Temat: Ciekawe dane o spożyciu mleka
Miota się Pan
Szanowny Panie Behemocie
Zaczyna się Pan miotać. W Pana postach jest coraz mniej logiki, a argumenty są
typu "kulą w płot". Takim właśnie argumentem jest stwierdzenie o ukrywaniu
"bratniej pomocy". Ja Panu piszę, że cukrownie nie mogły podawać, że wytworzyły
więcej cukru, niż rzeczywiście wytworzyły, ponieważ odbiorcy cukru musieliby
potwierdzić odebranie go. Gdyby tego nie zrobili, to cukrownie nie umiałyby
wytłumaczyć, gdzie zniknął wyprodukowany rzekomo przez nie cukier. Pan sugeruje,
że cukier szedł za granicę w ramach "bratniej pomocy" i nikt tego oficjalnie nie
potwierdzał. Czy nie dostrzega Pan, że problem "dziury cukrowej" tylko by się
przez to zaostrzył. Nieewidencjonowany eksport tylko zwiększyłby "dziurę
cukrową" a nie zmniejszył. Gdyby pisał Pan bardziej na chłodno, to zauważyłby
Pan, że ten argument z "bratnią pomocą" to kula w płot.
Napisał Pan "No to ustalmy, zebrano czy skupiono bo różnica jest istotna".
Zaskakuje mnie Pan. Zawsze słyszałem, że w przypadku buraków cukrowych GUS
traktuje wielkości zbioru i skupu za równoważne. GUS rozróżnia między zbiorem i
skupem wtedy, gdy część zbiorów rolnicy zużywają we własnym zakresie. Np. zbiór
ziemniaków i skup ziemniaków oraz zbiórzbóż i skup zbóż nie są wielkościami
równoważnymi, bo część ziemniaków i zbóż rolnicy wykorzystują np. jako pasze.
Nie ma jednak zauważalnego wykorzystania przez rolników buraków cukrowych na
własne cele i dlatego zbiór i skup buraków cukrowych to dla GUS jedno i to samo.
Zgaduję, że Pan dotarł jednak do jakichś tajnych materiałów, z których wynika,
że dla GUS to jednak nie to samo i zbioru buraków cukrowych nie ustala on na
podstawie ich skupu. Niech Pan ujawni forumowiczom te intrygujące informacje.
Podam Panu kolejne kilka liczb. Roczne spożycie cukru na mieszkańca w latach
1985-1996 było następujące:
1985 - 41,3 / 1986 - 41,1 / 1987 - 46,1 / 1988 - 46,2
1989 - 46,9 / 1990 - 44,2 / 1991 - 35,4 / 1992 - 36,3
1993 - 41,3 / 1994 - 39,4 / 1995 - 42,2 / 1996 - 39,7
Co jest ciekawego w tych liczbach? Od listopada 1985 zniesiono kartki na cukier.
Nie spowodowało to jednak jakiegoś wykupu. W 1986 spożycie cukru było nawet
nieco niższe niż w 1985.
Rok 1986 jest w ogóle ciekawy. Spożycie mięsa (i podrobów wraz z... etc.)
wyniosło 66,0 kg rocznie na mieszkańca. W 1985 wynosiło tylko 60,2 kg. W ciągu
roku nastąpił zatem wzrost bezwzględny o 5,8 kg, a względny o blisko 10 proc.
Nigdy po 1950 nie było takiego rocznego wzrostu bezwzględnego ani względnego i
chyba nigdy już nie będzie. Rok 1986 jest też rokiem rekordowym, gdy idzie o
spożycie mleka i jego przetworów. Co takiego było w 1986, co zniknęło z końcem 1987?
Pana to chyba nie interesuje. Pan chyba nawet nie chce o tym słyszeć. Wydaje mi
się, że sprawach polityki i gospodarki wybrał Pan wiarę, a nie wiedzę. No ale
takie Pana prawo.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Badura Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Co zrobią polscy rolnicy?
Co zrobią polscy rolnicy?
na stronie:
www.gowa.pl/cgi-bin/BW_BW_CGI/bw_newsy_show.cgi?id=1660&lang=pl
znalazłem takie dane:

2003-07-02 | Rolnictwo
Klęska większa niż przed trzema laty
Dla tegorocznych zbiorów zbóż i rzepaku pogoda była od
początku niesprzyjająca. Z powodu zbytniego
przesuszenia gleb opóźnione były jesienne siewy, z
kolei w następstwie silnych mrozów przy braku okrywy
śnieżnej zimowe straty w uprawach były dużo wyższe od
przeciętnych. W rzepaku ocenia się je aż na 38,1 proc.
Niedobór opadów wystąpił także w lutym, marcu i
kwietniu, kiedy to nawrót zimy dodatkowo zahamował
prace polowe. Sucha i upalna była trzecia dekada maja
oraz pierwsza połowa czerwca. W rezultacie na znacznym
obszarze kraju wystąpiły straty w plonach spowodowane
długotrwałą suszą.

Z danych opracowanych w Ministerstwie Rolnictwa i
Rozwoju Wsi na podstawie materiałów GUS oraz informacji
uzyskanych z urzędów wojewódzkich wynika, że:

- w województwach: śląskim, lubelskim i podkarpackim
obniżenie plonów na skutek suszy nie ma jeszcze
charakteru klęski żywiołowej i z żadnej gminy nie
wpłynął wniosek o uznanie jej za dotkniętą klęską suszy,

- w woj. lubuskim straty z powodu wymarznięcia rzepaku
i zbóż ozimych szacuje się na 13,755 mln zł; zboża
już w większości gotowe do zbiorów, ale nie rokują
dobrych plonów - straty spowodowane suszą ocenia się na
75,9 mln zł. Wojewoda lubuski wystąpił do premiera z
prośbą o rozważenie możliwości ogłoszenia klęski
żywiołowej,

- w woj. dolnośląskim wystąpienie suszy zgłosiły 73
gminy, liczbę poszkodowanych gospodarstw ocenia się na
4500, a straty na 60 mln zł,

- w woj. kujawsko-pomorskim wnioski o powołanie komisji
oceniającej straty napłynęły z 30 gmin, poziom strat w
uprawach ocenia się na 20 - 60 proc.,

- woj. świętokrzyskie - straty z powodu suszy wystąpiły
we wszystkich powiatach, plony zbóż będą niższe o 10 -
30 proc., warzyw o 10 - 50 proc., na użytkach zielonych
- o 30 - 70 proc.,

- w woj. zachodniopomorskim susza dotknęła 24,5 tys.
gospodarstw, straty ocenia się na około 260 mln zł,

- woj. łódzkie - klęska suszy dotknęła cały region, w
tym najmocniej południowo-zachodnią część województwa
(Sieradzkie), straty na użytkach zielonych wynoszą 60 -
100 proc.,

- woj. podlaskie - w północnej części regionu plony
zbóż będą o 50 - 65 proc. niższe od średnich, w
pozostałych częściach regionu będą o 10 - 30 proc. niższe,

- w woj. opolskim straty zimowe spotęgowane zostały
późniejszym brakiem opadów, w rezultacie plony zbóż
ozimych będą o 30 proc. niższe, jarych o 40 proc., a
rzepaku o 50 proc. mniejsze,

- w woj. małopolskim susza objęła 5,3 proc. powierzchni
zasiewów, zwłaszcza w północno-wschodniej części
województwa, lokalnie obniżkę plonów ocenia się na 20 -
40 proc.,

- woj. wielkopolskie - susza objęła wszystkie gminy
(226). Plony zbóż będą o 25 - 40 proc. niższe, plony
rzepaku i na użytkach zielonych będą o 50 proc. mniejsze,

- w woj. pomorskim susza dotknęła szczególnie
południową część regionu, gdzie obniżka plonów zbóż i
ziemniaków wyniesie 40 - 50 proc.,

- woj. warmińsko-mazurskie - straty w uprawach rolnych
ocenia się na 20 - 40 proc.,

- w woj. mazowieckim straty w uprawie zbóż szacuje się
na 5 - 10 proc., w uprawie warzyw na 10 - 15 proc., w
plonach roślin okopowych na 5 proc. O 20 proc. niższe
będą zbiory II pokosu siana.

W gminach wyszczególnionych tu województw rozpoczęły
pracę komisje wojewodów, które ocenią straty w uprawach
rolniczych i ogrodniczych w dotkniętych klęską suszy
gospodarstwach rolnych. Szczegółowe dane o wysokości
strat będą znane po zakończeniu prac komisji.

W ostatnich latach straty w polskim rolnictwie
występują głównie na skutek suszy. Klęskowa susza w
1992 roku obniżyła zbioryzbóż poniżej 20 mln ton, duże
straty w zbiorach wystąpiły wskutek suszy w 1994 roku i
2000 roku. Producentom zajmującym się uprawą warzyw
coraz bardziej opłaca się instalowanie deszczowni.

Edmund Szot
__________

"Rzeczpospolita" Online, 2003-07-02

___________________ Czy jest się czego bać?
Nowy
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Aktualne! Światowa Koalicja Przeciwko
Wafelki w pajęczej sieci
A czemu pomijasz zleceniodawcę? Elegancki pan z pełnym portfelem nie brudzi
sobie osobiście rączek? Uważam, że OBIE strony powinny być zagrożone karą
śmierci. Jednak "zagrożone" to może nie znaczy w terminologii, jaką
zaproponowałeś, "=". Sąd, a także prokurator, powinien mieć do dyspozycji
widełki możliwych kar, a KŚ powinna być orzekana tylko w naprawdę wyjątkowych
przypadkach.

Przedstawię teraz przypadek (schemat przypadku) nieodpowiedni dla kary
najwyższej i jego wersję już odpowiednią.

Mamy A, B, C i D. A jest kobietą w wieku mniej więcej 35-40 lat. Mieszka w
luksusowym apartamencie tylko z B, jej 5-letnią córką. A jest dla B prawie
całym światem, a B jet dla A najważniejsza. Niestety dla A rzetelność w
interesach nie jest zbytnio ważna. A jest właścicielką firmy i kieruje nią na
co dzień jako prezes. Wielu kontrahentów firm A (których w przeszłości A była
faktycznym współwłaścicielem) nie otrzymuje na czas płatności, co wiecej wielu
nie otrzymuje ich w całości, a nawet tylko w części, nigdy. Biznesmen C,
którego A (z reguły częściej ślisko-miła dla oczekujących na to, co im sie
należy) zbyła za którymś już razem osobiście dość arogancko, ma spore
znajomości w swiecie przestępczym. Decyduje wynająć D, który ma zabić A.
Któregoś dnia D wkracza do gabinetu A w jej firmie i strzela jej w głowę, po
czym błyskawicznie ulatnia się. Sposób zabójstwa zawiera się we wzajemnych
uzgodnieniach C i D. C i D nie udowodniono żadnych innych przestępstw (pomijam
kwestię posiadania przez D broni). Żaden z nich nie poszedł na dalej idącą
współpracę z prokuraturą.

Sądzę, że system prawny powinien umożliwiać wnioskowanie dla nich OBU o karę
śmierci, ale oskarżenie nie powinno z tej możliwości nawet próbować korzystać:
lepiej dać im sporo czasu na przemyślanie charakteru ich zbrodni.

Wersja zmieniona różni się tylko tym, że D wkracza z cięzkim przedmiotem do
domu, w którym mieszka A i nieomal na oczach B masakruje matkę. Następnie
opuszcza lokal zostawiając B ze zmasakrowanym ciałem A.

W tej sytuacji kara śmierci powinna być orzeczona dla obu umawiających się
stron. Sąd powinien uwzględnić, że nie tylko umieranie A zachodziło inaczej,
ale w umyśle B powstał niezacieralny świat związanych z tym przeżyć.

Uzasadnienie? Gdyby C i D z drugiej wersji skazać na dożywotnie jedzenie
chleba, to ubliżylibyśmy w ten sposób rolnikowi, który liczy na dobre zbiory
zbóż przeznaczonych do wypieku chleba.

Naturalnie - gdyby prokuraturze zabrakło wiedzy mającej wartość procesową, a
wykazanie winy nie powiodłoby sie: należy sprawców zwolnić z wszelkiej
odpowiedzialności prawnej. I gdyby z kolei wykazanie miało chrakter czysto
poszlakowy, przy ewidentnym braku mocnych dowodów, sąd nie powinien
wykorzystywać KŚ, która nie jest karą właściwą w takich okolicznościach. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Donosy #1939, 1996-10-31 09:53 GMT

 *******        *****      **     **      *****        *****     **      **
 **     **    **     **    ***    **    **     **    **     **   **      **
 **     **    **     **    ****   **    **     **    **           **    **
 **     **    **     **    **  *  **    **     **      *****       **  **
 **     **    **     **    **   ****    **     **           **      ****
 **     **    **     **    **    ***    **     **    **     **       **
 *******        *****      **     **      *****        *****         **

DZIENNIK LIBERALNY       nr 1939              Czwartek, 31 pazdziernika 1996
                                                             ISSN 0867-6860
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
 Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski,
           Michal Pawlak, Ksawery Stojda (zalozyciel).
 Dzial kolportazu: Przemek Klosowski
 Redakcja: Lena Bialkowska, Bajonska 3, 03-963 Warszawa, (48-22) 617 79 85
 E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl
 Copyright (c) 1996 by Lena Bialkowska
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=

Wzmocnic Prezydenta

Komisja Konstytucyjna, jeszcze rok temu starannie ograniczajaca
uprawnienia prezydenckie, teraz jakos woli mocniejszego. Na
ostatnim posiedzeniu zadecydowano, ze Prezydent bedzie mial
prawo skladac wniosek o przeprowadzenie kontroli NIK bez
uzyskania kontrasygnaty premiera, co wywolalo burzliwe sprzeciwy
opozycji. Przeciw upolitycznianiu kwestii protestowal posel
Tadeusz Iwinski (SLD).

Sprawozdac wedlug poslanki Pietrzyk

Komisja nadzwyczajna badajaca legalnosc postepowania organow
panstwa w sprawie oskarzenia Jozefa Oleksego o szpiegostwo
postanowila oglosic sprawozdanie przygotowane przez poslanke
Lucyne Pietrzak (PSL). W sprawozdaniu stwierdza sie, ze rzeczone
organy naruszyly prawo, a ministra Andrzeja Milczanowskiego
nalezy postawic przed Trybunalem Stanu. Opozycja postanowila
zglosic projekt sprawozdania przygotowany przez posla Jerzego
Ciemniewskiego (UW) jako wniosek mniejszosci. W sprawozdaniu tym
stwierdza sie, ze UOP ani Andrzej Milczanowski prawa nie
naruszyli.

Podatki podatkami, a jaki budzet?

Wsrod licznych optymistycznych liczb, umyka uwadze ogolu, iz
procent PKB przeznaczany na nauke zmienia sie ostatnio w sposob
nastepujacy:
1990   -   1.2%
1991   -   0.8%
1996   -   0.55%
Projekt budzetu na 1997 - 0.50%

Dluzsza ochrona rynku paliw

Unia Europejska zgodzila sie wydluzyc nam okres ochrony celnej
dla krajowego sektora naftowego do roku 2000. Zazadala
bezwarunkowego zaniechania wszelkich ilosciowych ograniczen
importu paliw juz od 1 stycznia 1997. Czyli cla zostaja,
kontyngentow nie bedzie.

Po zniwach

Zbiory zboz w tym roku szacuje sie na 24 miliony ton, 2 miliony
ton mniej niz w zeszlym roku (fatalna pogoda). Minister
rolnictwa Roman Jagielinski pociesza jednak, ze dzieki
bezclowemu importowi ziarna klopotow nie bedzie, a wzrost cen
zywnosci powinien utrzymac sie ponizej wskaznika inflacji.
W tym roku zywnosc drozala bardzo silnie. W skali od grudnia 1995
do wrzesnia 1996 chleb zdrozal o 42%, kurczeta 29%, cukier 22%.

Swoboda inwestowania

Od 1 stycznia 1997 zniesione zostana wszelkie ograniczenia
dotyczace kupowania papierow wartosciowych na rynkach krajow
nalezacych do OECD przez polskie przedsiebiorstwa i inwestorow
indywidualnych.

Kuklinski oskarzony o szpiegostwo, a nie zdrade

Prokuratura Wojskowa w Warszawie zmienila kwalifikacje zarzutu
stawianego pulkownikowi Ryszardowi Kuklinskiemu. Rzecznicy
obrony domagaja sie ustalenia, przeciwko komu dzialal pulkownik
Kuklinski: PRL czy Rzeczypospolitej?

`Trzeba cos zrobic,

nie tylko protestowac', powiedzial biskup Tadeusz Pieronek,
sekretarz episkopatu. Episkopat powolal Fundusz Obrony Zycia.
Pierwsza wielka zbiorka - na Pasterce w tym roku.

Wiadomosci ponadczasowe

Wszyscy wierza, ze Immanuel Kant cale zycie mieszkal w Krolewcu.
A tu okazuje sie - zima 1765/66 przyjechal na krotko do Goldapi
(wynik badan prowadzonych przez prof.Miroslawa Zelaznego z
Uniwersytetu Torunskiego). Wiec, jak opisuje GW, Goldap
wystawila pomnik, piaskowcowa brame z odpowiednim napisem.
Przyjechalo paru kantystow ze swiata - Torunia, Wroclawia,
Bialegostoku i Kaliningradu. A takze przedstawiciele
przedwojennych niemieckich mieszkancow miasta. Goldap z gmina
to dzis 21 tysiecy ludzi.

Jutro Wszystkich Swietych

(nie zadne `swieto zmarlych', liturgia radosna). W sobote Dzien
Zaduszny. Nastepne Donosy w poniedzialek.

+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
 Wszystkie prawa zastrzezone.
 Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona.
 Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi.
 Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista
 dystrybucyjna e-mail.
 Zamowienia prosimy przysylac na adres <listp@fuw.edu.pl
 podajac jako tresc listu (nie w naglowku) linie:
 subscribe Donosy-L Imie Nazwisko
 Zamowienie musi byc wyslane z adresu, na ktory prenumerata
 jest zamawiana.
 W przypadku trudnosci w zapisaniu sie na liste prosimy o kontakt
 na adres redakcji.
 Lista prenumeratorow oraz archiwum: http://info.fuw.edu.pl/donosy
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 1939 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Donosy #2840, 2000-08-01 15:30 GMT
 *******        *****      **     **      *****        *****     **      **
 **     **    **     **    ***    **    **     **    **     **   **      **
 **     **    **     **    ****   **    **     **    **           **    **
 **     **    **     **    **  *  **    **     **      *****       **  **
 **     **    **     **    **   ****    **     **           **      ****
 **     **    **     **    **    ***    **     **    **     **       **
 *******        *****      **     **      *****        *****         **

DZIENNIK LIBERALNY       nr 2840                     Wtorek, 1 sierpnia 2000
                                                             ISSN 0867-6860
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
 Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski,
           Michal Pawlak, Ksawery Stojda (zalozyciel).
 Dzial kolportazu: Przemek Klosowski
 Listy: c/o Michal Jankowski, Holowki 3 m.54, 00-749 Warszawa
 E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl
 Copyright (c) 2000 by Michal Pawlak
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=

Rozpoczely sie obchody

rocznicy wybuchu Powstania Warszawskego. Potrwaja do soboty.

O, wlasnie przed chwila w ramach obchodow wyly syreny.

Sejmowa Komisja

do spraw sluzb specjalnych nie dopatrzyla sie naruszenia prawa przez
UOP przy lustracji Kwasniewskiego, ale zobaczyla uchybienia i
wciagniecie Urzedu w gre polityczna. Urzad tlumaczyl sie, ze dopiero
teraz znalazl dokumenty ktore moga dotyczyc Kwasniewskiego.
I wlasciwie to moze je znajdowac jeszcze bardzo dlugo - wychodzi wiec,
ze nawet oczyszczenie przez Sad Lustracyjny wcale nie bedzie
ostateczne i na zawsze chroniace przed pomowieniami i "teczkami".

Marian Zagorny

dzialacz rolniczej "S" ma pojsc na 15 miesiecy do wiezienia za
wysypywanie zboza na tory. Sad odrzucil jego wniosek o odroczenie
kary. Zagorny zamierza zejsc do podziemia.

GUS

podaje, ze w drugim kwartale utrzymalo sie tempo wzrstu PKB z
pierwszego kwartalu: 6% w skali rocznej. Wzrasta produkcja
przemyslowa, przy czym wiekszosc wzrostu idzie na eksport. Gorzej, ze
utrzymuje sie wysoka inflacja, obecnie GUS prognozuje 8.9% na koniec
roku. Bezrobocie spadlo wprawdzie nieco w porownaniu z poprzednim
miesiacem, ale jest duzo wyzsze niz roku temu. To skutek wyraznego
wzrostu wydajnosci pracy.

Szacowane zbiory zboz wyniosa w tym roku 21 mln ton, to o kilkanascie
procent mniej niz rok temu. Do efektow majowej suszy doszly jeszcze
mokre zniwa.

Fala powodziowa

plynie Wisla, dzis mija Sandomierz.  Nic dramatycznego sie dotychczas
nie dzieje.

Na przejezdzie kolejowym w okolicach Poznania

pociag staranowal na przejezdzie samochod cysterne, wykoleil sie i
zaoral peron stacji. Ofiar w ludziach nie bylo. Prawdopodobnie droznik
nie zamknal przejazdu. Mocno zdezorganizowalo to ruch pociagow w
regionie - trasa na ktorej wydarzyl sie wypadek jezdza pociagi ze
Slaska nad morze.

A na poludniu kolej ma znowu problemy z pradem, energetyka odlaczyla
kilka stacji za nieplacenie rachunkow.

Kursy walut

NBP (sredni): USD 4.3388, EUR 4.0108, CHF 2.5907.

Kantory (kupno/sprzedaz): USD 4.29/4.39, DEM 2.03/2.08.

Pogoda

cieplej.

+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
 Wszystkie prawa zastrzezone.
 Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona.
 Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi.
 Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista
 dystrybucyjna e-mail oraz Usenet news: pl.gazety.donosy
 Zamowienia prosimy przysylac na adres <listp@fuw.edu.pl
 podajac jako tresc listu (nie w naglowku) linie:
 subscribe Donosy-L Imie Nazwisko
 Zamowienie musi byc wyslane z adresu, na ktory prenumerata
 jest zamawiana.
 W przypadku trudnosci w zapisaniu sie na liste prosimy o kontakt
 na adres redakcji.
 Archiwum: http://info.fuw.edu.pl/donosy
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 2840 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Chiny grożą Tajwanowi


|  "..wskaźnik tzw. rentowności (stosunek zysku do kosztów) produkcji)
jest
| wielkościa fikcyjną : licznik tego ułamka stanowi bowiem wielkość
| umowno-rozliczeniową, która nie ukazuje kondycji finansowej kopalni, jej
| zdolności rozwojowej, a tym bardziej realnej efektywności produkcji"

A mianownik to niby bardziej realny..
Te dywagacje to przelewane z pustego w próżne.


Mianownik był ustalany na podstawie znanych, wyjściowych cen z licznika - tj
zawsze był większy lub równy.


Na temat ustalania cen w gospodarce planowej byla swego czasu
dyskusja między Oskarem Lange a F. Hayekiem. Warto sobie przejrzeć.

| "... Zysk nie jest wielkością wynikową lecz z góry zaplanowaną"

W każdej gospodarce jest zysk planowany i zysk osiągnięty.
Takoż rentowność.


Tyle ze w PRL plan zysków finansowych realizowano w sposób czysto księgowy
tj. np. poprzez odpowiednie ustawienie w urzędowych cen zaopatrzenia. W
trakcie realizacji następowały jeszcze korekty poprzez odpowiednie
opodatkowanie (było coś takiego jak "oprocentowanie środków trwałych" jeżeli
coś było zbyt rentowane, następowała korekta opodatkowania) umorzenia
kredytów itp.

Czyli generalnie w PRL ceny dostosowywano do centralnie zaplanowanej
alokacji środków a nie odwrotnie ( dzięki temu alokacja była finansowo
uzasadniona ).

Jeżeli planowano 3% PKB na obronę to ceny zaopatrzenia dla wojska były tak
ustawione ażeby plan  budzetowy był zrealizowany. Poza tym część duża
kosztów była oficjalnie wrzucona w koszty działania sektora cywilnego.


To tak jak dzisiaj spółki weglowe, a pewnie nawet gorzej, bo dzisiaj to
jeszcze
zarząd kradnie a zamyka się kopalnie rentowne.


Teraz ceny odzwierciadlają rzeczywiste koszty i widać co jest rentowne a co
nie jest. Jeżeli utrzymuję się nierentowną produkcję to z przyczyn
społeczno-politycznych a nie czysto ekonomicznych.


| Nie mam opracowań dla innych branż, ale sądzę ze było podobnie (zawsze
| funkcjonowały czapy np. Zjednoczenia - na poziomie których odbywała się
| zasadnicza manipulacja ). Dla PGR znalazłem takze w necie informację o
| umarzanych w 70% kredytach.

Zjednoczenia przemysłu były odpowiednikiem zachodnich korporacji
połączonych
w trusty, takie odpowiedniki np. US Steel.
Dzięki skupieniu kapitału mogły uzbierać środki na modernizację swoich
zakładów.
Działało to całkiem dobrze skoro jeszcze w kryzysowych latach 80 dużo


inwestowano.

W latach 1978-89  PKB wzrosł coś ok. 5% - pewnie dzięki tym inwestycjom.
Kapitał był rozdzielany centralnie przez państwo - zarówno jeżeli chodzi o
kredyty jak i przydziały środków produkcji.


| No to właśnie dlatego produkowanie je tak długo. Dla _uzupełnienia_
| produkcji.
| BTW: zdecyduj się jaką gospodarkę chcesz budować bo na razie to
wygląda
| jakbyś miał
| pretensje że nie zbudowano autarchii albańsko-koreańskiej.

| Ludzie chcieli kupować Syrenki (przedpłaty i kilkuletnie kolejki), a
państwo
| miało wystarczające środki aby produkować więcej - a więc w czym był
problem
| ? Chodzi mi przede wszystkim o lata 60-te i 70-te.

Popatrzmy co piszą miłośnicy Syrenek.
http://www.syrena.nekla.pl/hist_105.html

"Wielkość produkcji seryjnej samochodów Syrena w latach 1975-1980 wahała


się w granicach 35500-38000

sztuk rocznie i przekraczała o ok. 10000 sztuk planowaną zdolność


produkcyjną maszyn i urządzeń.

Znacznie wyeksploatowane środki produkcji mimo regeneracji coraz bardziej


utrudniały utrzymanie

Nikt nie bronił przeznaczać pieniędzy ze sprzedaży (a pozyskiwano z
przedpłat nieoprocentowany kapitał finansowy na kilkuletnią produkcję) na
rozwój bazy produkcyjnej.


odpowiedniego poziomu jakości. Dalsza produkcja Syren stała się


nieopłacalna.

Nie słyszałem o dopłatach do urzędowych cen Syrenek (w 1977 równej 2-letniej
przeciętnej pensji ).


Nieuzasadnione byłoby też odtwarzanie oprzyrządowania do tego


przestarzałego już samochodu.

O tym co jest opłacalne pownien decydować rynek. "Garbusy" były produkowane
znacznie dłużej.
Powstawały przecież projekty nowych modeli np. Syrena 110 - do której dosyć
podobny był Wartburg (produkowany do I połowy lat 90-tych).


| Sznurek do snopowiązałek to był temat na który można było sobie
| bezpiecznie ponarzekać co też skwapliwe  robiono.
| Skoro brak byl tak drastyczny to niezrozumiałe w jaki
| sposób osiągnięto samowystarczalność w produkcji rolniczej
| - jeden z najważniejszych celów strategicznych w ówczesnej Europie,
| również Zachodniej.

| Tej samowystarczalności nie osiągnięto (przynajmniej za Gierka - 1/3
jego
| zadłużenia było spowodowane importem zbóż i pasz).

Osiągnięto tyle że zaraz wzięto się za hodowlę.


Wydajność z hektara oraz zbiory zbóż wynosiły w 1977 ok. 70-80 % obecnych
przy dwukrotnie większym zużyciu nawozów.
Produkcja żywca rzeźnego w 1977= 90% produkcji z 2002.


Mięso miało być na eksport a pasze importowane.
Kiedy EWG i USA zrobiły nas w konia, dowalając cła pomimo przyjęcia do
układu GATT, wszystko się wyłożyło.
No i skończyło się buntem o kotleta.


To gdzie było to mięso ?


| Jeżeli traktujemy jako punkt wyjścia 1945 r. - jedyną wrogą siłą
była
| Armia
| Czerwona.

| No i otaczała Polskę ze wszystkich stron i dokładnie wypełniała
wnętrze.
| Niezależnie od tego jakie by nie były granice.
| Nie ma co bujać w obłokach. Gorsza sytuacja niż Izraela.

| No to co dawały nam były te wydatki i wyrzeczenia społeczeństwa ?

Na armię? Na przykład 50 lat pokoju. Chyba było warto.


Tylko dlatego że ZSRR odstąpila od planów ataku na Zachodnia Europę - ale to
chyba nie tylko zasługa Rosjan.

Anatol

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kanon lektur szkolnych
Kanon lektur szkolnych
streszczenia 43 najważniejszych lektur.
Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" - Facet pisze książkę o
Bogu, którą pomaga mu sprzedać diabeł. Na końcu
rozpierdziucha w wykonaniu kota z miotaczem ognia

Camus "Dżuma" - niezła rozpierdziucha w mieście. Wielu
ginie.

Coelho "Alchemik" - znudzony życiem facet ma sen o
skarbie. Jedzie szukać go do Egiptu, ale nie znajduje
(albo znajduje, zależy jak patrzeć).

Conrad "Jądro Ciemności" - jeden facet szuka drugiego w
dżungli, gdy go znajduje, tamten umiera.

Czechow "Trzy Siostry" - Trzy siostry chcą pojechać do
Moskwy. Debatują przez trzy akty. Nie pojechały.

Dostojewski "Zbrodnia i Kara" - było mu smutno, wziął
siekierę, zabił, było mu jeszcze bardziej smutno.

Fiedler "Dywizjon 303" - nasi spuszczają wpie**ol Niemcom
Fowles "Mag" - znudzony życiem nauczyciel angielskiego
wyjeżdża na grecką wyspę, gdzie przeżywa tyle
niesamowitych wydarzeń, że żałuje, iż nie został w nudnej
Anglii.

Gogol "Ożenek" - On chce, ale nie chce. Ona chce, ale nie
chce. W końcu ona chce, on chce, nie chce, chce, nie
chce, chce, nie chce,chce, w końcu nie chce.
Rozpierdziuchy nie ma, ale skacze przez okno.

Hemingway "Stary człowiek i morze" - wypływa stary
człowiek w morze, łowi rybę, ale inne ryby mu ją zjadają
i wraca. Niestety, tu rozpierdziuchy nie ma.

Homer "Odyseja" - facet 10 lat wraca do domu, a na
miejscu zabija kolesi, którzy chcieli mu przelecieć żonę.

Homer "Troja" - książe Troi porywa dupencję, w której się
zakochał. Mąż porwanej zbiera armię, przypływa do Troi,
robi klasyczną rozpierdziuchę, ale z naprawdę dużym
impetem, i odpływa.

Kafka "Proces" - Józef K. jest o coś oskarżony, ale nie
wie o co. Idzie więc do sądu, ale zamiast robić
rozpierdziuchę, stara się grzecznie wszystko wyjaśnić. I
szkoda, bo ginie.

Kochanowski "Odprawa posłów greckich" - bulwersująca
opowieść o posłach, którzy dostają 14 pensji jako
odprawa.

Lem "Opowieści o pilocie Pirxie" - gwiazdolotem leci z
kosmodromu na księżyc, pelenguje, różniczkuje, strzela
promieniami laserowym. Koniec.

Mickiewicz "Dziady" - Wszyscy piją i mają zwidy, ale -
niestety - nie ma rozpierdziuchy.

Mickiewicz "Grażyna" - Baba przebiera się w strój męża,
robi rozpierdziuchę i ginie.

Moczarski "Rozmowy z Katem" - Trzech facetów siedzi w
więzieniu. Jeden z nich opowiada o tym, jaka była
rozpierdziucha. Na końcu ginie.

Mrożek "Tango" - kto czytał ten trąba...

Orwell "Rok 1984" - IV RP w roku 2014

Palahniuk "Podziemny Krąg" - znudzony życiem facet
zakłada razem z innym gościem klub miłośników ogólnej
rozpierdziuchy. Na końcu okazuje się, że ten inny gość to
jego alter ego.

Pisarski "Pies, który jeździł koleją" - przejmująca
opowieść o psie, który jeździł na miesięcznym z 48%-ową
zniżką

Prus "Kamizelka" - on sobie zacieśnia kamizelkę, ona mu
zacieśnia kamizelkę, on umiera. Koniec. (Dopisek: W ogóle
z nowelami pozytywistycznymi jest prosta sprawa - wszyscy
na końcu umierają na suchoty, poza dziewczynką z
"Katarynki", która zaczyna widzieć, jak źle tańczy).

Prus "Lalka" - Wokulski poznaje niezłą lalę, ale ona z
niego robi pajaca i wtedy Wokólskiemu odbija...

Redliński "Konopielka" - młoda nauczycielka trafia na
zapadłą wieś i dzięki uprawianiu pozamałżeńskiego seksu w
pozycji "na jeźdźca" przyczynia się do unowocześnienia
technologii zbioruzbóż.

Reymont "Chłopi" - Rozpierdziucha przez 4 pory roku

Sienkiewicz "Quo Vadis" - Neron porywa Ligię, ukochaną
Winicjusza. Na końcu pożar Rzymu i rozpierdziucha. Neron
ginie

Sienkiewicz "W pustyni i w puszczy" - Arabowie porywają
Stasia i Nel, przyszłą ukochaną Stasia. Rozpierdziucha.
Arabowie giną. Na końcu słoń.

Sienkiewicz "Janko Muzykant" - Janko chce grać na
skrzypcach. Janko ofiarą rozpierdziuchy. Ginie.

Sienkiewicz "Krzyżacy" - Krzyżacy porywają Danuśkę,
ukochaną Zbyszka z Bogdańca. Na końcu rozpierdziucha pod
Grunwaldem. Krzyżacy giną.

Sienkiewicz "Latarnik" - Skawiński siedzi w latarni
morskiej, czyta książki, zapomina zapalić światło, co
skutkuje rozpierdziuchą statku,

Sienkiewicz "Ogniem i mieczem" - Bohun (Ukrainiec) porywa
Helenę, ukochaną Skrzetuskiego. Na końcu rozpierdziucha,
Bohun nie ginie, ale znika.

Sienkiewicz "Pan Wołodyjowski" - Azja Tuchajbejowicz
porywa Baśkę, ukochaną Wołodyjowskiego. Na końcu totalna
rozpierdziucha. Azja ginie na palu.

Sienkiewicz "Potop" - Książe Radziwiłł porywa Oleńkę,
ukochaną Kmicica. Na końcu rozpierdziucha.

Sienkiewicz "Potop" 2 - Kmicic jest warchołem i hulaką,
ale poznaje fajną dupencję, dostaje w cymbał szablą od
kurdupla, zostaje patriotą i Babiniczem, w wyniku czego
wysadza szwedulcom kolubrynę. Dupencja się wzrusza i
zostaje jego łajfą.

Sun Tzu "Sztuka wojny" - Chińczyk, generał, żyjący w
Okresie Wiosen i Jesieni opowiada, jak zorganizować
rozpierdziuchę, żeby się udała.

Szczypiorski "Początek" - Przewija się mnóstwo osób
mieszkających w okupowanej Warszawie. Ale nikt nie robi
rozpierdziuchy, tylko wszyscy kolaborują albo uciekają.

Słowacki "Kordian" - facet dużo myśli, wymyśla, że zabije
cara, ale się rozmyśla.

Tolkien "Władca pierścieni" - Pewien hobbit chce
zniszczyć pierścień i po wielu perturbacjach mu się to w
końcu udaje.

Tołstoj "Wojna i Pokój" - walczą, a potem przestają.

Witkiewicz "Szewcy" - Latają gołe baby, a inteligencja
nudów robi rozpierdziuchę.

Wypiański "Wesele" - Rydel, miastowy, żeni się z chłopką
i od samogonu dostaje wizji...

Żeromski "Ludzie Bezdomni" - Judym coraz częściej
spotykał się z Wacławem. Mimo to był zaskoczony jego
śmiercią.


Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ceny żywności wzrosną o 15 %
Najbardziej w tym roku zdrożeją chleb, oleje i ryż. Niektóre towary
będą jednak tańsze - najbardziej spadną ceny ziemniaków, mleka i
owoców. Mimo że złoty jest coraz mocniejszy, nie tanieją towary z
importu, bo sprzedawcy niechętnie zmniejszają marże.
Ile zapłacimy za żywność
Wzrost cen podstawowych produktów rolnych do połowy roku, czyli do
nowych zbiorów, jest niemal pewny.
- Czerpiemy z ubiegłorocznych zapasów, które się kończą - pieczywo,
chleb, mąka, ryż, owoce i warzywa nadal będą drożeć - mówi dr
Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki
Rolnej. Według niej w I połowie roku żywność zdrożeje ok. 5 proc.
Musimy się też spodziewać wzrostu cen mięsa i jego przetworów.
Unijne rezerwy są na wyczerpaniu, zmniejszy się więc import do
naszego kraju i w najbliższych miesiącach możemy się spodziewać
podwyżek o kilka procent. Niestety, podobne prognozy dotyczą drobiu
i jaj.
Dla konsumentów są jednak także dobre wiadomości - tanieje, i nadal
będzie tanieć, cukier. W Unii Europejskiej przeprowadzana jest
reforma rynku cukru i nadal jest bardzo duża nadprodukcja. Za cukier
zapłacimy więc mniej. To jednak raczej wyjątek od reguły.
- Żywność zdrożeje w tym roku o 10-15 proc. - szacuje wiceminister
rolnictwa Artur Ławniczak.
Oleje i margaryny będą droższe
Tłuszcze roślinne to grupa produktów, które można wykorzystywać do
konsumpcji, ale też do produkcji biopaliw. W niemal wszystkich
krajach świata zakłada się wzrost zużycia takich surowców, jak
rzepak i kukurydza do produkcji paliw. Jeśli ta produkcja
rzeczywiście będzie rosła, a takie są plany, to trudno się
spodziewać niższych cen. W Polsce produkcja biopaliw jest jeszcze w
powijakach, ale niemieckie firmy już teraz przyjeżdżają do nas i
skupują rzepak, by produkować z niego biopaliwa. Szacuje się, że za
kilka lat prawie 1/3 upraw kukurydzy w USA będzie przerabiana na
biopaliwa i kraj ten przestanie być zainteresowany eksportem zbóż.
Wysokie ceny żywności są zagrożeniem dla światowe- go wzrostu
gospodarczego - twierdzą zgodnie przedstawiciele Unii Europejskiej i
rządu Japonii. Nim jednak te zagrożenia odczuje cała gospodarka,
odczuwają je konsumenci. W ciągu najbliższych dwóch tygodni podwyżki
zapowiadają piekarze.
- Pieczywo zdrożeje ok. 10 proc. - mówi Stanisław Butka, prezes
Stowarzyszenia Piekarzy Polskich.
- Nie mamy wyjścia, bo drożeją surowce, energia elektryczna i rosną
płace.
Piekarze nie wykluczają, niestety, kolejnych podwyżek, jeśli nadal
będzie drożała mąka. Ostatnio na krajowych giełdach towarowych jest
jednak trochę taniej i tona pszenicy konsumpcyjnej kosztuje ok. 900
złotych. Być może skończy się na jednej podwyżce cen pieczywa w tym
roku.Import nie tanieje
Ceny artykułów spożywczych importowanych do naszego kraju nie
tanieją, mimo że tanieć powinny, skoro złotówka jest coraz
mocniejsza. Przyznaje to Rafał Benecki, analityk z ING Banku
Śląskiego.
- Sprzedawcy uważają, że skoro jest popyt i rynek akceptuje obecny
poziom cen, to nie ma sensu ich obniżać - mówi.
Być może z tych samych przyczyn ceny cytrusów w ostatnim roku
wzrosły o jedną czwartą, choć, biorąc pod uwagę umacniającą się
złotówkę, tak dużych podwyżek na pewno nie powinno być. Eksperci
spodziewają się, że cytrusy przestaną już drożeć. Nie powinno też
drożeć mleko i jego przetwory. W 2007 roku właśnie w tej grupie
produktów ceny rosły najszybciej. Jednak teraz mleko w hurcie jest
tańsze od pewnego czasu. W sklepach dopiero teraz można zaobserwować
pierwsze nieśmiałe obniżki cen. Ministerstwo Rolnictwa prognozuje w
najbliższym czasie spadek cen mleka o 12 proc.
UE zmienia swoją politykę
Ostatni rok pokazał, że w obecnej sytuacji ograniczenia w produkcji
rolnej nie mają sensu. UE będzie pewnie powoli wycofywała się z
narzuconych limitów produkcji, skoro na rynku brakuje artykułów
rolnych i te ograniczenia powodują wzrosty cen. Od listopada, na
razie na rok, Wspólnota zrezygnowała z odłogowania 10 proc.
powierzchni upraw. Pozwoli to zwiększyć produkcję i być może
odbudować zapasy zbóż. Eksperci proponują też rezygnację z dotowania
eksportu produktów żywnościowych.
Trochę optymizmu
Eksperci IERiGŻ szacują, że jeśli nie będzie niekorzystnych zjawisk
atmosferycznych, takich jak przymrozki, tegoroczne zbioryzbóż w
Polsce wyniosą 28 mln ton. Może to pozwolić nie tylko zaspokoić
krajowe potrzeby, ale też zwiększyć eksport. Dobre zbiory w kraju
nie są jednak gwarancją obniżenia czy nawet stabilizacji cen. W
ubiegłym roku rolnicy też cieszyli się wysokimi zbiorami, ale
polskie zboże pojechało do innych krajów i mamy drożyznę. Teraz
jednak prognozy dotyczące zbiorów zbóż w innych krajach UE są dość
optymistyczne.
Jest jeszcze jeden czynnik wpływający na poprawę sytuacji na
krajowym rynku żywności - drożejący złoty powoduje, że eksport staje
się coraz mniej opłacalny. Ten sam czynnik może spowodować wzrost
importu do Polski produktów rolnych.
Optymizm sadowników
Sadownicy spodziewają się w tym roku dobrych zbiorów. O ile teraz
jabłka mogą jeszcze drożeć, to te z nowych zbiorów powinny być
tańsze o 20-30 proc. Wszystko zależy od tego, czy przymrozki nie
zniszczą zbiorów. Grzegorz Olczak, prezes Związku Sadowników RP w
Tarczynie, twierdzi, że w tej chwili największym problemem jest brak
rąk do pracy przy zbiorze owoców.
- Co z tego, że będziemy mieli urodzaj, jeśli nie będzie komu zrywać
owoców - mówi.
Podobne problemy dotyczą producentów warzyw. Już dzisiaj widać
chyba, że nie sprawdzą się prognozy mówiące o tym, że dzięki
ułatwieniom w przekraczaniu granic tę lukę wypełnią Ukraińcy.
Do czerwca czeka nas więc powolny wzrost cen żywności. Później,
jeśli pogoda okaże się łaskawa, w wakacje będziemy mieli tradycyjny
spadek cen. Do końca roku ceny mogą jeszcze trochę wzrosnąć.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Streszczenia lektur
Streszczenia lektur
Wakacje się juz skończyły, do szkoły iść nadszedł czas. Wszystkim
uczniakom (również tym z os. Północ), którym czytanie to zło
konieczne, przedstawiam streszczenia niektórych lektur (i nie
tylko):


Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" - Facet pisze książkę o Bogu, którą
pomaga mu sprzedać diabeł. Na końcu rozpierducha w wykonaniu kota z
miotaczem ognia

Camus "Dżuma" - niezła rozpierdziucha w mieście. Wielu ginie.

Coelho "Alchemik" - znudzony życiem facet ma sen o skarbie. Jedzie
szukać go do Egiptu, ale nie znajduje (albo znajduje, zależy jak
patrzeć).

Conrad "Jądro Ciemności" - jeden facet szuka drugiego w dżungli,
gdy go znajduje tamten umiera.

Czechow "Trzy Siostry" - Trzy siostry chcą pojechać do Moskwy.
Debatują przez trzy akty. Nie pojechały.

Dostojewski "Zbrodnia i Kara" - było mu smutno, wziął siekierę,
zabił, było mu jeszcze bardziej smutno.

Fiedler "Dywizjon 303" - nasi spuszczają wpie**ol Niemcom
Fowles "Mag" - znudzony życiem nauczyciel angielskiego wyjeżdża na
grecką wyspę, gdzie przeżywa tyle niesamowitych wydarzeń, że
żałuje, iż nie został w nudnej Anglii.

Gogol "Ożenek" - On chce,ale nie chce. Ona chce,ale nie chce. W
końcu ona chce,on chce,nie chce,chce nie,chce,chce,nie chce,chce,w
końcu nie chce. Rozpierdziuchy nie ma,ale skacze przez okno.

Hemingway "Stary człowiek i morze" - wypływa stary człowiek w
morze, łowi rybę ale inne ryby mu ją zjadają i wraca. Niestety tu
rozpierdziuchy nie ma.

Homer "Odyseja" - facet 10 lat wraca do domu, na miejscu zabija
kolesi, którzy chcieli mu przelecieć żonę.

Homer "Troja" - książe Troi porywa dupę, w której się zakochał, mąż
porwanej zbiera armię, przypływa do Troi robi klasyczną,
rozpierduchę ale z naprawdę dużym impetem i odpływa.

Kafka "Proces" - Józef K. jest o coś oskarżony, ale nie wie o co.
Idzie więc do sądu, ale zamiast robic rozpierduchę, stara się
grzecznie wszystko wyjaśnić. I szkoda, bo ginie.

Kochanowski "Odprawa posłów greckich" - bulwersująca opowieść o
posłach, którzy dostają 14 pensji jako odprawa.

Lem "Opowieści o pilocie Pirxie" - gwiazdolotem leci z kosmodromu
na księżyc, pelenguje, różniczkuje, strzela promieniami laserowym.
Koniec.

Mickiewicz "Dziady" - Wszyscy piją i mają zwidy, ale niestety nie
ma rozpierduchy.

Mickiewicz "Grażyna" - Baba przebiera się w strój męża, robi
rozpierduchę i ginie.

Moczarski "Rozmowy z Katem" - Trzech facetów siedzi w więzieniu.
Jeden z nich opowiada o tym, jaka była rozpierdziucha. Na końcu
ginie.

Mrożek "Tango" - kto czytał ten trąba...

Orwell "Rok 1984" - IV RP w roku 2014

Palahniuk "Podziemny Krąg" - znudzony życiem facet zakłada razem z
innym gościem klub miłośników ogólnej rozpierduchy. Na końcu
okazuje się, że ten inny gość to jego alter ego.

Pisarski "Pies, który jeździł koleją" - przejmująca opowieść o
psie, który jeździł na miesięcznym z 48%-ową zniżką

Prus "Kamizelka" - on sobie zacieśnia kamizelkę, ona mu zacieśnia
kamizelkę, on umiera. Koniec. (Dopisek: W ogóle z nowelami
pozytywistycznymi jest prosta sprawa - wszyscy na końcu umierają na
suchoty, poza dziewczynką z "Katarynki",która zaczyna widzieć jak
źle tańczy).

Prus "Lalka" - Wokulski poznaje niezłą lalę, ale ona z niego robi
pajaca, i wtedy Wokólskiemu odbija...

Redliński "Konopielka" - młoda nauczycielka trafia na zapadłą wieś
i dzięki uprawianiu pozamałżeńskiego seksu w pozycji "na jeźdźca"
przyczynia się do unowocześnienia technologii zbioruzbóż.

Reymont "Chłopi" - Rozpierdziucha przez 4 pory roku

Sienkiewicz "Quo Vadis" - Neron porywa Ligię, ukochaną Winicjusza.
Na końcu pożar Rzymu i rozpierdziucha. Neron ginie

Sienkiewicz "W pustyni i w puszczy" - Arabowie porywają Stasia i
Nel, przyszłą ukochaną Stasia. Rozpierdziucha. Arabowie giną. Na
końcu słoń.

Sienkiewicz "Janko Muzykant" - Janko chce grać na skrzypcach. Janko
ofiarą rozpierdziuchy. Ginie.

Sienkiewicz "Krzyżacy" - Krzyżacy porywają Danuśkę, ukochaną
Zbyszka z Bogdańca. Na końcu rozpierdziucha pod Grunwaldem.
Krzyżacy giną.

Sienkiewicz "Latarnik" - Skawiński siedzi w latarni morskiej, czyta
książki, zapomina zapalić światło, co skutkuje rozpierdziuchą
statku,

Sienkiewicz "Ogniem i mieczem" - Bohun (Ukrainiec) porywa Helenę,
ukochaną Skrzetuskiego. Na końcu rozpierdziucha, Bohun nie ginie,
ale znika.

Sienkiewicz "Pan Wołodyjowski" - Azja Tuchajbejowicz porywa Baśkę,
ukochaną Wołodyjowskiego. Na końcu totalna rozpierdziucha. Azja
ginie na palu.

Sienkiewicz "Potop" - Książe Radziwił porywa Oleńkę, ukochaną
Kmicica. Na końcu rozpierdziucha.

Sienkiweicz "Potop" - Kmicic jest warchołem i hulaką, ale poznaje
fajną dupę, dostaje w cymbał szablą od kurdupla, zostaje patriotą i
Babiniczem, w wyniku czego wysadza szwedulcom kolubrynę. Dupa się
wzrusza i zostaje jego łajfą.

Sun Tzu "Sztuka wojny" - Chińczyk, generał, żyjący w Okresie Wiosen
i Jesieni opowiada jak zorganizować rozpierdziuchę, żeby się udała.

Szczypiorski "Początek" - Przewija się mnóstwo osób mieszkających w
okupowanej Warszawie. Ale nikt nie robi rozpierduchy, tylko wszyscy
kolaborują albo uciekają.

Słowacki "Kordian" - facet dużo myśli, wymyśla że zabije cara, ale
się rozmyśla.

Tolkien "Władca pierścieni" - Pewien hobbit chce zniszczyć
pierścień i po wielu perturbacjach mu się to w końcu udaje.

Tołstoj "Wojna i Pokój" - walczą, a potem przestają.

Witkiewicz "Szewcy" - Latają gołe baby, a inteligencja nudów robi
rozpierduchę.

Wypiański "Wesele" - Rydel, miastowy żeni się z chłopką i od
samogonu dostaje wizji...

Żeromski "Ludzie Bezdomni" - Judym coraz częściej spotykał się z
Wacławem. Mimo to był zaskoczony jego śmiercią.


Wywietl wicej postw z tematu



Strona 2 z 2 • Znaleziono 82 wypowiedzi • 1, 2



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  zbiór zbóż
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: zbiór zbóż