Znamy się tylko z widzenia
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Znamy się tylko z widzenia |
Temat: złudną wiarę we własne mozliwoś ci
01/27/2004 09:00 PM | Artur Jachacy:
BTW, nie bardzo rozumiem obiekt piętna. Piętnujesz swoją wiarę, że
możesz wyjść z psem na spacer?
Takie pietno podpowiadasz mi dopiero Ty, ale i ono jest sluszne.
Chodzilo mi jednak raczej o napietnowanie tego, ze wydawalo mi sie, ze
poradzilbym sobie w tego typu sytuacji. W sumie sobie poradzilem, bo
przezylem (przysiegam, ze przez caly czas myslalem, ze to juz koniec;
nacpany swir stoi przede mna z brzytwa i wrzeszcze, ze w koncu mnie
dopadl), ale jak wrocilem do domu bylam tak roztrzesiony, ze nie moglem
trafic kluczem do zamka.
A pietno wiary w to, ze mozna wyjsc spokojnie z psem tez jest sluszne.
Ja tego goscia widzialem setki razy. Codziennie wychodzac z psem mialem
jego dom, tak juz od 10 lat. Gdy ide na uczelnie, tez mijam jego dom.
Conajmniej kilka razy w miesiacu mijalismy sie na chodniku. Spokojny,
okolo trzydziestoletni chlopak (bo znam go z widzenia z czasow kiedy on
byl mlodszy nie teraz jestem) lub facet (bo jednak 30letni). Teraz musze
zmienic zwyczaje. Z psem w drugą stronę, a na uczelnie albo autobusem,
albo samochodem. Szkoda, bo ja bardzo lubie chodzic.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Masa - 10 lat?
W dniu 01-06-2008 22:43, Kosu pisze:
Primo - jeśli dzielimy populację na młodych i sędziwych, to rozumiem
granicę w okolicy 65 lat... no to zastanów się z tą mniejszością jeszcze
raz.
Istnieje jeszcze coś takiego jak kategoria ludzi w średnim wieku.
Secundo - w dzielnicach, które wymieniłeś młodzi nie są w mniejszości -
po prostu mniej ich widać. To tak jakbyś poszedł do Żabki i stwierdził,
Znaczy się sugerujesz że nie znam choćby z widzenia swoich sąsiadów?
Odważna teza.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pod parasolami?? Co sie dzieje??
Niestety znam przynajmniej z widzenia kilka osób z tak zwanego
"miasta"
Dla nich (dresów) nie straszny jest areszt ani cela więzienna ponieważ
niejednokrotnie mają tam wygodniej niż w domu rodzinnym.
Jakie jest obecne więzienie: telewizja, trzy posiłki dziennie (dania
mięsne)
świetlica, siłownia (aby się jeszcze lepiej dopakować), jeden raz na
miesiąc
odwiedziny w pokoju (miłości - to istna kpina), żadnej pracy (bo i po
co),
duuużo wolnego czasu.
I czy taki stan ma pełnić rolę naprawczą?
wg mnie robisz jeden blad w toku rozumowania
ty sugerujesz ze dresowi nie straszne wiezienie i ze czesto ma tam lepiej
niz w domu
IMHO jest to ulamek procenta wszystkich baranow tego typu - przeciez
wiekszosc chodzi z kumplami dawac w morde innym bo jest fajnie i juz
To nie jest tak ze "nie mam nic do stracenia bo w wiezieniu jest ok"
Oni nie mysla o wiezieniu, dobrze sie bawia z kumplami i tyle
(widziales zbyt wielu szarzujacych w pojedynke dresow)
Sierp
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: "Dziekuje" w windzie.
Dnia 04 mar 2003, jro@mion.elka.pw.edu.pl (Jacek Tomasz Rozen)
zapodal(a):
Czolem,
mam taka drobna zagwostke. W sumie to nic, ale czasami sie nad
tym
zastanawiam. Czy mowienie "dziekuje" na wychodne po kilkupietrowej
przejazdzce w windzie jest ogolnie przyjetym standardem w Warszawie?
;-)
U mnie w bloku da sie zaobserwowac w jakis 15%. Ja osobiscie zwykle mowie,
jesli kogos znam przynajmniej z widzenia, i nie jest to dres, spodnie w
kroku (choc od tego sa wyjatki:).
Jezeli tak, to za co sie dziekuje? Za milczace towarzystwo?
Bo ja wiem? To chyba jak z dzien dobry, tak po prostu. IMHO mily zwyczaj.
PS: Zamieszkuje (s)Wierzbno.
Bielany.
Pozdr.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: podróż bez korków :)
A powiedzcie, naprawdę takie straszne te korki? Bo wygląda to rzeczywiście
okropnie, jak chyba nigdy jeszcze. Ale może tak tylko wyglada, ale jakoś da się
z tym żyć? Pytam nie przez złośliwość - naprwdę serce się kraje, kiedy się na to
patrzy. Bo ja to sobie na rowerku śmigam, więc temat "znam tylko z widzenia"...
Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi
Lama
Bilet miesięczy na pociąg i wszystkie autobusy/tramwaje - 151 zł.
Przejeżdzać pełną prędkością tuż obok korków - bezcenne :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: podróż bez korków :)
Lama napisał(a):
A powiedzcie, naprawdę takie straszne te korki? Bo wygląda to rzeczywiście
okropnie, jak chyba nigdy jeszcze. Ale może tak tylko wyglada, ale jakoś da się
z tym żyć? Pytam nie przez złośliwość - naprwdę serce się kraje, kiedy się na to
patrzy. Bo ja to sobie na rowerku śmigam, więc temat "znam tylko z widzenia"...
Sytuacja wygląda tak, że jak chcę dojechać z dworca PKP na Psie Pole, to
najpierw czekam na Nkę do godziny a potem jadę Nką ponad godzinę. Nie
bardzo sobie wyobrażam jak można przebyć tę drogę na rowerze w zimie.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: podróż bez korków :)
Lama napisał(a):
| A powiedzcie, naprawdę takie straszne te korki? Bo wygląda to rzeczywiście
| okropnie, jak chyba nigdy jeszcze. Ale może tak tylko wyglada, ale jakoś da się
| z tym żyć? Pytam nie przez złośliwość - naprwdę serce się kraje, kiedy się na to
| patrzy. Bo ja to sobie na rowerku śmigam, więc temat "znam tylko z widzenia"...
Sytuacja wygląda tak, że jak chcę dojechać z dworca PKP na Psie Pole, to
najpierw czekam na Nkę do godziny a potem jadę Nką ponad godzinę. Nie
bardzo sobie wyobrażam jak można przebyć tę drogę na rowerze w zimie.
A czemu nie? Ja jeżdzę przez cały rok, ostatnie dwie zimy były wyjątkowo
śnieżne, ale dawało rady. Psie Pole to akurat nie mój kierunek, ale syn jeździł
na Bruecknera przez całą swoją edukację w "czernastce" i całkiem sprawnie mu to
szło - oczywiście miał jakąś swoją, opracowaną trasę, która mu pasowała. Mogę go
zapytać... :-)
Pozdrawiam i życzę, żeby się ta sytuacja jak najszybciej unormowała.
Lama
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: wiosenna/karkonoska
i nie ma jak to srodmiescie - nie mam tu problemów...
to mnie ciekawi.
owiane sławą bandytyzmu tez mi sie wydaje spokojne.
A meneli sprzed bram po drodze znam tylko z widzenia
cos sie zmienia?
ktos cos doda?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
-ZED-'owi cos sie w oczkach blyska:
| | Czy to oznacza, ze mam jakies szanse, chocby jako pracownik
sekretariatu
| | Szanownej Rady ? ;-)))
| Rabin w spódnicy?... to może być ciekawe! w każdym bądź razie masz
moje
| poparcie!
| ;+) Na Ciebie jednego napewno moge tu liczyc !!
| A ja czytam i zaczyna mi coś we łbie świtać...
| Czy jest coś co powinienem wiedzieć?
Mam pewne przebłyski dotyczące Isabell... Mam wrażenie, że my ją znamy
od dawna... :-)
Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
jednej szkolki . EOT.
Pozdrowienia
Isabell
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
Isabell pisze...
Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
jednej szkolki . EOT.
Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
Tomaszek grozi:
Isabell pisze...
| Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie
do
| jednej szkolki . EOT.
Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
... chyba nie: "kopne" ;+)))))
Isabell
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
Hej!
Isabell <isab@box43.gnet.plw artykule news:868g8b$nfg$2@sunsite.icm.edu.pl pisze...
| Mam pewne przebłyski dotyczące Isabell... Mam wrażenie, że my ją znamy
| od dawna... :-)
Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
jednej szkolki . EOT.
Już to wiem - nie potrafiłaś odpowiedzieć na pytanie... ;-P
EOT
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
Hej!
Tomaszek <tomas@alpha.net.plw artykule news:YlWh4.46964$X3.986856@news.tpnet.pl pisze...
| Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
| jednej szkolki . EOT.
Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
Ale prawda - sam się z nim awanturowałem... ;-)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
Isabell pisze...
Tomaszek grozi: !!!!!!!!!!!!!!!?
| Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie
do jednej szkolki . EOT.
| Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
... chyba nie: "kopne" ;+)))))
Nie chyba nie ale na pewno nie!!! czy Ty masz mnie za kogoś "takiego" ?! :+l
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
-ZED- pisze...
| Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
| jednej szkolki . EOT.
| Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
Ale prawda - sam się z nim awanturowałem... ;-)
O prawo do tytułu? ;+P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
-ZED pisze...
| | Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| | zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
| | jednej szkolki . EOT.
| Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
| Ale prawda - sam się z nim awanturowałem... ;-)
| O prawo do tytułu? ;+P
Nie - ja mu go współprzyznawałem... ;-)
Powiem Ci tak cichutko... nawet mu pasuje ;+P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
On Thu, 20 Jan 2000, Isabell wrote:
| Mam pewne przebłyski dotyczące Isabell... Mam wrażenie, że my ją znamy
| od dawna... :-)
Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999;
a juz zalowalem, ze nikt tego nie pamieta :)
nawet mam gdzies ten post chyba :)
swego czasu uczeszczalismy pilnie do jednej szkolki . EOT.
ano prawda :)
-----
anticommercial clan * GooS * 000
OblecH ZonE |CHAMTO-clan|
-=- Dah Drapachers Team <-=-
mail to: g@as.gnet.pl or g@irc.pl
or g@hist.uni.wroc.pl
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Millenium
On Fri, 21 Jan 2000, Tomaszek wrote:
| Od dawna to znam sie z widzenia jedynie z pewnym GooSciem noszacym
| zaszczytny tytul Buraka Roku AD 1999; swego czasu uczeszczalismy pilnie do
| jednej szkolki . EOT.
Burak Roku... :+D Isabell jak ja Cię...
wszystko to prawda :)
-----
anticommercial clan * GooS * 000
OblecH ZonE |CHAMTO-clan|
-=- Dah Drapachers Team <-=-
mail to: g@as.gnet.pl or g@irc.pl
or g@hist.uni.wroc.pl
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Polyphonic C#
Eh, i tak ta grupa nie generuje zbyt wiele postow, wiec chyba ktokolwiek nie
bedzie mial czegokolwiek przeciwko, ze czasami sobie troche NTG popieprze. A
sprawa jest calkiem ciekawa i mam nadzieje, ze kazdego zainteresuje. Otoz
Cardelli (to taki leb od roznych rachunkow i tym podobnych ; napisal swietna
ksiazke - "Theory of Objects" [w szczegolnosci pierwsze trzy rozdzialy
polecam kazdemu dobremu czlowiekowi, nie odrozniajacemu typu od klasy, nie
wyobrazajacemu sobie jak "jezyki obiektowe" bez klas moga sobie radzic, lub
nie wiedzacemu dlaczego w Eiffel'u spieprzyli system typow pozwalajac na
kowariant niedispatchowanego argumentu]) wymyslil sobie rozszerzenie C#'a o
rownoleglosc wbudowana (bazuje to to na `join' calculusie [*], ktorego,
przyznaje sie bez bicia, znam tylko z widzenia, ale zdaje sie on byc
`high-order'-owatym (czyli teoretycznie do dupy ;-) ] rachunkiem pi).
Wyglada calkiem apetycznie, a przeczytac na pewno warto.
I starym zwyczajem - kto jest mocno zajety niech chociaz pooglada [papierek
"Modern Concurrency Abstractions for C#"]:
http://www.luca.demon.co.uk/
[*] http://join.inria.fr/
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Podstawy matematyczne SN
Wit Jakuczun <w@mefisto.hadesnapisał(a):
Teraz przynajmniej jest jasne z kim się ma do czynienia.
Uhm. Nawet znam Cie z widzenia, jak wlasnie zauwazylem. Ale ja preferuje cicha
(zludna) anonimowosc Internetu.
Na pewno nie zaszkodzi :). Jednak podstawowy kurs prawdopodobieństwa to
może być za mało.
To ma byc hobby, mam wiec czas... Troche mnie ta statystyka odstrecza, ale
zobaczymy.
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :P
Dzieki, wzajem...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Podstawy matematyczne SN
Dnia Thu, 5 Jan 2006 17:33:13 +0000 (UTC), Michal napisał(a):
| Teraz przynajmniej jest jasne z kim się ma do czynienia.
Uhm. Nawet znam Cie z widzenia, jak wlasnie zauwazylem. Ale ja preferuje cicha
No proszę :)
(zludna) anonimowosc Internetu.
Dobrze, że przynajmniej dodałeś złudną :).
To ma byc hobby, mam wiec czas... Troche mnie ta statystyka odstrecza, ale
zobaczymy.
Nie daj się stereotypom! Statystyka może być ciekawa :).
Zdrowia
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Ile spirytusu w spirytusie ??
Jakub Wroblewski napisał(a):
"Mirosław Ziarko" <mzia@alpha.net.pl_NOSPAMwrote:
| Czy jest jakis prosty sposob (np. poprzez pomiar gestosci)
| sprawdzenia ile % ma spirytus
Jest cos takiego (znam tylko z widzenia) jak alkoholomierze. Wyglada jak
maly termometr: to rodzaj plywaka z podzialka. Zanurza sie toto w kieliszku
i po glebokosci zanurzenia (pomiar gestosci!) odczytuje sie ze skali %.
Powinno dac sie gdzies kupic, bo to sprzet niezbyt specjalistyczny.
Ogolnie cos takiego nazywa sie areometr. I raczej nie zanuza sie
go w kieliszku (chyba ze wysokim) bo jesli pomiar bylby mozliwy
(niski areometr) to bylby bardzo niedokladny. Aby zmierzyc
dokladnie potrzeba miec wyzszy slup cieczy wiec zwykle robi sie
to w butelce lub gasiorku awentualnie w szklance (metoda domowa)
lub w cylindrze (metoda laboratoryjna). Areometry moga byc
wyskalowane na g/cm^3 lub w jednostkach substancji jaka sie
oznacza (jak alkohol to sprzet jest alkoholomierzem). Zwykle
zakres gestosci (zawartosci substancji) jaki sie oznacza jest
waski. Dlatego spotyka sie alkoholomierze o roznych zakresach
zawartosci procentowej. Choc sa tez takie, ktore pozwalaja
oznaczac dosc szeroki zakres zawartosci alkoholu.
pOSdrawiam
Jacek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: POTRZEBUJE POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
On Mon, 02 Sep 2002 13:07:30 +0200, Wojciech Szczepankiewicz wrote:
Nikodem Kuznik wrote:
| On Fri, 30 Aug 2002 11:55:59 +0200, TRUST wrote:
| To nie jest ani żart ani zamach terrorystyczny - po prostu musze
| napisac prace na taki a nie inny temat. Dlatego wciąż szukam
| potrzebnych materiałów - koniecznie wybuchowych. Pozdrawiam Trust206
| Dobre efekty mozna uzyskac z grzybami - purchawkami. Teraz jest ich
| dostatek ;-)
| Pozdrawiam
| Nik (NonTrust)
Byle nie pomylić niektóych, jadalnych purchawek z trującymi (i będącymi
pod ochroną) tęgoskórami pospolitymi. Wojtek
Oj, az tak dobrze sie na tym nie znam...
Z punku widzenia biologii, zakladajac, ze najwyszym priorytetem jest
rozmnazanie, nawet te pod ochrona mozna by uzyc do 'celow wybuchowych',
tak sobie mysle ;-)
Pozdrawiam,
Nik
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: moderacja PSF - na serio
omg, kolejna osoba która wierzy w skończoność nieskończoności?
Jak to mowia punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia .
Tak wierze w nieskonczoność Twojej "skończoności"
Moge wierzyc w co zechce ,wszak jestem wolnym czlowiekiem .
Roznica polega na tym ,ze ja znam Twoj punkt widzenia a Ty mojego nie .
Przyjmujesz ,ze jesli czegos nie mozna wytlumaczyc to nie istnieje ?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: CZYM JEST ZŁO??
Fri, 5 Mar 2004 18:35:27 +0100, na pl.sci.filozofia, szymonowidz
napisał(a):
czy zło jest brakiem w bycie? jak twierdzi klasyczna metafizyka,
czy może jest zjawą jak twierdzi fenomenologia??
Tak jakby nie mogę się wypowiadać na ten temat z punktu widzenia klasycznej
metafizyki, ani z punktu widzenia fenomenologii, ponieważ nie znam tych
punktów widzenia. Mogę wypowiedzieć się jedynie z mojego.
Wydaje mi się, że nie ma nie ma takich pojęć, to człowiek je sobie
stworzył. Dla mnie jest tylko jedna energia, która może być użyta w
zależności od ludzi do dobrych lub do złych celów.
Wydaje mi się, że ten podział wynika z zawahania się Boga. Bóg zaczął się
rozdrabniać.
Z jednej idealnej, perfekcyjnie jednolitej struktury powstały dwie: pustka
i niepustka, które nie są już takie perfekcyjne.
Ta chwila wahania może świadczyć o tym, że Bóg w swoim idealnym środowisku
zaczął się gubić.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: uczelnie - czy uczciwa konkurencja dla firm geodezyjnych?
----- Original Message -----
From: "Jacek Pniewski" <jpniew@ppi.igf.fuw.edu.pl
| JS wrote:
| ciach
|
| Winna jest niestety polityka państwa w stosunku do nauki, która zmusza
| ośrodki
| naukowe do prowadzenia niemal działalności gospodarczej.
| W sytuacji, gdy pensje są głodowe, jest to zjawisko normalne i uważam za
| grubą przesadę stwiedzenie "zachłanność nauki" czy "zachłanność
| naukowców".
jak zaczna samochody zmieniac co 3 a nie co 1 rok to na chleb im styknie ...
znam to z widzenia ;))) i szczegolnie to 2 stwierdzenie to nie przesada :(
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: dźwig - pozwolenie
Wed, 3 Oct 2007 23:09:47 +0200, na pl.sci.inzynieria, Robert Wańkowski
napisał(a):
Witam.
Zastanawiam się jak wygląda sprawa pozwolenia na kierowanie/obsługę dźwigów,
żurawi itp.
Potrzebny jakiś kurs czy szkolenie? Bo rodzajów dźwigów jest dużo. Są jakieś
kategorie jak w prawie jazdy? Np. czy wszystkie żurawie obsługuje/steruje
się tak samo? Tak jak z samochodem, jak umiem Oplem to i Fordem.
Robert
Jeden z pracowników w naszej firmie miał uprawnienia na żuraw samojezdny (o
ile tak to się nazywa) - czyli popularny HDS na Starze. W tym roku
zakupiono MANa z Palfingerem 25 tonowym, i automatycznie kierowca ten
musiał przerobić uprawnienia na większy udźwig. Sprawę znam tylko "z
widzenia", ale wynikać może z tego odpowiedź na Twoje pytanie: należy mieć
uprawnienia na żuraw, i są tych uprawnień różne rodzaje.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: NASA plotkuje o wizji Busza.
Użytkownik Adam Przybyla napisał:
Lukasz Bujak <eu-beWYTNIJDUZELIT@tlen.plwrote:
| Użytkownik Adam Przybyla napisał:
| Ol;eja sprawe i zaprosza chiny do ISS bis i skonczy się dominacja
| USA. Co najwyzej odlacza ruski kawalek od reszty. Z powazaniem
| I będą sobie wegetować na LEO. A gdy Jankesi wrócą na Księżyc,
| a _może_ im się udać ta sztuka, towarzystwo LEO będzie ugotowane.
| Rozumieją to doskonale i Rosjanie, którzy ostatnio powtarzają
| słowo Księżyc w każdym swoim "newsie", jak i Europejczycy (Aurora).
| Pewnie, że NASA jako partner do lotów załogowych jest żałośnie
| niewiarygodna, ale tylko do niej można się podczepić w drodze
| na Księżyc.
... A) Amerykanie nie wroca na Ksiezyc, podboju dokonalo
poprzednie pokolenie, silne panstwo po drugiej wojnie swiatowej
Ja znam Twój punkt widzenia Adamie. Jednak punkt widzenia np.
decydentów rosyjskiego programu kosmicznego jest inny. Dlatego
w przeciwieństwie do Ciebie tak się kleją do jankeskiego programu
załogowego :o).
Pozdrawiam,
ŁB
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Wykonano operacje chirugiczna w niewazkosci.
piotr cieśliński schrieb:
Waldemar <walde@zedat.fu-berlin.denapisał(a):
| BBC popełniło jednak parę błędów, bo pierwsza operacja na szczurach była
| parę lat temu (nie pamiętam czy rok, czy 2-3 lata temu to było).
To był 2003 rok
w 2003 leciałem w kampanii ESA we wrześniu. To by pasowało. W każdym
razie znam człowieka z widzenia.
Waldek
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: radary policyjne
Jacek <golfmas@poczta.onet.plpopełnił 19 cze 2002 na pl.soc.prawo
utwór news:25875-1024494067@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl:
| a u nas nieźle trzeba się nachodzić żeby sobie załatwić
| takie przeniesienie? [do drogówki]
najlepiej sie zapytac
3 moich kolegow ze szkoly
Nie wypada mi, ja ich nie znam, nawet z widzenia
pracowalo w drogowce, 2 nadal pracuje
A dlaczego ten trzeci już nie ? ;)
pozdro
poreba
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: POMOCY !!! POMÓŻCIE
Moją siostrę i mojego szwagra spotkała tragedia autorstwa prokuratury
rejonowej
w Zgorzelcu!!!!! Zacznę od początku. Moja siostra wraz z mężem prowadzą
dwie ....
Mieszkam w Bogatyni niedaleko Zgorzelca i jest mi znana ta sprawa!!!!!!
Znam Państwa z widzenia i wiem co przeżywacie w związku z Tą sytuacją. Jest
mi naprawdę przykro. Moja córka uczęszcza z Państwa dzieckiem do szkoły...
Pana siostra jest naprawdę dzielną kobietą, podziwiam ją a zarazem żałuję że
taka gehhenna spotkała ją. Szanujemy Państwa i wiemy że prokuratura a raczej
hitlerowcy którzy prowadzą tą sprawę będą za to kiedyś odpowiadać.
PYTAM SIĘ KTO TYM LUDZIOM Z PROKURATURY TAK NIEKOMPETENTNYM DAŁ TAKĄ WŁADZĘ
ABY SKAZYWAĆ NA TAKIE CIERPIENIE ZWYKŁYCH OBYWATELI A PRZEDEWSZYSTKIM ICH
RODZINY !!!!!!!!
To bulwersujące, modle się żeby to wszystko Państwo przeżyli i żeby te
święta chociaż troszkę przypominały swięta.
Pozdrawiam
Monika
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Info dla początkujących
tm napisał:
> Dzięki, przeczytałem.
>
> Ciekawe i zachęcające są informacje dotyczące tego, jak obstawiają najlepsi -
> niektórzy to widać mają szczęście :)
wiesz, raz byłem w profku, jak gościu odbierał 2300 zł , kupon puszczony był za
2 zł.
Ponieważ znam gościa z widzenia , poprosiłem go aby mi pokazał kuponik. Patrzę a
tam sam kosz - eliminacje były do MS czy ME ( nie pamiętam) i gościu za chwilę
wypalił że to jego córka ( 15 lat ) wytypowała takie wyniki, bo on nie ma
pojęcia o koszu :) Więc fart na maksa :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czeczeni zestrzelili rosyjski śmigłowiec Mi-26
Posłuchaj Waść.Stoję kiedys na przystanku,zatrzymuje się
tramwaj,wyskakuje z niego kilka osób -półowa Murzyni,połowa
Polacy,przy czym Murzyni piorą Polaków,(na tym że przystanku
stał Czeczen,znam go z widzenia )Polacy uciekli pozostawiając w
łapach ciemnoskórych studentów rodaczkę,jeden z Murzynów był
dosć brutalny(i nawet to można zrozumieć-pewnie nazwała go
asfaltem)zastanawiałem się jak jej mogę pomóc bojąc się o
własną skórę,kiedy indeferentny wcześniej Czeczen zauważył
to,podszedł,i powiedział dobrą Polszczyzną:"zostaw ją
zasrancu",murzyn
tylko machnął ręką mówiąc -spadaj ,ciebie to nie dotyczy i już
jak się wydaje po sekundzie rzeczewiście przypominał
asfalt,tkiego lotu nie widziałem nigdy,przy okazji ten Czeczen
zemścił się za Gołotę,nie ważne co sie stało potem(nic złego
zresztą).Na przystanku było sporo Polaków z ciałami Herkulesów
a puenta z tego taka- ok,masz prawo uważać ich za barbarzynców
aczkolwiek napewno nie powiedziałbyś tego im w twarz,zas oni
mogą wyciągnąć wniosek ze wszyscy Polacy to tchorze(i to też
byłby błąd),twoje antymonji na temat charakteru czeczenów nie
są niczego warte,innymi słowy jak by powiedział Boguś-co ty
kurwa wiesz o nich.Sorry jesli zmęczyłem Ciebie.Pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Studenci?Co za studenci?
dyl.sowizdrzal napisał:
> Ja tam nie wiem, w zakamarki tej partii zagłębiać się nie zamierzam. Strach pom
> yśleć, co się tam
> odkryje!
PiS to pikuś. Zagłębiać się w zasoby osobowe LPR w poszukiwaniu ekstraktu
kobiecości to dopiero wyzwanie dla prawdziwego faceta :)))
szukaj.gazeta.pl/aliasy/mod/zoom.jsp?xx=1491022
> aha, i baaaaardzo ładna :-) Od razu widać, że z układu!
No ba! :)
> Pozdrowienia od młodego, zdolnego i niezależnego :-)
Nie przekażę, bo znam tylko z widzenia :(
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Studenci?Co za studenci?
wiewiorzasta napisała:
> dyl.sowizdrzal napisał:
>
> > Ja tam nie wiem, w zakamarki tej partii zagłębiać się nie zamierzam. Stra
> ch pom
> > yśleć, co się tam
> > odkryje!
>
> PiS to pikuś. Zagłębiać się w zasoby osobowe LPR w poszukiwaniu ekstraktu
> kobiecości to dopiero wyzwanie dla prawdziwego faceta :)))
> szukaj.gazeta.pl/aliasy/mod/zoom.jsp?xx=1491022
>
To był cios poniżej pasa! Ta dziewuszka jest nie do pokonania. Ewentualnie niektóre damy z
Samoobrony mogą z nią stawać w szranki. Na pocieszenie mi zostaje, że ostatnio chyba bliżej jej do
Kaczorów, niż Romana.
Ok, zasady są takie, że Sobecka i panienki z Samoobrony są poza konkursem. To zabija zabawę. I jeśli
tamte wyeliminować, to ja dalej obstaję przy PiSie. Na ten przykład:
www.senat.gov.pl/k6/senat/senator/gr/fetlinska.jpg
Jak wrażenia? :-)
> > aha, i baaaaardzo ładna :-) Od razu widać, że z układu!
>
> No ba! :)
>
> > Pozdrowienia od młodego, zdolnego i niezależnego :-)
>
> Nie przekażę, bo znam tylko z widzenia :(
>
Kiedy ja tak do Ciebie... :-))
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Poradnik skinheada w internecie. Co wy na to?
Oszołom piswze ostatnio z Krakowa. A Skin... jego pierwowzorem jest 21 letni
Marcin, kibic Lecha który pobił się z Niemcami w Harrachowie po konkursie
lotów. (była o n im rótka wzmianka w GW) Znam gościa z widzenia..oraz to jakie
on poglądy wypisuje na innych portalach w kafejkach internetowych..ja je tylko
kopiuję lub przepisuję.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kulisy szwindlu Agory, czyli jak tonie statek
Gość portalu: polishAM napisał(a):
Kagan, chcialem Ci zrocic uwage, ze moj adres proxy sie zmienil, zobacz na
adres. Te trzy pierwsze litery "tnt" oznaczaja stolice New Jersey Trenton. Ja
rowniez nie mieszkam w Trenton. Ja mam w zasadzie taka sama droge na Manhattan
stad jak ludzie z Queensu czy wschodnich czesci Brooklynu. Ten Philadelfia mnie
wkurzal, bo robi wrazenie, ze tam mieszkam a ja jestem Nowojorczykiem all the
way. Ale mowie, ze jest to ode mnie niezalezne.
LK: Znam Trenton z widzenia, bo tam sie zatrzymuje Metroliner z Washington DC
do NY. Dziwilem sie, na poczatku, czemu staje w takiej dzuirze, ale pozniej
sprawdzilem, ze to stolica calkiem sporego stanu. I znacznie ladniejsza niz
Newark, ktory mi przypomina Warszawe-Prage...
Co do sprawy Michnika to duze zamieszanie, bo Zydki chca zmonopolizowac media
a nie powinni. Sam wiesz co to oznacza.
LK: Wiem...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: "Wszyscy byli umoczeni"? - Solidarność Walcząca
wariant_b napisał:
> vargtimmen napisał:
> > ... tak jak jest teraz, jest dla mnie, w dodatku, brzydkie ...
>
> Masz pecha po prostu.
>
>
> Coraz to trafiasz na kogoś, kto zna to, o czym piszesz, z autopsji
Z autopsji? Raczysz żartować, przecież nasz ziewający na bohaterów niczego nie
woził... chyba że o autopsję w ziewaniu Ci chodzi.
> i w dodatku ani myśli podzielać Twoich poglądów.
Poglądy niech ma jakie chce, ale wolałbym tu, jednak, przeczytać wypowiedź tej
pani, która woziła jedzenie.
Ciekawe, czy też by ziewała... ciekawe, jak łatwo Wam przychodzi ziewać na
człowieka, który się przez 5 lat ukrywał przed SB w lasach i jak łatwo rozmywać
i relatywizować zbrodnie SB. Jest to postawa, którą znam już z widzenia, ale jej
nie rozumiem.
Domyślam się jedynie, że może chodzić o deprecjację inaczej myślących, wszelkimi
sposobami.
Wracając do tematu, czy masz jakieś zdanie na temat Solidarności Walczącej i
Morawieckiego, czy ograniczysz się do metakomentarzy?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Tusk: Prezydent był otwarty. Nie chcemy na sieb...
To jest facet bez sensu, gdy trzyma się kredensu!
Ma medal z „kartoflanego” głąba.
Chciwa Paprawko i Spijawko trąba.
Płatny obrońca „małpek” Spijawki.
Przydatność społeczna - forsy pijawki.
Musisz im budżet dzielić sowicie.
Inaczej naślą IBV o świcie.
W kopcu kartofli zatwierdzą weto.
Z „małpą w czerwonym” trzymają przeto!
„Małpy w czerwonym” zdanie zna Spijawka.
Nie przejdzie ustawa, żadna poprawka.
Z Paprawką i Spijawką ustalisz jedno.
Jaro będzie królem, a Lechu królewną.
Powtarza chciwy papla kancelarii.
Taki zdolny spec od rafinerii.
Prawnik co nie był jeszcze chirurgiem.
Takim co pomylił doopę z mózgiem.
Paprawko i Spijawka Wolski.
Wetują premiera Polski.
Spijawka chce druku pieniędzy.
Śmieć złoty i emeryt w nędzy!
Premier chce siły złotego.
On, nasz w NBP, bo nic z tego.
Premier dla armii polski sprzęt.
On, wyjątkiem nasz przekręt.
Znam polski punkt widzenia.
„Targowicę” do więzienia.
Tylko Naszcz Siennik nie jakaś GooWniana,
zaleca Spijawka swoim do czytania.
Wobec Wyborczej Paprawko ma fobię,
kto czyta publicznie, to nie wiem co zrobię!
Dziennik z "moherem" głupiego pomnikiem.
Jak Put in wehrmacht razem z Redykiem!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czatowa pułapka
rigielku -dzieki za odzew- strasznie mi sie nudzi i chetnie bym sobie z kims
pogawedzila.Wszyscy znajomi juz chyba chlodza sie przy bronksie bo mja skrzynka
piszczy z glodu tylko ja musze spedzic przy komp nastepne 45 min. co do
znajomosci na czacie to wydaje mi sie ze najbardziej intrygujace w tym
wszystkim jest to ze nie znamy sie z widzenia, znamy swoje glosy, mozemy
wyrazic najglebsze mysli i bez oporow pogadac o wszystkim. nigdy nie wychodze z
zalozenia ze to ma byc big love. a Ty ?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy byłaś kochanką lub zdradzaną żoną?
Unhappy, co u ciebie?
Być może twoja Przyjaciółka walczy teraz z miłością do ciebie i usiłuje
poświęcać wasze szczęście dla uratowania swojego małżeństwa? Twój punkt
widzenia znamy, ciekawi mnie jak ona widzi waszą (swoją ?) przyszłość.
Ja staram się nie oceniać innych ludzi, zawsze interesuje mnie ich podejście do
zycia. Zdecydowana postawa Alphiny może zaimponować. Z tego co wcześniej pisała
jest osobą aktywną i otwartą, w przeciwieństwie do męża, z którym nie może
dzielić swoich pasji. Tym bardziej rozumiem, że chce rzucić się w wir pracy
społecznej. Dobrze zrobiłyby także krótkie wyjazdy (np. słuzbowe) z domu, ale
nie każdy ma mozliwość takiej pracy. Z tego co zasugerowałaś, Alphino,
będziecie spotykać się dalej jako przyjaciele, i to będzie fantastyczne.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Bezgrzeszne lata
Za wcześnie wysłałam, pardon
Przepraszam, za wcześnie mi się wysłało. Jejku jej... A z tą Maryną
toś mnie naprawdę zażyła. Toż to moja przyjaciółka najdawniejsza, z
oazy u św. Józefa jeszcze. Jestem pewna, że gdybyśmy się zobaczyły,
okazałoby się, że z widzenia znamy się świetnie, a ze słyszenia
jeszcze lepiej :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: he ciekawe;D
Jesli uwazasz, że rozmowa z drugim człowiekiem to od razu musi byc flirt to sie
grubo mylisz. Z matejkoo dobrze mi sie rozmawia, zreszta z widzenia znamy sie
wiec nie bardzo rozumiem twój komentarz. Owszem masz racje faktycznie kierowane
do siebie wiadomosci mozna by przekazywac bardziej osobiscie ale coż..tu takze
jest miejsce by móc porozmawiac o wszystkim!
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: zastanowcie sie
witam
zawsze, kiedy byłam ZAKOCHANA tak właśnie czułam. Zachwycona byłam wszystkim,
każdym drobiazgiem... Teraz, kiedy KOCHAM wiem, że z moim mężczyzną chcę być, z
nim chcę się zestarzeć. I nie mam tylu wątpliwości, co Ty.
Mówisz, że sobie ufacie i się wspieracie? Wybacz, jakieś to sprzeczne z innymi
Twoimi postami.
Wiem też, że jeśli zna się inną osobę ileś czasu, to w sposób naturalny tworzy
się pewien intymny świat.
Jeśli tak bardzo się starasz i tak zaciekle walczysz, to dlaczego ona tego nie
bierze? Szkoda, że tylko Twój punkt widzenia znamy...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: "Samochodówka" na Augustyna
Gość portalu: dori napisał(a):
> ja tam konczyłam Liceum Ogolnokształcace o profilu informatycznym z elementami
> menedzerstwa ... ;o) A Brandysa oczywiscie ze pamietam, miałam matematykę 4
> lata !! I jeszcze pani od biologi - tez mały koszmarek - Biś się nazywała,
> potem zmieniła nazwisko - a mature pisałam chyba w 1996 albo 1997 ? W kazdym
> badz razie pierwszy rocznik Liceum Ogolnokształcacego
No to pewnie się z widzenia znamy, ten sam rocznik, klasa A ;)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Totalna paranoja i absurd!!
woo-cash napisał:
> A to jest właśnie typowa odpowiedź ZDiK w wielu sytuacjach.
>
> To przecież tak, jakby Pan powiedział: "Ponieważ nie ma kasy na budowę nowego
> chodnika, który jest bardzo potrzebny, to wyremontujemy wam inny, mniej
> potrzebny". Trochę absurdalne, nieprawdaż? ;-/
Panie Łukaszu,
umówmy się, ż nie będziemy się posługiwali demagogią, a wypowiadać się będziemy
na tematy, które choćby z widzenia znamy, dobrze? Tak się składa, że:
- nie zna Pan sytuacji,
- nawet Pan tego chodnika nie widział,
- zabiera Pan głos i wypowiada się jak znawca problemu,
- obecnie remontowany chodnik wymagał przeprowadzenia tych prac, bowiem jego
stan budził obawy mieszkańców tego rejonu miasta,
- budowa chodnika po drugiej stronie ulicy nie wchodziła w grę ze względów
finansowych, w związku z tym przeprowadzono jedynie to, co przeprowadzić tam
było można, a mianowicie utwardzenie terenu.
W żaden sposób nie można więc w odniesieniu do tej sprawy zastosować tezy,
którą Pan powyżej wysnuł.
> Niestaty, z moich obserwacji wynika, że brak kasy jest często świetnym
> uzasadnieniem dla realizacji nie do końca trafionych inwestycji.
To nie jest inwestycja. To remont. Nie do końca trafiony? Niech Pan to powie
tym, którzy się potykali na nierównym chodniku.
Pozdrawiam
KK
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Osiedle Ruda
Nie czuję się wyjątkiem - kłaniam się im a oni mnie, więc chyba wszyscy się z
widzenia znamy. Nie mówię, że jest jakaś wspólnota, bez popadania w euforię.
Ale jednak nie ma anonimowości. Ba, na tej samej zasadzie kojarzę sporo ludzi z
innych bloków, naprawdę. A nie jestem typem, który się integruje z sąsiadami w
wieku własnych dziadków ;)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Absolwenci Technikum Mechanicznego
mareczek69 napisał:
> Z widzenia znamy sie na pewno. Dziewczyny w "Mechaniku" w owym czasie to byl
> rarytas. U mnie na "platowcach" byla jedna, supersympatyczna - Danka, stad
> nazywalismy ja "rodzynek" ;)
pamietam Danke:) w mojej klasie bylo nas az 4!!!:)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: A moze - poznajmy sie ???
Na pewno się z widzenia znamy! Poza tym, to chodziłam do klasy i w podstawówce i
w liceum z Sylwią- ona też skończyła prawo na UMSC, a co do klasy "d", to
Agnieszka skończyła ze mną administrację na KUL-u, a Agata w Lublinie
socjologię... Pewnie znacie je...
Pozdrawiam!
Justyna
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Szkoła Podstawowa nr 60 (dawna) ul.Stawowa 41
Hej! - masz rację 9lat to całkiem "subtelna" różnica (szczególnie wtedy). Z
widzenia znamy się napewno.
* blok wojskowy owszem ale blok, a nie wieżowiec(to już ul. Szubińska).Mój tata
jest też emerytowanym żołnierzem(lotnikiem)
* podziwiam Twoją pamięć do nazwisk. Mnie zaatakowała już chyba skleroza. Choć
zmusiłam swe szare komórki do pracy i przypomniałam sobie sporo nazwisk z
klasy, bloku, znajomych.Uważam to za osobisty sukces.
* za moich czasów też Damski był kierownikiem czy dyrektorem (nie
istotne).Chodziłam do III LO na Nowogrodzkiej.
* obecnie mieszkam i pracuje w Szubinie.
* chwilami wątpię czy ktoś z "moich" się odezwie.Może nie mają dostępu do
Internetu a może poprostu nie mają chęci na wspomnienia.Chyba się starzeję bo
zaczynam marudzić!
* miło mi że mogę popisać z Tobą. A może masz swój numer na GG? Jeśli to nie
tajemnica.
Pozdrowionka.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Łęczyca!!!
A my mieszkamy w nowym budynku TBS (taki duży zielony blok na
Kaliskiej)...penie się z widzenia znamy bo przecież wszystkie panie z wózkami
sie znają...mam propozyjce piszmy sobie na mail..magan26@o2.pl tak chyba
wygodnie??wybierasz sie na turniej rycerski???pozdrawiam Magda&marcin&Jędruś
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Pomóżcie, kłopot z żoną
Ta internetowa kobieta nie jest prawdziwa, nie znamy jej punktu widzenia ,
znamy tylko opis "jakiegoś męża o swojej żonie" ..dlatego możemy tylko
teoretyzować na jej temat..Nic więcej..
Z opisu wynika, ze kobieta jest "psychiczna", ale jaka jest prawda nigdy się
nie dowiemy niestety!!!!...
Sądząc po wieku męża rocznik 80-ty teoretycznie oczywiście, to są bardzo
młode "ludki" , także bez pomocy rodziny to forum " IM "nie pomoże!!!
niestety
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przerabianie K310i na W200i
a z reszta , admini by usuneli temat , walneli mu bana i po sprawie, a tak to nie podaruje tego , tymbardziej ze grosio jest z mojego miasta i znam go z widzenia
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: jak zabić psa?
ja bym pierw zabil babke i dziada za to co robia temu psu wez czlowieku zadzwon do weterynarza i powiedz jaki masz problem i mysle ze ci to zrobi za darmo .
zeby zdechli ci zgredzi za to co robia zwierzeta i zeby taki los spotkal ich
stfu
ciekawe czy powiedzialbys to samo gdyby twoi dziadkowie przez wiek tak sie zachowywali... zycze Ci wnukow i podobnym toku rozumowania...
jak to przez wiek znam typow z widzenia co maja po 90 lat i wiedza jak sie obchodzic ze zwierzetami tzreba czytac ksiazki a nie
a to widac jakies prymitywy ze wsi ktorzy dostali psa i od 16 lat trzymaja psine na lancuchu i nie dosc ze przez cale zycie sie meczyl to na stare lata w szczegolnosci ma to zalatwione wogole trzymanie psa na lancuchu jest nie humanitarne przezciez ten zwierzak tez czuje i wszystko rozumie kto by znal sie na psychologi psa to by wiedzial co i jak .
Dla mnie tacy ludzie jak te parchy ze wsi ktorzy trzymaja psa na lancuchu i nie rozumieja jak sie on meczy bo sa za glupi i ograniczeni powinni sie smazyc w piekle za to i zycze im z calego serca ze jak juz zdechna zeby ich kiedys spotkal taki sam los jak ta biedna psinie
a co do autora tematu to skontaktuj sie w miescie jak najszybciej z weterynarzem opowiedz mu co sie dzieje z tym psem i napewno go sumienie ruszy i cos zrobi i poradzi zbada go i itp i sam stwierdzi czy warto mu przedluzac zycie czy tez nie albo podaj mi adres i w jakim miesce mieszkasz i sie zadzowni na psie pogotowie i zalatwi sie ta sprawe za ciebie chociaz pewnie w polsce sa tysiace takich sytuacji ale to i tak nic
a z wlasnego doswiadczenia wiem i slyszalem o ludziach ktorzy sie pozbywali psow przywiazujac ich w lesie do drzewa albo wyrzucac z pedzacego pojazdu to sie dopiero nazywa SKURWYSYNSTWO i zycze im z calego serca smierci tragicznej i meczarni .........
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: VIP niedostales a powinienes? Przeczytaj.
Remik nie pamiętam tej wpłaty... i kurde nie gadaj mi ,że nie ma bo tych 15 zł nie wydałem na marne
Jestem z Jastrzębie Zdrój i znam cię z widzenia Panie Remigiuszu N.
Po kase przejde się osobiście
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Co sądzisz o powyższym userze?
Spoko koleś znam go z widzenia na DW
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Co sądzisz o powyższym userze?
Znam gostka z widzenia.
PS. Nie siedzisz w OFF to juz cie nie znają.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Co sądzisz o powyższym userze?
znam go z widzenia
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Jakiego moda lubicie ?
Modów znam tylko "z widzenia"
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: czy slyszales o nim ?
Znam go z widzenia
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: czy slyszales o nim ?
znam ale z widzenia
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy znasz osobę wyżej?
Znam jedynie z widzenia na DW.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ftp
aha i dostep tylko dla tych co znam... (takze z widzenia;)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ftp
aha i dostep tylko dla tych co znam... (takze z widzenia;)
Szkoda, naprawde.. :'(
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: znowu...:(
"Nieufny" w news:b6p54b$5jp$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
To nie tak. To jest jak najbardziej prawdziwe
miejsce i ludzie tu piszacy rowniez sa prawdziwi,
Wez Ty sie zdecyduj na jakas wersje wreszcie :-)
jednak nie mozna poprzestawac tylko na tym
etapie znajomosci.
Dlaczego nie mozna? Wysylam najpierw CV i list motywacyjny. Na niektore
stanowiska to za malo wiec organizuje sie rozmowe kwalifikacyjna, moze
nawet jakis trzeci etap rekrutacji. W innym przypadku chce zostac
telepracownikiem (firma ma siedzibe w Australii). Wysylam CV i list
motywacyjny - to wystarcza. Uwazasz, ze na tym jednak nie mozna zakonczyc
i z pracodawca musze sie osobiscie spotkac? Przeciez odpowiednie umowy
moze mi przeslac - ja podpisuje i odsylam.
Z niektorymi znam sie tylko z widzenia i nawet pozdrowien nie wymieniamy -
uwazasz, ze musze to poglebiac? A po co? Z innymi znam sie z widzenia i
pozdrowienia wymieniamy - to tez za malo i na tym nie moge poprzestawac?
Dlaczego nie moge? To ja wybieram jak bardzo chce z kims kontakt
zaciesnic.
| A czy gadamy tylko tu czy sie widzimy to mała
| róźnica. To jest tylko forma wymiany myśli -
| a nie urojone miejsce.
Dokladnie tak - forma wymiany mysli i pogladow,
ale nie prawdziwy i namacalny swiat, ktory mozesz
dotknac i zobaczyc ;)
No jasne - jak masz ochote na seks to spotkac sie musisz. Po prostu seks
wymaga kontaktu osobistego. Ale nie wszystko tego wymaga. Tobie chodzi
tylko o seks?
Mam na mysli uzaleznienie od czata, a
nikt mnie nie przekona, ze cos takiego
nie istnieje.
Czlowiek zdolna bestia - jest w stanie uzaleznic sie od wszystkiego.
pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Czy ktos widzial...
Popatrzmy co nam tu Timberwolf <jbabe@wp.plzapodaje:
| Ten stawek powinni juz dawno zlikwidowac (niezla dzialka by tam
| byla)
Nie!
| albo przynajmniej utrzymywac w czystosci bo mnostwo w nim
| smieci i zapachy tez nie najciekawsze.
Tak!
| Taka "atrakcja" w srodku
| duzego miasta nie powinna istniec.
Nie! Moim zdaniem ten stawek powinien tam być. To jest bardzo fajne
miejsce. Dzięki takim miejscom miasto nie wygląda jak betonowa pustynia
(i m.in. dlatego Olsztyn jest ładny - mamy dużo zieleni i jakąś wodę
gdzieniegdzie, są miasta gdzie prócz jakiegoś parku jest tylko beton i
asfalt). Ja bardzo lubię patrzeć na ten obiekt (pomimo że nie jest zbyt
czysty) gdy tamtędy przechodzę...
| Nie ma tam praktycznie ryb i dzikie ptactwo tez tam nie przylatuje
Jak często widujesz to miejsce? Bo ja prawie zawsze widzę tam jakieś
ptactwo. Jakieś ryby chyba też tam pływają, a w odpowiedniej porze roku
i doby da się słyszeć głośne rechotanie żab. I to też jest piękne -
idziesz sobie wieczorem przez miasto i słyszysz żaby :-)
Widzisz, ja tam mieszkam niedaleko, więc często tamtędy chodzę.
| wiec z ekologicznego punktu widzenia takze lepiej byloby zasypac
| to bajoro i jakies drzewka posadzic.
Z "ekologicznego" punktu widzenia lepiej byłoby je oczyścić (i utrzymać
w czystości, ale to może być trudne w naszych warunkach) i posadzić
zielsko w pobliżu.
Wreszcie jakis rozsadny glos fachowca :)
W zupelnosci zgadzam sie z przedmowca.
A mieszkasz niedaleko? To moze dlatego mam wrazenie, ze znam Cie z widzenia?
Ale niekoniecznie :)
Pozdrowienia
Maja
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Coś smierdzi (ale inaczej niż zwykle ;-) w BB)
Użytkownik "*Ela*" <elkar.wytni@klub.chip.pl napisał
...
Witam na grupie!!! :-)
Haj! Ale już kiedys z Wami bywałam i znam wszystkich z widzenia/czytania
ksywek i nazwisk. :-)
NNR
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: złote czasy dla spółdzielni
KatHay <kat@poczta.onet.plnapisał(a) w artykule
<84aomh$2j@aquarius.webcorp.com.pl...
Słynna przed 2 laty spółdzielnia z Poznania / jestem stąd ale proszę mnie
nie łączyć ze sprawą, oskarżonych znam tylko z widzenia :-)/ doczekała
się
końca procesu. Wyrok- umorzenie...
W uzasadnieniu było: mogli przypadkowo zlecać takie inwestycje , dzieki
którym rosły kursy....ROTFL ... w takim przypadku prokurator rozstrzyga
nie
dające się wyjaśnić wątpliwości na korzyść oskarżonego...
morał - do spółdzielni "Przypadkowe zlecenia" chętnie przystąpię, oferty
na
priv ..... d:-D
Jest to jasny sygnal dla zarzadzajacych funduszami emerytalnymi, ze Los
podarowal im niepowtarzalna szanse znalezienia sie - no moze posrod 100,
ale 1000 najbogatszych Polakow. Wystarczy 'przypadkiem' spotkac sie przy
piwku, zdecydowac ktore spolki maja 'najlepsze persektywy', a pozniej sie
nimi zajac. A ze przypadkiem wzosta one np. 100, 200, 300% ..... podczas,
gdy oni beda nimi napakowani na kredycie, toz to czysty przypadek! Przeciez
maja perspektywy!!!
Jest to o tyle lepsze od klasycznej spoldzielni, ze nie trzeba wlasnej kasy
uzywac do rozkrecania i podtrzymywania notowan - wystarczy zbierac zyski. A
i przyszli emeryci sie chwilowo ciesza, dopoki spolka nie zaryje dziobem w
grunt.
Oczywiscie, nikogo nie mam zamiaru oskarzac ani namaiac do przestepstwa,
ale Sz.P. Rozlucki wespol z Sz.P. Socha powinni zajac sie przeszkoleniem
prokuratorow i sedziow i uswiadomic im co powoduje gnicie rynku - wlasnie
takie umorzenia. To gra o znacznie wieksza stawke, niz udowadnianie grupie
internautow, ze i tak nie dostana notowan on-line, bo to powazny ;-) klopot
dla GPW agencji informacyjnych i w ogole...
Klaniam sie,
leszcz
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Łódź - spotkanie grupowe
Ja mam drobne pytanko. Poniewaz nie znam grupowiczow z widzenia to jak
poznam, ze wy to wy? Fura, skora i komora ? :-) Czy trzeba latac od stolika
do stolika i posluchiwac o czym gadaja ? Przepraszam, ale nie mam
doswiadczenia w randkach w ciemno :-(
Pzdro
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: CAD a architektura (umiarkowanie dlugie...)
Ja proponuję wziąść pod lupę 3 aplikacje:
- Archicada
- Speedikona
- Architektural Desktop
Macie inne propozycje ( faworytów)?
Marcin ;)
tak sobie mysle (na podstawie obserwacji, bo sam znam raczej z widzenia) ze
najblizszy idealowi jest Archicad (w wersji =5). Wszyscy znani mi architekci
przymuszeni do 'zapoznania sie z...' po miesiacu byli w stanie trzaskac w
Archicadzie calkiem zlozone projekty; z kolei nauka podstaw AutoCada (co jest
niezbedne do zajecia sie Architectural Desktop) szla jak po grudzie. Speedikona
nie znam, wiec trudno mi cos na jego temat powiedziec, ale Archicad ma jedna
ogromna zalete w stosunku do konkurencji (takze Microstation): mianowicie jest
programem (a nie nakladka) jednoznacznie ukierunkowanym na projektowanie
architektoniczne, do niczego innego sie nie nadaje, za to wszystkie narzedzia,
sposob obslugi etc. sa dla przecietnego architekta intuicyjne i prawie
oczywiste (co prawda roznie bywa...). W najnowszej wersji (6 -z poprzednimi nie
bylo to takie proste) w Archicadzie mozna bezstresowo narysowac rzeczywiscie
wszystko co sie da zbudowac. I vice versa. W Architectural Desktop & Acad tez,
ale jest to jednak cholernie upierdliwe, zwlaszcza jesli narysowany budynek ma
byc 'prawdziwy', do ogladania z wierzchu i od srodka i szybkiego tworzenia
pelnej dokumentacji (rzuty, przekroje, perspektywy, materialy etc.) bez roznych
nieprzyjemnych i nieeleganckich sztuczek (oczywiscie pisze nie o 'wirtuozach'
tylko o przecietnych uzytkownikach). Archicad ma oczywiscie sporo wad, np.
doswiadczony uzytkownik nie bardzo jest w stanie przestawic sie na inne
programy zwl. graficzne (dosyc specyficzny interfejs, raczej malo zgodny np. ze
standardem Win czy Autodesku & Kinetixa), takze renderingi i animacje sa (bez
dodatkowych zabiegow) niezbyt efektowne (ale eksport do 3DStudio dziala OK), no
i (last, but not least) ta cena...Coz, za komfort pracy trzeba placic...
Co do konkurencji -wpadla mi w rece (przypadkiem, oczywiscie...) 'legalna
inaczej' kopia jakiegos calkiem nowego programu do robienia architektury (ver.
1.0 -na tym rynku to dowod sporej odwagi), ale nie mialem jeszcze czasu jej
przetestowac; byc moze to jakis potencjalny hit...
jhh
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Znak promujący Polske - ciąg dalszy nastąpił...
| Moim zdaniem wiele krytycznych uwag wobec "latawca" wynika po prostu z
| kompleksów krytykujących ;)
Na pewno mam swoją kolekcję kompleksów, ale font użyty do omawianego
logotypu
nie podobał mi się nigdy, a znam go "z widzenia" od dawna, zaś pomysł na
użycie
latawca jest równie lotny, co sam ten latawiec - uwiązany za d...
Przy okazji - linki do latawca nie mocuje się również "do czuba". Ostatnio
puszczałem latawce z synkiem i siostrzeńcem, więc wiem co mówię ;)
Będę bronił latawca (kropka)
| Wbrew pozorom - a może i wbrew zamierzeniom autora - najbardziej widać
to w
| tekście Tyma w Rzeczpospolitej (ale jego wynurzenia są przynajmniej
| śmieszne).
No, średnio śmieszne akurat, ale logo z dużymi reformami wymyślił niezłe
:)))
Ciągle się zastanawiam dlaczego nie narysował misia zwisającego ze
śmigłowca...
| Widocznie moje "zboczenie zawodowe" jest mniejsze niż Twoje, bo znaczek
| coraz bardziej mi się podoba...
Chyba wynika to z przyzwyczajenia. Ja np. dziś już nie wzdrygam się z
obrzydzeniem na widok Pałacu Kultury - kwestia przyzwyczajenia. Podobnie
logo
Orlenu zwisa mi już jak kilo kitu. Niektóre reklamy w tv, puszczone po raz
3000
stają się niezauważalne, mimo ewidentnej ohydy i głupoty. Tak też będzie z
latawcem...
Latawiec jest obiektywnie fajny ;)
(kropka)
| A jaki świetny pomysł na szybkie pieniądze w czasach kryzysu! Nic tylko
| uruchomić produkcję latawców.
Oczywiście, masz na myśli czeki bez pokrycia?
Z tymi czekami to tak jak z wiązaniem sznurka "do czuba"....
Wyraz "polish" też ma więcej znaczeń i jakoś trzeba z tym żyć ;)
Pozdrawiam
Jaromir
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: CTP - help!
Spady nie sa najwazniejsze, bo w drukarni sobie to poprostu ustawia i zetna,
zwrocilbym jednak uwage na kolory bo z CTP roznie bywa, raz juz naklad z ctp
poszedl do kosza i trzeba bylo swiecic klisze.
Grzesio
| "Jaromir Swierczynski" <i@opty.com.plnapisał w wiadomości
| news:a99744$ce8$1@news.tpi.pl:
| Dla impozycji PDF-ów nie ma to zresztą większego znaczenia. Podczas
| tego procesu można dowolnie przycinąć strony PDF-a (programy do
| impozycji są różne, ale zasada podobna). Widocznie w tym wypadku
| standardem w firmie, której kolega zleca druk jest właśnie taka
| procedura w przypadku wielostronnicowych publikacji (przycinanie
| parzystych z prawej, a nieparzystych z lewej o 3 mm).
| Dobrze wiedziec. Ale i tak Quark jakos dziwnie mi robi te spady przy
| zadaniu w zakladce bleed wszedzie po 3 mm. Na prawych stronach wychodzi
| czesc lewej (te 3 mm) a na lewych wychodzi biale pole (a powinna wyjsc
| chyba 3 mm prawej strony). Strona katalogu ma szerokosc 230 mm. Przy
| drukowaniu ustawiam page width na 236 mm, pozniej w zakladce bleed daje
| wszedzie po 3 mm. A moze po prostu zamiast custom zaznaczyc Page Items?
| Tyle, ze wtedy mam poustawiane spady na 5 mm, ale wnioskujac z Twojego
| postu to chyba nie bedzie problemem.
Quarka znam tylko z widzenia ;)
Ale - jak pisałem - zasada przy PDF-ach jest ta sama (i to jest fajne).
Teoretycznie białe spady od strony wewnętrznej nie mają znaczenia -
zostaną
przycięte. Warto jednak sprawdzić, czy na tak zmontowanej składce nie
zostaną np. 0,1 mm odstępy (ale to już zadanie i zmartwienie tego, kto
robi
impozycję - zawsze można "dociąć" te 0,1 mm)
Wyślij im na próbę np. 8 stron i zapytaj czy jest ok.
Jaromir
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Katedra-best animated short,Siggraph 2002
Astec SA wrote:
: Poza tym wiele takich prac jest z założenia niekomercyjnych.
: Dlatego właśnie są kupami.
Ach, czyli mianem "kupa" określasz po prostu niekomercyjną produkcję...
Szkoda że tego nie napisałeś wcześniej, bo oszczędziłbym sobie dyskusji.
Weź jednak pod uwagę, że słowo "kupa" może być odebrane jako dosadne
określenie bezwartościowego, kompletnie nieudanego dzieła a nie jako
synonim niekomercyjnego projektu. Dlatego może zastanów się nad
używaniem
innego określenia, gdyż możesz zostać źle zrozumiany lub kogoś niechcący
obrazić.
Bo to trochę tak, jakby ktoś powiedział o Tobie że jesteś "dupa", a po
dłuższej dyskusji wyjaśnił że pod tym pojęciem rozumie np. człowieka
który nie widzi sensu tworzenia projektów niekomercyjnych.
: Konkretnie jakie?
: Konkretnie takie, że ludzie skrzynęli się, wyłożyli swoje
: prywatne oszczędności, poświęcili trochę czasi i... zrobili
: kolejnego Shreka, Potwory, czy coś w tym stylu.
: Ale nie - zamiast siedzieć przy wspólnym projekcie,
: to dłubią kupy :(
Tylko że animatorzy, którzy tworzą tego rodzaju produkcje najczęsciej
zdobywali swoją wiedzę przez lata robiąc mniejsze, także niekomercyjne
projekty, czyli po Twojemu "kupy". Wiele samodzielnej pracy i
cierpliwości musieli włożyć, aby zdobyć takie umiejętności.
OK już mniej więcej znam Twój punkt widzenia. Zupełnie go nie podzielam,
dlatego nie widzę sensu dalszej dyskusji.
EOT
Krzysztof
-----
Wysłano za pośrednictwem WWW.3D.PL (http://www.3d.pl)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Papier Firmowy? JAK?
| to tylko potwierdza regule, robilem rozne rzeczy krece wlasne
filmy, sam je
| montuje m.in. stwierdzam ze jesli chodzi o takie medium jak
telewizja to
| trzeba miec ogromne poczucie estetyki i znajomosci koncepcji
| zagospodarowania, jesli ty pracujac 4 lata nie nabyles tego to
sory
| czlowieku ale co ty tam robisz? ja jestem w zawodzie 6 lat, ale
nigdy nie
| zapytalbym, jak zrobic prosta reklame radiowa mimo ze z ta
dziedzina akurat
| nigdy nie mialem nic wspolnego- nie zapytalbym z jednego
prostego powodu: po
| kilku latach w branzy rodzi sie cos takiego jak instynkt,
wlasnie dlatego
| napisalem "czas zmienic zawod" skoro gosc ktory robi layouty
dla TV pytam
| "mnie" jak zlozyc papier firmowy, no wybacz ale mam usmiech na
twarzy nawet
| kiedy to pisze, a argumenty "zostawmy piekarzom pieczenie
chleba" sa tak
| denne ze szkoda gadac, to stawia cie w nieciekawym swietle
jesli chodzi o
| czucie tego zawodu.
|
| P.S. Nie obraz sie ale czy nie za szybko oceniasz ludzi ?
|
| haha, nie obrazam sie w koncu dyskutujemy, pozatym postawilem
hipoteze ze
| na to co robisz to ja powinienm zadawac tobie pytania a nie
odwrotnie
|
| nie mam zamiaru kolejnej wojny zaczynac
|
| mam nadzieje ze nie jestes jednym z tych co lubia tu durne
gadanie, "lanie
| wody" nic nie zaczynam, stwierdzam fakt-mowie co widzialem na
swojej
| drodze-tacy jak ty albo musieli szybko sie nauczyc albo szybko
wylatywali,
| chyba ze w promienu 50 kilometrow nie bylo nikogo innego.
Dobra, dobra... znam ten punkt widzenia - sam sie lapie na
takim mysleniu. Czasami po prostu jest tak ze nie wiem jak sie za
cos zabrac (albo czesciej nie chce mi sie za cos zabierac) a
wtedy mozna sie chyba zapytac ? Czasem mozna ciekawych rzeczy sie
dowiedziec, a czlowiek w koncu uczy sie caly czas.
Eh... oj chyba mam za duzy uptime bo bzdury pisze (ostatnie 24 h,
21h przy kompie - zdrowy sen od 7:00 do 8:30...)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Konflikt przy mieszaniu MFC i nieMFC...
| przeciwieństwie do biblioteki standardowej C++). Definicję funkcji Close
| znajdziesz szukając napisu CFile::Close . Syf totalny i miarodajny przykład
| MFC.
Zacznijmy od tego, że ja pracuję w pewnej dużej polskiej firmie, która, że tak
powiem, dość beztrosko korzysta z software'owego outsourcingu. Wierz mi - ja
wiem co oznacza totalny syf...Określanie MFC w ten sposób, to duże nadużycie.
| Definicję funkcji Close, jak pisałem wcześniej, mam właśnie przed oczami. A
| niech tam! Parę bajtów więcej nikomu nie zaszkodzi:
| void CFile::Close()
| {
| ASSERT_VALID(this);
| ASSERT(m_hFile != (UINT)hFileNull);
po co ASSERT ...
Nie znam (nawet z widzenia) żadnego z ludzi, którzy pisali ten kod. Nie czytałem
założeń projektowych MFC, więc mogę się jedynie domyślać. Na pewno powyższy
ASSERT działa w następującym przypadku:
CFile pFile;
pFile.Close();
Dla użytkownika, to bez znaczenia (tak czy siak dostanie po oczach wyjątkiem) -
dla programisty jest to rzecz nieoceniona. Chyba lepiej jak debugger wyświetli
mu źródło "filecore.cpp" a nie kawałek asemblera, co nie?
| m_hFile = (UINT) hFileNull;
| m_bCloseOnDelete = FALSE;
| m_strFileName.Empty();
| if (bError)
| CFileException::ThrowOsError((LONG)::GetLastError());
co się dzieje, jeżeli plik zostanie zamknięty podczas zwijania stosu w
obsłudze (dowolnego) wyjątku, i z jakiś powodów zamknięcie pliku się nie
powiedzie?
A co się ma dziać? Jeśli funkcja CloseHandle się nie powiedzie, to jakie
znaczenie ma to co zrobi MFC, skoro za obsługę tego błędu jest odpowiedzialne
WinAPI?
yamma
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: formularz z listą wyboru, ale bez guziczka
Pewien ziomek identyfikujacy sie imieniem Jaromir nadziaral cos takiego:
| Jest skrypt, który umożliwia przeskakiwanie do wybranej strony zaraz po
jej
| wybraniu na liście wyboru formularza (bez konieczności użycia guziczka
| "submit").
| Potrzebuję podobnego skryptu z tą różnicą, że chciałbym przeskakiwać
zawsze
| do tej samej strony. Lista wyboru służyłaby do wybierania opcji
| odpowiadających różnym wartościom zmiennej, którą chciałbym w ten sposób
| przekazać (na potrzeby skryptu PHP)
| Starałem się przerobić prosty skrypt odpowiadający pierwszemu przypadkowi,
| ale bez powodzenia. Niestety javascript znam tylko z widzenia a gotowca
nie
| znalazłem...
| --
| Jaromir Świerczyński
| ten pierwszy skrypt:
| <SCRIPT LANGUAGE="JavaScript"
| <!--
| function gotoLink(){
| Â var URL =
| document.form1.link.options[document.form1.link.selectedIndex].value;
| Â window.location.href = URL;
| }
| // --
| </SCRIPT
| <FORM name="form1"
| <SELECT NAME="link" SIZE=1 onChange ="gotoLink()"
| Â <OPTION VALUE="http://www.serwis1.com"serwis1
| Â <OPTION VALUE="http://www.serwis2.com/dhtml/"serwis2
| Â <OPTION VALUE="http://www.serwis3.com"serwis3
| </SELECT
| </FORM
Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem bylby zwykly formularz (bez javascript):
<FORM action="plik.php"
<SELECT name="dane"
<OPTION value="wartosc1"
<OPTION value="wartosc2"
<OPTION value="wartosc3"
<OPTION value="wartoscn"
</SELECT
<BUTTON type="submit"</BUTTON // od ie4, nn6 i o5
// lub
<INPUT type="submit" bla bla bla // od ie1, nn1 i o2.1
</FORM
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Głos sumienia
Użytkownik Igo
| A skad ty zes sie tu wzial?
moze to nowe zycie soofmana ((c) und (tm) of coz)?
Igo, ty nie badz taki madry.
Znam go z widzenia. Jest 100 razy madrzejszy od ciebie :-P
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: I się okaże kto jest kto
Tristan Alder napisał(a):
| Wracając do języków - przecież język polski jest dla obcokrajowca wręcz
| koszmarem - odmiane wszystkiego przez wszystko, oboczności,
| nieregularności i koszmarna wymowa (Grzegorz Brzęczyszczykiewicz,
| Chrząszczyrzewoszyce powiat Łękołody ;-).
Skoro ja się tego nauczyłem, obcokrajowiec też może...
Daj mu jakieś dwadzieścia lat i nie zapomnij o odmłodzeniu go, żeby
uruchomić mechanizmy ułatwiające naukę. :-)
A na tym polega
piękno języka. Człowiek nie maszyna, nie moze przemawiać jak WO targetami i
innymi takimi uproszczeniami.
Hihi. "Wczesne godziny po wschodzie słońca amerykańskiego drapieżnika z
rodziny psowatych" - jaki to film? ;-)
Ciekawostką jest to, że w mowie potocznej dąży się do stosowania
uproszczeń wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Ale zgodzę się, że
możliwość wyboru formy stanowi zaletę języka.
Miedzy innymi dlatego tak nie cierpię
angielskiego, że nie dość że jest obrzydliwie zimny i szorstki, to jeszcze
strasznie schematyczny. Może w komunikowaniu się jest to zaletą, ale w
rozmawianiu, albo wręcz pisaniu, wadą.
Co prawda angielski znam raczej z widzenia, ale nie mam o nim takiego
zdania. Że jest zwięzły - tak. Po wiernym prztłumaczeniu na polski tekst
puchnie o jakieś 10 - 20%. :-)
| A mogłoby być tak pięknie,
| gdyby ktoś na przykład spróbował porządnie przerobić choćby angielski -
| na początek wyrzucić połowę czasów i uregularnić wszystkie czasowniki.
Brrrrr.... Aż się zimno robi...
Dlaczego? Jakby jeszcze trochę uprościć w niektórych miejscach wymowę...
Kacper
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nowy FC/2
On Fri, 7 May 1999 13:54:22, mbork@elka.pw.edu.pl (Mariusz Artur
Borkowski) wrote:
On Fri, 7 May 1999, Marek Wojciechowski wrote:
| Nie to rzebym był przeciwny DN ale FC/2 ma wiele funkcji specyficznych dla OS/2
| a niestety DN ma niestety tą literkę D i obawiam się że dopisywanie potrzebnych
| rzeczy może być zabawą kolejny raz w to sam od początku. Ale może sę mylę? W
| każdym razie może by to było GPL-owate...
| To moze w druga strone. Slac do autora FC/2 prosby, coby dorobil te
| brakujace mozliwosci.
Mozna i tak, ale to raczej duzo roboty. Kodu zrodlowego z DN
chyba nie da sie tak latwo wykorzystac w FC/2, nie wiem zreszta
czy byloby to legalne.
Nie chodzi o wykorzystanie kodu DN w FC, a tylko o implementacje
dodatkowych funkcji obecnych w tym pierwszym, co można przecież zrobić
bez znajomości źródeł.
| Mi osobiscie w FC/2 juz prawie niczego nie brakuje, a DN nie znam. W dosie
| uzywalem VC.
Zaluj. DN to naprawde najlepszy commander jaki kiedykolwiek
powstal pod jakikolwiek system.
Nie neguję. Znam go "z widzenia", ale mnie odstraszał okienkami
ala-TurboVision, możliwością otworzenia więcej niż dwóch paneli,
kolorkami, tetrisami itp. (chociaż dla większości osób zapewne są to
zalety). Lubię ascetyczny wygląd w programach tego typu.
Marek Wojciechowski
-------------------------------------------- m@altis.chem.pg.gda.pl ---
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Nowy FC/2
Nie neguję. Znam go "z widzenia", ale mnie odstraszał okienkami
ala-TurboVision, możliwością otworzenia więcej niż dwóch paneli,
kolorkami, tetrisami itp. (chociaż dla większości osób zapewne są to
zalety). Lubię ascetyczny wygląd w programach tego typu.
A mnie bardzo brakuje brakuje w FC/2 trzciego panelu...
Robie strone WWW - oczywiscie F4 w FC/2
W jednym panelu nowa wersja, w drugim stara
Po prezgladnieciu okazuje sie, ze cos nie chodzi, z katalogu
/StronyWWW/www.scorpions.art.pl/cgi-bin przechodze do katalogu
/Apps/Xitami
i zagladam do pliku cgierr.log. No i good, juz wiem co nie dziala wiec z
katalogu...
i tak w koleczko, a stara wersja skryptu przeciez dzialala, wiec zagladamy
do...
no i przydalby sie ten trzci panel:-))
__ Piotr ,,Neevor'' Bochaczyk |
___ ___ __ ___ member of Team OS/2 Poland | Nie trać głowy,
_ _ _ __ _ _ & Asu'a Programmers Group | mogą chcieć cię
_ _ __ __ _ | o nią skrócić,
_ _ _ __ _ nee@asua.org.pl | a chieliby
___ ___ __ ______ 0-601 247 346 | uniknąć długich
__ krakow.irc.pl #StareGry | poszukiwań.
+48601247@text.plusgsm.pl |
EOF
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Partycja NTFS/FAT32/FAT32
"OMSON" e461qb$1m@atlantis.news.tpi.pl
2GB na xpeka to glupota. System zaraz po zainstalowaniu zajmie polowe a
po dozuceniu uaktualnien z 1,5GB. Gdzie zatem maja byc programy -
Ja mam 1 GiB skompresowanej NTFS na WXP.
Początkowo przeznaczyłem 3 GiB i z utęsknieniem
oczekiwałem nowszego Paragonu :) do zmniejszenia
z 3 GiB na 1 GiB, jako że bez kolejnych SP 1 GiB
wystarczało, a miejsca na dyskach -- brakowało. :)
Moim zdaniem 2 GiB w zupełności wystarczy, a być może
nawet 1 GiB, ale trzeba umiejętnie ją odchudzić. :)
zwazywszy na fakt, ze partycja zapchana od dechy do dechy strasznie sie
muli??
:)
A to dlaczego się muli? :) Systemowy defragmentator ma kłopoty,
ale ja akurat defragmentowałem nim tylko dwa razy w życiu i dwa
razy doszło do fatalnych skutków -- pomieszania pełnych klastrów.
I tu niespodzianka: Na około 80 defragmentowań Paragonami -- otrzymałem też jeden błąd.
Przed defragmentowaniem partycja była dokładnie sprawdzona, po defragmentowaniu w jedno
ze zdjęć wplątał się fałszywy klaster -- dokładnie 4 kiB. :)
ZONK! Da sie zmienic tylko wielkosci FATow, wie ktos jak badz czym
zmienic wielkosc partycji NTFS. Cze
Uzyj Partition Magic zmniejszajac najpierw sasiednia partycje o pozadany
obszar potrzebny dla powiekszenia systemowej. Po wykonaniu tych
czynnosci PM poinformuje Cie, ze nie moze to zrobic w trakcie boot
time'u wiec klikasz ze sie zgadzasz i jedziesz. Done!
Z PQMagicznym miałem dużo problemów wyciskających z oczu mych łzy, ;)
jako że później musiałem godzinami ślęczeć przed monitorem, aby oddłubać
to, co pokaleczył ów PQMagiczny -- cudów typu TestDisk raczej nie używałem,
choć byłem w ich posiadaniu, gdyż nie przepadam za niesprawdzonymi automagami. :)
Do zabaw z partycjami polecam Paragony i (niestety) kopie zapasowe modyfikowanych partycji. :)
Ponadto zauważyłem i wiele innych dobrych partycjonerów. :)
Nie polecam ich, bo Paragonami obrabiałem partycje tysiące
razy, a te inne znam jedynie z ,,widzenia'' ich ,,konstrukcji''. :)
I akurat Paragon (piąty) także wydał mi się dobry właśnie z powodu
swojej wewnętrznej budowy, dlatego wziąłem go ,,pod lupę''. :)
E. :)
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: ...
grvby :
Pomijając nazewnictwo, to w gruncie rzeczy jeśli chodzi o
budowę i
mechanizmy semantyczne, to kenning niczym nie różni się od
metafory, tyle że
jest tworem związanym bardziej z socjologią, a związek ze
sztuka ma wtórny,
podczas gdy metafora jest środkiem czysto artystycznym.
E? A Jacobson i następcy Cię nie przekonują,że
metonimia-jako oparta na przyległosciach i metafora -na
podobieństwie są jednak tak rózne,że nie mozna ich wrzucać
do jednego wora?
Zgodzisz się,że figury metonimiczne nie mają na celu
wzbogacania znaczeń, a jedynie identyfikację ściśle
określonego desygnatu?
Porozmawiałabym jeszcze,właśnie ze względu na te
socjologiczne korzenie - pisałam tu o slangowej
produktywności - to zgodne z drugą częścią Twojej opinii.
Choć nie można zakładać oczywiście, że jak większość
naszej kultury nie ma
źródła w religii, jak kenning właśnie. Nota bene zawody w
wymyślanie różnych
określeń na artefakty i tak wygrywają arabowie z ich
tysiącami metafor na
wielbłąda.
W ogóle są nieźli:) Znam takie "do widzenia", które w
tłumaczeniu znaczy : "oby skrzydła urosły twojej duszy".
Wzrusza mnie :)
A, co to jest ten "hending", o którym pisałeś? Nie żebym
była leniwa, próbowałam znaleźć sama,ale nawet w Brytannice
ni ma. Cóś skandynawskiego na "handiadys"?? (tak tylko
desperacko udawadniam,że się starałam samodzielnie:))
g.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Domini adventuro: Corka czlowiecza
,,Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz
nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia,
zjeść go i żyć na wieki.'' (Księga Rodzaju 3,22)
Czy reakcja Stwórcy na zakoszenie jakiegoś głupiego jabłka nie była
przesadnie, hmmm..., paniczna? A więc coś tu się jeszcze kryje przed
czujnym spojrzeniem Konisji Śledczej. Jeden punkt widzenia znamy z
Pisma. Teraz więc audiatur altera pars a potem być może zarządzimy
konfrontację.
MOWA OBROŃCZA
Złamałem zakaz -- tyle wiecie o mnie.
Lecz zanim wyrok wydacie, potomni,
pomyślcie sobie, ile trudu czeka
i jak upiornie daleka jest droga
przed kimś, kto chce się przekształcić w człowieka,
choć go stworzono jako obraz Boga.
Mogliśmy z Panem po Edenie chodzić,
radość i świętość czerpać aż do dna.
Mogliśmy zawsze piękni być i młodzi
i nie domyślać się istnienia zła
ni dobra. Jacyż bylibyśmy prości
bez tego jabłka z drzewa wiadomości. . .
Nieraz zdziwieni byliśmy szalenie
i pytaliśmy Stwórcę przed ołtarzem,
czemu nas zechciał obdarzyć istnieniem
ale poskąpił niespełnionych marzeń
a w szczególności zabronił surowo
sięgać po wiedzy i sumienia owoc.
Kłamstwo, że Ewa zwiodła swego męża.
Bzdura, że wtedy byliśmy jak dzieci,
że ulegliśmy chytrym słowom węża,
w którego skórze siedział podły czart. . .
Długo po nocach, nasyciwszy zmysły,
rozważaliśmy różne ,,za'' i ,,przeciw''.
Chcieliśmy wiedzieć, ile świat jest wart
i po co gwiazdy na niebie zabłysły.
Nikt nas nie skusił i nikt nie nakłonił,
byśmy po owoc wyciągnęli dłonie.
Stwórca chciał mieć w nas chomika lub kotka,
szczenię wieczności, zabaweczkę w nudzie.
Zjedliśmy jabłko -- i sczezła maskotka,
stanęła przed Nim para wolnych ludzi!
Tak! Ciała nasze z prochu zlepił Bóg,
ale człowiekiem jeszcze być nie może,
kto bez protestu przyjmuje w pokorze
zakaz poznania własnych ziemskich dróg.
Złamałem zakaz, choć nie byłem głupi
lecz człowieczeństwo kupuje się drogo.
Kiedy ktoś zechce z raju się wykupić,
ma swe rachunki pospłacać do zera.
Wkrótce wyrównam dług istnienia Bogu:
bilans się zamknie, gdy będę umierał. . .
- Stefan
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: rozważania dogmatyczne -- wlod, 2000-09-10
Użytkownik grvby <gr@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8plk5t$c5@news.tpi.pl...
Jak zwykle, nie widzę swego postu z 09.09 na tpi, ale o
dziwo dla mnie
ja go na tpi widze od rana, a ten się pojawił teraz jako
drugi:)
za to olałeś moje pytanie,a że wobec powyższego zakładam,że
może też nie widzisz, więc sobie pozwolę Ci wysłać,bo z
ciekawosci robie sie nachalna :) Przepraszam na wszelki
wypadek-nie żebyś miał obowiązek reagować,bożebroń,tylko m
o ż e nie widzisz:)
grvby :
Pomijając nazewnictwo, to w gruncie rzeczy jeśli chodzi o
budowę i
mechanizmy semantyczne, to kenning niczym nie różni się od
metafory, tyle że
jest tworem związanym bardziej z socjologią, a związek ze
sztuka ma wtórny,
podczas gdy metafora jest środkiem czysto artystycznym.
E? A Jacobson i następcy Cię nie przekonują,że
metonimia-jako oparta na przyległosciach i metafora -na
podobieństwie są jednak tak rózne,że nie mozna ich wrzucać
do jednego wora?
Zgodzisz się,że figury metonimiczne nie mają na celu
wzbogacania znaczeń, a jedynie identyfikację ściśle
określonego desygnatu?
Porozmawiałabym jeszcze,właśnie ze względu na te
socjologiczne korzenie - pisałam tu o slangowej
produktywności - to zgodne z drugą częścią Twojej opinii.
Choć nie można zakładać oczywiście, że jak większość
naszej kultury nie ma
źródła w religii, jak kenning właśnie. Nota bene zawody w
wymyślanie różnych
określeń na artefakty i tak wygrywają arabowie z ich
tysiącami metafor na
wielbłąda.
W ogóle są nieźli:) Znam takie "do widzenia", które w
tłumaczeniu znaczy : "oby skrzydła urosły twojej duszy".
Wzrusza mnie :)
A, co to jest ten "hending", o którym pisałeś? Nie żebym
była leniwa, próbowałam znaleźć sama,ale nawet w Brytannice
ni ma. Cóś skandynawskiego na "handiadys"?? (tak tylko
desperacko udawadniam,że się starałam samodzielnie:))
g.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Kowboj
no i mam pamiętnik planktona :-)
ale niestety tylko wrzesień i listopad - reszta zaginęła w nieznanych
okolicznościach.
dawać na priv to będe rozsyłał - to są dwa zip'y o łącznej wadze 51 kb :-)
jako tax jeden dzień z życia planktona :-)
--------------------------------------
14 dzień Września A.D. 2001
Piątek
**************************
Dziś spałem dłuzej. Jan jest na mojej zmianie więc mam wolne. Spałem jednak
za długo - Lew posrał się w przedpokoju. Kurwa... czym on sra jak nic nie je
od tygodnia ?! Nic to, pokazałaem mu co zrobił i pogroziłem pieścią. Wie że
jeszcze taki jeden wyskok i ze skóry go obedrę. Szlag by to, już piatek,
teściowa przyłazi na inspekcję. Trzeba ogarnąć troszke bałagan z tygodnia.
Wieczorem Gieksa na C+ to kumple wpadną pewnie, bo jako jedyny mam dekoder.
Wóda, wóda, wóda ... krew zaleje. Moja lepsza połowa już miesiąc na saksach,
a ja chudnę w oczach.
14.00 Teściowa była i polazła. Ponarzekała na Arabów, podatki, SLD, mnie
pochwaliła za prowadzenie domu podczas nieobecności Joasi, he he non stop u
niej "plusuję". Obiad mi przyniosła, niezły. Kumple mi zazdroszczą
teściowej, podejrzewam, że Ryżemu nawet się podoba, on lubi takie.
18.00 Chłopaki zaraz będą, juz dzwonili. Fajne te piatki C+ wymyślił,
tydzień temu Legia dziś Odra z Sosinem, zajebka...
Mecz jak to mecz, darliśmy pyski okrutnie bo Sosin brame huknął. Potem było
gorzej...
He, he.. Siwy ma nową laskę, znam ją z widzenia, jabcoki pijała pod sklepem.
Straszny pokemon, ale Siwy jest zafascynowany.
Kurwa.. 4 bramka Gieksy i 4 flaszka pęka, pokemon czerwony na pysku jak
rewolucja, Siwy się ślini spiewając "Wiseeeeeełka...". Świetnie jest...
Komu tak, kurwa nogi smierdzą ?!
Debil Jacol przypomnial sobie że trzeba świeczkę wystawić do okna, bo komuś
tam mamy znaki solidarnosci dać. Wszystko pieknie tylko, kutas firankę do
połowy spalił. Joasia się wścieknie, prezent ślubny od jej kolezanki...
Trzeba już towarzystwo do domów wysłać, pijani jak bele. Komu tak, wciąż, te
nogi śmierdzą ?! Dra kutasy mordy na klatce. Siwy szarpie się z pokemonem,
pięknie...
Poleźli, słyszę jeszcze kopanie koszów pod blokiem i zapewnienia Siwego o
milości do Wisly. Jutro znów sąsiedzi wilkiem lipić na mnie będą.
Lew zrezygnował z wyjscia na dwór, polał sie w kuchni. W kuchni może, płytki
to nie wsiąknie, a do rana wyparuje...
Idę spać,jutro trza coś wymyśleć bo nudy mnie zjedzą.
Komu tak wciąż nogi walą, do kurwy nędzy ?!! przecież wszyscy wyszli...
**************
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Bez tytulu
Speedo wrotki:
Cześć i dzięki za pozdrowienia.
Speedo.
P.S. Jak tak nam będziesz kobiety odsyłał na priva to kto na liście
zostanie,co ?
Nie denerwuj sie Speedo. Nikt przeciez nie zabrania Ci zrobienia tego
samego. Nie widze zeby moje posty na priva, przeszkadzaly komukolwiek
pisania na grupie. Jezeli masz ochote mozemy podjac jakis temat, ktory by
wszystkich zaciekawil. Tylko problem w tym, jaki?:) Chcialbym, aby stworzyl
sie taki klimat, ktory pozwolilby poznac blizej poglady i myslenie stalych
bywalcow pl.listserv.plotki
Jak na razie tematy ktore poruszamy (chyba sie ze mna zgodzisz), nie
pozwalaja na to. Ja wlasnie w tym celu czytam posty ktore wszyscy pisza.
Mysle, ze chyba o to chodzi zeby nawiazac kontakt z kims nowym. Pochodze z
miesciny, gdzie po wyjsciu na ulice znam (przynajmniej z widzenia) prawie
wszystkich. Po pewnym czasie np.21 lat (bo tyle zamieszkuje to prawie 26
tys. miasteczko) staje sie to strasznie nudne. Przerombane mam dopiero
wtedy, jak nadchodzi weekend, a Krzykacz nie ma gdzie wyskoczyc i
rozladowac swoje "problemiki" uzbierane przez caly tydzien:)) Mamy tylko
dwa miejsca gdzie mozna sie rozerwac, ale choc jestem czlowiekiem
b.tolerancyjnym, nie odpowiada mi spotykany tam klimat. I w calej dziurze
zwanej woj. walbrzyskim jest tak samo. Jedyny ratunek to Wroclaw lub
organizowane przez nas, czyli mnie i ludzi z ktorymi lubie przebywac,
prywatne imprezki.
Ha! Nasunal mi sie wlasnie pomysl temaciku dzieki ktoremu moznaby osiagnac
wyzej wspomniany efekt.
Napisz Speedo, a wlasciwie wszyscy piszcie, co robicie zeby po "trudach
tygodnia" zrelaksowac swoj umysl i cialo. Ja moge zaczac...
Uwielbiam (choc ostatnio nie czesto mi sie to zdarza) isc na fajna imrezke
w stylu HouseParty i wyszalec sie na parkiecie do bolu :)) Moze nie kazdemu
podpasuje taki klimat, ale niekoniecznie musi to byc jump w tym stylu, ale
polecam. Napiszcie jak, gdzie i kiedy bawiliscie sie najlepiej w zyciu.
Chyba fajnie podzielic sie takimi wrazeniami:)
Pozdrovka
Krzykacz
P.S.
Ha ha.... Magda i Tarynka: macie cos na priva :)))
krzyk@czasnaeb.pl
["Na poczatku byl HOUSE"]
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przedstawiciele Sekcji Grodziskiej są zawiedzeni... :-((
(...)
rozmawialem oczywiscie juz z wojtkiem (mam nadzieje ze sie nie obrazi) ale
wydajcie opinie na temat tej sigmy (przymierzam sie do zakupu) :)) .
Niestety nie mogę Ci pomóc... :-(( Sigmę Wojtka znam tylko z widzenia...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Zalatwilem 2-ch wyrwikwarow :))
Użytkownik Piotr Zielinski <g@friko3.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7qgp46$k9@h1.uw.edu.pl...
Krzysztof Przybyl napisał(a) w wiadomości: <37CBD44F.A035B@adb.pl...
| Slawek van Hein wrote:
| To byla piekna akcja :)))
| [....]
| Hej,
| Podziwu pelen gratuluje i ze wszechmiar popieram.
| Koczis
Dolaczam sie do gratulacji!
Szkoda tylko, ze obszczymurki zapewne juz z powrotem laza po ulicach i
ogladaja samochody...
Ech, polskie prawo i jego skutecznosc...
Ja bym jeszcze dodal:
policja i jej olewajacy stosunek i korupcja
Znam gliniarza (z widzenia na szczescie) ktory jezdzi samochodem z
rejestracja na ktora jest zarejestrowany jeszcze jeden samochod tej samej
marki tylko innego koloru (sam widzialem). Jest na to łatwy sposob : zamiast
stac z tadarem powinni łapac napakowanych łysych w BMW Mercedesach itp. i
sprawdzac im numery silnika i porownywać z dowodem rej. I za kazdy
wychwycony pojazd bylaby wyznaczona jakas dodatkowa kasa do pensji takze
moze by im sie chcialo cos takiego robic. Pod warunkiem oczywiscie ze by sie
nie bali.
Co do korupcji jeden przyklad :
ktos z mojej rodziny widział po raz ktorys z kolei zreszta, jak sasiad
(kazdy wokolo wiedzial ze zlodziej) o 3 w nocy wyladowuje jakis towar z
dostawczego samochodu.
Nie wytrzymal i zadzwonil na policje nie byl glupi i sie nie przedstawil ale
mimo to nastepnego dnia wieczorem tak zarobil w palnik ze trzeba mu bylo
pomoc dojsc do domu.
Pozdrowienia i gratulacje za udaną interwencję
----------------------------------------
Krzysztof Pujdak
Medical University of Gdańsk
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Przejscie dla pieszych, dramat.
Tomasz Pyra napisał(a):
(...)
A jak wyglądają doświadczenia innych w takiej sytuacji?
Widzisz, długo już jeżdżę i sytuacja się niestety pogarsza.
Ile by człowiek nie pisał, że pasy to rzecz święta, to zawsze
znajdzie się grupa osób, która będzie twierdzić, że to wina
pieszych, oznakowania, Talibów, UFO w Klewkach. Codziennie
jeżdżę Puławską (W-wa - Piaseczno) - droga dwujezdniowa,
wielopasmowa (2 do 3 - zależnie od miejsca). Ograniczenia
są różne - od 100km/h na 200-tu metrach, przez śladowe 70km/h,
po 50km/h na większości tej trasy. Część przejść posiada
światła, cześć nie. Świateł przybywa - nie przez pieszych,
a przez głupotę kierowców. Ilość potrąceń spadła, ale
ilość wypadków jakoś nie. Mało tego, wypadki najczęściej
występują przy miejscach, gdzie są światła. Co z tego wynika,
nie jest trudno wywnioskować. Część kierowców ma w głębokim
poważaniu światła, pasy i innych użytkowników drogi.
Część przejść znam tylko z punktu widzenia kierowcy/pasażera
autobusu, cześć znam z punktu widzenia pieszego/kierowcy.
Moje dzieci przechodzą po jednym z takich przejść idąc do
szkoły (odwożę do przystanku), inne przekraczam jako pieszy
jadąc do pracy czasem autobusem, bądź odprowadzając np.
rodzicielkę do autobusu. Pomijam codzienne akcje, ale nawet
żartowałem sobie parę miesięcy temu, że spowodowaliśmy wypadek
swoim przejściem przez pasy. Czekaliśmy, czekaliśmy (rodzicielka
ma pewne problemy z poruszaniem się), w końcu doczekaliśmy się,
że na obydwu pasach samochody się zatrzymały. Dotarliśmy na
pas zieleni (w trakcie referowałem rodzicielce zachowania
kierowców), a tu puk, puk, puk. Padało, to fakt. Na stojące
samochody przed przejściem wpadło kilku inteligentnych
'inaczej'. Wyrwali się spod świateł i 'rura'.
Komentarz chyba zbędny...
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Brawa dla policji...
Big napisał(a) w wiadomości: <7j2t9g$ei@gemini.webcorp.com.pl...
Lulek napisał(a) w wiadomo ci: <375430cf.3884@news.rubikon.net.pl...
| On Tue, 1 Jun 1999 16:21:33 +0200, "Marcin Obrebski"
| <mart@box43.gnet.plwrote:
| Wszystko fajnie, ale te gminy to skad biora kase? Zarabiaja ja?
| A z podatkow tych, co chca sie papiezem spotkac. W Toruniu np. bedzie
| ok. 300 000 pielgrzymow, w Krakowie bywa milion z okladem, transmisje
| telewizyjne z bija rekordy ogladalnosci. Zyczylbym sobie, zeby przy
| wydawaniu innych pieniedzy z budzetu spoleczenstwo bylo tak zgodne jak
| w tym przypadku.
Tak, to bardzo ciekawe i nawet niezle brzmi, ale...
Ile procent ludzi na spotkaniach z Papiezem (wydawalo mi sie, ze pisze sie
to z duzej litery, chociazby dla okazania szacunku) bedzie z tych miast, w
ktorych sa spotkania? Jak nastepuje rozliczenie za tych, co przyjada z
zewnatrz? Jak zostana podzielone podatki, tak aby placili Ci co sie chca
spotkac? Ile procentowo ludnosci Polski bedzie na tych spotkaniach? itp,
itd.
Poza tym to Ty napisales, ze pieniadze nie pochodza z podatkow?
| A z tym kosciolem to chyba byl zart?
| Eh, ludzie niby chca tu dyskutowac a nie znaja podstawowych faktow.
| Oczywiscie ze Kosciol ponisi koszty tej wizyty.
A moze by tak z przykladami (jakies kwoty, przeznaczenie)? Bo ja to troche
znam z punktu widzenia Siedleckiego.
A moze chodzi o koszty przejazdu ksiedza z jednego miejsca na drugie :))))?
| (-)
| Lulek
I zeby bylo jasne: nie jestem przeciwko Papiezowi, jego pielgrzymce do
Polski itp. Ale wkurzaja mnie wypowiedzi takie jak mojego przedmowcy, ktory
probuje udowodnic jaki to wspanialy biznes na tym robimy.
Marcin
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: OSZUST
UWAZAJCIE NA KOLESIA O NICKU "lezo" !!!!!
to oszust z Krakowa
ale juz sie nim ktos zajal:-)
znam go, (z widzenia) a co zrobil?
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: no to po ptokach...
Mariusz Dybiec wypocił/a z siebie:
Biedroń przedstawi was sobie :)
dziękuje, Biedronia znam tylko z widzenia w tv.
P.
Wywietl wicej postw z tematu
Temat: Krytykujacych policje...
On Tue, 11 May 2004 20:17:42 +0200, "Peter 'Mikolaj' Mikolajski"
<my.email.is.g@coz.spamers.are.stupidwrote:
Żeby było jasne - wkurza mnie też łapówkarstwo i wielu amatorów,
którzy w policji siedzą i raczej nikt stamtąd nie wywali...
To ja tu powiem co mnie wkurza w Policji, zeby nie zaczynac kolejnego
watku.
Wkurza mnie w Policji taki jeden 16-to latek, ktory z kolega obrabia
parkomaty w Gdansku Wrzeszczu. Wpycha papier w otwor na monety, ludzie
wrzucaja pieniadze, ktore nie wpadaja do automatu liczacego, tylko sie
klinuja glebiej w otworze.
Potem oni przychodza i drutem przepychaja papier, pieniadze wypadaja i
znikaja w ich kieszeniach.
Goscie nie wygladaja na jakis straconych - nie robia tego z biedy, bo
widac po nich ze to nie jest slams. Na twarzy tez nie maja wypisanej
tesknoty za rozumem.
Oni sa wlasnie przykladem gosci ktorzy za 10 lat moga w najlepszym
razie krasc samochody, w najgorszym zabijac, ale wystarczy ich jeszcze
wyprostowac.
Robia to na moich oczach od pewnego czasu - dzwonilem na policje,
podalem dokladniutkie rysopisy i nic... Widze ich znowu. Bede dzwonil
dalej...
Ja chodze 2 razy dziennie ta droga i juz ich poznaje - wiem co to za
jedni i znam ich z widzenia.
Jak by sie jakis policjant tez 2 razy dziennie przespacerowal ta ulica
to tez by ich musial znac.
A dzisiaj to wystarczylo by goscia grzmotnac pala przez plecy, albo
nawet moglo by wystarczyc doprowadznie przed oblicze rodzicow.
Rozprawa przed jakims sadem rodzinnym moze by ich wystraszyla?...
slowem COKOLWIEK.
A nie bezkarnosc - totalna.
Jak ja obije takiego goscia to pojde siedziec, wiec ja mu nic nie
zrobie.
Natomiast chcial bym ze policja cos z nimi zrobila, bo jezeli nic nie
zrobi to oni popelnia gorsze przestepstwa.
Po co to pitolenie glupot o zaufaniu do policji? O wspolpracy z
policja?
Dzwonie na 913, laczy mnie z Wrzeszczem, mowie jak goscie wygladaja.
Wystarczy wyslac 2 policjantow w cywilu ktorzy ich zlapia za reke
podczas kradzierzy, bo oni sie z tym wogole nie kryja - robia to na
oczach ludzi, bo juz czuja sie bezkarni.
A tu nic.
Wywietl wicej postw z tematu
Strona 2 z 4 • Znaleziono 255 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4