ZKM Gdańsk
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: ZKM Gdańsk |
Temat: [W-wa] Chętnie pobiją niezadowolonych
| Zas... obowiązkiem kontrolerów/rewizorów jest z uśmiechem
| przyjmować wszystkie uwagi klientów,
| Jakaś podstawa? Gdzie jest ten obowiązek wskazany, poza Twoim widzimisię?
Oczywiście, zwykle w regulaminach kontroli danego organizatora/przewoźnika,
np. par. 8-10 Regulaminu kontroli biletów obowiązujący w środkach lokalnego
transportu zbiorowego w Gdańsku (Załącznik nr 1 do Zarządzenia Nr 12/2005
Dyrektora ZTM w Gdańsku).
1) Może zechcesz zacytować, same cyferki do mnie nie przemawiają.
2) Jesteś tamtejszym kontrolerem, czy też jakiś matoł udostępnił szerokiej
publiczności wewnętrzne wytyczne dotyczące prowadzenia kontroli?
3) To, że tak jest w ZTM Gdańsk (o ile jest), nie oznacza że jest też tak
gdziekolwiek indziej.
Druga sprawa to troska o własne bezpieczeństwo i skuteczność kontroli - a
nuż
znajdzie się ktoś większy od kontrolującego - i co wtedy?
I wtedy drugi kontrolujący rozwiąże temat. A jak nie dadzą rady to jest
policja.
Olo ucieka z
podkulonym ogonem gonić studenciny z legitymacją z oberwanym rogiem?
Jak nie widziałeś, żebym przed kimkolwiek uciekał, to bądź uprzejmy nie
obrażać mnie i moich metod prowadzenia kontroli.
Nie mam
pojęcia, kto przeprowadzał Tobie szkolenie z obsługi klienta,
Sam wielokrotnie prowadziłem szkolenia z zakresu kontroli biletowej pasażerów.
A może to kanar
przeląkł się potencjalnych konsekwencji promowanego przez Ciebie zachowania
i
dlatego zdecydował się odpuścić?
Co świadczy jedynie o zbyt wątłej psychice do wykonywania tego rodzaju
czynności.
Po co?
Np. po to żeby nie pozwolić sobie bezkarnie wchodzić na głowę.
By kanar poczuł się lepiej?
A chociażby. Jeśli ma się poczuć lepiej, to czemu nie? Chociaż ja osobiście
lepiej się czuję jak grzmotnę dwa piwka po kontroli.
Pewnie, nikt niczego nie udowodni, podobnie jak Ty napakowanemu koledze
znieważonego przez Ciebie pasażera, który będzie przechadzać się co wieczór
pod Twoim domem nie nawiązując żadnego kontaktu.
Hehe a jak ustali mój dom? :-)
pdr
Olo
PS.: Poraz kolejny chciałbym zaprotestować przeciwko nazywaniu bezbileciarzy
pasażerami.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [1/2 OT][wyfiokowana jola] Jolanta Kwaśniewska walczy z gdańskim ZKM
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4071259.html?skad=rss
Chodzi o 17 tys. mkw. położonych przy ulicy Gdańskiej. To teren po byłej
zajezdni tramwajowej, który Zakład Komunikacji Miejskiej wystawił w lutym na
przetarg. Dziś to mało atrakcyjny fragment miasta - wybetonowany plac z
parterowym budynkiem. Jednak dzięki bliskości morza jest doskonałą
lokalizacją na ekskluzywny apartamentowiec. Dlatego do wyścigu o grunt
stanęło aż 11 przedsiębiorców. Wygrała firma byłej prezydentowej - Agencja
Royal Wilanów. Reprezentujący Jolantę Kwaśniewską prawnicy przebili
konkurencję zawrotną sumą 15,4 mln zł. Kilkanaście dni później - ku
zaskoczeniu ZKM - zamiast podpisać akt notarialny firma zażądała zwrotu
wpłaconego wadium (325 tys. zł), zapowiadając jednocześnie rezygnację z
transakcji.
- Rzeczoznawca wycenił ten grunt na 3,5 mln zł - mówi Marcin Szpak,
wiceprezydent Gdańska ds. gospodarczych oraz szef rady nadzorczej ZKM. -
Trudno oprzeć się wrażeniu, że firma wystraszyła się kosztów. Przepłacili,
więc postanowili szybko odzyskać pieniądze.
Prawnicy Kwaśniewskiej zarzucili ZKM błędy w ofercie przetargowej.
Odwiedzili nawet prezydenta Gdańska. Wyliczali wady: ulica, przy której
znajduje się działka została błędnie podana oraz nikt nie poinformował, że
przez środek terenu w przyszłości ma przebiegać droga.
- Nasi prawnicy przebadali sprawę na wszelkie sposoby - dodaje Szpak. - Tak
drobne uchybienia, jak stary adres, nie mają wpływu na bieg przetargu. Nikt
nie miał wątpliwości, o jaki teren chodzi. Reszta zarzutów jest
bezpodstawna.
Co z planowaną drogą?
- Wszystko jest w planach zagospodarowania przestrzennego - odpowiada
Izabela Kozicka-Prus, rzecznik ZKM. - Każdy inwestor, który zamierza kupić
ziemię, najpierw dokładnie je sprawdza. Nie ma żadnych podstaw, byśmy
zwracali wadium.
Jolanta Kwaśniewska jest innego zdania. - W związku z wątpliwościami
dotyczącymi stanu prawnego oferowanego terenu zleciłam dodatkowe analizy
prawne - poinformowała nas wczoraj. - Oferta ta zawiera wady. Nie pozwala to
na bezpieczne nabycie przeze mnie i moich partnerów oferowanego terenu.
Spodziewam się, iż wkrótce pomiędzy zainteresowanymi stronami zostanie
uzgodnione wspólne stanowisko.
Czy oznacza to drogę sądową z ZKM? - Na tym etapie sprawy nie mogę Państwu
przekazać więcej szczegółów - zakończyła była pierwsza dama.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [pr] Pierwszy krok do spełnienia marzeń o pracy
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3402180.html
Pierwszy krok do spełnienia marzeń o pracy
Rozmawiała Katarzyna Wiatroszak 07-06-2006 , ostatnia aktualizacja
07-06-2006 19:53
Maciej Beister jest miłośnikiem komunikacji miejskiej i właśnie dostał się
na praktykę w gdańskim ZKM. To efekt akcji "Wakacyjny staż".
Katarzyna Wiatroszak: Do wyboru były 33 firmy, dlaczego zdecydowałeś się na
Zakład Komunikacji Miejskiej?
Maciej Beister: Od zawsze pasjonowałem się komunikacją. Interesują mnie
tabory, linie, dane techniczne pojazdów. Jestem członkiem koła miłośników
komunikacji i niedawno wspólnie z kolegami odnawialiśmy jeden z zabytkowych
gdańskich tramwajów, innym razem zwiedzaliśmy fabrykę Solarisa w Poznaniu.
Gdy przyjaciele na zagranicznych wycieczkach chodzą na spacery, ja jeżdżę po
mieście autobusami. Po prostu to lubię. Wybór firmy był w pełni świadomy.
Jakie będą Twoje obowiązki w czasie stażu?
- Jeszcze nie wiem, bo rozmowy o szczegółach są przede mną. Ale myślę, że
mogę się przydać. Wiele czytam, porównuję rozwiązania komunikacyjne w
różnych miastach i krajach, często analizuję, co można by zaadaptować do
naszej rzeczywistości. Myślę, że mógłbym wnieść świeże spojrzenie na
gdańskie problemy. A poza tym znam się a taborach, wyposażeniu. Chyba
nadawałbym się do działu eksploatacji.
Myślisz, że to mogłaby być Twoja stała praca?
- Oczywiście, że tak. Właśnie dlatego zdecydowałem się na staż. Jestem
dopiero na trzecim roku studiów, w dodatku geografii, ale moje życie kręci
się wokół komunikacji - mam galerię zdjęć tramwajów i autobusów, prowadzę
dokumentację techniczną pojazdów, z tego zakresu zamierzam też pisać pracę
magisterską. Wiem, co chcę robić: pracować w komunikacji i będę się starał
szefom ZKM zaprezentować swoje zalety.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Zmiana cen biletów ZTM
Od kiedy następuje zamiana cen biletów ZTM w Gdańsku?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wejherowo [pom] Prezydent namieszał?
Arnold Malinowski <sprinte@WYTNIJ.gazeta.plnapisał(a):
(...)
Strona MZK Wejherowo już też "wie" o strajku.
Przecież podałem źródło informacji...
A piszę o tym tylko dlatego, że w Radiu Gdańsk prezes Kordel twierdził, że
o strajku dowiedział się 29 maja ok. godz. 12.00. A rano, tego samego dnia,
wcześniej, załatwiał zastępcze autobusy w firmie Gryf.
Jeśli wszystko, co piszesz jest tak prawdziwe, jak informacja wyżej to Twoja
wiarygodność jest równa zeru - po prostu łżesz. Co by nie pisać o Kordelu, to
na 29 maja rano (po ósmej) zaplanowane było spotkanie z dyrektorami ZKM
Gdynia i ZTM Gdańsk ws. intergracji w ramach aglomeracji. Spotkanie
zaplanowane dużo wcześniej; dyr. Popiołka i Kordela (przypadkiem) widziałem
wyjeżdżających z Zakrętu na Oksywie między 10.30 a 11.00 więc wszystko
wskazuje na to, że odbyło się zgodnie z planem.
I ich nie załatwił.
Załatwienie dwudziestu zastępczych autobusów z kierowcami na kilka dni to
żaden problem - na placach Gryfu i innych przewoźników stoją dziesiątki
autobusów gotowych do rejestracji (uprzedzając uwagi - nie czekają na Wasz
strajk, lecz na kupujących); w tej chwili przewoźnicy przygotowują się do
sezonu letniego więc pracownicy także są dostępni.
A gdyby nawet Jemu się udało, to co z biletami miesięcznymi, które są w
wersji elektronicznej? W jaki sposób je "kasować"?
Jak to co? Wprowadzić normalne zasady - masz bilet miesięczny, nie zawracasz
sobie głowy jego każdorazowym kasowaniem. :)
No i niektórzy pasażerowie mają też swój zwykły bilet elektroniczny
Więc przez parę dni wracamy do biletów tradycyjnych o "starej" cenie.
Przestemplowanie czy wydrukowanie takich biletów to kilkanaście-kilkadziesiąt
godzin.
(...) (zresztą bardzo chwalonego przez prez. miasta Kozłowskiego za
"nieuleganie naciskom")?
ROTFL. Gdyby była wola polityczna to MZK dawno nie byłby przewoźnikiem...
A jutro mamy TVN, Radio Gdańsk, TVP3 zapewne też... Pogadamy sobie :)
A jakże, nie zapomnijcie wspomnieć o zadowolonych pasażerach linii 11 i 12.:)
Pozdrawiam, ale więcej nie kłam proszę na grupie.
GK
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ZTM- Zmiany w komunikacji miejskiej
Piotr Piwarski <piffkoU@USUNds.pg.gda.pl napisał(a):
Swoj=C4=85 drog=C4=85 jest to =C5=9Bmieszne IMHO.
Widać, że nie rozumiesz chyba jeszcze systemu z rozdziałem operatorów
(przewoźników) od organizatora
1. Ka=C5=BCdy przerzuca obowi=C4=85zek publikacji na kogo=C5=9B innego. ZTM
przekierowuje na ZKM, PKS Wejherowo na ZTM.
Gdyby była to linia, na której obowiązują bilety PKS Wejherowo to rozkład w
internecie publikowałoby PKSW. Nie mniej, przynajmniej do końca 2008 roku, na
linii tej obowiązują bilety ZTM Gdańsk.
Gdyby ZKM nie zagwarantowałby sobie w umowie z miastem różnych
"drobiazgów" (typu własność dyspozytorni trasowych czy publikacja i układanie
rozkładów według własnych wzorów) to wszystko obsługiwałby organizator (ZTM),
w tym rozkłady w Busmanie.
Swoją drogą, PKSW opublikuje na swojej stronie rozkład jazdy linii albo
przynajmniej przekierowanie na stronę ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia. Gdyby umowy na
obsługę linii podpisywane były kilka miesięcy przed rozpoczęciem usług wielu
niedoskonałości można byłoby uniknąć - to akurat problem większości zarządów
transportu.
2. By=C5=82 sobie =C5=82acny rozk=C5=82ad na stronce http://jazdy.net do po=
brania na
kom=C3=B3rk=C4=99 w formie aplikacji Javy. ZKM zabroni=C5=82o publikowa=C4=
=87 pono=C4=87,
t=C5=82umacz=C4=85c, =C5=BCe przeciez mo=C5=BCna sobie wej=C5=9B=C4=87 ka=
=C5=BCdorazowo na wap. =C5=BBenua,
tajemnica pa=C5=84stwowa ;)
Jeśli chodzi o linię 262 to przewoźnik wyraża zgodę na publikację jej
rozkładu we wszystkich możliwych formach. Zapytaj jeszcze organizatora. :)
3. Tabliczki przystankowe produkuje przewo=C5=BAnik - czyli ZKM ma w miar=
=C4=99
znormalizowane, a taka np. linia E ma tabliczki wzoru PKS Gda=C5=84sk,
niepodobne do niczego. W konsekwencji jest burdel, i ma=C5=82o kto odr=C3=
=B3=C5=BCnia
takie np. E czy nowe 262 od jakiego=C5=9B Angelusa, 3, czy innego busika do
Pruszcza.
Wyobraź sobie, że to Planetobus, PKS Gdańsk i PKSW publikują rozkłady według
wzoru ZTM Gdańsk.:) To ZKM (przewoźnik) robi samowolkę (znormalizowaną?) na
mocy umowy z miastem. :P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ZTM- Zmiany w komunikacji miejskiej
Swoją drogą, PKSW opublikuje na swojej stronie rozkład jazdy linii albo
przynajmniej przekierowanie na stronę ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia.
Chłopie skąd masz takie informacje, bo chyba nie z PKSu Wejherowo...
Pzdr,
T
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Lacznosc
System łaczności Tetra oparty na urzadzeniach Motoroli pracuje z
powodzeniem
w strukturach Policji np. Szczecin, Łódz....
No i w gdańskim ZKM też już to funkcjonuje..
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [Gda]Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
Mam bilet sieciowy / semestralny, od wrze nia podróżuję po Gdańsku w
najróżniejszych porach i po najróżniejszych trasach (od Sopotu po Chełm),
Ciekawe stwierdzenie :-))
"po Gdansku (...) od Sopotu po Chełm" :-)
rednio przez 5 dni w tygodniu, kilka przejazdów dziennie. I od tego
pierwszego wrze nia jeszcze ani razu nie sprawdzano mi biletu...
Zastanawiam
się, czy kupować następny semestralny (225zł!), jak kontrolę spotkam
pewnie
raz (mandat 120zł).
Nie taniej na miejscu? :-)
Ale istotnie rzadko bo rzadko zdarzaja sie pasazerowie wozacy ze soba
przygotowane 50zl na mandat zamiast biletu :-)
W gdańskim ZKM sprawdzaniem biletów zajmuje się 98 osób. 25 z nich to
etatowi kontrolerzy, popularnie nazywani "kanarami".
25 osób? Czyli 8 grup po 3 kolesi. To już wiem, dlaczego ich jeszcze nie
spotkałem ;)
Przeciez pisze jak byk 98. 25 to etatowi.
(btw. nie jest nigdzie powiedziane ze w zespole musza byc akurat 3 osoby)
Jako
potwierdzenie na specjalnym formularzu podpis składa prowadzący pojazd. I
już.
A to akurat paranoja. Pamietam ze mielismy tak w Bielsku (kierowca
podpisywal kontrolke) - znacznie utrudnia i wydluza cala procedure, a jak
bede chcial to sobie podrobie podpis.
W zupelnosci wystarczajacym potwierdzeniem przeprowadzenia kontroli jest
wpis w karcie drogowej i praktykuje sie to we wszystkich normalnych
komunikacjach w kraju.
Żeby zostać kontrolerem ZKM, trzeba przejść miesięczne szkolenie
MIESIĘCZNE???!!!???
W równym stopniu mnie to zszokowało.
pdr
Olo
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [Gda]Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
"Olo Kwasniak":
Mam bilet sieciowy / semestralny, od wrze nia podróżuję po Gdańsku w
najróżniejszych porach i po najróżniejszych trasach (od Sopotu po
Chełm),
Ciekawe stwierdzenie :-))
"po Gdansku (...) od Sopotu po Chełm" :-)
Prawda? :)
rednio przez 5 dni w tygodniu, kilka przejazdów dziennie. I od tego
pierwszego wrze nia jeszcze ani razu nie sprawdzano mi biletu...
Zastanawiam
się, czy kupować następny semestralny (225zł!), jak kontrolę spotkam
pewnie
raz (mandat 120zł).
Nie taniej na miejscu? :-)
Hmmm... w sumie :)
To wyjdzie nawet, że ponad dwa mandaty są tańsze od biletu (na miejscu 84zł
je li dobrze pamiętam).
Ale istotnie rzadko bo rzadko zdarzaja sie pasazerowie wozacy ze soba
przygotowane 50zl na mandat zamiast biletu :-)
Hmmm po Gdyni tak je dziłem ;) Mandat na miejscu 30-co , jeden przejazd od 1
do 1,75zł, częstotliwo ć kontroli podobna jak w Gdańsku...
Czas przeszły, bo przeprowadziłem się bliżej kolejki SKM i nie muszę
dojeżdżać do Dworca ;)
W gdańskim ZKM sprawdzaniem biletów zajmuje się 98 osób. 25 z nich to
etatowi kontrolerzy, popularnie nazywani "kanarami".
25 osób? Czyli 8 grup po 3 kolesi. To już wiem, dlaczego ich jeszcze nie
spotkałem ;)
Przeciez pisze jak byk 98. 25 to etatowi.
(btw. nie jest nigdzie powiedziane ze w zespole musza byc akurat 3 osoby)
Zazwyczaj jest 3, przynajmniej tutaj. Raz w Gdyni widziałem nalot, 7 typów
na jeden trolejbus ;) ale zazwyczaj jest 3.
Zakładam, że pozostałych 73 kontrolerów-kierowców niezbyt często
przeprowadza kontrole, bo niby gdzie?
Jako
potwierdzenie na specjalnym formularzu podpis składa prowadzący pojazd.
I
już.
A to akurat paranoja. Pamietam ze mielismy tak w Bielsku (kierowca
podpisywal kontrolke) - znacznie utrudnia i wydluza cala procedure, a jak
bede chcial to sobie podrobie podpis.
W zupelnosci wystarczajacym potwierdzeniem przeprowadzenia kontroli jest
wpis w karcie drogowej i praktykuje sie to we wszystkich normalnych
komunikacjach w kraju.
Hmmm no na kontrolowaniu to się nie znam :) Po to są tutaj mądrzejsi ode
mnie, aby mnie poprawili :)
Chodziło mi raczej o sam system szczegółowego "planowania i ustalania"
każdej kontroli. _To_ jest paranoja.
Pozdrawiam,
Sorrow.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [pr] Od czerwca te same ceny biletów w całym Trójmieście!
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=31969
Identyczne ceny i rodzaje biletów będą od czerwca obowiązywać w
gdańskich tramwajach, gdyńskich trolejbusach i wszystkich autobusach w
Trójmieście.
O rewolucji, jaka od 1 czerwca obejmie wszystkich pasażerów w całym
Trójmieście pisze Gazeta Wyborcza. Gdańszczanie będą mogli zapomnieć o
biletach czasowych (poza biletem godzinnym), na które część pasażerów od
dawna narzekała - zostaną one zlikwidowane. Z kolei gdynianie pożegnają
się ze strefami taryfowymi, a w związku z tym także z droższymi
biletami, które dziś kasują przy ich przekraczaniu. Zyskają za to
istniejący od dawna w Gdańsku bilet godzinny.
Po co te zmiany? By w Trójmieście wreszcie obowiązywała jedna, wspólna
taryfa w komunikacji miejskiej. To nie pozorne ruchy, lecz ważna reforma
służąca wygodzie pasażerów - zarówno mieszkańcom Trójmiasta, jak i
turystom. Dzięki niej w każdej części metropolii i w każdym środku
komunikacji (na razie jeszcze bez SKM-ki) będziemy kasować takie same
bilety. Coś, co od lat wydawało się oczywistością, ziszcza się właśnie
teraz.
Zmiany nie będą neutralne dla portfeli pasażerów. Ceny niektórych
biletów spadną, innych pójdą w górę. Bilet 60-minutowy będzie odtąd
kosztować 3 zł, zamiast 4,20 zł. Stanieje także gdański bilet
jednoprzejazdowy: z 3 zł do 2,5 zł. Ponieważ bilety będą wszędzie takie
same, dzisiejsza gdyńska jednoprzejazdówka, która kosztuje 2 zł,
zdrożeje o 50 gr. Z kolei z Gdańska zniknie jeden z najtańszych biletów
miejskich w Polsce: 15-minutówka za 2 zł.
Ujednolicenie biletów jednorazowych to kolejny - po uruchomieniu
sprzedaży okresowych biletów metropolitalnych - krok do integracji
trójmiejskiej komunikacji. Chwilowo jednak nie ma co myśleć o dawno
zapowiadanym kroku kolejnym, czyli połączeniu miejskich zarządów
komunikacji (ZKM w Gdyni i ZTM w Gdańsku) pod egidą Metropolitalnego
Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej.
Powód? Pieniądze z biletów. Gdyby miasta oddały te wpływy do MZKZG,
musiałyby je wykreślić ze swoich budżetów. A to obniżyłoby ich zdolność
kredytową. Właśnie z tego powodu na ujednoliceniu taryfy nie skorzystają
na razie pasażerowie SKM-ki.
Nowa taryfa w Trójmieście - podstawowe rodzaje biletów:
jednorazowy na linię zwykłą - 2,5 zł
60-minutowy na linie zwykłe - 3 zł
jednorazowy na linię pospieszną - 3,5 zł
60-minutowy na linie zwykłe i pospieszne - 4 zł
całodzienny na sieć jednego z zarządców (MZK Wejherowo, ZKM Gdynia lub
ZTM Gdańsk) - 10 zł
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy w Warszawie pojawią się wreszcie niskopodłogowe tramwaje?
Jeżeli za owe midibusy z Gdańska i Sopotu brane są Otoyole to ja wisiadam
;-)
W Gdanskim ZKM sa az dwa :) zakres numeracji 2901-2902 ;)
WL
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy w Warszawie pojawią się wreszcie niskopodłogowe tramwaje?
W Gdanskim ZKM sa az dwa :) zakres numeracji 2901-2902 ;)
Moim skromnym zdaniem o dwa za dużo ;-)
Pozdrowienia
Rafi
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy w Warszawie pojawią się wreszcie niskopodłogowe tramwaje?
| W Gdanskim ZKM sa az dwa :) zakres numeracji 2901-2902 ;)
|
| Moim skromnym zdaniem o dwa za dużo ;-)
Czy one są aż takie złe (uwzględniając niską cenę)?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: IRMA
Hmmm, nie za bardzo wiem jak bardzo różni sie teraz organizacja TM w
Gdańsku czy może trójmieście teraz i historycznie.
Do 2004 roku wyglądało to w ten sposób, że komunikacje zbiorową w Gdańsku
organizował i obsługiwał ZKM, nad którym "nadzór" stanowił referat
transportu zbiorowego Urzędu Miasta (zatwierdzanie zmian, ew. opiniowanie
nowych linii itp) Tzw. "reforma" KM w Gdańsku sprzed dwóch lat spowodowała:
1. przekształcenie ZKM z zakładu budżetowego w Spółke z ograniczoną
odpowiedzialnością
2. utworzenie w ub roku Zarządu Transportu Miejskiego który przejął
organizację KM (przez pewien czas zajmował sie tym RTZ UM)
3. Teoretyczne uwolnienie rynku, w praktyce wygląda to tak, że od 1 stycznia
tego roku na wszystkie nowe linie ZTM ogłasza przetargi (vide zatramwaje) a
od bodajże 1.1.2009 roku wszystko już musi być uwolnione i niby obsługa
linii wyłoniona w drodze przetargów (mogę, się mylić co do daty - niech ktoś
ew. skoryguje)
Jeśli ZTM w Gdańsku jest analogią warszawskiego ZTM, to nie wiem czy
gratulować Wam czy współczuć :))
Gdyby nie "fantastyczna" "umowa prywatyzacyjna" którą miasto podpisało z ZKM
to może by były większe możliwości wykonywania jakichś ruchów. A tak w
praktyce do końca 2008 roku ZKM ma faktycznie monopol nazwany ładnie
"okresem przejściowym, mającym na celu przystosowanie się firmy do warunków
wolnego rynku". Jak na razie tak naprawde niewiele sie zmieniło, troche
zmian rozkładów itp, większa kontrola ZKM (zauważalne w odsetku
niezrealizowanych kursów)
Natomiast nie do końca jestem przekonany czy zawsze ktoś odpowiedzialny za
transport jest zainteresowany pomiarem ilości przewożonych pasażerów.
Może musiałby więcej płacić przewoźnikom?
Powinien - w końcu są to jego zadania. Naturalne jest to, że w momencie gdy
następuje znaczący przyrost liczby pasażerów na danym ciągu, logicznym
krokiem ze strony organizatora jest zmiana taboru na większy lub zwiększenie
częstotliwości albo jedno i drugie. Praktyka pokazuje, że różnie z tym
bywa.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [pr] W Gdańsku wkrótce zabraknie autobusów?
Franciszek Grzegorek <franek_g.SKA@gazeta.plnapisał(a):
RB287 <marcinrutUSU@poczta.onet.plnapisał(a):
| Ale Lisicki zamierza utrzymać zaskarżony warunek. (...)
Nowe, czy nowoczesne? Bo to różnica.
Chodzi o to, by Euro 2012 udało się zrobić bez zastrzeżeń (spokój w mieście
ma być). Reszta - nieważna.
Paraliżu zaraz nie będzie, nie przesadzajmy. Zwłaszcza pruszczgdańszczacy
może w końcu polubią pociągi. :-)
Zaraz nie będzie, ale już tej chwili ZKM nie wykonuje wszystkich kursów z
braku sprawnego taboru. Od 1 stycznia '09, zgodnie z ustaleniami
politycznymi, ZKM powinien przejąć E, 149, 262, 283, 512 (11 wozów, po
optymalizacji min. 9). A Solarisy/Mercedesy nie przyjeżdżają (też zepsuty
przetarg).
Mieszkańcy Pruszcza Gd. mają kursy co 1,5 - 2 minuty w szczycie, różnych
przewoźników autobusowych/busowych. Zniknięcie komunikacji ZTM Gdańsk
zauważyliby tylko pasażerowie bezpłatni i część ulgowych (jednorazowy na 50-
tkę jest tańszy niż na 232, a zakres ulg jest podobny).
| Linie pozamiejskie to: 117, 122, 126, 143, 171, 174, 205, 207, 209, 232,
| 256, 255, 574, 622, N5.
A 186, 112?
Zbyt dużo wozokilometrów, by oddać (ewentualnie) w obce ręcę. Podejrzewam,
że gmina (wiejska) Pruszcz Gdański wywalczyła sobie współpłacenie do
normalnych stawek, a różnicę między przyszłą stawką ZKMu a normalną stawką
będzie pokrywał Gdańsk.
Wczoraj ogłoszono drugą odsłonę przetargu. Faktycznie dodano wymóg klimy, a
do końca czerwca zezwolono na obsługę brygad midi i standardowych rocznikami
2005. Co do przegubów, od 1 stycznia muszą być już 2007. Starałem się
znaleźć w tym logikę, ale jedyne, co przychodzi mi do głowy to to, że w
Bolechowie stoją już gotowe przeguby dla ZKMu.:)
GK
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jak najlepiej KM po 3M ?
Użytkownik "Arek Margraf" wrote:
W przyszłym tygodniu planuję być w __Gdyni__ w związku z tym mam parę
pytanń natury komunikacyjnej:
1. Jaki kupic bilet by swobodnie poruszać się od Niedzieli do Piątu
najlepiej wszystkim czym sie da
Nie ma takiego biletu.
Możesz kupować bilety całodobowe:
SKM http://www.skm.pkp.pl/dali.php?aa=promocje/calodzienny
ZTM Gdańsk http://www.ztm.gda.pl/tar_bj.html
ZKM Gdynia http://www.zkmgdynia.pl/index1.php?action=0209
2. Czy jest jakis bilet który pozwoli mi swodobnie jechac SKM (tak to się
nazywa? chodzi o kolejkę miejską) do Gdanska. Tak
pewnie ze 2-3 razy. (tzn w te i spowrotem). Czy po prostu lepiej
każdorazwo kupic bilet
Jak nie całodobowy to może przypasuje ci abonamentowy
http://www.skm.pkp.pl/dali.php?aa=promocje/bilety_abonamentowe.
A jak nie to zostają jednorazówki.
3. Jak wygląda sprawa z Tramwajem Wodnym na Hel. Czy bilety kupuje się
swobodnie czy tez lepiej to zrobic z jakims wyprzedzeniem
czy może działają one na zasadzie kto pierwszy ten lepszy (na statku
oczywiscie).
Czy z przepłynięciem sie są problemy - tzn czy
rejsy są bardzo obłozone czy może niekoniecznie.
planuje plynąc na Hel koło godziny 16 i wracac ostatnim mozliwym danego
dnia.
Gdzie te bilety się kupuje?
wersja gdyńska: http://www.zkmgdynia.pl/index1.php?action=12
wersja gdańska: http://www.ztm.gda.pl/ferry#f1
pozdr
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [pr] Od 1 stycznia Renoma w autobusie
Od 1 stycznia. Renoma w autobusie
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/549500.html
Wtorek, 20 grudnia 2005r.
Już za kilkanaście dni pracownicy gdańskiego ZKM przestaną kontrolować
bilety w autobusach i tramwajach. 31 grudnia wygasa bowiem umowa zawarta
między ZKM Gdańsk a Urzędem Miejskim na świadczenie tego rodzaju usług.
Miejsce kontrolerów z ZKM zajmą pracownicy, dobrze znanej mieszkańcom
Trójmiasta Renomy, spółki która przed kilkoma dniami wygrała zorganizowany
przez gdański Zarząd Transportu Miejskiego przetarg. Renoma od kilku lat
kontroluje już bilety w pociągach SKM. Przez trzy najbliższe lata jej
pracownicy sprawdzać będą także pasażerów gdańskiego ZKM.
- Ogłoszonym przez ZTM przetargiem zainteresowanych było kilka firm, które
działają w branży windykacji i kontroli biletów. Jednak tylko Renoma
przedstawiła nam swoją ofertę - wyjaśnia Piotr Michalski z gdańskiego ZTM. -
W zamian za usługi kontroli biletów i windykacji tzw. opłat dodatkowych
Renoma otrzyma 100 proc. wpływów z wyegzekwowanych należności za jazdę "na
gapę" - tłumaczy Michalski.
Czy takie rozwiązanie jest korzystne dla miasta? Wydaje się, że tak. Firmie,
która wygrała przetarg zależeć będzie na tym, aby kontrole przez nią
przeprowadzane były efektywne. To od ich rezultatów zależeć będzie bowiem
wysokość pensji pracowników. Zarząd Transportu Miejskiego liczy natomiast,
że dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększą się wpływy ze sprzedaży biletów
gdańskiej komunikacji miejskiej.
W związku z wygaśnięciem umowy na kontrole, zawartej między magistratem, a
gdańskim ZKM pod znakiem zapytania stał los dotychczasowych kontrolerów
biletów. ZTM pomyślał także o nich.
- W umowie zawartej z Renomą zastrzegliśmy także, że firma ta będzie musiała
zatrudnić 15 kontrolerów z gdańskiego ZKM. Oczywiście muszą oni wyrazić sami
na to zgodę - dodaje Piotr Michalski.
Maciej Pawlikowski - Dziennik Bałtycki
i jeszcze podobne art z Gazety, ale nie chce miu sie przeklejać, bo prawie
to samo:
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3075336.html
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [pr] Od 1 stycznia Renoma w autobusie
A czy ktos potrafi mi odpowiedziec na pytanie w jaki sposob ZTM w
Gdansku kontroluje punktualnosc oraz czy wszystkie kursy zostaly
wykonane? Czy tez wierzy na slowo ZKMowi i czasem pani Krysia postoi na
przystanku i popatrzy?
PZdr
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: T6 - wrażenia
Pare przemyślen pasażera linii T6 (linia zastępcza za tramwaj na czas
remontu torowiska w ciągu ul. Wita Stwosza)
Wczoraj, to jest 4 lipca, miałem wątpliwą przyjemność podróżować linią T6. A
zaczęło się tak : o 15:50 miał przyjechać autobus niskopodłogowy, aż sam
zacząłem sie zastanawiać co to bedzie..po 7 minutach wjechał gdyński, a
dokładniej gryfowski MAN NG272 - 7290, dość mocno nabity ludźmi, zaraz za
nim, (jechały jeden za drugim) "flagowy" pojazd Architektona, czyli
dziadek-trup MAN SG240H. Postanowiłem zatem pojechac drugim pojazdem, i
sprawdzić przy okazji czy nadal jedzie sie tym busem jak wozem drabiniastym
bez resorów.... - oczywiście trzęsło niemiłosiernie, starsznie twarde
zawieszenie. Po drodze minęliśmy jeszcze jeden gdynski autobus - Neoplana
N4021 7288 z Gryfa, i tu taka mała dygresja..ktos jechał tymi wozami ? mają
taryfę ZTM Gdańsk i przepisy porządkowe ZTM Gdańsk? czy tez mają przepisy
gdyńskie i taryfe ZKM Gdynia?
Ogólnie rzecz biorąc - na linii T6 rozkład to fikcja, autobusy jeżdzą albo
dwa razem, albo dwa w bardzo małym odstępie, a potem spora dziura, przy
okazji T6 to wymarzona linia dla MK-focisty , różnorodność taboru bardzo
duża....
Na sam koniec pytanie - czy ktoś orientuje się ile jest zadań na linii T6 w
dzień powszedni ? ja wczoraj próbowałem się doliczyć i tak coś mało mi
wyszło - jakieś 8-9 sztuk, co wydaje się być trochę małą liczbą na godziny
szczytu i trasę zajezdnia Wrzeszcz - Oliwa - Jelitkowo
a dzis rano na T4 - Setra przegubow,a wysokopodlogowa 7679 z Gryfu :)
pozdr
KJ
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: T6 - wrażenia
mają
taryfę ZTM Gdańsk i przepisy porządkowe ZTM Gdańsk? czy tez mają przepisy
gdyńskie i taryfe ZKM Gdynia?
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie :)
Ogólnie rzecz biorąc - na linii T6 rozkład to fikcja, autobusy jeżdzą albo
dwa razem, albo dwa w bardzo małym odstępie, a potem spora dziura
Pozwolilem dzisiaj sobie skontrolować punktualność linii T6 i jest tak jak
mówisz. Wyglądało to dokłanide tak:
przyst. Gospody -Zaj. Wrzeszcz
godz plan odj | fakt godz odj | pojazd
-------------------------------------------
15:12 | 15:16 | 8917
17n | 15:19 | 8924
22 | 15:20 | 8912
27 | 15:32 | 7023
32n | 15:36 | 8003
37 | 15:39 | 8911
42n | 15:52 | 7290 [GRYF]
47 | 15:46 | 8909
52n | 15:55 | 7288 [GRYF]
57 | 15:57 | 8920
Na sam koniec pytanie - czy ktoś orientuje się ile jest zadań na linii T6 w
dzień powszedni ?
Patrząc na powyższą tabelkę można doliczyć się 10 zadań w godz szczytu.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Łakomy kasownik - prasówka
madcap wrote:
Szydłowski, Tomasz wrote:
Niektóre kasowniki w gdańskich autobusach są biletożerne.
Tak jest w przypadku karnetów. Oderwany od nich bilecik
znika w szczelinie urządzenia. By go wydobyć, trzeba się
trochę nagimnastykować. Po naszej interwencji Zarząd
Komunikacji Miejskiej w Gdańsku postanowił wymienić karnety.
<ciach
- Z pewnością do czerwca będą nowe karnety - zapewnia Kozicka. -
Chcę przeprosić wszystkich pasażerów za utrudnienia, jakie ich
spotykają. Proszę też, żeby starali się nie odrywać pojedynczych
bilecików. Tak by nie mieli problemów z ich wyciągnięciem.
No właśnie. Zastanawia mnie zawsze, dlaczego niektórzy koniecznie muszą
oderwać bilet, a potem go pakować do kasownika, skoro oderwać można po
skasowaniu (zresztą szczerze mówiąc po co w ogóle odrywać) A tak na
marginesie, większość ludzi których widzę nie odrywa i pakuje cały
karnet... No ale karnety w połączeniu z kasownikami nie były widać dość
idiotoodporne...
Taaaak. W gdańskim ZKM-ie to mamy geniuszy. Ja nie odrywam odcinka przed
włożeniem do kasownika, ale:
Jaki tłuk wymyślił, żeby w kasowniku (nowym) były te dwie igły??? -
toć bez odrywania odcinków nie da się skasować po kolei paru (zeby uzyskać
odpowiedni czas) i zostaje ten ostatni.
Co za palant wymyslił, żeby w nowej taryfie bilet całodzienny był 20 gr.
droższy od 5*10min. Nie da się kupić karnetu i skasować za cały dzień jak
kiedyś (a nie zawsze jest kiosk w pobliżu).
Co za kretyn skończony puszczał Ikarusy 260 na 161 i 167 przed świętami
(dla niezorientowanych - można nimi dojechac do gdańskiego Oszołoma), ścisk
był jak diabli.
Itd., itp.
Nuter
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ZTM Gdańsk - pytanie
Witam
Czy mogę skasować bilet normalny np. za 1,40 zł ale w dwóch biletach
ulgowych po 0,70 zł.
Pozdrawiam
Marcin
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kontrola biletów - jakie ceny?
A czy w sumie podał Tobie jakieś
swoje numery no i kwit ?
Witam
Wiem, że nie ma się czym chwalić, ale trudno, jechałem bez biletu w
tramwaju i mnie złapali. Szkoda, bo miałem do przejechania tylko jeden
przystanek, no ale stało się. Jednak nie o to chodzi. Chodzi o mandat,
jaki ów kontroler chciał mi wystawić. Pominę już kwestie jego chamskiej
rozmowy, bo nie o to też chodzi. Zaproponował, że na miejscu mam do
zapłacenia 70 zł a na poczcie 100 zł. Bardzo mnie to zdziwiło, więc
zapytałem jeszcze raz, czy czasem się nie pomylił, ale on potwierdził.
Poprosiłem więc, żeby pokazał mi, gdzie jest tak napisane. Wyjął więc
jakiś karteluszek, na którym było napisane (niżej małymi literami), że
jeśli się płaci w ciągu tygodnia to opłata wynosi 70 zł. Ewidentnie więc
widać, że chciał mnie bezprawnie naciągnąć. Nie odpowiedział też nic na
moje pytanie, dlaczego wprowadził mnie w błąd.
Pytam zorientowane osoby, czy w takim razie opłata na miejscu nie wynosi
mniej niż 70 zł z racji natychmiastowej zapłaty? Jako, że zdawałem sobie
sprawę z mojej winy, zapłaciłem już na miejscu owe 70 zł(kanarowi
strasznie na tym zależało, żeby nie musiał wypisywać kredytowego mimo,
że kilka razy go o to prosiłem). Twierdził też, że na poczcie zapłacę o
6,50zł więcej niż na miejscu.
Czy ktoś wie, jak dokładnie rozkładają się ceny "opłat dodatkowych" w
gdańskim ZKM?
Jakub Furkal
P.S. A złapali jak dojeżdzałem do opery jadąc w kierunku wrzeszcza, w
dwójce (Nautilus).
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy kontlolerzy tramwajowi są evilami dla dzieci?
On Mon, 16 May 2005, raaf wrote:
| Tyle, że właściwym postępowaniem jest poproszenie o okazanie
| identyfikatorów i złożenie skargi w MZK czy innym ZKM. Można też zadzwonić
| na 112.
Zgoda co tego co piszesz, tak można zrobić, tylko czy jestes pewien że 12
letnie dziecko pomyśli o tym wszystkim będąc "pacyfikowanym" przez "kanarów" ?
Że złoży skarge w MZK? Śmiem wątpić
Od pracowników wykonujących funkcje kontrolne wymaga się choć minimum taktu i
kultury to chyba jest oczywiste, bo jeśli tego brakuje w stosunku do
bezbronnej dziewczynki to chyba nie mamy o czym rozmawiać
Nie, podchodzisz do dziecka i kontrolerów, prosisz kontrolerów o pokazanie
blach. Jeżeli dalej się szarpią i nie pokażą blach (no, dziś to tekturki),
to dzwonisz na policję, zgłaszasz sprawę. Poza tym powinieneś powiadomić o
tym kierowcę autobusu i zażądać, żeby poinformował dyspozytora.
Dziecko wyciagnie "buraka" i zadzwoni do rodziców? Śmiem watpić. Jesli to co
Nie. TY wyciągniesz. Swoją. Pytasz dziecko o telefon do rodzica i dzwonisz
z informacją.
| Każdy z tych przypadków powinien zadziałać. W gdyńskim ZKM działa pierwszy
| bez problemu, nie trzeba sięgać do pozostałych.
Nie wiem nie korzystam i niech tak zostanie
A ja czasem tak, zawsze działało. Od pewnego czasu unikam autobusów, ale
wcześniej z reguły sprawy kończyły się na podejściu z notesem i pytaniem
"czy mogę prosić panów numery służbowe? Nie, nie musi pan wiedzieć, po co
mi to, chcę zanotować, dziękuję". Jeden czy dwa przypadki oparły się o
Marcina Gromadzkiego, który zareagował skutecznie i sensownie.
Przypuszczam, że w gdańskim ZKM sprawy da się załatwić podobnie.
Sprawy załatwia się tak, jak czynią to biali, cywilizowani ludzie. Są
odpowiednie organy, uruchamia się je i ewentualnie pilnuje, czy wykonały
swoje zadanie.
A cokolwiek by bolo nie opisał, nie bardzo w to można wierzyć. Człowiek,
który dowolnej wypowiedzi nie przepuści bez rynsztokowego bluzgu, z
pewnością nie jest też w stanie załatwić sprawy z kontrolerami, jak
należy. Jak się do nich odezwał na swój sposób, nie dziwię się, że narobił
zamieszania.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: tramwaj wodny
A nie, jednak post dotyczy Tramwaju wodnego ZTM w Gdańsku.
:))
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: przyszla kolej...
| witam,
| dzis mnie ujebali..
| wszedlem do autobusu, szukam ostatniego biletu z karnetu, szukam chwile,
| autobus rusza, wyjmuje bilet.. wkladam do kasownika a tam napis:
| zablokowany.. myslalem ze mnie kurwica strzeli..
| tlumaczenia nic nie daly! nie dalo nawet to ze jeden z nich to WIDZIAL
| NA WLASNE OCZY! kara i **uj.. 98 zeta, zaczal na mnie przyjebany baran
| sie drzec, mowie mu ze nie moze na mnie krzyczec, a koles mowi ze moze..
| bal sie kutas ze mu uciekne.. na szczescie koles ktory widzial, napisal
| mi 40,6 zeta na swistku.. takze jeszcze spoko.. ale wkurwilem sie
| ostro.. zawsze mialem miecha, a teraz akurat prawie mnie w 3city nie
| bylo.. shit happens
| pamietajcie zeby kasowac 2-3 sekundy po wejsciu - tak jest w
| regulaminie.. ;-) lol...
Na Twoim miejscu kazałbym zadzwonić po Policje, wytłumaczyć sytuacje i funkcjonariusza powiadomić o próbie wymuszenia pieniędzy. Renoma nie ma rzadnych ale to rzadnych uprawnień do legitymowania osób. Jeżeli powiesz, że nie masz dokumentów nie mają prawa Ciebie przeszukać, krzyczeć i wmawiać że MUSISZ im to dać. Mówisz nie mam dokumentów, proszę zadzwonić po Policję i jeśli w tym momencie coś zaczną się wymigiwać to sam dzwonisz, bo to się robi podejrzane i składasz powiadomienie o próbie wymuszenia pieniędzy. Poza tym jest jeszcze kierowca, który blokuje te kasowniki. On też może mieć coś do powiedzenia.
Zrobiłbym tak oczywiście tylko wtedy, gdybym wiedział, że jestem w 1000% czysty i niewinny i nic, absolutnie nic nie mam sobie do zarzucenia. Poza tym, od pewnego czasu wożę ze sobą w dokumentach "Regulamin kontroli biletów, Załącznik Nr 1 do Zarządzenia Nr 12/2005 Dyrektora ZTM w Gdańsku". Innych regulaminów nie trzeba, bo jak coś to są w każdym pojeździe.
Serdecznosci,
Siwy
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Tydzień za dychę
A cen biletów to nie zna?
Olka jak już ściemniasz o swoim życiu za dychę to przynajmniej pisz prawdę a
nawet taryfy ZTM w Gdańsku nie znasz ;)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Podpatrzone
Uwielbiam czytać te scenki rodzajowe w gdańskim ZKM-ie.
I cieszę się że korzystam z niebieskich autobusików w Gdyni.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ZTM Gdańsk - czy tam ktos mysli?
ZTM Gdańsk - czy tam ktos mysli?
uwaga, bedzie długo :)
Przeczytałem komunikat o nowej trasie linii 11 i mnie zamurowało.
Linia ta zamiast pojechac do Wrzeszcza prosto ulicą 3 Maja lub
Podwalem Grodzkim, pojedzie łamańcem przez Hucisko. Hucisko, które
juz i tak jest zakorkowane maksymalnie. Ulicą 3 maja po swiezo
wyremontowanych torach, gdzie przystanek przed dworcem PKS posiada
windę nie pojedzie nic.
Gdańsk jest bogaty i stac go na remont torów po których nic nie
jeździ. Specom z ZTM proponuję przeciągnąc przez Hucisko jeszcze
linie 15 i 4. Jak szalec to szalec.
A mozna zupełnie prosto odciązyc Hucisko i skierowac przez 3 maja w
strone Wrzeszcza linię 11 i 12. Prościej, szybciej i mniejszy korek
na Hucisku. Oraz dostęp do Dworca PKP dla ludzi niepełnosprawnych.
Przystanek przy Dworcu Gl PKP mimo niedawnej przebudowy wind nie
otrzymal. Poza tym nie wszyscy jadą tylko do dworca i nie wszystkie
linie musza tam koniecznie sie korkowac.
Kolejny kwiatek to nowe rozkłady jazdy na stronie ZTM, czy ktoś je
czyta zanim wywiesi w sieci?
Jak np rozumiec trasę linii 8. Stogi Plaza - Gdańsk - Jelitkowo ?
czy Jelitkowo i Stogi nie są juz częsciami Gdańska?
Przypomne tylko kierownictwu ZTM, ze NIE MA juz trasy przejazdu na
wyświetlaczach bocznych w pojazdach, ani na rozkładach jazdy na
słupkach, NIE MA ICH NIGDZIE. czy tak trudno zrobić trasę wg ulic po
ktorych linia kursuje? Tak było kiedys w Gdansku i tak jest teraz
wszędzie tylko nie w Gdansku.
Kolejny temat to skrócenie składów ósemek do dwóch wagonów, mimo ze
ZKM ma wagony, po prostu je odczerpiono, bo ZTM oszczędza. Zamiast
zmienic kretyńską umowę, gdzie płaci się stawkę wozokilometra od
wagonu a nie składu, lub obciąc jeden wagon na czwórce, ucięto na
osemce.
Ciekawy jestem czy chociaz jedna osoba pracująca w ZTM korzysta z
komunikacji miejskiej na codzień. Sądząc po efektach, są tam
zatrudnieni sami teoretycy, nie najwybitniejsi niestety.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: autobus linii B w Gdańsku
A może tak ktoś pomyśli o tym co dzieje się na ulicy Słowackiego we
Wrzeszczu????Wtedy wyjaśni się sprawa opóźnień nie tylko autobusu B.Zażalenia
chyba nie do kierowców tylko do ZTM Gdańsk
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nowe linie autobusowe 149 i 262 już od kwietnia
2 kwietnia a 149 jak nie bylo tak nie ma... :/ niech nam zyje ztm gdansk!
zreszta zkm rowniez
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Gdynia: nie ma winnych awantury
Akurat Renoma nie jest gdańska, tylko sopocka, choć niestety sprawdza bilety
również w gdańskim zkm-ie. Nie zmienia to jednak faktu, że nikt jakoś nie
potrafi wytłumaczyć dlaczego oni chcieli tego kolesia wyprowadzić z autobusu.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Komunikacja stanęła na głowie
Najlepszym...
Najlepszym przykładem jak działa ZTM w Gdańsku to, że od lat nie
potrafił utworzyć bezpośredniego połączenia Oruni Górnej z sąsiednim
Chełmem. Kiedyś na Oruni pojawił się ankieter i wypytywał mnie o
ceny biletów, jakość usług, a także czy będę korzystał z nowo
wybudowanej linii tramwajowej na Chełm. I ja się pytam jak mam z
niej korzystać... mam dojechać na Chełm, a później 30 min piechotą
zasuwać na Orunię? Ten ankieter sam już od siebie mi dodał, że
większość ankietowanych mieszkańców Oruni Górnej jako bolączkę
wskazuje brak bezpośredniego połączenia z Chełm. To było około roku
temu. Do dziś połączenia nie ma. Po drugie: Nie wiem jakie są nowe
rozkłady jazdy z Gdańska Głównego do Pruszcza. Te poprzednie były
super ... 3 autobusy odjeżdżały w odstępie ok. 10 min (232, 207 i
205) a później trzeba było czekać 40 - 50 min na kolejny. Dodatkowo
te autobusy jakoś dokładnie wstrzeliwały się w godzinę odjazdu
pociągów osobowych. Nic dziwnego, że autobusy najczęściej odjeżdżały
puste bo strata 1,20 na bilecie w sytuacji gdy kolejka jedzie ok. 12
min a autobus 30 do 1h w godzinach szczytu nie jest taka straszna.
Po trzecie: dlaczego w ZTM nikt nie badał punktualności autobusów
odjeżdżających do Pruszcza. O godz.18:23 i 19.13 korków juz nie
było, a autobus potrafił się spóźniać nawet do 20 min, choć dopiero
zaczynał kurs z Gdańska. Po czwarte: Jak można korzystać z jednego
biletu przy przesiadkach jeśli zdarza się, iż kasownik w pierwszym z
pojazdów wybija czas nieadekwatny do pory dnia. Zdarzyło mi się to
parę razy w listopadzie i grudniu. I jeszcze jedna rzecz nie
związana z ZTM, a SKM w Trójmieście. Dlaczego ograniczono połączenia
w kierunku Tczewa. Jeśli ograniczono połączenia w tym kierunku to
wypadałoby utworzyć punkt zwrotu biletów w Gdańsku (wystarczy w
kasie biletowej) bo nie każdy chce jechać do Gdyni aby zwrócić
papierkowe bilety szczególnie jeśli ma ich kilka sztuk i to o
niskich nominałach. PS. Co do rzetelności autora nie mam zastrzeżeń
ale mógłby kiedyś przygotować artykuł gdzie wskazałby ile kosztuje
komunikacja w Gdańsku i Gdyni. Mierników jest sporo i każdy sobie
sam wtedy oceni która komunikacja jest lepsza. O tej gdyńskiej wiem
jedynie że charakteryzuje ją zdecydowanie lepsza jakość od tej w
Gdańsku. Ciekawe czy ta jakość dużo kosztuje.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Awanturę w tramwaju Renoma widzi inaczej
Gość portalu: Filip napisał(a):
> Po rozpoczeciu przez Renome kontroli w gdańskim ZKM, przychody z
> biletów wzrosły o 40 % !!!.Dzięki temu mamy szybciej nowe autobusy
i
> tramwaje.
To świetnie. Twoim zdaniem cel uświęca środki?
Czy zdajesz sobie sprawę, jaką antyreklamę to miasto robi sobie w
całej Polsce - na własne życzenie - tego typu historiami z udziałem
pracowników firmy "Renoma"?
> Czy Wy nic na prawde nie rozumiecie? I czy nie rozumiecie,
> że Ci którzy jeżdzą na gape i robią z tego cnotę (przeciez ta
> kobieta nawet nikogo nie przeprosiła za to) okradają nas
wszystkich !
Nie popieram w żadnym razie jeżdżenia na gapę. Tyle tylko, że jest
różnica pomiędzy jazdą na gapę, a tym, co wyczyniali "kontrolerzy"
firmy "Renoma". Jazda na gapę może - choć wcale nie musi - stać się
wykroczeniem, natomiast zachowanie "kontrolerów" opisane w artykule
nosi znamiona przestępstwa. Jeżeli tak ma wyglądać kontrola biletów
w tym mieście, to proponuję powrócić w Gdańsku do stosowania
pręgierza, dyb i topora.
> Jeżeli nastapiło naruszenie nietykalności to powinien być proces
> cywilny bo chyba regulami zatwierdzony przez rade miasta nie
> przewiduje bicia sprawdzanych.
Biorąc pod uwagę zachowanie pracowników "Renomy" nie tylko w tej
historii (wystarczy poczytać artykuły nt. tej firmy oraz wypowiedzi
pasażerów na różnych forach), ten regulamin jest przestrzegany
jedynie na papierze.
Co do zachowania kontrolerów opisanego w artykule, to ma tu
zastosowanie w pierwszym rzędzie Kodeks karny. Przy czym parę z tych
przestępstw jest ściganych z urzędu.
Pytanie tylko, co w tej sytuacji zrobi prokurator.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nowe, ale używane
Nowe, ale używane
Banda debili z gdanska stwierdzila ze ikarusy jednak sa gorsze od uzywanych
mercedesow. Smieszni ludzie tam rpacuja w tym gdanskim zkm, ciagle tylko
musimy pozyczac wam autobusy bo te wasze zlomy sie psuja. Gratulacje gda zkm
muahahahahhahahahaha
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Tramwaj wodny w Gdańsku rodzi się w bólach
Porównaj sobie ilość planowanych kursów tramwałów ZKM Gdynia i ZTM Gdańsk.
Wychodzi na to, że Gdańsk ma więcej :-D Poza tym, to są początki projektu - nie
ma sensu pływać co 15 minut - na początek trzeba dobrze rozreklamować produkt
przyciągnąć ludzi.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: O włos od tragedii
Na pewno to tajna strategia ZTM Gdańsk w likwidowaniu bezpłatnych autobusów.
Tych co nie dało się prawnie, likwiduje się siłą :P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ukrzyżował kierowce?
Ukrzyżował kierowcę?
(17 Grudnia 2002)
Pracownicy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku mają pretensję do
Antoniego Szczyta, dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej Urzędu
Miejskiego, że "działa wbrew swoim kompetencjom". Konflikt zaostrzył się po
tym, jak Antoni Szczyt publicznie (na łamach lokalnej prasy) oświadczył, że
jeden z kierowców firmy otrzyma dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Zdaniem
reprezentantów związku zawodowego w ZKM, dyrektor zachował się jak typowy
gwiazdor medialny. Postąpił wbrew swoim uprawnieniom "skazując kierowcę na
banicję".
- Mamy dość komentarzy pana Szczyta na łamach prasy, na temat pracowników
naszej firmy - powiedział Stanisław Stencel, przewodniczący Związku
Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w gdańskim ZKM. - A już
przeszedł samego siebie ferując wyrok na jednego z kierowców naszej firmy.
Chodzi o zdarzenie z 14 listopada, kiedy to pasażerka autobusu linii 179,
który jechał z Osowy w kierunku Gdańska, uległa wypadkowi.
- Sądziłem, że ta pani już wysiadła z autobusu - wspomina Andrzej K.,
feralny kierowca. - Machinalnie nacisnąłem przycisk zamykania drzwi.
Niestety kobieta była jeszcze na stopniu. Nogę zostawiła pomiędzy drzwiami.
Potem upadła na drogę. Natychmiast się zatrzymałem. Zaproponowałem, że wezwę
pogotowie, jednak nie chciała. Miała trochę zabrudzony płaszcz. Wstała i
odeszła. To był wypadek, nie chciałem zrobić jej nic złego. Nie wiem, co się
stało. Ale nie chciałem...
Poszkodowana pasażerka wystąpiła do ZKM o odszkodowanie z tytułu m.in.
zniszczenia płaszcza i butów.
- Kierowca dostał naganę i zabrano mu premię - wspomina Stanisław Stencel. -
Antoni Szczyt zaś, ku naszemu oburzeniu, zadeklarował dodatkowo w lokalnej
prasie, że pan Andrzej zostanie zwolniony za swoje przewinienie. I że tacy
ludzie jak on nie mają prawa pracować w gdańskim ZKM. Ukrzyżował kierowcę,
który nie dostał nigdy żadnej nagany. Który sumiennie pracuje w naszej
firmie od 11 lat. To jasne, że musi ponieść konsekwencje swojego
przewinienia. Jednak nie pan Szczyt jest od ferowania wyroku w tej sprawie!
To należy do dyrekcji zakładu, jest też kodeks pracy!
Związkowcy uważają, że wypowiedź dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej
UM w Gdańsku mogła wpłynąć na decyzję dyrekcji ZKM w sprawie kierowcy.
Zdecydowano bowiem o dyscyplinarnym zwolnieniu feralnego pracownika.
- To była nasza decyzja i nie konsultowaliśmy jej z dyrektorem Szczytem -
powiedział Zbigniew Kowalski, zastępca dyr. ds. eksploatacji ZKM w
Gdańsku. - Na prośbę związku zawodowego została zresztą cofnięta. Kierowca
zostanie zwolniony w trybie zwykłym lub też będzie przesunięty na inne
stanowisko w firmie. Nie podjęliśmy jeszcze wiążącej decyzji. Na razie
pracownik jest na przymusowym urlopie.
Dyrektor Kowalski dodał, że nadal uważa, że za tego rodzaju przewinienie
kierowca autobusu powinien zostać dyscyplinarnie usunięty z pracy.
- Związki są po to, by bronić pracowników - dodał Zbigniew Kowalski. - I
robią to dobrze.
Antoni Szczyt zaprzecza jakoby w wypowiedziach prasowych na temat
listopadowego zdarzenia, wymuszał na dyrekcji ZKM określone postępowanie
wobec kierowcy.
- Udzieliłem informacji lokalnym gazetom po tym, jak dowiedziałem się, że
dyrekcja ZKM podjęła decyzję o dyscyplinarnym zwolnieniu kierowcy -
stwierdził Antoni Szczyt. - I tyle. Sugerowanie, że było inaczej jest
absurdalne i śmieszne. Nie wiem, czym się w końcu zakończyła ta cała sprawa.
Od jej rozstrzygnięcia jest dyrekcja zakładu.
Andrzej K. ma żonę i dziecko. Rodzina i praca to całe jego życie.
Autor: (sr)
http://trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=6042&archiwum=0
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wściekły tramwaj
Wściekły tramwaj
Czwartek, 6 lutego 2003r.
W gdańskich tramwajach można się nie tylko pokaleczyć, ale też zostać
obrażonym.
Doświadczyła tego Janina Gierszewska, pielęgniarka z Akademii Medycznej,
która wracała wczoraj do domu na gdańskim Chełmie tramwajem nr 6. Nie dość,
że rozcięła sobie głowę drzwiczkami od bezpieczników, to poproszony o
interwencję motorniczy potraktował ją skandalicznie. Pechowa pasażerka
złożyła już skargę w gdańskim ZKM. Zdarzenie miało miejsce wczoraj ok. 9
rano. Wsiadając do drugiego wagonu "szóstki" Janina Gierszewska nie
zauważyła, że metalowe drzwiczki od szafki z bezpiecznikami były otwarte. W
pewnej chwili z impetem uderzyły kobietę w głowę. Mimo że miała gruby beret,
ostre krawędzie drzwiczek raniły ją do krwi. Pasażerka z chusteczką
przytkniętą do czoła przesiadła się do pierwszego wagonu, by o wszystkim
powiadomić motorniczego, tym bardziej, że niedomknięte drzwiczki uderzyły
kolejną pasażerkę. Kiedy wzburzona kobieta zaczęła relacjonować kierującemu
pojazdem, co spotkało ją w drugim wagonie pojazdu - ten początkowo nie
reagował. Potem wstał i bez słowa poszedł zamknąć drzwiczki. Rannej
pasażerki to nie usatysfakcjonowało.
- Wystąpię o odszkodowanie! Nie wie pan, jakim tramwajem pan jeździ? -
zapytała motorniczego, gdy ten wrócił.
- Jakim? Ch....ym! - usłyszeli głośną odpowiedź wszyscy pasażerowie.
Janina Gierszewska po wypadku zamierzała udać się do lekarza na założenie
opatrunku i zaszczepienie się przeciw tężcowi.
- Złoże skargę do ZKM na skandaliczne zachowanie motorniczego i
niezabezpieczenie drzwiczek - powiedziała reporterowi "Dziennika", który był
świadkiem całego zajścia.
To już było
grudzień 2002 r. - kierowca tramwaju numer 6 nazwał pasażera brudasem i
palantem, kiedy ten zwrócił mu uwagę, że tył tramwaju jest brudny.
14 listopada 2002 r. - pasażerka jadąca linią nr 179 twierdziła, że kierowca
zatrzasnął drzwi, zanim zdążyła wsiąść. Autobus ciągnął kobietę za nogę po
ulicy. Na koniec usłyszała, że należy wsiadać przednimi drzwiami.
listopad 2002 r. - motornicza tramwaju nr 13 zamiast wytłumaczyć pasażerce,
że w pojeździe nie można kupić pojedynczego biletu, tylko karnet,
nakrzyczała na nią i wyzywała ją.
sierpień 2002 r. - kontrolerzy biletów pobili pasażerów jadących linią
autobusową 143. Zaatakowani nie mieli biletów. Po kilku dniach doszło do
ugody stron.
To skandal!
Rozmowa z Izabelą Kozicką-Prus, rzecznikiem prasowym Zakładu Komunikacji
Miejskiej w Gdańsku
- Jak pani skomentuje wczorajsze zajście w tramwaju linii 6?
- Zachowanie motorniczego było skandaliczne. Nic go nie tłumaczy, nie ma
prawa tak odzywać się do pasażerów. W pierwszej rozmowie z nami, na gorąco,
motorniczy powiedział, że zaproponował tej pani pomoc, ale ona nie
skorzystała.
- Ile skarg wpływa do ZKM od niezadowolonych pasażerów?
- W tym roku było 15 skarg, z czego 3 na motorniczych. Każda skarga jest
rozpatrywana indywidualnie. Czasami jednak, gdy zaczynamy drobiazgowo
sprawdzać sprawę, okazuje się, że część tych zażaleń jest nieuzasadniona.
Wychodzi to po spotkaniu pasażera i motorniczego.
- Kto odpowiada za stan techniczny tramwaju, który wyjeżdża na trasę?
- Za stan techniczny tramwaju odpowiada przetokowy. W tym konkretnym
przypadku osoba kontrolująca pojazd twierdzi, że w momencie wyjazdu z
zajezdni, drzwiczki szafek od bezpieczników były zamknięte.
- Co czeka motorniczego, który źle odnosi się do pasażerów lub
nieodpowiednio wykonuje swoje obowiązki?
- Sankcje wynikające z kodeksu pracy to kara pieniężna, upomnienie, nagana,
rozwiązanie umowy o pracę. Na gorąco trudno mi powiedzieć, jak za swoje
zachowanie odpowie konkretnie ten motorniczy. Na pewno sprawa nie pozostanie
bez echa w jego dokumentach.
Pragnę dodać, że poszkodowana pani zgłosiła się już do nas i sprawa
natychmiast zostanie przekazana do ubezpieczyciela, aby wypłacił
odszkodowanie.
(maś) - Dziennik Bałtycki
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/245955.html
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ZTM- Zmiany w komunikacji miejskiej
On Mon, 9 Apr 2007 12:40:24 +0000 (UTC)
" Kroelewicz" <kroelew@WYTNIJ.gazeta.pl wrote:
Piotr Piwarski <piff@WYTNIJ.gazeta.pl napisał(a):
(...)
Powiedz to mojemu Promotorowi, z pewnością Cię wysłucha ;P
Na podstawie tego, co napisałeś można było wyciągnąć wniosek jak
wyżej. Nie znamy się na tyle dobrze, by móc odczytywać Twoje myśli
inaczej niż na podstawie ogólnie przyjętych zasad interpretacji.:)
Powtórzę - z pozycji pasażera w Gdańsku dana sytuacja jest *dziwna*.
Jeśli ZKM używa tabliczek niezgodnych ze wzorem - nakłońcie ZKM do
ujedlicenia ich. Istnieją ku temu pewne środki zaradcze ;)
Jeśli chodzi o linię 262 to przewoźnik wyraża zgodę na publikację
jej rozkładu we wszystkich możliwych formach. Zapytaj jeszcze
organizatora. :)
O, dzieki Wam, łaskawcy! ;)
Ależ proszę, przedstawiłeś problem z wykorzystaniem rozkładów jednego
przewoźnika - inny informuje Cię, że (ewentualnie, jeśli będziesz
Nie chce poszczególnych przewoźników. Chce całość obszaru
za który płaci ZTM Gdańsk (czyli także ja).
potrzebował danych) nie będziesz miał z tym problemów. Porzuciłeś
projekt - Twoja sprawa.
Nie jestem przedstawicielem jazdy.net ;) Fakt faktem - rozkład był,
później rozkład znikł, w zamian była informacja, że "ZTM/ZKM nie wyraził
zgody". I znikło całe trójmiasto.
Wyobraź sobie, że to Planetobus, PKS Gdańsk i PKSW publikują
rozkłady według wzoru ZTM Gdańsk.:)
Czyli uważasz iż opisana przez mnie sytuacja "burdelu" jest
jaknajbardziej naturalna?
Brak poprawności czytnika gazety.pl nie pozwolił zacytować Twojego
oryginału, nie mniej próbowałeś wmówić odbiorcom, że to inni niż ZKM
Próbowałem jedynie wmówić odbiorcom, iż zarówno tabliczki, jak i tabor
wskazują na prywaciarza, a nie pojazd "zamówiony" przez ZTM. Fakt, jest
dopisek o tym, że "Linia na zlecenie ZTM Gdańsk". Ale osobiście nieraz
się spotkałem z mylną interpretacją tychże tabliczek - "to jest jakiś
prywaciarz, nie jedziemy".
(hint: świat sie nie kończy na trójmiescie ;)
Wystarczyłby hint: świat nie kończy się na Gdańsku. ;)
Tymbardziej ;)
Oczywiście, że należy ujednolicić informację pasażerską, zarówno na
przystankach, w pojazdach, jak i w internecie, być może nawet w
I o to się rozchodzi. MKM sobie poradzi, pasażer niekoniecznie.
ZTMu, niezdolnego do prowadzenie potyczek z przewoźnikami. Z drugiej
strony zaś lekka niewydolność służb ZKMu - zmienione rozkłady 127,
129, 162, N2 wieszane były przez dwa (?) zespoły po trzy osoby
przynajmniej do godziny 13 w poniedziałek.
O ile zespoły pracowały nocą - wystarczyłoby. Minus te kilka osób od
N2 ;)
To ZKM (przewoźnik) robi samowolkę (znormalizowaną?) na
mocy umowy z miastem. :P
Ale co to obchodzi pasażera?
Pasażer zawiera umowę z Zarządem Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Informacja o tym, że linie 262, E, Tx organizowane są przez tę
jednostkę umieszczone są na każdym przystankowym rozkładzie jazdy, a
powinny być także wewnątrz pojazdu obsługującego daną linię (nie
dotyczy pojazdów ZKM). Wyróżnikiem gdańskiej komunikacji miejskiej
jest także herb miasta o znormalizowanym uchwałą RM wzorze na czole
pojazdu oraz malowanie pojazdu (przynajmniej na liniach stałych
nieobsługiwanych przez ZKM).
Niby tak. W rzeczywistości wszyscy wiemy jak to wygląda ;) Herb
sobie może każdy przykleić, a ja np. pierwszy raz o tym się
dowiedziałem (jak już wspomniałem nie mam dostępu do
"pewnych" danych). Dzięki za info ;)
Nie uczestnicze w żadnym stopniu w organizacji oraz realizacji
którejkolwiek z form *nieszynowych* KM w trójmieście, w zwiazku z
czym odnoszę się do zaistniałem sytuacji z pozycji pasażera.
Rozumiem, że sytuacja nie obchodzi Cię z pozycji autora pracy
naukowej, o której wspomniałeś, że jest związana z pojęciami
organizator i przewoźnik.:)
Otóż to ;)
Wspomniana jest - i uwierz mi - rozróżniam te pojęcia aż nadto ;)
P.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [Gda]Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
http://twojemiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,1804904.html
Piotr Piotrowski, Michał Turek, Radio Gdańsk 01-12-2003, ostatnia
aktualizacja 01-12-2003 19:51
Trzej kontrolerzy gdańskiego ZKM już nigdy nie będą sprawdzać biletów - to
efekt dziennikarskiej prowokacji, którą przygotowaliśmy razem z Radiem
Gdańsk
Przez ponad miesiąc polowaliśmy z Michałem Turkiem, reporterem Radia Gdańsk,
na kontrolerów-łapówkarzy. Jeździliśmy tramwajami i autobusami, prowokując
osoby sprawdzające bilety. Kontrolerzy okazywali się uczciwi, co niezmiernie
nas cieszy, i nie reagowali na nasze propozycje.
W końcu jednak Michałowi udało się namierzyć łapówkarzy w autobusie linii
112. - 7 listopada trafiłem na trójkę kontrolerów o godzinie 8.54 - mówi
dziennikarz Radia Gdańsk. - Wsiedli przy centrum Krewetka i po zablokowaniu
ciałami drzwi pojazdu zaczęli kontrolować bilety. Złapano trzech gapowiczów,
w tym mnie, ponieważ skłamałem, że nie mam biletu.
Jeden z kontrolerów poprosił dziennikarza o dokumenty i zaczął spisywać jego
dane do notesu w kratkę, a nie na blankiet mandatu. - Kontroler zapytał
mnie, czy będę płacił za mandat na miejscu - mówi Michał Turek. -
Odpowiedziałem, że może się dogadamy. Kontroler przystał na propozycję.
Wtedy dziennikarz Radia Gdańsk powiedział mężczyźnie, że musi iść do
bankomatu, żeby wybrać pieniądze z konta. - Zostawiłem mu dokumenty, a sam
poszedłem do bankomatu, ale nie po pieniądze - mówi Turek. - Przygotowałem
sprzęt do nagrywania i tak "uzbrojony" ruszyłem z powrotem do autobusu.
Michał z ukrytym mikrofonem i stuzłotowym banknotem w ręku zaproponował
kontrolerom łapówkę. Całość akcji została zarejestrowana w nagraniu, które
wczoraj wyemitowało Radio Gdańsk. - Kontrolerzy dogadali się ze mną, że
wezmą 30 złotych w zamian za anulowanie mandatu - mówi Turek. - Próbowałem z
nimi pertraktować, żeby zbili cenę do 20 złotych, ale powiedzieli mi, że i
tak traktują mnie ulgowo.
Kontroler zabrał pieniądze, poszedł do swoich dwóch kolegów, rozmienił je i
wrócił po chwili z 70 złotymi reszty. - Na zakończenie kazał mi się podpisać
na kartce - mówi dziennikarz. - Zapytałem, po co. Wtedy puścił do mnie oko i
wskazał na innych gapowiczów. Na zakończenie wyrwał kartkę z notesu, zgniótł
i wyrzucił do kosza na śmieci.
Izabela Kozicka-Prus, rzecznik gdańskiego ZKM, była niemile zaskoczona, gdy
po raz pierwszy usłyszała nagranie. - Tacy panowie nie mają w naszej firmie
racji bytu - powiedziała Kozicka. - To karygodne zachowanie. Zaraz zgłoszę
tę sprawę dyrektorowi.
Po sprawdzeniu daty, miejsca i godziny kontroli, dyrekcja ZKM wiedziała już,
którzy kontrolerzy wzięli od dziennikarza łapówkę. Kilka godzin później
decyzją dyrektora ZKM przestali już być kontrolerami. - Ci trzej panowie
zostali zawieszeni jako kontrolerzy. Zapewniam, że już nigdy nie sprawdzą
nikomu biletów - dodaje Izabela Kozicka-Prus. - W najbliższych dniach
dyrektor zdecyduje, czy wyciągnąć wobec nich inne konsekwencje.
Kontrolerzy ZKM
W gdańskim ZKM sprawdzaniem biletów zajmuje się 98 osób. 25 z nich to
etatowi kontrolerzy, popularnie nazywani "kanarami". Kolejne 73 osoby pełnią
funkcję kontrolera społecznie. To pracownicy ZKM, kierowcy i motorniczy,
którzy sprawdzają bilety, dorabiając w ten sposób do pensji. Wszystkie
kontrole są ewidencjonowane i planowane - kontrolerzy nie mogą sprawdzać
biletów, nie uzgadniając tego z dyrekcją firmy.
Żeby zostać kontrolerem ZKM, trzeba przejść miesięczne szkolenie - kandydat
uczy, jak sprawdzać bilety, jakie dane spisywać z dokumentów i jak
zachowywać się w różnych sytuacjach, które mają miejsce w czasie kontroli.
Kontroler musi mieć średnie wykształcenie i wzbudzać zaufanie pasażerów
swoim zachowaniem i wyglądem. ZKM nie chciał nam podać szczegółowych danych
dotyczących zarobków kontrolerów. Każdy wystawiony przez nich i opłacony
przez gapowicza mandat to prowizja do ich pensji.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [Gda]Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
Trzej kontrolerzy gdańskiego ZKM już nigdy nie będą sprawdzać biletów - to
efekt dziennikarskiej prowokacji, którą przygotowaliśmy razem z Radiem
Gdańsk
Wezcie sie do jakiejs powaznej roboty wreszcie. Jak nie podszywaja sie pod
kontrolerow to wreczaja lapowki...gorzej niz przedszkolaki.
Przez ponad miesiąc polowaliśmy z Michałem Turkiem, reporterem Radia
Gdańsk,
na kontrolerów-łapówkarzy. Jeździliśmy tramwajami i autobusami, prowokując
osoby sprawdzające bilety. Kontrolerzy okazywali się uczciwi, co
niezmiernie
nas cieszy, i nie reagowali na nasze propozycje.
Czyli wystawili mandaty? To licze ze "dziennikarze" beda "uczciwi" do konca
i zapłacą je wszystkie.
W końcu jednak Michałowi udało się namierzyć łapówkarzy w autobusie linii
112. - 7 listopada trafiłem na trójkę kontrolerów o godzinie 8.54 - mówi
dziennikarz Radia Gdańsk. - Wsiedli przy centrum Krewetka i po
zablokowaniu
ciałami drzwi pojazdu zaczęli kontrolować bilety. Złapano trzech
gapowiczów,
w tym mnie, ponieważ skłamałem, że nie mam biletu.
No cóż za sukces. Moze awansują go na vicenaczelnego?
Próbowałem z
nimi pertraktować, żeby zbili cenę do 20 złotych, ale powiedzieli mi, że i
tak traktują mnie ulgowo.
Do tego jeszcze sknera....
Po sprawdzeniu daty, miejsca i godziny kontroli, dyrekcja ZKM wiedziała
już,
którzy kontrolerzy wzięli od dziennikarza łapówkę.
No cos podobnego. Tak fachowi dziennikarze nie wpadli na to zeby zapamiętac
numery słyzbowe?
Zapewniam, że już nigdy nie sprawdzą
nikomu biletów - dodaje Izabela Kozicka-Prus. -
No w Gdansku na pewno nie. Co innego jak przeniosą się np. do Szczecina czy
innego Koszalina.
W najbliższych dniach
dyrektor zdecyduje, czy wyciągnąć wobec nich inne konsekwencje.
Np? Moze im prawde mowiac nagwizdac.
W gdańskim ZKM sprawdzaniem biletów zajmuje się 98 osób. 25 z nich to
etatowi kontrolerzy, popularnie nazywani "kanarami". Kolejne 73 osoby
pełnią
funkcję kontrolera społecznie.
Troche kiepskie okreslenie kontrolera na umowe-zlecenie. Przeciez placi im
sie za to...
Wszystkie
kontrole są ewidencjonowane i planowane - kontrolerzy nie mogą sprawdzać
biletów, nie uzgadniając tego z dyrekcją firmy.
Niebardzo rozumiem...
Żeby zostać kontrolerem ZKM, trzeba przejść miesięczne szkolenie -
kandydat
uczy, jak sprawdzać bilety, jakie dane spisywać z dokumentów i jak
zachowywać się w różnych sytuacjach, które mają miejsce w czasie kontroli.
Zachodzę w głowę i pojąć nie mogę - czego mozna sie uczyc tyle czasu?
Szkolenie w KZK GOP trwa kilka godzin (teoria + praktyka) a i tak moim
zdaniem zbyt długo (niewiele nowych rzeczy sie na nim dowiedzialem).
pdr
Olo
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: [Gda]Kontrolerzy ZKM wzięli od reporterów łapówkę
Ciekawa dyskusja się tu wywiązała ;) więc i ja się dołączę :)
Trzej kontrolerzy gdańskiego ZKM już nigdy nie będą sprawdzać biletów - to
efekt dziennikarskiej prowokacji, którą przygotowaliśmy razem z Radiem
Gdańsk
Przez ponad miesiąc polowaliśmy z Michałem Turkiem, reporterem Radia
Gdańsk,
na kontrolerów-łapówkarzy. Jeździliśmy tramwajami i autobusami, prowokując
osoby sprawdzające bilety.
Przyznam szczerze, że zadziwiający dla mnie jest fakt znalezienia
kontrolerów po miesiącu...
Mam bilet sieciowy / semestralny, od wrze nia podróżuję po Gdańsku w
najróżniejszych porach i po najróżniejszych trasach (od Sopotu po Chełm),
rednio przez 5 dni w tygodniu, kilka przejazdów dziennie. I od tego
pierwszego wrze nia jeszcze ani razu nie sprawdzano mi biletu... Zastanawiam
się, czy kupować następny semestralny (225zł!), jak kontrolę spotkam pewnie
raz (mandat 120zł).
W końcu jednak Michałowi udało się namierzyć łapówkarzy w autobusie linii
112. - 7 listopada trafiłem na trójkę kontrolerów o godzinie 8.54 - mówi
dziennikarz Radia Gdańsk. - Wsiedli przy centrum Krewetka i po
zablokowaniu
ciałami drzwi pojazdu zaczęli kontrolować bilety. Złapano trzech
gapowiczów,
w tym mnie, ponieważ skłamałem, że nie mam biletu.
Prowokacja niby fajna, przyniosła skutek, 3 nowe miejsca pracy w Gdańsku.
Tylko czy warte to było całego miesiąca?
Izabela Kozicka-Prus, rzecznik gdańskiego ZKM, była niemile zaskoczona,
gdy
po raz pierwszy usłyszała nagranie. - Tacy panowie nie mają w naszej
firmie
racji bytu - powiedziała Kozicka. - To karygodne zachowanie. Zaraz zgłoszę
tę sprawę dyrektorowi.
Hmm no nie wierzę, że pani rzecznik nigdy nie słyszała, że można się tak
wykupić od mandatu...
A może nie chciała słyszeć?
W gdańskim ZKM sprawdzaniem biletów zajmuje się 98 osób. 25 z nich to
etatowi kontrolerzy, popularnie nazywani "kanarami".
25 osób? Czyli 8 grup po 3 kolesi. To już wiem, dlaczego ich jeszcze nie
spotkałem ;)
Kolejne 73 osoby pełnią funkcję kontrolera społecznie.
To pracownicy ZKM, kierowcy i motorniczy,
którzy sprawdzają bilety, dorabiając w ten sposób do pensji.
Ostatni raz kierowca sprawdzał mi bilet chyba z 4 lata temu... Na Jana z
Kolna w 121 ;)
Wszystkie
kontrole są ewidencjonowane i planowane - kontrolerzy nie mogą sprawdzać
biletów, nie uzgadniając tego z dyrekcją firmy.
A nie można tego jako upro cić? Np. zrobić tak: od 1. stycznia do 31.
grudnia kontrolerzy mają obowiązek skontrolować po np. 15 pojazdów dziennie.
Pełna dowolno ć między którymi przystankami, czy o której godzinie. Jako
potwierdzenie na specjalnym formularzu podpis składa prowadzący pojazd. I
już.
Żeby zostać kontrolerem ZKM, trzeba przejść miesięczne szkolenie
MIESIĘCZNE???!!!???
- kandydat
uczy, jak sprawdzać bilety,
Rzeczywi cie, wielka to filozofia.
jakie dane spisywać z dokumentów
No to już jest koszmarne... taki ich wybór, że szok...
i jak
zachowywać się w różnych sytuacjach, które mają miejsce w czasie kontroli.
Trzeba zrobić tak, jak robią kolesie w nocnych kolejkach SKM. Jak jeżdżą
nocą, to mają takiego kontrolera, co to ma 2m wzrostu i ze 2m w barach. Jak
kto nie chce dać biletu po dobroci, to go wołają. Nawet najwięksi
twardziele miękną i pozwalają się spisać ;)
Kontroler musi mieć średnie wykształcenie i wzbudzać zaufanie pasażerów
swoim zachowaniem i wyglądem.
Hmmm tego akurat nie łapię, tzn. tego zaufania... Renomowcy nie wzbudzają :)
a kontrolują w PKP...
No nic, to ja tyle.
Pozdrawiam,
Sorrow.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Poprawiony przetarg na 197
Hubert Kasprzyk <hubert_kaspr@o2.pl napisał(a):
Można też przejrzeć lokalną prasę z całego kraju i zobaczyć, że okna
otwierane w sposób przesuwny przyjęły się jako konieczność, a po kolejnych
zakupach autobusach są opisywane często jako ich główny bajer.
Kolejnych zakupach, ale nowych autobusów. Dalej proponuję przejechać się na
południe od Pruszcza Gdańskiego.
Trochę
śmieszne, że do takiej absurdalnej sytuacji doprowadziły lata zaślepienia i
kupowania autobusów, w których pot się leje strumieniami i nie ma czym
oddychać. Wreszcie to dostrzeżono, a Pruszczowi się za to należą najwyższe
pochwały.
Pamiętaj, że kij ma zawsze dwa końce; mam nadzieję, że gmina dostanie po tyłku
np. pięknym miejskim Jelczydłem wycofanym z ZKM Gdańsk, a odpowiednio
zarejestrowanym, z piękną "wielką" tablicą czołową wypełniającą całkowicie
"powierzchnię użytkową komory"...
Cóż, widać że nie są biegli w temacie i niechcący się im napisało, że 100, a
odrobina wprawy w pisaniu dokumentów starczyłaby, żeby napisać "nie mniej,
niż 100".
Tak, tylko, że w dobie ogłaszania przetargów z SIWZami dostępnymi dla każdego
bardzo łatwo zablokować taki przetarg.
Pewna gmina ogłosiła przetarg na komunikację gminną mikrobusową i
w wymogach było 24. Jedna z firm napisała, dlaczego akurat tyle, że wygląda
to na przetarg ustawiony. A oni odpowiedzieli, że zaakceptują od 20 do 26
miejsc - i tu dopisali (o zgrozo!) siedzących. A tyle to ma pełnogabarytowy
autobus.
Lub np. MB Vario, MB Sprinter z zabudową, VW LT, Iveco Daily z zabudową... Nie
wspominając o wynalazkach typu Feniks na podwoziu Iveco. Wszystkie (w
odpowiednich wersjach - patrz choćby strona Autometu) mieszczą się 20 do 26
miejsc siedzących zgodnie z dowodem rejestracyjnym.:)
Jak już pisałem - ogólnie (może nad morzem o tym nie słyszeli) się przyjęło,
dlaczego.
"Ogólnie", "się przyjęło", "może nad morzem o tym nie słyszeli" - dość
oględnie napisane, argumentum e consensu gentium, szkoda, że zapisany bez
żadnego innego uzasadnienia. Inną sprawą jest to, co dzieje się w prywatnych
folwarkach radnych, czyli komunalnych MZK/MPK/MZA/..., a inną w otwartych
przetargach nieograniczonych. W komnulanych przedsiębiorstwach radni i
urzędnicy mogą sobie wprowadzać różne zasady, w przetargach większość
zachcianek trzeba (umieć) uzasadnić...
Potwierdzono to już dawno i wielokrotnie, więc myślę, że nie muszę
udowadniać.
Genialne...
A to jest akurat hit roku. Z jednej skrajności w drugą.
Nie skrajność, "na wioskach się nie znają"... :) ZKM Gdańsk zapytał o
możliwość używania autobusów z klimatyzacją i bez odpowiedniej liczby okien,
to ZTM Gdańsk w ogóle wyrzucił zapis. :D Brak tego zapisu spowodował jednak,
że gdańscy pasażerowie poznali smak dobrze wentylowanego autobusu bez żadnych
(także odsuwanych) okien w postaci jednej z MB 405Nużywanych przez Planetobusa
na T6.
Pozdrawiam - GR
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Remont Spacerowej
Garść informacji w sprawie organizacji komunikacji podczas remontu
Spacerowej:
1) ZKM Gdynia:
W dniach od 30 kwietnia do najpóźniej 3 maja 2005 r., w związku z
prowadzonymi pracami drogowymi, całkowicie zamknięty dla ruchu kołowego
będzie leśny odcinek ul. Spacerowej w Gdańsku, tj. od Centrum Handlowego
Osowa do Renuszewa.
W czasie zamknięcia ul. Spacerowej obowiązywać będzie zmieniona trasa linii
171 oraz zawieszona zostanie linia 09.
Linia 171 będzie funkcjonować na skróconej trasie: Karwiny TESCO - Centrum
Handlowe Osowa (GĂŠant).
Z rozkładem jazdy linii 171 skoordynowany będzie rozkład jazdy linii
zastępczej 969, zastępującej gdańskie linie 169 i 179. Linia 969,
organizowana i obsługiwana przez Gdańsk, będzie funkcjonować na trasie:
Osowa Przesypownia - Obwodnica - Słowackiego - Wrzeszcz PKP.
Na trasie linii 969 obowiązywać będą przystanki linii 169 w Osowej oraz
przystanki: "Złota Karczma", "Potokowa", "Kościuszki" (w kierunku powrotnym:
"Koszary"), "Wrzeszcz PKP I".
Przesiadka między liniami będzie możliwa na przystankach na wspólnym odcinku
trasy w Osowej: "Barniewicka", "Nowa", "Sopocka".
Bilety wg taryfy ZKM Gdynia (jednorazowe, skasowane w autobusach linii 171,
oraz 24-godzinne, dekadowe i miesięczne) nie upoważniają do kontynuowania
podróży linią 969.
Na pętli "Centrum Handlowe Osowa" będzie także możliwość przesiadki pomiędzy
linią 171 i linią 807 - bezpłatną dla pasażerów, organizowaną przez CH
Osowa.
W czasie zamknięcia ul. Spacerowej nie będzie funkcjonować linia bezpłatna
09.
Dojazd z Sopotu do Centrum Handlowego Osowa będzie możliwy w tym czasie
linią 807, która funkcjonować będzie na zmienionej trasie: z Wrzeszcza do
Oliwy (i z powrotem) stałą trasą, od Oliwy do Centrum Handlowego Osowa i z
powrotem objazdem przez Sopot i Karwiny: ul. Obrońców Westerplatte i Polanki
(z powrotem Opata Rybińskiego), Stary Rynek Oliwski, Opacką, Czyżewskiego,
al. Niepodległości, Malczewskiego, Sopocką, Wielkopolską, Chwaszczyńską,
Obwodnicą i Spacerową.
Na trasie objazdu linii 807 obowiązywać będą wyłącznie przystanki:
- "Karpacka" przy ul. Czyżewskiego - w kierunku Sopotu;
- "Tatrzańska" przy ul. Czyżewskiego - w kierunku Wrzeszcza;
- "Sopot Reja" przy al. Niepodległości - w obu kierunkach;
- "Bohaterów Monte Cassino" przy al. Niepodległości - w obu kierunkach.
Przystanki linii 807 przy ul. Czyżewskiego w Gdańsku i przy al.
Niepodległości w Sopocie dla kierunku do CH Osowa są zlokalizowane po
przeciwnej stronie ulicy w stosunku do przystanków linii 09 w kierunku do CH
Osowa. Linia 807 będzie funkcjonować z częstotliwością od 30 do 15 minut.
W przypadku wcześniejszego niż planowane otwarcia dla ruchu ul. Spacerowej,
z chwilą otwarcia przywrócone zostaną stałe trasy i rozkłady jazdy linii 171
i 807 oraz uruchomiona zostanie linia 09, przy czym w dniu 3 maja 2005 r. -
z powodu zamknięcia Centrum Handlowego Osowa - linie 09 i 807 nie będą
funkcjonować.
2) RTZ / ZTM Gdańsk:
Od wczesnych godzin porannych 30.04. (sobota) wstrzymany zostanie całkowicie
ruch komunikacyjny w ciągu ul. Spacerowej. Od wjazdu do Zoo, aż do wjazdu do
Geant ulica będzie wyłączona z ruchu. W związku z tym są planowane
następujące zmiany w komunikacji miejskiej:
- zawiesza się kursowanie linii 169 i 179
- linia 171 zostanie skrócona, z Karwin będzie dojeżdżała tylko do pętli
przy Geant
- uruchomiona zostanie linia zastępcza - 969, która będzie kursowała na
trasie: Osowa Przesypownia - Obwodnica - Słowackiego - Wrzeszcz PKP.
Częstotliwość kursowania co 30 minut.
- linia N1 będzie kursowała według zmienionego rozkładu jazdy przez Sopot -
Obwodnicę; nieczynny będzie przystanek Reniszewo oraz Osowa - Obwodnica.
Prace drogowe będą przebiegały na obu pasach jezdni. Po zakończeniu robót
przywrócony zostanie stały układ linii autobusowych.
3) Ciekawostki:
Pierwszy raz w historii podano na stronie ZKM Gdynia rozkład dla linii 807.
Linia N1 będzie zatrzymywać się w Sopocie i Gdyni, co da możliwość podróży
nocą z Gdyni do Sopotu. Oczywiście obowiązuje taryfa gdańska.
Pozdrawiam | mario.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Renoma cd, szkoda że Bareja już nie żyje.
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3156384.html
Dużych teczek na rysunki gdańskimi autobusami wozić nie można - uznali
kontrolerzy Renomy i ukarali studenta ASP mandatem. Doradzili mu, że jeśli
chce jeździć z teczką, niech weźmie taksówkę. - To jakiś skandal. Ja i masa
innych studentów ASP jeździmy tak od lat - złości się ukarany student
W sobotę około 17 Maciej Kubuj, student IV roku gdańskiej Akademii Sztuk
Pięknych jechał autobusem 199.
- Miałem skasowane bilety: dla siebie ulgowy za 1,40 zł, a dla teczki normalny
- za 2,80 zł - opowiada.
Nagle w autobusie pojawili się kontrolerzy Renomy. Sprawdzili bilety studenta,
ale wyciągnęli także miarkę i zmierzyli teczkę na rysunki. Jest cienka na
kilka centymetrów, ale wysoka na ok. 60 cm i szeroka na 100 cm.
- Kontrolerzy powiedzieli, że przedmiotów, których jeden z wymiarów przekracza
90 cm, w gdańskich autobusach i tramwajach przewozić w ogóle nie można.
Dostałem mandat na 58 zł, a kontrolerzy dodali, że jak chcę jeździć z teczką,
to mam brać taksówkę - relacjonuje student.
Sławomir Pujszo, dyrektor pionu kontroli biletów w Renomie, twierdzi, że
kontrolerzy mieli pełne prawo zachować się w taki sposób.
- W uchwale regulującej taryfę w Gdańsku wyraźnie jest napisane, że poza
wózkami inwalidzkimi, wózkami dla dzieci i rowerami, nie można przewozić
przedmiotów, których jeden z wymiarów ma więcej niż 90 cm. Nie jesteśmy od
komentowania przepisów, tylko od ich egzekucji - tłumaczy Pujszo.
Więcej zrozumienia dla młodych artystów ma Zarząd Transportu Miejskiego w
Gdańsku, który nadzoruje pracę Renomy.
- To nieporozumienie. Poleciliśmy już Renomie, by kontrolerzy nie nakładali
mandatów na uczniów i studentów przewożących tuby, teczki na rysunki czy
instrumenty muzyczne. Warunki są dwa: muszą mieć legitymacje potwierdzającą
uczęszczanie do szkoły artystycznej oraz skasowany bilet na bagaż - mówi Piotr
Michalski z ZTM w Gdańsku. Dodaje, że ZTM przygotuje też projekt uchwały,
która zalegalizuje przewóz m.in. teczek na rysunki.
Po wizycie w "Gazecie" Kubuj wczoraj poszedł do punktu obsługi klienta Renomy
na gdańskim dworcu. Chciał się odwołać. - Mandat anulowali mi z miejsca, ale
musiałem zapłacić opłatę manipulacyjną 14 zł. Machnąłem ręką i zapłaciłem, ale
i tak uważam, że zostałem ukarany niesłusznie - uważa student.
Co mają zrobić inne osoby, które także z powodu zbyt dużych teczek zostały
ukarane mandatem? - Wciąż czekam na oficjalne stanowisko ZTM. Doradzam
składanie reklamacji. Każda sprawa będzie rozpatrywana indywidualnie, ale ze
wskazaniem na rację pasażera - mówi Pujszo.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mózgowe porazenie w pigółce (Gdańsk)
Witaj, Karolino,
jestem z Gdańska i moge opisac Tobie zasady uczeszczania do
przedszkola dzieci z mpd.
Czy chloczyk ma orzeczenie o poradni psychologiczno-pedagogicznej
czy bedziecie sie o to starac?
Bo jak doczytasz pozniej mozgowe porazenie to pojecie bardzo
szerokie, jesli chodzi o stan zdrowia dziecka-musisz napisac:
-czy dziecko jest niesamodzielne ruchowe ( jezdzi na wozku) czy
chodzace
- jak rozwija sie intelektualnie, czy jest w normie czy opoznione
- czy wystepuja jeszcze dodatkowe schorzenia jak. np. padaczka, wada
wzroku, sluchu...
Te wszystkie dane sa niezbeden,zeby ustalic,czy szukac dla tego
chlopaca miejsce w przedszkolu integracyjnym czy przedszkolu z mpd
W Gdańsku jest przedszkole dla dzieci z porazeniem mozgowym
tu masz linka
www.przedszkole77.org.pl/
moje dziecko tam uczeszczalo i bylam z niego bardzo zadowolona
Nie wiem w jakim stanie jest Wasz chlopczyk, bo to przedszkole ma
status specjalnego,czyli- pierwszenstwo do tego przedszkola maja
dzieci z niepelnisprawnoscia ruchowa, a dopiero potem zdrowe.I nie
ma miejsc, trzeba czekac..Ale ....jesli to pieciolatek, to mimo ze
zostalo zakonczona rekrutacja na rok 2009, to wg obenych przepisow
dziecko 5 -letnie powinno musi miec zapewnione roczne przygotowanie
w przedszkolu,wiec radze skontaktuj sie sosobiscie lub telefonicznie
z dyr przedszkoal i powiedz jaki masz problem. POwinni w razie czego
pokierowac dalej....
Co do oddzialow interacyjnych ,to najlepiej zadzwon do wydzialu
oswiaty urzedu miejskiego w gdansku
www.gdansk.pl/online,22,145.html
Z tego co pamietam, byla tam osoba, ktora zajmowala sie edukacja
dzieci niepelnosprawnych
W Gdansku jest kilka przedszkoli z oddzilalami integracyjnymi, moze
napisz w jakiej dzielnicy mieszkasz, bedzie latwiej ustalic, ktore
przedszkole wchodziloby w gre...
Co do rehabilitacji, to niestety, ale przedszkolna rehabilitacja
jest niewystarczajaca i dziecko ma dodatkowe rehabilitacje. W
Gdańsku sa osrodki reh.dla dzieci na ul. Tysiaclecia ( osrodek
wczesnej interwencji), na ul.Polanki )( szpital) oraz na Slaskiej
Procz tego turnusy rehabilitacyjne w szpitalach i osrodkach
rehabilitacyjnych. Na pewno chlopczyk byl pod opieka ktoregos
osrodka, masz dostep do jego dokumentow,zeby to ustalic- czy
chlopiec jest z innego miasta...
Jesli chodzi i transport,to dziecko moze byc dowozone
transportem,ale trzeba zlozyc odpowiednie dokumenty ( termin na rok
szkolny 2009 /2010 minal 30.06.2009
tu masz info i wniosek
ztm gdansk
zakladka niepelosprawni
Ale czy pracujecie w dwojke,czy ktos jest w stanie zajac sie
dzieckiem,
bo czasami trudno jest zgrac godziny transportu ze swpja praca . A
rehabilitacja w osrodkachtez najczesniej jest w godzinach rannych i
do poludnia
jesli masz pytania to pisz, chetnie odpowiem
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wspólny bilet PKP i MZK?
Pozwólcie, że rozjaśnię wam może co nieco.
W ramach PKP działają spółki przewozowe. Wymienię je wszystkie:
- Intercity
- Przewozy Regionalne
- WKD
- SKM w Trójmieście
Od wczoraj działa PKP Koleje Mazowieckie
Niedługo zacznie funkcjonować SKM Warszawa.
Mówiąc o wspólnym bilecie na ZTM i koleje, mówimy o czymś takim jak współny
bilet na tramwaje, metro, autobusy i pociągi obsługiwane przez KM, WKD i
niedługo SKM (a być może jeszcze Przewozy Regionalne).
Znam stosunki panujące wewnatrz spółek PKP. Spółki te nie potrafią dogadać się
same ze sobą, czy nawet wewnątrz siebie.
Kaczyński nie ma nic do tego. Może jedynie apelowac. Jak spółki PKP nie zgodza
się na coś, to i sam Papiez nie pomoże.
Ja nie widzę szans na to, by powstało coś takiego, jak wspólny bilet.
Pod pojęciem "wspólny bilet" nalezałoby rozumieć wszystkie bilety okresowe w
tym nawet dobowe, a może i jednorazowe.
O jednorazowych można od razu zapomniec - w kolejach cena biletu zależy od
długości przejazdu w ZTM nie.
Bilety okresowe, gdyby miały obowiązywać tez na koleje, to musiałyby sporo
podrożeć. Obecnie bilet dobowy kosztuje (hmmmm....o ile się nie mylę) 7,20 zł.
Obecnie w PKP istnieje coś takiego, jak bilet strefowy. Wazny 2 godziny bilet
kosztuje 3,60 zł., a ważny 6 godzin - 6,80.
Spółki PKP zgodziłyby się na bilet dobowy, gdyby otrzymały za niego najmniej
10 zł.
Czyli wspólny bilet ZTM + PKP dobowy musiałby kosztować niemal 20 zł.
Podobnej skali podwyżki musiałyby tyczyć się biletów tygodniowych i
miesięcznych.
Nie myślicie chyba, że możliwe jest wprowadzenie współnego biletu bez
zwiększenia jego ceny?
Nie każdy chciałby płacić za bilet dobowy ZTM 20 zł zamiast 7,20. podobnie za
inne okresowe. Trzeba by wiec wprowadzać dodatkow kilkadziesiat nowych biletów -
ZTM + PKP i samo ZTM.
Teraz kolej na podział zysków. O to w PKP zawsze były kłótnie między samymi
spółkami PKP.
ZTM Warszawa musi dogadac się z 4 spółkami PKP.
OK - WKD można se darować. Pozostaje KM, PR i SKM.
W zasadzie wszystkie pociągi podmiejskie obsługuje obecnie KM. Można wiec
darowac sobie już dogadywanie z PR.
SKM ma wozić ludzi na razie w relacji Falenica - Warszawa Zachodnia. Po trasie
Falenica - Warzawa Zachodnia będa jeździć pociągi KM i SKM, przecież w relacji
Pilawa, Otwock - Warszawa Zachodnia ludzi będzie wozić KM. Zalezec więc będzie
do jakiego pociągu podróżny wsiądzie.
Najgorsza rzecz - podział zysków. O to pokłóciły się Przewozy Regionalne z
Intercity, Przewozy Regionalne z SKM w Trójmieście, Przewozy Regionalne z
Warsem.
W większości w nowej spółce Koleje Mazowieckie pracują ludzie z Przewozów
Regionalnych. Nie widze żadnych powodów, by KM nie kłóciło się o kase z MPT.
Nawet jak wprowadza wspólny bilet, to po 2-3 miesiącach PKP KM pokłóci się z
SKM, a to odbije się na ZTM i wspólny bilet padnie.
Na pocieszenie napiszę wam, że w Trójmieście jest jeszcze gorzej, bo Gdańska i
Gdynia mają inne zakłady transportu miejskiego i inne taryfy i inne bilety. Tam
nawet nikt nie myśli, by pogodzić ZTM Gdańsk i Gdynia, a co dopiero robić
wspólne bilety z SKM.
Nasze polskie piekiełko
Wywietl wicej postw z tematu
Strona 2 z 3 • Znaleziono 161 wypowiedzi • 1, 2, 3