pomagają dziecku Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zabawy towarzyskie na Sylwestra
Zabawytowarzyskie na Sylwestra
Cześć dziewczyny! Zbliża się Sylwester, mam zamiar zorganizować imprezę w
domu, około 10 osób w wieku 25-30 lat. Może któraś z Was zna jakieś fajne gry
i zabawytowarzyskie nadające się na taką imprezę i mogłaby podzielić się
pomysłem. Z góry bardzo dziękuję i życzę Wam wszystkim udanych Sylwestrów i
dużo szczęścia w Nowym Roku. Pozdrawiam cieplutko Kasia Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak to jest moje panie ???????????
Wiele chętnie daje i same wystają pod oknami
czekają na telefony itp więc to akurat średni argument. Faktycznie , Lipcowa ma
wiele racji większość mężczyzn zrobi więcej dla zatrzymania kobiety "fatalnej"
niż dla związku z dobrą, słodką, zgodną i pogodną.

Natomiast fajne to jest w ramach zabawtowarzyskich na studiach , w małżeństwie
już mniej - IMO warto szukać takiego rodzynka na którego stereotypowe harce (ani
w stronę zołzy ani w stronę Cud - Żonki) nie działają bo kocha jako człowieka i
tyle.
Adrenaliny może mniej - prawdziwej bliskości więcej.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pomysły na imprezę
Pomysły na imprezę
Pomóżcie dziewczyny,
niedługo będę robiła w domu urodziny, będą na nim głównie znajomi.
Nie wszyscy się znają. Chciałabym, żeby panowała fajna atmosfera i
dlatego planuję zorganizować jakieś fajne zabawytowarzyskie i
niespodzianki. Ale niestety nie mam kompletnie pomysłów. Na necie
niewiele znalazłam. Podajcie pomysły, coś na rozkręcenie gości.
Będzie też kilka małych dzieci na tym przyjęciu, może też coś dla
nich?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: puszczanie dzieciom filmów w przedszkolu
A może zamiast oglądać bajkę przez 10 min warto by było przeczytać ją. Jest to
bardziej kształcące i wychowawcze. Wydaje mi się , że powinnismy podawać dobre
wzorce i w dobie TV i internetu pokazać też inne wartości.
Czas przed obiadem wykorzystuję raczej na utrwalanie znajomości wierszy i
piosenek, zabawytowarzyskie, zabawy w kole, rozwiązywanie zagadek,
uspokajające i relaksujące masażyki, zabawy matematyczne i temu podobne.

Też przedszkolanka Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wyszłam z przedszkola i się popłakałam - Pomóżcie.
Moje dziecko z powodu alergii też do 6 roku życia siedziało w domu
z niańkami, ale nie było izolowane od dzieci, bo chodziło na plac
zabaw itd. Pójście do przedszkola nie było tak bolesne jak w
przypadku Twojego syna, ale trudności z radzeniu sobie z niektórymi
wrednymi dziaciakami były.Przedszkole było niezłe, a panie
przedszkolanki w porządku. Nie nadużywałabym przynoszenia cukierków
do przedszkola, ta forma wkupienia się nie może być powtarzana. Raz
można. Można zorganizować imprezkę w domu, zapraszając paru kolegów,
ale i zapewniając dzieciom zabawytowarzyskie, konkursy i drobne
nagrody.Imprezka musi być dobrze przemyślana.
Jakieś trudności mogą jeszcze wystąpić na początku w szkole, nie
wiem czy towarzyskie, ale może z autoprezentacją i promowaniem się
dziecka, z występami publicznymi. Wykorzystaj zdolności i
zamiłowania Twojego syna, spróbuj znaleźć mu jakieś kółko
zainteresowań w pobliskim domu kultury, może kółko tańca
dyskotekowego (bardzo przydatne, bo dyskoteki w szkołach są częste
a umiejętności taneczne podnoszą pewnośc siebie i notowania
towarzyskie), rysunkowe? fotograficzne? To może w znacznym stopniu
rozwiązać jego problemy towarzyskie a i w szkole mu pomoże, bo
szkoła uwielbia dzieci zaangażowane, udzielające się, pracujące na
rzecz szkoły. I nie zamartwiaj się za dużo. Grunt żeby dzieciak był
zdrowy.
Co jak co, ale mój "bezprzedszkolny" syn w swoich kolejnych
szkołach towarzysko to akurat czuł się najlepiej. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Baku-Baku sQad

albo zajebac sie, wrzucic muze na mp3 i isc przed siebie;]

...prosto pod samochód albo do rowu
Ja tam najbardziej lubie gry/zabawytowarzyskie po palonku...albo wzajemne rycie bani z ziomkami Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Potrzebuje jakieś fajne gry/zabawy towarzyskie...
jak w temacie

mogą być harcerskie, i wszystkie inne
dla ludzi 18+ lat....

potrzebuje tego zeby zająć cały wieczór, albo nawet dwa...
jesli ktoś mógłby pomóc, będą +sy ;p
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy policja w Europie strzela aresztowanym w nogi?
W ostatnich czasach Oswiecim wymyslila.
Zabawytowarzyskie w bylej Jugoslawii.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Porażka szczytu ONZ
Widzę ciemność...ciemność widzę...
A ile kosztowały te "gry i zabawytowarzyskie" (czyli sesja ONZ)? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak obalić rząd Marcinkiewocza?
Głupi jesteś czy tylko udajesz?
Czyżby pięlęgniarki z Twojego oddziału położniczego nie znały gier i zabaw
towarzyskich w pozowaniu do zdjęć? A szkoda...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Podziękuj Łukaszence. Będzie zadowolony.
A proszę bardzo. Otóż najbardziej mnie smieszyły gry i zabawytowarzyskie w
czasie II wojny światowej kiedy obie strony budowały coś z kartonu a później
lotnictwo to bombardowało.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Górnicy idą pod Sejm
[początek]
>Wacław Czerkawski z ZZW Górników w Polsce: - Skończyła się komisja, która
przyjęła projekt

>emerytur górniczych. Mówiliśmy ludziom, że ustawa przyjęta i żeby ewakuować
ludzi. Niestety

>nie do wszystkich to dotarło. Wybieramy się teraz do marszałka z prośbą by projekt

>przedłożył w Sejmie do głosowania i przeprosić za to co się stało. Komuś
puściły nerwy. Nie

>szło opanować emocji. Nad 7 tysiącami ludzi zapanować jest bardzo ciężko,
resztę zrobiły

>promienie słoneczne. Niepotrzebna wojna, są ofiary po obu stronach, za które
serdecznie

>przepraszam.
[koniec]

Dla mnie bomba. Najlepsze są te "promienie słoneczne", na oko 2 x 0,5 L na twarz.

Panie Czerkawski - jesteś Pan debil albo cyniczny hipokryta. Jak Pan nie umiesz
zapanować nad organizowaną przez siebie wycieczką to idź Pan na pocztę znaczki
lizać. Ale jeśli tak miało być jak było - to się Pan módl, żeby ktoś Pana po sądach
nie zaczął ciągać za takie najazdy. Ustawkę sobie zrobiliście i tyle. Palanty.

A tak swoją drogą to może wydzielić jakiś spory teren, np. koło Lichenia i ulokować
tam sejm, ew. senat i przygotować miejsce do gier i zabawtowarzyskich.
Spokój, daleko od większych skupisk ludzkich, dojazd macie we własnym zakresie.
I jazda. Po zabawie możnaby poleżeć krzyżem nieopodal. A stolica, która was
niby tak doi - odetchnie. I obciach przed np. personelem ambasady francuskiej
mniejszy
niż teraz. Przenieśmy stolicę pod Licheń!!! Kto jest za?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Justyna Pochanke Dziennikarzem Roku 2005
Jaki dziennikarz taka nagroda.Ot zabawytowarzyskie we własnym gronie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Macierewicz do komisji śledczej ds. Olewnika. "...
nie przymilaj się
nie interesują mnie gry i zabawytowarzyskie Pisdzielców
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: zabawy na wieczór panieński
zabawy na wieczór panieński
Witam, czy któraś z Was ma jakieś pomysły na zabawytowarzyskie, które
urozmaicą wieczór panieński? Jakieś zabawne quizy, konkursy, kalambury? Będę
wdzięczna za wszelkie rady. Podaję maila: efkap@poczta.onet.pl. Pozdrawiam. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: odkrylam na nowo
odkrylam na nowo
ile frajdy moga dac gry i zabawytowarzyskie z naszego wieku dziecego:))
wczoraj spedzilam wieczor grajac w bierki i chinczyka:0 usmialam sie i
ubawilam , bylo super:)))
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gra w klasy - do tych, którzy czytali.
proponuję ci zacząć od książki A. Kwaskowiaka "Gry i zabawytowarzyskie na
każdą okazję" str. 57 - gra w klasy - zasady Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kolejka dla wszystkich...
n0name napisał(a):

> Gość portalu: Aśka napisał(a):
>
> > Na żądanie raz można :)))
>
> no to sie pani czestuje ;D
a stary uzywany kon czyli ja może jedynie popatrzeć na gry i zabawytowarzyskie:)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Sokole oko, czyli quiz dla spostrzegawczych
a nie Lucyna Szczegodzinska?
Cos pamietam, ze pod takim nazwiskiem wydala swoja ksiazke "Gry i zabawytowarzyskie" (swietna ksiazka, chociaz juz dzisiaj sie tak ludzie nie bawia) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Szczwno Zdrój
Szczwno Zdrój
Witam tych co chcą się coś dowiedzieć o Szczawnie Zdrój.
Byłam czterokrotnie na rechabilitacjach i za karzdym razem w innym
ośrodku. Główny to jest Dom Zdrojowy. Bardo ładny zabytkowy budynek.
Pierwszy raz jak tam trafiłam to pokoje były za komuy i łazięki na
korytarzach wspólne. Teraz są durze zmiany bezprzerwy coś odnawiaja
i remontują. Ładnie jest także Młynarzu , Dąbrówce , Koronie
Piastowskiej tak wszczególności wszyskie budynki są okej. Bo są po
małych remontach na lepsze. Jest tylko jeden budynek Zakład
Przyrodoleczniczy w którym odbywaja się zabiegi rechabilitacyne.
I tam dochodzą wszyscy kuracjusz. Ale za to jest wspaniał Pijalnia
Wód Mineralnycj także piękny zabytak. Obok są wspaniałe miejsca do
spacerowania tak zwane deptaki z ławeczkami. Idąc do Dworzyska
(stadnina koni) jest cudowny park z Fontaną i placem zabaw dla
dzieci.Także po remoncie nowe ścieszki spacerów. Jeśli ktoś lubi
zabawytowarzyskie nie będzie się nudził na Białej Sali są
organizowane codzienie potancówki. Są równiesz i inne lokale gdzie
morzna miło przy kawie posiedzieć w towarzystwi. Oraz ładny Teatr
Zdrójowy za opłatą są tam organizowane różne występy artystyczne. A
jeśli ktoś kocha turystykę jak ja to wystarczy korzystać z biura
turystycznego i morzna durzo zwiedzić. Polecam także Czechy są
piękne pod każdym względem. Przewarznie to są Praga, Teplickie
Skały, Borowskie ściany czy w sezonie od wiosny do jesieni Morawski
Kras. Polskie tesz są tylko za karzdym razem co byłam to zmieniają.
Polecam prywatny wypad autobusem podmiejskim do Książą. Morzna miło
tam spędzić popłunie niedzieli. Blisko Kościułek oraz sklepiki,
cukiernie polecam no i bazar marzna kupić owoce i jak komuś coś
braknie to i nawet ubrania .A co do samego Szczawna Zdrój to
wspaniałe miłe serdeczne miasteczko. W karzdym ośrodku miły personel
i smaczne posiłki. Choć i trafiali się i tacy co im nic nie pasowało
i nie odpowiadało. Przeciesz jeśli dostaniemy skierowanie na
rechabilitacje to nie jedziemy po to by narzekać lecz po to by
poprawić byt swojego zdrowia.Więc życze wszyskim tym co odwiedzą
Szczawno Zdrój miłego odpoczynku , negatywnego nastawienia do życia
i durzo durzo zdrówka. pozdrawia Kuracjuszka Wywietl wicej postw z tematu



Temat: HORROR-SCOPE (c) --- Czesc 5
Zabawytowarzyskie? Napewno nie
w tym tygodniu.
Radosci i przyjemnosci w pracy?
No, nie wiem.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: HORROR-SCOPE (c) -- Czesc 12
HORROR-SCOPE (c) -- Czwartek 16 czerwca
Milego dnia zycze :-)

Ksiezyc w znaku Wagi, w mocnych zwiazkach ze szczesliwym Jowiszem. Czas
radosnego wypoczynku oraz sukcesow artystycznych.

BARAN (21 III - 20 IV): Za wiele spraw, za wiele klopotow i trudnosci. Wiec
wrzuc na luz - wiatr i szum w oponach!

BYK (21 IV - 21 V): Mily czas - imprez i zabawtowarzyskich. A takze bardzo
udanych interesow i prawdziwych zyskow.

BLIZNIETA (22 V - 21 VI): Wesoly, zadowolony z siebie i swych drog - idziesz
naprzod. Czuj - Krol Duch.

RAK (22 VI - 22 VII): Cisza, spokoj, wypoczynek - luzik. O, jak wesolo, miekko,
przyjemnie sie zyje.

LEW (23 VII - 22 VIII): Elegancki, powabny, jedwabny, gladki, aksamitny -
budzisz nadzieje i emocje.

PANNA (23 VIII - 22 IX): Spryt, inteligencja, dynamika, szybkie, aktywne
dzialanie - wolnosc! Drogi Panie!

WAGA (23 IX - 22 X): Blyskotliwy i niekonwencjonalny dzialasz ambitnie,
osiagasz przewage. Atakujesz problem!

SKORPION (23 X - 21 XI): Interesy zwiazane ze sztuka - art and kasa. Czasem
trzeba rowniez wypic z klientem pol basa.

STRZELEC (22 XI - 21 XII): Zabawy, wesole igraszki, usmiech - hihi haha! Radosc
w sercu wcale nie wygasa.

KOZIOROZEC (22 XII - 20 I): Chcialbys cos powiedziec - waznego, madrego,
glebokiego i blyskotliwego... Zdrowie, moj kolego!

WODNIK (21 I - 18 II): Smiala wizja - biznesakcja. Wielki skutek - rewelacja!

RYBY (19 II - 20 III): Jak milo! Odpoczywasz, zreszta nie sam, ale w wiekszym
gronie. Z radoscia. Klopoty w ogonie.

JAKUB CIECKIEWICZ

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Naprawdę fajna zabawa :))
ja tam z gier i zabawtowarzyskich zawsze wolalam ping-ponga albo kometke,
tenisa tez zreszta
brydz ma miejsce w moim zyciu ale nie chce o tym pisac bo nic przyjemnego
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ktosie focha?
czareg napisał:

> Dziwię się, że tak reagujesz.

Rzeczowo.


> Przypominam, forum jest problemowe a nie
> towarzyskie.

A można tu żonę znaleźć, jak myślisz? Bo Matka Przełożona, że nawet
bzyknąć się tu z kimś można Ciekawe jak. Dobra, aluzja. Myślę, że
gdyby to było forum problemowe nikt nikogo by nie poznał.


Zastanowiłaś się ile osób z osobistym, bolącym problemem z ChAD po
> przeczytaniu kilkudziesięciu wesołych dowcipów i błyskotliwych ripost na forum
> zechce poprosić o pomoc?


Przypominam, że ChAD na dwa oblicza. Trzy, jeśli weźmiemy pod
rozwagę remisję. Mania jest też jedną z twarzy zaburzenia. To nie
jest forum Depresja. Wolno mi się tu uśmiechnąć. Kiedyś na f D
przeczytałam zarzut, że piszę w hypo. Ale tu chyba mogę, a?


> Dlaczego mam zakładać osobny wątek? Do was mam sprawę to piszę tam gdzie mnie
> przeczytacie.

Chodzi mi o coś innego - masz problem, pisz. Co Ci przeszkadza garstka
wydurniających się...
Co bardzo ciekawe zareagowaliście dopiero teraz, gdy fala powodziowa opadła,
forum zafloodowane i
trochę mówię za siebie mi się znudziło, koledze online chyba też.
A Tosi się poprawiło samopoczucie, więc plus. O tchórzach wysyłających maile już
nie mówię Retorycznie: dlaczego sami
nie próbują wpłynąć na kształt forum.






> Dlaczego mam nie czytać - nie oznaczacie wypowiedzi hasłem dowcip, pogaducha,
> pierdoł - to skąd mam wiedzieć, że tych wypowiedzi mam nie czytać bo są totalny
> m
> pitoleniem towarzyskim.


> A nabrałem szacunku do twego sposobu rozumowania, online i reszta brykających
> też sroce spod ogona nie wypadli, to dla mnie strata nie czytać waszych
> wypowiedzi serio.
> I dobrego humoru Ci życzę jak najdłużej - ale naprawdę są fora przeznaczone do
> gier i zabawtowarzyskich, te ma inne przeznaczenie.

Mówi się "to"...

Głupio jakoś. Nie, nawet nie przykro. Dziwnie. I w dodatku Matka
Przełożona mówi coś o potrzebie Wyrafinowanej Macicy. No, ładnie.
Mendoweszki już były. Co będzie dalej? Że nie na temat? Na temat,
tylko w innym miejscu i do kogo innego powinnam skierować. Nie
skieruję.

I, Czargu, z całą sympatią dla Twojej osoby, nie wierzę Ci, że
dobrze mi życzysz. W którymś miejscu już Ci się wymknęło, że fajnie
byłoby, aby już hypo sobie poszła. A ona jest Wywietl wicej postw z tematu



Temat: 18 nastka - przepis na dobrą zabawe... ! ?
18 nastka - przepis na dobrą zabawe... ! ?
Moze znacie jakies fajne, ciekawe zabawytowarzyskie na osiemnastke... za
tydzien robie i nie mam pojecia jak wszystko zorganizowac :) z gory Dzieki !! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy to jakas tradycja?
to jakieś wasze gry i zabawytowarzyskie...
takie odnoszę wrażenie... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy to jakas tradycja?
> to jakieś wasze gry i zabawytowarzyskie... takie odnoszę wrażenie...

hmmm nie inaczej.... :) przylacz sie!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Co robią Kobiety z Siedlec wieczorami?
a co ? kobiet nie bawią gry i zabawytowarzyskie ? palenie biustonoszy, lanie
wosku, mokre podkoszulki i takie tam ?

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: WILDSTEIN NAJWIĘKSZYM POLAKIEM W HISTORII !
Wyszukane argumenty... gry i zabawytowarzyskie... apokryfy...
Tak to prawda, lubię warszawską kanalizację.

P.S. Jako obrońca WARTOŚCI nie powinieneś(aś) w ten sposób zwracać się do Matki
Polki w leciech.
Można tylko zamknąć ten wątek. Amen Wywietl wicej postw z tematu



Temat: zabawy towarzyskie
zabawytowarzyskie
jakie znacie najlepsze

ja lubie taka

grupka wchodzi do pokoju, zamykamy drzwi, gasimy swiatlo...
wyciagamy pistolety, walimy na slepo az do oproznienia magazynka
potem zapalamy swiatlo i liczymy trupy Wywietl wicej postw z tematu



Temat: giwi, kobieto nieszczęsna
epilog od Wojcd
Pulbeku
zacznijmy moze od Twojego wniosku z III czesci.
Napisales:
"Tylko ze to juz, prosze Panstwa, nie jest logika, tylko socjologia, jak rowniez
gry i zabawytowarzyskie."

Wybacz to nie jest z mojej strony zlosliwosc, to jest stwierdzenie faktu.
To jest Twoja ignorancja.

Sa dziedziny wiedzy takie jak (wymieniam a vista):
logiki dialogowe,
gry semantyczne,
logiki dyskusyjne
tablice Betha,
itd.
Tam sie zajmuja analiza dialogow na tysiace sposobow.

Dalej, sa dziedziny wiedzy takie jak:
logiki epistemiczne,
logiki modalne,
logiki deontyczne,
logiki pytan
itd.
Tam sie zajmuja rozumieniem zdan innych niz asertoryczne.

Wlasnie u zrodel powstania logik dyskusyjnych Jaskowskiego z Torunia bylo
formalizowanie zeznan sadowych, dialogow typu.

X: Ukradles mi swinie.
Y. Nie ukradlem.
X. A co robi ta swinia w twoim chlewie?
Y. Moja swinia jest laciata.
X: Ale tam sa dwie swinie, chodzi o ta druga.
Y: Ta druga kupilem na wiosne.
Sedzia: Dlaczego pan o tym nie powiedzial wczesniej?
Y: Bo nikt mnie o to nie pytal.
X. Nie klam!
itd.

(Bys nie mial watpliwosci "Who is Jaskowski?" - napisal malo, ale rozwiazywal
istotne problemy w swojej dziedzinie).

Zwracam Ci uwage, ze dialog formalizuje sie rozpatrujac supozycje terminow w
DZIEDZINIE w ktorej sie toczy. Np. zdanie "Czlowiek jest zwierzeciem" na lekcji
biologii jest zdaniem prawdziwym, ale na lekcji jezyka polskiego falszywym.
Wlasnie z uwagi na supozycje moze sie nawet zdarzyc, ze zdanie "2 + 2 = 4"
bedzie w pewnych dziedzinach falszywe!

To nie jest dziewiczy teren, to jest Twoja ignorancja.
Ty rozwiazujesz to niczym "pionier" w tej dziedzinie.
I widzisz wychodzi, ze:
jesli Pulbek czegos nie wie, to tego nie ma.
Przez kontrapozycje dla logiki zdan otrzymujemy:
jesli cos jest, to Pulbek to wie:
Posiadasz wiec atrybut boskosci.

Napisales:
"Jezeli ktos w to watpi, to niech pomysli o roznicy miedzy dialogami

G: Czyzby Perla nikogo nie wycinal?
B: A gdzie ja to napisalem?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy taki związek ma sens?
Droga Ido.
Tak jak inni forumowicze chciałabym, żebyś dzięki radom zrozumiała powód twojej
sytuacji w związku. Nie jest to takie proste, bo każdy ma swój własny czas.
Nagle wszystko staje się jasne i widzimy siebie jak widz na w filmie w kinie.
Kiedyś byłam w podobnym błędnym kole, jak ty. Stworzyła się między nim a Tobą
toksyczna więź, wynikająca z twojego ciągłego niedosytu nim. Podczas spotkań ty
go pragniesz w neurotyczny sposób, a on jest zamknięty. Wspólne spędzanie
czasu, świadomość ważności i uczucia pozwala się oddalić - mieć własne zajęcia.
A tak, chcesz zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa, ale on się oddala.
Zablokował się na ciebie. Myślę, że on chce, żebyś ty mu imponowała, chce cię
podziwać. Dlatego mówi o tej niezależności. Nie wiem, jak spędzacie razem czas?
I dlatego nawet jeśli zaczniesz spędzać czas bez niego, ale nie zmienisz się
naprawdę, rozstaniecie się. Bo często partnerzy znajdują się w takich
nierównych rolach - to znaczy jednemu się powodzi, odnosi sukcesy, jest
bardziej lubiany, a drugi nie. Potem sytuacja się może w życiu odwrócić. Ale
cementem wszystkiego musi być miłość. Wtedy ten pierwszy myśli: to co, że nie
ma takich sukcesów jak ja, że jest mniej towarzyska, mniej dowcipna - ale ją
kocham, a ona mnie. I bez niej te sukcesy czy zabawytowarzyskie tracą sens...
Masz dwa wyjścia - albo spróbujesz zmienić swoje życie (potrzebujesz na to
przemyśleń w samotności, może nawet wyjazdu) nie tylko w kontekście partnera i
będziesz inna (zrób to dla siebie) albo odejść i znaleźć kogoś innego kto może
w tym nowym związku znajdzie się na twoim miejscu... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: taki problem dziwny... z ludzmi
jakbym czytała o sobie... :/ i też za cholere nie moge dojść o co chodzi,
doszłam do wniosku że sie po prostu nie nadaje do tych gier i zabaw
towarzyskich... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Leo Beenhakker po Polska - Czechy: Najtrudniejs...
Jasne, ale...
każde kliknięcie w link to parę groszy, więc opłaca się dawać sensacyjne tytuły. Proponuję, tak jak ja, położyć na to lachę. Jest to też pole do szeregu zabawtowarzyskich. Np. wszyscy zgadują i kto, był najdalej pije setę.

Pozdrawiam. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: sekretne zapiski mieszkańców domu BB cd
Jurek:
Wielki Bracie to jak bedzie z tym moim wyjsciem??? Przeciez ja chce wyjsc a Oni
mi nie pozwalaja. Podobno powiedziales, ze jak spedzimy 12 godzin na dworze to
beda mogli zostac i ja bede mogl zostac. 12 godzin minelo a ja chcialbym wyjsc
najpierw do toalety bo na tym mrozie to mi sie "funfelek" skurczyl i musze go
pomasowac. Poza tym to Ty jestes Mistrzem Wielki Bracie. Najpierw wymyslasz
wspaniale gry i zabawytowarzyskie a potem nie pozwalasz wejsc/wyjsc z domu.
Ponadto to jak bedzie???
David:
cienkuje wielki braszie sza to, sze moglem poszpac z Aga w dżakusi. Terasz
bencie rym bo jak wicisz wielki braszie ja sz kaszdym dniem mam posztemp.
Terasz rym: dzienkuje wielki braszie, sze moglem w dżakusi poszmyracz pleczki
Agusi. Ladny rym. Dzienkuje Wielki Braszie sza noczny pocnic. Nawet u Nasz na
Kubie nie ma takich rewelaczyjnych pomyszłow. A czo do Kuby to nie lubie Kuby
bo czałom nocz walil w pieniek.
Kuba:
Ten Arek to jakis dziwny jest. Dal mi mlotek i kazal walic tym mlotkiem w
drzewo. Powiedzial, ze tam gdzie drwa rabiatam wiory leca. A ja chcialem
dzisiaj w nocy zrabac pewna blondynke i kurde nie moglem bo ta blondynka
ocierala sie w jacuzzi z tym Davidem. Poza tym Jurek cala noc chodzil i gdybym
go nie powstrzymal to chodzilby po dachu. Temu Jurkowi to cos odbija pod
czaszka. Ostatnio opowiadal mi, ze chcialby robic za Batmana...
Arek:
Jest fajnie. Noc spedzilem na powietrzu. Zamkneli drzwi do domu i nie moglem
sie dostac do srodka. Zapomnialem swojego kochanego kaczorka ale to nie ma
znaczenia bo jacuzzi bylo zajete i tak nie moglbym sie tam wykapac z moim
ukochanym kaczorkiem.
Wojtek:
Wielki Bracie jaka ta Marzena jest płaska. Z przodu plecy z tylu plecy.
Zaczalem ja smyrac po plecach a ona pyta sie mnie co robie? Ja jej mowie, ze
szukam piersi. Ona mi na to odpowiada, ze piersi sa z przodu, to ja tej pindzie
powiedzialem, ze tam juz szukalem. Oprocz tego Wielki Bracie powiedz tej
glupiej Agnieszce, zeby nie pila tyle zimnej coca coli na noc bo nad ranem
zamiast puszczac bąki to strzelała kostkami lodu.
Marzena:
Noc spedzilam spokojnie. Jakies rece mnie dotykaly ale nie wiem czyje torece
byly bo bylo ciemno. Rafale mozesz bycspokojny w ciąze nie zaszlam bo jak
pewien diabelek sie zblizal do mnie to najpierw chlasnelam paznokciem i podobno
ma przedzialek na srodku.
Agnieszka:
Wielki Bracie ha ha ha te chlopaki to cwaniaki ha ha ha. Caly wieczor podawali
mi jakies zimne napoje po ktorych boli mnie gardlo a przy okazji cos mi w nocy
kilkakrotnie wyskoczylo. Wielki bracie strasznie bylo zimno. David mi
powiedzial abym nie zmywala makijazu na noc to mi bedzie cieplej pod oczkami w
nocy. Uwierzyla Davidowi i kurde jak ja teraz wygladam???? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: SiDzej w podrozy
Warszawa 2
Odwiedza mnie coraz czesciej ciotka Deprecha. Dom, stan tatusia,
pogoda i miasto to mieszanka idealna dla jej odwiedzin.

Zabawtowarzyskich niewiele, bo sie w calosci niemal zarezerwowalem
dla rodzicow.

Warszawy zas nie potrafie widziec chlodnym okiem, pewnie dla Tirany
i Bukaresztu potrafilbym byc laskawszy. Tu zawsze od wyjazdu
dopadaja mnie blusy. Miasto moje-nie-moje, znane-a-nieznane.
Dostrzegam kazde zawirowanie czasoprzestrzeni, wyolbrzymiam je do
deprymujacych rozmiarow. Tu Europa, a za rogiem bazar, gierek i
pekaes. Moi upwardly mobile i bywszy w swiecie przyjaciele mowia,
ze tu juz Berlin prawie, zaraz Paryz, a dla mnie to tylko
Banialuka. Nie mam tez, niestety, talentu do lubowania sie w tych
warszawskich smaczkach; jestem tu tylko przejazdem wiec nie
wyksztalcam w sobie tego obronnego odruchu.

Zreszta z Warszawa mam na bakier, przyznam. Nie chce i nie potrafie
zaakceptowac faktu, ze z taka latwoscia i ulga wyrzucila z siebie
kompletnie wielki szmat swojej historii, odciela go od siebie i
wyrzucila precz; ze gdy na kazdym rogu wylicza ilu tu padlo jej
powstancow, to za sprawa jednego pomnika ledwo, czy dwoch, ma z
glowy i na odczepne los zydowskich Polakow. Jakby to nie byla jej
historia, jakby rozegrala sie gdzies na innej planecie.

Przylatuje wreszcie brat, ktorego nie widzialem od 4 lat. Ta druga
para obcych tu oczu odwariowuje troche moje zwariowanie. Co nie
znaczy, ze pare razy nie rzucamy sie sobie obrzydliwie do gardel.
Taka juz jest ta nasza braterska milosc- jestesmy ze soba zwiazani,
brak nam siebie wzajemnie i lubimy blaznowac razem przez telefon,
jednak lubi ona tez perwersyjnie sie zblizac do granic zerwania.

Z rodzina z Zamojszczyzny ustalamy spotkanie w Lublinie- kompromis,
bo zwyczajowa wizyta na Roztoczu tym razem nam nie wyjdzie.
Oblegamy taras knajpy na Starowce, zarlo i gadactwo, jednak ja i
brat jakby troche z boku, na uboczu glownego nurtu rozmow, troche
nie tacy juz swoi.
Starowka ladna, a za pare dlugich dekad byc moze bedzie piekna.

50-lecie rodzicow mialo byc w jakiejs eleganckiej knajpie, lecz sie
rozlazlo, bo tatus zmeczony i pewnie nie da rady, bo mama nie ma
ochoty. Zreszta, jest mila , swojska knajpa -mowi mama- tuz obok i
nie przeszkadza nawet wcale, ze w sali obok odbywa sie wlasnie
stypa. Zycie samo.

Pozniej w domu dalsze alkohole, tort, kanapa i konwersacje.

I znow lotnisko, troche nagle, niemal niespodziewanie i my wszyscy
razem jak na obrazku, pierwszy raz od 20 lat, jeszcze przez chwile.
Gdy przechodze przez brame odpraw, machamy do siebie, jak machaja
wszyscy dookola. Wiem tez natychmiast, ze znow nie powiedzielismy
sobie wszystkiego, co chcielismy sobie powiedziec, ale sie pocieszam
ze dopowiem to wszystko przez telefon, pozniej.

Zycie samo. Odarte z kory do samego rdzenia egzystencji.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pitch Cars Pruszkowska Liga
Pitch Cars Pruszkowska Liga
Witajcie.
Drogie Forumowiczki, drodzy Forumowicze, pragnę zaprezentować Wam grę typu Party Games, która gronu wybrańców, pozwoli na powrót do beztroskich czasów dzieciństwa..
Rywalizacja w gronie znajomych dostarcza powalających emocji. Proszę mi wierzyć, udało mi się grać w Pitch Cars dwa razy, za każdym razem zabawa z pozoru prosta, chciałoby się powiedzieć dziecinna, integrowała w zmaganiach całe grona 30-40 latków!
Ową zjawiskową grą jest „Pitch Car”, dopracowana, zachodnia wersją popularnych „kapsli”. Dopracowanie polega na starannym przygotowaniu toru, na którym odbywają się rozgrywki. Składa się on z elementów, które możemy ze sobą łączyć, przebudowywać, tworząc zróżnicowane pod kątem trudności i atrakcyjności tory. Po trasach tych ścigają się „samochody”, schematycznie reprezentowane przez bakelitowe żetony wielkości kapsla do soczków dziecięcych.
Za napęd służą .. nasze palce, ruch bowiem odbywa się z wykorzystaniem metody pstrykania..
Rozgrywka przebiega, jak w klasycznych wyścigach formuły 1, na początku eliminacje wyłaniające kolejność na starcie, potem właściwy wyścig.
Recenzję gry znajdziecie tu:
www.planszowki.gildia.pl/gry/pitchcarmini/pitchcarmini_recenzja
Czytałem i pisałem o problemach z organizacją spotkań forumowych, sam nawet rzucałem w jakimś poście, by podjąć je pod szyldem gier, czy zabawtowarzyskich.
Myślałem o czymś w rodzaju bilardu, czy wręcz zwyczajnych kalamburów..
Pitch Car jest doskonałą atrakcją na ciągnące się spotkania.
Świetnie też może służyć jako ich inicjator!
Między innymi, w celu rozkręcenia częstszych spotkań forumowych, zgłosiłem do ogólnopolskiego rankingu ligę pruszkowską Pitch Car..
;)
Cóż, szczerze powiem, że w pozostałych kwestiach kierowała mną egoistyczna chęć dobrej zabawy w ciekawym towarzystwie!
:)
Oficjalna strona pasjonatów :
pitchcar.gry-planszowe.pl/x.php/5,137/Start.html
* * *
Strona dystrybutora :
www.rebel.pl/product.php/1,1203/9249/PitchCar-Mini.html
* * *
Gra wraz z zestawem dodatków jest.
Jako miejsce rozgrywek proponuję jakiś położony w centrum Pruszkowa pub/pizzerię..
Termin styczniowy (zmuszają nas do tego terminarze rozgrywek ogólnopolskich), do uzgodnienia.
Liczba grających pozostaje kwestią otwartą. W pojedynczej rozgrywce uczestniczy 2 - 8 osób na raz, przy założeniu, że im bliżej ośmiu, tym lepiej.. Można urządzić parę rozgrywek następujących po sobie, tak, by mogła w nich wziąć udział większa liczba zawodników.
W międzyczasie widzowie, dopingujący i sami gracze mogą toczyć towarzyskie pogawędki lub oszczędnie (ma to wpływ na styl jazdy!) raczyć się płynami dopingującymi..

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Siatkówka/bieganie
Witajcie.
Drodzy Sportowcy, pragnę zaprezentować Wam grę typu Party Games, która gronu wybrańców, pozwoli na powrót do beztroskich czasów dzieciństwa..
:)
Rywalizacja w gronie znajomych dostarcza powalających emocji.
Uwierzcie, udało mi się grać w Pitch Cars dwa razy, za każdym razem zabawa z pozoru prosta, chciałoby się powiedzieć dziecinna, integrowała w zmaganiach całe grona 30-40 latków!
Ową zjawiskową grą jest „Pitch Car”, dopracowana, zachodnia wersją popularnych „kapsli”. Dopracowanie polega na starannym przygotowaniu toru, na którym odbywają się rozgrywki. Składa się on z elementów, które możemy ze sobą łączyć, przebudowywać, tworząc zróżnicowane pod kątem trudności i atrakcyjności tory. Po trasach tych ścigają się „samochody”, schematycznie reprezentowane przez bakelitowe żetony wielkości kapsla do soczków dziecięcych.
Za napęd służą .. nasze palce, ruch bowiem odbywa się z wykorzystaniem metody pstrykania..
Rozgrywka przebiega, jak w klasycznych wyścigach formuły 1, na początku eliminacje wyłaniające kolejność na starcie, potem właściwy wyścig.
Recenzję gry znajdziecie tu:
www.planszowki.gildia.pl/gry/pitchcarmini/pitchcarmini_recenzja
Czytałem i pisałem o problemach z organizacją spotkań forumowych, sam nawet rzucałem w jakimś poście, by podjąć je pod szyldem gier, czy zabawtowarzyskich.
Myślałem o czymś w rodzaju bilardu, czy wręcz zwyczajnych kalamburów..
Pitch Car jest doskonałym rozkręczaczem ciągnących się spotkań.
Świetnie też może służyć jako ich inicjator!
Między innymi, z tym zamiarem, zgłosiłem do ogólnopolskiego rankingu ligę pruszkowską Pitch Car..
Cóż, szczerze powiem, że w pozostałych kwestiach kierowała mną egoistyczna chęć dobrej zabawy w ciekawym towarzystwie!
Oficjalna strona pasjonatów :
pitchcar.gry-planszowe.pl/x.php/5,137/Start.html
Strona dystrybutora :
www.rebel.pl/product.php/1,1203/9249/PitchCar-Mini.html
Gra wraz z zestawem dodatków jest.
Jako miejsce rozgrywek proponuję jakiś położony w centrum Pruszkowa pub/pizzerię..
Termin styczniowy (zmuszają nas do tego terminarze rozgrywek ogólnopolskich), do uzgodnienia.
Liczba grających pozostaje kwestią otwartą. W pojedynczej rozgrywce uczestniczy 2 - 8 osób na raz, przy założeniu, że im bliżej ośmiu, tym lepiej.. Można urządzić parę rozgrywek następujących po sobie, tak, by mogła w nich wziąć udział większa liczba zawodników.
W międzyczasie widzowie, dopingujący i sami gracze mogą toczyć towarzyskie pogawędki lub oszczędnie (ma to wpływ na styl jazdy!) raczyć się płynami dopingującymi..


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: giwi, kobieto nieszczęsna
Pulbeku, czy czajnik może być zielony? Część I
Pulbeku, czy czajnik może być zielony? Część I

pulbek napisał:

> Pierwszy prawdziwy blad, jezeli juz mam go opisac, popelnila ta osoba (nie
> wiem kto to i blagam, nie sprawdzajcie), ktora zaczela pisac o bledach
> logicznych.

Hehe, wszyscy wiedzą, kto tu zaczął nawijać o logice, i to z grubej rury.
Wystarczy otworzyć początek wątku, rozwinąć posty i wyszukać pierwsze
wystąpienie wyrazu "logika"

> Bo moim dobrze przemyslanym zdaniem, na temat tego dialogu logika odmawia
> wydania opinii.

Ja uważam, że tu nie trzeba żadnych skomplikowanych narzędzi logicznych,
powinno w zasadzie wystarczyć dobre rozumienie polszczyzny. No, ale niektórzy
się uparli - co zrobić? Trzeba ich sprawdzać.


Pulbeku, chcę przedstawić moje najważniejsze wątpliwości wobec Twoich
wątpliwości Napisałem więcej, ale dla przejrzystości w tym poście ograniczę
się do jednej kwestii:

Czy możemy dopuścić, że Borsuk nie zgadza się z wypowiedzią Gini? Czy
rzeczywiście używa ironii, i to w sposób wprowadzający możliwość jakichś
niejasności interpretacyjnych?

Lubisz przykłady - ja też:

A: Czajnik jest czerwony.
B: Taa, a na wierzbie rosną gruszki.

Tutaj B ewidentnie, używając ironicznie stwierdzenia powszechnie uznawanego za
fałszywe, zaprzecza stwierdzeniu A. Ale w naszym przypadku? Moim zdaniem nie
można dopuszczać takiej interpretacji.

Nie każdy żart jest ironią. Co więcej, nie każdej ironicznej wypowiedzi można
przypisywać intencję podważenia wypowiedzi poprzedniej. Gdyby było inaczej,
świat byłby bardzo ponury: skazani bylibyśmy na śmiertelną powagę bądź
nieustanną podejrzliwość w kontaktach z innymi. Fakt, zdarzają się tacy - także
i tu, nie będę wskazywał palcem (uwaga, to była ironia, lecz bez intencji
poddania w wątpliwość mego poprzedniego zdania!)

Oparty na grze słów żart Borsuka wcale nie zawiera ironicznego komentarza wobec
stwierdzenia Gini, na pewno nie można mu przypisać intencji podważenia tego
stwierdzenia. Borsuk mówi o Giwi: "wycina wątki" - to fakt wszystkim znany -
oraz "rozpirza ludzi" - to nowe pojęcie, stworzone na potrzeby tej gry słów,
zinterpretowane mniej czy bardziej przekonująco w kolejnych postach. Nie ma tu
żadnych gruszek na wierzbie czy słoni w karafce!

Czy miałbyś te same wątpliwości, gdyby Borsuk nie użył tej gry słów i
stwierdził np., że "Giwi uprawia cenzurę i dokucza forumowiczom"? Można chyba
argumentować, że merytorycznie to mniej więcej to samo - jedynie bez zręcznego
kalamburu. Posłużnie się kalamburem nie jest z założenia wymierzone przeciw
komukolwiek.

A w przypadku takich dialogów?

A: Babka ma psa.
B: A ciotka
ma kotka.

albo:

A: Babka ma psa.
B: A ciotka
ma kotka.
W głowie.


Pomijając Twoje ostrożne watpliwości (i ewentualnie Wojtka - nie miałem czasu
sprawdzać, jaka jest ostatnia jego wersja) wszyscy chyba zgodzili się, a Borsuk
stwierdził to wprost i szybko, że zaakceptował on stwierdzenie Gini.

Dla mnie decydujący jest argument językowy. Jak zobaczyłem po napisaniu tego
tekstu, sam go użyłeś gdzieś wyżej, ale zostawiam w swoim sformułowaniu. Czy Ty
się wycofujesz ze swych uwag na ten temat?

Zdanie Borsuka zaczyna się od spójnika "i". W moim przekonaniu przed tym "i"
powinniśmy domyślnie wstawić trzykropek (spójnik, jak sama nazwa wskazuje,
powinien coś z czymś "spajać", nieprawdaż?) - innymi słowy, domyślnie włączyć
na początku wypowiedź Gini. Czy przychodzi Ci do głowy jakiś przykład zdania,
zaczynającego się od "i", nie akceptującego zdania poprzedniego? Mnie nie -
poza, być może, rzeczywiście zdecydowaną kpiną, wykazującą na przykład jakieś
absurdalne konsekwencje poprzedniej wypowiedzi (ale i wówczas trzeba poprzednie
zdanie domyślnie włączyć). Tu niczego takiego nie potrafię dostrzec.

Napisałeś:

> Mozna oczywiscie patrzec na historie forumowa
> Borsuka, na jego pozniejsze tlumaczenia, na jego stosunek do Perly. Tylko ze
> to juz, prosze Panstwa, nie jest logika, tylko socjologia, jak rowniez gry i
> zabawytowarzyskie.

OK, rozumiem, że chcesz wejść w rolę "przybysza z Marsa" - z jednej strony po
to, by Twoja analiza była maksymalnie ogólna i pozbawiona ukrytych założeń. Ale
także, jak sądzę, z konieczności - nie masz zapewne szczegółowej wiedzy na
temat historii tych "kwietnych" awantur.

Ale tak zupełnie abstrahować od "bazy wiedzy" oczywiście nie można. Aby
właściwie ocenić mój przykład z gruszkami na wierzbie, musisz wiedzieć, że są
małe szanse, by je tam znaleźć. Aby się zastanawiać, czy Borsuk użył podobnego
schematu, musisz wiedzieć, czy Giwi wycina wątki. I wiesz to.

Możesz np. nie wiedzieć dokładnie, co tam w prehistorii wyczyniał Perła i jaki
był do tego stosunek Borsuka. Ale zapewniam Cię, że nasi protagoniści mają i
obszerną wiedzę, i wyrobione - niekoniecznie zgodne - poglądy na tę przeszłość.

A my, próbując się zastanawiać, czy ktoś w tym dialogu coś źle zrozumiał czy
popełnił błąd, też do końca nie możemy o tym zapominać. Choć większość stara
się omijać te historyczne aspekty - bo to temat na kolejną "kwietną wojnę" i
kolejny wątek podobnej objętości

No dobra, już nic więcej nie mówię na ten temat


Jeszcze drobna uwaga. Napisałeś o wypowiedzi Borsuka:

> W szczegolnosci ma ona za zadanie odwrocic uwage od kondycji moralnej Perly,

Mnie się nie podoba to Twoje sformułowanie. W podtekście możnaby się doszukiwać
Twej sugestii, że z tych czy innych względów temat jest dla Borsuka niewygodny,
a Ty z pewnością nie chcesz w tej sprawie zabierać głosu, prawda? Czy nie
prościej powiedzieć, że Borsuk wykorzystał sposobność do żartu i być może
chciał upiec i drugą pieczeń - powrócić do tematu wątku? To chyba bardziej
neutralne?

Na szczęście chytry plan Borsuka powrotu do tematu spalił na panewce
(Uwaga! Żart! Niestety nie mój - chyba Borsuk był pierwszy)


OK, wystarczy chwilowo.

Pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  zabawy towarzyskie
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zabawy towarzyskie