Pozdrawiam
i z góry dziękuję za odpowiedź.
Tomek

Musisz wiedzieć, że aby wspomniany Zakłąd Energetyczny odebrał instalację w
mieszkaniu musisz złożyć szereg dokumentów w Energetyce (właściwie musi to
zrobić uprawniony elektryk). Są to schematy, pomiary, umowy. Co
najważniejsze - musi na nich byc podpis elektryka z uprawnieniami
budowlanymi - jako kierownika robót. Bez tego nie będą nawet rozmawiać.


To prawda, o ile w pozwoleniu na budowę zaznaczono, że budynek wymaga
jakiegokolwiek odbioru aby został dopuszczony do użytkowania.  
W przypadku budynków jednorodzinnych wystarcza złożenie w Urzędzie Gminy
zawiadomienia o ukończeniu budowy z oświadczeniem kierownika budowy, że
wszystko OK.

Pozdrawiam P.

Male szanse. Przede wszystkim odmowi ze wzgledu na ochrone danych
osobowych, co po pierwsze jet zgodne z prawda a po drugie oszczedzi mu
szukania dokumentow w archiwum.


A najciekawsze jest to, że inwestor i tak musi wystawić tablicę informacyjną
z tymi danymi co na pozwoleniu na budowę.

"Boombastic" <boombasticNOS@poczta.onet.plwrote in message



| Male szanse. Przede wszystkim odmowi ze wzgledu na ochrone danych
| osobowych, co po pierwsze jet zgodne z prawda a po drugie oszczedzi mu
| szukania dokumentow w archiwum.

A najciekawsze jest to, że inwestor i tak musi wystawić tablicę
informacyjną z tymi danymi co na pozwoleniu na budowę.


najciekawsze jest to ze w calym "cywilizowanym" swiecie mozna miec
dostep do PELNEJ dokumentacji i to genearalnie przez internet
(przyjnajmniej tej najswiezszej z ostatnich lat)

Zz

| A najciekawsze jest to, że inwestor i tak musi wystawić tablicę
| informacyjną z tymi danymi co na pozwoleniu na budowę.
najciekawsze jest to ze w calym "cywilizowanym" swiecie mozna miec
dostep do PELNEJ dokumentacji i to genearalnie przez internet
(przyjnajmniej tej najswiezszej z ostatnich lat)


Tak... i przegladać sobie konta i sprawy sądowe sąsiadów.
Zaglądanie do projektu sąsiada to wg mnie conajmniej wścibskość.

Już nie idą, chyba że chodzi o projekt typu "szeregówka" z budową w
granicy. To wtedy owszem...
Jakiś czas temu to zmienili. Chodziło o to żeby nie tworzyć sytuacji gdzie
każdy nawet najmniej zainteresowany sąsiad mógł wpływać na wstrzymanie
inwestycji.


Mylisz się. Jakieś 2 miesiące temu znowu dostałem zawiadomienie o
przygotowaniu decyzji o warunkach zabudowy. Poprzednio także kilka razy
dostałem takie info. Jedynie na terenach z obowiązującym planem
zagospodarowania przestrzennego moze się zdażyć, że nie jest wysyłane info o
pozwoleniu na budowę, bo nie wydaje się decyzji o warunkach zabudowy.

Boombastic wrote:
Mylisz się. Jakieś 2 miesiące temu znowu dostałem zawiadomienie o
przygotowaniu decyzji o warunkach zabudowy. Poprzednio także kilka razy
dostałem takie info. Jedynie na terenach z obowiązującym planem
zagospodarowania przestrzennego moze się zdażyć, że nie jest wysyłane info o
pozwoleniu na budowę, bo nie wydaje się decyzji o warunkach zabudowy.


Wiesz, znajomemu urzędas do motoroweru wtrynił kartę pojazdu - a karty
pojazdu nigdy nie dotyczyły motorowerów (bo nie są to pojazdy silnikowe
- wbrew pozorom).

Mimo, ze urzad ma na decyzje 14 dni to jednak trzeba wziac rowniez pod uwage
prawo zainteresowanych a ci maja 14 dni od dnia doreczenia decyzji na
wnoszenie protestow. Stad taka interpretacja urzedu.

ja to rozumiem ale szlag mnie trafial

vpw

To o rozpoczęciu robót jest jasne - niejasne (i zależne od interpretacji
panienki z okienka w gminie) jest czy możesz _złożyć_ zawiadomienie
przed uprawomocnieniem decyzji, czy dopiero po. A to daje tydzień
różnicy.


Ja uważam, że można złożyć, ale ściśle określając, że rozpoczniesz pracę od
..data .. po uprawomocnieniu sie decyzji o pozwoleniu na budowę nr ... .

W najgorszym przypadku, trzeba poczekać na uprawomocnienie.
A to może potrwać, bo jak przyjdziesz po 2 tygodniach to pani powie, że jej
jeszcze "zwrotki" (potwierdzenia odbioru pozwolenia od wszystkich
powiadomionych) nie wróciły. I z tego może zrobić się tydzień.
Wtedy składasz, zawiadomienie, że za 7 dni zaczynasz i dopiero po tygodniu
budujesz.

Także w najlepszym przypadku 2 tygodnie w najgorszym 4.
Oczywiście jeśli się nikt nie odwoła, bo wtedy to już temat na inną
historię.

pozdrowienia

Szanowny (-a) "Anna Skwarczyńska" <a.skwarczyn@wasko.plwystukał
(-a) takie coś:

To ja sobie pozwolę wyjaśnić:  [ciach]  to po
prostu nie zdecydujemy się na zakup tego gruntu. Stąd dobrze byłoby
wiedzieć, co na to przepisy, _przed_ kupnem działki i zatrudnieniem
projektanta.


OK, nie chwycilem tego, sadzilem ze juz jestes na etapie budowania. W
tym wypadku polozenie zbiornika mialabys okreslone w pozwoleniu na
budowe.
Idz do gminy i wystap o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu dla
swojej dzialki in spe (moze o nie wystapic kazdy, tytul prawny do
neiruchomosci nie jest potrzebny), w WZiZT powinna byc okreslona
lokalizacja zbiornika (przed, rowno czy poza linia zabudowy). Ale
obserwuje sobie budowy dookola siebie i widze, ze zbiorniki stoja np.
prz samym plocie (tzn. 3 m od niego), a domek gdzies w glebi dzialki.
Wynikaloby z tego, ze budowa zbiornika nie jest limitowana linia
zabudowy. W gminie powinni Ci to potwierdzic. Amen ;)

zdrowka,
JaS
\\/////\\/////\\/////\\/////\\/////\\/////
Uczyć się - Lenin. Lenić się - Uczeń.

Dzialka ma szerokosc 9m dlugosc 33m. Po jednej stronie jest ciag segmentow
sciany bez okien wiec mozna sie dolaczyc. Tylko pytanie czy postawie taki
segment na 9m szerkosci lub jezeli znajoma zdecyduje sie na dom
wolnostojacy
to na mniejszej.


§ 12. 4. Jeżeli na sąsiedniej działce:
2) bezpośrednio przy granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów
okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak
usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów
okiennych lub drzwiowych bezpośrednio przy tej granicy, przylegającej do
istniejącej ściany, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.

Wykorzystaj ten przepis i zbuduj szereg jeżeli nie zależy ci aż tak bardzo
na wolnostojącym. Pod warunkiem jednak, że tamten szereg na pewno stoi
bezpośrednio przy granicy działki - jeszcze raz to powtówrzę, jeżeli
poważnie myślisz o kupnie tej działki idź do architekta co ci bedzie robił
projekt zagospodarowania terenu

Czyli w skrócie:
3m od granicy sciana bez otworow okiennych i drzwiowych
4m - sciana z oknami
chyba ze plan albo warunki mówią inaczej - albo sąsiad ma w wydanym
pozwoleniu na budowe blizej.

J.


dzieki,
ale zadaen z tych parafrafów nie pasuje do zaistniałej sytuacji
(chyba jedynie pkt 4.1 o czym nie wiem bo u sasiada dom stoi duzo dalej
od granicy ale moze miec pozwolenie na budowe w odl. 1,5m .....)
działka tez nie jest taka malutka, bo jak wspomnialem dom stoi prawie
przy płocie a z drugiej strony jest ok 10m podwórka.
ale tak to jest z prominentami,
jeszcze raz dzieki
krzysiek

[...]

| Czy ktoś z Was wie, jakie jest wymagane minimum do odbioru częściowego
| domu?


[...]

Z tego co wiem to juz nie ma odbiorów częściowych - albo jest dom albo go
nie ma? Chyba że etapowanie budowy przewidzano w projekcie budowlanym i w
pozwoleniu na budowę.


To masz słabych informatorów, jak inwestor chce żeby mu odebrać np.
parter w bud. mieszkalnym jednorodzinnym i bud. w części parteru, nadaje
się do użytkowania to nic nie stoi na przeszkodzie.

Mam dom w budowie i wylałem fundament pod ogrodzenie i słupki. Nie
wiedziałem, że zamiar wykonania ogrodzenia trzeba zgłosić w starostwie. Czy
grozi mi za to jakaś kara?


Ogrodzenie należy zgłosić wtedy gdy przebiega ono wzdłuż drogi publicznej.
Chodzi o linie regulacyjne itp itd. Jak kiedyś będa robić remont drogi i nie
będą mieli na planie naniesionej drogi to po prostu mają pełne prawo zrównać
je z ziemią i nic z tym nie zrobisz. Jeśli jest zgłoszone to w przypadku
jakichkolwiek prac muszą doprowadzić do stanu sprzed rozpoczęcia robót.
Proste.
Poza tym nie zawsze można stawiać ogrodzenia tam gdzie się chce. Jeśli gmina
ma zamiar w przyszłości np poszerzyć drogę albo poprowadzić kanalizacje itp to
nie pozwolą ci zrobić ogrodzenia w granicy tylko każą się odsunąć od linii drogi.
Dotyczy to tylko dróg publicznych!!!
Ogrodzenie bez zgłaszania nikomu można stawiać pomiędzy sąsiednimi działkami,
i zawsze wtedy kiedy nie ma kolizji z przestrzenią publiczną.
Wysokość ogrodzenia - większość gmin zastrzega sobie możliwość budowania
ogrodzenia do 2,20mtera. Wynika to z tego, że wyższe ogrodzenia jako takie
traktowane powinno być jako roboty na wysokości i podlegać pozwoleniu na
budowę i całej tej procedurze. Dlatego z góry zakładają, że nikt ma nie
stawiać wyższego ogrodzenia i koniec. Mają mniej kłopotów.

PioPio

Koszty - weź gazetę i podzwoń po fachowcach bo różnice regionalne mogą być
znaczne.

Robert

W projekcie mam jako jedyne zrodlo ogrzewania domku parterowego kominek z
wkladem. Pare dni temu ktos ze znajomych zaczal mnie straszyc ze w prawie
polskim nie moze dom byc ogrzewany tylko drewnem.
Zakrawa mi to oczywiscie na jakas totalna bzdure ale moze ktos z was wie o
co tu chodzi?


 a o to chodzi że możesz wszystkich olać
dom zgłaszasz do użytkowania, i żaden odbiór ci nie grozi, jeżeli nie było
takiego obowiązku wpisanego w pozwoleniu na budowę
jeśli urząd nie wniesie zastrzeżenia w ciągu 14 dni od zgłoszenia
możesz mieszkac

Pozdrawiam
e-kran

Sorki, nie masz racji. Dowiadywałem się u źródła. Urząd nikogo nie
zawiadamia (!!!!) jeżeli stwierdzi "brak oddziaływania na sąsiednie działki
(i środowisko naturalne)". Dlatego ja np. odbierając decyzję o pozwoleniu na
budowę mogłem od razu złożyć wniosek o braku sprzeciwu wobec tej decyzji ;-)
i decyzja otrzymała od razu klauzulę ostateczności (wtedy właśnie pytałem
się ich po co ten cyrk z oświadczeniem i czy sąsiedzi mogą wnieść protest -
wtedy właśnie dowiedziałem się że nie są oni nawet zawiadamiani bo zachowane
są przepisowe odległości tzn. 3m w moim przypadku). W przypadku gdyby
stwierdzono "oddziaływanie" niestety musiałbym czekać na ewentualne
sprzeciwy. Tak więc jestem tego pewny na 100% - urząd nikogo nie zawiadamia
o wydanym pozwoleniu lub wnioskach o nie.


Jeden urząd zawiadamia "na wszelki wypadek" wszystkich sąsiadów,
a inny - nie zawiadamia, jeśli stwierdzi brak oddziaływania.
Ty po prostu masz szczęście, że masz taki fajny urząd,
sprzyjający inwestorom.

Maciek

witam czy wystepujac o pozwolenie na budowe - wies nie ma kanalizacji -
musze miec podpisana umowe


Przy pozwoleniu na budowę, jeśli nie ma kanalizacji musisz wystąpić
również o pozwolenie na budowę szamba.
W moim przypadku wystarczyło dołączyć projekt szamba i nanieść go na
plan zagospodarowania terenu zachowując wszystkie przepisowe
odległości od ogrodzenia min 2m od okien min 5m od studni min 15m. Nie
wymagano ode mnie jakiś tam ..."umów z firmą wywożącą nieczystości lub
na wykonanie szamba".
Dom mam w stanie surowym jeszcze szamba nie zbudowałem.

pzdr,

Zgodnie z art. 59 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
zmiana zagospodarowania terenu (w przypadku braku planu miejscowego) a takze
zmiana sposobu uytkowania obiektu budowlanego wymaga ustalenia WZ.

Jeseli zmiana sposobu uzytkowania obiektu jest zwiazana z koniecznoscia
wykonania robót budowlanych, objetych obowiazkiem uzyskania pozwolenia na
budowe, pozwolenie na zmiane uz. moze byc udzielone w decyzji o pozwoleniu
na budowe.

Zmiana sposobu uzytkowania obiektów budowlanych regulowana jest tez
Rozporzadzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 26 czerwca 2003 r.

Zgodnie z art. 59 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
zmiana zagospodarowania terenu (w przypadku braku planu miejscowego) a
takze
zmiana sposobu uytkowania obiektu budowlanego wymaga ustalenia WZ.

Jeseli zmiana sposobu uzytkowania obiektu jest zwiazana z koniecznoscia
wykonania robót budowlanych, objetych obowiazkiem uzyskania pozwolenia na
budowe, pozwolenie na zmiane uz. moze byc udzielone w decyzji o pozwoleniu
na budowe.

Zmiana sposobu uzytkowania obiektów budowlanych regulowana jest tez
Rozporzadzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 26 czerwca 2003 r.


Wlasnie brne przez takie cuda.
Masakra,masakra.
Pajeczyna urzedników oplata i zabija powoli :)
Pozdrawiam

On 28 Lut, 11:20, slawek9@gmail.com wrote:
Nie wiem czy jedzą ale na pewno drążą w niej kanały i wiją sobie tam
gniazdka.
;-)


a komu by to przeszkadzało, ;)

| w Nebrasce domy
| słomiane wybudowane 200 lat temu stoją do dziś, więc coś z nich
| musiało ostać co robakom nie smakowało.

W Polsce już nie został ani jeden ;-)


200 lat temu na ziemiach polskich nie było maszyn do belowania słomy.
A swoją drogą to praktyczny naród- znieśli niewolnictwo, to wymyślili
maszyny rolnicze :)

W Polsce nie jest. Nie ma aprobaty technicznej na budowanie
konstrukcji ze słomy. Nikt na to nie da pozwolenia na budowę.


nie musisz mieć aprobaty, jeśli coś zostanie jednostkowo przyjęte
przez projektanta, który się pod tym podpisze. Zresztą akurat dla
jakichś tam ubijanych sieczek z gliną itp są nawet normy. A z
pozwoleniem na budowę nie ma problemu, jeśli projekt będzie zgodny z
warunkami zabudowy (lub wypisem z planu) i podpisany przez uprawnione
osoby, urząd nie ma prawa nie wydać decyzji o pozwoleniu na budowę.
pzdr

 witam
w wydanych warunkach zabudowy i potem w pozwoleniu na budowe
mam zaznaczona nieprzekraczalna linie ogrodzenia 4 metry w glab mojej
dzialki. Z plotem musze sie cofnac na dlugosci 24 metrow, ktorymi
moja dzialka styka sie z czterometrowa droga gminna. Rozumiem, ze
gmina w ten sposob moim kosztem poszerza sobie droge dojazdowa
do kolejnych dzialek. Jak to jest w praktyce? Czy gmina jest
zobowiazana do rekompensaty/wykupienia? Z jednej strony siedzialem cicho
bo buduje sie na dzialce rolnej na podstawie wydanych warunkow zabudowy,
ale z drugiej, to toz to zwykly zabor mienia ( prawie 100mkw!) pod
presja....


Ba!!! Jeszcze podatek od tego zaplacisz !

BR

Igus'

| buzar napisał(a):
|  witam
| w wydanych warunkach zabudowy i potem w pozwoleniu na budowe
| mam zaznaczona nieprzekraczalna linie ogrodzenia 4 metry w glab mojej
| dzialki. Z plotem musze sie cofnac na dlugosci 24 metrow, ktorymi
| moja dzialka styka sie z czterometrowa droga gminna. Rozumiem, ze
| Ba!!! Jeszcze podatek od tego zaplacisz !

Nie do końca jest tak, że gmina poszerza sobie drogę Twoim kosztem. Przede
wszystkim radzę przestać myśleć kategoriami oni-gmina i ja-obywatel. Gmina
to także Ty i powinna działać także w Twoim interesie (oczywiście nie zawsze
da się działać w interesie kompletnie każdego).
Zbyszek Malinowski


Ja rozumiem, ze Gmina to robi w interesie ogolu, moim tez. Ja sie na to
godze "pro publico bono",
ale ... jak juz nie moge uzywac tej ziemi jak chce (w tym wypadku
ogrodzic) to moze Gmina by nie zabierala od tego podaku (wszak ja sie
poswiecam dla innych).

BR
Igus'

Marek

czy te 2 tygodnie napisane w pozwoleniu na budowę to jest czas na
dostarczenie sprzeciwu do wydziału architektury czy to są np 2 tygodnie na
sprzeciw + tydzień na to żeby ktoś łaskawie zechciał przesłać te dokumenty
do architektury + np jeszcze tydzień żeby ktoś równie łaskawie zechciał je
przeczytać ?
czy jeśli np nic nie przyszło to można to automatycznie potraktowac jako
brak sprzeciwu i zarządać pieczątki o prawomocności ???
dodam że to dotyczy zarządu dróg  a nie sąsiadów
no i po jaką cholerę zarząd dróg miałby protestować skoro nie dalej jak 2
miesiące temu wydał pozwolenie na tą całą operację i to jak wół stoi w
dokumentach.......
=======
Mustafa

i niech mi ktoś powie że w tym kraju można żyć normalnie......

A co jak mam w pozwoleniu na budowę, że nie muszę mieć odbioru?


To znaczy, ze musisz zglosic zakonczenie budowy i poczekac 2 tygodnie. Czyli
dla sluzb kontrolnych jest to raczej nie do wykrycia, chyba, ze przyjdzie
kontrola z urzedu, ktory wydawal ci pozwolenie na budowe.

vpw

Pozdrawiam

Michał

| A co jak mam w pozwoleniu na budowę, że nie muszę mieć odbioru?

To znaczy, ze musisz zglosic zakonczenie budowy i poczekac 2 tygodnie.
Czyli
dla sluzb kontrolnych jest to raczej nie do wykrycia, chyba, ze przyjdzie
kontrola z urzedu, ktory wydawal ci pozwolenie na budowe.

vpw

Pozdrawiam
WTL

No a może ktoś wreszcie powie mi jak jest naprawdę z tymi odbiorami. Są
już
takie kary nałożone czy nie?

Pozdrawiam

Michał

| | | A co jak mam w pozwoleniu na budowę, że nie muszę mieć odbioru?

| To znaczy, ze musisz zglosic zakonczenie budowy i poczekac 2 tygodnie.
Czyli
| dla sluzb kontrolnych jest to raczej nie do wykrycia, chyba, ze
przyjdzie
| kontrola z urzedu, ktory wydawal ci pozwolenie na budowe.

| vpw

Ilekroć w ustawie jest mowa o:
  1)  obiekcie budowlanym - należy przez to rozumieć:
a)    budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi,
b)    budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i
urządzeniami,
c)    obiekt małej architektury,
a z kolei budynek - należy przez to rozumieć taki obiekt budowlany, który
jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród
budowlanych oraz posiada fundamenty i dach,

... ot i twoja odpowiedź

   Zauważyłem że dn. 08-Oct-00 napisałeś na temat: Re: Prace odbierane
przez kierownika budowy:

Czytam wszystkie odpowiedzi i widzę, że mylicie pojęcia- kierownik
budowy to człowiek z uprawnieniami wykonawczymi, który powinien byc tam
cały czas- najczęściej jest to uprawniony majster i on jest
odpowiedzialny za całośc budowy- przestrzeganie BHP, prowadzenie
dziennika budowy, wpisywanie wykonanych prac itd- on odpowiada a gdy go
nie ma odpowiada Inwestor ( za wypadki też)!!! za to, że go nie ma.
Zwyczajowo jest to wykonawca. Odrębną funkcją jest inspektor nadzoru -
to on z ramienia inwestora, działając w jego imieniu kontroluje
wykonawcę a uwagi wpisuje w dzienniku budowy, może dokonywać odbioru
poszczególnych prac bo inwestor sie na tym nie zna. PRZY MAŁYCH BUDOWACH
INSPEKTOR NADZORU NIE JEST WYMAGANY PRAWEM BUDOWLANYM ale warto takiego
mieć, i to dobrego, żeby wykonawca nie robił "wody z mózgu" korzystając
z niewiedzy inwestora.


 No dobrze... w pozwoleniu na budowe jest napisane:

 "Jednocześnie zobowiązuje się inwestora do:
  3. Powierzenia kierowania budową osobie posiadającej uprawnienia
budowlane w odpowiedniej specjalności."

  Czy to co napisałeś wyżej mówi że jako kierownik budowy wystarczy mój
majster ? Jeśli tak, to dodatkowy człowiek, kontrolujący mego majstra,
jest po prostu niekonieczny ?

      Pozdrawiam

               Darek

| W jaki sposob szuka sie kierownika budowy i jak placic za jego prace ?

Kierownikiem budowy o ile wiem to moze byc kazdy.Do jego zadan nalezy
kierowanie budowy.Inaczej mówiąc "Patrzy na ręce budowlańcom" Mozesz to byc
ty,twój znajomy lub ktos kto ma jakies pojecie o budowie by nie dac sie
ocyganic majstrom..Całkiem inne zadanie ma zaś kierownik nadzoru
budowlanego.To on zatwierdza lub nie, czy wybudowana cześć danego obiektu
spełnia normy,lub nie nadaje sie do użytku...itp,itd...
Jeśli sie mylę to niech mnie ktos poprawi:-))

Mylisz się. Kierownikiem budowy może być tylko osoba posiadająca
odpowiednie uprawnienia budowlane do kierowania budową w danej branży.
Podobnie inspektor nadzoru inwestorskiego (nie kierownik nadzoru
inwestorskiego!). Obaj do tego muszą należeć do Izby Inżynierów
Budownictwa (tj. muszą opłacać składki w Izbe i mieć wykupione
ubezpieczenie OC).
Kierownika zatrudnia inwestor (czyli ten, który chce coś wybudować), po
to by realizował budowę, a inspektora po to, by kontrolował poczynania
kierownika. Inspektor jest, inaczej mówiąc, reprezentantem inwestora na
budowie. Kierownik wymagany jest zawsze, gdy realizowany jest obiekt, na
wybudowanie którego potrzebne jest pozwolenie na budowę. Inspektor
nadzoru inwestorskiego powoływany jest w przypadku bardziej
skomplikowanych budów - wymóg taki wskazany jest zawsze w decyzji o
pozwoleniu na budowę.

pzdr
pbs

Mylisz się. Kierownikiem budowy może być tylko osoba posiadająca
odpowiednie uprawnienia budowlane do kierowania budową w danej branży.
Podobnie inspektor nadzoru inwestorskiego (nie kierownik nadzoru
inwestorskiego!). Obaj do tego muszą należeć do Izby Inżynierów
Budownictwa (tj. muszą opłacać składki w Izbe i mieć wykupione
ubezpieczenie OC).
Kierownika zatrudnia inwestor (czyli ten, który chce coś wybudować), po
to by realizował budowę, a inspektora po to, by kontrolował poczynania
kierownika. Inspektor jest, inaczej mówiąc, reprezentantem inwestora na
budowie. Kierownik wymagany jest zawsze, gdy realizowany jest obiekt, na
wybudowanie którego potrzebne jest pozwolenie na budowę. Inspektor
nadzoru inwestorskiego powoływany jest w przypadku bardziej
skomplikowanych budów - wymóg taki wskazany jest zawsze w decyzji o
pozwoleniu na budowę.


A to sorki cos mi sie pomyliło. Ale jeszcze sie upewnie:-))

pozdro

podczepie sie.
jezeli w pozwoleniu na budowe wydanym w maju tego roku mam zgode na
szambo,
to czy w zwiazku ze zmiana przepisow w lipcu (gdzie nie trzeba pozwolenia
na
oczyszczalnie o wydajnosci do 7,5 m3) moge wybudowac sobie oczyszczalnie i
jedynie zglosic jej budowe?


Takoż właśnie zrobiłem, szambo nawet miałem odebrane.

chriso <chr@nosp.interia.plwrote:
podczepie sie.
jezeli w pozwoleniu na budowe wydanym w maju tego roku mam zgode na szambo,
to czy w zwiazku ze zmiana przepisow w lipcu (gdzie nie trzeba pozwolenia na
oczyszczalnie o wydajnosci do 7,5 m3) moge wybudowac sobie oczyszczalnie i
jedynie zglosic jej budowe?


Wydaje mi się, że o ile zbudować oczyszczalnię oczywiście możesz, o tyle
niewybudowanie szamba (i zastąpienie go oczyszczalnią) jest już istotną
zmianą w projekcie (bo pozwolenie dostajesz na budowę domu wraz z
infrastrukturą a nie samego budynku) i w związku z tym musisz taką zmianę
uzgodnić w urzędzie.

Użytkownik "mr Jones" <mister.jones(nooospaaam)@interia.plnapisał w
wiadomości

| to jest w PBUE - jak stacja napowietrzna to 5 m


A mnie się wydawało że PBUE już nie mają żadnej mocy obowiązującej
- poza zasadami wiedzy technicznej oczywiście. Z tego co wiem to
lokalizacja wszystkich budynków wobec stacji transf. i na odwrót podpada
pod uzgodnienie ze strażakiem. W przypadku budynków mieszkalnych
wychodzi jakieś 8m (w zależności od upr. strażaka) dla stacji
napowietrznych i 2x mniej dla kontenerowych pod warunkiem że są wykonane
w zwiększonej odporności ogniowej. Jakie będą odległości dla garażu
przyznam się że nie wiem ale mogą chcieć uzgodnienia ze strażakiem
przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę garażu.

Pozdrawiam
Piotr Radosz

Pozdrawiam
Darek

Piotr_boncza napisał:

| Bez paniki, jeśli nic się nie zmieniło podczas mojego urlopu ;-) to
| przyłącze wymaga zgłoszenia a pozwolenie wyłącznie na instalację
| wewnętrzną. Najprościej zapytaj projektanta, część zmian można
| zakwalifikować jako mniej istotne i nanieść później.

Wniosek jest taki, że zamiast zrobić zmianę trasy przyłącza,
na co trzeba by mieć nowe pozwolenie na budowę,
należy raczej zgłosić budowę przyłacza z nową trasą,
a w projekcie zaznaczyć, że z budowy przyłącza wg. projektu
zrezygnowano.

Ale fajne mamy przepisy.


O ! To mi przypomina moją sytuację.
Miała być budowana kanalizacja, ale z tajemniczych
przyczyn nie została jeszcze zbudowana.
Może zrobią ją zanim się na dobre rozkręci moja
budowa.
W warunkach przyłaczenia: "kanalizacja, tymczasowo szambo".
W projekcie i pozwoleniu na budowę: szambo.
No i co mam zrobić, jeśli wybudują mi tą kanalizację
zanim zdążę zainstalować szambo ?
Przecież nie ma sensu robienie szamba, do którego nie
trafi ani jedna kupa !
Zgłoszę budowę przyłacza i podłączę się do rury.
Myślicie, że to przejdzie ?

Acha, zmiany pozwolenia raczej wolałbym uniknąć,
bo za kilka dni skończy się ważność WZ-ki.
Musiałbym występować o nową, co skutecznie wydłuża
załatwianie jekiejkolwiek grubszej zmiany do roku.

Maciek

jaki może być całkowity koszt przydomowej oczyszczalni (wersja z
rozsączaniem, dla 3-4 osób, z projektem i robocizną)
jako


Zalezy gdzie

Typówka: grunt przepuszczalny, niski poziom wód, osadnik 2m3 1 komorowy PEHD
z filtem doczyszczajacym (bardzo porządny), studzienka rozdzielcza, 50 mb
rur, geowłóknina, osprzęt, robocina, żwir, piach, dodatkowa armatura,
dokumentacja geotechniczna 4szt. + projekt zamienny do pozwolenia na budowę
4szt. Razem około 6000 brutto lub może ciut więcej.

Jak w pozwoleniu na budowę jest oczyszczalnia, to nie trzeba robić projektu
zamiennego. W wielu gminach mozna to puscic jako zgłoszenie (prościej,
szybciej, taniej). W Starostwie Wrocław idzie tylko jako projekt zamienny
(stąd te 4 szt.)

Uwaga na bardzo tanie oferty, bo najczęściej jest to lipa. Zresztą jak kotś
chce to czemu nie. Na upartego nawet za około 3000 brutto można.... Ale może
potem pękać itp. Za ok 5500 można coś już sklecić.

Jak okolice Wrocka to polecam SEPCO 504 581 578.

Pozdrawiam,

Jak w pozwoleniu na budowę jest oczyszczalnia, to nie trzeba robić
projektu
zamiennego. W wielu gminach mozna to puscic jako zgłoszenie (prościej,
szybciej, taniej). W Starostwie Wrocław idzie tylko jako projekt zamienny
(stąd te 4 szt.)


Zgdonie z przepisami przydomowa oczyszczalni ścieków (chyba do 5 m3/d) nie
podlega procedurze uzyskania pozwoloenia na budowę a jedynie zgłoszeniu w
odpowiednim referacie w gminie. Jeżeli urzędnicy rządaja czegoś innego to
jest nadużycie.

Co do kosztów to tak wychodzi

--
Arek
GG# 1735365


Jak zwal tak zwał na to samo wychodzi. Oczyszczalnia przydomowa podlega
oczywiście zgłoszeniu problem polega na tym, że jeżeli w pozwoleniu na
budowę domu napisane jest, że odprowadzenie ścieków będzie do szamba i w
projekcie zagospodarowania terenu jest narysowane szambo, to wg tej
"interpretacji" należy zmienić to pozwolenie na budowę. Do niedawna szło
wszystko na zgłoszenie, a ostatnio panie urzędniczki zaczęły wymagać
projektu zamiennego i niestety, ale mogą to zrobić. Zresztą u nas wszystko
można... Postawę prawną też mają. Nie wystarczy, że w Prawie Budowlanym jest
napisane, że to podlega zgłszeniu.

Tyle. Jak teren budowy nie podlega pod Wrocław robię zgłoszenie, jak podlega
Projekt Zamienny. Samo życie :)

Inwetaryzacje gazu wykonujesz gdy chcesz aby gazownia przyszla i
zalozyla licznik wraz zagazowaniem instalacji wew. Chec zagazowania
zglaszasz 14 dni przed i  dodtakowo musisz do starostwa dostarczyc
kiazke budowy o zakonczeniu budowy instalacji wew gazu.
Musisz zrobic jezcze zrobic protokol odboiru kominow i protokol
szczelnosci ale jeszcze nie wiem czy wymagane jest to przez starostwo,
wiem tylko ze jest wymagane przez gazownie.


Wymagane są protokół szczelności, protokoły odbioru, badanie przewodów
kominowych, ale żadane są nie przez starostwo tylko przez nadzór
budowlany, zakończenie budowy zgłasza się do nadzoru a nie do starostwa
(nadzór może mieć siedzibę w starostwie :), ale nie podlega pod
starostwo - to organ administracji rządowej na szczeblu powiatowym). W
mojej okolicy nie jest wymagane prowadzenie przez kierownika dziennika
budowy(do tego zobowiązuje (lub nie) starostwo w decyzji o pozwoleniu na
budowe/wykonanie robót). Ponadto nadzór wymaga, oświdczenia kierownika o
zakończeniu budowy, oświadczenia kierownika o zastosowanych materiałach
i wyrobach przy budowie(jeżeli nie ma takich punktu we wcześniejszym
oświadczeniu, dziennik budowy no i inwentaryzację bezzwględnie.
Teroretycznie zmiana trasy przyłącza  to istotne odstapienie (podpinane
jest to pod plana zagospodarowania terenu działki) od projektu i nadzór
może nałożyć opłatę za takie odstepstwo jakieś 7 tys zł.

Ale czy to co masz w projekcie ma wszystkie "cechy projektu instalacji
gazowej" ?
Dane projektanta z uprawnieniami chociazby ?


W sklad projektu domu wchodzi projekt instalacji sanitarnych sporzadzony
przez osobe z uprawnieniami i przynaleznoscia do izby.

 No i co jest napisane w pozwoleniu na budowe ?

Zlozylem projekt pod tytulem "budynek mieszkalny jednorodzinny":
Pozwolenie ma tresc:
- zatwierdzam projekt budowlany i udzielam pozwolenia na budowe "budynek
mieszkalny jednorodzinny"

Na moj rozum to skoro projekt budowlany zawieral projekt instalacji
sanitarnych (czyli w tym gazowej) to moge to robic. Jednak niektorzy mowia
mi, ze nie moge budowac.
Pozdrawiam TU

Witam!
Podowiedzcie co jest lepsze? Zatrudnić ekipę plus kierownika budowy, czy
ekipę plus inspektora nadzoru inwestorskiego z uprawnieniami kierownika,
który by pilnował moich interesów na budowie.


jesli kierownikiem budowy będzie "twój człowiek" a nie osoba z ramienia
wykonawcy to nie ma absolutnie żadnego sensu zatrudniać inspektora nadzoru
inwestorskiego , chyba że jest on narzucony w pozwoleniu na budowę

jesli kierownikiem budowy będzie "twój człowiek" a nie osoba z ramienia
wykonawcy to nie ma absolutnie żadnego sensu zatrudniać inspektora nadzoru
inwestorskiego , chyba że jest on narzucony w pozwoleniu na budowę


Obawiam się, że trudno znaleźć "swojego człowieka". Zwykle bierze się ekipę,
której szef/właściciel ma uprawnienia kierownika budowy. Tak jest taniej.
Niestety - zadba on zawsze głównie o interes wykonawcy. Nieobeznanemu z
tematem inwestorowi - na przykład mnie - jest w stanie wmówić rózne
nieprawdziwe rzeczy, które są dla niego wygodne.

Jak temu zaradzić? Chętnie posłucham dobrej porady.

Pozdrawiam
MN

| jesli kierownikiem budowy będzie "twój człowiek" a nie osoba z ramienia
| wykonawcy to nie ma absolutnie żadnego sensu zatrudniać inspektora nadzoru
| inwestorskiego , chyba że jest on narzucony w pozwoleniu na budowę

Obawiam się, że trudno znaleźć "swojego człowieka". Zwykle bierze się
ekipę,
której szef/właściciel ma uprawnienia kierownika budowy. Tak jest taniej.
Niestety - zadba on zawsze głównie o interes wykonawcy. Nieobeznanemu z
tematem inwestorowi - na przykład mnie - jest w stanie wmówić rózne
nieprawdziwe rzeczy, które są dla niego wygodne.

Jak temu zaradzić? Chętnie posłucham dobrej porady.

Pozdrawiam
MN


Jeśli trudno znaleźć "swojego człowieka" na kierownika to niby jak znaleźć z
takimi samymi uprawnieniami inspektora nadzoru.

Pozdrawiam
Igus'

BTW Oczywiscie jesli potrzeba to tez mapy geodezyjne z inwentaryzacja

Mam pytanko , moze ktoś z szanownych grupowiczów mi pomoże.

Do czego jest potrzebna "mapa do celów projektowych". Chodzi mi tutaj o
przykłady jej zastosowań i nic więcej


a)
do planu zagospodarowania działki dołączanego do dokumentacji projektowej
wymaganej m.in. przy pozwoleniu na budowę,

b)
do wniosku o uzgodnienie przebiegu mediów (tzw ZUD)

i kilku innych formalizmów

Janusz Pawlinka

Tomasz wrote:

Pozwolenie dotyczy poprzedniego wlasciciela.
Kontynuowanie budowy przez nowego wlasciciela na to samo pozwolenie jest
samowola budowlana.
Nie wiem jaka jest droga zmiany osoby na ktora wydano pozwolenie.


        Jeszcze raz na podstawie Muratora (chyba powinni mi cos odpalić za
reklamę ;-)?):
        "(...) sprzedający powinien okazać nam decyzję o pozwoleniu na budowę,
dziennik budowy oraz kompletny projekt budowlany (...).
        Abysmy mogli PO NABYCIU nieruchomosci wystąpić z wnioskiem o
przeniesienie pozwolenia na budowę, sprzedający (...) musi wyrazić na to
zgodę. Najlepiej (...) zawarte w notarialnej umowie kupna-sprzedaży
nieruchomosci. Kontynuowanie rozpoczętej inwestycji (...) może nastąpić
po uzyskaniu decyzji o przeniesieniu tego pozwolenia na rzecz innego
inwestora (art. 40 ustawy Prawo budowlane)." Uffff!

Powodzenia
Grzegorz

Cały wic polega na tym, że w ustawie Prawo budowlane opisane jest to tak:
art.29 - Jakie roboty NIE wymagają pozwolenia na budowę
art.30 - Jakie roboty wymagają zgłoszenia "właściwemu organowi"
art.31 - Rozbiórka czego NIE wymaga pozwolenia na budowę

No i teraz w żadnym z tych artykułów nie znalazłem ani słowa o ścianach
działowych (czy prawo budowlane w ogóle zna takie pojęcie?). Zaczynam już
zastanawiać się, czy źle szukam, bo absurdalne dla mnie byłoby, żebym dla
wyburzenia ścianki działowej, która i tak ledwo trzyma się przysłowiowej
kupy, musiał zatrudniać architekta, projektanta, inżyniera, czy kogo tam
jeszcze potrzeba, żeby uzyskać pozwolenie na budowę (co po wstępnym
wywiadzie może mnie kosztować około 2,5 tys. zł).
A bez podstawy prawnej nawet raz młotkiem nie trzasnę - "uprzejmy" sąsiad
czuwa...

Pozdrawiam
bartosinski

| Czy jak już ma się pozwolenie na budowe to oznacza to z automatu iż
można
tą
| procedurę pominąć?
z tego co wiem, to tak. w pozwoleniu na budowe powinno byc napisane, ze
waru
nkiem rozpoczecia robot jest przygotowanie terenu. tzn. ogrodzenie,
budynek
gosp. i costamcostam  (nie pamietam). ja przed rozpoczeciem robot zaczalem
g
rodzic i nic nie zglaszalem, geodeta z gminy potwierdzil, ze u mnie nie
trze
ba.
pozdrowka
Jarek

no właśnie - zależy na jakich warunkach masz to pozwolenie na budowę, ale


jeśli jest pozwolenie na budowę, to i tak w UM  trzeba zgłaszać rozpoczęcie
budowy na 7 dni przed pracami.

 Dorora

Jesli terminu rozpoczecia budowy nie ma w umowie to


najprawdopodobniej jest

to dzien uprawomocnienia sie decyzji o pozwoleniu na budowe.


A nie pierwszy wpis w dzienniku budowy? Np. wytyczenie przez
geodete?

Joanna
PS. Tak jest w budynkach jednorodzinnych...

Od: <maciej.ma@f2virt.onet.pl

| Jesli terminu rozpoczecia budowy nie ma w umowie to
najprawdopodobniej jest
| to dzien uprawomocnienia sie decyzji o pozwoleniu na budowe.

A nie pierwszy wpis w dzienniku budowy? Np. wytyczenie przez
geodete?


To nie takie proste.
Mogli w np: maju podpisać umowę z rewaloryzacją kwartalną,
a w dziennik wpisać wytyczenie we wrześniu i co? Rewaloryzacja ceny leci,
a spółdzielnia ma jeszcze czas na odsetki.
Kto podpisuje umowę na 14miesięcy od?????????? zamiast "do dnia xx.xx.xxxx"?
MK

Od: <maciej.ma@f2virt.onet.pl

| Jesli terminu rozpoczecia budowy nie ma w umowie to
| najprawdopodobniej jest
| to dzien uprawomocnienia sie decyzji o pozwoleniu na budowe.

| A nie pierwszy wpis w dzienniku budowy? Np. wytyczenie przez
| geodete?

To nie takie proste.
Mogli w np: maju podpisać umowę z rewaloryzacją kwartalną,
a w dziennik wpisać wytyczenie we wrześniu i co? Rewaloryzacja
ceny leci,
a spółdzielnia ma jeszcze czas na odsetki.


Michal - ty komu odpowiadasz? Bo _moj_ tekst to tylko ten o wpisie w
dzienniku budowy, tyczenie geodeta (ze znakiem zapytania).
Odpowiedzialam tylko, kiedy IMHO rozpoczeto budowe.
Jesli uznac rozpoczecie budowy od momentu pierwszego wpisu (jak w
domkach jednorodzinnych) - wowczas faktycznie podpisanie umowy z
maju byloby glupota. Ale wielu takie dziwne umowy podpisuje.

Kto podpisuje umowę na 14miesięcy od?????????? zamiast "do dnia


xx.xx.xxxx"?
No wlasnie. Patrz kilkanascie postow nizej - Marta Chmielewska chce
podpisac umowe z developerem, ktory jeszcze NIE MA pozwolenia na
umowe.
Naiwnych nie sieja, doprawdy - sami sie rodza.

Joanna

po to sie uprawomocnia pozwolenie, aby sasiad mogl sie odwolac. jak tego nie
zrobi to zgodnie z ustawa prawo budowlane mozna rozpoczac proces budowlany
czyli budowac


ale jak wg istniejącego stanu rzeczy są zachowane wszelkie przepisy prawa to
sąsiad nawet nie dostaje informacji o pozwoleniu na budowe

Pozdrawiam

Irek

Wlasicielami dzialki jestesmy razem,kupilismy ją po zawarciu
malzenstwa.Nie mamy rozdzielnosci majatkowej i budowe zamierzamy
finansowac ze wspolnych srodkow (rowniez ze wspolnego kredytu).

PYTANIE: czy martwic sie tym ze pozwolenie jest na jedną osobę?
Probuje przewidziec wszystkie ewentualne problemy z tym zwiazane, ale
jakos nie moge znalezc. Czy moze ktorys z szanownych grupowiczow
wskaze mi ew. problemy lub upewni ze nie ma sie czym martwic....
pozdr
Reda

to jakaś kpina, żeby w takim przypadku potrzebna byla zgoda poprzedniego
wlasciciela.
mial ktos podobny problem ? jak to przeskoczyć ?
przecież nawet gdy go znajdę może powiedzieć że nie wyrazi zgody?

normalnie Bareja :(

Wojtek

Wiem, że było kilka wyroków NSA, w których stwierdzono że nie wolno
uzależniać pozwolenia na budowę siedliska od ilości posiadanych gruntów
(a konkretnie, że wystarczy 1ha), jednak obawiam się że tutaj sytuacja jest
nieco inna - że jak dostanę decyzję odmowną z uzasadnieniem, że nie będę
prowadzić gospodarstwa rolnego, to nie będzie to to samo co odmowa z powodu
zbyt małego areału (której dotyczą uchwały NSA/SN).

W sumie, postępowanie gminy wydaje się być uczciwe - przepis wyraźnie mówi
o budowie siedliska, czyli gospodarstwa rolnego. Jak ktoś nie planuje
prowadzić gospodarstwa to nie powinien dostać pozwolenia na budowę.

Więc zanim wybiorę się do gminy na dłuższą rozmowę, chciałem zapytać tych
co budowali bądź próbowali budować siedlisko, czy kiedykolwiek spotkali się
z podobną sytuacją - gdy gmina wymaga udokumentowania że to co budujemy to
faktycznie będzie gospodarstwo rolne? Czy też w najgorszych przypadkach
kończyło się na przedstawieniu odpowiedniej uchwały NSA?

jesli ktos bedzie odpisywal na priv to prosze wywalic : nospam z adresu

Z gory dziekuje i mam nadzieje ze pomoge innym.

Pozdrawiam
S.T.

Czy moglby sie ktos podzielic kosztami z jakimi trzeba sie liczyc aby
uzyskac pozwolenie na budowe?
Pozwole sobie zrobic male zestawienie:

- opinia geologa (4 -5 odwiertów) =500-800 PLN
- mapa do celow projektowych   =400-600PLN
- projekt domu          =od 1200 w gore...
- uzyskanie wyrysu i wypisu z MPZP =okolo 50PLN ???
- uzyskanie warunków przyłaczy gazu, pradu, wody =bez oplat ?
- zaswiadczenie o dostepie do drogi publicznej  =bez oplat ?
- projekt ww przylaczy do budynku =pojecia nie mam :( , help!
- uzgodnienia mediow w ZUD (to chyba taki skrot?) =jak wyzej :(
- projekt zagospodarowania dzialki =jak wyzej :(  , help !
- adaptacja gotowego projektu (ciezko okreslic bo zalezy od
wprowadzanych zmian)
- zlozenie wniosku o wydanie pozwolenia na budowe =bez oplat ?
- wydanie wniosku =bez oplat ?

O czym jeszcze zapomnialem ?

Z gory dzieki za pomoc !

Pozdrawiam

MArcin

Pani w Urzędzie powiedziała mi że aby wybudować garaż muszę mieć
pozwolenie
na budowę. Nie umiała mi jednak powiedzieć czy jest ono potrzebne by
zabudować wiatę. Powiedziała mi tylko abym do nich przyszedł to one
zobaczą
jakby to można było załatwić - jak nic chcą w łapę. Chciałbym pójść do
Urzędu ale nie tylko z kopertą lecz raczej z wiedzą merytoryczną.

Czy może ktoś z was miał podobny problem albo się z nim spotkał.
Pragnę jeszcze przypomnieć, że od lipca 2003 roku nieznacznej zmianie
uległy
przepisy dotyczące pozwoleń na budowę.

Dziękuję z góry za wszystkie uwagi / sugestie / porady.

Pozdrawiam
MAX

czy na utwardzenie placu kostka betonowa trzeba pozwolenie na budowe
z prawa budowlanego nie wynika czy jest to obiekt budowlany, raczej
"urzadzenie zwiazane z obiektem budowlanym"
1. nie jest to wymienione wsrod rzeczy na ktore nie trzeba pozwolenia
2.nie jest wymienione wsrod robot budowlanych ktore wymagaja tylko
zgloszenia
czy z faktu 1. nalezy wnioskowac ze w takim razie trzeba
czy mozna to uznac za remont obiektu budowlanego (jesli to jest obiekt)
czy mozna to aliczyc do drog, na ktore nie trzeba pozwolenia
pozdrowka
ilonka
i

1. Pytań nie zadaje sie zgodnie z netykieta w samym tylko nagłowku
posta.
2. Pozwolenie na budowę wygasa po 2 latach od wydania lub jeśli
roboty zostały przerwane na wiecej niz 2 lata (w praktyce przerwa we
wpisach do dziennika budowy dłuzsza niz dwa lata)

mam nastepujacy problem:
rzecz dzieje sie w Konstancinie k/Warszawy
lekarz naczelny uzdrowiska Konstancin [takie stanowisko bodajze]
zlozyl wniosek o cofniecie pozwolenia na budowe osiedla, gdzie mam
zamiar sie wprowadzic (rowniez Konstancin). W dwoch urzedach, zarowno
gminy jak i powiatu (wydzialy architektury), nie potrafiono mi
odpowiedziec na pytanie:
jakie moga byc dla mnie konsekwencje cofniecia takiego pozwolenia
deweloperowi? Mieszkanie juz jest odebrane, mam akt notarialny. Czy
konsekwencje beda tylko wobec dewelopera czy takze wobec mieszkancow
[np wyburzenie domu??]

nie jest w tym momencie istotne, jaki bedzie wynik: chce wiedziec,
jaki moze byc czarny scenariusz. Jesli wyburzenie, to czy mieszkancy
dostaja odszkodowanie, w jakiej kwocie, od kogo i kiedy?

Prosze w miare mozliwosci takze o podstawe prawna, gdzie moge szukac
potwierdzenia tego co napiszecie.

sprawa dla mnie dosc nieprzyjemna :(

z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam

Samael

• zajefajna muzyka
• ZECZNIK Praw Ubezpieczonych
• znane fajnelaski pl
• zasiłek na zagospodarowanie dla nauczycieli
• znaczki na list
• Zabrze Gazownia
• Zawieszenie Mondeo
• ZNP zarrzad Główny
• Zawisza Bydgoszcz
• zawroty głowy szum w uszach
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• wookee.pev.pl

	ZEZWOLENIE na budowę	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: ZEZWOLENIE na budowę