znak zakazu
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: znak zakazu |
Temat: Grupa IMAGE - filmy [prawo jazdy]
5.Znaki nakazu - AVI i DVD5
Seria "Prawo jazdy z Jerzym Bitnerem"
czas trwania 73 min.
Rozmiar: 729 MB
Format: AVI
KUNIEC
DVD5
Razem z menu, wyborem scen itp.
Rozmiar: 2.23 GB
Format: obraz płyty iso
KUNIEC
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: +++++Egzamin prawo jazdy w Jastrzębiu Zdroju.+++++++
Moja rada to taka zeby sie twoja kobitka nawet jak cos zwali na placu nie denerwowała bo ma prawo do poprawki. Jezeli bedzie jechać niech uważa na wszelkiego rodzaju znaki nakazu i zakazu bo egzaminatorzy lubią wsadzać na mine np: prosze skręcić w prawo a tam zakaz. Radze też wziąć sobie jakiś lekki środek ziołowy działający uspokajająco duz tego jest i pomoże na pewno bo dziewczyny często bardzo mocno sie stresują i na tym oblewają bo przestają myśleć. A poza tym radze na dzień dwa przed egzaminem wziąć ze 2-4 godziny jazdy z instruktorem coby sobie wszystko dobrze przypomniała. Pozdrawiam i powodzenia z egzaminem
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: >dziadzia<
Asasello <marma@kki.net.plnapisał(a) w artykule
<7v4p6k$82@news.ipartners.pl...
niewyjaśnione zakończenie
bardzo, bardzo chciałbym
by język giętki
powiedział to
co pomyśli głowa... mk
powiem tylko ze lepiej jedzi się samochodem
gdy znaki nakazu, zakazu czy jakiekolwiek inne
wyrastają na drodze.........
qbes
nie qubes
"będę ział nienawiścią do tych,
co odnależli swoje skarby,
bo ja sam nie dotarłem do mojego"
Paulo Coelho
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: EN > PL prevail on the merits [of the case]?
On Tue, 14 Aug 2007 12:58:17 +0200, "Gawron" <sza@lp.powrote:
"the Court denied AAA's motion for a preliminary injunction, finding that
AAA was not likely to *prevail on the merits* based on the record before the
Court."
Dokładny sens mi niestety umyka.
Za Websterem:
merits (plural): the substance of a legal case apart from matters of
jurisdiction, procedure, or form
Czyli sens jest, jak sądzę, taki, że skoro nie zanosi się na to, że
AAA wygra sprawę na gruncie argumentów merytorycznych (nie zaś
formalnych lub proceduralnych), sąd nie wydał tymczasowego
polecenia/zakazu/nakazu bla, bla.
"On the merits", "merytoryczny" - brzmi rozsądnie. Ale jak się
"prevail on the merits" przyjęło tłumaczyć w żargonie prawnym -
zastrzel mnie, nie wiem.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: (prasa) Kłopoty pasażerów pociągu
Kiedyś przynajmniej na większych stacjach perony były podzielone na
sektory - odpowiednie grupy wagonów zatrzymywały się w ustalonych sektorach,
było to zapowiadane również przez megafony, a schematy zatrzymywania się
wagonów były umieszczane w gablotach przy rozkładzie jazdy na peronach. Był
wtedy porządek, ludzie zanim wjechał pociąg ustawiali się w odpowiednim
miejscu.
Niewiedzieć czemu na większości stacji polikwidowano podział peronów na
sektory.
Tam gdzie sektory pozostały czasem dalej się zapowiada, w którym sektorze
zatrzyma się dany wagon (ostatnio słyszałem to w Sosnowcu, jednak pociąg
zatrzymał się oczywiście inaczej).
Nie rozumiem również dlaczego mechanicy mają w dupie wskaźniki W6, We12,
We13 (to tak jakby kierowcy samochodów mieli w głębokim poważaniu znaki
nakazu) - gdyby mechanicy przestrzegali tych znaków, dalej możnaby
zapowiadać gdzie zatrzymają się właściwe wagony.
JŁ
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: (prasa) Kłopoty pasażerów pociągu
Nie rozumiem również dlaczego mechanicy mają w dupie wskaźniki W6, We12,
We13 (to tak jakby kierowcy samochodów mieli w głębokim poważaniu znaki
nakazu) - gdyby mechanicy przestrzegali tych znaków, dalej możnaby
zapowiadać gdzie zatrzymają się właściwe wagony.
Co ma W6 do zatrzymywania sie w peronach???
Co do We12 i 13 odpowiedz jest prosta one już nie obowiązują. Nawet jezeli
gdzieś tam jeszcze wiszą na sieci maszynista ma prawo je olać. Zresztą akurat
one dotyczyły tylko ezt. W zasadzie o miejscu zatrzymania ma decydować
maszynista i ma to być najdogodniejsze miejsce dla wsiadania i wysiadania
podróznych. Nie moze tylko pominąć wskaźnika W4 lub semafora no i oczywiście
cały skład powinien zmieścić w peronach, jak się da. Jedna z poprawek do E1
wprowadziła podobny wskaźnik który dotyczył zatrzymania czoła pociagu i ma
podobne zastosowanie co te nieszczęsne We12 i 13 ale na gruncie jeszcze
takiego cuda nie widziałem.
Karwek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: gi zastrzelili 7 cywilow w najaf
tyle tylko tutaj wszystko wskazuje na to ze nie bylo odanych nawet
strzalow
ostrzegawczych ( wlasnie tako rzecze bbc powolujac sie na reportera -
swiadka wydarzen ), ogien od razu otworzyl bradley
http://info.onet.pl/685016,12,item.html
"Tymczasem dziennikarz "Washington Post", który znajdował się niedaleko
miejsca zdarzenia, twierdzi, że żołnierze za późno oddali strzał
ostrzegawczy.
Cytuje przy tym amerykańskiego dowódcę, który wydawał rozkazy zatrzymania
niebieskiej Toyoty.
Po tym jak pojazdy opancerzone Bradley oddały co najmniej 6 strzałów z
działek kaliber 25 mm kapitan Ronny Johnson miał krzyczeć: "Właśnie
zabiliście rodzinę, bo za późno oddaliście strzał ostrzegawczy".
Według "Washington Post" zginęło nie 7 - jak twierdzi Pentagon - a 10 osób,
wśród nich piątka kilkuletnich dzieci.
Reporter "Washington Post" informuje, że dopiero po zdarzeniu Amerykanie
wystawili znaki nakazu zatrzymania w języku arabskim."
Amerykanie wlasnie przegrali wojne.
Owszem - nadal jeszcze moze udac im sie opanowac kraj.
Ale ten przypadek i kolejne ktore nastapia (a nastapia na pewno)
przekreslaja szanse
proamerykanskiego rzadu ktory amerykance powolaja. Aby ten rzad sie utrzymal
konieczna bedzie stala obecnosc
sil amerykanskich. A jak to sie skonczy chyba nie musze mowic?
Ciekawe czy skonczy sie na tym ze wladze przejma mullowie? Czyzby drugi
Iran?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: pierwszenstwo na rondzie :)
Użytkownik "FoxŁódź_nospam_" <fmullder_nosp@poczta.onet.plnapisał w
wiadomości
| i tu wlasnie chodzi mi o to, czy zestaw OV obowiazuje
| na calym rondzie traktowanym jako _jedno_skrzyzowanie_
| _z_ruchem_okreznym_,
tak dokładnie należy to rozumieć, i tak to jest rozumiane przez PoRD
prosze zacytowac. Rondo to jest wiele skrzyzowan. Znak ruch okrezny jest
notabene zbedny wystarczylyby znaki nakazu jazdy z odpowiedniej strony
znaku. Przypominam ze wydumana definicja ze rondo to jest jednoskrzyzowanie
da sie prosto obalic. Stoi sobie przed rondem zakaz skretu w lewo. A na
rondzie skrecac mozna :)
Sa tez ronda gdzie pasy namalowane sa dookola ale dalej nie zmienia to
sytulacji bo mozna zmienic pierszenstwo juz na rondzie odpowiednim znakiem.
| czy, jakby tego chcial przedmowca,
| rondo to taki plac, z kilkoma skrzyzowaniami i na _kazdym_
| z nich powinien stac znak (dla tych co na rondzie) utwierdzajacy
| ich w prawie swego pierszenstwa ;)
Znak ruch okrezny na wspolnym kiju co znak ustap pierszenstwa dotyczy
zespolu skrzyzowan.
Przyklad. masz znak ustap pierszenstwa a pod spodem tablice z przbiegiem
ukladu ulic z pierszenstwem.
I wtedy znak dotyczy calego zespolu skrzyzowan. Tablica z nazwa miasta i
zakaz "50" dotycza calego miasta.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: pierwszenstwo na rondzie :)
| tak dokładnie należy to rozumieć, i tak to jest rozumiane przez PoRD
prosze zacytowac.
no nie zacytuję Ci bo nie uczę się przepisów na pamięć, ale jestem pewien że
tak właśnie jest.
Rondo to jest wiele skrzyzowan.
nie, to jest jedno X, bez względu na to ile dróg się na nim krzyżuje
Znak ruch okrezny jest
notabene zbedny wystarczylyby znaki nakazu jazdy z odpowiedniej strony
znaku.
nie jest zbędny bowiem informuje właśnie o tym że dojeżdżamy do X o ruchu (z
ruchem) okrężnym
Przypominam ze wydumana definicja ze rondo to jest jednoskrzyzowanie
da sie prosto obalic. Stoi sobie przed rondem zakaz skretu w lewo. A na
rondzie skrecac mozna :)
no i masz tu ewidentnie dowód na to że czegoś takiego jak skręt w lewo na O
nie ma, a znak B-21 stoi tylko po to żeby wykluczyć pomyłkę wjazdu kontra
ruch - stawia się je też często przed X z szerokim pasem zieleni...
pozdr
Fox
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Skrzyzowanie - mozna czy nie ?
Raczej nie jest to wysepka, raczej miajsce, zeby  mozna wyjechac z
podporzadkowanej na 2 razy i z glowne zrobic lewoskret nie wadzac nikomu
Też bym na to stawiał - a te znaki nakazu to raczej dośćosobliwy "zakaz
wyprzedzania". jeśli to jest na skrzyżowaniu (a tak to wygląda) to wysepka
akurat w tym miejscu nie miałby sensu - miałaby sens gdyby tam było przejście
dla pieszych 9tzw "azyl" ale na skrzyżowaniu? IMHO zdecydowanie chodzi o to aby
zwęzić tam jezdnię i dać szanse skręcić na 2
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Paranoja na skrzyzowaniu ! - rozwiazanie ?
Sl@o napisał:
Użytkownik <o@poczta.fmw wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3bd02448.90913@news.tpi.pl...
: Czy ktos zna logiczne wytlumaczenie przepisu
: zabraniajacego zawracania na skrzyzowaniu
: przy swiecacym sie sygnalizatorze kierunkowym w lewo ?
: Zakaz ten obowiazuje nawet wtedy gdy nie jest poprzedzony znakiem
: zakazu zawracania.
: A ile procent kierowcow wie ze istnieje taki przepis ?
: Moj "informator" sam przyznal ze niewiele i dlatego sa naciski na
: drogowke by karac jak najwiecej kierowcow za to przewinienie.
A to ciekawe. Nie wiedzialem. Dotychczas twierdzono, ze zawracanie nie jest
czyms innym jak podwojnym skretem w lewo.
A czy ten S-3 i inne sygnaly swietlne nie nalezy jednak interpretowac
jako znaki nakazu i interpretowac zatem S-3 jako znak nakazu skretu w
lewo , gdy dotyczy lewego pasa jezdni ?
W koncu podswietlenie to jedynie techniczny aspekt.
Kiedys byly przeciez podswietlane znaki ostrzegawcze i nakazu, na
nieoswietlonych skrzyzowaniach.
Jacek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ale jaja - Gliwice
Czesc
Wczoraj o 10 rano pomaranczowa brygdada zamienila moja piekna ulice to jest
Aleje Korfantego w Gliwicach na ulice jednokierunkowa. Ustawili wszedzie
znaki zakazu, nakazu skretu a tu nic. Ludzie na pale jezdza i co kilka chwil
ktos zasuwa w przekonaniu ze ma pierwszenstwo a tu nic. Jedni krzycza,
kiwaja, stukaja w czolo nawet si pobili. Ludzie te znaki naprawde widac z
kazdej strony.
Takie cyrki si dzieja ze ubaw mam non stop. Malo tego zrobili z pasarza na
chodniku droge rowerowa i kto stal tam (chodzi o auta) dostawal wezwanie do
strazy miejskiej.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ale jaja - Gliwice
Użytkownik Ryszard (Rysiek) Paleczny <rys@silesianet.pl w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:8h2urr$2uj@news.ipartners.pl...
Czesc
Wczoraj o 10 rano pomaranczowa brygdada zamienila moja piekna ulice to jest
Aleje Korfantego w Gliwicach na ulice jednokierunkowa. Ustawili wszedzie
znaki zakazu, nakazu skretu a tu nic. Ludzie na pale jezdza i co kilka chwil
ktos zasuwa w przekonaniu ze ma pierwszenstwo a tu nic. Jedni krzycza,
kiwaja, stukaja w czolo nawet si pobili. Ludzie te znaki naprawde widac z
kazdej strony.
Takie cyrki si dzieja ze ubaw mam non stop. Malo tego zrobili z pasarza na
chodniku droge rowerowa i kto stal tam (chodzi o auta) dostawal wezwanie do
strazy miejskiej.
Witam wszystkich grupowiczów!
Ta historia przypomniała mi o takim samym zdarzeniu w Sanoku. Jakieś dwa
lata temu, na początku wakacji drogowcy również zmienili kilka znaków na
jednej z głównych ulic w dodatku trasie na Bieszczady co spowodowało niezły
bajzel. Miejscowi kierowcy wiedzieli o tym wcześniej, ale pozostali mieli
trochę kłopotów. Przez pierwsze kilka dni na feralnym skrzyżowaniu gdzie
zawsze jechało się prosto, postawili nakaz w prawo i... patrol Policji.
Trzeba było widzieć uciekających Policjantów przed rozpędzonymi autkami
pędzącymi w najlepsze przez siebie!
Pozdrawiam Wszystkich!
Wojtek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ale jaja - Gliwice
"Ryszard (Rysiek) Paleczny" <rys@silesianet.pl wrote:
Czesc
Wczoraj o 10 rano pomaranczowa brygdada zamienila moja piekna ulice to jest
Aleje Korfantego w Gliwicach na ulice jednokierunkowa. Ustawili wszedzie
znaki zakazu, nakazu skretu a tu nic. Ludzie na pale jezdza i co kilka chwil
ktos zasuwa w przekonaniu ze ma pierwszenstwo a tu nic. Jedni krzycza,
kiwaja, stukaja w czolo nawet si pobili. Ludzie te znaki naprawde widac z
kazdej strony.
Przypomnialo mi to jak z niewyjasnionych do dzis przyczym u mnie w Krakowie
na moim osiedlu postawili nagle znaki i zrobili jednokierunkowa z jednen z
wazniejszych drog w okol osiedla. Poza znakami postawili oczywiscie
radiowoz, ktory kasowal ladacych na pamiec kierowcow. Kiedys bylem jednak
swiadkiem jak jeden z kierowcow z oburzeniem zapytal "a gdzie znak".
Policja muslala ze zciemnia ale znaku faktycznie nie bylo. Przez tydzien
zakladali jeszcze te znaki a ktos im pomagal zniknac az dali sobie z tym
spokoj i droga jest jaka byla do dzis :-)
Pozdrawiam.
Lechu
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ale jaja - Gliwice
Użytkownik Leszek(Lechu) Marmon <lechu.SPAM.PR@ii.uj.edu.pl w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:39359d28.29402@news.cyf-kr.edu.pl...
"Ryszard (Rysiek) Paleczny" <rys@silesianet.pl wrote:
Czesc
Wczoraj o 10 rano pomaranczowa brygdada zamienila moja piekna ulice to
jest
Aleje Korfantego w Gliwicach na ulice jednokierunkowa. Ustawili wszedzie
znaki zakazu, nakazu skretu a tu nic. Ludzie na pale jezdza i co kilka
chwil
ktos zasuwa w przekonaniu ze ma pierwszenstwo a tu nic. Jedni krzycza,
kiwaja, stukaja w czolo nawet si pobili. Ludzie te znaki naprawde widac z
kazdej strony.
Przypomnialo mi to jak z niewyjasnionych do dzis przyczym u mnie w
Krakowie
na moim osiedlu postawili nagle znaki i zrobili jednokierunkowa z jednen z
wazniejszych drog w okol osiedla. Poza znakami postawili oczywiscie
radiowoz, ktory kasowal ladacych na pamiec kierowcow. Kiedys bylem jednak
swiadkiem jak jeden z kierowcow z oburzeniem zapytal "a gdzie znak".
Policja muslala ze zciemnia ale znaku faktycznie nie bylo. Przez tydzien
zakladali jeszcze te znaki a ktos im pomagal zniknac az dali sobie z tym
spokoj i droga jest jaka byla do dzis :-)
Jakis czas temu w Warszawie Sokolowska zrobili jedokierunkowa ( objazd
Prymasa Tysiaclecia - remont) . Najlepsze to bylo jak drugiego dnia
niebieskie misie jechaly pod prad . Chcialem ich zatrzymac i poprosic o
wypisanie sobie mandatu, ale wolem nie ryzykowac.
Pawel
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dziury w kodeksie
lepik_2@yahoo.com (L Przemieniecki) napisal:
1) Jezeli (a tak byc powinno) ustawione sa tam znaki
nakazu jazdy w lewo, to skrecanie odbywa sie z obu
pasow na pasy odpowiednie
2) przy braku znakow oznaczajacych poprzeczna jako
jednokierunkowa, skrecamy z lewego na prawy...
pzdr
LP
Ups. Tam nie bylo znaku "nakaz jazdy w lewo". Czy to znaczy ze ten
koles mial pierwszenstwo ?
Ja juz sa nie wiem. Od 2 dni studiuje kodeks i naprawde nic, a nic nie
moge sie dowiedziec.
A co do zdarzenia.
Juz jechalem tamtedy kilka razy i wiedzialem ze wjezdzam na droge
jednokierunkowa. Skoro to byl "wiesniak" to chyba z okolicy i chyba
tez wiedzial. Jezeli tak to czemu mi zajechal. Moze myslal ze ja nie
wiem. A jezeli on nie wiedzial to zachowal sie w/g przepisow.
Ale moim zdaniem i tak byl chamski. Pewnie zobaczyl rejestracje z
Krakowa i pomyslal sobie (dam temu mieszczuchowi lekcje kodeksu).
Kto to wie. Ja gdybym byl na jego miejscu nie zajechal bym mu tylko
wjechal bym na pierwszy pas.
#---------------------------------#
# Dr.Woytas #
#---------------------------------#
# e-mail: drwoy@topnet.pl #
# www: http://drwoytas.topnet.pl #
#---------------------------------#
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dziury w kodeksie
--- "Dr.Woytas" <drwoy@topnet.pl wrote:
lepik_2@yahoo.com (L Przemieniecki) napisal:
1) Jezeli (a tak byc powinno) ustawione sa tam
znaki
nakazu jazdy w lewo, to skrecanie odbywa sie z obu
pasow na pasy odpowiednie
2) przy braku znakow oznaczajacych poprzeczna jako
jednokierunkowa, skrecamy z lewego na prawy...
pzdr
LP
Ups. Tam nie bylo znaku "nakaz jazdy w lewo". Czy to
znaczy ze ten
koles mial pierwszenstwo ?
jezeli nie bylo wyraznego oznakowania (a nie bylo), ze
wjezdzamy na jednokier. to niestety tak.
Ja juz sa nie wiem. Od 2 dni studiuje kodeks i
naprawde nic, a nic nie
moge sie dowiedziec.
bardzo pozytywnie (tzn. te studiowanie kodeksu :)) )
ale tu w zasadzie stosujemy tylko Art 22 i Art 16.
A co do zdarzenia.
Juz jechalem tamtedy kilka razy i wiedzialem ze
wjezdzam na droge
jednokierunkowa. Skoro to byl "wiesniak" to chyba z
okolicy i chyba
tez wiedzial. Jezeli tak to czemu mi zajechal. Moze
myslal ze ja nie
wiem. A jezeli on nie wiedzial to zachowal sie w/g
przepisow.
duzo tych "chyba" :)). Ale kultura jazdy to oczywiscie
osobna sprawa...
pzdr
LP
__________________________________________________
Do You Yahoo!?
Yahoo! Mail - Free email you can access from anywhere!
http://mail.yahoo.com/
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dziury w kodeksie
Witam
Dr.Woytas napisał(a) w wiadomo ci:
<9hjhrsoptndm4fo1vai4n3bfu1sarua@4ax.com...
lepik_2@yahoo.com (L Przemieniecki) napisal:
1) Jezeli (a tak byc powinno) ustawione sa tam znaki
nakazu jazdy w lewo, to skrecanie odbywa sie z obu
pasow na pasy odpowiednie
2) przy braku znakow oznaczajacych poprzeczna jako
jednokierunkowa, skrecamy z lewego na prawy...
pzdr
LP
Ups. Tam nie bylo znaku "nakaz jazdy w lewo". Czy to znaczy ze ten
koles mial pierwszenstwo ?
sa takie ulice, gdzie przed poprzeczna stoi nakaz jazdy w danym kierunku
(lewo lub prawo), a ta poprzeczna jest dwukierunkowa
Ja juz sa nie wiem.
w zwiazku z ww. ja jadac pierwszy raz w takim miejscu bylbym ostrozny, i
wjezdzalbym na prawy pas, ale widzac Ciebie bym Ci grzecznie ustapil, bo
mialbym Cie po prawej;
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Uliczki osiedlowe
Witam!
Zastanawiam sie jak rozpoznac (kiedy nie ma znakow) ktora ulica jest
podporzadkowana?
Ulica (jakas podrzedna) do ktorej dochodza (lub odchodza ;-)) inne
mniejsze
uliczki np. osiedlowe, lub slepe.
Skad mam wiedziec, jak je traktowac - jako podporzadkowane czy rownorzedne
???
Witam,
Według mnie:
Jeśli obie ulice są na tym samym poziomie i żadna z nich nie jest drogą
gruntową to są równorzędne.
Problemem pozostaje rozróżnienie wyjazdu z posesji od ulicy, np. jeśli jest
tabliczka z nazwą ulicy to jest to na pewno ulica, jeśli dojeżdżając do
takiego wyjazdu/ulicy masz znak zakazu/nakazu skrętu lub jazdy w jakimś
kierunku to też jest skrzyżowanie równorzędne.
Na pewno nie ma zasady wyższości asfaltu nad kostką, szerokości drogi lub
czegoś w tym stylu.
Pozdrawiam,
Andrzej.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Akcja Policji przeciw nielegalnym wyścigom w Gdańsku
On Sat, 17 Nov 2007 17:43:24 +0100, Tomasz Pyra wrote:
Uwaga - crosspost
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9405680&rfbawp=11...
Dla przypomnienia:
W Gdańsku wzdłuż Al. Jana Pawła II znajduje się około 300m nieużywany
odcinek starego pasa startowego na którym się ścigali.
No więc urzędnicy stwierdzili że tak nie może być i przegrodzili w 3
miejscach pas tak żeby ścigać się nie dało.
banda kretynów (mam na mysli urzędasów), za pieniądze podatnika oczywiście
przegrodzili
Wyścigi więc się przeniosły na biegnącą równolegle drogę publiczną -
ulicę Jana Pawła II.
nic dziwnego
Teraz policja zorganizowała taką akcję - w sumie słusznie, bo ściganie
się po ulicach jest niebezpieczne.
czyli znowu za pieniądze podatnika urzędnicy robią wszystko, żeby temu
podatnikowi życie utrudnić, pokazać kto tu rządzi, a powód postawienia
kolejnego ograniczenie, zakazu, nakazu zawsze się znajdzie
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jak to jest na rondzie ?
"Tomek 'Tomo' Kalka" <tka@coig.katowice.plwrote in message
Użytkownik "Crafty" <crafty@no...s@astercity.netnapisał w
| Ja bym to sprowadzil do zwyklego skrzyzowania.
no no - 'co wolno wojewodzie.... ' ;7 - to juz zrobili przed Toba:
Dz. ustaw nr 58 z 1999r.§ 36. Na stronie- w dziale znaki nakazu § 36:
Skrzyzowanie o ruchu okreznym ( tzw. rondo ) jest normalnym skrzyzowaniem i
obowiazuja tam przepisy takie same jak na innych skrzyzowaniach.
Jezeli ze znakiem C-12 ( ruch okrezny ) wystepuje znak A-7 ( ustap
pierwszenstwa) ustepujemy pierwszenstwa pojazdom znajdujacym sie na rondzie.
Jezeli natomiast znak C-12 wystepuje sam informuje on nas jedynie o tym, ze
ruch na tym skrzyzowaniu odbywa sie dookola wyspy, zastosowanie ma wiec tzw.
zasada prawej strony - pojazdy wjezdzajace na rondo maja pierwszenstwo,
natomiast znajdujace sie na nim ustepuja pierwszenstwa nadjezdzajacym z
prawej strony.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jak to jest na rondzie ?
"Kasssja" <kass@wp.plwrote in message news:...
Dz. ustaw nr 58 z 1999r.§ 36. Na stronie- w dziale znaki nakazu § 36:
Skrzyzowanie o ruchu okreznym ( tzw. rondo ) jest normalnym skrzyzowaniem
i
ooops - no i zaraz przyszlo mi do glowy, ze mam stara ustawe - hmm - czy ten
§ jest aktualny...?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
| No nie do końca jest tak. Wszystko zależy od tego, czy zmienia się pas
ruchu
| czy nie. Na zakręcie nie musisz migać, bo nie zmieniasz paa ruchu.
W PRZPISACH jest mowa o KIERUNKU. Zaraz sie dowiem ze skrecajac kierunku
tez
sie nie zmiania ?
na zakrecie tez zmieniasz kieunek a migacza nie wlaczasz, w tym wypadku
jesli nie masz mozliwoscie pojechac inaczej, nie ma przedluzenia psa za
skrzyzowaniem, znaki nakazu skretu poziome i pionowe, to tak jak zakret, po
prostu droga tak prowadzi i juz, nie masz innej mozliwosci pojechac, wiec
skoro nie masz wyboru to co bedziesz sygnalizowac?
sygnalizujesz wtedy gdy masz wybor, aby pokazac jak i ktoredy chcesz jechac,
a tu wsztstko jest oczywiste
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
na zakrecie tez zmieniasz kieunek a migacza nie wlaczasz, w tym wypadku
jesli nie masz mozliwoscie pojechac inaczej, nie ma przedluzenia psa za
skrzyzowaniem, znaki nakazu skretu poziome i pionowe, to tak jak zakret,
po
prostu droga tak prowadzi i juz, nie masz innej mozliwosci pojechac, wiec
skoro nie masz wyboru to co bedziesz sygnalizowac?
Alez sek w tym ze mozesz pojechac prosto. Nikt nie wie co jest namalowane na
pod toba na jezdni.
Jedyny przypadek kiedy kierunkowskazu nie wlaczasz to gdy skret jest
wydzielona jezdnia.
sygnalizujesz wtedy gdy masz wybor, aby pokazac jak i ktoredy chcesz
jechac,
a tu wsztstko jest oczywiste
Dla tych z przeciwka i z boku nie koniecznie.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
Bardzo śmieszne :))))
Jeśli nie rozumiesz, postaram się przybliżyć Ci problem:
Na zakręcie jedziesz cały czas SWOIM pasem ruchu, a na skrzyżowaniu (jak
sama nazwa wskazuje), wjeżdżasz na pas po którym poruszają się również
pojazdy jadące drogą poprzeczną (w uproszczeniu, proszę się nie czepiać
:),
krótko mówiąc TWÓJ pas krzyżuje się z innym (np. poprzecznym).
Natomiast nie krzyżuje się na drodze nawet bardzo krętej z mnóstwem
zakretów
i tam nie trzeba używać kierunkowskazów.
Jeśli czegoś nie rozumiesz, pisz śmiało, postaram się to wyjaśnić.
tak? :)
twoj tok rozumowania jest calkowicie bledny bo:
1. jadacy za toba wiedza jak pojedziesz, bo widzajakim pasem jedziesz i
jakie masz znaki nakazu, wiec im migac nie musisz, dla nich twoj tor jazdy
jest oczywisty
2. dla jadacych z przeciwka nie musisz migac, bo oni cokolwiek nie zrobisz i
tak musz ci ustapic pierwszenstwa jesli skrecaja w swoje lewo, lub olewaja
co robisz bo jada prosto,
3. dla jadacych z twojej lewej strony, jadacych na wprost twoj migacz jest i
tak niewidoczny, wiec czy go wlaczasz czy nie to im i tak rybka
oczywiscie to wszystko przy pierwotnym zalozeniu autora postu
oprocz kodeksu i nie do konca sprecyzowanych praw w takiej sytuacji, trzeba
miec jeszcze wyobraznie :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
tak? :)
twoj tok rozumowania jest calkowicie bledny bo:
1. jadacy za toba wiedza jak pojedziesz, bo widzajakim pasem jedziesz i
jakie masz znaki nakazu, wiec im migac nie musisz, dla nich twoj tor jazdy
jest oczywisty
Czy wiesz gdzie skręcę gdy będziesz 300 lub 500 metrów za mną?
...a zresztą migaj sobie kiedy chcesz, bo już pleciesz to samo po raz
kolejny i już mi się nie chce pisać na ten temat.
Dla mnie taki gość co nie używa kierunkowskazów jest prostakiem bez
wyobraźni, niedouczonym matołem, który nie rozumie tego co jest napisane w
kodeksie albo po prostu kupił sobie prawo jazdy, bo miał do szkoły pod górkę
i ciężki tornister.
A na dodatek wydaje mu się, że zjadł już wszystkie rozumy, i więcej w życiu
to mu już do głowy nic nie wejdzie.
EOT
Jak zwykle pozdrawiam - W.
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.435 / Virus Database: 244 - Release Date: 02-12-30
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
| twoj tok rozumowania jest calkowicie bledny bo:
| 1. jadacy za toba wiedza jak pojedziesz, bo widzajakim pasem jedziesz i
| jakie masz znaki nakazu, wiec im migac nie musisz, dla nich twoj tor jazdy
| jest oczywisty
Ale nie dla "przeciwnika" z drugiego końca skrzyżowania.
Dla mnie taki gość co nie używa kierunkowskazów jest prostakiem bez
wyobraźni, niedouczonym matołem,
...I na na tym można zakończyć :-)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
begin SzerszeN <szers@sm.plskribis:
| i tam nie trzeba używać kierunkowskazów.
| Jeśli czegoś nie rozumiesz, pisz śmiało, postaram się to wyjaśnić.
tak? :)
twoj tok rozumowania jest calkowicie bledny bo:
Na dowolnym skrzyżowaniu nie używamy kierunków, bo:
1. jadacy za toba wiedza jak pojedziesz, bo widzajakim pasem jedziesz i
jakie masz znaki nakazu, wiec im migac nie musisz, dla nich twoj tor jazdy
jest oczywisty
1. jadący za tobą mają gdzieś, gdzie pojedziesz, bo na skrzyżowaniu i
tak się nie składa do wyprzedzania, a jak już jedziesz wolno przy
którejś krawędzi to logiczne, że może z drugiej wyprzedzać.
2. dla jadacych z przeciwka nie musisz migac, bo oni cokolwiek nie zrobisz i
tak musz ci ustapic pierwszenstwa jesli skrecaja w swoje lewo, lub olewaja
co robisz bo jada prosto,
2. dla jadących z przeciwka nie musisz migać, bo ...
3. dla jadacych z twojej lewej strony, jadacych na wprost twoj migacz jest i
tak niewidoczny, wiec czy go wlaczasz czy nie to im i tak rybka
3. dla jadących z twojej lewej strony...
oprocz kodeksu i nie do konca sprecyzowanych praw w takiej sytuacji, trzeba
miec jeszcze wyobraznie :)
Chyba jej nie masz. Albo samochodem jeździsz po bułki i do kościoła.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy trzeba migać ??
Jeśli zmiana pasa jest zmianą kierunku to po co obie te rzeczy są
wypisane w przepisach jako sytuacje, przy których trzeba migać?
co innego zamiana pasa, a co innego zmiana kierunku, jesli mozesz z danego
pasa jechac prosto lub w prawo i ty skrecasz w prawo to wtedy musisz
sygnalizowac swoj zamiar, jesli jednak z takiego pasa mozesz skrecic tylko w
prawo to co bedziesz sygnalizowal, przezciez kazdy wie gdzie pojedziesz
Nie wiem, czy tylko po polach jeździsz, ale w miastach są skrzyżowania,
gdzie na przeciwko pasa do skrętu jest pas do jazdy w przeciwną stronę.
nie sil sie chlopaku na ironie czy zlosliwosc bos kiepski w te klocki, co do
jazdy to przypuszczam ze jezdze samochodem niewiele krocej niz ty zyjesz, a
dla twojej wiadomosci, na przeiwko pasa tylko_do_skrety_w_prawo, zadko co
jest, oprocz chodnika lub wysepki, czasem jest zatoczka autobusowa, lub
rozbiegowka, ale wtedy masz i tak wyrysowane linie lub wysepki na asfalcie,
poza tym masz znaki nakazu ktore musial bys olac zeby jechac prosto
stwarzajac zagrozenie na drodze
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Bzdury..... to wygodnictwo, dupochroństwo lub nadgorliwość.....
A ludzie tak traktowani od przedszkola w pewnym momencie przestają myśleć
.
Jedni wcześniej (wiekszość) i inni później... I nie potrafią juz życ bez
zakazu/nakazu.... nie wiedzą co robić :-) ....
Przejaskrawiam może - ale taka jest tendencja w 'produkcji idiotów'....
Jak widać mamy już ofiary. Bez nakazu nie potrafią nawet oddychać.
neelix
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jak zwalczać bydło w TIR-ach blokujące wszystkie pasy ruchu ?
Taa, czesto sensowne, tylko czemu zapominasz ze na pasie dla
ciezarowek moze sie pojawic traktor, albo ze taka z 40t pod gorke
pojedzie 40, a kolega pusty moglby 90 .. ale nie, zabronic mu, bo ja
chce szybciej jechac...
Bo w narodzie tępota totalna.
Jak nie ma zakazu/nakazu to sa nadużycia. Jak wprowadzisz zakaz/nakaz to
strzępią gęby, że głupota.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jak zwalczać bydło w TIR-ach blokujące wszystkie pasy ruchu ?
On Wed, 23 Apr 2008 21:42:02 +0200, Jacek "Plumpi" wrote:
| Taa, czesto sensowne, tylko czemu zapominasz ze na pasie dla
| ciezarowek moze sie pojawic traktor, albo ze taka z 40t pod gorke
| pojedzie 40, a kolega pusty moglby 90 .. ale nie, zabronic mu, bo ja
| chce szybciej jechac...
Bo w narodzie tępota totalna.
Jak nie ma zakazu/nakazu to sa nadużycia. Jak wprowadzisz zakaz/nakaz to
strzępią gęby, że głupota.
A nie mozna sprawy przemyslec i nie wprowadzac zakazu/nakazu
w glupiej formie ?
Tak jak np z tymi swiatlami :-)
J.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Strażnicy Miejscy nie mają prawa wręczać mandatów!!!
| [...] Dziś w RadioZ podali,że sprawę wygrał ponieważ nie można otrzymać
| mandatu za nie zastosowanie się do znaku informacyjnego.
Co??? To chyba jakaś bzdura. Czyli:
1. Nie otrzymam mandatu za zawrócenie na drodze jednokierunkowej :)
2. Nie otrzymam mandatu za cofanie na autostradzie.
3. Etc, etc.
Chyba, że w powyższym rozumowaniu gdzieś tkwi błąd?
Pozdrawiam,
Kuba Gąsiorowski
Myslę że błąd polega na tym że w pkt 1 i 2 masz nie tylko znaki informacyjne
ale i zakazu (nakazu)w pkt 1 określają to przepisy że jest zakaz i koniec w
pkt. 2 pewnie na drodze masz nakaz jazdy w określonym kierunku (a nie
informację o tym ze jest to droga jednokierunkowa).
Gdybyś zaparkował w miejscu niedozwolonym oznaczonym odpowiednimi znakami
zakazu to mandat się należy ale SM wlepia mandaty nie za "niewłaściwe" wg.
nich parkowanie (bo samochód zaparkowałeś prawidłowo w miejscu do tego
przeznaczonym) tylko za to nie zapłaciłeś).
Prawnik chyba nie musiał sie bardzo wysilać żeby wygrać tą sprawę.
Całe to płacenie za parkowanie jest grubymi nićmi szyte.
Remek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pasy dla autobusów w Wawie
No - nieczytelna moze byc czesciowo. np nieczytelne jest
slowko "nie" z "nie dotyczy ....". I co czytamy ? :-)
Stad nowelizacja kodeksu. Teraz juz nie mamy przy znakach zakazu i nakazu
tabliczek kogo/czego dotycza (bo to bylo mylace), a jedynie okreslenie
specjlanych wylaczen z zakazu/nakazu. Przykladem jest zmiana definicji
zakazu zatrzymywania. Teraz jest np. "nie dotyczy chodnika" zamiast dawnego
"dotyczy takze chodnika".
Andy
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pasy dla autobusów w Wawie
Andrzej 'Andy' Zdzitowiecki wrote:
| No - nieczytelna moze byc czesciowo. np nieczytelne jest
| slowko "nie" z "nie dotyczy ....". I co czytamy ? :-)
AZStad nowelizacja kodeksu. Teraz juz nie mamy przy znakach zakazu i nakazu
AZtabliczek kogo/czego dotycza (bo to bylo mylace), a jedynie okreslenie
AZspecjlanych wylaczen z zakazu/nakazu. Przykladem jest zmiana definicji
AZzakazu zatrzymywania. Teraz jest np. "nie dotyczy chodnika" zamiast
AZdawnego "dotyczy takze chodnika".
Zastosowałeś ostry skrót myślowy i nieźle zamąciłeś...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wygrana w sądzie z Waparkiem - WAŻNE [DC]
Wed, 14 May 2003 11:10:48 +0200 "Przemek Vonau"
<przemekvo@gazeta.plwrote:
To tak mniej precyzyjnie ale bardziej po ludzku moje zrozumienie sytuacji.
Chcialem raczej zwrocic uwage na to, ze pojawia sie interpretacja
znaku informacyjnego bedacego _jednoczesnie_ znakiem zakazu/nakazu.
Szymon
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jazda na suwak
On Thu, 11 Sep 2008, Jacobs wrote:
Aleja Wlokniarzy, kierunek poludnie (miedzy ulica Pojezierska, a
Aleksandrowska). Sa 4 pasy bezposrednio przed skrzyzowaniem: 1 w lewo, 2
prosto i 1 w prawo. Jakies 200 m przed swiatlami jest nawet znak, ze lewy pas
do jazdy na wprost zmieni sie na pas do skretu w lewo. No co z tego?
A tyle, że nie napisałeś kiedy on się faktycznie ZMIENIA na pas
do skrętu w lewo. Informacja że nastąpi zmiana przeznaczenia pasa
a znaki nakazu lub zakazu które ustanawiają ten pas jako
"przeznaczony" to dwie różne rzeczy, prawda?
Jak za późno, to IMVHO zacząć trzeba od stwierdzenia że to oznakowanie
jest złe.
A jak jadą WBREW oznakowaniu, to równie dobrze możesz ponarzekać
na wjeżdżających na czerwonym swietle, prawda?
IMO powyzsze przypadki (oba) nie mają NIC do "zamka".
A mogliby zmienic pas jeszcze przed skrzyzowaniem, nie powodujac
jego zablokowania...
Widocznie jak się im nie nakaże to sami na to nie wpadną :]
Więc trzeba nakazać...
A później są płacze na grupie, że planiści komunikacji traktują
kierowców jak idiotów ;), ale to też dyskusja na inny temat :D
pzdr, Gotfryd
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pytanie o rondo
rondem można. Skrzyżówaniem o ruchu okrężnym - nie można. To jest po
prostu skrzyżowanie z wyspą pośrodku.
A na tej wyspie o ile sie nie myle powinny byc umieszczone odpowiednie znaki
nakazu, okreslajace to, z ktorej strony wysepke nalezy omijac.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Droga do Zieleńca
Cześć,
Zamierzam jechać do Zieleńca na weekend z Katowic przez Opole, Nysę i
Kłodzko. Autko ma założone oponki zimowe Kormorany Winterpro. Jednak nie mam
łańcuchów, a niestety przed wypłatą ledwo uzbierałem na wyjazd i nie stać
mnie teraz na zakup. Orientuje się ktoś może czy da się dojechać bezpiecznie
bez łańcuchów i czy policja sprawdza je (jeżeli oczywiście są jakieś znaki
nakazu jazdy w łańcuchach)
pzdr MarcoP
DU Nubira 2.0 CDX LPG
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Droga do Zieleńca
Zamierzam jechać do Zieleńca na weekend z Katowic przez Opole, Nysę i
Kłodzko. Autko ma założone oponki zimowe Kormorany Winterpro. Jednak nie mam
łańcuchów, a niestety przed wypłatą ledwo uzbierałem na wyjazd i nie stać
mnie teraz na zakup. Orientuje się ktoś może czy da się dojechać bezpiecznie
bez łańcuchów i czy policja sprawdza je (jeżeli oczywiście są jakieś znaki
nakazu jazdy w łańcuchach)
To zależy od panujących akurat warunków drogowych - podjazd do Zieleńca bywa ciężki jeśli leży dużo śniegu.
Możesz się natknąc na znak nakazujący użycie łańcuchów i wtedy często stoi tam policja i bez łańcóchów nie wpuszcza.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Droga do Zieleńca
Zamierzam jechać do Zieleńca na weekend z Katowic przez Opole, Nysę i
Kłodzko. Autko ma założone oponki zimowe Kormorany Winterpro. Jednak nie
mam
łańcuchów, a niestety przed wypłatą ledwo uzbierałem na wyjazd i nie stać
mnie teraz na zakup. Orientuje się ktoś może czy da się dojechać
bezpiecznie
bez łańcuchów i czy policja sprawdza je (jeżeli oczywiście są jakieś znaki
nakazu jazdy w łańcuchach)
Byłem tam 2 tygodnie temu, akurat po dużych opadach śniegu, łańcuchy miałem
w pogotowiu ale ich nie użyłem. Znak nakazu jest ale z tego co pamiętam to
chyba tylko dla ciężarówek. Z wyjechaniem nie ma problemu, bardziej
niebezpieczny jest zjazd (inną drogą niż wyjazd, zimą jest tam ruch
jednokierunkowy). Na zjedzie bywają oblodzone koleiny, codziennie jedno lub
dwa auta ladowały w rowie. Zalecany zdrowy rozsądek i umiar w prędkości -
bardziej mogą się przydać niż łańcuchy.
pzdr
Wojtek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Droga do Zieleńca
Użytkownik MarcoP napisał:
Cześć,
Zamierzam jechać do Zieleńca na weekend z Katowic przez Opole, Nysę i
Kłodzko. Autko ma założone oponki zimowe Kormorany Winterpro. Jednak nie mam
łańcuchów, a niestety przed wypłatą ledwo uzbierałem na wyjazd i nie stać
mnie teraz na zakup. Orientuje się ktoś może czy da się dojechać bezpiecznie
bez łańcuchów i czy policja sprawdza je (jeżeli oczywiście są jakieś znaki
nakazu jazdy w łańcuchach)
Witam!
Mieszkam w okolicy i czasem jeżdżę do Zieleńca. Obecnie jeśli chodzi o
warunki
to jest całkiem znośnie, nie ma śniegu na drogach. Przed samym Zieleńcem
może być trochę gorzej, ale zimówki + ostrożna jazda powinny wystarczyć.
Łańcuchów raczej na pewno nie będziesz musiał zakładać :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pozdrowienia dla srebdnej Toyoty Corolli WB*****
Użytkownik Borsuk <bors@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9iu5ek$c5@news.tpi.pl...
| Dyskusje na nic się nie zdały
Tam jest zakaz skrętu w lewo i dwa znaki nakazu jazdy prosto!
Nie widziałeś????
Cholera, nie za bardzo skumałem. W którym miejscu jest ten zakaz skrętu w
lewo?? Z Jerozolimskich w Kruczą oczywiście nie można skręcać. Ale z
Jerozolimskich nie można w lewo na rondzie deGaulle'a??? Cholera, chyba coś
przegapiłem.
Pozdrawiam
Butik
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: I ktory znak jest wazniejszy?
To///ek napisał(a):
http://brodnica.net/inne/podpatrzone/foto9.jpg
;)
O ile pamietam z kursu na PJ, dominacja znakow jest nastepujaca:
- zakazu
- nakazu
- ostrzegawcze
- informacyjne
Niestety nie podpre tego zadnymi argumentami, bo to tylko i wylacznie
moje odczucie...
Byc moze to co napisalem jest kompletna bzdura?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Komunikacja w Krakowie od 01.10.2000
Młyńskie to akurat rondo, chyba chodzi ci o rondo Polsadu ktore
faktycznie jest zwykłym skrzyżowaniem
Polsadu? skrzyżowaniem? Przecież tam są nawet znaki nakazu ruchu okrężnego,
a przy pulsującym żółtym świetle pierwszeństwo ma jadący już "po rondzie"
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kawalarzy
Thu, 13 Dec 2001 14:35:39 +0100,
Kotewka <kote@wp.pl napisal(a):
A ja zwracam uwage, ze znak ograniczenia predkosci oprocz
ograniczania
sugeruje predkosc z jaka sie powinnismy poruszac...
Dlaczego? Od tego są specjalne znaki.
Gdzie takie widziales ???
Jesli chodzi Ci o znaki nakazu, to jak sama nazwa wskazuje - nakazuja, nie
sugeruja. Taka subtelna roznica...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kawalarzy
Gdzie takie widziales ???
Jesli chodzi Ci o znaki nakazu, to jak sama nazwa wskazuje - nakazuja, nie
sugeruja. Taka subtelna roznica...
IIRC to sa takie *kwadratowe* niebieskie. Pamietam z kursu jazdy..
Niebieskie okragle to nakaz jazdy conajmniej xxx, a kwadratowe niebieskie
to wlasnie zalecana predkosc..
Merlin
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Niekumatych rowerzystów
Renata Gołębiowska <Renata.Golebiow@acn.waw.plwstukła:
| Nie napisałam, że nie wolno, tylko, że _nie powinieneś"
| Brawo - widzę, że dochodzimy do sedna sprawy. O ile dobrze rozumiem,
wyżej
| potwierdziłaś, że na ścieżce przy Sobieskiego wolno mi zawrócić.
Ale, gdzie Ty to widzisz
Nie napisałaś? No to proste pytanie: wolno mi zawrócić jadąc po ścieżce przy
Sobieskiego, czy nie? Z punktu widzenia przepisów, przypominam, i zakładając
że na końcach ścieżki nie stoją znaki nakazu i zakazu, a ja jestem tego
pewien. Wszelkie inne kwestie w wątku odkładam chwilowo na bok, a ty po
prostu odpowiedz.
Pozdrawiam,
Teo (bo ile można wałkować kwestie nieistotne?)
www.teo73.prv.pl
W oknie stał Teo i kota głaskał. Straciłam przytomność. [kya]
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mandat za parkowanie.
On 9 Jul 2003, Andrzej Bursztynski wrote:
To znak nakazu jazdy prosto plus oznakowanie tzw. poziome jest mniej ważne
od znaku informacyjnego?
To wg Ciebie to co stoi na wlotach ulic jednokierunkowych to sa znaki
nakazu jazdy prosto? Chyba powinienes odswiezyc sobie wiedze o znakach
drogowych...
Pozdrawiam,
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Mandat za parkowanie.
Aleksander Buczynski <ab155@students.mimuw.edu.plwrites:
To wg Ciebie to co stoi na wlotach ulic jednokierunkowych to sa znaki
nakazu jazdy prosto?
A wyobraz sobie, ze kolo hotelu Hyatt na Spacerowej stoi znak nakazu
jazdy prosto. Juz drugi rok chyba. Policja tuz pod tym znakiem robi
sobie konkursy kierowania ruchem i zupelnie jej absurdalnosc tego
znaku nie przeszkadza.
MJ
PS. A strefa platnego parkowania byla na samym poczatku oznaczona
znakami "zakaz postoju" na bialej tablicy z opisem "obowiazuje bilet"
czy jakos tak, ale to sie okazalo tez niedobrze. Straszny jest jakis
opor materii przeciwko placeniu za parkowanie...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: nowe pasy na rondzie pod Arkadią
"masti" <g@to.hellwrote in message
a może przeczytałbyś PoRD?
właśnie przez tak myślących Rondo Babki zwsze służyło różnym do
naprawiania sobie lewych błotników. Wystarczyło zgodnie z prawem zrobić
jedną czy 2 rundki i ktoś wymuszał pierwszeństwo zjeżdżając z środka.
A to ziwązane jest z tym że jest to, ateraz może było, jedno z 2 czy 3
normalnych rond w Warszawie. Na reszcie powinni w ogóle zdjąć znaki o
ruchu okrężnym bo są to po prostu zwykłe skrzyżowanai z wyspą.
Ja bym to uznal za zwykla ulice lecaca w kolo i postawil przed wjazdami
tylko znaki nakazu jazdy w prawo i sprawa zalatwiona. Potem to juz bylaby
zwykla droga z 3 pasami ruchi u jak chcesz gdzies jechac, to zmieniasz sobie
pas, jak na zwyklej drodze. Nigdy nie potrafilem pojac, dlaczego to wyroznia
sie jakos inaczej.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wagonowa (jadąc od Strzegomskiej do Pafawagu)
misiczka wrote:
Dzwoniłam przed chwilą do ZDIKU. Antypatyczna i chamska Pani z Inżynierii
Ruchu powiedziała, że według niej ten rejon jest DOBRZE oznakowany [...]
Jeżdżę tamtędy codziennie (nooo, od poniedziałku do piątku i sporadycznie w
łykendy) i śmiem twierdzić, że faktycznie, jest dobrze oznakowany. Przed
zmianą organizacji ruchu były znaki informujące o tym fakcie, w tej chwili
zarówno znaki poziome jak i znaki nakazu w odpowiednich miejscach są
jednoznaczne.
Pozdrawiam,
Grzesiek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Źle oznaczony objazd: ogromny korek na Pradze
Jeżdżą na pamięć i tyle
Jeżdżą na pamięć i tyle. wystarczy spojrzeć co się dzieje jak nawalą światła: nikt nie spojrzał jaki znak stoi przed skrzyżowaniem i głupieją.
P.S. Przy okazji remontu Jerozolimskich Koszykowa była jednokierunkowa od Lindleya do Niepodległości. Póżną nocą jechało auto drogowców od NIKu i zawieszali znaki "UWAGA Zmiana organizacji ruchu", zakazy skrętu z Krzywickiego w lewo, zakazy wjazdu itp. Szedłem tamtędy i widziałem osobiście gościa który zignorował kilka znaków zakazu , nakazu i informacyjnych i dopiero drogowcy wieszający znaki (w końcu ich dogonił) uprzemie go poinformowali "Wjebałeś się pan pod prąd". Ich też olał i pojechał dalej.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ktore znaki drogowe sa niepotrzebne
Ktore znaki drogowe sa niepotrzebne
Wedlug mnie wiekszosc znakow ostrzegawczych.
No bo co np. daje znak "Krowa na drodze". Jak mam sie z nia zderzyc i to i tak
sie zderze, czy bedzie znak czy nie.
Czy nie lepiej postawic znak 'ograniczenie predkosci'? Na to samo wyjdzie, a
nie trzeba bedzie myslec, ze jak krowa, to przy mniejszej predkosci skutki
zerzenia beda mniejsze.
Albo znak "Nierownosci". Przeciez na wiekszosci drog sa nierownosci, wiec co
to daje?
A znak niebezpieczny zakret? Analogicznie lepszy skutek da znak ograniczenia
predkosci i zakaz wyprzedzania. A juz znak "dwa lub wiecej niebezpieczne
zakrety" z ich liczba na dole to juz przegiecie. Mam sie niby zastanawiac, czy
juz minelo 5 zakretow?
W ogole wiekszosc znakow ostrzegawczych jest zbedna. Ja zostawilbym tylko
'ustap pierwszenstwa przejazu' , a najlepiej w ogole zastapil go znakiem
zakazu typu 'zakaz wymuszania pierwszenstwa' czy cos w tym rodzaju, a znaki
ostrzegawcze bym zlikwidowal w cholere.
Jesli chodzi o znaki zakazu, to maja chyba najwiekszy sens, informacyjne
raczej tez, chociaz np. znak "przejscie dla pieszych" ustawiony pol metra
przed przejsciem jest bez sensu, bo przeciez widac golby okiem, ze jest
przejscie.
Jesli chodzi o znaki nakazu, to niektore tez sa bez sensu, np. nakaz jazdy w
prawo lub w lewo, bo przeciez latwiej go zastapic znakiem zakaz jazdy prosto
("zakaz wjazdu" na drodze na wprost).
Ciekawe jakie oszczednosci w skali roku dalaby likwidacja niepotrzebnych znakow?
Co o tym sadzicie?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: frajerzy z lewego pasa - dzień zepsuty
silikoplast napisał:
niestety jak widzę jak na autostradzie w
> Poznaniu jak pomyka sobie gościu 90 na lewym pasie to mi lekko ciśnienie
rośnie
> .
Nie powinno Cię to obchodzić jeżeli jedziesz sobie spokojnie swoim prawym
pasem ;-P
Poza tym bardzo rzadko spotyka sie znaki nakazu jazdy z predkościa rzędu
100km/h ;-P
Jeżeli facet jedzie 90 na ograniczeniu do 130, to ma takie prawo.
Przestrzeganie prawa wprowadza do życia nieoceniony element spokoju ;-)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: czy można przewozić narty w środku samochodu?
wobuziak1 napisał:
> ...bo ja nie znalazłem nic w prawie niemieckim i austriackim dot. obowiązku
> posiadania łąńcuchów. A wolałbym wiedzieć, bo lada moment tam jadę...
Obowiazku posiadania nie ma. Natomiast jak bys rzeczywiscie szukal, to
znalazlbys znaki nakazu jazdy przy uzyciu lancuchow snieznych na przynajmniej
jednej osi napedowej, a takze obowiazki kierujacego pojazdem po zauwazeniu
takiego znaku.
A nastepnym razem nie rznij glupa.
MfG
C.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jazda na światłach - podsumowanie pierwszego roku
crannmer napisał:
> To niedomowienie roku. Robisz to (mylenie sie) nieustannie.
>
> Znaki nakazu (czyli okragle i niebieskie z bialymi symbolami) zapalenia swiatel
> mozna spotkac wylacznie przed tunelami, dlugimi przejazdami pod wiaduktami albo
> na wjezdzie do budynku parkingowego. A za przeszkoda znajduje sie odpowiedni
> znak przypominajacy o ewentualnym zgaszeniu.
Nie no jasne że nie chodziło mi o znak drogowy w sensie "nakaz jazdy..." a o
znaki propagujące zapalanie swiateł jako sposób na bezpieczne życie . To cos
takiego jak propagowanie przez "gwiazdy" sportu , estrady itp " nie bąź debilem
, zapnij pasy ". Widzialem tego sporo w Monachium .
> Tablice spotykane _czasami_ przy drogach i propagujace zapalanie swiatel
> (ustawiane przer Verkehrswacht) nie sa znakami, lecz maja znaczenie i sile
> wiazaca bilbordu reklamowego.
Tak , i dokładnie o tym pisałem .
> Tyle wiesz, co zjesz i w internecie przeczytasz.
> W Niemczech przejscie na czerwonym swietle jest scigane.
Nie ma to znaczenia bo piszemy o światłach .
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: placenie za parking
Znaki nakazu ani zakazu też nie nakładają mandatu. One tylko nakazują lub
zakazują określonego postępowania. Mandat nakłada ustawa - KD w przypadku
niezastosowania się do znaku drogowego, ustawa o Straży miejskiej w przypadku
niezastosowania się do uchwały Rady miejskiej o miejscach do odpłatnego
parkowania. Sąd zwyczajnie dał d.... Jak w wielu zresztą innych sprawach.
Następna instancja spostrzeże się , nie ma obawy. Nie jestem miłośnikiem
mandatów, ale prawda leży jak wyżej, niestety.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Rondo-pierwszeństwo wjazdu!?
Teoretycznie też nie.
> Teoretycznie tak.
> Par. 36 Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się
> dookoła wyspy lub placu W KIERUNKU WSKAZANYM NA ZNAKU.
Zauważ, że znaki nakazu jazdy w określonym kierunku są zawsze dwa - jeden
"prawy" i analogiczny "lewy".
www.gimnazjum.pl/karta/znaki_c/znaki_c.html
Gdyby teoretycznie dopuszczony był u nas ruch okrężny zgodny z ruchem wskazówek
zegara, to w rozporządzeniu o znakach znalazł by się znak nakazujący jazdę w tym
kierunku. Jak na razie nie ma go i jest tylko C-12.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Bedzie drozej, ale czy bezpieczniej?
emes-nju napisał:
> Ale dlaczego prawie zawsze (z wyjatkiem ostrych warunkow zimowych) mozna sobie
> pozwolic co najmniej na jazde z predkoscie ograniczenie + 50%?! Czemu to sluzy?
Myślę, że służy to tym, którzy nie są tak dobrymi kierowcami, jak Ty i którzy
nie mają tak dobrych samochodów, jak Ty.
> Ja naprawde chce, zeby ograniczenie mowilo mi z jaka predkoscia mam jechac, al
> e ostrzegalo przed radarem.
No, nie. I Ty coś pisałeś o mentalności niewolniczej? A tutaj chcesz, żeby znaki
mówiły Ci, jak szybko masz jechać? Ja prędkość dobieram do warunków, do tego jak
się czuję, ale decyduję o tym sam i nie czekam, aż ktoś mi powie, jak szybko mam
jechać. To nie są znaki nakazu, ani tym bardziej informacyjne (takie widziałem w
Niemczech np. na zjazdach z góry - podana jest informacja o optymalnej prędkości
np. w zakresie 70-90 kmh).
Jura
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Co odwołuje skrzyżowanie?
Problem oboczny
antymax napisał:
> dlatego zawsze znaki zakazu/nakazu powtarzane sa co skrzyzowanie :) A
> przynajmniej powinny być.
====================
Bywają "śmieszne sytuacje gdzie na drodze dwupasmowej (12m szerokości) w
terenie zabudowanym, z liczymi odnogami bocznymi w jedna stronę dla tego
samego odcinka jezdni z jednej strony są znaki ograniczenia predkości np do
40km/h a dla ruchu w przeciwną stronę nie ustawiono znaków powtórzeniowych
po "skrzyżowaniu" w postaci odnogi drogi po przeciwnej stronie jezdni i nie
obowiązuje ograniczenie prędkości. Tak przynajmniej interpretują to niektórzy
biegli sądowi. I gwoli ścisłości droga boczna musi mieć conajmniej 20 m
długości utwardzenia aby była jezdnią, samo utwardzenie dojazdu to jeszcze nie
jest jezdnia.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kto ma pierwszeństwo przejazdu ?
Pasy "najazdowe", "wjazdowe", "zjazdowe" /wszystko jedno jak je nazwiecie/ są
przedłużeniem drogi po ktorej aktualnie jedziecie. Jeżeli jedziesz główną to pas
też "jest główny". Jeżeli jedziesz podporządkowaną to "pas też jest
podporządkowany".I to na calej swojej długości!!! Poza tym pasy te sa oznakowane
znakami poziomymi /malowanymi na jezdni/, o ktorych całkiem zapominacie, a
ktorych należy bezwzglednie przestrzegać. Najczesciej sa to znaki nakazu, jeżeli
chodzi o kierunek jazdy, lub znaki informacyjne /linie przerywane, ciągłe,
trójkąty/. Na przykładzie Krakowa jasno widać, że właczający sie do ruchu z
prawej strony nie może przekroczyć ostatniej strzałki skretu lewo, bo wtedy
wjechałby na pas z nakazem skretu w prawo. Analogicznie jadący prawym pasem
drogi głownej, chcąc skrecic w prawo może wjechac na pas skretu w prawo nie
wczesniej niż na pierwszej strzałce nakazującej ten kierunek, bo inaczej
znajdzie sie na niewłasciwym pasie. Jasne? Troche wyobrażni....
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pierwszeństwo na drodze dla rowerów i pieszych
Pierwszeństwo na drodze dla rowerów i pieszych
Często jeżdżę rowerem razem z dzieckiem i mam problem z interpretacją tego
przepisu:
Art.33 ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. nr 58, poz. 515 - tekst jednolity
z późniejszymi zmianami) mówi, że kierujący rowerem jednośladowym jest
obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych.
Korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, kierujący rowerem ma obowiązek
zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
Sprawa jest oczywista, jeśli jedziemy po ścieżce rowerowej (oznaczonej
znakiem C-13 biały rower na niebieskim tle), piesi nie mają tam
pierwszeństwa.
Znaki nakazu
Sprawa jest też prosta, jeśli jest droga dla rowerów i pieszych oznaczona
znakami C-13 i C-16 (droga dla rowerów, droga dla pieszych) oddzielonymi
kreską poziomą - ruch pieszych i rowerzystów odbywa się na całej szerokości
jezdni, piesi mają tam pierwszeństwo.
Ale kto ma pierwszeństwo na części ścieżki dla rowerów, gdy symbole C-13 i C-
16 są oddzielone kreską pionową, dodatkowo na pasie dla rowerów jest
powtórzony poziomo znak „droga dla rowerów” ?
Spotkałam się z interpretacją, ze rowerzysta nie ma tam pierwszeństwa, ma
ustępować pieszym. Po co w takim razie są dwa rodzaje znaków - z kreską
pionową i poziomą, skoro i tak piesi mogą chodzić gdzie im się podoba ?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Do krakusów i nie tylko pytanie o skrzyżowanie
Do krakusów i nie tylko pytanie o skrzyżowanie
[URL=www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bbd52b59c8af600e][IMG]
images20.fotosik.pl/389/bbd52b59c8af600em.jpg[/IMG][/URL]
Samochód A jedzie drogą jednokierunkową, zamierza skręcić w prawo -
sygnalizator jest osobny dla skretu w lewo i prawo - A ma zielone światło do
skrętu w prawo - NIE JEST to strzałka warunkowego skrętu gdy świeci się
czerwone.
Samochód B zamierza skręcić w lewo, również ma zielone światło.
Kto ma pierwszeństwo? Czy znaki nakazu coś zmieniają? Przed skrzyżowaniem
pojazd A ma znak ustąp pierwszeństwa ale działająca sygnalizacja wyłącza
obowiązek jego stosowania, pojazd B chyba też ma taki znak ale nie jestem
pewien.
Pytam gdyż kierowcy tam zachosują się różnie i dziwnie, nie wiem czy jest tam
coś niejednoznacznego?
Prosze o normalne odpowiedzi a nie "wyrzuć prawo jazdy" :)
ps. tutaj bezpośredni link do obrazka przedstawiającego sytuację gdyby
pierwszy odnośnik nie działał
www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bbd52b59c8af600e
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: przejscie dla pieszych z wyspa
no wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Nie o wielka wyspe i osobne swiatla.
Teraz w moim miescie na waskiej drodze poustawiali cos takiego i po obu
stronach znaki nakazu kierunku objazdu wysepki. Ta "wysepka" ma moze 2/3m
szerokosci. Znowu sie mozna spierac, kiedy cos takiego jest powierzchnia
jezdni, a kiedy nie. Do wczoraj bylo, dzis przyszedl robol namalowal paski i
juz nie jest?Nie jestem pewny.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: przejscie dla pieszych z wyspa
> no wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Nie o wielka wyspe i osobne swiatla.
Na malych wysepkach tez zdarzaja sie swiatla - zawsze podwojne.
> Teraz w moim miescie na waskiej drodze poustawiali cos takiego i po obu
> stronach znaki nakazu kierunku objazdu wysepki. Ta "wysepka" ma moze 2/3m
> szerokosci. Znowu sie mozna spierac, kiedy cos takiego jest powierzchnia
> jezdni, a kiedy nie. Do wczoraj bylo, dzis przyszedl robol namalowal paski i
> juz nie jest?Nie jestem pewny.
Ale jednak. Kiedys na wyremontowanej trasie Lublin-W-wa nie namalowali jeszcze
pasow i jezdzilo sie jak po drodze z dwoma pasami w kazda strone (spokojnie
mieszcza sie 4 samochody). Pozniej domalowali linie krawedziowa wyznaczajac
pobocze i jezdnia sie zwezyla.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: przestrzeganie przepisow w Polsce
Zachowanie na drodze to tylko niewielka część stosunku Polaków do prawa. Cóż,
dzięki oporowi przed postanowieniami administracji krajów zaborczych udało nam
się jakoś przetrwać i nawet zbudować kilka pozytecznych rzeczy w latach 20-tych
ubiegłego wieku. Z drugiej strony administracja tworząca prawo ma gdzieś
konsultacje społeczne i myśli, że jak dano jest jej przywilej od obywateli to
może sobie porządzić jak król na tronie. Ciekawe ile badań nateżenia ruchu,
płynności jazdy itp wykonuje się przed postawieniem jakiegokolwiek znaku zakazu,
nakazu itp. Duzo się mówi o "fali" i odpowiednim ustawieniu sygnalizacji. Ale
ustawiajmy ją do umiejetności kierowców. Nie wszyscy w Polsce nauczyli się
płynnie ruszać na skrzyżowaniu, ale to nie ich wina. Nalezy dopasowac
sygnalizacje do ich umiejętności, a nie kalkować rozwiązania zachodnie. Tak samo
z ograniczeniami prędkości.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Radar dobry na wszystko
a_weasley napisał:
> (ze swej strony dodałbym pytanie, dlaczego w takim razie takie ograniczenie na
> jednych przejściach jest,
Nie , wiem . Może dlatego że tak jak w innych krajach tak i u nas czasmi brakuje
znaków tam gdzie być powinny . Może waaaadza nie pomyslała by go postawić .
> Nie, nie tłumaczyć. Zdobyć minimum wiedzy o znakach drogowych w Unii.
> Owóż znaki drogowe muszą być zrozumiałe bez znajomości miejscowego języka. Napi
> s
> pod znakiem zakazu / nakazu / ostrzeżenia może zawężać jego znaczenie, ale nie
> może go rozszerzać. Dlatego na przykład parę lat temu zmieniono w Polsce
> znaczenie znaku zakazu zatrzymywania i zakazu postoju i odtąd domyślnie obejmuj
> e
> on chodnik, ewentualnie może być tabliczka po polsku ZAWĘŻAJĄCA jego zakres do
> jezdni. Zarówno po to, żeby znaczenie nie różniło się od obowiązującego za
> granicą, jak i po to, żeby kierowca nie znający polskiego nie zaparkował w
> miejscu niedozwolonym wskutek niezrozumienia tabliczki.
Nie ma znaczenia czy napis rozszerza czy zawęża znak . Ważne że nie rozumiesz co
jest napisane pod nim . Mozliwe że jest nakaz skrętu w prawo a tabliczka pod nim
informuje że nie dotyczy MZK i debili i co ? Taki Klemens skręci bo języka nie
zna .
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pytanie o wyprzedzanie prawym pasem
watashi79 napisał:
> dwie jezdnie - zgoda, ale nie jest "prawnie" potwierdzone, że są
> jednokierunkowe, o ile nie ma stosownych znaków. można sobie np.
> wyobrazić dwie równoległe drogi rozdzielone umownym pasem zieleni,
> z których każda jest dwukierunkowa (to oczywiście bez sensu, ale
> teoretycznie możliwe). jak przepisowo odróżnić tą sytuacją od tej
> którą opisujesz, nie stosując znaków drogowych?
Znaki są, np. na skrzyżowaniach są znaki zakazu wjazdu (B-2) na
jezdnię w przeciwnym kierunku i znaki nakazu jazdy z prawej strony
(C-9)na wysepkach na tychże skrzyżowaniach.
Gdyby było tak jak piszesz to by znaczyło że jeżeli nie ma
jednoznacznego znaku D-3, to można by było jechać w przeciwnym
kierunku, czyli praktycznie pod prąd...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pytanie o wyprzedzanie prawym pasem
rav107 napisał:
> watashi79 napisał:
> > dwie jezdnie - zgoda, ale nie jest "prawnie" potwierdzone, że są
> > jednokierunkowe, o ile nie ma stosownych znaków. można sobie np.
> > wyobrazić dwie równoległe drogi rozdzielone umownym pasem zieleni,
> > z których każda jest dwukierunkowa (to oczywiście bez sensu, ale
> > teoretycznie możliwe). jak przepisowo odróżnić tą sytuacją od tej
> > którą opisujesz, nie stosując znaków drogowych?
>
> Znaki są, np. na skrzyżowaniach są znaki zakazu wjazdu (B-2) na
> jezdnię w przeciwnym kierunku i znaki nakazu jazdy z prawej strony
> (C-9)na wysepkach na tychże skrzyżowaniach.
co do C-9 zgoda
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kolizja na rondzie - kto winien
A tak troche inaczej.
Mamy zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym z ustąp na każdym wjeździe. Wjazdy i
zjazdy dwupasmowe. I mamy strzałki kierunkowe na wjazdach: na prawym pasie:
prosto i w prawo, na lewym prosto i w lewo.
I teraz zagwozdka. Można jeździć w kółko czy nie?
Jadąc z prawego i robiąc kółeczko łamiemy znaki nakazu przy wlocie. Mandat? się
należy?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: "Ronda", ronda i RONDA
Zna ktos przepisy frnacuskie ? Ja nie znam ani przepisow ani jezyka, ale tak
patrzac na ten ichny znak dedukuje sobie, ze:
U nas jest znak nakazujacy, u nich ostrzegajacy (chyba przed dojazdem do drogi
jdnokierunkowej, okraglej, moze ktos przetlumaczyc definicje tego znaku ?). U
nas jest nakaz okreslonego zachowania, u nich tylko ostrzezenie. Czyli brak tego
znaku nie powoduje u nich innego zachowania na drodze, u nas tak. Zapewne nie
istnieje u nich pojecie "skrzyzowanie z ruchem okreznym" i nie wystepuja ronda
wygladajace jak zwykle skrzyzowania. Ruch na "rondzie" reguluja znaki nakazu
jazdy w prawo. O to apeluje u nas na tych pseudo-rondach. Rondo nie jest
skrzyzowaniem tylko normalna droga, tak jak powinno byc...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy instruktor ma rację?
Gość portalu: zapytek;) napisał(a):
> 1. wjeżdzam z podporzadkowanej na główną w prawo, nie ma pasów, ale jakaś
> babcia wolniutko przechodzi przez jezdnię, więc czekam, stoję na
> podporzadkowanej, choć lewa wolna.
wydaje mi sie, ze jesli jak mowisz lewa wolna a 'babcia' schodzi juz, to
powolutku (b. wolno) nie zaszkodziloby ruszac, choc zalezy od natezenia ruchu.
np. w Lodzi jest niejedno takie skrzyzowanie, ze jesli sie nieco nie
wepchniesz, to nie pojedziesz, wiec logiczne jest, by wykorzystac kazda dogodna
i bezpieczna sytuacje. wszystko zalezy od sytuacji, od wyczucia.
> a babcię trzeba było OBJECHAĆ, bo już prawie była przy chodniku.
tego raczej nie powinno sie robic.
> 2. Jadę na skrzyżowamniu równorzędnym w lewo,
logika to nakazuje, ze nalezy objechac taka wysepke i tak sugerowalbym tak
robic na kazdej.
[czy sa tam znaki nakazu (C-9, C-12) jesli tak to inaczej nawet nie probuj
jechac. znak mowi jasno.]
> 3. kilka razy poprawił mnie w takiej sytuacji. Skręcam ( obojetnie lewo czy
> prawo) w jezdnię dwukierunkową o czterech nie wyznaczonych pasach ruchu.
Przepis mowi (a logika nakazuje), ze skrecajac mamy dowolnosc wyboru pasa, tak
zeby bylo nam latwiej w dalszej drodze (czyt. bez zbednych manewrow,
bez "tanczenia po jezdni").
ogolnie radze powrocic do poprzedniego instruktora:)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: polecenia egzaminatora, jakie?
Hmmm.
To wszystko zależy na jakim zadubiu zdajesz Egzamin ?
Przeważnie są to "polecenia" -
- Proszę skręcić w prawo/lewo na najbliższym skrzyżowaniu (o ile jest to
dozwolone).
Tak samo z zawracaniem lub parkowaniem .
Głównie o to chodzi , czy obserwujesz znaki zakazu/nakazu na danej drodze oraz
sytuacja w Ruchu Drogowym.
ps.
Jeżeli masz więcej szczegółowych pytań ,
to Zapraszam Na
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wczoraj jazdę doszkalającą miała kursantka,
Gość portalu: X napisał(a):
> Acha. Włąsnie.Czy na znakach: nakaz jazdy w lewo przed znakie,
nakaz
> jazdy w lewoz znakiem lub nakaz jazdy w prawo lub w lewo można
> zawrócić.Mój instruktor mówi mi,że tak,ale w testach jest coś,że
> przynajmniej przy nakazie jazdy w lewo przed znakiem nie można
> zawrócić.Jeśli możesz pomóż...
Przed tymi znakami można zawrócić, natomiast za znakami już nie.
Wkońcu są to znaki nakazu!!!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nie moge zdac prawka :[]
witaj. droga do upragnionego dokumentu jakim jest prawo jazdy przeważnie jest długa i kręta z wielu powodów- niedouczony instruktor nauki jazdy, egzaminator który stworzył własne kryteria egzaminu na prawo jazdy wbrew ustawowym przepisom i najważniejsze same podejście zdającego.
czynnik pierwszy i trzeci ma kluczowe znaczenie.wjaki sposób pokonać te trudności? pierwszy należy poszukać innego instruktora (na forum już padła taka propozycja)-jezeli po niezdanym egzaminie i przedstawieniu przyczyn porażki nauczyciel nie zmienił metod nauczanie, nie wyeliminował przyczyn błędu to należy zweryfikować wiedzę i umiejętności u innego instruktora.
przyczyna samego zdajacego- nie należy, idąc na egzamin praktyczny, myśleć o tym czy ja zdam? ("nie nakręcać się"),wszelkie czynności wykonywać płynnie ale nie w taki sposob aby dostosowywać się do innych uczestników ruchu (owczy pęd)- należy to koniecznie wyeliminować najczęstrza pryczyna niepowodzeń, analizować to co dzieje się na drodze np.: pada hasło- na skrzyzowaniu jeżeli możliwe proszę zawrócić czyli:
najwcześniej jak tylko mój wzrok sięga szukam informacji dotyczących zakazu zawracania tj. znak-zakaz zawracania, zakaz skretu w lewo, znaki nakazu czy sygnalizator kierunkowy w lewo. w przypadku takiego oznakowania rezygnujemy z zamiaru zawracania i poszukujemy skrzyzowania gdzie można wykonać zadanie, jeżeli okazuje się że jest możliwość zawracania na skrzyżowaniu to muszę zmienić na lewy pas gdy poruszam się prawym i .... ZDAJĄCY MUSI PODCZAS JAZDY MYŚLEĆ O TYM CO MA ZROBIĆ to tak jak Małysz który skacząc nie myślał ile metrów ale jak optymalnie się odbić i ułożyć wlocie aby to osiągnąć. pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: JAK TO BĘDZIE NA ESTAKADZIE?
JAK TO BĘDZIE NA ESTAKADZIE?
Witam Pana!
Juz nie długo zostanie oddana do użytku estakada, która była potrzebna Nowemu
Dworowi jak i całemu miastu jak ludziom powietrze i woda. Wiem, że na
początku estakadą bedzie można przejechać tylko z Klecińskiej na Ostatni
Grosz (bądź w przeciwnym kierunku). Dlatego chciałbym sie zapytac o
oznakowanie naszej estakady i nie chodzi mi ani o oznakowanie poziome ani o
znaki nakazu, zakazu itp. tylko o kierunkowskazy! Chciałbym aby pan mi
powiedział czy zostaną wprowadzone tam kierukowskazy na wrocławskie osiedla
(tak żadko spotykane we Wrocławiu), spodziewam się, że będzie tam
kierukowskaz do Portu Lotniczego, ale tez dobrze by było zaznaczyć os. Gądów,
Popowice (to w kierunku Ostatniego Groszu), jak i Nowy Dwór, Muchobór (w
kierunku przeciwnym). Bardzo ulatwiło by to korzystanie z tego węzła
komunikacyjnego osobom nie bardzo znającym tamte tereny Wrocławia.
Mówiąc o kierunkowskazach nie mam na myśli jakiegos skomplikowanego systemu
informacji miejskiej, tylko zwykły kierunkowskaz (niebieskie litery na białym
tle)
Dla przykładu pokazuję zdjęcie takiej tablicy z innego miasta!
www1.gazeta.pl/im/1127/z1127087G.jpg
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: równość w rodzinie
do pewnych rzeczy sie przekonalam, np do tego ze jesli cos wczesniej
nie bylo wymagane to wprowdzenie od razu zakazu/nakazu da oplakany
efekt - szczegolnie jesli gore biora nerwy (bo od zawsze balagan,
balagan, balagan, tyle sie powstrzymywalam i nagle bum)
U mnie ze sprzataniem tez jest problem (dotyczy to rowniez mnie),
dlatego zgadzam sie na sprzatanie etapami np dzisiaj tylko klocki bo
to najbardziej przeszkadza, czesto jeszcze pomagam jak jest bardzo
duzo (oczywiscie jest marudzenie, bo to takie nuuuudne, i jestem
taaaaka zmeczona). Sama siebie staram sie przede wszystkim
mobilizowac do bardziej systematycznego sprzatania (srednio idzie),
ale jakies podstawy sprzatania musza byc. co do ogladania bajek, to
ja ustalilam (ale to 4 latka wiec może latwiej, dotego jedna :-)),
ze wiecej bajek to owszem ale w sobote/niedziele - np po poludniu,
a na tygodniu tylko wieczorynka. Z moich obserwacji wynika ze
dziecko jak tak oglada telewizje, to jest potem niedoogarniecia,
rozdrażnione i samo nie wie czego chce plus totalnie wynudzone, zero
pomyslow na samodzielna zabawe.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Glosem feministy
bitch.with.a.brain napisała:
> napisales ,ze dla osob wierzacych źródłem prawa naturalnego jest bóg. I ci
> wlasnie wierzacy mordowali w czasie wypraw krzyzowych i palili na stosach.ak
> wygladalo ich prawo naturalne
Było to POGWAŁCENIE zasad prawa naturalnego. Istnienie określonego systemu norm
zakazu/nakazu a istnienie środków pozwalających egzekwować te normy to dwie
zupełnie różne sprawy, które mylisz.
kocia_noga napisała:
> strusi_ogon napisał:
>
> > Nikt nie popełnia morderstwa, nie naruszając prawa naturalnego.
>
> Tak ci się tylko wydaje.To całe "prawo naturalne" przypomina twoje prywatne
> widzimisię.Dla ciebie naturalną rzeczą i zgodną z p.n. jest tepienie gejów,
dla
>
> kogos innego - miłośc do wszystkich ludzi.
Nie żadne widzimisię, tylko element istniejący w każdej kulturze i cywilizacji.
Żeby nie szukać daleko przykładu - instytucję ius naturale znali Rzymianie na
długo przed narodzinami chrześcijaństwa.
Nie jest dla mnie naturalną rzeczą tępienie gejów. Natomiast jest dla mnie
naturalną rzeczę nieprzyznawanie im żadnych dodatkowych praw z tego tytułu, że
są gejami. Ich związki nie służą podtrzymaniu gatunku, nie zasługują zatem na
przywileje, nadawane związkom heteroseksualnym.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nigeryjczycy buszują na aukcjach internetowych
Dzieki za wsparcie, kolego.
Tak sie chyba dzieje dlatego ze instynktownie
mamy zaufanie do drukowanego tekstu. A przeciez
email jest nie pisany recznie a stanowi slowo drukowane.
Wierzymy(na ogol) gazecie, wierzymy w to co napisane w ksiazeczce
do nabozenstwa, wszedzie na ulicy widzimy znaki nakazu i zakazu drukiem:
nie przechodz, idz tedy owedy, swiezo malowane.
No i tak sterowani latwiej mozemy pasc lupem oszustwa.
Ja takze dostalem w ub. weekend inna druga propozycje
zakupu na angielskim eBay
(o krugu pisalem wyzej).
Otoz zglosil sie facet, ze nie sprzedal cudownego srebrnego zestawu
do herbaty o jaki ja sie handryczylem na aukcji. Wygrany, niejaki Bogdan
z Bialorusi sie rzekomo wycofal. Faktycznie, mysle ja sobie- Bogdan mnie pobil
ale skad u ruskiego tyle szmalu(szlo o niezle pieniadze). No, chyba ze handluje
z Nowymi Ruskimi i taki zawsze cie pobije. Ale sprawdzam i widze ze facet co
rzekomo sprzedawal te srebra, juz na ebay nie funkcjonuje- a byl to uznany
handlarz. Odpisalem grzecznie ze chetnie przejme jego skarb za gotowke, z reki
do reki. Juz sie nie odezwal wiecej. Ewidentne oszustwo.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: stan bezpieczenstwa na wylotach z Warszawy
No prosze - najbezpieczniej jest tam, gdzie znaki "nakazu" lub jak inni zwa je
"ograniczajace" predkosci pozwalaja jechac najszybciej - Zolnierska 100km/h.
Niebezpieczna predkosc to mit. Spojrzcie na wyniki Pulawskiej - tam jest "nakaz"
50 km/h.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: nabijanie statystyki idiotycznymi sondami/postami
Coś się dzieje niedobrego :(
Do tej pory nie zabierałam głosu w tej jałowej, niestety, dyskusji ale może już
czas.
Opinię na temat sond większość wyraziła już w innym wątku, nie rozumiem więc po
co tworzyć kolejny na ten temat.
Zrozumiałam, części się nie podoba a części i owszem. No i koniec. Czy dążymy tu
do jakiegoś zakazu/nakazu?
Jeżeli tak to proszę najpierw zdefiniować znaczenie słowa "idiotyczne" i
"sonda". Który post to już sonda, a który jeszcze nie? I kto będzie decydował,
który wątek jest ważny a który mniej?
OSOBIśCIE UWAżAM, żE SKORO FORUM JEST OTWARTE TO MA PRAWO WYPOWIEDZIEć SIę NA
NIM KAżDY W WYBRANY PRZEZ SIEBIE SPOSóB. (sorki za caps'y)
Odkąd pojawił się wątek tiruriru powiało chłodem, forum już przycichło, każdy
się boi, że zadając pytanie zostanie okrzyczany "sondotwórcą".
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Szkoła dla rodziców - trochę teorii...
Komentarz do życia dziecka jako drogi
Na zajęciach też była mowa o tej drodze.
Założenie jest takie, że po pierwsze my mamy iść tą drogą z dzieckiem a nie
przed lub za nim. Po drugie wszelkie dziecięce doświadczenia są jakby bocznymi
uliczkami odchodzącymi od drogi głównej i tam z dziećmi nie wchodzimy. Dziecko
musi samo przeżyć/doświadczyć pobytu w przedszkolu, w szkole, a właściwie
poradzić sobie z rzeczywistością tam zastaną. My możemy tylko wyznaczać im
kierunek jazdy stawiając na drodze znaki nakazu, zakazu czy znaki informacyjne.
Ciekawe było to, co nasze prowadzące powiedziały o doświadczeniu jakim są np.
narkotyki. To jest boczna droga, w którą dziecko wchodzi samo a my możemy
jedynie warować przy wyjściu czekając na powrót dziecka. Wielu rodziców stara
się jak może, ale w końcu odchodzi i zostawia dziecko w tej bocznej uliczce.
Tymczasem gdyby poczekali, to dziecko by wróciło samo, bo wie, że u wylotu tej
uliczki stoi ktoś, kto kocha i wie co jest najważniejsze. Ktoś, kto zna granice
i umie je wyznaczać.
Powiedziane zostało również, że nabywamy granice przede wszystkim poprzez
kontakt z rodzicami.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Organizacja ruchu
Witajcie. Bardzo mi sie nie podobają progi zwalniające. Są bardzo wysokie a moj
samochód bardzo niski. Czesto obcieram spodem. Nie wiem komu potrzebne to bylo.
z tego co zaobserwowalem szybko po osiedlu nikt nie jezdzi. Teraz gdy sa znaki
nakazu ruchu - nawet nie ma sie gdzie rozpędzić. Jestem bardzo rozczarowany
progami zwalniającymi - idę o zakład że wyjeżdzając w zimie z pod bloku 57; gdy
samochód zwolni przed pierwszym progiem to na lodzie, już pod górkę nie ruszy -
i co będzie ?
Grzes K.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: właściciele czworonogów
Widzę ,że buractwa na osiedlu nie brakuje. I sądzę ,że nie jestem jedyna,która będzie trwać przy swoim i mówić, że nie macie racji.
Niestety może to pojąć tylko ten kto ma czworonoga,wychodził przykładnie poza osiedle a potem z tych spacerków szybko zrezygnował jak tylko przyniósł do domu na sobie i swoim psie całe stado kleszczy.Przy okazji dodam,że kleszcze łąkowe w przeciwieństwie do leśnych roznoszą najwięcej chorób.
Radziłabym zwracać uwagę właścicielom żeby sprzątali po swoich psach-po coś zostały wystawione pojemniki na psie odchody-służące za popielniczki
A co do wyglądu osiedla to można jeszcze postawić znaki zakazu parkowania na chodnikach,potem znaki zakazu rzucania petów gdzie popadnie ,do tego znaki nakazu sprzątania po psach.Życzę powodzenia!!!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: "Promyk" też PO-płynął
a dla ilu osób tutaj jest / był sklep? Sklep w tym miejscu - jakikolwiek nie ma
ekonomicznego uzasadnienia. jaki tutaj jest przeplyw ludzi - żaden? Jeśli nawet
wjedzie ktoś autem z Wilkońskich to musi na około zaiwaniać bo jest zakaz wjazdu
w kierunku Wilkońskich - jak dla mnie nonsens ale 7 osób ma pewnie
satysfakcję... ruch średnio 8 aut na godzinę a znaków zakazu, nakazu od groma.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Zakaz nocowania w Tatrach - do rzecznika praw
"Bo chamstwo trzeba tepic chamstwem i godnoscia osobista!"
Calkowicie popieram idee zniesienia durnych zakazow! Jakos sie utarlo w Polsce
ze lepiej jest postawic znak zakazu,nakazu itp zamiast edukowac spoleczenstwo
'od malego'.
Osobiscie i tak zawsze nosze w gory bivy bag i spie gdzie mi sie podoba! Nic
nikomu do tego czy mam ochote przespac sie na gorze, pod drzewem czy w rowie!
Podstawa jest kulura i przestrzeganie zasad "leave no trace".
Mieszkam na stele w Irlandii i co najmniej dwa weekendy w miesiacu spedzamy ze
znajomymi w gorach tu lub w Szkocji. Nikt nigdy nie robil zadnego problemu, nikt
sie nie czepia, ludzie sa mili i pomocni. Nie wspomne ze w UK jest blisko 60mln
ludzi a 'ruch outdoorowy' jest swietnie rozwiniety i krzewiony w krwi od malego.
Dzikie campingi, przebywanie blisko z natura, doswiadczanie jej piekna (i
srogosci) jest czescia zycia, czescia, ktora pozwala na oderwanie sie od
codziennosci w biurze!
Zamiast wprowadzac zakazy i nakazy w Polsce nalezy bardziej skierowac wysilki na
promowanie i nauke 'wild campingu' !!!
Pozdrawiam,
Kuba
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Reforma nocna
> Po pierwsze, ustawa nie przewiduje żadnych nadruków, naklejek, napisów itp.
na
> znaku.
Tego nie kwestionuję. Mówiłem, o "zastosowaniu praktycznym". Zgodnie z
jakimśtam rozporządzeniem numery linii i nazwy przystanku musza wisieć na
oddzielnej tabliczce...
Mogą być jedynie tabliczki rozszerzające informację podawaną przez znak.
>
> Jak na razie nie znalazłem nigdzie opcji, żeby znak d-15 obowiązywał tylko w
> nocy.
Jeżeli mogą być pod znakami zakazu/nakazu, czemu nie miałyby pojawiać się pod
znakami informacyjnymi? Ale pewności, co do możliwosci zastosowania takiego
rozwiązania - nie mam.
W praktyce znaki "tylko nocne" są z pewnością na Wyszyńskiego. Od momentu jak
jeżdżą Geantobusy, to chyba tylko ten przy Piaskach i przy Waltera - Janke (tj.
w kierunku centrum). Na pewno także 153 na Kopernika. 158 na Narutowicza, 158
na Kopcińskiego i wiele wiele innych. Problem jest czysto formalny, myśle, że
do rozwiązania, choć dobrze też, że został zauważony.
A pomysł wykorzystania do tego celu al. Kościuszki rozpatrywał sam ZDiT, więc
chyba zakładali jakieś rozwiązanie...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Reforma nocna
Gość portalu: Ja napisał(a):
>
> Jeżeli mogą być pod znakami zakazu/nakazu, czemu nie miałyby pojawiać się pod
> znakami informacyjnymi? Ale pewności, co do możliwosci zastosowania takiego
> rozwiązania - nie mam.
>
Mogą być także pod ostrzegawczymi i informacyjnymi, ale to wymaga wprowadzenia
poprawki do ustawy.
> W praktyce znaki "tylko nocne" są z pewnością na Wyszyńskiego. Od momentu jak
> jeżdżą Geantobusy, to chyba tylko ten przy Piaskach i przy Waltera - Janke
(tj.
>
> w kierunku centrum). Na pewno także 153 na Kopernika. 158 na Narutowicza, 158
> na Kopcińskiego i wiele wiele innych. Problem jest czysto formalny, myśle, że
> do rozwiązania, choć dobrze też, że został zauważony.
>
Formalnie nie ma takiego znaku jak "tylko nocny". Ustawa tego nie rozróżnia i
zatrzymanie sie w odległości mniejszej niż 15 m od takiego znaku grozi
sankcjami, niestety.
> A pomysł wykorzystania do tego celu al. Kościuszki rozpatrywał sam ZDiT, więc
> chyba zakładali jakieś rozwiązanie...
Mam nadzieję, mam nadzieję. Nie będę ukrywał, że często korzystam z parkingu na
Al. Kościuszki i zlikwidowanie go oznaczałoby (nie tylko) dla mnie kłopoty.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: W Łodzi przybędzie fotoradarów
W Łodzi przybędzie fotoradarów
Najłatwiej postawić słup i uwierzyć w jego magiczną moc. Idę o zakład, że po
postawieniu foto na Maratońskiej/Wróblewskiego liczba wypadków specjalnie nie
spadnie (może najwyżej ich dotkliwość). Tam problemem nie jest prędkość, tylko
platfus umysłowy zarówno projektanta tego, pożal się boże, węzła drogowego, jak
i kierowców, którzy nagminnie (łącznie z samą, baczność!, Policją) olewają znaki
nakazu kierujące ich w prawo i prosto. Nawet postawienie wysepki nie pomogło i
są tłumoki skręcające w lewo we Wróblewskiego jadąc od strony ŁKS-u. Za każdym
razem robi się tam śliczne zamieszanie i... co jakiś czas trafia się dzwon.
Moim zdaniem są tylko dwa rozwiązania:
a) wymusić wyłącznie skręt w prawo (plus na wprost po Maratońskiej) i postawić
długą betonową barierę, na podobieństwo tej z Maratońskiej przy Retkińskiej
lub/i kamerę, która będzie rejestrować jazdę w niedozwolonych kierunkach. Cała
reszta to tylko pudrowanie syfa.
b) przesunąc obecną wysepkę daleko w kierunku ŁKS-u i zrobić z tego pasa
rozbiegówkę dla skręcających w lewo z Wróblewskiego w kierunku Łodzi-Kaliskiej.
Do tego zabronić przejazdu na wprost Wróblewskiego i wymusić to barierą (bo
samych znaków nawet radiowozy się nie boją). Kierunek na wprost tam jest
najbardziej idiotycznym pomysłem
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kryzys łódzkiego lotniska
No właśnie. Maxie Twoje argumenty nie są najlepsze. Jedynym sposobem, żeby PPL
odsuwał od nas zagranicznych przewoźników chcących latać po "swobodnym niebie"
mogłoby być wpłynięcie na ULC i wysmarowanie jakiegoś zakazu/nakazu operacji z
Łodzi może dla konkretnego przewoźnika a nic takiego nie było, nie ma i nie
będzie. To, że nie lata Wizz, Sky bądź inni LCC to nasza "zasługa" i tylko nasza.
Można polemizować co do inwestowania PPL w RZ albo inne lotniska a u nas nie,
ale w sumie z jakiej racji miałby inwestować w nieswoją własność?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wiadukt na Stradom zostanie zwężony?
Idać tym tokiem myslenia,zgłaszam również wniosek o zwęzenie JP
II,Jagielońskiej,AK równiez jest stanowczo za szeroka oraz przede wszystkim
nalezy przeznaczyć dla rowerzystów jeden pas ruchu na DK1.
Kierowcy pojadą wolniej,będzie bezpieczniej a i o rowerzystach szybko zapomnimy
bo zatrują się spalinami.
Dziwi mnie głupota / nie można tego inaczej okreslić/ naszych urzedników.W
naszym mieście wszystko robi się od końca.
Najprościej namalowac linie,postawic znaki zakazu/nakazu.
Może najpierw nalezało by zając sie parkingami dla samochodów aby nie korkowały
centrum,ustawić stojaki na rowery co 20 metrów,żeby można je było gdzieś
zostawić,zbudować sieżki rowerowe od A do Z i poprawić jakość komunikacji miejskiej.
Mozna też rozważyć wydzielenie specjalnych pasów ruchu np. dla ciagników
rolniczych,w koncu jest ich w naszym miescie równie dużo jak rowerzystów
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kierowcy ze swiatlami
Czytam ja sobie te opinie/mniej lub bardziej mądre/i tak sobie myślę:
niezle ten CHEMICZNY ALI namącił !
Szkoda tylko,że nie doszedł do wniosku,że znalazłoby się jeszcze parę rzeczy
które utrudniają jazdę kierowcom jemu podobnych.
CHEMICZNY..! Podpowiadam Ci /i Tobie podobnym/:
- czy nie drażnią Cię pasy dla pieszych na jezdniach
- czy nie drażnią Cię pasy bezpieczeństwa w samochodzie
- czy nie drażni Cię Ustawa o prawostronnym ruchu
- czy nie drażnią Cie sygnalizatory na drogach
- czy w ogóle nie drażnią Cię wszelkiego rodzaju znaki zakazu ,nakazu i.t.p
- czy nie drażnią Cię............. i.t.p.,i.t.d.
Pomyśl,jaki piękny byłby świat bez tego wszystkiego,jezdziłbyś wg.własnego
uznania-dopóty dopóki nie natknął byś się na sobie podobnego / a takich na tym
forum nie brakuje !!!/ WOLNOAMERYKANKA !!!
Serdecznie pozdrawiam Ja-Ga
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Absurdy prawa drogowego
> bezpieczeństwa.bezpieczna jazda nie oznacza wcale przepisowej jazdy
> i odwrotnie.czasami bywa tak że trzeba jechać wolniej niż nakazują
> znaki(zima), ...
"""
C-14 , Prędkość minimalna Oznacza, że kierujący, przy zachowaniu ograniczeń
prędkości wynikających z przepisów szczegółowych, jest obowiązany jechać z
prędkością nie mniejszą niż określona na znaku liczbą kilometrów na godzinę,
chyba że warunki ruchu lub jego bezpieczeństwo wymagają zmniejszenia prędkości.
"""
Czy aby na pewno chodzi o znaki nakazu? Tak rzadko on występuje, że nie pamiętam
już kiedy go ostatnio widziałem. Ponadto z tego zacytowanego fragmentu wynika,
że należy (lub przynajmniej jest to dozwolone) jechać wolniej jeśli warunki tego
wymagają.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nowa ścieżka rowerowa to bubel
Taki znak
_nie_służy_ do wyznaczania kierunku jazdy (vide kodeks drogowy), a jedynie do
oznaczania, że pas, na którym go namalowano, jest drogą rowerową. Do wyznaczaia
kierunku jazdy służą _tylko_strzałki_ malowane na jezdni i odpowiednie znaki
nakazu i informacyjne.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ścieżki jednokierunkowe
>Problem: czy jest coś takiego jak ścieżka jednokierunkowa? a dokładnie -
>jednokierunkowa droga dla rowerów?
To jest dla Ciebie naprawdę problem?
Że tez Ci się chce tracić czas na gmeranie po tych kodeksach.
Rozumiem, że jak gdzies nie ma ścieżek, to można z tego powodu narzekać. Ale
jak już są, to rozwodzenie sie nad tym, czy tez ona jest jedno czy
dwukierunkowa, czy dla wszystkich rowerów, czy tylko dla górali i kolarzówek
(bo ten namalowany na ścieżce rowerzysta nie jedzie przecież na "damce") itp,
itd, jest bezsensowne.
Chyba lepiej wsiąść na rower, jechac i się cieszyć, trzymając się w miarę
możliwości prawej strony, i tyle, a nie tracic czas na wyszukiwanie paragrafów.
Co to da, jak ścieżki będą obstawione znakami zakazu, nakazu, pomalowane w
różne piękne pasy, linie itp.
Na to, że na środku ścieżki pies nie może zrobić kupki też pewnie znalazłby się
jakiś paragraf (pewnie cos o zanieczyszczaniu miejsc publicznych), można
postawić też kolejne znaki (np przekreslony kucający pies, na białym polu),
tylko po co? Kolejny nieegzekwowany przepis. Nie w tym rzecz. Kulturalny
właściciel nie pozwoli psu na to, albo po nim posprzata (tak robią w
cywilizowanych krajach). Tak samo jak kulturalny rowerzysta tak będzie jeździł,
żebyście się oboje zmieścili na ścieżce, a nie debatowali ile ona ma
kierunków.I mnożenie zapisów w kodeksach nic tu nie da. Wystarczy trochę
kultury jazdy.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Dla kogo do cholery są ścieżki rowerowe ?!
Gość portalu: artek napisał(a):
> ktoś cię strasznie okłamał. nakop mu...
> a właściwą podstawę prawna masz poniżej:
>
> Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Wodnej
> z dnia 2 marca 1999 r.
> w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać
> drogi publiczne i ich usytuowanie - wyjątki
>
> Rozdział 9
> Ścieżki rowerowe
> § 47.
> 1. Szerokość ścieżki rowerowej powinna wynosić nie mniej niż:
> 1) 1,5 m - gdy jest ona jednokierunkowa,
> 2) 2,0 m - gdy jest ona dwukierunkowa,
> 3) 2,5 m - gdy ze ścieżki jednokierunkowej mogą korzystać piesi.
>
> 2. Szerokość ścieżki rowerowej należy ustalać indywidualnie, jeżeli oprócz
> prowadzenia ruchu rowerowego pełni ona inne funkcje
Zeusie, czytasz moze i nie grzmisz? :)
To jest rozporządzenie dla WYKONAWCOW. Nie dla użytkowników ruchu, których
obowiązuje Kodeks drogowy.
Mam mierzyć te ścieżki?
To my sobie dopowiadamy, że znak "rower" narysowany w taką czy inną stronę coś
znaczy. On znaczy tylko "rower" (droga dla rowerów). Podobnie jak znak "BUS" i
inne. O ruchu decydują inne znaki.
I rzeczywiście - jak mi pokazano, takie się zaczyna stosować (strzałki). Bardzo
dobrze. Jednak w przypadku dróg ze znakami poziomymi skorelowane są znaki
pionowe (wszystkie: zakazu, nakazu itd.), a w przyapdku ścieżek robi się to na
wiariata, myli znaki.
Wywietl wicej postw z tematu
Strona 1 z 3 • Znaleziono 200 wypowiedzi • 1, 2, 3