Temat: cienka czerwona linia ...
Ciężko cokolwiek poradzić na pustkę emocjonalną waszego związku. Znamy tylko
jeden punkt widzenia by lepiej ocenić tą sytuację potrzebne by było zdanie
Twojego męża.

Z tego co piszesz wynikać może, że z jakichś powodów mąż się przestał Tobą
interesować, co gorsza ma pieniądze i poniekąd ma władzę. On widzi tą przewagę
i bezlitośnie to wykorzystuje (tak jak pisałaś nagradza Ciebie pieniążkami lub
każe nie dając ich).

Jeśli chcesz by on Ciebie potraktował jak równego sobie musiałabyś być
niezależna od niego (finansowo). Tak jak wcześniej pisało parę osób nowa lepiej
płatna praca oraz przydało by się zainwestować w swój wygląd.
Z tego co napisałaś wynika iż straciłaś na wyglądzie bo jesteś leniwa -
przytyłaś po ciąży i nie zrzuciłaś wagi?
Może czas popracować nad sobą.

By zmieniać świat musimy najpierw zmienić siebie.

Powodzenia!
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czasem trudno uwierzyć w nieśmiałość
Czasem trudno uwierzyć w nieśmiałość

"On był nieśmiały. Swoją nieśmiałość bez przerwy musiał pokonywać. Trudno w
to uwierzyć, prawda? Kiedy się Go widziało, z jaką emfazą potrafił przemawiać
do milionowych tłumów, z jakim naciskiem, dobitnie artykułował swoje opinie,
jak emocjami tych milionowych tłumów potrafił kierować. Ja pamiętam Go jako
młodego, nieśmiałego księdza, który wysłuchiwał rozmaitych uwag na temat
swoich kazań, że są za skomplikowane, za trudne, niezrozumiałe itd. Myślę, że
ta Jego nieśmiałość wynikała z autentycznej pokory. I z tego, że ogromnie
dbał, by nikomu nie narzucać się ze swoją osobą, nikogo nie absorbować."

(z wywiadu z prof. Woźniakowskim w dzisiejszej GW)

Czy zdarzyło Ci się, że kogoś, kto zna Cię tylko z widzenia albo na "cześć,
co słychać" zdziwiło się po trochę bliższym poznaniu, że jesteś nieśmiały/a?


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Sklepiki osiedlowe
Do knajp już w sumie nie chadzam, spozywam piwko albo w domu, albo na łonie
natury (ostatnio coraz częsciej z flaszeczką zimnego chmielu oddalam się do
parku nieopodal tego sklepu i tam na ławeczce dokonuję konsumpcji; w tle szum
drzew, ptactwo ćwierka, słychać pociągi, które nieopodal zapierdalają w stonę
Breslau... jak na wczasach!!). A browarek wypijany w moim sklepiku praktykuję
tak od pół roku mniej więcej - w tym czasie zaznajomiłem się już z co
niektórymi 'miejscówkowiczami' i mimo sporej różnicy wieku, wymieniamy między
sobą uprzejmości, chociaż znamy się tylko z widzenia i z kącika sklepu :)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Sklepiki osiedlowe
gianni_vonsacze napisał:

> Do knajp już w sumie nie chadzam, spozywam piwko albo w domu, albo na łonie
> natury (ostatnio coraz częsciej z flaszeczką zimnego chmielu oddalam się do
> parku nieopodal tego sklepu i tam na ławeczce dokonuję konsumpcji; w tle szum
> drzew, ptactwo ćwierka, słychać pociągi, które nieopodal zapierdalają w stonę
> Breslau... jak na wczasach!!). A browarek wypijany w moim sklepiku praktykuję
> tak od pół roku mniej więcej - w tym czasie zaznajomiłem się już z co
> niektórymi 'miejscówkowiczami' i mimo sporej różnicy wieku, wymieniamy między
> sobą uprzejmości, chociaż znamy się tylko z widzenia i z kącika sklepu :)
>
Tak to sielankowo opisałeś, że aż mam ochotę wyjść z "fabryki" i wyskoczyć na
browara. Czuję dobrze ten klimat, sam preferuję włóczęgi po powiślu, tam jest
parę fajnie obskurnych bram, jakiś park - bardzo swojsko. Idealny sposób na
spędzenie czasu Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JOŚ, cz.IV
Tyle się dzieje, że normalnie spamiętywać tych wszystkich atrakcji
nie nadanżam;D tj.
- szkoda, że Dziedokumenty się ostał bo te jego life is life to w
chuja słabe było, na Betę polukać by można było,
- Fraszka super, Zaczes także samo,
- tancerka z MjM (wyglądająca jak młoda Vondrackova) też ok, dzięki
temu wykonaniu odkryłem głębię warstwy lirycznej przeboju Samanthy
Fox,
- ta grubaska z rancza też może być, co z tego, że śpiewać nie
umie;),
- Żora niech spojrzy w lustro, przynajmniej niech się postara, może
dojdzie do niego, że są granice obciachu, których przekraczać nie
wolno,
- Cyganka niech już się nie mądrzy, że skumała o co kaman w 'mój
jest ten kawałek podłogi', ta połajanka dla Kawalca, że podszedł do
tekstu zbyt dosłownie to żenua do potęgi;),
- nie byłbym sobą, gdybym nie czyhał na wpadki Spikera - 'znamy się
tylko z widzenia' w wykonaniu Czerwonych Gitar, pEAn i będą
kolejne... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Siedzicie na naszej klasie?
ratzfatz napisała:

> (za to jestem na facebooku. nie rozumiem ni w ząb o co tam chodzi,
ale jestem..

na czym???

słyszałam, że powstał portal znajomi z wakacji
poczekajmy a doczekamy się portalu znamy się tylko z widzenia

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: gapuchna, księżniczka coś tam i inne
Też tak obco czułam się przez dość długi czas na innym forum, a jednak ciągnęło
mnie tam. Też na nim ludzie znają się z widzenia, wręcz chyba kolegują się ze
sobą. Dostałam kilka razy zaproszenie na spotkanie. Nie pojechałam. Hmmmm.
mogłam mieć pretensję do siebie. Az któregoś dnia po prostu stałam się jedną z
wielu innych, piszących tam. Myślę, że to tak działa.

Co nie znaczy, że wszyscy budzą jednakową sympatię. No ale nigdzie nie jest
doskonale

Z osobą, z którą się najmocniej zaprzyjaźniłam, różnimy się jak noc i dzień (to
ja ta czarna DDD), ale mimo to fajnie jest tak się ze sobą ..... poróżnić

Onyks, gdybyś chciała mnie poznać, to umówmy się pod koniec czerwca w Krakowie.
Prawdopodobnie będę Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pytanie...?!
Można pisać sarri o otwieraniu się na nowe znajomości. Jest coraz więcej nowych
osób na forum, starzy bywalcy wykruszają się powoli ze mną na czele. Jaka jest
przyszłość tych nowych osób? Strasznie mizerna i wręcz tragiczna. Idzie w świat
opinia, że na forum to nikogo nie poznasz, panuje tam nuda i jest do kitu. Ktoś
musi ponieść odpowiedzialność tego. Na pewno nie będzie winny tego stanu admin
tego foum. Założył on forum, bywalcy je tworzą i rozwijają z różnym efektem.
Dlaczego ja przestałem pisać na forum? Pisałem już kilka razy o tym. Przestałem
pasować do tego forum. Nikt prawie nie pomaga drugiemu, więc istota forum sama w
sobie zanika. Jak mają poznać się osoby, skoro temat spotkania upadł.
Przypomniały mi się słowa pewnej piosenki "... znamy się tylko z widzenia, a
jedni o drugich nic nie wiedzą..." Taka jest szczera i przykra prawda tego
forum. Większość wylewa swoje smutki, nie starając się tak naprawdę nikogo
poznać. Niech zastanowi się każdy z nas, co wie o kimś, kto zainteresował nas na
forum?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: marzenia!!
Znamy Się Tylko z Widzenia
Słowa: J.W. Martin, Muzyka: R. Poznakowski

Znamy się tylko z widzenia
A jednak lubimy się trochę
Przez ulicę szeroką jak rzeka
Zaglądamy sobie do okien, do okien

Już wiem, że masz oczy niebieskie
Że lubisz wieczory i kwiaty
A gdy czasem zanucisz piosenkę
Twój głos pomaga mi marzyć, marzyć

Marzenia jak ptaki szybują po niebie
Na pewno potrafisz wśród nich znaleźć siebie
I wierzę, że kiedyś odgadniesz z tych marzeń
Że chciałbym się z Tobą zobaczyć naprawdę

Znamy się tylko z widzenia
I jedno o drugim nic nie wie
Przez ulicę szeroką jak rzeka
Uśmiechamy się czasem do siebie, do siebie [2x]


Dobrego wieczoru i spełnienia marzeń quar :)) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: marzenia!!
halina501 napisała:

> Znamy Się Tylko z Widzenia
> Słowa: J.W. Martin, Muzyka: R. Poznakowski
>
> Znamy się tylko z widzenia
> A jednak lubimy się trochę
> Przez ulicę szeroką jak rzeka
> Zaglądamy sobie do okien, do okien
>
> Już wiem, że masz oczy niebieskie
> Że lubisz wieczory i kwiaty
> A gdy czasem zanucisz piosenkę
> Twój głos pomaga mi marzyć, marzyć
>
> Marzenia jak ptaki szybują po niebie
> Na pewno potrafisz wśród nich znaleźć siebie
> I wierzę, że kiedyś odgadniesz z tych marzeń
> Że chciałbym się z Tobą zobaczyć naprawdę
>
> Znamy się tylko z widzenia
> I jedno o drugim nic nie wie
> Przez ulicę szeroką jak rzeka
> Uśmiechamy się czasem do siebie, do siebie [2x]
>
>
> Dobrego wieczoru i spełnienia marzeń quar :))
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Arabowie, Turcy etc. mają nas za prostytutki :(
> Mnie tam nikt nie zaczepia po chamsku, bo nie chodze rozebrana po
> ulicy....Zauwaz kogo zaczepiaja po chamsku. To po pierwsze.
>
> Po drugie faktem jest, ze wielu tych facetow jest prostrzych od
> budowy cepa i maja bardzo waskie horyzonty. Za duzo bym od nich nie
> wymagala...

Gwarantuję Ci, że po ulicy rozebrana nie chodzę. Dalece obce są mi miniówy i
szpile. Makijaż też robię od święta i to w 2 minuty. Nie uśmiecham się do panów
na ulicy ani nie zagaduję. Wręcz ignoruję.
A mimo wszystko zdarzają mi się często zaczepki typu "hi how are you" (ignoruję)
by po chwili usłyszeć agresywne "i'm talking to you!".
Mieszkam sama, nie mam męża, może oni to jakoś wyczuwają. Albo po prostu już
znają mnie z widzenia, przynajmniej w mojej okolicy. I są potwornie natrętni.
Bardzo często jadam na mieście i często sama w różnych, ale tych samych
restauracjach. Nawet po zwróceniu uwagi szefostwu danej restauracji, że jeść to
ja lubię w ciszy i spokoju, po jakimś czasie znowu jakiś delikwent podejmuje
kolejną próbę podboju.
A tak poza tym to daję sobie z tym radę i mimo tych zaczepek czuję się tu
bezpieczna. To tylko tak a propos wypowiedzi o szacunku. Gdyby mogli to by
zjedli mnie na miejscu, widząc, jak się ślinią. Ale nie mogą, taki kraj, taka
kultura, strach przed policją. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Marzenia małe i duże...
Oczywiście że pamiętam, Trubadurzy, ech... to były czasy jak śpiewało się;
znamy się tylko z widzenia, a przez ulicę daleką ja rzeka uśmiechamy się tylko
do siebie...ale i dziś nie wiele się zmieniło, tylko skronie się wysrebrzyły, a
serce bije tak samo
Pozdrawiam
Miłego roztocznego Dnia
W.2 Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Przyczyny ignorancji choroby przez zakaźników ?
> Zakaźnicy leczą świadomie, w dobrej wierze, z przekonaniem, że
> pomagają pacjentom zgodnie z obowiązującą wiedzą czyli najlepiej jak
> potrafią.

Ooooo, tak na pewno nie jest. Tzn czesc z nich tak bo jest nieswiadoma problemu,
jezeli cale zycie np siedzi w zoltaczkach lub w AIDSie. Ale wielu innych
doskonale zna problem boreliozy, punkt widzenia ILADS a po prostu boi sie
wychylic aby nie dostac po glowie od przelozonych no i nie chce narazac swojej
kariery na ryzyko. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Fizjologicz. uzasadnienie szkodliwości podjadania?
Fizjologicz. uzasadnienie szkodliwości podjadania?
Czy ktoś zna? Tzn. co takiego dzieje się w organiźmie jeśli pomiędzy
posiłkami schrupiemy marchewkę czy pomidorka, co chamuje chudnięcie? A może
chodzi tylko o trzymanie odpowiednich odstępów tłuszcze-węgle i takie
neutralne przekąski (beztłuszczowe o IG<35) nie szkodzą? Proszę jeśli któraś
zna uzasadnienie z punktu widzenia fizjologii podzielcie się :)
Ja jak już wspominałam lubię wszystko dokładnie zrozumieć...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: takie mam pytanie
ech, wydaje mi się, ze takiego leku ci nie dadzą bez recepty. Ja
kiedyś zostałam na chwilę bez leku, neurolog był na urlopie i
dosłownie na 2 dni mi zabrakło. dosłaownie wybłagałam jeden listek
leku, ale w aptece w której zawsze kupuję lek i znają mnie z
widzenia i pewnie miały w komputerze moje dane. Jak opowiedziałam to
neurologowi to był bardzo zaskoczony, ze udało mi sie wyprosić lek.
Od twj pory zawsze chodze do niego z dużym wyprzdzeniem, mając
jeszcze zapas leku, coby sytuacja sie nie powtórzyła.
Tak wiec po prostu zawsze musimy pamietac o lakach, to pierwsza
rzecz jaką pakuję na wyjazd. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wszystkie futra zostały dziś out nt.
wszytko zalezy od tego gdzie sie mieszka...u mnie najstarszniejsze co sie moze
przydazyc furiowi to ze dostanie od innego kota po nosie... co zreszta niedawno
mialo miejsce i teraz lazi z lysym plackiem...znam koty sasiadow od lat, wiem
ktory gdzie lubi siedziec, ktory sie lubi z moim kotem, a ktory czeka zeby mu
przylac..tak samo pewnie reszta zna juz mojego furia..nie slyszalam zeby komus
kot zginal/zostal otruty/wpadl pod samochod...tu wszyscy sie znaja,
przynajmniej z widzenia, a koty nie maja fizycznie dostepu do zadnej ulicy czy
nawet lasu...jedyne gdzie sie moga szlajac to z jednego ogrodu do drugiego,
powierzchnia jest bardzo duza ale ze wszystkich stron otoczona domami, ktorych
tyl wychodzi na ogrody, a przod na ulice
w takich warunkach grzechem byloby trzymanie kota w domu...szczegolnie jak
widze jaki on jest tam szczesliwy...ale mimo wszystko nerwy czy obawa o furia
chyba nie znikna nigdy, nawet jesli komplenie irracjonalne Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zlot, kto będzie?
ja mam pytanie niejako organizacyjne, jako ze znamy sie tylko z
widzenia, czy lista uczestnikow jest jeszcze otwarta?, i czy nadal
hotel na ul. Milickiej jest aktualny?
Nagle sie okazalo ze ja i moja pluszowa Inka bedziemy mogly dojechac
i bardzo bym chciala. To tyle w kwesti organizacyjnej. Pozdrawiamy
narazie z daleka Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ?????Co mam zrobić?????
Poproś o protokół odbioru miotu (np. niech ten hodowca wyśle faksem lub skan
mail-em). Jeśli w miocie były wadliwe szczeniaki, to będzie to tam napisane.
Zapytaj też hodowcę o przydomek hodowlany, a potem napisz na
www.dogomania.pl/forum/ w dziale Grupy 2 ,co sądzą inni o tej hodowli.
Większość hodowców zna się przynajmniej z widzenia, przydomki się pamięta i
dobre psy wychodzące z danej ręki także. Plotki w takim środowisku bardzo szybko
się rozchodzą i jeśli u tej osoby były jakieś "przewałki" w hodowli, to Ci tam
napiszą np. w formie ostrzeżenia.
Te szczeniaki nie muszą być złe. Np. ta osoba może mieć jakieś kłopoty, lub dużą
liczbę szczeniąt w jednym czasie i chce się ich możliwie szybko pozbyć, stąd
niska cena. A może to pomyłka i brakuje przed ceną jedynki :)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Złodzieje w MPK
Gość portalu: pit napisał(a):

> W autobusach i tramwajach roi się wręcz od kieszonkowców. Wie to prawie każdy.
> Jednak mało kto wie, że są to wciąż te same osoby. Na linii 96 są to dwaj
> bardzo charakterystyczni panowie, których rozpoznać powinien każdy, kto
> przynajmniej raz w tygodniu jeździ tym autobusem. Dlaczego policja nie wpadnie
> na ten pomysł i nie wyśle swoich funkcjonariuszy do autobusów??? Dlaczego MPK
> nie wprowadzi więcej pojazdów na najbardziej zatłoczone linie(96,85)???
> To z pewnością poprawi samopoczucie pasażerów.

Tak się składa, że tez czesto jezdze 96 (nawet kilka razy w tygodiu) i już w
tamtym roku ich przuważyłem. Ok 23-28 lat, jeden z nich ma pustą reklamówkę,
wiadmomo po co. Można powiedziec, ze znamy się nawet z widzenia. najczesciej
mozna ich spotkać 11-12 autobus w strone Rojnej.
Czy chodzi nam o te same osoby, czy to dwie inne szjaki?

Pozdrawiam

Bartolomeo

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Panie Prezydencie Łodzi, może się pan zgodzi?
Popieram propozycję. Jak wiadomo, każda sprawa ma dwie strony. Często
krytykując pomysły i posunięcia władz miasta, znamy jedynie własny punkt
widzenia. Tymczasem władze miasta znają (mam nadzieję) wszystkie aspekty
problemu i mogłyby nam wiele wyjaśnić. Być może także nasze pomysły i opinie
będą czasem przydatne przedstawicielom władz miasta. Byc może, Panie
Prezydencie, zechce Pan czasem wykorzystać nasz zapał i możliwości w walce o
dobro naszego miasta. Jesteśmy zawsze gotowi do pomocy. Organizacyjnie
sprawdzilismy się już w akcji obrony Piotrkowskiej przed samochodami. Jesteśmy
po prostu świetni!!! :-)
Prosze jednak nie liczyć na łagodność naszych charakterów i słów. Ale jeśli Pan
tutaj bywa, to juz Pan o tym wie.
z poważaniem Wywietl wicej postw z tematu



Temat: O Randkach, Forum i HuBarze
Fajnie, że piszą o Forum.
Tak się składa, że normalny człowiek raczej nie ma wpływu na to co się dzieje w
mieście, jego zdanie nie jest zauważane. Jednak na Forum publicznym wygląda to
całkiem inaczej. Nie dość, że jesteśmy grupą dość reprezentatywną to jeszcze
znamy się głównie z widzenia literek na monitorze- dla wielu ludzi to wciąż
ciekawostka, coś nowego i niemieszczącego się w głowie.
I my... taka banda, zgraja mamy prawo głosu! To mi się podoba. :D

Już przy akcji z Pietryną zauważyłam duże zainteresowanie mediów nami oraz
naszymi opiniami :)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Hermetyczna grupa i kolko wzajemnej adoracji...(?)
Eeee...
A ja się nie zgodzę. Nie zamknięta hermetycznie bo nowi mogą bez problemu
zaistnieć i być rozpoznawani (jest kilka świeżych osób, które już wsiąkły -
Zusmann tego najlepszym przykładem) a które nawet nie są w KFŁ. "Co jakiś
czas" są organizowane spotkania KFŁ w "realu" (nie tym w M1) i ja osobiście
nie czuję się dyskryminowany z powodu tego, że "nie należę". Nikt o nic nie
pyta, wystarczy mieć nick i trochę czytanych postów.

Jeżeli chodzi o "kółko" to też nie. Czasem się dziwię, że ludzie ci znają się
z widzenia, spotykają się ze sobą, a przeważnie mają zupełnie inne spojrzenie
na świat i siebie nawzajem. Tutaj nikt nie pisze ogródkami, nie owija w
bawełnę, tylko pisze co mu leży na wątrobie a reszta się na niego nie obraża.
Oczywiście parę osób nie umie przyjmować krytyki ale też krytyka ta jest
często zupełnie nic nie wnosząca. Zdarzają się ostre wymiany zdań a potem
wspólny wieczór w pubie.

P.S. Oczywiście jakiekolwiek uwagi z zewnątrz nt KFŁ nie po myśli jego
członków są od razu ostro atakowane ;-) Ale przecież każdy się musi bronić.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Proszę trzymać kciuki :-)
Znamy się tylko z widzenia.
ab84 napisała:

> juz sama nie wiem... a czy my sie znamy czy nie??? bo czuje ze sie zakrecilam > i sama nie wiem co wiem a co mi sie tylko wydaje

To normalne na wiosnę.

> w zadnym??? czyli nie w tym, tak???

W tym też nie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Moda na imiona, dziwne imiona
Wierz mi rodzice dali orginalne imie, przez pierwsze lata mojej edukacji jakos
nie wzbudzalo to kontrowersji, raczej wszyscy to akceptowali, niespotykane
imie , w malym miasteczku... hmm wszyscy do tego przywykneli. Z czasem kiedy
poszlam do szkoly sredniej wszystko z poczatku uleglo zmiania.Pamietam nawet
pierwsza reakcje moich ruwiesnikow ,poprostu smiech. Mieszane uczucia mialam w
stosunku do tego.Jednak gdy pani leciala reka po dzienniku i wypylapywala za
kazdym razem mnie to juz nie bylo zabawne;).Nawet jak mnie glemp biezmowal, to
sie heh zawachal:).Jednak jak patrze nato przez pryzmat czasu to nawet wydaje
mi sie yto zabawne, bo nigdy nie zdazyly by mi sie takie sytuacje zyciowe jak
bym miala inaczej na imie. Ja czesto zapominam przy pierwszym poznaniu imie
jakiejs osoby, mojego imienia nikt heh nie zapomina.Czesto znaja mnie z
widzenia i heh z imienia ludzie ktorych ja nigdy nie widzialam. a jak mam
na imie:)))))))))))))))? Stella milo mi:)
to po lacinie znaczy Estera czyli gwiazdka.pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gimnazjum nr 31
jestem uczennica trzeciej klasy i w tym roku opuszcze gimnazjum z nieukrywanym
zalem. w szkole kazdy moze sie spelnic w temacie, ktory go interesuje- dziala
wiele kol przedmiotowych i nie tylko, a jezeli interesuje was cos czego u nas w
gimnazjum jeszcze nie ma, to zawsze mozecie zalozyc nowe kolo! jezeli chcemy
sie "podciagnac" z jakiegos przedmiotu, albo dowiedziec czegos spoza programu,
nauczyciele na ogol nie robia problemu. w gimnazjum nr 31 zawsze sie cos
dzieje! bierzemy udzial w wielu konkursach oraz organizujemy swoje. od tego
roku szkola przylaczyla do programu "mleko", co pozwala codziennie wszystkim
uczniom codziennie wypic kartonik pysznego, smakowego mleka za grosze!!!
prawie wszyscy nauczyciele i pracownicy szkoly sa pomocni i mili. w szkole
panuje przyjazna atmosfera. nie jest to duze gimnazjum, wiec prawie wszyscy sie
znaja, chocby z widzenia:)

zapraszam wszystkich szostoklasistow na dni otwarte(3 marca), a potem do
zostania uczniem mojego gimnazjum! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Portret ulicy Bardowskiego
ja mieszkałam przy Bardowskiego 33a,więc troche dalej od Ciebie.Możliwe iż mimo
że mieszkaliśmy przy jednej ulicy,nie znamy się nawet z widzenia.Zresztą,nie
należałam do osób na które się zwraca uwagę.Poza tym nie wiem ile masz lat,czy
należysz do mojego pokolenia.Mimo wszystko miło mi czytać na forum wypowiedzi
mieszkańców Bardowskiego bo to przypomina mi moją młodość.Tym bardziej że
mieszkam daleko od Częstochowy i nie mam kontaktu z dawnymi znajomymi.Proszę o
kontynuację wspomnień z ulicy Bardowskiego. Gorąco pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Lecą głowy w ośrodku egzaminowania kierowców
Uwielbiam takie wypowiedzi bo emanuje z nich czysty hanys po
podstawóce albo maksymalnie 3-letnim kursie fryzjerskim w hanysowie.
Mamon odwala kawal dobrej roboty ale za przeproszeniem w kiblu, a tu
go społeczeństwo rozliczy, podobnie jak dyrektora który przez naście
lat wyposażył i podniósł do potęgi WORD, mówie to jako całkiem
postronna osoba która nie zna dyrektora nawet z widzenia, niemniej,
pożyjemy zobaczymy, a hanysków prosze o wyrażanie poglądów na forum
z Masztalskim i ecikiem a nie u nas na łamach GW, żegnam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy jest ktoś po operacji endoprotezy biodra?
Ja mam zupelnie inne zdanie, "Partaczke" i tamtejszych ortopedow
omijac szerokim lukiem, a zawodzie sama jestem w stanie polecic z
racji wykonywanego zawodu (rehabilitantka). Na zawodziu jest
ortopeda doktor Matyja, ktory sam ma dwie endoprotezy, wiec zna
sprawe z punktu widzenia lekarza, jak i pacjenta... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: O S T R Z E G AM taxi numer boczny 631 sc1133c bmw
Powiem tak, jesli Pan chce sie ze mna spotkac to oczywiscie nie bede uciekal bo po pierwsze bojazliwy nie jestem, a po drugie wyzwiskami na tym forum nie rzucam, za ktore moglbym sie wstydzic i obawiac.

Prosze sie jednak wykazac i samemu mnie odnalezc. Ma Pan wszystkie potrzebne ku temu dane. Prawdopodobnie bedzie to jeszcze latwiejsze dla Pana niz dla mnie, poniewaz srodowisko ludzi "scigajacych sie" jest w Polsce dosc niewielkie i raczej wiekszosc ludzi zna sie, przynajmniej z widzenia.

Z wulgaryzmami sie nie zgadzam i ich nie popieram, ale rozumiem, ze ludzie w momencie wzburzenia moga czasem "rzucic miesem", ja odnosilem sie tylko do zawartosci merytorycznej postow, nie wiem czy Pan to raczyl zauwazyc.

Nie czuje sie w zaden sposob przycisniety do muru, nie wiem skad Panu przychodza do glowy takie megalomanskie mysli. Swiat nie obraca sie wokol Pana osoby, prosze mi uwierzyc.

Widac jest Pan "niezwykly" skoro ten watek zyje tyle czasu, a polemika jest dobra jesli strony potrafia z niej wyciagac wnioski... mam nadzieje, ze i w tej sytuacji tak sie stanie, a przestanie Pan rozsmieszac czytajacych sugestiami konsekwencji spotkania sie w rzeczywistosci.

I na zakonczenie, jesli dla Pana zdarzenie na ulicy definiuje "malosc czlowieka" to co ja moge stwierdzic po tym co Pan osiagnal w zyciu?

Co Pan zrobil dobrego dla spoleczenstwa, na kogo wychowal Pan swoje dzieci, w jakim zakresie udziela sie Pan charytatywnie, spelnil sie Pan jako czlowiek? Co uprawnia Pana do tego zeby nazywac innych "malymi ludzmi"? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Galeria handlowa powstaje, druga powstanie
To niestety juz wina prezydenta, wybranego elektoratem emerytów, rencistów i
zagorzałych prawicowców.
Niestety, nie udało sie im wytłumaczyc, ze on nic nie zrobi ani dla nich, ani
dla reszty mieszkanców.
Brakuje niestety dobrego kandytata na prezydenta, ktory zna problemy z punktu
widzenia mieszkanców, a do tego posiada tak pożądną cechę jak dalekowzroczność.

Poza tym ktos sie bał juz o to, ze pracownicy Jagielonczyków etc stracą pracę. Z
tego co wiem w Galerii mają byc sklepy firmowe, a to zdecydowanie inna półka niz
jagielonczycy.
W miescie są 3 rossmanny, ale porządnej perfumerii niet. Bo mariounaud nie jest
dobrą perfumerią, zwlaszcza w Sece.
Tu chodzi o to szerokie gro konsumentów, którzy swoje pieniadze wydają na zakupy
w innych miastach i online, bo mnóstwo rzeczy w czewie jest niedostępnych.
Co do kina - tez ubolewam nad tym, ze znów CinemaCity, ich repertuar woła o
pomstę do nieba.
Natomiast jesli OKF ostałby się w nowej formie, to bedzie to na pewno zmiana in
plus. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Harcerz z Częstochowy szefem polskiej policji
Powiem szczerze, nie jestem prorokiem, ale jest to
zwykła "przejściówka".
To tylko wynika z logicznego myślenia, lecz chciałbym, aby TEN
CZŁOWIEK wprowadził choć jedno rozporządzenie, które policjanci
pamiętaliby i wyrażali z tego tytułu azacunek.
Pamiętajmy, że MAFIA jest nadal w Policji i to jak widać nie tylko
na dolnych szczebelkach.

Znamy się tylko z widzenia, lecz życzę wielu sukcesów ! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy sa tu absolwenci lub uczniowie II LO im.R.Traugutta??
Jako pozdrowiony, pozdrawiam Ciebie i łączę się w pozdrowieniach dla innych.
Byłem w IV"b", gdy Ty byłaś w I"?" więc z pewnym prawdopodobieństwem znamy się
przynajmniej z widzenia albo z "kiszki". Twój dentysta został, mam nadzieję -
szczęśliwym, dziadziusiem - ale to nie moja zasługa tylko jego syna - dentysty
zresztą - i synowej, ma wnusię (o ile dobrze pamiętam) - śliczne maleństwo,
widziałem na zdjęciach. W odniesieniu do Zenki (przepraszam Panią Profesor za
takie spoufalenie) podziwiam Piasiu Twoją wyrafinowaną subtelność i przesadną
szczerość. Codziennie przejeżdżam, albo przechodzę koło "budy". Dzisiaj
widziałem prof. Ludwin, babka z klasą, robi wrażenie... Prof. Kolman - WIELKI
NAUCZYCIEL ŻYCIA, ucieszyłem się, byłem dumny, gdy został Kuratorem, i krew
mnie zalała - w jaki sposób GO potraktowano, i wypełniło się słowo ".. ideał
sięgnął bruku". Dawno nie widziałem prof. Bojanek. Z Prof. Pajączek jeszcze dwa-
trzy lata temu mijałem się codziennie rano na ulicy - w drodze do pracy.
Tradycyjnie, od pewnego czasu koczek (nie u mnie), pełna wdzięku i gracji,
prawdziwa francuska guwernantka. Nie miałem z nią nigdy lekcji, może
zastępstwo. Przeprowadziłem się i już jej nie spotykam. Do zgadania, a jako
rezydujesz w częstochowskim grajdołku, może do spotkania.... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ewangelicy w Gliwicach.
freiherr napisał:

> No to znamy sie przynajmniej z widzenia. Moja konfirmacja byla 2 lata pozniej.
>
> Rowniez serdeczne pozdrowienia.
>
> PS. Mieszkasz moze w Wiesbaden?
Niestety nie, mieszkam juz sporo lat w Dolnej Saksonii, w okolicy podobnej do
Wisly i Ustronia, tez bardzo ladnie,miasto ma przeszlo 1000 letnia tradycje
gornictwa najpierw metali szlachetnych(srebra) potem olowiu itd, tutejsza
kopalnia nalezy do zabytkow unesco.Miasto bylo w sredniowieczu jedna ze stolic
rzeszy, spoczywa tu serce HenrykaIII, urodzil sie tu HenrykIV.
Serdeczne Pozdrowienia
walrus
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: jak sie mieszka na osiedlu Paderewskiego?
Jestem mieszkańcem tego osiedla od wybudowania pierwszych bloków.
Mieszka sie swietnie,spokój ,blisko centrum Katowice,blisko do Geanta i
najwazniejsze blisko na dolinę 3 stawów czyli do zieleni i stawików.
Co do bezpieczenstwa to ja czuje sie super bezpiecznie ,nie szwendaja sie grupy
dresów itp,mamy od niedawna monitoring kamerami a i patrole policyjne bardzo
czeste.Osiedle w porównaniu do takiego molocha jak tauzen bardzo
kameralne,bloki zadbane bez grafiti itp a w klatce bloku srednio 80-90 mieszkan
co sprawia ze mieszkancy znaja sie z widzenia i nie sa anonimowi.
Jednym słowem POLECAM
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy ktoś mieszka w TBS w K-cach?
Masz rację TBSy mają podobny klimat do akademików, ale Ja uważam że jest to
raczej zaleta. Wszyscy się znają przynajmniej z widzenia, co tworzy
(przynajmniej na razie) miłą atmosferę. Może jak będę starym zgredem to mi te
hałasy będą przeszkadzać, ale na razie nie biadolę. A "tymczasowość"?
Przynajmniej nie mam rąk związanych jakimś kredytem, w każdej chwili mogę
zmienić mieszakanie, jakby mnie nie było na nie stać albo na odwrót, jakby mnie
było stać na coś dużo lepszego. To duży konfort psychiczny, w każdej chwili
mogę to wszystko olać i nic nie stracę. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Od marca zdrożeją bilety KZK GOP
Nic wam do kasy więcej nie wpłynie...
... bo coraz więcej ludzi wybierze samochód.
Nie dość, że już jest drogo, to komfort jazdy brudnymi autobusami i tramwajami
jest poniżej krytyki. O punktualności szkoda gadać, bo sprawdziłem na własnej
skórze, że od miesiąca 840 z Katowic w godzinach popołudniowych odjechał tylko
JEDEN raz punktualnie a poza tym wyjątkiem najmniejsze spóźnienie to 6 minut,
największe... 25 - chociaż tutaj nie byłbym pewien czy to nie był już kolejny
z rozkładu autobus. KZK GOP nie robi nic aby zmienić rozkłady tak, aby
kierowcy mogli się wyrobić na czas. O komunikacji zastępczej na ul.
Warszawskiej lepiej też nie wspominać, bo zamiast tramwajów, które tam
kursowały co ok. 5 minut, teraz jedzie jeden bus raz na 15 minut - większość z
pasażerów (zna się ich z widzenia) wolą iść piechotą niż czekać ten kwadrans. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Który lepszy blog, Oryginała czy Burmistrza?
Wszystko jest możliwe. Pewnie nie jeden z was mijał się z nim na ulicy. Pewnie znamy go przynajmniej z widzenia. Mam tylko nadzieję że prywatnie w realnym świecie jest normalny. Albo przynajmniej udaje normalnego. Musi by nie dostać w pysk za żywota. Ten koleś to dowód na to że by kogoś nie lubić, wcale nie trzeba go lepiej poznać. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Szkoła z Ostojowa wyróżniona przez MEN
Popieram w 100 %. Wystarczy sięgnąć po wyniki testu 6 klas, z
którego wynika ,że owa szkoła nie wybija się niczym ponad
przeciętność.Po co te innowacje, skoro nie ma przekładni na efekty
nauczania. Ciekaw jestem, kto zgłosił szkołę jako "wzorzec" ? Sama
Pani dyr., czy któryś z nauczycieli. No cóż jest to jakiś sposób na
dowartościowanie się.
Czemu więc służą te nowinki ( jarmarczne błyskotki ). Chyba tylko
temu ,żeby zaprzyjaźniony redaktor miał o czym pisac no i żeby o nas
( szkole ) pisano. Ilu uczniów z klasy zero, korzysta z owej
tablicy interaktywnej ( zero, mniej niż zero ...) ?! Przypuszczam ,
że wielu uczniów z klas starszych "zna ją tylko z widzenia" :) .
Czy po jednym szkoleniu Panie sprzątaczki nagle staną się w oczach
dzieci Paniami od kultury ? No cóż papier wszystko przyjmie , gorzej
z szarą rzeczywistoscią. Ją trudniej zmienić.
Z tego co widzę, jest to niewielka szkoła. Zapraszam Panią dyr. do
wprowadzenia swoich ideałów w szkole miejskiej ( moze byc jedna z
kieleckich). Wtedy zobaczy Pani ile warte są Pani ideały.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: troll, to jakiś dziennikarz z GW
troll, to jakiś dziennikarz z GW
podejrzany wątek

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=60&w=56172682&a=56172682

jeśli skasujecie ten wątek, to przynajmniej ja utwierdzę się w przekonaniu, że to prawda (jak w temacie). dodam tylko, że oprócz pewnej pani z waszego teamu, której imienia nie będę przywoływał, można by was wysłać do Anglii na zlewozmywak. taki sam byłby pożytek.

frustraci

aha. i jeszcze jedno - znamy się. (tylko z widzenia?)




"Trzeba Was chyba troche podregulowac, bo coś sie Wam w głowach p...o!!!



Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Rowerzyści nie serfują?
Pozdrowienia rowerzystow?
Kochani,wy chcecie aby rowerzysci sie pozdrawiali. Przeciez u nas nie ma
zwyczaju pozdrawiania sie obcych ludzi.Sasiedzi przechodza obok siebie bez
slowa powitania.Ludzie spotykaja sie na przystanku autobusowam
codziennie,moznaby powiedziec,ze znaja sie z widzenia i czy sie pozdrawiaja?A
co dopiero rowerzysta? Kierowcy autobusow sie pozdrawiaja,to wiem.Mam samochod
campingowy i kiedy jestem zagranica to inni kampingowcy do mnie machaja ale
nigdy jeszcze nie zdazylo mi sie aby ktos na polskich rejestracjach do mnie
machal. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Skąpstwo...nawet w kościele!!!
1. Taka wypowiedź, jaki człowiek - dla jednych wszystko jest radością, dla
innych problemem.
2. Ten tajemniczy Pan, to organista (pewnie się przedstawił, bo z natury to
robi). Zastanawiam się, po co człowiek nie żyjący sprawami Kościoła (a skoro
ktoś nie zna - co najmniej z widzenia - swojego organisty, to można założyć
wniosek, że się nie chodzi do kościoła), podejmuje temat życia religijnego.
Przecież Tobie to jest obce, więc dlaczego zabierasz głos w tej sprawie, jeśli
się na tym nie znasz?
3. "Akurat nie miałem grosza przy sobie..." - aż dziwne, w dzisiejszych czasach
nie mieć przy sobie jakiegokolwiek zaskórniaka. No może się zdarzyć. Ale
dlaczego i Tobie i tym, którzy wątek na forum pociągnęli, Kościół kojarzy sie
tylko z pieniędzmi? Każdy widzi sprawy tak, jak sam chce i to ukierunkuje.
Szkoda, że nie widzisz Kościoła w jego prawdziwym wydaniu - ze strony duchowej,
a traktujesz go tylko z perspektywy materialnej... To tylko odsłania smutna
prawdę o Twoim życiu, że brak w nim wiary, która pozwoliłaby spojrzeć i na
siebie i na innych z zupełnie innej perspektywy - nie tylko tej materialnej, ale
również z perspektywy - radości ducha, świąt, spotkania z Bogiem i wewnętrznego
pokoju. Czego Ci z całego serca życzę :) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wątki do skasowania II
ja uwazam ze to cale forum powinno zniknac a chociazby dlatego ze korzystaja z
niego przewaznie mlodociani,wyrzucajacy sobie cos publicznie nie patrzac na to
ze mieszkamy w malym miescie i wszyscy sie znaja przynajmniej z widzenia lub
tacy ktorzy chca komus zaszkodzic robiac antyreklame lub wypisuja bzdury o
roznych lokalach.niektore posty sa naprawde dziecinne niemajace skladu
obrazliwe po co to komu a prawie zawsze powtarzaja sie te same osoby ,raz
piszac za raz przeciw.ludzie czy wy naprawde jestescie tak niedojrzali? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jaki jest najfajniejszy club/pub w Chełmnie?
he he he.....
Tak to już jest w małych społecznościach,że się ludzie znają, chociaż z
widzenia. Jeżeli jesteś dość częstym bywalcem Kota to napewno się znamy.
Jestem ciekawa tylko kim jesteś ZIOM,he he. Nieraz w pracy z nudów odpalam
net i czytam sobie co ludzie tu wypisują. Twoje wypowiedzi też pamiętam
więc tak sie zastanawiam ..." kim jest ten człowiek,którego z pewnością
mijam co weekend kilka razy w barze". Nic nadzwyczajnego.

A co do podrywania to luksus, na który juz niestety nie mogę sobie pozwolić.
Od ośmiu lat w związku.

Pozdro,pozdro. Pa! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Typy lubelskie2 - bywalcy Chatki Żaka
Typy lubelskie2 - bywalcy Chatki Żaka
Bywalcy kawiarni w Chatce Żaka z pewnością znają - przynajmniej z widzenia
pewnego starszego, siwiejącego już Pana. Jest tu codziennie. Popija kawkę,
zajada drożdżówkę a okruchami dzieli się z ptactwem. Lokal ten odwiedza wiele
innych stałych bywalców. Czy ktoś pamięta pewnego jegomościa, który często
siedział samotnie przy stoliku popijając kawę lub colę?? Już dawno nie
widziałem go tam. W tej chwili - z tego co zdążyłem zauważyć sprzedaje obrazy
pod Bramą Krakowską. Czyżby artysta?? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: znamy się tylko z widzenia ;-))
znamy się tylko z widzenia ;-))
Dzisiejszego popołudnia miałem niebywałą okazję poznać anonimową dla mnie do
tej pory postac Zawiszy 777 - Cholernie sympatyczny facet, choc mimo moich
próśb cały czas mi mówił na pan Hmmm Zawisza czy ja już aż tak staro
wyglądam ?? ;-))
Tak czy owak to po giksie druga znana mi osoba w sensie ze kojarze nicka z
człowiekiem A z pozostałą resztą znamy się tylko z widzenia choć jedno o
drugim nic nie wie
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy chciałbyś mieć za sąsiadów Cyganów?
To jest ogólnie duży problem np w handlu nieruchomościami. W Stanach
nieruchomiści mawiają, że "każdy czarny przechodzący pod oknami mojego domu
obniża jego wartość o dolara". No niestety. Jakkolwiek nie mam uprzedzeń i mam
wielorasowe znajomości to Romowie uważani są w Polsce za przekleństwo. Przykład
obyczajowy: moi znajomi trafili np w życiu na tzw pieniacza (sądy, donosy,
procesy z wszystkimi sąsiadami, doniesienia do prokuratury, procesy z własną
rodziną, znają go z widzenia prawie wszyscy adwokaci bywający w sądach). Nie
bardzo wiedzą co mają zrobić. Zaproponowano im prosty sposób na spokój
zapewniny na resztę życia. Oto sposób: "Superkomfortowy dom w atrakcyjnej
dzielnicy Poznania (rzecz tam się dzieje)sprzedam polskim Romom". Ogłoszenie
umieścić w poczytnej gazecie a następnie wyciąć, powiększyć i przykleić
gościowi do płotu. Powinno zadziałać. Chyba , że jest psychiczny.
To pokazuje, na jakim poziomie znajduje się lęk przed takim sąsiedztwem, jak np
sąsiedztwo Romów. Z całym szacunkiem. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ACTIV - ul.Wodna - Czy są jakieś nowości???
Szanowni Wspólnicy Niedoli. Jaką macie gwarancję, że maila do siebie nie poda
ktoś, kogo niekoniecznie chcielibyśmy informować o pewnych sprawach. To jest
nieweryfikowalne na forum, a w ten sposób przekazujemy info nie wiadomo komu
(np. sąsiadom zza płota, deweloperowi itd...). Proponuję spotkanie. Spora część
z nas zna się już z widzenia. Ustalimy listę mailów, nazwiska mieszkańców i
chętnych do podpisania się pod prawnikiem. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: KRAK SYSTEM Morcinka - za i przeciw ?? !!
Zdecydowanie więcej za niż przeciw. Bzdury o Cyganach i żulerni pozostają
bzdurami. W budynku socjalnym mieszka jedna rodzina cygańska i jest to
absolutnie nieuciążliwe sąsiedztwo. Nie wiem, skąd wiadomości jakoby stare
osiedle było czymś negatywnym. Są tu starsze budynki, są również bloki, w
których osobiście kupiłam mieszkanie, bo było naprawdę piękne z superbalkonem,
ustawne. Mieszkają tu ludzie, jak wszędzie, może o tyle jest spokojniej i
bezpieczniej, że wszyscy się znają przynajmniej z widzenia. W nowszych blokach w
większości młode małżeństwa, ludzie wykształceni, sympatyczni. Nigdzie bym się
stąd nie wyprowadziła. a co do budowy, to postępuje i ci, którzy się tu
zdecydują zamieszkac, na pewno będą zadowoleni. Ja jestem. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: bezpieczeństwo i walka z wandalizmem
_hektor napisał(a):

> zgadzam się, jak już kogoś złapią to grzywna musi być wysoka. nie trzeba jednak
>
> wszystkich mieszkańcom zdjęć robić, jak się raz jakieś np. dresa złapie, to wte
> dy
> zdjęcia i już jest w archiwum.

to jest zamkniete kolo - przeciez, zeby go zlapac musza
miec jego zdjecie. albo szczescie i patrol bedzie w poblizu.


poza tym przecież policja też mniej więcej zna
> tego typu bandziorów.

ale ciekaw jestem jak oni ich znaja - czy z widzenia, czy
maja zdjecia, czy to np. dobrzy koledzy, widzacy sie co
tydzien po dwoch stronach kartki w areszcie.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Coraz więcej studentów
Hehehe no moze.....
A moze porownamy kiedys "na zywo" nasze spostrzezenia dot. naszego NKJO i
Gazety Wyborczej? :)) hehehe


Gość portalu: NKJOwiczka napisał(a):

> :) aha no to dobrze ze rozwiazalismy ten problem :) ...wiesz w takiej szkole
to
> sie chyba wszyscy znaja...przynajmniej z widzenia :)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Osiedle Ruda
Nie wiem jak jest w innych blokach, ale u mnie nie tak źle z tą anonimowością.
Większość rodzin mieszka tu od początku i znają się z widzenia. Mimo iż w moim
bloku jest 180 mieszkań, to większość twarzy jest mi znajoma. Co więcej, blok
oddano w roku 1979 a w 1980 urodziła się kupa dzieciaków, które wychowywały się
razem (a ich mamy się temu wespół przyglądały), razem łaziły do szkół, więc
jakaś elementarna więź się tu zdążyła wytworzyć.

Oczywiście teraz jest większa rotacja, mieszkania są w rynkowym obiegu i to się
zmienia - w skali osiedla czuję to bardziej, w skali bloku właściwie nie. W
sumie najlepsze relacje na piętrze mamy z sąsiadami, którzy mieszkają tu
krótko. Nie wiem jak jest na innych osiedlach, ale tu naprwdę nie czuję się
wyalienowany.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: sąsiedzka przyjaźń na Mokotowie?
Gosik witaj ja mieszkam po drugiej stronie Dąbrowskiego ale dziecko mam nieco
wieksze. Bardzo lubię tą okolicę. Mam nadzieje ,że jak spotkanie w końcu
dojdzie do skutku to naprawdę sie wszyscy posmiejemy bo pewnie niektórzy z nas
znają sie z widzenia. Pozdrawiam i czekam na propozycje terminu spotkania bo
naprawdę zima nas zastanie na tych rozazaniach. Pozdrawiam Wszystkich
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Na ursusie syf,beznadziejne drogi ...
Ja mieszkam w Ursusie 10 lat i ... nie mam zamiaru zmieniać dzielnicy. To co mi
u odpowiada, to niska zabudowa, ładne zagospodarowanie zieleni i przemili
ludzie. Od kilku lat dzielnica pięknieje. I oczywiście, że nie jest to Nowy
Świat, ale ... jeśli nie nauczymy się sami dbaś o "swoje", to zawsze będą
niezadowoleni. Pod miom blokiem nie ma śmieci - dozorca codziennie już przed
siódmą sprząta bez względu na pogodę. Jedyny syf jaki kłuje moje oczy, to psie
g.... na trawnikach i w parku. Ale to już ludzka kultura daje o sobie znać.
Chodniki są czyste i w miarę równe (co jest ważne dla "wózkowych mam"). Ursus w
moim odczuciu to takie spokojne prowincjonalne miasteczko, w którym każdy zna
(choćby tylko z widzenia) mijaną osobę. O atrakcyjności miejsa stanowią ludzie,
więc uśmiachajmy się Kochani częściej. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Plac Szembeka - BEZPIECZENSTWO
Wg mnie jest dużo bezpieczniej niż w Śródmieściu. Dziewczynom zrywaja
łańcuszki? To jakaś bzdura! Kto okradnie dziewczynę?? Co do samochodów- u mnie
samochody stoja pod domem nawet z otwrtymi lekko szybami i nikt ich nie rusza.
Mieszkam nie daleko placu Szembeka. Wg mnie jest bezpiecznie,tych panów z
ławeczek naprawdę nie trzeba się bać, pare razy rozmawiałam z nimi i są
naprawdę mili. (no pod warunkiem ze nie są pod wpływem...) Mnie mieszka się tu
naprawdę dobrze. A jak już w okolicy znają Cię z widzenia to nie masz się czego
obawiać. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy na Ursynowie jest bezpiecznie?

To właściwie reguła, w dużych budynkach jest większa anonimowość.
Dlatego też przychodzą tam gościnnie różne typki.

Tam, gdzie niskie budynki, ludzie bardziej znają się z widzenia i
jest większa integracja mieszkańców. Co poprawia ogólne
bezpieczeństwo.

Oczywiście bywają wyjątki, a jak ktoś ma pecha, to trafi choćby na
sąsiada psychola i ma przechlapane. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy to dobra cena za mieszkanie na Natolinie?
I słusznie, jest różnica między spadnięciem jakiegoś przedmiotu do
ogródka (czasem na głowę) z trzeciego piętra, a spadnięciem z
jedenastego piętra.

Ja wcale nie żartuję, nade mną są cztery piętra i to jest i tak za
dużo.

Poza tym w bardziej kameralnych budynkach ludzie się znają
przynajmniej z widzenia, dlatego zwykle jest spokojniej i
bezpieczniej. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: ul.ludwiki, czy bezpieczna???
a ja mieszkam tu od 3 lat jest duzo bezpieczniej niz na bemowie.
Fakt ze jest tu swojski folklor i pijaczki sie kreca, ale nikomu
krzywd nie robia.
na bemowie non stop kradli samochody , zdazaly sie napady na ludzi
itd.
Tutaj nigdy mnie nikt nie zaczepil, wszyscy znaja sie z widzenia i
jest ok.
zastanawiam sie nad zmiana mieszkania na wieksze, i jezeli bede
musiala sie wprowadzic to naprawde bede oplakiwac to mieszkanie :( Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Huligani:( a ja nie wiem, jak sobie z tym poradzić
Huligani:( a ja nie wiem, jak sobie z tym poradzić
Bardzo proszę Warszawiaków o pomoc. jestem samotną matką wychowującą dwoje 5
letnich dzieci (bliźniaczki). Miesiąc temu wynajęłam mieszkanie przy pl.
Hallera na Pradze. W dzień jest wszytko dobrze, ale koło 21 na przeciwko, na
schodach szkoły zbierają się podrostkowie, piją piwo, i zachowują się bardzo
głośno, aż do 2 - 3 w nocy. Dzieci nie mogą spać, ja padam ze zmęczenia. Nie
wiem, czy mam dzwonić na policję, czy do straży miejskiej. Nasłuchałam się
historii, że Policja to przyjedzie może raz i do tego powie tym dresom, kto
składał skargę, bo policjanci sami nie chcę mieć kłopotów i wszystko mają w
nosie. To samo ze strażą miejską - ponoć to tchórze i zgłaszając do nich taka
sprawę na Pradze, można tylko sobie narobić kłopotów. Boje się, że jak
zadzwonię oni coś mi i moim dzieciom zrobią. Już znają mnie z widzenia i
widzą, gdzie parkuję moje auto. To 14 letnia honda, ale i tak, jak mi ją
zniszczą to zupełnie nie będę mogła sobie poradzić. Jestem zrozpaczona. Dzieci
właśnie na chwilę zasnęły, a zza okna znów słychać tłuczone butelki i hałas.
Ja już nie mogę wytrzymać - proszę o poradę, co powinnam zrobić? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Krzysztof L. kontra Hanna P.
Pani Gosiu, przecież to Pani sama mi radziła, abym nie udowadniała,ze ja to nie
Hanna P. Na początku trochę mnie to bawiło, ale teraz mam tego dośc.Na tym forum
piszą ludzie, którzy znają mnie "z widzenia" , np. z koscioła, piszą ludzie,
ktorych ja znam, bo są np. sąsiadami moich znajomych, i przykre jest to , że
próbują udowodnić, że jestem kimś innym.
A tak na marginesie, internet to szczególna forma komunikacji. Zwłaszcza przed
wyborami. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kupię działkę
Mieszka się tu dobrze. Jest cisza, spokój, dużo zielni, mnóstwo lasów i glinki.
A jeśli chodzi o komniukację, ja myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Ludzie
się generalnie znają, chociażby z widzenia. Czy to ze szkoły, czy ze pociagu (
bo tam w końcu życie towarzyskie kwitnie), zawsze się kogoś spotka i można sie
dowiedzieć co na mieście słychać. Ja bym nie chciała mieszkać w Warszawie, więc
jak najbardziej polecam Zielonkę. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Najwybitniejszy zyjacy Gornoslazak
Najwybitniejszym górnoslązakiem jest OPPELNER potrafi się podpisać,
czasami zagada szczerze - tak jak myśli, zna historię z punktu
widzenia górnoślązaka szlezjera a przy tym jest pracowity, potrafi
zapisać kilka wątków odpowiadając sam sobie. Tak trzymać!
Jest to niewątpliwie wzór do naśladowania.
Nie umywa się do niego Janosz który się wyparł śląskości przyjmując
węgierski pseudonim (temu zawdzięcza sukces bo nikt normalny nie
kupiłby bajki napisanej przez szlazjera), nie umywa się do niego Kuc
przefarbowany ostatnio na Kutza, niepewny odszczepieniec i
ustawiający się tak jak wiatr powieje. Nasz Oppelner jest stały w
poglądach i wierny niemieckckiej racji ziomków.
Nie umywa się też do niego Kroll który mieszka w domu przeznaczonym
dla Polaków zza Buga, a mieszka dzięki fałszywym od poczatku i
składanym w złej wierze deklaracjom jego rodziców że oni są Poloki.
Tak więc bez wątpliwości oddaję swój głos na OPPELNERA! Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Maturalny maraton zacznie się w piątek
Zapraszam do Uniwersytetu w Białymstoku
jeśli poznasz z autopsji to co robią dydaktycy zwłaszcza młodzi to się dowiesz
na czym polega debilizm wypowiedzi Zielonego. Taką wypowiedż na
temat "rzeczywistości dydaktycznej" UwB mógł sformułować tylko idiota albo
osoba, która zna UwB tylko z widzenia. Zdarzają się marni wykładowcy
(ćwiczeniowcy) jak wszędzie, ale wypowiedź Zielonego to zwykłe (kolejne
zresztą) krzywdzące uogólnienie (pomówienie). Poza tym jest to wypowiedź
dwuznaczna zważywszy że Zielony sam jest studentem konkurencyjnej wobec UwB
uczelni (marnym ale jednak studentem) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Prezydent wszystkich Polaków
no to szkoda ze nie zalozyli podsluchu i sobotce, tak zostaja jedynie poszlaki

z tego samego artykulu:
"Sobotka twierdzi też, że nie zna zbyt dobrze posła Jagiełły, nie utrzymywał z
nim kontaktów wcześniej, ani nie przekazywał mu żadnych informacji."

"Komendant Kowalczyk twierdzi, że nie informował ministra Sobotki ani żadnego z
jego doradców o planowanej w Starachowicach akcji. Potwierdza natomiast, że
przekazał meldunek Sobotce na temat przecieku."
(co chyba oznacza ze twoj artykul jest starszy a to jest jedno z pierwszych zeznan)

"Z kolei poseł Jagiełło twierdzi, że zna Sobotkę tylko z widzenia a jego
doradców nie zna w ogóle." Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Upiększyć centrum
Upiększyć centrum
małe sprostowanie
Nie bede chodzić po domach bo ludzie nie lubia jak ktos chodzi im po domach...
poprostu na osiedlu ludzie znają mnie z widzenia i gdy bede ich widzial bede
mowil o wyborach... Wszystko po to by byl przekroczony 5% próg wyborczy.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zróbmy forum plotek lub wiadomości o Bielsku
jest tak, że to małe miasteczko. większosć się zna osobiście lub z widzenia.
często sama doświadczyłam "a ona to to i to", "ja wiem kim jesteś" ale ja ich
nie znałam. tych plotkujących, tych podchodzących. jakoś nie potrafię wniknać w
ten chyba chory układ. strach przed dostaniem "w gębę" jest na pewno duży.
z drugiej strony o czym tu plotkować??? sami mieszkańcy miasta powodują, że
jest ono mało ciekawe. cudownie by było gdyby można powiedzieć "bielsk to fajna
rodzina" - ale o czym ja marzę. spojrzeć na biels obiektywnie można dopiero
kiedy sie z niego wyjedzie.
Ale i tak teknię za nim. to moje rodzinne miasto. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: O naszym Tomku
www.radio.com.pl/_NET/imageresize.aspx?file=/_repository/_folders/f_1_48/1157.jpg&w=200
też go pamietam z dzieciństwa, mieszkalismy na jednym osiedlu, zreszta w Hajnowce wszyscy prawie znaja sie z widzenia :)
Pozdrawiam
Ewa

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jak szefowie poznańskiej policji dyscyplinują s...
PRZESTANCIE!!!!!
Po co te pozory???!!!! Wiadomo nie od dzisiaj ze lwia czesc
policjantow w swoich dochodach ma pozycje "dochody inne,
nieopodatkowane i nieoficjalne".
Do cholery jak dlugo wszyscy beda milczec i tolerowac to, ze
bossowie gangow samochodowych sa chronieni i wrecz sa w zazylej
przyjazni z policjantami.
Znaja sie z widzenia, spotykaja sie, znaja swoje numery komorek
(niedawno byla z reszta z tym afera, kiedy aresztowany zadzwonil
z celi do swego kumpla funkcjonariusza policji o pomoc).

Razem dziela sie tym tortem korupcji i bandziorstwa...
Dopiero jak sie nie da juz czegos ukryc, bo trup w szafie
smierdzi na kilometry, wtedy jest tzw. "pokazowka" sprawnosci
policji. A im sie mowi: "kur... Heniu sorry ale polecenie
odgorne, dbamy teraz o wyniki i image, musisz beknac, po co
dalej sie zlapac frajerze. Ostatecznie Romek(kolega bandziora)
zadba o twe interesy.."

Ile ofiar na komendzie jest przekonywanych "ze nie warto skladac
doniesienia o przestepstwie", ile razy slysza slowa: "wiemy to
od dawna ale jestesmy bezradni, nie mozemy nic zrobic"( - bo nam
sie oplaca, bo tez czerpiemy zyski) itd, itd.


Sebar
sebar_rysiu@yahoo.co.uk Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Poznańscy policjanci wykryli hurtownię narkotyk...
Hej to nie kompromiatcja policji!!!!
Oni dobrze wiedza co robia, to nie bylo przypadkowe, dopiero co
wczoraj o tym pisalem po innym artykulem o poznanskiej policji
dotyczacej opisu "akcji" w sprawie kradziezy samochodow,
Cytuje:

"Po co te pozory???!!!! Wiadomo nie od dzisiaj ze lwia czesc
policjantow w swoich dochodach ma pozycje "dochody inne,
nieopodatkowane i nieoficjalne".
Do cholery jak dlugo wszyscy beda milczec i tolerowac to, ze
bossowie gangow samochodowych sa chronieni i wrecz sa w zazylej
przyjazni z policjantami.
Znaja sie z widzenia, spotykaja sie, znaja swoje numery komorek
(niedawno byla z reszta z tym afera, kiedy aresztowany
zadzwonil
z celi do swego kumpla funkcjonariusza policji o pomoc).

Razem dziela sie tym tortem korupcji i bandziorstwa...
Dopiero jak sie nie da juz czegos ukryc, bo trup w szafie
smierdzi na kilometry, wtedy jest tzw. "pokazowka" sprawnosci
policji. A im sie mowi: "kur... Heniu sorry ale polecenie
odgorne, dbamy teraz o wyniki i image, musisz beknac, po co
dalej sie zlapac frajerze. Ostatecznie Romek(kolega bandziora)
zadba o twe interesy.."

Ile ofiar na komendzie jest przekonywanych "ze nie warto
skladac
doniesienia o przestepstwie", ile razy slysza slowa: "wiemy to
od dawna ale jestesmy bezradni, nie mozemy nic zrobic"( - bo
nam
sie oplaca, bo tez czerpiemy zyski) itd, itd."


Sebar
sebar_rysiu@yahoo.co.uk

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nitras, ucz się!
Gość portalu: figaro napisał(a):

> > prezydent zna tylko język polski i to słabo...
> ale za to zna angielski w przeciwieństwie do premiera który nie zna
> ani angielskiego ani polskiego.zna tylk POlski

niestety.z angielskim kaczor zna się tylko z widzenia,z tym,że angielski nie
przypomina sobie tej znajomości... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chcecie zmadrzec - sluchajcie Radia Maryja
Chcecie zmadrzec - sluchajcie Radia Maryja
To forum w 90% stanowi ateistyczny motloch. Zastanawialem sie z
czego wynika wasza ignorancja, misjonarstwo ateistyczne i fanatyzm
sekty ateistycznej? Ateisci,te wszystkie wasze obrzydliwe cechy to
wynik oglupiajacej ateistycznej indoktrynacji , ktora w was pakuje
Gazeta Wyborcza , TVN i prawie wszystkie Media.
Jezeli mozg jest karmiony tylko sieczka atolska to zmienia sie w
mozg osla.
Sprobjcie nieco urozmaicic wasza intelektualna diete i zacznijcie
takze sluchac "RADIO MARYJA - KATOLICKI GLOS W TWOIM DOMU".
Tylko czlowiek ktory zna dwa odrebne punkty widzenia moze dokonac
WLASNEGO wyboru. Przestancie byc bezmyslnymi niewolnikami sekty
ateistycznej Michnika i bezwolnym miesem wyborczym. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chcecie zmadrzec - sluchajcie Radia Maryja
atolski21 napisał:

> Sprobjcie nieco urozmaicic wasza intelektualna diete i zacznijcie
> takze sluchac "RADIO MARYJA - KATOLICKI GLOS W TWOIM DOMU".
> Tylko czlowiek ktory zna dwa odrebne punkty widzenia moze dokonac
> WLASNEGO wyboru.

Zgadzam się. Raz po raz słucham RM i zaglądam na strony Naszego
Dziennika, poznaję ten punkt widzenia. Dlatego utwierdzam się w
przekonaniu: Radio Maryja i Nasz Dziennik to najgorsza zaraza,
dotykająca Polskę w ciągu ostatnich lat. Bezmyślni niewolnicy sekty
Rydzyka (używając języka atolskiego21) żyją we własnym świecie,
oderwani od rzeczywistości. Bóg jest dla nich tylko przykrywką,
słowem-wytrychem (bo już nawet nie słowem-kluczem), którym próbują
uzasadnić swoje zdanie (o ile w ogóle mają własne).
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chcecie zmadrzec - sluchajcie Radia Maryja
juz jestem madry, bo dwa razy sluchalem
atolski21 napisał:

> To forum w 90% stanowi ateistyczny motloch.

Zyjesz w strasznym swiecie swoich urojen.

> Tylko czlowiek ktory zna dwa odrebne punkty widzenia moze dokonac
> WLASNEGO wyboru.

Kiedys gdy jezdzilem po glebokiej prowincji jedynym dostepnym radiem
bylo RM. To oczywiscie dowod na to jak komunisci ograniczaja zasieg
tego "medium". Wtedy to nastawialem na "program" RM. Za kazdym razem
po 5 minutach sluchania zawodzen "modlitewnych" dokonywalem WLASNEGO
wyboru - medytowania w ciszy.

> Przestancie byc bezmyslnymi niewolnikami sekty

W wieku 12 lat zerwalem z sekta papistow (tzw.
kopscolek "powszechny" po grecku "katolikus"). Ciesze sie, ze
doceniasz, ze wlasnie tak przestalem byc bezmyslny.

> bezwolnym miesem wyborczym.

Nauczony poprzednimi doswiadczeniami nie stalem w gigantycznej
kolejce przed zadnym polskim konsulatem (brak bezwolnosci). Uwazam,
ze glosowanie nogami jest bardziej dolegliwe. Nie place podatkow w
Polszcze, nie place z Przywislu na ZUS. Niech sie katole same
wyzywia. Z tego co oddaja na tace.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Smutek prokuratora
Nieprawda
Wyglada na to, ze Twoje zrodlo informacji zna niemiecki tylko z widzenia.
Facharzt to lekarz specjalista. A nie lekarz zawodowiec jak chce twoj idiota.
Fach ma w niemieckim wiecej znaczen niz tylko zawod.
To miedzy innymi takze "dziedzina", "przedmiot w szkole", a takze zwykla
"przegrodka" lub "szafka".
Pozatem, jakie znaczenie jak sie lekarz po niemiecku nazywa. Wazne, ze potrafi
wykonac swoja prace, a ja osobiscie, po paru operacjach jestem z ich pracy
bardzo zadowolony.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Many migrants...(Reuters)
Moim zdaniem to oni nie integruja sie nawet ze soba. Np: w moim budynku sa 4
mieszkania. Nigdy nie rozmawiamy z sasiadami, ani oni z nami. Ledwo odpowiedza
na pozdrowienie w stylu Hello. Sasiadow z parteru zobaczylam pierwszy raz po pol
roku mieszkania. Sasiedzi z budynku obok tez nie reaguja na Hello, wiec
odpuscilam po pierwszych probach.

Klub fitness: przy wejsciu/wyjsciu z szatni nie racza nawet powiedziec
hello/bye. Przez pol roku jak tam naleze nikt nie zaczal rozmowy z osoba, ktorej
nie znal. Ludzie znaja sie z widzenia, bo w koncu chodza tam regularnie, a dalej
nie odzywaja sie do siebie.

W pracy: mamy kilka osob w zespole. Jak nie ma jednego goscia, to nikt nie
rozmawia miedzy soba, tylko on nakreca konwersacje. Wyjscie na piwo zdarza sie
moze raz na pol roku i jest bardzo dretwo. Po pracy kazdy spieszy sie na swoj
pociag i wraca tam gdzie mieszka.

Do pubow nie chodze, bo nie lubie dymu papierosowego. Zreszta nawet jakbym
poszla, czy to znaczy, ze ktos by rozpoczal konwersacje, czy chcial sie przysiasc?

Nie znam prywatnie zadnego Brytyjczyka, chociaz nie mam problemow komunikacyjnych. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: kobiety mnie nienawidzą.
kobiety mnie nienawidzą.
Dlaczego, dlaczego?
Moje koleżanki można policzyć na palcach jednej ręki. Jestem dość towarzyska,
otwarta, potrafię rozmawiać na każdy temat i uważam, że nie można się ze mną
nudzić. Dziewczyny, które znają mnie "z widzenia", plotkują na mój temat,
krzywo się patrzą, często dowiaduję się, że ta czy tamta mnie nie lubi. Nie
fajnie jest przechodzić koło grupki takich dziewczyn, szczególnie samej. Coś
im zrobiłam?
Zazdrość? A może coś innego? Z czego to się bierze?



A tak poza - chciałam się przywitać, to mój pierwszy "wątek" na forum gazety.
:)))))) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy to ma szansę??
"Uważasz, że nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia?"

Niema. Najpierw jest głęboka fascynacja(często mylona z prawdziwą miłością),
potem prawdziwa miłość.
Odpowiedz sobie na pytanie: czy skoczyłabyś za nim w ogień, znając go tylko z
widzenia?

"Nigdy nie czuliście czegoś takiego?"

Wiem o czym mówisz... Mówisz o zauroczeniu ;)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy wierzycie w przeznaczenie?
Czy wierzycie w przeznaczenie?
może najpierw o sobie
Mam chłopaka .
Zauroczyłam się w innym..to tak trwało od 2-óch lat..raz mogłam wpatrywać się
w niego..innym razem dziwiłam sie sama sobie i swoich wcześniejszych reakcji
w stosunku do niego
Nie jest zadnym przystojniakiem ale mnie do Niego ciągnie..
Kiedys myslalam ze to wcale nie zauroczenie tylko miłośc..no ale czy mozna
kogos kochac jezeli sie kogoś tak naprawde nie zna..zna tylko z widzenia?
do czego zmierzam..?

chłopaka tego poznałam całkiem przypadkiem..dla niego sytuacja w ktorej sie
znalaz wcale nie była ciekawa..i gdyby się postarał bardziej nie znalazłby
sie w tej sytuacji
A może to przez przeznaczenieze własnie znalazł sie w owej sytuacji i poznał
mnie???
zaznaczam ze my chyba nigdy ze soba tak na dobra sprawę nie rozmawialiśnmy...
a i zauważyłam ze b. często mi się przyglądał..i to inaczej niz na inne
dziewczyny (a moze mi sie tylko tak wydawalo)
w kazdym badz razie...nie wiem czy wziac to za przeznaczenie?
jezeli byłoby tak jak napisałam ze mieliobysmy sie ku sobie..to moze mozna
by sprobowac,,bo moze to przeznaczenie??
a moze przenaczenie nie istnieje?
moze to tylko wymysł ?
moze to jednak TYLKO zauroczenie,,ktore nie ma nic wspolnego ze to
przeznaczenie ze poznal mnie w sytacji mu nie sprzyjajacej..moze to przez
przenaczenie mu sie nie udalo i wlasnie sie w niej znalazl

moze to co napisalam jest troche pokręcone

chciałabym się dowiedzieć co wymyslicie na temat przeznaczenia??
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Uwolnić język polski !
Gość portalu: grzehuu napisał(a):

> Osobiście denerwuje mnie gdy ktoś mnie poprawia przy pytaniu " Co
> tam pisze ?" a
> powinno być " Co tam jest napisane " Czy pierwsze pytanie jest w
> jakiś sposób niezrozumiałe ? ;]

Oczywiście, że jest zrozumiałe.
Ale jednocześnie daje do zrozumienia, że autor zna język polski z widzenia...:)
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: precz z durnymi forumowymi "gotowcami"
Kolejne dwa typy "argumentów"
Pierwszy z nich, to LOGIKA. Często spotykany "argument" to :
- nie potrafisz myśleć logicznie,
- gdzie tu sens i logika?,
- idź na kurs podstaw logiki, itd, itd
Najczęściej stosowany przez osoby, które logikę znają głównie z widzenia, przez
tzw "znafców". hehe
A druga sprawa, to taki raczej smaczek, który osobiście doprowadza mnie do
szału. To takie małe słówko, od którego niektórzy zaczynają odpowiedź. To
magiczne słówko to "BZDURA". Jest tu taka jedna pańcia, której wydaje się, że
jak tak oceni wypowiedź antagonisty, to automatycznie podniesie rangę swoich
wypocin. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Msza swieta
To proste
Siadasz sobie na końcu i możesz sobie wszystko dokładnie obserwować. Kto
przyszedł, z kim, jak ubrany, uczesany. Kto przyjmuje komunię, a kto nie. Kto
się spóźnił i ile minut. Kto komu sie kłania, a komu nie.
To bezcenne informacje. Jest o czym pogadać przez najbliższe dni, zwłaszcza w
małych mieścinach, gdzie sie wszyscy znają, przynajmniej z widzenia. Poza tym,
siadając na końcu masz bliżej wyjścia, możesz sobie znów znaleźć strategiczne
miejsce przed kościołem do obserwacji osób wychodzących i zlustrować jeszcze raz
to i owo. Czym odjeżdża, czy ma nowy samochód i jaki, kogo zabiera? :)

Ufffffff,
Tyle głupot w jednym poście to chyba jeszcze nikt nie napisał, nawet piwi77.
Pobiłem rekord! :)))))))))))) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Msza swieta
Gość portalu: brum napisał(a):

> Siadasz sobie na końcu i możesz sobie wszystko dokładnie
obserwować. Kto
> przyszedł, z kim, jak ubrany, uczesany. Kto przyjmuje komunię, a
kto nie. Kto
> się spóźnił i ile minut. Kto komu sie kłania, a komu nie.
> To bezcenne informacje. Jest o czym pogadać przez najbliższe dni,
zwłaszcza w
> małych mieścinach, gdzie sie wszyscy znają, przynajmniej z
widzenia. Poza tym,
> siadając na końcu masz bliżej wyjścia, możesz sobie znów znaleźć
strategiczne
> miejsce przed kościołem do obserwacji osób wychodzących i
zlustrować jeszcze ra
> z
> to i owo. Czym odjeżdża, czy ma nowy samochód i jaki, kogo
zabiera? :)
>
> Ufffffff,
> Tyle głupot w jednym poście to chyba jeszcze nikt nie napisał,
nawet piwi77.
> Pobiłem rekord! :))))))))))))

Szczere gratulacje z powodu rekordu. Mogłeś go wyżej nakręcić i
dodać, że siedzenie bliżej wyjŚcia jest bezpieczniejsze, kiedy się
kościół będzie walić.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy ludzie ze wsi są gorsi od tych z miasta?
mieszkam na wsi i wcale mi to nie przeszkadza. to prawda ze nie mam dostepu do roznych rzeczy, miejsc ktore maja ludzie mieszkajacy w miescie jednak kiedy wracam do domu z miasta w ktorym sie ucze zaczynam czuc sie bardziej swobodnie, jak w domu. miejscowosc w ktorej mieszkam ma 3 tys. mieszkancow a wszyscy sie znaja przynajmniej z widzenia. tego nie ma w miescie. tej atmosfery, tego czegos. nie czuje sie gorsza chociaz czytajac wypowiedzi zaczelam sie wkurzac. dresow wiecej spotykam w miescie w ktorym sie ucze i mieszkam od poniedzialku do piatku. blokersi w dresach sa na pewno ode mnie gorsi bo nie pokonczyli zadnych szkol a zgrywaja wielkich w dresach nike lub adidasa. w wielu niewielkich miejscowosciach na pewno tez nie wszyscy sa wspaniali ale wychodzac na ulice nie boje sie ze cos mi sie stanie. wies ma swoj urok i ludzie w niej mieszkajacy rowniez, chociaz mieszkajac w miescie mialabym wieksze szanse na rozwiniecie siebie. pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Moryń. Pod znakiem Raka

Tak zgadzam się, Moryń to piękne i spokojne miasteczko. Mieszkam w
nim od urodzenia i trudno mi wyobrazić sobie życie w dużym, brudnym
mieście. W Moryniu nikt nie jest anonimowy, wszyscy sie znają
(przynajmniej z widzenia). A co do cmentarza to trudno miec do
kogokolwiek pretensje o jego położenie, gdyż cmentarz jest równiez
bardzo stary. Pozdrawiam:) i zapraszam serdecznie do Morynia:)) Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kto wam pomógł w depresji
ja nie wierze,ze z depresji mozna sie wyleczyc.Tez mam,bylam nawet pare razy u
psychoterapeuty,oprocz antydepresiva nic nie dostalam.Po tych prochach
chodzilam jak w spiaczce.Przestalam brac,wolalam te moje dolki i wzloty,jak
brak emocji.Nikt mi nie pomogl,sama walcze z soba,ale wiem,ze wroci.Dla mnie
najgorszy czas jesien i zima.Odcielam sie od wszystkich,nigdzie nie wychodze,bo
nikt nie byl w stanie mi pomoc.Kolezanki gadaly w kolko o kremach,pie..ch,a
ja sie tylko gorzej czulam w ich towarzystwie,dlatego odeszlam od wszystkich.
Ludzie,ktorzy mnie znaja tylko z widzenia mysla,ze jestem szczesliwa kobieta,bo
ciagle usmiechnieta,mila i taka otwarta,ale nie znaja mnie kiedy mam dola,bo
wtedy siedze w domu i boje sie "na zapas",boje sie tego,co jest nieuniknione,na
co i tak nie mam wplywu.Wiem,ze co ma byc,to bedzie,ale przychodzi czas kiedy
chce sie schowac przed zyciem.Mam super ksiazeczke,poradnik,kupilam pare lat
temu w Polsce- "kieruj swoim zyciem" Autor: Wayne W.Dyer.
Wracam do niej jak mi zle i ona jest dla mnie "swieta".Trafiam tez akurat
zawsze na strone,ktora akurat pasuje do mojej sytuacji.Mam wiecej poradnikow
tego typu,ale ta jest najlepsza,jest dla mnie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ludki jakie leki zażywacie??
Przeczytałam artykuł. Jego największym błędem jest pomylenie podłoża migren z
wywoływaczami. Unikanie wywoływaczy może spowodować, że cierpimy rzadziej i
mniej dotkliwie. Z tą farmakologią to u mnie trochę prawda. Tryptany
natychmiast przerywają atak, ale następny nie przychodzi po miesiącu tylko po
dwóch , trzech dniach. Po przerwaniu następną dawką przychodzi znów po kilku
dniach i w sumie jestem bardziej wymęczona niż bym przeszła swoją trzydniówkę.
W dodatku tryptany przerywają ból, ale pozostaje jakieś rozdrażnienie, napięcie
sama nie wiem co. Mam sumamigran w torebce na wszelki wypadek, ale jeśli nie
muszę nie biorę. Zmusiła by mnie do tego jakaś sytuacja życiowa wymagająca
natychmiastowego działania. Ta cała zdrowotna profilaktyka o której mowa w
artykule powoduje, że moje ataki to tylko 30% tego co może być przy prowadzeniu
właściwie normalnego dla innych trybu życia. Właśnie ostatnio miałam
potwierdzenie tej tezy. Pisałam o tym w innych wątkach. To zdanie artykułu
mówiące o innych poważniejszych chorobach jest dosyć lekceważące i świadczy, że
autorka zna migrenę tylko z widzenia. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: dziś pochowałam przyjaciela...
Wspolczuje Ci z powodu odejscia papuzki.Stracilam w ciagu ostatniego roku trzy
samiczki:Lale,Lile i Cytrynke i samczyka Zorro.Pierwsze 3 umarly z powodu
nowotworow,dwie byly bardzo mlodziutkie!!!
Mam woliere a w niej 11 papuzek,niestety nie umieja mowic bo taka wiez jaka
mialas Ty mozna miec jesli ma sie tylko jedna.Tymniemniej okropnie przezylam
ich utrate.To sa stworzonka bardzo madre.Gdy wstane rano zaczynaja
specyficznie "skrzeczec" co oznacza:"kiedy dasz nam swieze ziarenka?",znaja
mnie z widzenia a gdy ktos obcy sie do nich zblizy uciekaja na swoje "grzadki
spalne" pod daszkiem!!!
Niedawno moja najpierwsza papuzka Pitje/znaleziona na trawniku-od niej zaczela
sie moja "hodowla"/ byla ciezko chora i przeszla operacje w Pogotowiu
Weterynaryjnym.Na szczescie przezyla i po rekonwalescencji i dopieszczaniu
odzyla na nowo.
Papuzki faliste moga zyc dlugo,ale niestety duzo dostaje nowotworow i konczy
zycie mlodo.Serdecznie Ciebie pozdrawiam
teresa Wywietl wicej postw z tematu



Temat: urodzilam :) cc na zyczenie - jak to naprawde jest
standardowa wizyta to usg i badanie ginekologiczne. dodatkowe usg,
majace wieksze mozliwosci, ktore wiecej moze odczytac, zalecane jest
kolo 13 tc, w polowie i po 30 tc - jesli wszystko przebiega
prawidlowo. mi sie podoba w feminie to, ze nie ma tam masowki, ze
wszyscy znaja Cie z widzenia, ze mozesz wpasc o kazdej porze dnia i
nocy jesli cos Cie niepokoi i ktos Cie od razu obejrzy, ze mozesz
zadzwonic do swojego lekarza i zapytac o wszystko. ciaza i polog to
wyjatkowy czas i ciesze sie, ze moglam go spedzic w takim a nie
innym klimacie.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Komentowanie rozmiarow brzucha - czy Was denerwuje
Ja mieszkam na osiedlu, które ma wszelkie znamiona wioski, w której
wszyscy znaja się z widzenia. Codziennie przechodzę 4 razy przez
naszą osiedlową agorę odprowadzając i przyprowadzając starsze
dziecko ze szkoły i minimum dwa dziennie komentarze dotyczą brzucha.
Że duży. Ja i tak mam kompleksy, jestem niska, nie mam szans żeby
wyglądać na zgrabną, wiotką mamę z doczepioną piłką. Już robie sie
agresywna, kiedy słyszę znowu: "Co???? dopiero za dwa miesiące? to
chyba będą bliźniaki!!!" I to często osoby, z którymi nigdy nie
zamieniam słowa, teraz czują sie upowaznione do komentowania i
intymnych pytań w stylu "ile pani przytyła". Najchętniej zaszyłabym
się gdzieś w Finlandii. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tragedia w Stanach raz jeszcze
Chociaz do pacyfistki mi daleko, musze sie wiesiu z toba zgodzic. Juz sie gdzies wypowiedzialam, ale powiem jeszcze raz. Islam to twarda religia ludzi, ktorzy przezyli na pustyniach. Przed islamem zapewne zakopywalo sie tam zywcem noworodki, masowo gwalcilo kobiety itd. Przyszedl islam i zlagodzil obyczaje, uporzadkowal pewne sprawy, niemniej jednak to jest zupelnie inna kultura. Malo tego, nie dosc ze inna, to gro ludzi zyjacych w tych krajach od kilkudziesieciu lat zyje w stanie wojny,gro nie umie czytac i pisac i zna tylko jeden punkt widzenia. Uwazam, ze odwet sie nalezy, bo do narodu wojennego glaskanie po glowie nie przemowi. Ale caly czas wierze, ze beda to naloty na cele strategiczne, ze Ameerykanie nie beda na oslep z dzika wsciekloscia cieli po wsiach. Ale mowie to z gorycza- szkoda ze tak sie dzieje. Rozumiem racje Amerykanow- to byla agresja na ich kraj. Mysle, ze Afganistanowi nie zaszkodzi wybycie paru oszolomow, chociaz z oszolomami jest tak, ze zawsze sie nowi znajda. Elity afganskie wyjezdzaja, bo sie boja o wlasne glowy, bo co madrzejsi ludzie pewnie od dawna chcieli uciekac przed tym systemem, ktory sie rozpanoszyl, nie chca oddawac zyca za ojczyzne i tyle. O wlasnie powiedzieli w radio 22 lata wojny.... zal mi tych ludzi.... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: inna droga...
szkoda, ze musze juz isc. ale jeszce ostatnie slowo - najbardziej denerwuje mnie totalne zaslepienie - ma byc tak i koniec - ostatnio moda w warszace na naturalnosc przekroczyla chyba granice rozsadku. karm do przedszkola albo i dluzej, spij z dzieckiem, nos w chuscie itd. a ja rzeczywiscie staram sie patrzec na maxa i robic tak, zeby jemu bylo dobrze. ciesze sie, ze nie jestem w tym osamotniona. a z drugiej strony jak maluch przechodzil glebokie oczyszczanie organizmu po poganiu leku homeopatycznego, mial bardzo wysoka goraczke, ciekla mu cuchnaca ropa z noska natychmiast zawezwalam normalnego pediatre, osluchal, obejrzal i stwierdzil, ze oczyszczanie chyba jest skuteczne chociaz on sie na tym nie zna. z jego punktu widzenia nic zlego sie z malym nie dzilao, przepytal mnie tylko z ochladzania cialka a poniewaz robila je dobrze i z czterema termomentami wszystko bylo ok. dobra. znikam do malucha ktory wczoraj zjecha do domu. moze rzeczywiscie nie jestem kosmita tylko nr,alnym czlowiekiem. dzieki dziewczyny, jestescie kochane, milego lykendu. pozdro. jo. ...... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: nie wyrażam zgody
nie wyrażam zgody
kurcze, za tydzień mam sprawe o uregulowanie kontaktów, podpowiedzcie co mam
zrobić w takiej sytuacji, dziecko nie zna faceta, on dobrze nie zna dziecka
tylko z widzenia, ja w styczniu biore slub, miałam złozyć wniosek o
pozbawienie władzy , lecz nie wiem jakim scudem się stało, że on złożył o
uregulowanie kontaktów, boże normalnie koszmar, a dziecka i tak nie dam za
żadne skarby świata, bo dziecko ma już tate i co ja mu powiem ooo patrz to
twoj nowy tato czy co
poradzcie coś dziewczyny jak to rozegrać we śadzie Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Opamiętajcie się z tym grodzeniem! - komentarz
> Państwo nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom,i dlatego
> powstają te płoty i ogrodzenia.A bezpieczeństwo to nie tylko płoty, policja i
> sądy, to przedewszystkim wychowanie w szkołach,religia i praca pozwalająca na
> godne życie.

Tylko widzisz, taki płotek ma sens wokół jednego-dwóch domów, no ostatecznei
wokóół neiwielkiego osiedla. Tam wszyscy się mniej więcej znaja (choćby z
widzenia, ale zawsze), jeden drugiego pilnuje i nikt raczej nie wycina różnych
numerów typu kradzież, bo wie, że szybko mógłby stac się podejrzany. No i
ludzie płacili cięzkie pieniadze za te mieszkania, ciezko na nie pracowali,
więc kradzież im nie w głowach - przynajmniej tzw. kradzież pospolita :)

Ale grodzić wielkie komunistyczne osiedle? Osiedle, WEWNĄTRZ którego bedzie
mieszkać wiele lumpów, złodziei i łobuzów oraz wiele osób neiszanujacych
własności, bo dostlai mieszkania "za darmo"? Osiedle, na któym i tak nikt
nikogo nie bedzie znał? Wtedty do będzie gó.. a nie bezpieczenstwo, nie będzie
może zbirów z zewnątrz, ale tych SWOICH wewnatrzosiedlowych będzie pod
dostatkiem.

Ot bezpieczeństwo... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pretty woman czyli jak się ubrać na zakupy
Ja mialam troche inna sytuacje. To bylo kilka lat do tylu, kiedy chodzilam do
LO. Mieszkam w malym miescie, gdzie niemal wszyscy znaja sie z widzenia. No i w
tym moim miescie jest taki niby ekskluzywny butik, w ktorym z racji cen zadko
robilam zakupy. Panie tam pracujace, razem z wlascicielka nie zwracaly na mnie
zadnej uwagi i patrzyly z mina-i tak nic nie kupi. Potem sytuacja sie zmienila-
moja mama wyjechala do Stanow i moja sytuacja materialna znacznie sie
poprawila. Jak juz pisalam mieszkam w malym miescie, gdzie wiesci roznosza sie
szybko. Od wyjazdu mojej mamy panie z butiku chcialy mi niemalze do tylka
wlezc, byle bym tylko cos kupila. Nic z tego. Nigdy nic tam nie kupilam. Dla
zasady. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nic nie znaczące uprzejmości.
no mnie to nigdy nie draznilo, najpierw we Francji potem we Wloszech, zreszta w
posiadanie wiedzy, ze jak Francuz pyta ça va? to sie odpowiada ça va i innej
opcji nie ma , weszlam juz na pierwszj lekcji francuskiego w lo, minelo jakies
15 lat od tamtej lekcji wiec mialam czas sie przyzwyczaic. Natomiast kiedy
wyjechalam do Wloch to trudno mi bylo sie przyzwyczaic do tego, ze tam nie
konczy sie na pytaniu "jak leci?", ci ludzie, pisze tu o nieznajomych lub
znanych tylko z widzenia, strasznie duzo ze soba gadaja, tak wlasnie
niezobowiazujaco, jak znaja juz z widzenia to zaczepiaja i zagaduja, na mojej
ulicy mowie wszystkim dzien dobry czy znam czy nie znam, usmiechaja sie, to jest
mile. Nawiazywanie kontaktu przychodzi im z taka latwoscia i naturalnoscia, ze
ja przez jakis czas czulam sie uposledzona i niezreczna w tych pierwszych moich
kontaktach ale ku mojemu zdumieniu przejelam ten sposob bycia, z czego sobe
zdalam sprawe po przyjezdzie do Pl gdzie czasem jak do kogos zagadne albo z
usmiechem rzuce jakas uwage w kolejce lub do pani w kasie to trafiam w mur, nie
dostaje w odpowiedzi nawet uprzejmego usmiechu, to okropna sytuacja, czuje sie
wtedy jak debilka Wywietl wicej postw z tematu



Temat: jakich macie sasiadow?
Zasadniczo mam bardzo miłych, i dobrych sąsiadów. Był jeden wyjątek,ale
wylądował w psychiatryku i póki co jest spokój.
Z sąsiadka zbliżyły nas dzieci oraz ...ciężka choroba jej synka...po prostu
pomagałyśmy sobie. generalnie osiedle nie jest duze i luzdiska znają sie z
widzenia, pzreważnie sa sobie życzliwi, chociaż nie brakuje małych ploteczek i
malenkich nieporozumień-ale to tylko ubarwia życie. jest OK, i pod tym
względem,ze kiedy luzdie się znają,choćby z widzenia to jest bezpiecziej. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy można kogoś slokalizować mając tylko nr gg?
czy można kogoś slokalizować mając tylko nr gg?
ktoś mnie nachodzi na gg , twierdzi że zna mnie tylko z widzenia , wie skąd
pochodze , miszka tam gdzie ja kiedyś mieszkałam , podobno facet , chce sie
koniecznie spotkać,podobno porozmawiac... bla bla bla...
w opisie gg nic nie ma... czy mozna go jakoś zlokalizować? wydaje mi sie że
nie ale tak pytam dla pewności...


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: sama z dzieckiem w domku?
Zupełnie się nie boję mimo, że często jestem w domu tylko z dziećmi bo mój mąż
bardzo często wyjeżdża służbowo. Mieszkam na osiedlu składającym się z ok 60
domków, jest szlaban i strażnicy,którzy chodzą po osiedlu i dookoła. Sąsiedzi
się znają przynajmniej z widzenia i to chyba też pomaga. Jest super bezpiecznie
mimo, że to Warszawa. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Eksmisja i moi znajomi
Vimes, zgadzam sie z Toba, jako ze wiekszosc zycia spedzilam mieszkajac w
kamienicy.Przez 9 lat mieszkalam w bloku, wiec mam porownanie- zbieranina
roznego pokroju ludzi, zasyfiona klatka schodowa, pelno tatalajstwa- tak
wyglada codziennosc w bloku.Od kiedy mieszkam w kamienicy nie słysze co
porabiaja sasiedzi, wszyscy znaja sie z widzenia, jest po prostu kameralnie.I
piekne, wysokie, przestronne pomieszczenia, a nie sufit nad głowa. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nie zapłacli Niani za pracę
tynia3 napisała:

> pozostaje tylko głosić wszem i wobec, że ją źle potraktowano .
>

Będzie rozpowiedziane wokół. Na osiedlu i w parku prawie wszystkie opiekunki
znają się z widzenia lub osobiście, babcie, mamy. Dziecko też jest znane.
Każda następna opiekunka będzie od razu szczerze poinformowana
co może ją spotkać. Agencje opiekunek też zostaną powiadomine.



Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czwórka dzieci a mąż odchodzi
monika,teraz widze,ze moje pytanie zadane pod postem o pilegnacji biustu bylo nie na miejscu_przepraszam. Zawsze sie zastanawiam dlaczego wiekszosć mężczyzn moze cos zrobic a my musimy.I nie chodzi tu o przyjemności a o obowiązki.Trudno coś radzic-nigdy nie byłam w takiej sytuacji,ale znajac tylko Twoj punkt widzenia calym sercem jestem po Twojej stronie.Dlaczego?Bo mając dopiero 35 lat masz czworke dzieci.Bo pracujesz zawodowo,karmisz i prowadzisz dom.Bo organizujesz i załatwiasz.Wiesz co Monika-jestes silną babą i nie daj sobie tego zabrac.Truizmem byloby powiedzenie ,ze tylko dla dobra dzieci-przede wszystkim dla dobra samej siebie.trzymaj sie,jesli masz ochote-napisz na priva.Pozdrawiam. Ola Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zostawić wózek z dzieckiem przed bankiem!!! - ABSURD
A mnie ostatnio też o mało co szlag nie trafił, i to w dodatku w trzydzieste urodziny! Mieszkam w bardzo spokojnej, prawie wiejskej dzielnicy, gdzie ludzie się znają przynajmniej z widzenia, więc jezeli tylko sklep ma duze okno to w miarę spokojnie wózek mogę zostawić i tylko podglądać. Na szczęście. No więc weszłam sobie do piekarni, w której nikogo nie było i prosze grzecznie o chlebek. Na to panie sztuk 2 informują mnie, że nie sprzedadzą mi bo właśnie przekazują zmianę i mają zablokowaną kasę! No i że mam poczekać, aż one skończą te chleby i bułki liczyć. No to we mnie cos zawrzało, ale jeszcze grzecznie poinformowałam panią, że czekać nie mogę, bo zostawiłam wózek przed skelpem. A pani na to: To proszę poczekać na zewnątrz! Nie zdzierzyłam i wyszłam, a teraz żałuję, ze głupiej babie nie powiedziałam, co o niej myślę. Tym bardziej, że jeszcze wcześniej, kiedy byłam na 3 dni przed rozwiązaniem, kazała mi stanąć na końcu długaśnej kolejki po pieczywo, bo chciałam się zapisać na chleb na święta! Powiem jeszcze, że po sąsiedzku jest cukiernia, do której bez problemu mozna wózkiem wjechać, kupić bez kolejki, a panie się usmiechną i jeszcze się zdziwią że się ustawiam w ogonku... Za to ani do apteki! ani na pocztę nie mam szans się dostać ze względu na ogromne schody. Przecież mamy nie mają potrzeby korzystania z tych przybytków?!? Uff, nie jest łatwo byc mamą Ciągle wkurzona Ania Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nie wytrzymałam.....
Że nie powinnaś jej uderzyć, bo paragrafy itd, a Ty na służbie to inna sprawa.
Takie prawo i nie wdawajmy się w dyskusję, czy słuszne. ale powiem Ci jedno.
Mój mąż pochodzi z małej miejscowości gdzie wszyscy się znają przynajmniej z
widzenia. Kilka lat temu w patrolu był jeden facet. Jak jechał na interwencję
do domowej awantury, to najpieerw lał po mordzie ochlaptusa, który tą awantur e
wywołał, a potem zadawal pytania. A był konkretnej postawy. Zwykle do jednego
domu dwa razy nie musiał jechać. Jak tauś raz dostał od niego plombę, to już na
rodzienie się nie wyżywał, bo wiedział, że sam oberwie. Niestey właśnie ktoś na
niego donisł i go przenieli. Ale te biedne kobiety i maltretowane dzieciaki do
dziś w pas mu się kłaniają. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pomysł na sobotę
Tangerko, masz zupełną rację, wychowywanie dzieci w przeświadczeniu, że życie to
nieustanna fiesta i pokazy sztucznych ogni, że spędzanie czasu z rodzicami
polega na wydawaniu przez nich pieniędzy na dziecięce rozrywki to samobójcza
strategia, jakże jednak pochodna do postawy życiowej wielu rodziców... Co do
propozycji na weekend, pomijając zróżnicowanie wiekowe dzieci, które narzuca
konieczność dopasowania rozkładu dnia do ich potrzeb i możliwości oraz
zainteresowań(już sobie wyobrażam kilkulatka po weekendzie spędzonym w cyklu:
kino-pizzeria-aquapark-spacer-telewizja-zoo..), to może po prostu RAZEM z
dziećmi POPRACOWAĆ w domu? Nauka gotowania (są książki kucharskie dla małych
dzieci), pomoc przy segregowaniu prania, zabawy słowne (kalambury, zgadywanki,
także w obcym języku), obserwacja jak tata wymienia płyn w chłodnicy albo
wspólne sprzątanie, praca w ogródku czy czesanie psa na spacerze - to wszystko
można robić RAZEM z dzieckiem. A ileż z tego pożytku... Artykuł wychodzi z
błędnego założenia, że dziecko to PRZESZKODA w spędzaniu weekendu, ośmielam się
podpisać pod tezą, że autorka nie za bardzo czuje temat, być może zna go tylko z
widzenia. Poza tym, kolejny raz rozczarowuje mnie kolejny artykuł GW, pisany
niestarannie (ta dwukrotna "stateczna mama" ), jakby na kolanie, na chybcika i
schematycznie. Świadczy to o lekceważeniu czytelników, a oni głosują nogami i
zmieniają portal... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czterolatka i wózek?
> To przesada! To dziecko na pewno było zdrowe? To znaczy w pełni sprawne?
Nie wnikam w ich sprawy ściśle prywatne. Widzę to, co widzę. Jeśli przychodząc
po moich chłopaków widzę teraz dziewczynkę szarżującą z innymi dziećmi na
zjeżdżalni, wchodzącą na samolot (taki szkielet z rurek zamiast drabinek do
wspinania), to chyba jest wszystko z nią w porządku. Często widuję dziewczynkę z
mamą i babcią w markecie - nie kuleje, chodzi zupełnie normalnie. Do przedszkola
ma jakieś 300 może 400 metrów (małe miasteczko i ludzie znają się z widzenia i
kto gdzie mniej więcej mieszka). Na początku przedszkola myślałam, że babcia lub
mama zaraz po zaprowadzeniu dziecka idą po zakupy do marketu, to by w jakiś
sposób wózek tłumaczyło choćby na ciężkie zakupy, ale nie, zwykle wraca na pusto
z wózkiem do domu.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: zawiozłam do przedszkola i świruję!!!!
Będzie dobrze. Moja córa w tamtym roku też miała 2,5 roku jak szła do żłobka,
nie przedszkola, po raz pierwszy. Ale ja ją siłą musiałam stamtąd wyciągać.
Okres adaptacyjny trwał jeden dzień, bo nie chciała wracać do domu tak lubi
dzieci. Wszystkie mamy mi zazdrościły. W drugim tyg. nastąpił kryzys, ale minął.
Dziś poszła do nowego przedszkola, które jest pod domem i które zna od dawna z
widzenia. Prawie nie dała się rozebrać tak już chciała iść na salę. Niedługo
pójdę ją odebrać. Ciekawe kiedy nastąpi kryzys, bo nie łudźmy się, nawet taka
społecznica jak moja córa w końcu się poryczy za mamą Pozdrawiam wszystkie
mamy przedszkolaków Wywietl wicej postw z tematu



Temat: jak długo w wózku?
Bri czepiasz się . Mieszkam na zamkniętym osiedlu, nie za dużym, to
więc normalne, że wszystkie matki i dzieci, które korzystają z
osiedlowego placu zabaw zna się z widzenia. Wystarczą 2 godziny
dziennie, żeby zacząć rozróżniać i poznawać dzieci i ich matki.
Nawiasem mówiąc one pewnie znają mnie z widzenia i krytykują, bo mój
prawie 20miesięsieczny syn ciągnie z butli. Tyle, że ja się nie
obruszam, wiem, że mają rację i że już nie powinien.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: sklepy nieprzyjazne mamom!!! :-(
Ja mieszkam w warszawie i wybieram sklepy dodtosowane do wozków. z zadnego nas
jeszcze nie wyproszono. Co prawda w jednej z Biedronek obsługa kazala nam
przeciskać się kolo kasy, więc tam juz nie chodzimy, ale w drugiej jest bardzo
sympatycznie. Pan ochroniarz zna nas juz z widzenia, otwiera nam wjazd i patrzy
czy jasiek nic nie "przemyca", ale w znaczeniu pozytywnym. Nie mam do niego o
to pretensji, bo czasem daję maluszkowi jakis produkt, żeby się czymś zajął i
juz kilka razy okazało sie że Jasiek sobie w wózeczku coś zachomikował.
Zostawianie wózków przed sklepem - czysty absurd. Raz , że nie wyobrazam sobie
sytuacji, że mój syn pozostaje sam, dwa ,że samego wozka tez nie zostawię, bo
mam raczej droższy model i wolę nie testować czy po zakupach jeszcze swoj wózek
zobacze. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pożegnanie-wyrywanie?
Kugorki dajcie sobie troche czasu.
Ja pamiętam jak zaprowadzałam Mateuszka do przedszkola, to on całą
droge do przedszkola płakał mi, przez kilka dni nic nie jadł ani nie
pił.
Łukasz natomiast zna to przedszkole,z widzenia kojarzy niektóre
panie.
Nie płacze przy rozstaniu.
Ale jak dzisiaj maluszki wyszły na placyk zabaw po śniadanku, to
potem jak wracały na obiadek do przedszkola,to niektóre dzieci
popłakały sie (bo myślały,że juz zaraz wrócą do domu, a tu zabierają
ich do przedszkola). Łukaszkowi udzielił się nastrój i tez troszkę
popłakał.
Ale najważniejsze,że chce chodzić i jeść.

Mój Mateusz natomiast nie był jeszcze w przedszkolu, ponieważ od
poniedziałku ma rewolucje żołądkową. Jak dzisiaj wspomniałam mu,że
zaprowadzę go do przedszkola, to odrazu dostał biegunki
Zdawałoby się,że to juz taki duży chłopiec,który chodził juz do
przedszkola i nie powinno nic sie dziać. A tymczasem
taka "niespodzianka".

Głowa do góry !
Będzie dobrze




Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy dzieci chcą nosić ubrania z lumpeksu?
Nie robię w domu afery z noszenia używanych rzeczy, przeciwnie,
lubię ciucholandy, cała rodzina tam się ubiera. Różnicę między
sklepami musiałam jej wyjaśnić dlatego, że ubrania używane piorę,
a nowe zakładamy i już. Córka początkowo myślała, że w pewnych
sklepach mają pralki i sami piorą ubrania, wobec czego już nie
musimy ich prać.
Problem siedzi raczej we mnie, bo córka, jak pisałam chce tylko
wiedzieć czy to rzecz używana, czy nowa, ale zakłada wszystko.
Natomiast mną wstrząsnęła kiedyś wypowiedź jakiej mamy na forum, że
do jej dziecka kolega powiedział: śmierdzisz, bo twoja mama kupuje w
lumpeksach. Ja mieszkam w niedużym mieście i ludzie znają się z
widzenia. Oczywiście po lumpeksach chodzą również ludzie bogaci,
którzy szukają unikalnych, orygianlnych rzeczy, no ale wiecie jakie
potrafią być dzieci

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chrońmy wrażliwość dzieci
moim zdaniem smierc i przemoc sa czescia zycia. ale nie w postaci, ktora
serwuje sie widzom idiotycznych filmow.oswajanie z ciemna strona swiata nie ma
nic wspolnego z narazaniem dzieci np.na widok brutalnych zdjec. moja corka (4
lata) wie skad pochodzi mieso, ktore pojawia sie na stole i zna zarowno moj
punkt widzenia w tym temacie jak i to co mysla przeciwnicy spozywania miesa.
rozumie pojecie smierci (tzn rozumie na swoj czteroletni rozum), rozmawialysmy
na temat wybuchow w londynie czy sytuacji w afryce. ale wszystkie te informacje
docieraly do niej w formie przystosowanej dla malego umyslu, podczas rodzinnej
rozmowy, opatrzone rodzicielskim komentarzem. podobnie jak ty nie zgadzam sie
na zmuszanie mojego dziecka do ogladania bezsensownych brutalizmow
przeznaczonych do odbioru dla doroslych, uksztaltownych umyslow. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: VA - Dinozaury .5



VA - Dinozaury CD 5

Artist...............: Various Artists
Album................: Dinozaury CD 5
Genre................: Pop-Folk
Source...............: CD
Codec................: LAME 3.97
Version..............: MPEG 1 Layer III
Quality..............: Poor, (avg. bitrate: 142kbps)
Channels.............: Joint Stereo / 44100 hz
Tags.................: ID3 v1.1, ID3 v2.3
Information..........:

Ripped by............: piratus on 2007-12-17
Posted by............: piratus on 2007-12-17



Tracklisting

1. (00:02:46) Urszula Sipińska - To był świat w zupełnie starym stylu
2. (00:03:06) Dwa Plus Jeden - Choć pomaluj mi świat
3. (00:04:22) Irek Dudek - Oh Ziuta
4. (00:02:48) Krzysztof Klenczon - Nikt na świecie nie wie
5. (00:03:02) Czeslaw Niemen - Kalakolczik
6. (00:04:02) Stan borys - Wiatr od klimczoka
7. (00:04:18) Wojciech Młynarski - Róbmy swoje
8. (00:03:39) Marta Mirska - Miłość ci wszystko wybaczy
9. (00:02:13) Stenia Kozłowska - Daj mi świat
10. (00:03:10) Rena Rolska - Piosenka prawdę Ci powie
11. (00:03:54) Teresa Tutinas - Jak Cię miły zatrzymac
12. (00:03:57) Jarema Stępowski - Taksówkarz Warszawski
13. (00:02:52) Halina Kunicka - Czambałałajka
14. (00:02:23) Trubadurzy - Znamy się tylko z widzenia
15. (00:04:47) Marta Mirska - Pierwszy siwy włos
16. (00:03:03) Skaldowie - Prześliczna wiolonczelistka
17. (00:03:51) Jerzy Połomski - Bo z dziewczynami
18. (00:02:48) Irena Santor - Irena Santor - Walczyk Na Cztery Rece
19. (00:03:44) Tercet Egzotyczny - Pamelo żegnaj
20. (00:03:08) Piotr Szczepanik - Goniąc kormorany

Playing Time.........: 01:07:55
Total Size...........: 69,18 MB





KUNIEC
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: dziewczyna
up czytaj ze zrozumieniem, koleś jej nie zna co najwyżej z widzenia.. na początku się nie przedstawiaj, dopiero potem się przedstawisz w szkole lub w innym miejscu, lub możesz tez idiote zgrywać czyli że niby esemesujesz w sprawie korypetycji...
Wywietl wicej postw z tematu



Strona 3 z 4 • Znaleziono 349 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Znamy się tylko z widzenia
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Znamy się tylko z widzenia