Użytkownik "Zenek Brzeski" <brze@NOSPAM.poczta.gazeta.plnapisał w
wiadomości

Wtorek 2 lipiec 2002
64 dni do końca wakacji


Shit :)

MOTTO DNIA:

Nie poznamy prawdy, nie znając przyczyny.
Arystoteles


Moj czlowiek :)

1923
Zmarł Jan Brzechwa, pisarz i poeta


Fajowo pisal :)

Upływa termin

- Składka na ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczenia społeczne, deklaracja
rozliczeniowa ZUS DRA od jednostek budżetowych, zakładów budżetowych i
gospodarstw pomocniczych


Ha! Jak na zlosc - faktycznie dzis JA to musze zrobic,
tzn cos tam zaniesc do zusu, czy cos ... :)

Ciasto z jabłkami


Pierniki rulez!

Użytkownik Zenek Brzeski <brze@NOSPAM.poczta.gazeta.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:afikoj$8d@news.gazeta.pl...

Upływa termin

- Składka na ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczenia społeczne, deklaracja
rozliczeniowa ZUS DRA od jednostek budżetowych, zakładów budżetowych i
gospodarstw pomocniczych


No prosie ile obowiązkóf, a kiedy im upłynie termin ważności ???!!!!!!!!
jusz siem doczekać nie mogie :))))))

ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA


I tobie, b. dobry pomysł to kalendarium :))))))))))

Pozdr
Draeszcz

Użytkownik Jacek Arasim <ja@erbud.com.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ad0sk9$as@news.tpi.pl...

Jeśli MOSIR- jako jeden z zakładów budżetowych jest zarządzany w ww.
stylu,
to ja akurat zwiazek widze i to taki, który z polityka nie ma nic
wspolnego
, za to ma wiele wspolnego z zarzadzaniem finansami.


hm.. nie bede znowu cytowal tego samego artukulu - wystarczy, ze Ty to
robisz z ogromna namietnoscia..;)
pewnie prawda zawsze lezy gdzies posrodku, a juz w polityce to na pewno...
jednak biorac za podstawe ten artykul to przeciez wlasnie miasto czyli
zarzad przeprowadzil kontrole i wykryl nieprawidlowosci finansowe ...i
wyciagnal konsekwencje

czy myslisz, ze naprawde przed wyborami zalezalo im na zamieszaniu
politycznym ??? (np. Nowiny)
nie wiadomo od czego tak naprawde sie zaczelo...przynajmniej ja tego nie
wiem, ale znam obydwa artykuly
koncze ten watek, bo nie bede sie bawil w telepate i zastanawial na czym
naprawde zalezy rzadzacym i tym, ktorzy przymierzaja sie do rzadzenia..;)

uciekam...
zdrowko syrius

Nie aż taka budżetówka - formalnie odręba firma, a nie zakład budżetowy więc
chyba NBP nas nie obłuży...


To faktycznie chyba się nie uda. Oferują "wielopodpis" konfigurowalny w
grupach.
Spróbuj może w takim razie zorientować się w usłudze DZBANK'u...

Pozdrawiam

...niekoniecznie na gieldzie. Bukmacherstwo brzmi groznie i wiekszosc


Co ty wiesz o bukmacherce. Na FinSp sa zaklady budzetowe ...
najsmieszniejszy jest zaklad Cancellors Sips ...per 0.1 ... zaklady sie dzis
zamknely 0.5-1 :)))

        PZDR PSG

Zał.2  L.p. 1.1


Widzisz tutaj gdzieś usenet?

Art. 2. 1. Z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, przepisy ustawy stosuje się do
realizujących zadania publiczne określone przez ustawy:
   1)  organów administracji rządowej, organów kontroli państwowej i
ochrony prawa, sądów, jednostek organizacyjnych prokuratury, a także
jednostek samorządu terytorialnego i ich organów,
   2)  jednostek budżetowych, zakładów budżetowych i gospodarstw
pomocniczych jednostek budżetowych,
   3)  funduszy celowych,
   4)  samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej,
   5)  Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia
Społecznego,
   6)  Narodowego Funduszu Zdrowia,
   7)  państwowych lub samorządowych osób prawnych utworzonych na
podstawie odrębnych ustaw w celu realizacji zadań publicznych

Czy rozrachunki (z kontrahentami) można określić jako clearing? Mnie się
wydaje, że pojęcie to dotyczy tylko banków, ale koleżanka twierdzi, że jest
to pojęcie bardziej ogólne.

Z gory dziękuję i pozdrawiam.
whisper

Czy ktoś zna różnicę między odpisem amortyzacyjny a umorzeniowym i wie może
jeszcze, jak to będzie po niemiecku?
Z kontekstu raczej wynika, że to jest to samo, tylko jedno dotyczy
budżetówki. (Tym gorzej będzie z tłumaczeniem.)

....odpisy amortyzacyjne, a w przypadku zakładów budżetowych - odpisy
umorzeniowe, obliczone zgodnie z obowiązującymi przepisami dla środków
trwałych....

ze słowników:
amortyzacja -    Abschreibung
odpis -              Abschreibung
umorzenie -       Abschreibung

Więc Abschreibungsabschreibung i Abschreibungsabschreibung?

Wiem, że wśród Was są mądrzy ludzie, a ja nie mam pojęcia o ekonomii i
rachunkowości!

Dziękuję z góry.

Witam!

Czy ktoś zna różnicę między odpisem amortyzacyjny a umorzeniowym i wie
może jeszcze, jak to będzie po niemiecku?
Z kontekstu raczej wynika, że to jest to samo, tylko jedno dotyczy
budżetówki. (Tym gorzej będzie z tłumaczeniem.)

....odpisy amortyzacyjne, a w przypadku zakładów budżetowych - odpisy
umorzeniowe, obliczone zgodnie z obowiązującymi przepisami dla środków
trwałych....


Hejka! :-)

Oprócz tego, na co sam już wpadłeś, chodzi mi jeszcze po głowie
wprowadzenie "Wertberichtigung" jako "kumulierte Abschreibungen"
(umorzenie), jeżeli koniecznie trzeba to jakoś rozróżnić, ale
na Twoim miejscu to skontaktowałbym się przede wszystkim z jakimś
Niemcem znającym się na księgowości budżetówki.

Tak, tak - wiem ile są warte takie dobre rady :-)))

Pozdrowionka

może 'flats resources'/'apartments resources'?

--
Pozdrawiam,
Lucyna Dlugolecka
modem-fax 014/6230027
"Vielleicht gibt es schoenere Zeiten; aber diese ist die unsere."


Podpowiem sama sobie - housing resources? Czy zaakceptowałabyś to? I jeszcze
jedno - samorządowy zakład budżetowy. Znam quango, ale quangos są
dofinansowywane z kasy państwa, więc nie bardzo mogą być stosowane jako nazwa
do samorządowych zakł. budżetowych. Przez całe życie nie potrzebowałam tej
wiedzy i dzisiaj mnie trafiło.

Jasia

Pzdr,
Magda


Dzięki, a może rzuciłabyś też okiem na te nieszczęsne samorządowe zakłady
budżetowe?

Jasia

Użytkownik <fotojoniza@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:6f0b.00000005.3bc0a@newsgate.onet.pl...

Dzięki, a może rzuciłabyś też okiem na te nieszczęsne


samorządowe zakłady

budżetowe?


Niezamaco ;). Na zaklady rzucilam, ale nie wiem co to moze byc...
:(
Jedyne co sie metnie kolacze po zakamarkach pamieci, to jakies "business units of local government", ale to tylko luzne skojarzenie i chyba nie to...
.... a, natomiast blyskawiczny rzut oka do slownika prawniczego Michalska & Michalska ujawnil zaklad budzetowy = budgetary agency.
Wiesz, jakby byla definicja tego czegos po polsku, to by bylo lepiej. Bo tak, to jest "shooting in the dark"....
Pzdr,
Magda

| Niezamaco ;). Na zaklady rzucilam, ale nie wiem co to moze byc...
:(
Jedyne co sie metnie kolacze po zakamarkach pamieci, to jakies "business


units of local government", ale to tylko luzne skojarzenie i chyba nie to...

.... a, natomiast blyskawiczny rzut oka do slownika prawniczego Michalska &


Michalska ujawnil zaklad budzetowy = budgetary agency.

Wiesz, jakby byla definicja tego czegos po polsku, to by bylo lepiej. Bo tak,


to jest "shooting in the dark"....

Pzdr,
Magda


Zakład budżetowy to jest takie coś co wypączkowało z zakładów komunalnych
[mniej więcej] i usamodzielniło się; dofinansowane z kiesy samorządu, ale jest
całkiem niezależne. Podpieram się tym "quango", bo czegoś takiego, w mojej
przytomności, używali Anglicy wobec tych tworów. Ale po sprawdzeniu w
słownikach [at Bartleby.com] doszłam do wniosku iż nie mogą to być "quangos",
gdyż te są dofinansowane z budżetu państwa. I tu się moja zupa wylewa. A muszę
dokument z tym cudem przesłać mailem na 8.00 do klienta. Jasne iż mogę coś
wymodzić, ale co dwie głowy to nie jedna.

Jasia

| Dzięki, a może rzuciłabyś też okiem na te nieszczęsne
samorządowe zakłady
| budżetowe?
Niezamaco ;). Na zaklady rzucilam, ale nie wiem co to moze byc...
:(
Jedyne co sie metnie kolacze po zakamarkach pamieci, to jakies "business


units of local government", ale to tylko luzne skojarzenie i chyba nie to...

.... a, natomiast blyskawiczny rzut oka do slownika prawniczego Michalska &


Michalska ujawnil zaklad budzetowy = budgetary agency.

Natomiast Słownik prawniczy pol-ang (Ossolineum 1986) podaje: zakład budżetowy
= budgetary institution.
Ten sam słownik potwierdza też local government jako samorząd terytorialny (bez
self-, w odróżnieniu od innych self-governments).
Mam nadzieję, że na cokolwiek się to przyda, przed 8.00, bo meritum sprawy to
ja bez 1/2 L nie rozpoznam... ;-(

Adam Skalski

Użytkownik Lucyna Dlugolecka napisał:

Proszę o rozszyfowanie poniższego bełkotu, który mam tłumaczyć na niemiecki:
"....budżety publiczne różnych szczebli coraz częściej będą działać za
pośrednictwem instytucji o różnym statusie i strukturze kapitału."

Otóż nie potrafię sobie wyobrazić, jak te budżety mają działać.

Lucy


Chodzi chyba o pogłębianie zasady decentralizacji alokacji środków
finansowych, czyli że coraz więcej środków publicznych jest
wydatkowanych przez inne instytucje niż skarb państwa, gminę, powiat,
województwo; np. fundusze celowe, zakłady budżetowe, przedsiębiorstwa
użyteczności publicznej, jakieś spółki gminne itp. (instytucje o różnym
statusie i strukturze kapitału)

Status w tym wypadku oznacza formę własności, sposób finansowania tej
jednostki,
Natomiast struktura kapitału oznacza z jakich źródeł pochodzą środki
finansowe danej jednostki, czy ma wyodrębnioną własność składników
majątkowych którymi się posługuje, co robi z usyskiwanym zyskiem - czy
przeznacza w pierwszej kolejności na swoją działalność a nadwyżkę oddaje
do budżetu, czy też wszystkie środki oddaje spowrotem do budżetu, a na
swoją działalność otrzymuje fundusze z budżetu.

Trochę jaśniej? ;)

Pozdrawiam,
Marysia

SondervermĂśgen bezeichnet einen VermĂśgensteil [...]
Pewnie trzeba będzie "przetłumaczyć" łopatologicznie, bo chyba nie
ma odpowiednika w polskim systemie prawnym.


Dokładnie odpowiadającego chyba faktycznie nie ma, ale myślę, że jesteśmy
dość blisko "zakładu budżetowego".
http://samorzady.polska.pl/leksykon/index.htm?id=13251

Michal Olszewski wrote:
Uwaga, jadę. Nie ma to nic wspólnego z dziesiątą muzą, ale musze
przyczynić się do udowodnienia, że jest masa tańszych alternatyw dla McD.

Ceny w przybliżeniu - zdaję się obraz menu oglądanego niemal codziennie,
jaki mam w swojej pamięci. Sugerowane (przeze mnie) zestawy w barze koło
mojej fabryki:


Heh, w DC to takie ceny widziałem w jednym miejscu - w dotowanej
stołówce dużego zakładu budżetowego. I jedzenie za takie pieniądze
zasadniczo[*] nie nadawało się dla ludzi.

To zresztą potwierdza moją tezę - ten film słabo koresponduje z polskimi
realiami.


Tu zgoda.

[*] No... głodny byłem, więc jadłem...

Pozdrawiam
Greg

Ponieważ temat sam w sobie jest ciekawy, aczkolwiek z Google nie ma
nic wspólnego, założyłem ten wątek.


i ?

Spotkanie nowego dyrektora z personelem w zakładzie "budżetowym".

- Od dzisiaj zmieniam stare nawyki, teraz będa nowe porządki. Wszytskie
soboty są wolne. Niedziela też, to rozumie siesamo przez się. W
poniedziałki odpoczywamy po weekendzie. We wtorek powolutku przygotowujemy
się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po
środowej pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś
pytania?

- Długo będziemy tak zapieprzać?

pozdr
Galind

Jeśli np. w gmina nie ma wodociągu i gmina go finansuje to jest OK - to służy
wszystkim mieszkańcom gminy. Jeśli w połowie gminy jest wodociąg, a w drugiej
nie to jego rozbudowa także jest OK, bo chodzi o wyrównanie warunków
bytowania. Nie jest nt. OK jeśli gmina płaci np. za infrastrukturę
nowopowstałego osiedla z tej prostej przyczyny, że ludzie tam budujący często
ciągną do miasta z terenów gdzie dotąd płacili NIŻSZE PODATKI i w związku z
tym nie ma powodu, żeby byli obi beneficjentami kosztem społeczności lokalnej.
Firmy komercyjne natomiast powinny same inwestować w sieć dystrybucji kierując
się rachunkiem ekonomicznym.


całkowicie sie z tym nie zgadzam - gmina to społeczność, to wszyscy mieszkańcy
danego terenu - jak myślisz, w tym nowym osiedlu po zamieszkaniu gdzie będą
ludzie płacić podatki? no właśnie.... jeśli gmina nie bedzie inwestować np w
wode dla nowych osiedli (a w małych gminach nie ma firm odpowiedzialnych za
wodociągi tylko Komunalne Zakłady Budżetowe) to za pare, parenaście lat gmina ta
bedzie osadą starców
nie zapominaj także, że w tych nowobudowanych domach będą mieszkać nauczyciele,
lekarze itd.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Nikt nie mówi , że ulgi dla
| kolejarzy są dobre , ale spróbujcie stanąć na miejscu kolejarzy . Czy
| bylibyście zadowoleni gdyby ktoś wam odbierał długoletnie uprawnienia ?

dla pracownikow na dojazdy do pracy moga byc, ale dlaczego dla czlonkow
rodzin? nie rozumiem.


Każdy mówi , że te uprawnienia to z budżetu i że te całe rodziny kolejarskie
czerpią z tego same zyski kosztem budżetu . Tyle , że PKP jakby na to nie
patrzeć została sprywatyzowana , a część jej spólek przynosi zyski ( np.
Cargo ) . Tak , więc jeśli Cargo wykupi za część pieniędzy z tych zysków dla
swoich pracowników uprawnienia od PR to czy wtedy też okrada budżet ?
Rozumiem , że przewozy pasażerskie są deficytowe i zawsze będą wymagaly
pewnych dotacji z budżetu , ale jeśli inna zyskowna spólka wykupi dla swoich
pracowników ulgi to chyba w tym nie ma nic zdrożnego .

A jeszcze tak odnośnie ulg za pieniądze z budżetu to ZTCP większośc ( jeśli
nie wszystkie ) zakłady komunikacji miejskiej są ZB ( zakład budżetowy ) .
Tu wyraźnie widać skąd pochodzą pieniądze na finansowanie działalności . A
przypomnę że zasady przyznawania ulg w tych zakładach są takie same jak na
PKP ( pracownicy , emeryci , renciści , rodziny itd. ) .

To u was MZK = budżet gminy? Nie jest to zadna spółka z zoo? :-)


A co w tym dziwnego? W Gdansku caly czas to zaklad budzetowy... Istnieja ostre
zakusy na prywatyzacje, ale zwiazki....

A co z gminą, która wykonywałby swój obowiązek zlecając całość prywatnej
firmie (czyli nie ma gminnego organizatora przewozów). Tego prywatny też
ma dostać takie uprawnienia?


Szczerze mowiac nie znam takiego przypadku, zeby organizatorem w PL nie byl
jakis zaklad budzetowy, tylko prywatna firma. Moge sie jednak mylic.

Prywatni przewoznicy sa z reguly wynajmowani jako wykonawcy uslugi
transportowej.

KG


pozdr
eMeM

JM

OGŁOSZENIE O WYNIKU POSTĘPOWANIA

Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099 Warszawa, ul.
Senatorska 37, woj. mazowieckie, pow. warszawski, tel. 022 8363805, fax 022
877 23 86, zamp@tw.pol.pl, e-mail: zamp@tw.pol.pl,

informuje o wyniku postępowania na dostawę w 2002 r. ram okna do tramwaju
105N okien przesuwnych do wagonu 105Na i sprężynek profilu górnego,
prowadzonego w trybie z wolnej ręki.

Podpisano umowę z firmą:

Rawicka Fabryka Wyposażenia Wagonów Rawag, 63-900 Rawicz, ul. Tysiąclecia 5,
woj. wielkopolskie, pow. Rawicki, tel. 065 546-24-24, fax 065 546-24-24.

Cena (z VAT) - 106 106,32 zł, w tym VAT - 230 343,39 zł.

1 stycznia 2004 r. Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku został
przekształcony z zakładu budżetowego w spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością. To początek głębokiej restrukturyzacji gdańskiej
komunikacji,


ZKM nalezy restrukturyzowac granatem, bedzie glebiej i dokladniej. Ten
bastion komunizmu jest niereformowalny z definicji. Od pierwszych
opracowan nt. restrukturyzacji ZKM do glupiej komercjalizacji minely ze
cztery lata, a i tak zrobiono po swojemu. Vivat ZZ :(

---
Jarek D. Stawarz, Warszawa
[Chester *03.03.1993 +18.12.2000]
www.kolej.pl/~jareks lub www.fuw.edu.pl/~jareks
(z anonimami nie prowadze polemiki)

Chester <jar@333net.plwrote:
| 1 stycznia 2004 r. Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku został
| przekształcony z zakładu budżetowego w spółkę z ograniczoną
| odpowiedzialnością. To początek głębokiej restrukturyzacji gdańskiej
| komunikacji,
ZKM nalezy restrukturyzowac granatem, bedzie glebiej i dokladniej. Ten
bastion komunizmu jest niereformowalny z definicji. Od pierwszych
opracowan nt. restrukturyzacji ZKM do glupiej komercjalizacji minely ze
cztery lata, a i tak zrobiono po swojemu. Vivat ZZ :(


Granat niekoniecznie wystarczy. Sugerowalbym raczej Panu kilka niewielkich
ladunkow C4 dostepnych po przystepnej cenie u Pana Lokalnej Organizacji
Terrorystycznej.

Zastanawiam sie, czy mozna w jakis sposob nakablowac miastu o uchybieniach
ZKM ktore mogly by doprowadzic do ograniczen placonej przez miasto spolce
kwoty? Takie np niewykonane kursy itp.

+e

Tańszy tramwaj dla Pabianic?

Pabianickie władze chcą zmienić przewoźnika na linii tramwajowej 41.
Zamiast Miejskiej Komunikacji Trawajowej z Łodzi, pabianiczan woziłoby
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, również z Łodzi.

- Oszczędności na zmianie przewoźnika sięgnęłyby około 250 tys. zł
rocznie, a pasażerowie podróżowaliby nowszym taborem - uważa dyrektor
pabianickiego MZK Romuald Piesik . - Byłyby też wprowadzone dodatkowe
kursy tramwaju z zajezdni Chocianowice, która należy do MPK.

W planach jest również przekształcenie MZK w Pabianicach z zakładu
budżetowego miasta w jednoosobową spółkę gminy.

- Dałoby to możliwości nowych inwestycji i zakupów dzięki kredytom
zaciąganym przez MZK, bez opierania się wyłącznie na miejskim budżecie
i dochodach własnych - tłumaczy Wojciech Janczyk , rzecznik
magistratu. - Jeśli rada poprze pomysł - przekształcanie potrwa około
pół roku.

Do zmiany przewoźnika i przekształcenia MZK w spółkę pabianiccy radni
mają podczas dzisiejszej sesji upoważnić prezydenta miasta.

Radni zajmą się też planem zagospodarowania rejonu ul. Ewangelickiej,
przy ul. Kilińskiego i ul. Grota-Roweckiego oraz terenów na osiedlu
Klimkowizna. Plany zakładają, że tereny te przeznaczone będą pod
budowę domów, na parkingi i nowe ulice, a także na zakłady i firmy.

tekst i fot. (aga)

Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099 Warszawa,
ul.
Senatorska 37, woj. mazowieckie, pow. warszawski, tel. 022 8363805, fax
022
877 23 86, zamp@tw.pol.pl, e-mail: zamp@tw.pol.pl,

informuje o wyniku postępowania na dostawę mleka


Wroc! Powtorz! ;-)

tg :))))

Użytkownik KANAR <i@WONSPAMasternet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alsdhm$gm@news.onet.pl...

Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099 Warszawa,
ul.
Senatorska 37, woj. mazowieckie, pow. warszawski, tel. 022 8363805, fax
022
877 23 86, zamp@tw.pol.pl, e-mail: zamp@tw.pol.pl, ogłasza przetarg
nieograniczony na dostawę mleka w 2003 r..(PKWiU: 15.51.2)


Ktos wie po co TW mleko? Dbaja o zdrowie motorowych, czy jak? ;-)

WILQ

Jakub 'Wilq' Wilczek wrote:


| W ogole nie za bardzo rozumiem o co chodzi w tym artykule. Podstawowe py
| tanie to kto organizuje KM w Zywcu - gmina czy MZK. Jezeli gmina, to po
| przetargu bedzie jezdzil inny przewoznik, ale bilety zostana te same, wiec
| problemu nie ma (oczywiscie MZK bedzie pokrzywdzone). Jezeli MZK jest or
| ganizatorem, to gmina nie ma nic do "przetargiwania" ;-)

Organizatorem zawsze jest gmina. Co nie zmienia faktu, że artykuł jest bez
sensu, bo przecież jeśli gmina jest właścicielem MZK to chyba ktoś musiałby
na głowę upaść, żeby własną firmę (czy też zakład budżetowy, nie wiem jaka
jest struktura KM w Żywcu) skazywać na bankructwo.

Użytkownik Jakub Jackiewicz <memp@wpk.katowice.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:08122002.7EFB6@wpk.katowice.pl...

Organizatorem zawsze jest gmina. Co nie zmienia faktu, że artykuł jest bez
sensu, bo przecież jeśli gmina jest właścicielem MZK to chyba ktoś mus
iałby
na głowę upaść, żeby własną firmę (czy też zakład budżetowy, nie wiem jaka
jest struktura KM w Żywcu) skazywać na bankructwo.


Taaak? A jak PKM Gliwice bedacy wlasnoscia gmin Gliwice i Zabrze przegrywa
przetarg na linie kursujace na terenie Gliwic i Zabrza organizowany przez
KZK GOP, ktorego czlonkiem sa gminy Gliwice i Zabrze, to wszystko niby jest
w porzadku? ;-P

WILQ

PS: Tak wiem, Knurow i Gieraltowice tez maja jakies udzialy w PKMie.

To moze inaczej - jak to wygladalo w innych wojewodztwach?


W województwie piotrkowskim był WPKM z 5 Zakładami: Piotrków Trybunalski,
Tomaszów Mazowiecki, Radomsko, Bełchatów, Opoczno. WPKM PT zostało
zlikwidowane 31.12.1990 r. W jego miejsce powstało 5 MPK. Obecnie jest: MZK
Sp z o. o. (PT, Be), MZK (Zakład Budżetowy) - TM, MPK Sp. z o. o. (Rad,
Opo).

WILQ


--
pzdr
Krzychu
Piotrków Trybunalski
bigos@friko7.onet.pl.NOSPAM
www.komunikacjapt.republika.pl

Użytkownik Krzychu <bigos@friko7.onet.pl.NOSPAMw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b08c2m$9f@news.tpi.pl...

| To moze inaczej - jak to wygladalo w innych wojewodztwach?

W województwie piotrkowskim był WPKM z 5 Zakładami: Piotrków Trybunalski,
Tomaszów Mazowiecki, Radomsko, Bełchatów, Opoczno. WPKM PT zostało
zlikwidowane 31.12.1990 r. W jego miejsce powstało 5 MPK. Obecnie jest:
MZK
Sp z o. o. (PT, Be), MZK (Zakład Budżetowy) - TM, MPK Sp. z o. o. (Rad,
Opo).


A przed 1975? Piotrkow byl oddzialem WPK Lodz, czy osobnym
przedsiebiorstwem?

WILQ

Po dugie natomiast- czy tak trudno zrozumieć, że w układach podległości
służbowej poruszasz się w granicach takich możliwości jakie daje ci
przełożony?? Może nie masz jeszcze takich doświadczeń - ale to chyba nie trudno
sobie wyobrazić - co stałoby się gdybyś publicznie w mediach zaczął krytykować
swojego pracodawcę...

Jak wiadomo, albo i nie wiadomo co niektóym, od 1 stycznia 2004 przestał
istnieć ZKM Gdańsk zakład budżetowy miasta Gdańska. Przekształcenie
spowodowało zmianę formy organizacyjnej i nazwy na ZKM Gdańsk sp. z o.o.

Na stronie WWW http://www.zkm.gda.pl jest już sp. z o.o., ale nie ma tego
jeszczez we wszystkich pojazdach. Gdzie zaobserwowaliście już obecność
ZKM sp. z o.o.?

W tramwajach, na wywieszkach z cennikami biletów, jeszcze jest po staremu.
Rozkłady tramwajowe na przystankach wiszą jeszcze ze starą nazwą firmy.

Podobno w busach ekspansja nowych cenników z nową nazwą firmy już się zaczęła.
Tak samo, jeśli chodzi o rozkłady autobusowe, szczególnie w częsci
oruniastej miasta.

ZKM powrócił do 188. Powód? Kaska za wozokilometry, jak sie było zakładem
budżetowym to sie szastało na prawo i lewo, a jak sie jest na własnym to
juz
sie trzeba liczyć :P


:)
ZKM wszedł na 188 nie z powodu kasy, ale z tego powodu, że na chronioną "od
wieków" komunikację najechało ITD. Trafiło na 188. Brak zezwolenia, brak
licencji, brak czegoś tam jeszcze. ZKM nie poinformował, że przewoźnik musi
sam sobie wszystko załatwić. Poza tym ZKM miał skoordynowany rozkład na
wszystkie kursy 188, więc nikt inny nie móże w tym samym czasie jeździć.
Ot taki burdelek nie tylko rozkładowy.

Pozdrawiam | mario.

Ano właśnie, a na podstawie ten samej ustawy gmina obowiązki z tego
wynikające przekazać np. jakiejś firmie (tak się dzieje w w wielu
miastach). Poza tym zapominasz cały czas o samorządzie wojewódzkim.


Jakiej firmie ? :)
Pokaz mi podmiot prywatny, ktory wykonuje zadnia z zakresu _organizacji_
transportu w gminach w PL.
Wszystko to sa zaklady budzetowe gminne. Ewentualny udzial podmiotow
prywatnych opiera sie na swiadczeniu uslug przewozowych (czyli po ludzku
mowiac wynajmie taboru:)

A samorzad wojewodzki jest od komunikacji w skali wojewodztwa. I de facto
taka role spelnia tylko w GOPie z uwagi na specyfike regionu.

--
Jakub Jackiewicz, Josephsdorf-O/S **** memp@wpk.katowice.pl
Górnośląskie Tramwaje: http://www.wpk.katowice.pl/memphis/


pozdr
eMeM

Maciej Makula wrote:


| Jakiej firmie ? :)

Dowolnej.

| Pokaz mi podmiot prywatny, ktory wykonuje zadnia z zakresu _organizacji_
| transportu w gminach w PL.
| Wszystko to sa zaklady budzetowe gminne. Ewentualny udzial podmiotow
| prywatnych opiera sie na swiadczeniu uslug przewozowych (czyli po ludzku
| mowiac wynajmie taboru:)

A czy ja mówię, że musi być firma w 100% prywatna?

| A samorzad wojewodzki jest od komunikacji w skali wojewodztwa. I de facto
| taka role spelnia tylko w GOPie z uwagi na specyfike regionu.

No przecież o GOPie rozmawiamy. I właśnie ze względu na specyfikę regionu
powinna być odwrotna zależność niż jest dzisiaj - czyli 1.województwo
2.gminy, a nie odwrotnie. Byłoby dużo sprawniej.

A czy ja mówię, że musi być firma w 100% prywatna?


Sie nieprecyzyjnie wyslawiasz ;)) Dla mnie firma -100% prywatny.
Poza tym, jezeli mowimy o zakladzie budzetowym, to on nie moze byc prywatny
w zadnym stopniu.

| A samorzad wojewodzki jest od komunikacji w skali wojewodztwa. I de
facto
| taka role spelnia tylko w GOPie z uwagi na specyfike regionu.

No przecież o GOPie rozmawiamy. I właśnie ze względu na specyfikę regionu
powinna być odwrotna zależność niż jest dzisiaj - czyli 1.województwo
2.gminy, a nie odwrotnie. Byłoby dużo sprawniej.


Kasa, kasa... Bo tak faktycznie cala sprawa z cieciami komunikacji w GOPie
rozbija sie o kase z wojewodztwa wlasnie. A czy byloby sprawniej? Moim
zdaniem nie. Wyszloby na to samo.

--
Jakub Jackiewicz, Josephsdorf-O/S **** memp@wpk.katowice.pl
Górnośląskie Tramwaje: http://www.wpk.katowice.pl/memphis/


pozdr
eMeM

Grzegorz W. Fedorynski wrote:


| Tu nie ma co akceptować - organem wydającym zezwolenie na obsługę linii
| (rozkład jazdy jest załącznikiem do zezwolenia) jest prezydent miasta.
|
| Dowody osobiste też wydaje prezydent miasta.
|
| Słyszałeś kiedyś o delegacji uprawnień?

Ale nie na jakieś zakłady budżetowe. Np. projekt organizacji ruchu w
Katowicach podpisuje naczelnik wydziału komunikacji z up. prezydenta, ale
nagłówek jest i tak "Prezydent miasta Katowice".

On Fri, 7 Jan 2005, Jakub Jackiewicz wrote:
| Słyszałeś kiedyś o delegacji uprawnień?
Ale nie na jakieś zakłady budżetowe.


Również na.

Poza tym wszystko co robi jednostka budżetowa, robi w imieniu miasta.

Pozdrawiam,

Alojzy

| W jakich miastach w kraju komunalni przewoźnicy nadal funkcjonują jako
| zakłady budżetowe? Czy ma ktoś jakieś ogólne zestawienia?

W Zawierciu i Czechowicach-Dziedzicach na przykład.


A PKM Jaworzno?

pdr
Olo

W jakich miastach w kraju komunalni przewoźnicy nadal funkcjonują jako
zakłady budżetowe? Czy ma ktoś jakieś ogólne zestawienia?


MZK Tomaszów Mazowiecki

---
pzdr
Krzychu
Piotrków Trybunalski
bigos@friko7.onet.pl.NOSPAM
www.komunikacjapt.republika.pl

rafal_@op.pl wrote:
| No i tyle, ze jak sp. z o.o., to nie zaklad budzetowy, to tak jakby spolka
| komandytowa byla jednoczesnie spolka akcyjna.

a spolka komandytowo-akcyjna ;-)?


To juz inna para gumofilcow ;-)

Tak sie zastanawialem nad tym, co Olo napisal i szukalem drugiego dna. Byly
zdaje sie jakies tam afery w Jaworznie z finansowaniem klubu sportowego przez
PKM Jaworzno (prezesem obu byla jedna osoba). Nie znam sprawy, ale moze mimo
osobowosci prawnej finanse PKM-u byly troche naduzywane...

Użytkownik "Jakub Jackiewicz"

| Oczywiście na koszt PKMu, zgodnie z zapisem w umowach. Jeden dzień
| niekursowania autobusów PKMu może położyć firmę na długie miesiące.

To długi spłaci miasto (czyli podatnik)


PKM Gliwice jest spółką z o.o. i to bynajmniej nie jednoosobową, a nie
zakładem budżetowym. Miasto nie odpowiada za długi PKM.

Paweł Niemczuk

mba 12-03-2003

MPK nie może jednocześnie spełniać funkcji usługowej dla mieszkańców miasta
i przynosić z tej działalności zyski. - To wbrew logice - uważa prezydent
Wojciech Lubawski i zapowiada zmiany.

Od roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach działa jako spółka,
wcześniej był to zakład budżetowy. Od miesiąca w MPK trwa kontrola
prowadzona przez miejskich urzędników. - Nie ma jeszcze wyników, ale mogę
już powiedzieć, że przekształcenie w spółkę było zrobione z naruszeniem
logiki - powiedział wczoraj prezydent Wojciech Lubawski. Według niego
łączenie w MPK funkcji usługowej, czyli zapewnienia mieszkańcom przewozu, z
zarabianiem na tym pieniędzy jest niemożliwe. - To trzeba zmienić. Miasto
powinno decydować, gdzie i jakie przewozy powinny być wykonywane oraz ile
powinny one kosztować. Natomiast wykonywanie ich zlecać firmie za konkretne
pieniądze - podkreślił.

Prezes MPK Stanisław Nowak przyznał, że kierowana przez niego spółka nie ma
teraz możliwości zarabiania. - W obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem
byłoby, aby MPK stało się miejską firmą non profit. Ze swojej działalności
powinniśmy się utrzymać. Bez dotacji, które teraz są konieczne - stwierdził.

Prezydent zapowiedział, że po zakończeniu kontroli w MPK rozpoczną się
rozmowy z zarządem spółki w sprawie przeprowadzenia takich zmian.

Przeciez oni zawsze na przetargach jada. Z reszta, inaczej nie moga


kupic...

Nie mogą? Czy napewno?

A jak to jest ze spółkami z o.o. będącymi własnością komunalną? Bo to, że
zakład budżetowy miasta musi ogłaszać przetarg, to jasne. Może by się jakiś
prawnik wypowiedział? :)

Pzdr,
AK

Adam Kolacz wrote:

A jak to jest ze spółkami z o.o. będącymi własnością komunalną? Bo
to, że zakład budżetowy miasta musi ogłaszać przetarg, to jasne. Może
by się jakiś prawnik wypowiedział? :)


Z przetargami to jest tak, ze wszystko powyzej kwoty 3000 euro, finansowane
(przynajmniej w jakims tam zakresie) z funduszy publicznych, musi byc w tym
trybie kupowane.
 Chyba, ze otrzymaja zgode prezesa UZP na dokonanie transakcji z pominieciem
tej drogi.

Proponuje lekture ustawy na www.uzp.gov.pl bo do konca nie wiem czy czegos
nie pokopalem przelatujac szybko ten dokument.

Pzdr,
AK


pozdr
eMeM

JacekSo wrote:


| Cale szczescie KZK jest zgola innego zdania. ZKM Zawiercie rowniez.
|
| ZKM Zawiercie powiadasz... ;)

Zakład budżetowy gminy Zawiercie, powstał 1.04.2003 i przejął mienie,
pracowników i zadania przewozowe PT-K Zawiercie (ex PKM, ex WPK ZK-5 OA
Zawiercie ;-).

Jakub Jackiewicz wrote:
Zakład budżetowy gminy Zawiercie, powstał 1.04.2003 i przejął mienie,
pracowników i zadania przewozowe PT-K Zawiercie (ex PKM, ex WPK ZK-5
OA Zawiercie ;-).


Nawet mi do głowy nie przyszło żeby zerknąć na stronę

Jak sie chlopaki nie postaraja to Oradea z Szegedem im je sprzatnie :)


Sprawa nie jest taka prosta, o czym juz pisalem wczesniej. Te Tatry byly
zmodernizowane na poczatku lat 90tych, a ich modernizacje byly naprawde
powazne i kosztowaly kilkaset tysiecy DM. Jako, ze zmodernizowano je z
federalnych funduszy spojnosciowych i jako, ze BVG jest zakladem budzetowym,
nie jest spolka akcyjna lub z o.o. jak inne firmy komunikacyjne w Niemczech,
to MUSZA odzyskac koszty tejze modernizacji (oczywiscie z potraceniem
amortyzacji), albo niemiecki odpowiednik Regionalnej Izby Obrachunkowej zrobi
im z d... jesien sredniowiecza. Te KaTowki sa faktycznie w duzo lepszym stanie
(wylaczajac okna :P) niz inne (nawet te poczdamskie), ale sa tez duzo drozsze.
Szeged moze sie faktycznie skusi, ale Rumuni na pewno nie...

Swoja droga warto by sie zainteresowac, ile kosztuje wstawienie czlonu
niskopodlogowego w te wagony. Trudnily sie tym dwie firmy - MGB Mittenwalde
(KTNF6 dla Cottbus, Brandenburg a.d.H., Tallinna) i CKD (KTNF8 dla Gery). MGB
ma teraz zastoj, bo wiekszosc tego, co bylo do zmodernizowania w DDRze juz
zmodernizowano, wiec licencji pewnie nie odsprzeda, ale CKD (czyli obecnie
Pragoimex jak dobrze pamietam) juz moze...

Ale to tylko marzenia :P

Swoja droga: beda one w ogole jezdzic w dwuskladach? W koncu sa mniejsze niz
helmuty czy 102je.

Pzdr
Karol Tyszka

Geograficznie - a i owszem, ale...


No właśnie, bo przy granicy z Niemcami z reguły widać różnicę (choć nie
wiem, Żagań...), a tu do tego do Pragi też blisko.

I trzeba przyznać chłopakom, że dzięki temu, że są zakładem budżetowym, to
przynajmniej legalne jest dawanie im dotacji z miasta oraz bezprzetargowej
umowy, czego nie można powiedzieć o analogicznej sytuacji niektórych
miejskich spółek (MPK Kraków, Częstochowa itp.).

Natomiast jakościowo - hm, nie powiem żebym wiele im mógł zarzucić (rzadko
bywam), choć porównanie z Warszawą (która ma integrację z koleją), czy
Bydgoszczą (w której przełamano monopol) jest chyba czarnym humorem.

Bo w Jeleniej Górze kilkanaście lat walczyli, żeby uzyskać przystankowe
rozkłady jazdy zgodne jakościowo z tym, co w innych miastach owe
kilkanaście lat temu było. Dawno nie byłem, ale sądząc po ich www, to teraz
już jest wersja do przyjęcia (nawet podział na robocze, soboty i
niedziele), ale jeszcze 10 lat temu to nie wiedziałem - śmiać się, czy
płakać. Zawsze się śmialiśmy z Krzyśkiem Kwiatkowskim, że jedyną szansą
poznania "ichnich" tras wraz z wariantami jest zebranie rozkładów z
przystanków, ale koniecznie z wszystkich. A że wówczas żaden z nas nie miał
odpowiednio szybkiego łącza, to sobie odpuściliśmy.

[Gazeta Pomorska]

Komunikacja
Tramwaj w darze?

Nowoczesny tramwaj z bydgoskiej PESA - jedyny taki, który jeździ po
Bydgoszczy - nie jest własnościa MZK, ale ratusza. Ratusz go odda,
jeśli zgodzą się na to radni.


A MZK jest własnością miasta czy kogoś innego? To jest zakład budżetowy,
spółka prawa handlowego, PP ?

In <bkc57p$cm@nemesis.news.tpi.pl, Jd. wrote:
A MZK jest własnością miasta czy kogoś innego? To jest zakład budżetowy,
spółka prawa handlowego, PP ?


Pewnie spółka (i na dodatek z o.o.), zatem posiada pełną osobowość
prawną. Miasto też jest samodzielną osobą prawną. Zatem przekazanie
własności danej osoby prawnej innej może się odbyć choćby właśnie drogą
aportu. A to, że miasto jest właścicielem MZK (a zapewne tak jest),
zatem taka własność nie pójdzie z cudze ręce.

Choć jak patrze, jak eksmitowano MPK Wrocław z odwiecznej siedziby to
mam wątpliwości, czy miasta dbają o swoją własność, skoro własną spółkę
wykwaterowano. Oczywiście ktoś wcześniej zadbał, by przy
usamodzielnianiu MPK Wrocław nie dano mu siedziby na własność.

On Thu, 18 Sep 2003 13:05:07 +0200, Jd. wrote:
| Nowoczesny tramwaj z bydgoskiej PESA - jedyny taki, który jeździ po
| Bydgoszczy - nie jest własnościa MZK, ale ratusza. Ratusz go odda,
| jeśli zgodzą się na to radni.

A MZK jest własnością miasta czy kogoś innego? To jest zakład budżetowy,
spółka prawa handlowego, PP ?


Spółka z o.o,  w której 100% udziałów ma miasto.

Tarhimdugurth

Dariusz Wołoszczuk (05-12-01 18:04)

Choć szczeciński Zarząd Komunikacji Miejskiej przestanie istnieć 31 grudnia,
gapowicze, którzy są mu winni pieniądze za jazdę bez biletu, nie mają szans
na darowanie kary

1 stycznia 2002 r. powstanie nowy zakład budżetowy Szczecina.

ZKM połączy się z wydziałem dróg i transportu miejskiego UM. Z fuzji
powstanie Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. - W uchwale Rady Miasta
znajduje się zapis, że wszystkie aktywa i pasywa ZKM przejmuje zarząd dróg i
transportu miejskiego i to on będzie zajmował się niezapłaconymi mandatami -
wyjaśnia Marek Banaszek, dyrektor wydział dróg i transportu miejskiego.

ZKM nie sprawdza biletów od 1999 r. (tym oraz windykacją długów zajmuje się
gdańska Renoma). W rejestrze ZKM figurują jeszcze ponad 34 tys. gapowiczów,
którzy nie zapłacili mandatu. Zalegają na kwotę 6,5 mln zł. Kara za jazdę
bez biletu przedawnia się dopiero po dziesięciu latach. - Będziemy nadal
prowadzić windykację - mówi Marek Hańko z ZKM. - Mamy pracy na ponad dwa
lata.

Droga do ściągania należności jest taka: jeśli monity ZKM nie skutkują,
sprawa kierowana jest do sądu. Sąd nakazuje komornikowi ściąganie
należności.

Wiosną ZKM chciał ułatwić sobie ściganie gapowiczów i wystawił długi na
przetarg. Ostatecznie miasto zrezygnowało z realizacji tego pomysłu.

Pzdr
Marek Pawlukowicz
E-mail : mpa@wp.pl
GG : 1317273

Co powiecie na cos takiego:

"Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099
Warszawa, woj. mazowieckie, ul. Senatorska 37,
tel. (0-22) 836-23-31, 836-38-05, fax (0-22) 836-23-31,836-38-05,
ogłasza przetarg nieograniczony na dostawę 2
pojazdów do prac przy sieci trakcyjnej tramwajowej i trolejbusowej"

Pozdrawiam!

Przemyslaw Babka "Mokum"                 _<________    __-________
e-mail : mo@venus.pk.edu.pl          /_|___|__|__  /_|___|__|__
"PeStKa"- Polska Strona Komunikacyjna   \_oo_____oo_/- \_oo_____oo_/
http://www.pestka.prv.pl
Chwilowo adres nie dzialajacy

Przemyslaw Babka wrote:


| Witam!
|
| Co powiecie na cos takiego:
|
| "Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099
| Warszawa, woj. mazowieckie, ul. Senatorska 37,
| tel. (0-22) 836-23-31, 836-38-05, fax (0-22) 836-23-31,836-38-05,
| ogłasza przetarg nieograniczony na dostawę 2
| pojazdów do prac przy sieci trakcyjnej tramwajowej i trolejbusowej"

Te prace przy sieci trolejbusowej to raczej jej zwijanie...

Te prace przy sieci trolejbusowej to raczej jej zwijanie...


Teraz już na 100%. Napisali jak napisali, bo taki pojazd jest raczej
uniwersalny.

Co powiecie na cos takiego:
"Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099
ogłasza przetarg nieograniczony na dostawę 2
pojazdów do prac przy sieci trakcyjnej tramwajowej i trolejbusowej"


To proste. Będą zdejmować sieć trolejbusową.Marcin Stiasny
Warszawa | http://republika.pl/ztm
e-mail | bus2@priv4.onet.pl

           Nie wiadomo poza tym, co zrobić z najnowszym
           przetargiem na dostawę tramwajów. Informacja o nim
           miała się ukazać w dzisiejszym Biuletynie Zamówień
           Publicznych.


I rzeczywiscie:

Biuletyn Zamówień Publicznych Nr 159 z dnia 31.10.00

Pozycja 58898

OGŁOSZENIE O PRZETARGU DWUSTOPNIOWYM

Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099 Warszawa,
woj. mazowieckie, ul. Senatorska
37, tel. 836-38-05, fax 877-23-86, ogłasza przetarg dwustopniowy na
dostawę 60 wieloczłonowych,
niskopodłogowych wagonów tramwajowych.

/ciach, reszta i tak jest na www.uzp.gov.pl/

Pyca Kyle wrote:


| No kurde to w koncu likwiduja trajtki i kupuja sobie trolejbus??? gdzie tu
| logika? TLT sobie kupuje trajtki a za dwa miechy zmienia sie zarzad miasta i
| mowi SCIAGAMY TRAKCJE.

Otóż to. TLT jako firma stara się jakoś funkcjować. To chyba normalne? A
to, że miasto chce likwidować sieć trolejbusową to jest inna sprawa.

| Wogole co to jest to TLT? Sp. zoo? zaklad budzetowy
| miasta... ehh...

Sp.z o.o. ze 100% udziałem gminy Tychy.

Zbieżność nazwisk, czy prezes KKMK pracuje w MPK?

MSZ tak.

 A z tym, że MPK nie stać
to chyba jest lekka przesada - w ogólnym rozrachunku kosztów uruchamiania
wagonów na sieci jeden wagon więcej stanowi niewielki procent, podobnie
jak obsługa. A wagony są przecież utrzymywane w stałej gotowości do jazdy,
więc obsługa techniczna i tak kosztuje.

Co do utrzymywania w gotowości do jazdy to bym się nie zgodził. W Kraku duża
częś po prostu stoi na tym ogrodzonym siatką kawałkiem toru na Podgórzu i
tyle.

 Nie mówiąc już o tym, że na takiej
linii turystycznej pobiera się przecież opłaty za przejazd, które mogą
pokryć choć część kosztów.

To już różnie. W Warszawie kasa z takich imprez szła zawsze do budżetu
miasta (bo TW są zakładem budżetowym).

Pozdrawiam,

Alojzy

W ostatnim roku już nie.


Wiem, uprościłem bo ostatnio to już ZTM. Nie zmienia to faktu, że kondycji
finansowej przewoźnika to nie poprawia

Pozdrawiam,

Alojzy

Wszędzie, gdzie tramwaje są zakładem budżetowym miasta. Czyli prawie
nigdzie już chyba.


Czyli np. w Szczecinie. Tyle że w ubiegłym roku MZK miało problemy z
wypłatą pieniędzy dla pracowników, więc raczej nie było czego oddawać
miastu.

Biuletyn Zamówień Publicznych Nr 173 z dnia 11.10.01
Pozycja 64818

OGŁOSZENIE O WYNIKU POSTĘPOWANIA

Tramwaje Warszawskie Zakład Budżetowy m. st. Warszawy, 00-099
Warszawa, woj. mazowieckie, ul. Senatorska 37, tel. 836-38-05,
informuje o wyniku postępowania na dostawę 60 wieloczłonowych
niskopodłogowych wagonów tramwajowych, ogłoszonego w BZP
nr 36/2001, poz. 13065.

Złożonych ofert: 1, z czego odrzucono lub zwrócono bez
rozpatrywania 1.

Postępowanie unieważniono z powodu złożenia mniej niż dwóch
ofert nie podlegających odrzuceniu.

pozdrav
 Tomek Szydłowski
NSM NCI&C BSS E
       602 205552

"Jd" <jdubow@interia.plwrote:

| BTW, dlaczego przy okazji rozppadu WPK nie powołano od razu PKT jako
spółki?
| Przecież PKMy od początku były spółkami prawa handlowego...

IMHO PKMy nie były od początku spółkami prawa handlowego - dopiero potem
się przekształcały. Np. PKM Katowice stał się sp.z o.o. jakoś w połowie
lat 90-tych dopiero.
A PKT, jako następca prawny WPK, zostało "przekazane" wojewodzie, który w
założeniach miał coś w tym szybko zrobić.
Inna rzecz, że samo rozwalenie WPK było pomysłem wybitnie chybionym - było
przekształcić w spółkę, znaleźć inwestora strategicznego i byłby dzisiaj
cacy...


PKM Gliwice do roku 1995 był zakładem budżetowym gminy Gliwice. Dopiero
przepisy, które weszły w życie w 1994 roku wymusiłyk przekształcenie PKM-ów,
przedsiębiorstw od wywozu śmieci, wodociągów itp. w spółki prawa handlowego.

Paweł Niemczuk, Gliwice

Krzysztof Zietara wrote:


| Aha. A przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej? Bo widzę tu następną dziurę w
| argumentacji naszego oponenta.

Co "przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej"?
MZK Bielsko-Biała jest bodajże zakładem budżetowym miasta (albo spółką
komunalną - nie wiem dokładnie) i korzysta z tych przystanków na takiej
samej zasadzie co PKS, czy PKM Czechowice-Dziedzice.

"Robert Durlik" <rdur@poczta.onet.plwrites:
Grzegorz W. Fedorynski <alo@zodiac.mimuw.edu.plw artykule
news:Pine.LNX.4.10.10007271846470.2227-100000@joanna.jfedor.org pisze...

| Ale tak w ogóle to ZTM nie ma na stanie taboru (może kilka maluszków
| Nadzoru Ruchu,


Chyba raczej CC, maluszkow nie przypominam sobie 8-)

Z tym "należeniem" to też jest chyba tak sobie - przecież nasi
przewoźnicy to zakłady budżetowe,


Aha, Rapid tez? 8-)

  MJ

Przesadzasz. Nie jest dotowana. Przynosi nawet niewielki zysk.
Nie korzysta z publicznych pieniedzy.


Jest dotowana i korzysta. O ile mnie pamiec nie myli, to funkcjonuje
na statusie zblizonym do zakladu budzetowego, czyli dotacja w wysokosci
ok. 50% budzetu.

Piętnuję podłość i okrucieństwo tzw. zakładu budżetowego, który
w czwartek przyjął zlecenie na wywóz ścieków, usługi nie
zrealizował i dzisiaj na moje uprzejme pytanie, dlaczegóż,
odpowiedział, że w zasadzie takich usług nie świadczy, zlecenie
przyjęto grzecznościowo, ale okazało się, że nie zmieściło się w
harmonogramie. Równie uprzejme pytanie, dlaczegóż ani w
czwartek, ani miesiąc wcześniej (kiedy na szczęście ścieki
wywieziono), nie powiadomiono mnie, że zakład się tego rodzaju
działalnością nie zajmuje, pozostało bez odpowiedzi.

Wrr.
Hanka, rozważająca nietypowe zastosowanie rury kanalizacyjnej fi
150

Piętnuję podłość i okrucieństwo tzw. zakładu budżetowego, który
w czwartek przyjął zlecenie na wywóz ścieków, usługi nie
zrealizował i dzisiaj na moje uprzejme pytanie, dlaczegóż,
odpowiedział, że w zasadzie takich usług nie świadczy, zlecenie
przyjęto grzecznościowo, ale okazało się, że nie zmieściło się w
harmonogramie. Równie uprzejme pytanie, dlaczegóż ani w
czwartek, ani miesiąc wcześniej (kiedy na szczęście ścieki
wywieziono), nie powiadomiono mnie, że zakład się tego rodzaju
działalnością nie zajmuje, pozostało bez odpowiedzi.


Ale szambo !
;)

"Celem rządu jest sprawiedliwe rozdzielanie owoców wzrostu  
gospodarczego, a
nie zmniejszanie deficytu za wszelką cenę. Zadeklarowała to w "Sygnałach
Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister finansów Zyta
Gilowska."

Potrzeba jeszcze jakiegoś komentarza?


Likwidację wszystkich zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych,  
samorządowych funduszy celowych, wojewódzkich funduszy ochrony środowiska  
i gospodarki wodnej oraz część agencji rządowych - zakłada projekt  
nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

Projekt przygotowany przez resort finansów ma trafić do Sejmu w I połowie  
maja 2007 r. - wynika z środowego komunikatu resortu finansów przed  
konferencją prasową Zyty Gilowskiej.

(PAP)

<T.Onyszko_nosp@w2k.plwrote:
| A ile wtedy było samochodów do zarejestrowania? Ile osób
| przychodziło po paszport? Ilu przedsiębiorców rejestrowało
| firmy? Itp. itd.  

Podejrzewam ze gdyby to sprawdzic to wzrost liczby urzednikow nijak sie
ma w proporcjach do wzrostu liczby petentow


Zależy gdzie. Jeśli chodzi o urzędy centralne, czy Warszawę - pewnie
tak, co do reszty mógłbym mieć wątpliwości. W Warszawie jest np.
więcej urzędników niż we wszystkich instytucjach UE razem wziętych.
Kaczor się tłumaczył, że niby stolica ma tak dużo zakładów
budżetowych, gospodarstw pomocniczych i nieruchomości, że inaczej się
nie da. Oczywiście nie wierzymy temu panu. :-)

Swoją drogą podnoszono tę kwestię przy okazji dyskusji o
zbiurokratyzowaniu UE...

Roman Szklarczyk wrote:

PPs. Dlaczego jedzenie nie jest darmowe. Człowiek bez jedzenia
żyje krócej niż człowiek bez lekarza.


Uważaj, przeczyta jakiś poseł i od przyszłego roku podatki wzrosną o 20%
a za to każdy Polak będzie otrzymywał od rządu darmowe posiłki:
codziennie chleb żytni z margaryną i żółtym serem oraz kawą zbożową
rano, zupę jarzynową z ziemniakami plus gulasz wołowy z surówką z
kapusty na obiad a także chleb biały z marmoladą i herbatą na kolację.
Po roku - w wyniku protestów górników - osoby zatrudnione w kopalniach
(jako szczególnie ciężko pracujące) zaczną otrzymywać specjalny dodatek
do śniadania w formie 5 gram kiełbasy zwyczajnej. Na to zaprotestują
rolnicy, którzy po blokadzie dróg otrzymają do kolacji plasterek białego
sera. Protest robotników zakładów budżetowych doprowadzi do wydania im
kompotu do obiadu. W międzyczasie podatki wzrosną o jeszcze 5%.

-- Marcin Kasperski     Marcin.Kasperski<atsoftax.com.pl
--                      marckasp<atfriko6.onet.pl
-- Moje poglądy są moimi poglądami, nikogo poza mną nie reprezentują.
-- (My opinions are just my opinions.)

Pawel "O'Pajak" wrote:
Moim zdaniem niechcacy wywachales afere i to powazna. Trzebaby dotrzec
do umowy z tym panem i IMHO zglosic do prokuratury stosowne
zawiadomienia.


Jest to, myślę,  wykonalne.

Proponuje 2 wyjscia:
1. Prawna - podwazenie umowy, chocby ze wzgledow na "skrajna
niekorzystnosc dla jednej ze stron".


Podpytam.

2. Akcja spoleczna - nasza grupa pomaga jak moze, znajdujemy
najtanszego wykonawce, zatwierdzamy projekt, zrzutka (mam nadzieje
miasta tez, moze jakies dofinansowanie z UE, -hehe) i... odwozimy
panu L jego tabliczki;-)


Jest to wykonalne :)

BTW czy aby jestes pewien nazwy tej zywicy?
Nie byla to aby poliestrowa?


A jak napisałem? Mogłem coś poknocić, bo dla mnie poliestrowa czy
poliestyrowa to jeden diabeł ;)

Cos mi sie zdaje, ze jak za bardzo bedziesz chcial sie
dowiedziec...:-(


Tak ze zwykłej ciekawości...

Kwota AFAIR powyzej 5000 Euro kwalifikuje sie.
Trzebaby ustawe o zamowieniach publicznych przeczytac...
Moge kilku radnych UPR tematem zainteresowac, co Ty na to?


Myślę, że warto zainteresować kogoś tą sprawą.
Spróbuję sie czegfoś więcej dowiedzieć.
Ostatecznie ZCK to zakład budżetowy m.st. Warszawy.

Nie jest żadną komórką. To nie jest zakład budżetowy, czy inne
gospodarstwo pomocnicze. MPK to jest spółka kapitałowa mająca
całkowitą samodzielność finansową i decyzyjną. Działa na podstawie
umowy handlowej
ze zleceniodawcą i wykonania jej jest rozliczane, co do grosza.


Okeej..

Ja nic nie poradzę, że jesteś ślepy.


Taak..

| Z ciekawości, kto jest formalnym właścicielem/udziałowcem MPK?

Gmina Wrocław.


A więc jak pisałem - firma państwowa, działająca za pieniądze z podatków, w
uproszczeniu urząd (czy jak to sobie nazwiemy). Nie ma to nic wspólnego z
rynkiem, chociaż dużo wysiłku włożono w to, by szary obywatel tak myślał.

Kto tu jest ślepy?

R

"Perian" <perianWYTNI@interia.plnapisał w wiadomości

uprzywilejowanej. Uprzywilejowane są DLA, będące spółką kilku kolesi,
byłych pracowników ZDiKu, mających tam liczne kontakty.


Sugerujesz, że prezydent toleruje kolesiostwo, czy to, że jest
nieudolny?

Nie jest żadną komórką. To nie jest zakład budżetowy, czy inne
gospodarstwo pomocnicze. MPK to jest spółka kapitałowa mająca całkowitą
samodzielność finansową i decyzyjną. Działa na podstawie umowy handlowej
ze zleceniodawcą i wykonania jej jest rozliczane, co do grosza.


...w 100% własność Gminy Wrocław.
Zauważ - pełna zależność. To tak samo jakbym miał rower i twierdził,
że on jeździ tam, gdzie ma ochotę. ;-)

Jeśli władze gminy utrudniałyby działanie MPK, to mielibyśmy do czynienia
z działaniem na szkodę gminy - bo zmniejszałoby to wartość spółki nalezącej
do gminy.

Gdyby ktos wiedzial:
1. kiedy HL przeksztalcila sie w spolke z o.o.?
2. w jakies formie wystepowala przed przeksztalceniem (czy jako
przeds. panstwowe, czy zaklad budzetowy, czy inaczej) ?
3. czy sa w HL jacys prywatni udzialowcy?

z gory dziekuje za wszelkie informacje

Wojtek

ps. Przy okazji przeprowadzam do mojej pracy mgr. mala ankiete dot.
Spodka. Moze ktos zechcialby mi pomoc i ja wypelnic (zajmuje to ok. 2
minut). Jesli tak, to ankiete mozna pobrac w TXT spod adresu:
http://republika.pl/abnegatos/ankieta.htm

Albo prosze pisac do mnie na priv.
Takze z gory dziekuje za pomoc.

  A tu żeś mnie zażył.
  Ale mi się jedna rzecz mocno nie zgadza: wynika z niej że to *najemca*
lokalu powinien być podatnikiem podatku od nieruchomości.
  Widziałeś jakiegoś najemcę mieszkania który *sam płaci podatek*?
  A w myśl Twojego opisu - tak powinno być (a nie żeby go miał wliczony
w czynsz). Hm...


Widziałem,
w moim miescie WSZYSCY najemcy użytkowych lokali komunalnych płacą podatek.
W umowach najmu nie wziął tego na siebie wynajmujący, więc po zmianie ustawy
obowiązek podatkowy spoczywa na najemcy.
Jam to - nie chwaląc się - wymyślił kiedy pracował w zakładzie budżetowym,
który jest wynajmującym. I miastu uratowałem kilka milionów, które miasto
zawsze dotychczas temu zakładowi  - z tytułu podatku od nieruchomości -
umarzało. Hhihihi....

poreba wrote:


| M/Z/P/K/T są zakładami komunalnymi i z administracją samorządową
| łączy je jedynie forma własności. IMHO - jeżeli się mylę niech ktoś
| wyciągnie odpowiednie przepisy - nawet zawodowy/etatowy pracownik
| zakładu komunalnego, ot tak z faktu zatrudnienia w ZK nie może
| wysnuwać że jest funkcjonariuszem publicznym.

Wyobraź sobie, że nie wszędzie organizatorem komunikacji (vel
"przewoźnikiem" w myśl prawa przewozowego) jest zakład komunalny. Np. w
GOPie jest to związek komunalny gmin i biuro tego związku jest
administracją samorządową. Podobnie w wielu miastach zarząd komunikacji
jest zakładem budżetowym i działa w imieniu miasta/gminy (np. w Tychach).

Czy autor tej strony
www.mpk.protest.prv.pl
nie popelnil przestempstwa uzywajac logo MPK bez stosownego zezwolenia?

"1 stycznia 1998 r. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie z
Zakładu Budżetowego przekształciło się w Spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością"
za www.mpk.lublin.pl

oraz
Czy autor tej strony w jakis  sposob lamie prawo?

Prezes Jacek

Witam
Prosze o rade w nastepujacej sprawie. Bardzo dawno temu moi rodzice
wpłacili
kaucję za mieszkanie, które dostali od Zarządu Budynków
Mieszkalnych.(jakas
taka nazwa) W zeszłym roku wykupili to mieszkanie po bardzo niskiej cenie,
po prostu ZBM wyzbywa sie mieszkań, by nie miec zbędnych kosztów. I
rodzice
napisali prośbe o zwrot wpłaconej kaucji. Niestety odpisano im, iż z
powodu
tak niskiej ceny wykupu mieszkania zwrot kaucji im nie przysługuje.Nie
powołano się na żadne ustawy,paragrafy itp., jedynie na wyrok Sądu w innym
mieście. Czy ktoś wie, czy da się jednak te pieniązki odzyskać i gdzie się
odwołać.?Nie wiadomo jeszcze czy zostanie uwzględniona rewaloryzacja,
podobno trzeba należeć do jakiejs tam grupy. Czy ktoś orientuje się w tym
temacie?


przysługuje waloryzacja kaucji nawet jezeli mieszkanie zostało wykupione z
bonifikatą. Każda gmina czy spółdzielnia odmawia ale nie ma ku temu podstaw.
odnosnie sposobu waloryzacji kaucji sprawdź sobie w archiwum grupy,
rozmawialiśmy już na ten temat, i to niedawno, jakieś 2 - 3 tygodnie temu.
Ten ZBM to najprawdopodobniej jakis zakład budżetowy gminy.

wowka

On Sat, 18 May 2002, Jarosław Supernak wrote:
+ Głównie chodzi o to jakie ja mam uprawnienia??? do stworzenia programu
+ komputerowego.


 Poprawna odpowiedź: taką, jak do machania łopatą.
 A ponieważ ma to być UoD to zakład nie musi się przejmować
szkoleniem BHP, żebyś sobie komputerem (bądź łopatą) krzywdy
nie zrobił ;

+ Były nawet pytania czy jest coś takiego jak rejestr programistów - i stąd
+ właśnie potrzeba działalności gospodarczej.
+ (Dlaczego zakład budżetowy zawarł ze mną umowę o dzieło? na jakiej podstawie
+ wybrał moją ofertę?)


 Acha. Mają ogłosić przetarg ?
 Bo ostatnie pytanie niejak mi nie przystaje do poprzednich !

 Zakład NICZYM ze swojego majatku nie ryzykuje, kupi tylko
gotowy i działający produkt - więc pomysły z kwalifikacjami są
takie sobie. Pytanie "dlaczego ty" - to inna sprawa, niezaleznie
czy masz czy nie "papier" od samego Billa Gatesa i Linusa
Thorwaldsa razem wziętych :
 I niezależnie czy jesteś "osobą" czy podmiotem gospodarczym:
"dlaczego on" to *jest* pytanie :(

 Pozdrowienia, Gotfryd

Pracując 4 miesiące (styczeń - kwiecień) w jednym zakładzie budżetowym, a od
maja w drugim dostałem podwyżkę oraz wyrównanie od miesiąca maja - logiczne.
Teraz pytanie.
Czy poprzedni zakład pracy powinien mi naliczyć wyrównanie płac za miesiące
, kiedy u nich pracowałem.
Z poprzedniego zakładu odszedłem za porozumieniem stron - jeśli to ma jakieś
zanczenie.

Orzech.

Pracując 4 miesiące (styczeń - kwiecień) w jednym zakładzie budżetowym, a
od
maja w drugim dostałem podwyżkę oraz wyrównanie od miesiąca maja -
logiczne.
Teraz pytanie.
Czy poprzedni zakład pracy powinien mi naliczyć wyrównanie płac za
miesiące
, kiedy u nich pracowałem.
Z poprzedniego zakładu odszedłem za porozumieniem stron - jeśli to ma
jakieś
zanczenie.


podwyzka nie jest na osobe, tylko o np 3% zwieksza laczna kwote na
paragrafie z wynagrodzeniami
tak wiec jedni moga dostac, drudzy nie ;)

Jean

mam pytanie
jaka jest definicja zakładu budżetowego ?

osobiscie nie jestem prawnikiem ale jest mi to bardzo potrzebne
pogrzebalem troche po ksiązkach ale dla laika takie szukanie to
tragedia

z gory dziekuje za pomoc

Piotr Topol@ids.uni.lodz.pl

Tak, dzieki. Ale gdzies po drodze zagubilo sie moje pytanie. Uscisle. Zaklad A
i B ma w regulaminie nagrody jubileuszowe (sa to zaklady panstwowe budzetowe).
Pracuje rownolegle w obu. Zaklad A wyplacil nagrode. Czy mam prawo upominac sie
o nia rowniez w B?


To uścislenie sprawia że mamy do czynienia z zupełnie innym pytaniem.
Może to Cie nauczy że dostaje sie tu odpowiedzi na pytania postawione a
nie te ktore sie miało na myśli.

Tylko jaki do zakład budżetowy?
Bo np. policjanci, wojsko, nauczyciele i parę innych ma swoje
rozporządzenia dotyczące nagród jubileuszowych.

Jeżeli zasad przyznawania nagród w Twoim zakładzie bużetowym nie
reguluje rozporządzenie to pozostaje układ zbiorowy lub regulamin
wynagradzania.

        Maddy

czy ktos z Was orientuje sie moze co kryje sie
obecnie pod pojeciem jednostek organizacyjnych
nie posiadajacych osobowosci prawnej ...
co to sa za podmioty ?


Jesli chodzi o administracje, to zaklady budzetowe i jednostki budzetowe.
Pierwsza ma ulomna osobowosc prawna, druga nie ma jej w ogole.

• Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie
• Zakład Doskonalenia Zawodowego Katowice
• zakład energetyczny łódź-teren
• Zakład Karny Gdańsk Przeróbka
• Zakład Karny Białołęka ul
• Zakład Karny w Gorzowie Wlkp
• Zakład Karny w Strzelcach Opolskich
• Zakład Maszyn Torowych w Krakowie
• Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku
• Zakład Ubezpieczeń Społecznych Centrala
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• shinnobi.htw.pl

	zakłady budżetowe	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zakłady budżetowe