Temat: świadczenie urlopowe - mniej niz 20 prac.
michalamama napisała:

> 3. Pozostali pracodawcy mogą tworzyć Fundusz na zasadach określonych w
> ustawie albo wypłacać świadczenie urlopowe.
>
> Czy to oznacza, że jeśli nie wybiorą funduszu to MOGĄ świadczenie, czy jedno
> MUSZĄ? Firma w której pracuję ma mniej niz 20 pracowników i nie ma związków.
> Otrzymam świadczenie czy jest to dobra wola pracodawcy?
> Aknieszka

Art. 3 ust. 3 ustawy z 4 marca 1994r. o zakładowymfunduszuświadczeń
socjalnych (Dz. U. Nr 70 poz. 335) po ostatnich zmianach dokonanych nowelą z 26
lipca 2002r. (Dz. U. Nr 135 poz. 1146) przewiduje, że pracodawcy zatrudniający
mniej niż 20 pracowników i niebędący jednostką budżetową mogą alternatywnie
utworzyć fundusz albo wypłacać świadczenie urlopowe. Świadczenia z funduszu
przyznawane są na wniosek pracownika. O zasadach przyznawania świadczeń z
funduszu decydują pracodawca ze związakami (lub przedstawicielem załogi), ich
decyzja jest nieodwołalna. Pracownik nie ma roszczenia o żadne ze świadczeń
socjalnych. Jeżeli zaś pracodawca wymieniony w art. 3 ust. 3 ustawy decyduje
się na wypłacanie świadczenia urlpowego, nie oznacza to, że pracownik je
otrzyma (to nie jedyny paradoks zawarty w tej ustawie). Przepis art. 4 bowiem
daje pracodawcy możliwość, po spełnieniu odpowiednich warunków proceduralnych,
nietworzenia funduszu, ustalania dowolnej wysokości świadczneia urlopowego a
nawet niewypłacania świadczenia urlopowego w ogóle. A zatem, odpowiedzi na
pytanie, czy dostaniesz w bieżącym roku świadczenie urlopowe i w jakiej
wysokości, należy szukać w przepisach wewnątrzzakładowych (np. regulaminie
wynagradzania).
Pozdrawiam
Paulina Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Fundusz socjalny a "wczasy pod gruszą"
brendastar napisała:

> Jak to jest regulowane? Może jak powinno być? Słyszałam już o kilku firmach w
> których coś takiego funcjonuje i próbuję rozgryżć jak wyegzekwować ewentualne
> prawo do tego typu dotacji.
>
> Czy możecie pomóc?
>
> Dzięki

Żaden przepis prawa nie posługuje się pojęciem "wczasy pod gruszą", jest to
wyrażenie potocznie. Kryją się pod nim dwa różne świadczenie pieniężne. Czasami
pracownicy nazywają w ten sposób dofinansowanie do wypoczynku z zakładowego
funduszuświadczeńsocjalnych.

U pracodawców, którzy tworzą taki fundusz, dofinansowanie następuje na
podstawie indywidualnych wniosków pracowników. O tym, jakie warunki należy
spełnić, aby takie dofinansowanie otrzymać są określone w regulaminie
gospodarowania środkami zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych w danym
zakładzie pracy(np. długość zatrudnienia w zakładzie, dochód na członka rodziny
i in.). Decyzję o przyznaniu dofinansowania podejmuje pracodawca w porozumieniu
z zakładowymi organizacjami związkowymi (lub przedstawicielem załogi, gdy
związków w zakladzie nie ma). Decyzja taka jest ostateczna. Nie służy od niej
żadne odwołanie, nawet nie można jej zaskarżyć do Sądu Pracy. Trochę to pachnie
socjalistycznym rozdawnictwem po uważaniu, ale cóż ... dura lex, sed lex
(twarde prawo, ale prawo).

Pracodawcy, którzy nie muszą tworzyć zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych
wypłacają świadczenie urlopowe (mylnie nazywane własnie "wczasami pod gruszą").
Świadczenie to ma, w przeciwnieństwie do dofinansowania z funduszu, charakter
obligatoryjny i jest wypłacane w sytuacji, kiedy pracownik korzysta z urlopu
wypoczynkowego obejmującego co najmniej 14 dni kalendarzowych. Wysokośc
świadczenia urlopowego zmienia się co roku i w bieżącym roku wynosi 676, 48 zł
brutto.

Warto wiedzieć, że ustawa z 4 marca 1994r. o zakładowymfunduszuświadczeń
socjalnych (Dz. U. Nr 70 poz. 335) została znowelizowana od 1 stycznia 2003r.

Pozdrawiam.
Paulina Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wychowawczy a dofinansowanie wczasów-pytanie
Raczej nie. Z reguly dofinansowanie zwiazane jest z wykorzystaniem
urlopu wypoczynkowego, ale musisz to sprawdzic w obowiazujacym w
firmie regulaminie wynagradzania lub regulaminie zakladowego
funduszuswiadczensocjalnych. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ile czasu trwa teraz macierzyński?
Firmy zatrudniające rodziców wracających z urlopów macierzyńskich i
wychowawczych przez trzy lata nie będą opłacać za nich składek do FP
i FGŚP.

ZMIANA PRAWA
Przygotowany przez resort pracy projekt ustawy mający zachęcić
Polaków do posiadania dzieci oraz ułatwić godzenie życia zawodowego
i rodzinnego trafił już do Komitetu Rady Ministrów.

- W tym miesiącu powinien zostać przyjęty przez rząd i przesłany do
Sejmu - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i
polityki społecznej.

Przewiduje on m.in., że od nowego roku firmy zatrudniające rodziców
wracających do pracy z urlopów macierzyńskich i wychowawczych nie
będą opłacać za nich przez trzy lata składek do Funduszu Pracy i
Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Firmy mają też
zyskać możliwość budowy, zakupu, adaptacji czy przystosowania
zakładowych pomieszczeń na żłobek lub przedszkole ze środków
zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych. Ponadto pracownicy będą
też mogli refundować opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu lub
żłobku ze środków tego funduszu.

Urlop macierzyński od 2014 roku ma wynieść 26 tygodni przy urodzeniu
pierwszego i następnego dziecka oraz 39 tygodni po urodzeniu więcej
niż jednego dziecka. Od nowego roku urlop wyniesie odpowiednio 20 i
31 tygodni. W latach 2010 - 2011 - 22 i 34 tygodnie, a w latach
2012 - 2013 - 24 i 37 tygodni.

Rząd chce też objąć pracowników mających prawo do urlopu
wychowawczego, ale z niego niekorzystających i obniżających w zamian
wymiar czasu pracy ochroną przed zwolnieniem. Rodzice otrzymujący
dodatek na urlopie wychowawczym (400 zł miesięcznie) będą mogli
dorobić bez groźby jego utraty.

- Nie chcemy, aby osoba na tym urlopie traciła kontakt z rynkiem
pracy - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak.

Wzrosnąć ma też tzw. podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia
emerytalne i rentowe dla osób na urlopach wychowawczych. Dzięki temu
wyższe będą w przyszłości ich emerytury. Obecnie wynosi 420 zł, a ma
wynieść 60 proc. średniej płacy (od 2011 roku). W 2009 roku wyniesie
płacę minimalną.



A co z kobietami, które urodzą w tym czy przyszłym roku one w tym
momocie będą pokrzywdzone, z jakiej racji jedne maja mieć lepiej od
drugich Wywietl wicej postw z tematu



Temat: dofinansowanie do wczasów "pod gruszą"
dodam tylko, że dofinasowanie do wczasów jest z zakładowegofunduszuświadczeń
socjalnych- ale to pewnie wiadomo Wywietl wicej postw z tematu



Temat: zwrot kosztów za kolonie

A co mówi na ten temat regulamin zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych w
firmie Twojego męża? Może najpierw niech mąż do niego zajrzy, hm? W kadrach
powinien być dostępny, na ten przykład.

old Wywietl wicej postw z tematu



Temat: IPL-deweloperka
On 29 Mar, 08:53, "Niko" <niko@wp.pl wrote:

Ten artykul chyba raczej nie pomoze fiermie... czyzby druga Biedronka?

Niewolnicy z Impela - prasa
07:33, 29-03-2007
Komentarzy: 0
Zaktualizowano
(ostatnia modyfikacja:07:33, 29-03-2007)
Pracować musimy nawet wtedy, gdy jesteśmy chore. Żadna z nas nie ma urlopów.
Mamy tylko jeden dzień wolnego w tygodniu - poskarżyły się Trybunie
Robotniczej kobiety zajmujące się sprzątaniem obiektów Huty Miedzi Głogów.
Zatrudniają je firmy związane z grupą Impel. Podpisały umowę zlecenie na 12
miesięcy.

O podobnych warunkach pracy już słyszeliśmy. Skandaliczne w swojej treści są
jednak oświadczenia, jakie kobiety musiały podpisać, by dostać pracę -
ocenia Trybuna Robotnicza.

Czytamy w nich: "Mam świadomość faktu, że: 1.Zawarta ze mną umowa jest umową
cywilnoprawną, do której zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego.
2.Zgodną wolą obu stron było zatrudnienie mnie właśnie w takiej formie, tj.
umowy zlecenia. 3.Zawarta umowa nie rodzi żadnych skutków w zakresie
uprawnień pracowniczych, wynikających ze stosunku pracy, a w szczególności:
a) prawa do urlopu, b) prawa do wynagradzania za czas niezdolności do pracy,
c) prawa do świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".

Jednym, zdaniem: aby pracować kobiety, musiały się zrzec praw pracowniczych!
Czy na to pozwala polskie prawo? "Oświadczenie to nie ma mocy prawnej, ma
jedynie moc pogłębienia rezygnacji osób, które pod wpływem przymusu
ekonomicznego podpiszą co się im podsunie, uwierzą w znaczenie podpisanej
klauzuli i w efekcie nie podejmą walki o swoje prawa w sądzie", twierdzi
Monika Maj, specjalistka prawa pracy.

To nie koniec skandalu - większość kobiet pracujących w Hucie Miedzi Głogów,
a zatrudnionych przez firmy grupy Impel posiada orzeczony stopień
niepełnosprawności. Na tworzenie miejsc pracy Impel otrzymał środki z
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. PFRON finansuje
jednak tylko te miejsca pracy, których podstawą prawną jest umowa o pracę, a
nie cywilnoprawna.

"W przypadku, jeśli pracodawca zmienił charakter stosunku prawnego z osobą
niepełnosprawną poprzez wypowiedzenie umów o pracę i podpisanie umów
cywilnoprawnych nie może ubiegać się o pomoc finansową ze środków Funduszu,
a uzyskaną pomoc, np. na dostosowanie stanowiska pracy osoby
niepełnosprawnej powinien zwrócić", poinformował gazetę Szczepan Wroński,
zastępca dyrektora wydziału finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych w Warszawie.

jak nie chcą to niech sie zwolnią wolny rynek, a nie biegaja po
PIPach, oto Polska całą pracowac sie ludziom nie chce , komuna sie juz
skonczyłą!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: IPL-deweloperka
On 29 Mar, 09:18, "janIIIsobieski" <sti@vp.pl wrote:

On 29 Mar, 08:53, "Niko" <niko@wp.pl wrote:

Ten artykul chyba raczej nie pomoze fiermie... czyzby druga Biedronka?

Niewolnicy z Impela - prasa
07:33, 29-03-2007
Komentarzy: 0
Zaktualizowano
(ostatnia modyfikacja:07:33, 29-03-2007)
Pracować musimy nawet wtedy, gdy jesteśmy chore. Żadna z nas nie ma urlopów.
Mamy tylko jeden dzień wolnego w tygodniu - poskarżyły się Trybunie
Robotniczej kobiety zajmujące się sprzątaniem obiektów Huty Miedzi Głogów.
Zatrudniają je firmy związane z grupą Impel. Podpisały umowę zlecenie na 12
miesięcy.

O podobnych warunkach pracy już słyszeliśmy. Skandaliczne w swojej treści są
jednak oświadczenia, jakie kobiety musiały podpisać, by dostać pracę -
ocenia Trybuna Robotnicza.

Czytamy w nich: "Mam świadomość faktu, że: 1.Zawarta ze mną umowa jest umową
cywilnoprawną, do której zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego.
2.Zgodną wolą obu stron było zatrudnienie mnie właśnie w takiej formie, tj.
umowy zlecenia. 3.Zawarta umowa nie rodzi żadnych skutków w zakresie
uprawnień pracowniczych, wynikających ze stosunku pracy, a w szczególności:
a) prawa do urlopu, b) prawa do wynagradzania za czas niezdolności do pracy,
c) prawa do świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".

Jednym, zdaniem: aby pracować kobiety, musiały się zrzec praw pracowniczych!
Czy na to pozwala polskie prawo? "Oświadczenie to nie ma mocy prawnej, ma
jedynie moc pogłębienia rezygnacji osób, które pod wpływem przymusu
ekonomicznego podpiszą co się im podsunie, uwierzą w znaczenie podpisanej
klauzuli i w efekcie nie podejmą walki o swoje prawa w sądzie", twierdzi
Monika Maj, specjalistka prawa pracy.

To nie koniec skandalu - większość kobiet pracujących w Hucie Miedzi Głogów,
a zatrudnionych przez firmy grupy Impel posiada orzeczony stopień
niepełnosprawności. Na tworzenie miejsc pracy Impel otrzymał środki z
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. PFRON finansuje
jednak tylko te miejsca pracy, których podstawą prawną jest umowa o pracę, a
nie cywilnoprawna.

"W przypadku, jeśli pracodawca zmienił charakter stosunku prawnego z osobą
niepełnosprawną poprzez wypowiedzenie umów o pracę i podpisanie umów
cywilnoprawnych nie może ubiegać się o pomoc finansową ze środków Funduszu,
a uzyskaną pomoc, np. na dostosowanie stanowiska pracy osoby
niepełnosprawnej powinien zwrócić", poinformował gazetę Szczepan Wroński,
zastępca dyrektora wydziału finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych w Warszawie.

jak nie chcą to niech sie zwolnią wolny rynek, a nie biegaja po
PIPach, oto Polska całą pracowac sie ludziom nie chce , komuna sie juz
skonczyłą!- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Zęby bolą jak sie patrzy na kurs IPL. Wymarzona sytuacja rynkowa żeby
podkarmić kurs prognozami zysków deweloperskich a tu nic! Cisza jak
makiem zasiał. Obudzą się jak będzie silna korekta na giełdzie:-(

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: IPL-deweloperka
On 29 Mar, 10:56, "darula" <dar@gazeta.pl wrote:

On 29 Mar, 09:18, "janIIIsobieski" <sti@vp.pl wrote:

On 29 Mar, 08:53, "Niko" <niko@wp.pl wrote:

Ten artykul chyba raczej nie pomoze fiermie... czyzby druga Biedronka?

Niewolnicy z Impela - prasa
07:33, 29-03-2007
Komentarzy: 0
Zaktualizowano
(ostatnia modyfikacja:07:33, 29-03-2007)
Pracować musimy nawet wtedy, gdy jesteśmy chore. Żadna z nas nie ma urlopów.
Mamy tylko jeden dzień wolnego w tygodniu - poskarżyły się Trybunie
Robotniczej kobiety zajmujące się sprzątaniem obiektów Huty Miedzi Głogów.
Zatrudniają je firmy związane z grupą Impel. Podpisały umowę zlecenie na 12
miesięcy.

O podobnych warunkach pracy już słyszeliśmy. Skandaliczne w swojej treści są
jednak oświadczenia, jakie kobiety musiały podpisać, by dostać pracę -
ocenia Trybuna Robotnicza.

Czytamy w nich: "Mam świadomość faktu, że: 1.Zawarta ze mną umowa jest umową
cywilnoprawną, do której zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego.
2.Zgodną wolą obu stron było zatrudnienie mnie właśnie w takiej formie, tj.
umowy zlecenia. 3.Zawarta umowa nie rodzi żadnych skutków w zakresie
uprawnień pracowniczych, wynikających ze stosunku pracy, a w szczególności:
a) prawa do urlopu, b) prawa do wynagradzania za czas niezdolności do pracy,
c) prawa do świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".

Jednym, zdaniem: aby pracować kobiety, musiały się zrzec praw pracowniczych!
Czy na to pozwala polskie prawo? "Oświadczenie to nie ma mocy prawnej, ma
jedynie moc pogłębienia rezygnacji osób, które pod wpływem przymusu
ekonomicznego podpiszą co się im podsunie, uwierzą w znaczenie podpisanej
klauzuli i w efekcie nie podejmą walki o swoje prawa w sądzie", twierdzi
Monika Maj, specjalistka prawa pracy.

To nie koniec skandalu - większość kobiet pracujących w Hucie Miedzi Głogów,
a zatrudnionych przez firmy grupy Impel posiada orzeczony stopień
niepełnosprawności. Na tworzenie miejsc pracy Impel otrzymał środki z
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. PFRON finansuje
jednak tylko te miejsca pracy, których podstawą prawną jest umowa o pracę, a
nie cywilnoprawna.

"W przypadku, jeśli pracodawca zmienił charakter stosunku prawnego z osobą
niepełnosprawną poprzez wypowiedzenie umów o pracę i podpisanie umów
cywilnoprawnych nie może ubiegać się o pomoc finansową ze środków Funduszu,
a uzyskaną pomoc, np. na dostosowanie stanowiska pracy osoby
niepełnosprawnej powinien zwrócić", poinformował gazetę Szczepan Wroński,
zastępca dyrektora wydziału finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych w Warszawie.

jak nie chcą to niech sie zwolnią wolny rynek, a nie biegaja po
PIPach, oto Polska całą pracowac sie ludziom nie chce , komuna sie juz
skonczyłą!- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Zęby bolą jak sie patrzy na kurs IPL. Wymarzona sytuacja rynkowa żeby
podkarmić kurs prognozami zysków deweloperskich a tu nic! Cisza jak
makiem zasiał. Obudzą się jak będzie silna korekta na giełdzie:-(- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Czekamy na konkrety odnośnie dużego projektu. Jeśli chodzi o dotacje
PFRON, nie ma przeslanek co do ich odebrania. Pracownicy zatrudnieni
na umowę o dzielo, czy też umowę zlecenie nie podlegają procedurze
dotacji. Parę bab sprzątaczek za 500zl zwierzylo się jakiemuś
brukowcowi, co póżniej przedrukowal PB. Ot cala historia (histeria).
Impel renegocjowal już wiele umów, część nieoplacalnych wypowiedzial.
Powinno to znależć odzwierciedlenie w najbliższych wynikach.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: IPL-deweloperka
On 29 Mar, 11:40, "maklero1" <bolok@o2.pl wrote:

On 29 Mar, 10:56, "darula" <dar@gazeta.pl wrote:

On 29 Mar, 09:18, "janIIIsobieski" <sti@vp.pl wrote:

On 29 Mar, 08:53, "Niko" <niko@wp.pl wrote:

Ten artykul chyba raczej nie pomoze fiermie... czyzby druga Biedronka?

Niewolnicy z Impela - prasa
07:33, 29-03-2007
Komentarzy: 0
Zaktualizowano
(ostatnia modyfikacja:07:33, 29-03-2007)
Pracować musimy nawet wtedy, gdy jesteśmy chore. Żadna z nas nie ma urlopów.
Mamy tylko jeden dzień wolnego w tygodniu - poskarżyły się Trybunie
Robotniczej kobiety zajmujące się sprzątaniem obiektów Huty Miedzi Głogów.
Zatrudniają je firmy związane z grupą Impel. Podpisały umowę zlecenie na 12
miesięcy.

O podobnych warunkach pracy już słyszeliśmy. Skandaliczne w swojej treści są
jednak oświadczenia, jakie kobiety musiały podpisać, by dostać pracę -
ocenia Trybuna Robotnicza.

Czytamy w nich: "Mam świadomość faktu, że: 1.Zawarta ze mną umowa jest umową
cywilnoprawną, do której zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego.
2.Zgodną wolą obu stron było zatrudnienie mnie właśnie w takiej formie, tj.
umowy zlecenia. 3.Zawarta umowa nie rodzi żadnych skutków w zakresie
uprawnień pracowniczych, wynikających ze stosunku pracy, a w szczególności:
a) prawa do urlopu, b) prawa do wynagradzania za czas niezdolności do pracy,
c) prawa do świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".

Jednym, zdaniem: aby pracować kobiety, musiały się zrzec praw pracowniczych!
Czy na to pozwala polskie prawo? "Oświadczenie to nie ma mocy prawnej, ma
jedynie moc pogłębienia rezygnacji osób, które pod wpływem przymusu
ekonomicznego podpiszą co się im podsunie, uwierzą w znaczenie podpisanej
klauzuli i w efekcie nie podejmą walki o swoje prawa w sądzie", twierdzi
Monika Maj, specjalistka prawa pracy.

To nie koniec skandalu - większość kobiet pracujących w Hucie Miedzi Głogów,
a zatrudnionych przez firmy grupy Impel posiada orzeczony stopień
niepełnosprawności. Na tworzenie miejsc pracy Impel otrzymał środki z
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. PFRON finansuje
jednak tylko te miejsca pracy, których podstawą prawną jest umowa o pracę, a
nie cywilnoprawna.

"W przypadku, jeśli pracodawca zmienił charakter stosunku prawnego z osobą
niepełnosprawną poprzez wypowiedzenie umów o pracę i podpisanie umów
cywilnoprawnych nie może ubiegać się o pomoc finansową ze środków Funduszu,
a uzyskaną pomoc, np. na dostosowanie stanowiska pracy osoby
niepełnosprawnej powinien zwrócić", poinformował gazetę Szczepan Wroński,
zastępca dyrektora wydziału finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych w Warszawie.

jak nie chcą to niech sie zwolnią wolny rynek, a nie biegaja po
PIPach, oto Polska całą pracowac sie ludziom nie chce , komuna sie juz
skonczyłą!- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Zęby bolą jak sie patrzy na kurs IPL. Wymarzona sytuacja rynkowa żeby
podkarmić kurs prognozami zysków deweloperskich a tu nic! Cisza jak
makiem zasiał. Obudzą się jak będzie silna korekta na giełdzie:-(- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Czekamy na konkrety odnośnie dużego projektu. Jeśli chodzi o dotacje
PFRON, nie ma przeslanek co do ich odebrania. Pracownicy zatrudnieni
na umowę o dzielo, czy też umowę zlecenie nie podlegają procedurze
dotacji. Parę bab sprzątaczek za 500zl zwierzylo się jakiemuś
brukowcowi, co póżniej przedrukowal PB. Ot cala historia (histeria).
Impel renegocjowal już wiele umów, część nieoplacalnych wypowiedzial.
Powinno to znależć odzwierciedlenie w najbliższych wynikach.- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Tyle, ze zamiast dobrego PR-u mamy kiepska prase. Najpierw info o
renegocjowaniu umow - czyli problemach - teraz huta i - co modne
ostatnimi czasy, chetnie naglasniane - wykorzystywane pracownice.
Jesli nie bedzie oczekiwanych informacji dew., to znowu zjedziemy a
niech jeszcze rynek dostanie czkawki...

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: czy warto kupic ?

Czy warto kupic akcje Centrostalu poznajac ten raport ktory zostal
opublikowany. Nie znam sie na fundamentacha spolki wiec prosze o rade :

RB 8/2002 Zarząd Centrostal S.A. podaje do publicznej wiadomości treść
projektów uchwał, które zamierza przedstawić na Walnym Zgromadzeniu
Akcjonariuszy w dniu 6 czerwca 2002 r.:
UCHWAŁA nr 1 w sprawie : sprawozdania Zarządu, bilansu, rachunku zysków i
strat, sprawozdania z przepływów środków pieniężnych i informacji dodatkowej
§1 Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Centrostal Spółka Akcyjna w
Gdańsku po zapoznaniu się zatwierdza : 1. sprawozdanie Zarządu z działalności
za rok sprawozdawczy 2001, 2. bilans Spółki sporządzony na dzień 31 grudnia
2001 roku, wykazujący po stronie aktywów i pasywów kwotę 70.761.697,64 zł, 3.
rachunek zysków i strat za okres od 01 stycznia do 31 grudnia 2001 roku
wykazujący zysk netto w wysokości 291.328,77 zł, 4. sprawozdanie z przepływów
środków pieniężnych roku obrotowego 2001 wykazującego zmianę środków
pieniężnych w kwocie - 341.992,15 zł 5. informację dodatkową.
§2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
UCHWAŁA nr 2 w sprawie : skonsolidowanego sprawozdania Zarządu,
skonsolidowanego bilansu, skonsolidowanego rachunku zysków i strat,
skonsolidowanego sprawozdania z przepływów środków pieniężnych i
skonsolidowanej informacji dodatkowej
§1 Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Centrostal Spółka Akcyjna w
Gdańsku po zapoznaniu się zatwierdza : 1. skonsolidowane sprawozdanie Zarządu
z działalności za rok sprawozdawczy 2001, 2. skonsolidowany bilans Spółki
sporządzony na dzień 31 grudnia 2001 roku, wykazujący po stronie aktywów i
pasywów kwotę 117.771.301,29 zł 3. skonsolidowany rachunek zysków i strat za
okres od 01 stycznia do 31 grudnia 2001 roku wykazujący zysk netto w
wysokości 835.315,52 zł, 4. skonsolidowane sprawozdanie z przepływów środków
pieniężnych roku obrotowego 2001 wykazującego zmianę środków pieniężnych w
kwocie 3.687.143,18 zł, 5. skonsolidowaną informację dodatkową.
§2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
UCHWAŁA nr 3 w sprawie : sprawozdania Rady Nadzorczej
§1 Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Centrostal S.A. w Gdańsku po
zapoznaniu się zatwierdza sprawozdanie Rady Nadzorczej z działalności w 2001
roku oraz Sprawozdanie Rady Nadzorczej z wyników oceny bilansu, rachunku
zysków i strat, sprawozdania z przepływów pieniężnych oraz sprawozdania
zarządu spółki, oraz wniosku co do podziału zysków, w zakresie ich zgodności
z księgami i stanem rzeczywistym za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001r.
§2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
UCHWAŁA nr 4 w sprawie : podziału zysku netto za rok 2001
§1 Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zatwierdza następujący podział
zysku netto za rok 2001 : 1.na kapitał zapasowy przeznacza się kwotę
256.328,77 zł 2.na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych przeznacza się
kwotę - 20.000 zł szczegółowy rozdział zakładowego funduszu świadczeń
socjalnych na cele mieszkaniowe i socjalne pozostawia się w gestii Zarządu
Spółki.
3.na tantiemy dla Rady Nadzorczej przeznacza się kwotę 15.000 zł tj.
- Mieczysław Skołożyński 6 tys.zł - Urszula Dzierżoń 5 tys.zł - Stanisław
Kajzer 4 tys.zł
§2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
UCHWAŁA nr 5 w sprawie : udzielenia absolutorium członkom Zarządu i Rady
Nadzorczej
§1 Zwyczajne Zgromadzenie Akcjonariuszy CENTROSTAL S.A. w Gdańsku udziela
członkom organów Spółki tj. : Zarządowi w składzie : Prezes Zarządu -
Zbigniew Canowiecki za okres od 01 stycznia do 31 grudnia 2001 roku Radzie
Nadzorczej : do dnia 25 października 2001 roku w składzie : 1. Piotr Kozioł
2. Małgorzata Michalunio - Kepys 3. Urszula Dzierżoń 4. Zbigniew Labocha 5.
Kazimierz Przełomski od dnia 25 października 2001 roku do dnia 17 grudnia
2001 roku w składzie : 1. Mieczysław Skołożyński 2. Urszula Dzierżoń 3.
Stanisław Kajzer 4. Piotr Kozioł 5. Małgorzata Miachalunio - Kępys od dnia 17
grudnia 2001 roku w składzie : 1. Mieczysław Skołożyński 2. Urszula Dzierżoń
3. Stanisław Kajzer absolutorium z wykonania obowiązków w 2001 roku.

§2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: CENSTAL GD
I co kupil ktos  CSG oprócz mnie ?

(CSG): Zlomrex chce kupic Centrostal
22.12.2005 14:02

Katowicka delegatura Ministerstwa Skarbu Panstwa zgodzila sie na
sprzedaz Centrostalu Górnoslaskiego firmie Zlomrex z Poraja k.
Czestochowy, wylonionej w drodze procedury prywatyzacyjnej w
Slaskim Urzedzie Wojewódzkim. Wartosc transakcji ma wyniesc 56
mln zl.

O zgodzie resortu poinformowalo w czwartek biuro prasowe Slaskiego
Urzedu Wojewódzkiego. Wojewoda juz wczesniej podpisal zarzadzenie
w sprawie prywatyzacji firmy, którego wejscie w zycie uzaleznione
bylo od akceptacji ministerstwa. Teraz pozostaje tylko finalizacja
umowy sprzedazy przez wyznaczonego wczesniej pelnomocnika wojewody.

Publiczne zaproszenie do rokowan w tej sprawie skierowano ponad rok
temu. Do przetargu przystapilo siedmiu inwestorów. Trzech odpadlo w
pierwszym etapie procesu prywatyzacyjnego. Ostatecznie Zlomrex
pokonal firmy: Opal, Stalprodukt i Klockner. Wybrany inwestor -
wedlug Urzedu - przebil konkurentów proponowana cena.

15 proc. z 56 mln zl, jakie inwestor zaplaci za Centrostal, ma byc
przekazane na wyodrebniony rachunek zakladowego funduszu swiadczen
socjalnych prywatyzowanego przedsiebiorstwa. Dodatkowo Zlomrex
zobowiazal sie wydac 3 mln zl na inwestycje w ciagu pieciu lat.
Jezeli sie nie wywiaze, zaplaci kare.

Czescia umowy sprzedazy jest porozumienie socjalne zawarte przez
inwestora z pracownikami prywatyzowanej firmy. Zlomrex zobowiazal
sie m.in. do utrzymania poziomu zatrudnienia przez najblizszych
piec lat. Jezeli nie dotrzyma umowy i zwolni pracownika, bedzie
musial wyplacic mu 12-krotnosc przecietnego miesiecznego
wynagrodzenia w sektorze przedsiebiorstw.

Przedstawiciele ustepujacego wojewody Lechoslawa Jarzebskiego
zapewniaja, ze finalizacja prywatyzacji przy koncu kadencji wojewody
wynika wylacznie z obowiazujacych procedur. Rzecznik wojewody,
Krzysztof Mejer, przypomnial, ze procedura prywatyzacji rozpoczela
sie ponad rok temu i byla prowadzona z zachowaniem wszelkich regul.
Zostal wybrany inwestor, a calosc dokumentacji przekazano
delegaturze ministerstwa, która wydala decyzje w ostatnich dniach.

Z cala pewnoscia nie jest to prywatyzacja na ostatnia chwile -
powiedzial rzecznik. Centrostal Górnoslaski to jedno z wiodacych
na rynku przedsiebiorstw prowadzacych hurtowa i detaliczna
sprzedaz wyrobów hutniczych. W latach 2002-2004 w firmie dokonano
gruntownej modernizacji infrastruktury technicznej, kosztem ok. 7,5 mln
zl. Majatek firmy to takze m.in. 17-hektarowa dzialka przy drodze
wylotowej z centrum Katowic oraz bocznica kolejowa.

Rocznie Centrostal sprzedaje ponad 60 tys. ton wyrobów. W 2002 roku
jego zysk netto wyniósl 647 tys. zl, w 2003 ponad 1,2 mln zl, a w
ubieglym roku blisko 7 mln zl. Do konca listopada tego roku zysk
wyniósl 1,5 mln zl netto. Przedsiebiorstwo zatrudnia 180 osób.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Fundusz socjalny
Czesc Adam!


<adamec@wp.plnapisał / wrote:
Witam Wszystkich!
Jestem pracownikiem prywatnego zakładu zatrudniającego ok.50 pracowników.
Od kilku lat istnieje u nas fundusz socjalny, lecz spełniał on swoje zadanie
tylko przez pierwszy rok swej działalności. Istnieje u nas tzw. "komisja
socjalna", lecz jej rola ogranicza się do funkcji doradczej, w wypadku gdy
właściciel ma wątpliwości komu, na co i ile dać (najchętniej nikomu),
ostateczna decyzja należy do właściciela.
Później zakład miał problemy finansowe-i właściciel przeznaczył pieniądze z
funduszu na potrzeby zakładu (zakup maszyn, materiałów itp.). Sytuacja ta
trwa do dnia dzisiejszego, z drobnymi wyjątkami.


Sprawe calosciowo reguluje ustawa o zakladowym funduszu swiadczen socjalnych z 4 marca
1994 roku. Przeznaczenie srodkow funduszu na cele, o ktorych wspomniales tutaj, jest
absolutnie niedozwolone i narusza przepisy tej ustawy.


Mam pytania:
1. Kto dysponuje środkami z f.s.


Pracodawca administruje srodkami funduszu. Nie oznacza to jednak, ze robi z nimi, co mu
sie podoba.


2. Kto ma prawo wglądu w dokumentacje f.s. (ile powinno być pieniędzy, ile
jest, na co dotychczas poszły... )


Fundusz tworzy sie z corocznego odpisu naliczanego w stosunku do przecietnej ilosci
atrudnionych. Wysokosc odpisu na jednego zatrudnionego wynosi 37,5% przecietnego
wynagrodzenia miesiecznego w gospodarce narodowej w roku poprzednim (odpis w tym roku
wynosi ok. 571 zl na jednego pracownika). Srodki zgromadzone na odrebnym rachunku
bankowym funduszu swiadczen socjalnych, ktore nie zostaly wykorzystane w danym roku
kalendarzowym, przechodza na nastepny rok. Pracodawca powinien opracowac na poczatku
roku kalendarzowego preliminarz, tzn. okreslic jaka czesc zgromadzonych srodkow ma
zamiar przeznaczyc na jaki cel.


3. Czy tak powinna wyglądać rola komisji socjalnej


Komisja socjalna ma charakter doradczy, opiniodawczy wobec pracodawcy, ktory moze, ale
nie musi uwzgledniac jej wnioskow i opinii.


4. Kto i co może zrobić, by f.s. nie istniał tylko na papierze.


Jezeli pracodawca tak sobie dzielnie poczyna z funduszem, a do tej pory nic nie
mogliscie w tej sprawie zdzialac, niestety wraca stary, ale sprawdzony przepis -
skierujcie (chociazby anonimowo, jezeli macie jakies obawy) skarge do Panstwowej
Inspekcji Pracy. Nie sadze bowiem, by dzialaly u was zwiazki zawodowe.


Z góry dziękuję za zainteresowanie się tym tematem i pomoc.
Adam.


Serdecznie pozdrawiam
Marek Janczur

Serdecznie pozdrawiam
Marek Janczur

-----------------------------------------------------------------------
Kontynuacja kultowej gry Baldur's Gate w sklepach już za 3 dni!
Wygraj ją już dzisiaj w konkursie Wirtualnego Imperium Gier <http://gry.wp.pl/konkursy/bg2

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: urlop?
Kwestia, która rozważacie, regulowana jest ustawą o zakładowymfunduszu
świadczeńsocjalnych. Adam ma słusznosć mówiąc, iz takiej wypłaty pracownik
ma prawo domagać się jedynie w zakładzie pracy (a ścislej - u pracodawcy), w
którym nie utworzono zakładowegofunduszuswiadczeń specjalnych. Prawo do
takiegoswiadczenia przysługuje pracownikowi, który jednorazowo wykorzystuje
urlop w wymiarze kolejnych 14 dni (nie tylko roboczych- więc urlop moze
trwać faktycznie krócej jezeli po drodze trafi się np. tzw. długi weekend).
Co do wysokości świadczenia to Adam ma chyba rację. Aha - najwazniejsze -
swiadczenie powinno byc wypłacone przed urlopem.
Pozdrawiam
dyskutant


Do Miłosza i ASC. Tu nie chodzi o wymiar urlopu lecz o ekwiwalent za tzw.
"wczasy pod gruszą".
NIesety nie jestem w stanie dokładnie w chhwili obecnej sprawdzić, jaka
jest
wysokość tego ekwiwalentu - podejrzewam że około 37 % średniej krajowej
płacy tj. tyle ile wynosi obowiązkowy odpis na zkładowy fundusz świadczeń
socjalnych.
Jeżeli w twojej firmie istnieje taki fundusz - wówcas pracodawca nie ma
obowiązku wypłacać pracownikowi takiego ekwiwalentu. jeżeli jednak taki
fundusz nie istnieje (tzn. nie istnieje ZFŚS) wówczas pracownikowi, który
przebywa co najmniej 10 (dokładną liczbę dni również muszę sprawdzić) dni
roboczych na urlopie przysługuje taki ekwiwalent.
Ważne, że pracodawca tylko wtedy wypłaca gdy nie ma takiego funduszu. Są
to
zazwyczaj firmy zatrudniające niewielka liczbe osób. Liczbe osób mierzy
sie
pełnymi etatami a nie per capita.
Pozdrawiam
AK

Użytkownik Milosz <mil@alpha.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:f%Ga5.43102$Qw1.1011@news.tpnet.pl...
| Witam
| Najlpiej spojrzec na tresc art 152 Kodeksu Pracy
| "Pracownikowi przysluguje prawo do corocznego ,nieprzerwanego ,PLATNEGO
| urlopu wypoczynkowego"
| Wymiar urlopu -18 dni po roku pracy
| 20 dni po 6 latach
| 26 dni po 10 latach (154 KP)
| Dolicza sie do tych lat czas poswiecony wyksztalceniu (np za szkol
wyzsza
8
| lat -czyli po roku pracy po skonczenu wyzszej mozna otrzymac 20 dni w
| urlopu platnego w roku)
| Ale by byc pracownikiem w pojeciu kodeksu trzeba byc zatrudnionym na
podst
| umowy o prace (na czas okreslony ,nieokreslony,okr probny ,na okr
wyk.zadan
| ,) powolania ,wyboru, mianowania- pracownikiem nie jest np osoba
wykonujaca
| uslugi na podst umowy o zlecenie
| Pracodawca ma obowiazek udzielic Panu tego urlopu -a wys wynagrodzenia
za
| urlop reguluje art 172 KP (czyli tyle ile by Pan zarobil gdyby Pan
normalnie
| pracowal)
| Mam nadzieje ,ze nie zamieszalem za bardzo :-).
| Ogol art. mowiacych o urlopie to art152-174 KP
|              Milosz

| Użytkownik ACS <ser@interia.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
| napisał:nTj65.62801$DC.1454@news.tpnet.pl...
| Czy ktos slyszal ze pracodawca ma obowiazek wyplacenia (chyba 500 pln)
| pracownikowi, ktory byl na urlopie powyzej 14 dni (10 roboczych). Ja
nie
| znalazlem czegos takiego w KP ale zaklad pracy mojej zony wyplaca,
wiec
| chetnie bym przycisnal swojego pracodawce ale nie wiem na co sie
powolac.
| Z gory dzieki za wszelka pomoc
| K.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Świadczenie urlopowe

Agnieszka Bem <bestlaw@friko2.onet.plw artykule
news:RgGm3.7466$D4.106202@news.tpnet.pl pisze...
:
: Jerzy Rostkowski napisał(a) w wiadomości:
: <7nehio$4c@sunsite.icm.edu.pl...
: Bardzo proszę o POMOC!
: Mam maleńką firemkę o statusie Sp. z o.o.
: Zatrudnienie: 1 osoba na pełny etat i 3 osoby na 1/2 etatu.
: Będę miał kontrolę PIP wymagającą dokumentów dotyczących wypłacania
: świadczenia urlopowego.
: Pytanie:
: Czy taka firma oprócz normalnej pensji za okres urlopu musi wypłacać
: dodatkowe świadczenie urlopowe?
: Czesc
: świadczenie urlopowe reguluje -
: Dz.U.96.70.335
: 1996-10-22zm.:Dz.U.96.118.561
: 1997-01-01zm.:Dz.U.96.139.647
:  zm.:Dz.U.96.147.686
: 1997-08-08zm.:Dz.U.97.82.518
: 1997-10-22zm.:Dz.U.97.121.770
: 1998-01-01zm.:Dz.U.97.82.518
: 1998-07-04zm.:Dz.U.98.75.486
: 1998-09-01zm.:Dz.U.98.113.717
:
: USTAWA  z dnia 4 marca 1994 r.
: : o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
: : (tekst jednolity)
:
: Rozdział 1
:
: Przepisy ogólne
::
: : Rozdział 2
:
: Tworzenie Funduszu
:
:
: Art. 3. (7) 1. Fundusz tworzą, z zastrzeżeniem ust. 2, pracodawcy
: zatrudniający powyżej dwudziestu pracowników w przeliczeniu na pełne
etaty.
: 2. Pracodawcy będący jednostkami organizacyjnymi, które prowadzą
gospodarkę
: finansową na zasadach określonych w ustawie z dnia 5 stycznia 1991 r. -
: Prawo budżetowe (Dz. U. z 1993 r. Nr 72, poz. 344, z 1994 r. Nr 76, poz.
: 344, Nr 121, poz. 591 i Nr 133, poz. 685, z 1995 r. Nr 78, poz. 390, Nr
124,
: poz. 601 i Nr 132, poz. 640 oraz z 1996 r. Nr 89, poz. 402, Nr 106, poz.
496
: i Nr 132, poz. 621), tworzą Fundusz bez względu na liczbę zatrudnionych
: pracowników.
: 3. Pozostali pracodawcy mogą tworzyć Fundusz na zasadach określonych w
: ustawie.
: 4. Pracodawcy, o których mowa w ust. 3, którzy nie utworzyli Funduszu,
: wypłacają pracownikom świadczenie urlopowe w wysokości odpisu
podstawowego,
: określonego w art. 5 ust. 2, 2a i 3 - odpowiedniego do rodzaju
zatrudnienia
: pracownika, z tym że wysokość świadczenia dla zatrudnionych, o których
mowa
: w art. 5 ust. 2 i 3, ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy
: pracownika.
: 5. Świadczenie urlopowe, o którym mowa w ust. 4, wypłaca pracodawca raz w
: roku każdemu pracownikowi korzystającemu w danym roku kalendarzowym z
urlopu
: wypoczynkowego w wymiarze co najmniej 14 kolejnych dni kalendarzowych.
: 5a. (8) Wypłata świadczenia urlopowego następuje nie później niż w
ostatnim
: dniu poprzedzającym rozpoczęcie urlopu wypoczynkowego, o którym mowa w
ust.
: 5.
: 6. Świadczenie urlopowe, o którym mowa w ust. 4, nie podlega składce na
: ubezpieczenie społeczne pracowników.
: 7. (9) W przypadku zmian w stanie zatrudnienia w ciągu roku kalendarzowego
: podstawę tworzenia Funduszu lub wypłaty świadczenia urlopowego przez
: pracodawcę stanowi liczba zatrudnionych, o której mowa w ust. 1, w dniu 1
: stycznia danego roku.
:
:
: Art. 4. (10) Układy zbiorowe pracy mogą dowolnie kształtować wysokość
odpisu
: na Fundusz, mogą również postanawiać, że Fundusz nie będzie tworzony lub
że
: świadczenie urlopowe nie będzie wypłacane.
:
:
: to chyba wyjasnia wszystko - swiadczenie powinni byc wyplacane

W związku z Art4. mam pytania:
Czy drogą do uniknięcia wypłacania świadczenia urlopowego lub tworzenia
Funduszu jest zawarcie układu zbiorowego i zawarcie w nim postanowienia, o
którym mowa w tym artykule ?
A może wystarczy, że pracownicy zrzekną się na piśmie prawa do tego
świadczenia ?
Kim są strony układu zbiorowego ( z tego co udało mi się wyczytać w KP, to
Pracodawca i Zwiazki Zawodowe) ?
Czy brak zakładowej  organizacji Związkowej lub innej, ale takiej, która
może być stroną układu, wyklucza możliwość zawarcia układu zbiorowego, i tym
samym zmusza pracodawcę do wypłaty świadczenia, na które niejednokrotnie go
nie stać ?

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: KORWIN-MIKKE czyli KLAUN
Gość portalu: Janusz2 napisał(a):

> jean-baptiste napisał(a):
>
> > Problem Polski polega na tym, że w moim kraju nie ma co dzielić. Prz
> > ez
> > lata 1944-1989 zaspokajano "głód" z zapasów budowanych na tych terenach pr
> zez
> > wcześniejszych kilkaset lat. W roku 1989 rozpoczęła się prywatyzacja tego,
> co
> > jeszcze nie zostało zarżnięte przez kisielowską "dyktaturę ciemniaków". Al
> e te
> > zasoby się prawie skończyły. Jedyne co pozostało to praca. Nie ma już z cz
> ego
> > wypłacać pensji dla sektorów, które nie tworzą szeroko rozumianych przycho
> dów.
> > Wydajność polskiego robotnika w zakładzie "modelu zachodniej europy" jest
> > nieporównywalna, niestety na korzyść zachodniej europy.
> >
> > Reasumując, Polska jako kraj trzeciego świata ma szansę w promowania b. bo
> gatyc
> > h
> > przedsiębiorców, któzy za kilkadziesiąt lat będą chcieli sponsorować ludzi
>
> > leniwych.
> > Na razie się na to nie zanosi.
> >
> > JB
>
> A jak skomentujesz fakt rozwoju i doskonałej sytuacji Estonii, będącej do
> niedawna republiką radziecką?
> Dla ułatwienia dodam, że od początku przemian przyjęto tam liberalny model
> gospodarczy z podatkiem liniowym włącznie.
>
>
Byłem w Estonii w Lipcu tego roku. Przepychu nie widać. Ale jest czysto, ludzie
nie wyglądają na biednych. Da sie odczuć bardzo duże inwestycje przede wszystkim
skandynawskie. Niestety nie wiele wiem o źródłach wpływów do estońskiego budżetu.
Estonia nie jest dużym krajem, bodaj 1,5 miliona ludzi. W Tallinie żyje około 40%
wszystkich obywateli. Wymiana handlowa z Rosją jest sprawą kluczową. Estronia za
czasów ZSRR była zapleczem gospodarczym Leningradu, podobnie jak Łotwa-Moskwy.

Moja wiedza mówi mi, że dobrobyt kraju, szcególnie takiego, który nie dysponuje
dużym wewnętrznym rynkiem, musi opierać się na eksporcie. Jeśli eksport do Rosji
został zahamowany, to tego w Tallinie nie widać. Ceny są tu dużo niższe niż w
Skandynawii, nie czuję się bliskości Rosji ze względu na duże poczucie
bezpieczeństwa. Masowo przyjeżdżają tu Skandynawowie. Przewodnik Lonley Planet
sugeruje, żeby przepłynąć cieśninę fińską, i ińskie pamiątki kupować w Estonni -
niższe podatki.
Trafiając w głowny ton pytania, nie da sie zauważyć bardzo bogatych Estończyków.
Ludzie bardzo bogaci mówią tam po rosyjsku. Niczego tu nie sugeruję.

A teraz parę słów o podatku liniowym dla przedsiębiorstw.
Dla mojej spółki bardziej dotkliwe są przepisy odnoszące się do kosztów uzyskania
przychodów, niż do kwoty podatku od osób prawnych. Stawka podatku jest jak amen w
pacierzu. Ważne jest, żeby nie był wysoki, ale ważniejsze jest, aby rozliczać się
z niego np. rocznie, a nie miesięcznie (cash flow)-przykład Wlk. Brytania.

O podatkach decyduje również podatek obrotowy typu VAT. podatnicy płacą około 20%
swoich pensji na ten podatek!

Podatek od osób fizycznych jest dotkliwy, ale np. w moim zakładzie bardziej
istotna jest jakośc pracy. Jakość była niska, więc ludzi zastąpiły maszyny
(bezrobocie technologiczne). Ludzie zarabiają średnio 2,5 tys złotych
(wykształcenie podstawowe) a mimo to rotacja jest bardzo duża, głównie przez
alkoholizm.

A na końcu niestety najbardziej nieprzyzwoity z podatków - ZUS, PFRON, Zakładowy
Fundusz Świadczeń Socjalnych.

JB Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Pasmo porażek Platformy
Zamiast powtarzać kacze brednie zajrzyj do internetu i sprawdź
to "pasmo". Ale ponieważ nie posadzam cię o to że dasz sobie z tym
rade masz ściągę :

1. zniesienie pozwolenia na budowę, np. domu - zastąpienie go
uproszczoną procedurą wpisu do rejestru robót budowlanych
2. możliwość legalizacji samowoli budowlanej, w przypadku braku
planu miejscowego, po przedstawieniu ostatecznej decyzji o warunkach
zabudowy
3.likwidacja 20 głównych opłat, m.in. za wydanie dowodu osobistego,
paszportu, sporządzenie aktu małżeństwa, wypisu z planu
zagospodarowania przestrzennego czy zaświadczenia o niezaleganiu w
podatkach
4. zwolnienie od podatku od spadków i darowizn
5. likwidacja obowiązku meldunkowego do 2011 r. Od 2009 r.
zlikwidowane zostaną wszystkie formy meldunku czasowego
6. wydłużenie urlopów macierzyńskich w 2009 r., z 18 do 20 tygodni
przy urodzeniu jednego dziecka oraz z 28 do 31 tygodni w przypadku
urodzenia np. bliźniąt lub trojaczków
7. możliwość wykorzystania zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych
na tworzenie przyzakładowych żłobków i przedszkoli
8. osoby na urlopach wychowawczych będą mogły otrzymywać na swoje
konto emerytalne w ZUS i OFE zamiast obecnych 82 zł - prawie 300 zł
9. wydłużenie okresu otrzymywania świadczenia chorobowego przez
kobiety w ciąży - z obecnych 182 do 270 dni
10. określenie praw i obowiązków pacjenta - pacjent będzie mógł
wnieść sprzeciw, w przypadku gdy nie zgadza się z rozpoznaniem
lekarza orzekającego o jego stanie zdrowia; powołanie rzecznika praw
pacjenta
11.ułatwienia w zakładaniu i prowadzeniu firm m.in.:
- skrócenie terminu zwrotu VAT z obecnych 180 do 60 dni
- zakładanie firmy w "jednym okienku" - składanie 1 formularza
zamiast obecnych 4
- możliwość wykonywania działalności gospodarczej niezwłocznie, już
w dniu złożenia wniosku
12. odrolnienie gruntów klas IV-VI poza granicami miast i gruntów
klas I-VI dla inwestycji w granicach miast
13. pracodawca, który zatrudni osobę bezrobotną w wieku "50+",
będzie czasowo zwolniony z odprowadzania składek na Fundusz Pracy
oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - wprowadzenie
pełnego zwolnienia pracodawców z opłacania tych składek za osoby w
wieku przedemerytalnym (55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn)
14. zmniejszenie liczby dni chorobowych, z obecnych 33 do 14 dni w
roku, finansowanych przez pracodawcę za pracowników w wieku "50+"
15.likwidacja gospodarstw pomocniczych i państwowych zakładów
budżetowych
16. otwarty nabór do pracy w służbie publicznej
17. wprowadzenie zakazu stadionowego na okres od 2 do 6 lat,
rozszerzenie uprawnień służb porządkowych organizatora o możliwość
stosowania miotaczy gazu i kajdanek
18.podniesienie pensji dla nauczycieli, w sumie o 10 proc. w 2009
r.; na koniec roku nauczyciele stażyści i nauczyciele kontraktowi
otrzymają średnio więcej o 586 zł i 412 zł brutto. Wynagrodzenie
nauczyciela dyplomowanego będzie wyższe o 381 zł, a nauczyciela
mianowanego o 316 zł
19. przeznaczenie dodatkowych 50 mln zł na program dożywiania dzieci
w szkołach, łącznie będzie to 550 mln zł
20. zagwarantowanie depozytów bankowych do równowartości 50 tys.
euro, czyli ok. 175 tys. zł
21. od 1 stycznia 2010 r. nie będzie już w polskiej armii żołnierzy
z poboru
Autor: Tomasz Sygut Wywietl wicej postw z tematu



Temat: odliczenia skarbowe /programy ,komputer/
W zależności od tego kto poniósł wydatki może to być:
- osoba niepełnosprawna, albo
- podatnik, na którego utrzymaniu jest osoba niepełnosprawna, jeżeli w roku podatkowym dochód osoby niepełnosprawnej nie przekroczył kwoty 9120 zł (w całym 2007 r.). Przepisy zaliczają do tych podatników: współmałżonka, dzieci własne, przysposobione oraz dzieci przyjęte na wychowanie, pasierbów, rodziców, rodziców współmałżonka, rodzeństwo, ojczyma, macochę, zięcia i synową. Rachunki muszą być wystawione na osobę, która będzie odliczała ten wydatek.


Są to następujące wydatki:
1) adaptacja i wyposażenie mieszkań oraz budynków mieszkalnych stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności

2) przystosowanie pojazdów mechanicznych do potrzeb wynikających z niepełnosprawności.

3) zakup i naprawa indywidualnego sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych niezbędnych w rehabilitacji oraz ułatwiających wykonywanie czynności życiowych, stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności, z wyjątkiem sprzętu gospodarstwa domowego.

4) zakup wydawnictw i materiałów szkoleniowych, stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności: książki, broszury, kasety audio, wideo dotyczące np. metod usprawniania, prasa dla osób niepełnosprawnych.

5) odpłatność za pobyt na turnusie rehabilitacyjnym.

6) odpłatność za pobyt na leczeniu w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego, za pobyt w zakładzie rehabilitacji leczniczej, zakładach opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych oraz odpłatność za zabiegi rehabilitacyjne.

7) opłacenie przewodników osób niewidomych I lub II grupy inwalidztwa oraz osób z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczonych do I grupy inwalidztwa, w kwocie nieprzekraczającej 2280 zł.

8) utrzymanie przez osoby niewidome, o których mowa w punkcie 7, psa przewodnika, w kwocie nieprzekraczającej 2280 zł.

9) opieka pielęgniarska w domu nad osobą niepełnosprawną w okresie przewlekłej choroby uniemożliwiającej poruszanie się oraz usługi opiekuńcze świadczone dla osób niepełnosprawnych zaliczonych do I grupy inwalidztwa.

10) opłacenie tłumacza języka migowego.

11) kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz dzieci osób niepełnosprawnych, które nie ukończyły 25 roku życia.

12) leki – w wysokości stanowiącej nadwyżkę ponad kwotę 100 zł miesięcznie, jeżeli lekarz specjalista stwierdzi, że osoba niepełnosprawna powinna stosować określone leki stale lub czasowo.

UWAGA: Musimy posiadać pisemne zaświadczenie lekarza specjalisty o konieczności stosowania konkretnych leków związanych z daną niesprawnością.

13) odpłatny, konieczny przewóz na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne:
- osoby niepełnosprawnej – karetką transportu sanitarnego,
- osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa oraz dzieci niepełnosprawnych do lat 16 – również innymi środkami transportu.

14) używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne do lat 16, dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne, w kwocie nieprzekraczającej 2280 zł.

UWAGA: Mimo, że nie wynika to jasno z przepisów, można spotkać się z żądaniem urzędu skarbowego przedstawienia dokumentów poświadczających korzystanie z zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych.

15) odpłatne przejazdy środkami transportu publicznego związane z pobytem:
a) na turnusie rehabilitacyjnym,
b) w zakładach, o których mowa w pkt 6,
c) na koloniach i obozach dla dzieci i młodzieży, o których mowa w pkt 11.

W przypadku odpłatnych przejazdów transportem publicznym należy zachować bilety!

Wydatki na cele rehabilitacyjne można odliczyć, jeżeli nie były finansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), zakładowegofunduszu rehabilitacji, Narodowego Funduszu Zdrowia, zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych albo nie zwrócono ich podatnikowi w jakiejkolwiek innej formie. W przypadku, gdy wydatki były częściowo finansowane z tych źródeł, odlicza się różnicę pomiędzy poniesionymi wydatkami, a kwotą dofinansowania. Odliczamy więc tylko te wydatki, które sami pokryliśmy.

Podstawa prawna: Ustawa z dn. 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r., Nr 14, poz. 176 z późn. zm.)

W razie wątpliwości można zgodnie z art. 14a ustawy z dn. 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r., Nr 8, poz. 60 z późn. zm.) wystąpić do urzędu skarbowego o wydanie interpretacji w sprawach podatkowych. Składając taki wniosek należy wyczerpująco przedstawić stan faktyczny oraz własne stanowisko w danej sprawie. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: sposób na zmiejszenie bezrobocia
> > Ostatnio obliczyłem , że pracownik zarabiający na rękę np. 10 złotych na
> > godzinę kosztuje pracodawcę za godzinę pracy ponad 30 złotych , czyli 17 D
> EM.
> > Za te pieniądze można znaleźć pracownika w Niemczech mających od nas 5-kro
> tnie
> > wyższy PKB na głowę ludności nie mówiąc już o Czechach i Węgrzech.
> > Jest to przyczyną , że polskie towary są drogie i niekonkurencyjne.
>
> Wydaje mi się, że to oszacowanie jest przesadzone. Moim zdaniem mniej niż 20 zł
> ,
> ale lepiej żeby się wypowiedzieli przedsiębiorcy, którzy tu czasami zaglądają.
> W
> Niemczech też przecież są podatki, ubezpieczenie, itd.

Piszę , że obliczałem i mogę udowodnić :
Stawka godzinowa = 10 złotych netto.
+ ZUS i podatek PIT ( płacony przez płatnika czyli pracodawcę ) wyniesie już 19
złotych.
Pracownik w Polsce pracuje nie 8 ale 7,5 godziny ( conajmniej pół godziny przerwy
ustawowej opłacanej przez pracodawcę ) - ale płacić trzeba za 8 godzin - koszt
godziny pracy wzrasta do 20,5 złotego.
Dolicz do tego opłaty na zakładowyfunduszświadczeńsocjalnych , świadczenia
urlopowe , na dzieci niepełnoletnie i inne takie sprawy socjalne do opłacania
których pracodawca jest zmuszony ustawowo- koszt roboczogodziny wyniesie już
22,5 złotego.
Do tego trzeba doliczyć urlop wynoszący 26 dni roboczych płatny oczywiście przez
pracodawcę oraz kilkanaście dni chorobowego w roku także płatne przez pracodawcę-
wychodzi , że pracownik pracuje 10 miesięcy w roku , a ma płacone za 12.
Godzina pracy kosztuje już 27 złotych.
Jeżeli chcesz zwolnić pracownika z powodu złej koniunktury ( z przyczyn leżących
po stronie zakładu pracy , bo przecież nie pracownika ) np. takiego co pracował
już 33 miesiące musisz mu zapłacić prawie 5 miesięcznych pensji ( 3-miesięczne
wypowiedzenie nawet wręczone 1 dnia miesiąca skutkuje dopiero z jego końcem czyli
z 3 miesięcy robią się 4 , do tego odprawa w wysokości 1 miesięcznego
wynagrodzenia ).
Koszt godziny pracy wynosi już ponad 30 złotych.
Nie liczone są takie wydatki jak opłacane przez pracodawcę badania lekarskie ,
ubezpieczenia w III filarze , do opłacania których wielu pracodawców jest
zmuszanych , ekwiwalenty za własną odzież roboczą , herbatki , kawki i
korzystanie z telefonów służbowych w celach prywatnych co w Polsce jest normą.
Wliczając to wszystko koszt roboczogodziny znacznie przekroczy trzydzieści kilka
złotych.
A co stawek w Niemczech , to znam osobiście ludzi co pracowali za 10,5 DEM za
godzinę BRUTTO ! Oczywiście szybko starali się zmienić pracę , ale zawsze... Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Mam pewne niejasności… może mi ktoś pomoże :)
Gość portalu: maraquita napisał(a):

> Moja praca polega na tym, ze pracuje niemalże 7 dni w tyg. No i z
> tym tez wiążą się moje pytania.
> Pracując w ten sposób ciągle mam nadgodziny i szef zgodził się
> częściowo za nie płacić. Wygląda to następująco: przez jakiś czas
> pracuje (np. 3 miesiące) i po tym okresie rozliczam się z
> nadgodzin. Za 50 % nadgodzin szef płaci podwójna stawkę godzinowa
> a pozostałe 50 % nadgodzin odbieram w dniach wolnych – za 1 dzień
> pracy w niedziele – 1 dzień wolny. Pytanie – czy nie powinny to być
> 2 dni wole??

Nie. Powinno być to półtora dnia.

Art. 151(2) § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w
godzinach nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim
przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu
rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin
nadliczbowych

Ale

Art. 1511. § 1. Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego
wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:
1) 100% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
a) w nocy,
b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z
obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę
lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
2) 50% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w
każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Tak więc jeśli nie wszystkie Twoje nadgodziny są wypracowywane w niedzielę, to
dostajesz więcej pieniędzy niż KP nakazuje.

> I czy choć jedna niedziela w miesiącu nie powinna być dniem
> wolnym???

Nie. Wszystkie powinny być wolne. Wyjątki od tej reguły wymienia Kodeks Pracy:
www.msp.money.pl/akty_prawne/kodeks_pracy?sec=0607

> Kolejne pytanie – czy w każdym zakładzie pracy jest zakładowy
> funduszświadczeńsocjalnych?? W mojej czegoś takiego nie ma (a nie
> jest to mała firma). Ostatnio koleżanka mi powiedziała ze to
> niemożliwe bo każdy zakład jest zobowiązany do tego – no a co się z
> tym wiąże są różne świadczenia (chociażby tzw. wczasy pod grusza –
> za które inni moi znajomi dostają kasę, różnego rodzaju talony
> świąteczne itp.)

Tworzenie ZakładowegoFunduszu Świadczeń Socjalnych nie jest obowiązkowe.

S.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wurth-Polska. Jakie warunki pracy PH?
marzyciel_to_ja napisał:

> Ja również przyłączam się do dyskusji o bonach na święta bo nie tylko ja ale
> również moi koledzy chętnie by takowe dostali zamiast tych "zajefajnych
paczek"
>
> i to najlepiej w kwocie jaką nam sugerują że wydali na paczki (chba że to RW
> produkuje i nam na odpowiednim wsadzie sprzedaje he he). Mając talony możemy
> kupić co chcemy a nie co góra narzuci (u nas małży się nie jada dziękujemy
więc
>
> za tą wątpliwą przyjemność a bombki z logo firmy chyba po to aby było się na
> kim wyrzyć bo u mnie nie wiszą a chcę mieć normalne święta)
>
> motor napisał
> marudzimy o paczkach, za pare zloty. Sa to dobrze , bo moglo by ich nie byc i
> nie mieli bysmy nic do powiedzenia. Jest to pewnego rodzaju gest w nasza
strone
>
> od firmy.
> słuchj czlowieku każdemu pobierana jest miesięczna danina na koszt świadczeń
> socjalnych i co my z tego mamy:raz do roku marną kwotę na wczasy pod gruszą i
> nie pisz że firma robi gest - bo to nasze moje też pieniądze a za te jak
> nazywasz marne grosze dzieciom coś praktycznego bym kupił, więc nie próbuj
> wmawiać że po wczasach reszta funduszu idzie na świadczenia socjalne chyba na
> górę na super podróże na koniec roku w nagrodę za cięężżką pracę
> No tak Panowie mamy 15lat firmy w Polsce 60lat w Niemczech i wzrosty sukcesy
> tylko co my z tego mamy nawet imprezy nam żadnej nie zrobili czyli rób rób
> plany wsady bo od tego jesteś - przecież firma nie będzie na Ciebie tracić
> pieniędzy
> więc marzyciel marzy może nagrodzą nas bonami na święta marzę:):)
> pozdrawiam


Choć to może niejednego z nas wkurzać, że są paczki a nie bony to jednak
zgadzam się z „motorem”… znając realia nie ma co marudzić, lecz zwyczajnie
trzeba brać, co dają i cieszyć się, że w ogóle dają ponieważ decyzje również w
tej kwestii są zależne wyłącznie od kierownictwa firmy i my mamy na nie
praktycznie żaden wpływ…niestety.
Przy okazji „paczek” poruszyłeś temat świadczeńsocjalnych, który jest ściśle z
nimi związany, bo jest to źródło ich finansowania podobnie jak „wczasów pod
gruszą”. Na ile nasza firma jest „hojna” możecie Koledzy ocenić sami…zgodnie z
przepisami art. 5 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowymfunduszuświadczeń
socjalnych (Dz. U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 z późn. zm.) do obliczenia
wysokości odpisów na ten fundusz w bieżącym roku przyjmujemy wysokość
przeciętnej płacy z drugiego półrocza ubiegłego roku (2004). Zatem podstawowy
odpis na ZFŚS w tym roku wynosi na jednego zatrudnionego - 733,25 zł (37,5
proc. podstawy wynoszącej 1955,32 zł). Jednak zgodnie z art. 4 wymienionej
ustawy pracodawca może ustalić u siebie inne wysokości odpisów bądź zwolnić się
z obowiązku tworzenia ZFŚS. Wszelkie zmiany w tej kwestii powinny być znane
pracownikom. Czy komuś są Was są znane?! ;) Czy ktoś się orientuje jaką kwotę w
przeliczeniu na jednego pracownika „potrąca” z naszych pensji Wurth Polska na
ZFŚS? Konfrontacja sumy potrąconej na wspomniany fundusz z tym, co „oferuje”
nam firma (paczki na święta, dofinansowanie do wypoczynku, imprezy, wyjazdy)
pozwoli ocenić w jakim stopniu te pieniądze „wracają do nas” w postaci
wspomnianych „bonusów”. Zanim zaczniemy podnosić krzyk i lament proponuję
najpierw rozwiać te wątpliwości…FAKTY przede wszystkim i merytoryczna dyskusja!

Pozdrawiam Wywietl wicej postw z tematu



Temat: likwidacja liceum
Ad. Kajteczkowizna
Odpisuję dopiero teraz, gdyż nie zagladałem na forum - byłem dość
zajety.
1. Ten sam zakład pracy: Emeryt, który podejmuje pracę staje się
pracownikiem i z tego tytułu ma prawo do świadczeń z zakładowego
funduszu socjalnego. Podkreślił to Sąd Najwyższy, który w uchwale
stwierdził, że jeśli chodzi o prawo do korzystania z zakładowego
funduszuświadczeńsocjalnych, to status pracownika
jest "mocniejszy" od statusu emeryta i jeżeli emeryt ponownie
podejmie pracę, to świadczenia przysługują mu nie z tej racji, że
jest emerytem, lecz dlatego, że jest pracownikiem.
W związku z powyższym - nauczycielom, którzy przeszli na emeryturę,
a następnie ponownie podjęli zatrudnienie w szkole - świadczenia z
zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych przysługują wyłącznie na
tej podstawie, że nauczyciele ci są aktualnie pracownikami szkoły.
2. Inny zakład pracy: Pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy:
pracownik, który,pomimo ustalonego prawa do renty (emerytury)
podejmuje wykonywanie zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy,
uzyskuje wszelkie uprawnienia związane ze stosunkiem pracy i traci
status rencisty (emeryta) w poprzednim zakładzie pracy.Gdy więc
rozwiąże nowy stosunek pracy staje sie rencistą (emerytem)
ostatniego zakładu pracy (innego niż z którego przeszedł na rentę
(emeryturę). Jest jeszcze kilka innych ważnych rozstrzygnięć.
Co się tyczy płacenia pracownikom zatrudnionym w kilku zakładach
pracy również mam wątpliwości, ponieważ funduszsocjalny nie jest
uzależniony od wymiaru zatrudnienia, jest uzależniony wyłącznie od
sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osób uprawnionych
(męża/żony, dzieci, innych osób wspólnie zamieszkujacych i
gospodarujacych z pracownikiem) - przyznaje się go podobnie jak
środki z opieki społecznej dla gospodarstwa domowego, zatem nie
powinno się przyznawać środków wiele razy. Nie jest to jednak stan
uregulowany prawnie (można by powalczyć w kolejnych instancjach
sądowych). Są natomiast ważne uchwały SN - I PKN 664/98 „Warunkiem
obowiązywania regulaminu zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych
jest jego uzgodnienie ze wszystkimi organizacjami związkowymi
działającymi w zakładzie pracy” (wyłącznie) i również: I PKN 355/00
„Niedopuszczalna jest droga sądowa w sprawie o ustalenie nieważności
zakładowego regulaminu świadczeńsocjalnych”. Zatem o treści
regulaminu decyduje wyłącznie pracodawca i przedstawiciele zwiazków
zawodowych, zły regulamin to niestety obowiązujący regulamin. Należy
liczyć zatem na rozsądek i madrość przedstawicieli związków lub
załogi (gdy nie ma związkowców). Pozdrawiam.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Złomrex może kupić Centrostal Górnośląski za 56 ml
Złomrex może kupić Centrostal Górnośląski za 56 ml
Oby wiecej takich informacji :))

Katowicka delegatura Ministerstwa Skarbu Państwa zgodziła się na sprzedaż
Centrostalu Górnośląskiego firmie Złomrex z Poraja k. Częstochowy, wyłonionej
w drodze procedury prywatyzacyjnej w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Wartość
transakcji ma wynieść 56 mln zł.

O zgodzie resortu poinformowało w czwartek biuro prasowe Śląskiego Urzędu
Wojewódzkiego. Wojewoda już wcześniej podpisał zarządzenie w sprawie
prywatyzacji firmy, którego wejście w życie uzależnione było od akceptacji
ministerstwa. Teraz pozostaje tylko finalizacja umowy sprzedaży przez
wyznaczonego wcześniej pełnomocnika wojewody.

Publiczne zaproszenie do rokowań w tej sprawie skierowano ponad rok temu.
Do przetargu przystąpiło siedmiu inwestorów. Trzech odpadło w pierwszym
etapie procesu prywatyzacyjnego. Ostatecznie Złomrex pokonał firmy: Opal,
Stalprodukt i Klockner. Wybrany inwestor - według Urzędu - przebił
konkurentów proponowaną ceną.

15 proc. z 56 mln zł, jakie inwestor zapłaci za Centrostal, ma być
przekazane na wyodrębniony rachunek zakładowegofunduszuświadczeńsocjalnych
prywatyzowanego przedsiębiorstwa. Dodatkowo Złomrex zobowiązał się wydać 3
mln zł na inwestycje w ciągu pięciu lat. Jeżeli się nie wywiąże, zapłaci
karę. Częścią umowy sprzedaży jest porozumienie socjalne zawarte przez
inwestora z pracownikami prywatyzowanej firmy. Złomrex zobowiązał się m.in.
do utrzymania poziomu zatrudnienia przez najbliższych pięć lat. Jeżeli nie
dotrzyma umowy i zwolni pracownika, będzie musiał wypłacić mu 12-krotność
przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

Przedstawiciele ustępującego wojewody Lechosława Jarzębskiego zapewniają,
że finalizacja prywatyzacji przy końcu kadencji wojewody wynika wyłącznie z
obowiązujących procedur. Rzecznik wojewody, Krzysztof Mejer, przypomniał, że
procedura prywatyzacji rozpoczęła się ponad rok temu i była prowadzona z
zachowaniem wszelkich reguł. Został wybrany inwestor, a całość dokumentacji
przekazano delegaturze ministerstwa, która wydała decyzję w ostatnich dniach.

"Z całą pewnością nie jest to prywatyzacja na ostatnią chwilę" -
powiedział rzecznik.

Centrostal Górnośląski to jedno z wiodących na rynku przedsiębiorstw
prowadzących hurtową i detaliczną sprzedaż wyrobów hutniczych. W latach 2002-
2004 w firmie dokonano gruntownej modernizacji infrastruktury technicznej,
kosztem ok. 7,5 mln zł. Majątek firmy to także m.in. 17-hektarowa działka
przy drodze wylotowej z centrum Katowic oraz bocznica kolejowa.

Rocznie Centrostal sprzedaje ponad 60 tys. ton wyrobów. W 2002 roku jego
zysk netto wyniósł 647 tys. zł, w 2003 ponad 1,2 mln zł, a w ubiegłym roku
blisko 7 mln zł. Do końca listopada tego roku zysk wyniósł 1,5 mln zł netto.
Przedsiębiorstwo zatrudnia 180 osób.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Wczasy "pod gruszą" w AJD
pomalutku bo się pogubiłem
Często pracownicy mieszają dofinansowanie do wypoczynku ze środków ZFŚS ze
świadczeniem urlopowym. Potocznie świadczenie z Funduszu przeznaczone na
wypoczynek czyli "wczasy pod gruszą" oraz świadczenie urlopowe bywają rozumiane
jako to samo świadczenie. Jednak tak nie jest. Są to bowiem świadczenia o
odmiennym charakterze i finansowane z różnych źródeł.

- Środki finansowe wypłacane z kasy Funduszu na urlopowy wyjazd pracownika są
przyznawane zgodnie z zapisami regulaminu Funduszu. Samo przyznanie
dofinansowania, mimo że oparte na przepisach ustawy z dnia 4 marca 1994 r. o
zakładowymfunduszuświadczeńsocjalnych (Dz. U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 ze
zm.) oraz na postanowieniach regulaminu, ma charakter uznaniowy.

- Inaczej przedstawia się sprawa ze świadczeniem urlopowym. Wprawdzie regulacje
go dotyczące znajdują się w ustawie o zakładowymfunduszuświadczeńsocjalnych,
jednak nie jest to świadczenie finansowane ze środków Funduszu

Odpowiednio więc przypomnę tylko zapisy ustawowe:

ŚWIADCZENIE URLOPOWE
art 3 ust 1b. ustawy o ZFŚŚ
Pracodawca zatrudniający co najmniej dwudziestu pracowników, jednakże mniej niż
dwudziestu pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, który nie tworzy Funduszu,
wypłaca świadczenie urlopowe, o którym mowa w ust. 4-6.

4. Wysokość świadczenia urlopowego, o którym mowa w ust. 1b i 3, nie może
przekroczyć wysokości odpisu podstawowego, określonego w art. 5 ust. 2, 2a i 3 -
odpowiedniego do rodzaju zatrudnienia pracownika, z tym że wysokość świadczenia
dla zatrudnionych, o których mowa w art. 5 ust. 2 i 3, ustala się
proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy pracownika.

5. Świadczenie urlopowe, o którym mowa w ust. 4, wypłaca pracodawca raz w roku
każdemu pracownikowi korzystającemu w danym roku kalendarzowym z urlopu
wypoczynkowego w wymiarze co najmniej 14 kolejnych dni kalendarzowych.

5a. Wypłata świadczenia urlopowego następuje nie później niż w ostatnim dniu
poprzedzającym rozpoczęcie urlopu wypoczynkowego, o którym mowa w ust. 5.
6. Świadczenie urlopowe, o którym mowa w ust. 4, nie podlega składce na
ubezpieczenie społeczne pracowników.


WCZASY POD GRUSZĄ - dofinansowanie do wypoczynku
Art. 8. 1. Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z
Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby
uprawnionej do korzystania z Funduszu.

Wniosek jest więc prosty, w mojej bowiem ocenie, decydujące jest ww. kryterium
socjalne. Niestety zapis regulaminowy jest niefortunny, albowiem automatycznie
zakłada, iż skorzystanie z dofinansowania w zakładzie małżonka sprawia, iż
zaspokojone zostały potrzeby osoby uprawnionej do świadczenia - a wcale tak nie
musi być. W mojej ocenie zasadniczo dopuszczalne będzie zbieranie oświadczeń o
wysokości przyznanego dofinansowania, bo tylko to pozwoli na rzeczywiste
określenie potrzeb. Nie można twierdzić, iż przyznanie dofinansowania, nie
znając jego wysokości, stanowi uzasadnienie dla pozbawienia pracownika prawa do
starania się o świadczenie.

Kompletnie nie rozumiem już zapisu o 14 dniach urlopowych, to jest kryterium dla
świadczenia urlopowego a nie dla gruszowego, w mojej ocenie ten zapis powinien
zniknąć, albowiem wprowadza inne niż socjalne kryterium przy przyznawaniu świadczeń.

Konkludując chciałbym tylko na marginesie nadmienić, iż to Pracodawca odpowiada
za środki ZFŚS, a w sytuacji ich wydatkowania niezgodnie z ustawą, powinien się
liczyć z ewentualnością zwrotu ww. środków. Nie obroni się mówiąc, że związki
zatwierdziły taki regulamin i musiał dzielić zgodnie z nim, dlatego że to on
odpowiada za Fundusz i możliwa jest sytuacja, że związki uzgodniły regulamin
sprzeczny z ustawą, pracodawca dzieli zgodnie z regulaminem a sprzecznie z
ustawą i odpowie za to. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: NOWE Karnety sportowo- rekreacyjne!!!!
NOWE Karnety sportowo- rekreacyjne!!!!
Szanowni Państwo,
Z przyjemnością przedstawiamy Państwu ofertę MULTIKARNETÓW OK .
MULTIKARNETY OK. są abonamentami które:

· Umożliwiają korzystanie z ponad 200 (starannie wyselekcjonowanych) obiektów
w Polsce świadczących usługi w zakresie: poprawy zdrowia, urody, sportu i
rekreacji, kultury i rozrywki (liczba obiektów: stale wzrasta i jest
dostosowywana zakresem usług do zgłaszanych potrzeb naszych Klientów).

BASEN – AQUAAEROBIC – SAUNA – JACKUZZI – FITNESS – SIŁOWNIA – VIBRA - VACU
-GROTA SOLNA - SOLARIUM - TENIS - JAZDA KONNA – ŚCIANKA WSPINACZKOWA - TANIEC
– JOGA – BOISKO - SPORTY WALKI – MASAŻE- ZABIEGI WELLNESS I SPA i inne.

· W pełni zaspokajają obserwowane tendencje do spędzania wolnego czasu -
każda osoba znajdzie ofertę dla siebie.
· Stanowią narzędzie do :
- uatrakcyjnienia oferty pracy firmy dla swoich pracowników (wpisującą się w
ramy ZakładowegoFunduszu Świadczeń Socjalnych)
- skutecznego zwalczania stresu i przemęczenia, poprawy kondycji fizycznej,
psychicznej oraz aparycji ( w efekcie poprawiają efektywność i atmosferę pracy).
· Umożliwiają :
- dobór obiektów i usług dla poszczególnych grup : kadry zarządzającej,
kierowniczej oraz pozostałych pracowników (MULTIKARNETY: PLATINIUM, GOLD,
SILVER), tak aby zapewnić wszystkim komfort przebywania w określonym gronie
osób podczas spędzania czasu wolnego
- nawiązywanie i rozwijanie kontaktów biznesowych w sprzyjających warunkach
(poza biurem, podczas spędzania czasu w ulubiony sposób, wśród osób o podobnym
statusie społecznym, zajmujących podobne stanowiska w różnych firmach)
· Zapewniają anonimowość – identyfikacja Klienta w obiektach odbywa się bez
jakiegokolwiek dowodu tożsamości – przy pomocy czytnika danych biometrycznych
· Posiadają cenę niższą niż karnety miesięczne do bardzo wielu
poszczególnych obiektów.
Istnieje wiele rodzajów MULTIKARNETÓW OK, które różnią się między sobą
określonymi cechami oraz ceną, a przede wszystkim:
· liczbą osób uprawnionych do korzystania
· dostępem do konkretnych wybranych obiektów, miejsc i usług (zróżnicowana
ekskluzywność MULTIKARNETÓW OK)
· zakresem czasowym, w którym możliwe jest skorzystanie z Usług (np. bez
ograniczeń w godzinach otwarcia obiektów - MULTIKARNET OPEN, tylko w godzinach
porannych – MULTIKARNET PORANNY itp.)
· liczbą możliwych do wykorzystania wizyt w obiektach (np. bez ograniczeń –
MULTIKARNET OPEN, 2 razy w tygodniu – MULTIKARNET 2 x w Tygodniu lub
określona liczba wejść do obiektów – MULTIKARNET PAKIET itp.)

Rodzaj MULTIKARNETU OK jest dostosowywany i wybierany zgodnie z oczekiwaniami
Klienta.

Z MULTIKARNETÓW OK można korzystać jako:

ü osoba indywidualna,
ü uczestnik grupy min 10 osób (im większa grupa tym niższa cena poszczególnych
karnetów).




Pozostaję do Państwa dyspozycji w celu omówienia wszelkich szczegółów naszej
oferty.





Osoby zainteresowane ofertą proszę o telefon
E.Knapik 606 38 50 33


Jednocześnie pragnę zwrócić Państwai uwagę na fakt, iż nasze rozwiązanie
pozwala, aby cena dla pracowników była taka sama, jak osób towarzyszących
przy tam samym zakresie usług. To istotnie wyróżnia naszą ofertę od
konkurencji, która nie dość, że ogranicza liczbę tzw. osób towarzyszących, to
jeszcze stosuje dla tej grupy jedną stawkę cenową, istotnie wyższą od ceny dla
pracownika – choć ta „dodatkowa” osoba ma dostęp do takiej samej oferty (nie
lepszej a droższej). Dodatkowo jeszcze rezygnacja pracownika blokuje dostęp
do usług zgłoszonej przez niego osoby.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Niegospodarność dyrekcji M.B.P>
Niegospodarność dyrekcji M.B.P>
Za Dz. Z
Finansowanie imprez połączonych z konsumpcją, organizowanych dla pracowników
z okazji Dnia Bibliotekarza, Wigilii czy Sylwestra. Kupowanie upominków i
kwiatów dla prezydenta i jego zastępców, radnych, kierownictwa i pracowników
Wydziału Kultury z okazji imienin, urodzin i pogrzebów członków ich rodzin.
To tylko cześć „grzeszków” zabrzańskiej biblioteki. Zwyczaj ten był
traktowany jako koszty administracyjne, chociaż np. spotkania pracownicze
powinny być finansowane z ZakładowegoFunduszu Świadczeń Socjalnych. Koszty
takich spotkań powinni dobrowolnie ponosić pracownicy biblioteki, a nie
czytelnicy, którzy ze swoich podatków płacą na jej utrzymanie.

Podróże księgowej

To tylko niektóre przykłady bezpodstawnego wydawania pieniędzy przez
kierownictwo MBP. Dodajmy jeszcze wypłacenie głównej księgowej zaliczki w
kwocie 199 zł na poczet szkolenia, do którego nigdy nie doszło, niezgodne z
regulaminem wypłacanie pracownikom zaliczek na koszt poborów, czy wielokrotne
zawyżenie kosztów jednodniowej delegacji głównej księgowej do Katowic. Do
kosztów podróży doliczano oprócz cen biletów PKP ceny miejskich biletów
autobusowych oraz dodatkowo... ryczałt na dojazdy. Po co księgowa jeździła do
Katowic? Aby uzyskać potwierdzenie, że szkolenie, które dzień wcześniej
telefonicznie odwołano, rzeczywiście się nie odbędzie.

Innym pracownikom MBP księgowa delegacji nie zawyżała, trudno więc nie
podejrzewać chęci prywatnych zysków.
– W skali roku kwiaty i podobne wydatki to zaledwie 500 zł. Tak niska kwota
świadczy o tym, że bardzo liczono się z każdym groszem – odpiera zarzuty
Krystyna Kiryk-Kuncy, dyrektorka MBP w Zabrzu.

Urząd skontrolował
Wszystkie zarzuty znalazły się w protokole z kontroli przeprowadzonej przez
Wydział Audytu i Kontroli Urzędu Miasta. Urzędnicy sprawdzali prawidłowość
dysponowania środkami publicznymi i mieniem w okresie od 2002 do 2004 roku.

Do gospodarowania mieniem kontrolujący też mieli zastrzeżenia. Od lat było
prowadzone niezgodnie z ustawą o rachunkowości. Według ustnej informacji
inwentaryzacja składników majątkowych i książek miała ostatnio miejsce... w
1998 roku, ale kontrolujący nie uzyskali dowodów jej sporządzenia i
rozliczenia.

Smaczku sprawie dodaje to, jaki sposób znalazło kierownictwo biblioteki
na „legalne” wydawanie pieniędzy. Na początku 2005 roku powołany
został „Fundusz promocji czytelnictwa” – z niego będą pokrywane wydatki na
kwiatki, upominki i okolicznościowe imprezy, które według dyrektor Kuncy nie
były organizowane tylko dla pracowników, ale i zaproszonych gości i to ma
usprawiedliwiać pokrywanie kosztów z budżetu biblioteki.

Zarobek na czytelnikach

Teraz biblioteka znalazła sposób, jak zarobić na czytelnikach. Z pieniędzy na
inwestycje i modernizacje kupiła komputery i oprogramowanie. Wydała 226 tys.
545,68 zł otrzymanych z Urzędu Miejskiego. Ale za karty biblioteczne każe
płacić czytelnikom. Każdy, kto chce wypożyczyć książkę, musi zapłacić 4 zł,
uczniowie, emeryci, renciści i bezrobotni połowę tej kwoty.

– Biblioteki też muszą zarabiać, ale niekoniecznie na czytelnikach.
Pobieranie opłat nie jest słuszne. Poza tym, studenci też powinni mieć
zniżkę – uważa Marzena Komar, studentka.

Tego samego zdania jest pani Mariola, matka trójki dzieci.
– Nie rozumiem, dlaczego mam płacić za karty. Troje dzieci to 6 zł, ja płacę
4 zł. Może dla niektórych 10 zł to niedużo, dla mnie sporo. Biblioteka chce
się wzbogacić? Przecież dostaje dotację z urzędu – mówi zabrzanka.

Sprawdziliśmy w jednej z gliwickich drukarni, ile kosztuje wytworzenie takiej
karty. Papier, druk i laminacja to niecałe 50 gr za sztukę. Skąd więc 2 i 4
zł?
– Wytworzenie karty to nie tylko materiały, ale też czas pracy bibliotekarza,
amortyzacja sprzętu, światło i inne koszty towarzyszące produkcji karty –
tłumaczy Krystyna Kiryk-Kuncy.

Do 15 maja wydano ponad tysiąc kart. Jednak w zabrzańskiej MBP
zarejestrowanych jest 39 tys. 416 czytelników. Licząc średnio 3 zł za kartę
od czytelnika biblioteka wzbogaci się o... ponad 118 tysięcy zł.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gdzie te bidule z NFZ
Gdzie te bidule z NFZ
Ach, cóż się dzieje w NFZ? Przecudny Romanie, Statystycznie Czerwona
Leszczyno,
Zielona Malino Ze Szparą Na Przedzie, Obsługiwaczu Pietiu,
Miłości Wszystkich (a w szczególności Mazura) Relu, Płodna Na Lewo Pamelu,
Posuwaczu Członkiń Sojarku, Spod Dęba Burzyno, Zmiennonazwiski Konradzie,
Aleksandro Co Cię W Busku Nie Zechcieli, Tomciu Od Giełd I Mleczarni,
Audytorianinie Grzesiu, JUWEXIE Rzeczniku, Politologu Oralny Tomaszku,
Pięknego Włodzia Pasierbico, Wyjąca ...ipo oraz reszto czerwono-zielonego
kabareciku z kieleckiego NFZ!
GDZIE WYSCIE SIĘ BIDULE PODZIALI? PODOBNO NOWA DYREKTOR WYMIATA WAS, A
WASZYCH ŚMIECI NIE CHOWA NIESTETY POD DYWAN! Podobno jakaś afera się święci,
co święte krowy dotknąć może. Świadczy o tym obecność złośliwej małpy, co się
dziś włóczyła po pokojach bo trafić do nowej rzeczniczki nie umiała. Poruta
była straszna, zwłaszcza że dyrektorka gadała z nią długo. A tak nawiasem
mówiac narzekacie na nowe rządy, a już zapomnieliście jak to było za szefa
okulałego? To się przypomni:
„To co się dzieje w Świętokrzyskim Oddziale Wojewódzkim NFZ to istny horror.
Październikowe publikacje na forum "Gazety Wyborczej", zawierające "pikantne
informacje" o niektórych zaufanych pracownikach pana dyrektora, do tego
stopnia rozsierdziły ich, że odcięli dostęp do internetu większości
pracowników. Uzasadnienie było takie, że jest konkurs ofert, trzeba zachować
bezpieczeństwo w sieci i inne tym podobne duperele. W rzeczywistości chodziło
tylko o to, aby odciąć zwykłych pracowników od informacji. Informacji o tym
jak bawi się "aktyw" na pijackich libacjach w Sobkowie, w knajpie p.
przy ul. Warszawskiej (dawny "Rumcajs")... Bawi się, między
innymi za pieniądze z ZakładowegoFunduszu Świadczeń Socjalnych. Za
pieniądze, które są przeznaczane także na zapomogi dla "ubogich pracowników
oddziału", ubogich chyba tylko dlatego, że wszystko przepijają, kupują sobie
drogie prezenty, mieszkania, samochody, wycieczki zagraniczne itp. Oczywiście
dotyczy to osób, które są na tzw. "świeczniku" i zarabiają po kilka tysięcy
złotych brutto. Cała reszta, pomimo, że na siłę zapisano nas do SLD lub
PSL-u, ma siedzieć cicho, udawać że nic nie widzi i pracować do późnych
godzin nocnych. Oczywiście w tym czasie, gdy my pracujemy to pan
dyrektor raektywuje "ARIAN", jeden jego zastępca umawia się na polowania, a
drugi pan
zajmuje się budową domu w Barczy, pan Sz. robi kampanię
sprawozdawczo-wyborczą sama już nie wiem komu, pan So. zastanawia się po co
on dzisiaj przyszdł do pracy, pani L. zastanawia się o sobie kupić
do nowego mieszkania i chodzi ciągle po sklepach, albo siedzi u pana
St... Można by tak jeszcze długo wymieniać co robią zatrudnieni z
Funduszu ludzie ich pokroju. Odczucie pracowników jest, że w ich zakresie
obowiązków jest tylko "3 razy P".
Codziennością jest mobbing, nietolerancja polityczna i wyznaniowa,
molestowanie seksualne oraz szpiegowanie pracowników.
Od pewnego czasu informatycy sprawdzają regularnie wszystko to co pracownik
robi na komputerze. Sprawdzane były adresy stron internetowych, które
pracownicy odwiedzali, czytana była cała korespondencja email oraz wszystkie
tworzone dokumenty. Po ostatnich publikacjah zostały gruntownie przeskanowane
komputery "zwykłych" osób, szczególnie pod kątem tego czy czytały forum GW. Z
wieloma osobami, w tym także ze mną odbyto "dyscyplinujące rozmowy" w pracy i
w czasie zebrania koła SLD 6.1. Rozmowa była prosta: "zapominasz to co
przeczytałaś, bo jak się dowiemy, ze komuś o tym opowiadasz to stracisz
pracę". Wiele osób jest tymi rozmowami załamanymi, mają dość pracy w tej
chorej instytucji, ale niestety nie mogą odejść bo nigdzie w Kielcach pracy
nie dostaną. Poza tym są "naznaczeni" faktem przynależności do SLD i PSL.
Przynależności opartej w zdecydowanej większości tylko i wyłącznie na strachu
przed utratą pracy, o którą przecież tak trudno.
Dlatego zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów o nagłaśnianie na
forum tego co się dzieje w kieleckim NFZ. Ludzie powinni znać prawdę, o tym
jak za państwowe pieniądze buduje się latyfundia partyjnych działaczy, jak ci
partyjni działacze wspierają się nawzajem oraz jak niewolniczo wykorzystują
pracowników.
PS. Olga - jesteś gorsza od Kisiela!


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Horror w Kieleckim NFZ!
Horror w Kieleckim NFZ!
To co się dzieje w Świętokrzyskim Oddziale Wojewódzkim NFZ to istny horror.
Październikowe publikacje na forum "Gazety Wyborczej", zawierające "pikantne
informacje" o niektórych zaufanych pracownikach pana Michałkiewicza, do tego
stopnia rozsierdziły ich, że odcięli dostęp do internetu większości
pracowników. Uzasadnienie było takie, że jest konkurs ofert, trzeba zachować
bezpieczeństwo w sieci i inne tym podobne duperepe. W rzeczywistości chodziło
tylko o to, aby odciąć zwykłyh pracowników od informacji. Informacji o tym
jak bawi się "aktyw" na pijackich libacjach w Sobkowie, w knajpie p.
Pytlewskiego przy ul. Warszawskiej (dawny "Rumcajs")... Bawi się, między
innymi za pieniądze z ZakładowegoFunduszu Świadczeń Socjalnych. Za
pieniądze, które są przeznaczane także na zapomogi dla "ubogich pracowników
oddziału", ubogich chyba tylko dlatego, że wszystko przepijają, kupują sobie
drogie prezenty, mieszkania, samochody, wycieczki zagraniczne itp. Oczywiście
dotyczy to osób, które są na tzw. "świeczniku" i zarabiają po kilka tysięcy
złotych brutto. Cała reszta, pomimo, że na siłę zapisano nas do SLD lub
PSL-u, ma siedzieć cicho, udawać że nic nie widzi i pracować do późnych
godzin nocnych. Oczywiście w tym czasie, gdy my pracujemy to pan
Michałkiewicz raektywujwe "ARIAN", pan Dylewski umawia się na polowania, pan
Łach zajmuje się budową domu w Barczy, pan Szular robi kampanię
sprawozdawczo-wyborczą sama już nie wiem komu, pan Soja zastanawia się po co
on dzisiaj przyszdł do pracy, pani Leszczyńska zastanawia się o sobie kupić
do nowego mieszkania i chodzi ciągle po sklepach, albo siedzi u pana
Staszczyka... Można by tak jeszcze długo wymieniać co robią zatrudnieni z
Funduszu ludzie ich pokroju. Odczucie pracowników jest, że w ich zakresie
obowiązków jest tylko "3 razy P".
Codziennością jest mobbing, nietolerancja polityczna i wyznaniowa,
molestowanie seksualne oraz szpiegowanie pracowników.
Od pewnego czasu informatycy sprawdzają regularnie wszystko to co pracownik
robi na komputerze. Sprawdzane były adresy stron internetowych, które
pracownicy odwiedzali, czytana była cała korespondencja email oraz wszystkie
tworzone dokumenty. Po ostatnich publikacjah zostały gruntownie przeskanowane
komputery "zwykłych" osób, szczególnie pod kątem tego czy czytały forum GW. Z
wieloma osobami, w tym także ze mną odbyto "dyscyplinujące rozmowy" w pracy i
w czasie zebrania koła SLD 6.1. Rozmowa była prosta: "zapominasz to co
przeczytałaś, bo jak się dowiemy, ze komuś o tym opowiadasz to stracisz
pracę". Wiele osób jest tymi rozmowami załamanymi, mają dość pracy w tej
chorej instytucji, ale niestety nie mogą odejść bo nigdzie w Kielcach pracy
nie dostaną. Poza tym są "naznaczeni" faktem przynależności do SLD i PSL.
Przynależności opartej w zdecydowanej większości tylko i wyłącznie na strachu
przed utratą pracy, o którą przecież tak trudno.
Dlatego zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów o nagłaśnianie na
forum tego co się dzieje w kieleckim NFZ. Ludzie powinni znać prawdę, o tym
jak za państwowe pieniądze buduje się latyfundia partyjnych działaczy, jak ci
partyjni działacze wspierają się nawzajem oraz jak niewolniczo wykorzystują
pracowników.
PS. Olga - jesteś gorsza od Kisiela! Wywietl wicej postw z tematu



Strona 3 z 4 • Znaleziono 227 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych