[...]

A Ty wiesz, że on na pewno nie zdąży przed zmiana świateł i dlatego
będziesz
utrudniał życie?


Bo jak jade normalnie i swiatlo sie nie zmieni na zelone to zahamuje bez
problemu, a facet w rozpedzonym samochodzie moze nie zdazyc.
Kto wiec powodeuje zagrozenie?

[...]

Albo dlatego, że przyblokowałeś go o 2 sekundy za długo i przez to nie


zdążył.

Czy nie sadzisz, ze w miescie 2 sekundowy margines bezpieczenstwa to troche
za malo?

Poza tym - co robiłeś na lewym pasie (jak piszesz - wyprzedzał z prawej),
skoro
Ci się nie spieszy?


Ale ja wlasnie stalem na PRAWYM pasie. On skorzystal z "grubosci"
skrzyzowania. Wyprzedzil" po kawalku ulicy dochodzacej z prawej strony.

_PO_ _CO_ prowokujesz agresywne zachowania? Jedź prawym pasem[...]


Tak najczesciej robie, ale nie doceniasz "przeciwnika", ile ja sie juz
bluzgow nasluchalem (lacznie z proba rekoczynow) z stanie na prawym pasie
(jadac na wprost) gdy pod sygnalizatorem byla mala zielona strzalka.

[...]

Pozdrawiam
W.Wojciechowski
cor@lodz.pdi.net
... i nie pozwol, aby twoje zasady moralne powstrzymaly cie od uczynienia
tego co sluszne.

Dopóki nie szkodzę innym, zakazy sa
mi obojętne.
TAK

Lubię szybka jazde.
TAK

Staram się jeżdzić ekonomicznie.
NIE

Jestem za generalnymi ograniczeniami
prędkosci na drogach.
NIE

Nie przywiazuję zbytniej wagi do zasad
ruchu drogowego, ważne tylko, abym
nie został złapany na ich pogwałceniu.
TAK

Wynik z calosci:
TRZEŻWI-RACJONALNI
TYP D

[...]
Dla dobra ogółu wystrzegasz się agresywnych zachowań na drodze i starasz
się respektować ograniczenia prędkosci. Twój defensywny styl jazdy wnosi
do ruchu ogólne uspokojenie.

Ograniczenia predkosci mam w esicy a styl jazdy kreatywny. Pomimo
odpowiedzi jak wyzej dostalem wynik z sufitu. Gratulacje dla
projektujacego ankiete i z gory dla dziennikarzyn ktorzy beda "omawiac"
wyniki.

Pozdrawiam

Grzegorz 'Elmer' Sprzęczka wrote:
Bo jak inaczej nie podpadajac pod cenzure nazwac
http://www.kierowcanaszostke.com.pl/test.html i wyniki jakie generuje.
Odpowiedzialem szczerze, bo co mi zalezalo, m.in:

Dopóki nie szkodzę innym, zakazy sa
mi obojętne.
TAK

[...]
Dla dobra ogółu wystrzegasz się agresywnych zachowań na drodze i starasz
się respektować ograniczenia prędkosci. Twój defensywny styl jazdy wnosi
do ruchu ogólne uspokojenie.


Rotfl. Jednak mimo ze sie starales, to jednak bezduszna maszyna wykryla
ze starales sie ja oszukac. Kapeluszniku jeden ;)

sq

31-letni mieszkaniec Głogowa (Dolnośląskie) Marcin Ch. odpowie przed sądem
za agresywne zachowanie wobec innego kierowcy. Mężczyzna nie przyznaje się
do winy i odmawia składania wyjaśnień w tej sprawie. Grozi mu do 5 lat
więzienia.

"Mężczyzna zdenerwowany z powodu manewru wykonywanego przez innego
użytkownika ruchu, zajechał mu drogę i wyładował swoją złość na drzwiach
jego samochodu kopiąc je" - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w
Legnicy Liliana Łukasiewicz.

Do zdarzenia doszło 22 października ub. roku w Głogowie. Lucjan M. kierował
fiatem uno, a oskarżony Marcin Ch. jechał za nim samochodem bmw. "W pewnym
momencie Lucjan M., próbując ominąć dziurę w jezdni, zaczął hamować.
Zdenerwowany tym Marcin Ch. zaczął trąbić, wyprzedził go i zatrzymał swój
samochód. Gdy zdziwiony kierowca fiata otworzył drzwi, aby zapytać, o co
chodzi, Marcin Ch. kopnął w nie tak mocno, aż pękły" - powiedziaa
Łukasiewicz.

Straty kierowcy fiata oszacowano na 1500 zł. Świadkiem całego zdarzenia był
jego pasażer.

adam wrote:
Zespol ten oczywiscie nie uposledza umyslowo ale zastanawiajace jest
jak nie majac 100% kontroli nad ruchami glowy mozna bezpiecznie
prowadzic samochod.


Nie zapominając że naraża na nieprzyjemne komentarze, i agresywne
zachowania innych uczestników ruchu...
No bo jeśli na skrzyżowaniu ktoś gwałtownie skręca głowę i wyrzuca z
siebie sporą ilość wulgaryzmów, to musi liczyć się z odwetem...
Pozdro
Massai

Witam
Jakis czas temu tutaj ktos poruszal problem fotografowania policjanta i
jego
agresywnego zachowania. Po odpowiedzi z komendy osoba postanowila uderzyc
wyzej ale niestety w google nie znalalem tego wątku co sie dzialo dalej.
Prosilbym osobe zaangazowana o puente opowiesci :D


Watku nie podam bo juz nie pamietam jak sie nazywal, ale zainteresowany
puscil info, ze w sumie to Go olali... Dostal list (chyba od komendanta tego
komisariatu), ze zablokowal pas ruchu, wysiadl z samochodu, na "grzeczne
prosby" "pana" policjanta o opuszczenie miejsca zdarzenia odpowiedzial
wulgarnie i agresywnie... Ogolnie rzecz biorac odkrecili cala sytuacje...
:-( Zainteresowany odgrazal sie chyba, ze uderzy wyzej, ale pozniej juz nie
widzialem watku na ten temat...

Pzdr
Czabu

Konrad Urbanski wrote:


[...]

 |  | Wniosek: 126p powinno sie wycofywac z rynku.
 |  akWrecz przeciwnie, maluch przeciez sprzyja bezpieczenstwu w miescie nie
 |  akpozwalajac narwanym kierowcom na przekraczanie dozwolonej predkosci.
 | Prowokując w taki sposób zachowania niebezpieczne pogarszają bezpieczeństwo
 | na drogach.
 KUDlugowlosi chodzac po ulicy prowokuja lysych do agresji. Wniosek:
 KUdlugowlosi "prowokując w taki sposób zachowania niebezpieczne
 KUpogarszają bezpieczeństwo". Ostrzyc dlugowlosych - bedzie bezpieczniej.

Jeśli koniecznie chcesz, to: długowłosy człapiący noga za nogą przed śpieszącym
się łysym na wąskiej ścieżce i nie reagujący na słowo 'przepraszam' faktycznie
prowokuje agresywne zachowania.

Jędrek

Rowniez pozdrawiam i przepraszam.

I gazem po oczach i pala ,przemysl to jeszcze raz .


A dlaczego nie? Jesli sytuacja i agresywne zachowanie pasażera tego
wymaga...

Sa ludzie ktorych
normalnie w swiecie nie stac na przejazd, a musza dojechac np. do lekarza


To niech chodzą piechotą....to już nie jest mój problem. Poza tym czy fakt,
że własnie zostali przyłapani na jeździe bez biletu (bo ich nie stać) oraz
że chce się na nich jak najbardziej słusznie nałozyć mandat uprawnia ich do
agresji i czynnej napaści na kontrolera?

pdr
Olo

Art wrote:

Na pochwałę zasługuje reakcja kolegi po fachu, starał się
unieszkodliwić gnoja
http://www.youtube.com/watch?v=q-hH1bwTipU&eurl=http://www.wspolczesn...


Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia drzwi
nie zdzierżył.

Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia drzwi nie
zdzierżył.


a pomyślałeś cwelu, że nie zauważył albo nie mógł zatrzymać autobusu od
razu?

Art wrote:

| Na pochwałę zasługuje reakcja kolegi po fachu, starał się
| unieszkodliwić gnoja
| http://www.youtube.com/watch?v=q-hH1bwTipU&eurl=http://www.wspolczesn...

Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia drzwi nie
zdzierżył.


Pewnie w twojej chorej mózgownicy zakwitła myśl jakoby kierowca miał
obowiązek nieustająco śledzić ruchy pasażerów i mieć w dupie to co
dzieje się na drodze? Może tak jest w Dzierżoniowie. Być może dopiero
awaryjne otwarcie drzwi zasygnalizowało kierowcy co dzieje się na
pokładzie i jak widać długo nie zwlekał z reakcją.

| Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
| agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia drzwi
| nie zdzierżył.

a pomyślałeś cwelu, że nie zauważył albo nie mógł zatrzymać autobusu od
razu?


Co ciekawe nie przypominam sobie aby to ścierwo reagowało na obsceniczne
i chamskie zachowanie Palikota.
Teraz qtas ma pretensje do kierowcy.

Ensitherum wrote:
| Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
| agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia drzwi nie
| zdzierżył.

a pomyślałeś cwelu, że nie zauważył albo nie mógł zatrzymać autobusu od
razu?


Wiesz kto to jest cwel?
Cwel to jest ktoś ruchany w dupę.

Pietia wrote:

| Ta, szlachetny staruszek. Nie reagował na obsceniczne czy nawet
| agresywne zachowanie wobec pasażerów, ale samowolnego otwarcia
| drzwi nie zdzierżył.

| a pomyślałeś cwelu, że nie zauważył albo nie mógł zatrzymać
| autobusu
| od razu?

Wiesz kto to jest cwel?
Cwel to jest ktoś ruchany w dupę.


Pewnie wie z autopsji. A teraz odreagowuje.

Olka

pozdrawiam
biki...

Pietnuje, pietnuje, po pieciokroc pietnuje. Za moja biedna,
osiemdziesiecioletnia, babcie, ktora przez jednego szajbusa malo co zawalu
nie dostala... Na swojej wlasnej dzialce zostala pogoniona przez dwu
metrowego KROKODYLA...


Sprawa wyjaśniona. Krokodyl był nietrzeźwy. Po przewiezieniu do izby
wytrzeźwień nie stracił zapału do straszenia, ale następnego dnia rano po
opuszczeniu izolatki przeprosił staruszkę i obiecał, że wszyje sobie
esperal. Jak podał lekarz z Kolskiej -krokodyl miał 2,6 promila alkoholu we
krwi. Niewykluczone, że powodem tak agresywnego zachowania było piwo marki
Deval. Prokuratura przekazała ów trunek do laboratoriów policyjnych. Sprawa
jest w toku.

BP,NMSP ;-)

Krzysiek Supera

To o czym mówisz pewnie da się wytrenować odpowiednim szkoleniem, bo psy
są dość kumate, ale agresywnych zachowań 'by default' nie należy od nich
oczekiwać. I dobrze.

Jeszcze nie widzialem, zeby pies jakiejkolwiek innej rasy byl tak totalna
pipa i podlizusem w stosunku do obcych.

To o czym mówisz pewnie da się wytrenować odpowiednim szkoleniem, bo psy
są dość kumate, ale agresywnych zachowań 'by default' nie należy od nich
oczekiwać. I dobrze.

Kurczę, myślałem, ze wychowamy sobie ostrego psa obronnego :-P
A tu nawet Google jest bezlitosne ;-)
http://tinyurl.com/62rtq

Kurczę, myślałem, ze wychowamy sobie ostrego psa obronnego :-P
A tu nawet Google jest bezlitosne ;-)
http://tinyurl.com/62rtq


Nie jest tak źle. Taki labrador może napastnika zalizać na śmierć.

P. Kręglicki

"Opiekunowie agresywnego pięciolatka nie zgodzili się na przeniesienie go
do innego przedszkola.

Dyrekcja przedszkola skierowała sprawę do sądu rodzinnego o ustalenie
przyczyn agresywnego zachowania chłopca. Tymczasem matka Tomka
skierowała sprawę do kuratora i prokuratury. - Widać, wszyscy się na
mojego syna uwzięli - mówi."

Tego chłopca pozbywało się już kilka stołecznych przedszkoli.
[...]
Dyrekcja przedszkola skierowała sprawę do sądu rodzinnego o ustalenie
przyczyn agresywnego zachowania chłopca.


Nic dziwnego, że błędy legislacyjne w prawie nikogo nie ruszają.

Pozdrawiam

"Stefan Burczymucha" <stefan.burczymu@N.O.S.P.A.M.torebusia.plwrote in
message

kolejna kategoria to pajace zakladajacy xenony do swoich boskich maszyn
badz te xenono podbne zarowki hehe. oslepiaja na kilometr ale co tam,
penisy dluzsze i o to pewno chodzi ;-)


gdzies czytałem jakies badania, ze agresywne zachowania na drodze wynikają w
większości przypadkow z frustracji seksualnych i jest to zwykła, prosta
kompensacja :-)
w związku z tym bardzo współczuję wszystkim machającym łapkami, krzyczącym,
mrugajacym światełkami itd itp..

a czy xenony załozone w fabryce tez podciągają w Twojej ocenie właściciela
pod pajaca??? no i jak odróżniasz jednych od drugich ;-)))
nie mam na mysli tych którzy do normalnych opraw wkładają żarówki
xenonopodobne tylko takich co to mają normalne reflektory xenonowe ze
wszystkimi niezbędnymi gadzetami w rodzaju samopoziomowania i myjek.. :-)
pzdr
b.

Kazimierz Kutz: "Chodzę w Paradach, bo jestem człowiekiem."

jednym słowem Kutz kwestionuje człowieczeństwo osób nie biorących
udziału w paradach w tym także samego Niesiołowskiego:)

http://galba.salon24.pl/45615,index.html

Stefan Niesiołowski: "Jakoś nigdy nie widziałem na tzw. paradach
równości, aby geje i lesbijki wymachiwali zeznaniami podatkowymi na znak
protestu. Widziałem za to obsceniczne parodiowanie Ojca Świętego czy
geja przebranego za zakonnicę. Chodzi im o demonstrację pogardy dla
Kościoła, norm moralnych i obyczajowych. Te środowiska, które dla siebie
domagają się tolerancji, same słyną z nietolerancji dla innych i
agresywnego zachowania."

Kazimierz Kutz: "Chodzę w Paradach, bo jestem człowiekiem."

jednym słowem Kutz kwestionuje człowieczeństwo osób nie biorących
udziału w paradach w tym także samego Niesiołowskiego:)


Jednym słowem dziwna ta powyższa logika i gdzie jest napisane, że
Niesiołowski nie bierze(brał) udziału w paradach? Bo z cytatu można
wyciągnąć wręcz przeciwny wniosek.

Wazelinka. Wreszcie jakaś partia, której członkowie mogą sie różnić w
jakichś kwestiach.

Stefan Niesiołowski: "Jakoś nigdy nie widziałem na tzw. paradach równości,
aby geje i lesbijki wymachiwali zeznaniami podatkowymi na znak protestu.
Widziałem za to obsceniczne parodiowanie Ojca Świętego czy geja
przebranego za zakonnicę. Chodzi im o demonstrację pogardy dla Kościoła,
norm moralnych i obyczajowych. Te środowiska, które dla siebie domagają
się tolerancji, same słyną z nietolerancji dla innych i agresywnego
zachowania."

Kazimierz Kutz: "Chodzę w Paradach, bo jestem człowiekiem."

jednym słowem Kutz kwestionuje człowieczeństwo osób nie biorących udziału
w paradach w tym także samego Niesiołowskiego:)


Niesioł ma prawo do swojego zdania, Kutz do swojego. Dla mnie jest
ważniejsze to, żeby oni między tymi paradami zajmowali się poważniejszymi
sprawami z korzyścią dla nas wszystkich :)

zdrówka, PW

Kolejny idiota co metkuje muzykę.


Czy jest jakikolwiek temat, na którym się znasz i co nie powoduje u
Ciebie agresywnych zachowań? :) Może znaczki pocztowe zbierasz? ;)

Czy jest jakikolwiek temat, na którym się znasz i co nie powoduje u
Ciebie agresywnych zachowań? :) Może znaczki pocztowe zbierasz? ;)


To Twoja projekcja. Ani mi w glowie agresja :) widocznie w Tobię się
wzbudziła. Nie chcialem, naprawde lubie tru-evil-metali. Pocieszni są i
poprawiają mi humor :)

[...] (raczej patrzę w oczy i od rozmówców wymagam
czynności analogicznej :-)


Ciągłe patrzenie w oczy jest odbierane jako gest dominacyjny i zachowanie
agresywne.

Pozdrawiam
H. (taa... sympatycznie... rys indywidualizmu...)

Ciągłe patrzenie w oczy jest odbierane jako gest dominacyjny i zachowanie
agresywne.


Wiem, ale inaczej nie umiem (wcale nie twierdzę, że mój sposób
komunikowania się z ludźmi jest idealny, ale za to jest najmojszy ze
wszystkich :-)

pozdrawiam
K.

Hanka Skwarczyńska wrote:
| [...] (raczej patrzę w oczy i od rozmówców wymagam
| czynności analogicznej :-)

Ciągłe patrzenie w oczy jest odbierane jako gest dominacyjny i zachowanie
agresywne.


To chyba zależy, jak ustawiona jest głowa ;-) "Bycze spojrzenie" może wyjść
całkiem pokorne.

On Mon, 19 Aug 2002 21:39:51 +0000 (UTC), Bart Ogryczak wrote:
ZTCP, poźniej się okazało, że był 'niezrównoważony psychicznie'.
A agresywne zachowania motorniczych to nic nowego.


Agresywne zachowania na drogach to w ogóle nic nowego.

| Od zawsze. Znaczy, od czasu jak w ogóle trzeba robić dodatkowe badania
| będąc kierowcą zawodowym, bo w takim 1945 to różne rzeczy się działy...
| Tobie się serio wydaje, że motorniczego to tak za pulpit i wio?

Jeszcze raz. Robisz sobie prawo jazdy na autobus, tramwaj, whatever.
Wtedy przechodzisz jakieś tam państwowe testy.


Tak, ale my nie o tym. BTW: zrobienie pozwolenia na prowadzenie tramwajów to
są dość poważne pieniądze (zależne od miasta).

Chcesz się zatrudnić
np. w MZA, przechodzisz ich wewnętrzne testy.


Chcesz wozić ludzi zawodowo, musisz mieć świadectwo kwalifikacji. Czyli
m.in. badania psychotechniczne.

A tramwajarze
mają monopol, wszystko mogą olewać. Żadnego prywatnego przewoźnika
tramwajowego przecież nie ma. Więc motorniczym żadnych dodatkowych
testów nie robią, punktualności nie kontrolują itd.


A jakiego koloru jest niebo w twoim świecie równoległym?

bart


Tarhimdugurth

Podasz jakieś statystyki na tematy wychowywania dzieci przez
rodziców-faszystów vide surowych vide prawdziwie polskich vide


Nie prowadzę żadnych takich statystyk, a tą opinię opieram na
- osobiście poznanych ludziach
- informacjach od innych
- ten problem jest też tematyką wielu filmów

Na pewno stosowne statystyki znalazłbyś w literaturze naukowej,

Co do tego, że złe wychowanie może zepsuć dziecko nie ma sensu dyskutować
(albo ewentualnie na psd ;) ),


Właśnie, to tak jakby oczywiste, mimo iż statystyk penie też nie prowadzisz.

ale ciekawi mnie co rozumiesz pod pojęciem
rodzica-faszyscy


Np. ojciec który pobił syna gdy dowiedział się iż jest on homo, tudzież
zgwałcił córkę w analogicznej sytuacji, lub mniej agresywne zachowania ale
w tym samym tonie.

i czy to ma jakiś związek (np. związek braku związku) z
bezstresowym wychowaniem?


Chyba często te terminy są mylone, tzn między:
"nie wymuszać na dziecku własnych pomysłów na życie, np. nie zmuszać go by
studiowało coś-tam by leczyć własne kompleksy"
a
"pozwalać dziecku na cokolwiek i nigdy nie zwracać nawet uwagi"

jest olbrzymia różnica

Agresja jak agresja, ale to co palisz ryje Ci pod deklem.


W sumie to o narkotykach mówi prawdę, tylko politycznie pieprzy od rzeczy.
Alkohol jest środkiem szkodliwszym od marihuany (czyli kanabinoli) i może
wzmacniać czy nawet prowokowac zachowania agresywne. Nie żebym namawiał do
depenalizacji handlu czy posiadania (choć prywatnie uważam, że tak powinno
się stać), ale walka z "emblematami liścia" to już naprawdę zakrawa ne
śmieszność.

Pozdrawiam

| Agresja jak agresja, ale to co palisz ryje Ci pod deklem.

W sumie to o narkotykach mówi prawdę, tylko politycznie pieprzy od rzeczy.
Alkohol jest środkiem szkodliwszym od marihuany (czyli kanabinoli) i może
wzmacniać czy nawet prowokowac zachowania agresywne. Nie żebym namawiał do
depenalizacji handlu czy posiadania (choć prywatnie uważam, że tak powinno
się stać), ale walka z "emblematami liścia" to już naprawdę zakrawa ne
śmieszność.


Ciesze się że tu się zgadzamy.

A czemu nie zgadzasz się z częścią polityczną i czemu nie depenalizować
skoro tak uważasz?

No i chodzisz, i opowiadasz o tych babciach per "tępe ryje"? Nie
podejrzewam Cię o to. IMO takie okreslenie jest nacechowane agresją... a ta
z wyrozumiałością, o której mowa w definicji tolerancji ma niewiele
wspólnego.


Fakt. Pewnie błędnie odniosłam wrażenie, że ta agresja w poście topka,
to raczej w stronę pręgierzowych ryjków była skierowana... ;)

Oczywiście... do momentu kiedy nie pokażesz, że nie tylko takie
postępowanie Cię irytuje, ale i wywołuje u Ciebie agresywne zachowania itp.


No tak. Ale od słowa (choćby agresywnego, ale nieskierowanego w stronę
okna, tylko np. w domu na zasadzie komentarza) do jakiegoś czynu
daleka droga. Innych agresywnych zachowan u siebie nie odnotowuję (na
szczęście ;-)))

A na moje zycie te babcie naprawde nie wpływają. [ciach]


Na moje oczywiście też mało, zwłaszcza odkąd się wyprowadziłam w
miejsce, gdzie jestem anonimowa (choć na pewno dyżurne panie już mnie
kojarzą).
Ale kiedy mieszkałam z rodzicami, bywało to drażniące. Nie jest żadną
tajemnicą, kto mnie do domu odprowadza, ale mnie osobiście irytowała
np. publiczność przy pocałunku na dobranoc. Zwykle machałam ręką
takiej publiczności albo nawet się kłaniałam (co wprawiało widza w
konsternację, bo wydawało mu się, że jeśli zgasi światło, to go nie
widać).

A ja wykazałem że to i tak bez znaczenia.


Nie. Oczywiście nie każdy homoseksualista to pedofil, ale ilośc rozmaitych
zaburzeń w ich środowisku jest ogromna. Od pedofilii zaczałem, w miarę
upływu czasu będę podrzucał nowe kwiatki dotyczące zachowań agresywnych,
ryzkownych (częsciowo juz było-patrz zachorowania na AIDS i choroby
przenoszone drogą płciową), uzależnień, zaburzeń osobowości itd.
Bardzo się myli ten, kto myśli że homosekualista to taki sam człowiek jak
przeciętny hetereroseksualista, tyle że czuje pociag do tej samej płci

Na świecie każdy wie że _statystycznie_ Polak to prostak i złodziej, to
co - odmawiamy z miejsca pracy Polakom, tak dla pewności?


Mylisz obiegową opinię (fałszywy stereotyp) ze statystyką.
Gdyby wśród Polaków było kilkadziesiat razy więcej przestępców i prostaków
(prostak nie jest pojęciem które można by zoperacjonalizować) niż wśród
innych narodów (analogia do występowania pedofilli wśród homoseksualistów)
to nikt zdowy na umyśle nie zatrudniłby takich osób.Już nie wspomnę o tym,
że bycie prostakiem (pojęcie nienaukowe) nijak się ma do wykonywania pracy
fizycznej.

| Dewiacją to jest nienawiść i agresja, ponieważ prowadzą do przestępstw.

Aha. Nowa definicja dopasowana do własnych opinii, panie Wielki
Językoznawca? Tym gorzej dla faktów?
Btw. w ramach walki z nienawiścią postulujesz utworzenie Ministerstwa
Miłości?


Wiesz co, jeśli ty nie potrafisz zauważyć że uprawianie seksu jest mniej
szkodliwe od przejawiania zachowań agresywnych, to powinieneś się
leczyć.

Ministerstwo Miłości nie zajmowało się miłością tylko propagowało nienawiść
to jest w sam raz wasza domena.

| Homoseksualizm jest naormalny aż do bólu, jest nawet naturalny, ponieważ
| jest dość często spotykany u innych zwierząt nie tylko u ludzi.

To samo dotyczy chorób zakaźnych, są naturalne, czesto wystepują, ale nie
zamierzasz nazwać gruźlika osoba zdrową?


homoseksualizm nie jest chorobą, podobnie jak leworęczność i onanizm.

(przypominam że były czasy gdy usiłowano leczyć ludzi z bycia mańkutem
lub onanistom, w Rosji leczono też z nieprawidłowych poglądów politycznych)

Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t.om@xn--gt-plab2h01a.xn--p-elanapisał  
w wiadomości

| Dewiacją to jest nienawiść i agresja, ponieważ prowadzą do przestępstw.

| Aha. Nowa definicja dopasowana do własnych opinii, panie Wielki  
| Językoznawca? Tym gorzej dla faktów?
| Btw. w ramach walki z nienawiścią postulujesz utworzenie Ministerstwa  
| Miłości?

Wiesz co, jeśli ty nie potrafisz zauważyć że uprawianie seksu jest mniej
szkodliwe od przejawiania zachowań agresywnych, to powinieneś się
leczyć.


Przytępawy jesteś, widzę. Mylisz pojęcia. I nie umiesz czytać ze  
zrozumieniem.

Ministerstwo Miłości nie zajmowało się miłością tylko propagowało  
nienawiść
to jest w sam raz wasza domena.


Nasza czyli czyja?

Paszczak wrote:
Nie, Ty może nie, te łyse łebki pod Żabką...


Nie chce alkoholu wybielac, ale agresja lysych lebkow juz w nich siedzi,
alkohol tylko ja uwalnia, czyli tlumi hamulce.
A niektore dragi _wywoluja_ zachowania agresywne, albo inne calkowicie
nieprzewidywalne.

| A niektore dragi _wywoluja_ zachowania agresywne, albo inne calkowicie
| nieprzewidywalne.

nieprawda


Co nieprawda? A takie PCP, na ten przykład, które słynie z takich
właśnie skutków? A amfetamina i pochodne, czy kokaina?

ideogram wrote:
Piotr Curious Gluszenia Slawinski pisze:

| w 'nowym' systemie robi sie z nich wariatow i trzyma na prochach/ew.
| stosuje eutanazje.
| w przypadku gdy staja sie agresywni podnosci sie dawki/ew. zamyka do
| szpitala,
|  w obu przypadkach (letni/nieletni) izolacja takiej jednostki jest
| gwarantowana ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, ktora chroni nie
| tylko agresora, ale i ofiary (wplyw 'aspolecznej' jednostki na 'ofiary'
| moze powodowac wykolejenie/demoralizacje/stany lekowe/etc)

| prawo wiec jest, i jest dobre. problemem jest ze wszyscy maja je w d.

A co z dziećmi, które już w przedszkolu potrafią być agresywne? Też na
prochy i eutanazja?


wczesne leczenie daje wieksze rokowania poprawy. zauwaz
ze osobowosc utrwala sie okolo 8smego roku zycia, wczesniej duzo da sie
skorygowac.

problem z 'niereformowalnoscia' jest wiec glownie u ludzi w wieku 12+ lat.

i nie chodzi mi o jakies 'agresywne zachowania' ktorymi tez czesto powinien
zajac sie psychiatra (zanim sie UTRWALA)  a moga oznaczac np. kopiowanie
zachowan agresywnych z domu gdzie ojciec zneca sie nad matka itd. - to
w .pl jest duzo czestsze niz nieuleczalni urodzeni socjopaci.

btw. choroba nie wybiera, dzieci tez choruja. te ktore choruja zakaznie tez
maja ciezki los, jesli chcesz im ulzyc - pomysl jak to zrobic. i zeby to
nie oznaczalo 'a po prostu puscmy dzieciaka niech zarazi reszte, przeciez
taki biedny jest' .

masz matołku, doucz się:


Jeszcze zebys chociaz wiedzial wiecej...

Agresywne gry


Dalsza, niezacytowana przez Ciebie czesc artykulu:

<artykul
Jonathan Freedman, psycholog z Uniwersytetu w Toronto twierdzi:
"Wyniki, które otrzymujemy dotyczą tylko reakcji na obrazki. Nie
można w żaden sposób udowdonić, że ma ona związek z agresą w
prawdziwym życiu".
Profesor David Buckingham, ekspert zajmujący się mediami i dziećmi w
Instytucie Edukacji dodaje, że

! wciąż nie osiągnięto porozumienia,
! czy to agresywne gry powodują
! agresywne zachowanie,
! czy są po prostu wybierane przez graczy ze
! skłonnościami do takowych.

"Debata, której jesteśmy świadkami, jest podobna do tej sprzed lat,
która dotyczyła TV. Prawda jest taka, że jest wiele czynników
prowadzących do przemocy - jak choćby wyobcowanie i izolacja, więc
ciężko wskaazać jedną przyczynę.

! Z powodu braku przekonujących dowodów,
! musimy być sceptyczni."

</artykul

Dziekuje za uwage.

ATSD ja sztucznemu zapłodnieniu też jestem przeciwny, aczkolwiek z
przyczyn czysto technicznych - jeśli bezpłodność jest wynikiem
jakiejś  genetycznie uwarunkowanej wady wrodzonej, to celowe
przekazywane tych  wadliwych genów do następnego pokolenia może
doprowadzić, że za jakiś  czas _tylko_ sztuczne zapłodnienia będą
umożliwiać kontynuację gatunku.


rozumiem, że w tym samym momencie (właśnie na discovery civ. o tym
mówią) to, że geny mogą przekazywać agresję uważasz za całkiem normalne
i pożądane (choć jakoś prawo penalizuje ekstremalnie agresywne
zachowania), rozmnażanie się osób genetycznie obciążonych (down itd.),
które mogą się rozmnażać (są płodne) uważasz za pożądane? Badania
prenatalne są fuj (no skoro natura chce jakąś cechę przekazać dalej, to
to jest celowe).
Tak się zastanawiam w takim razie: po cholerę używasz inetu? A zamknij
się w jakiejś ziemiance, czekaj na wyrośnięcie sierści i żyj bez
osiągnięć postępu. Gdyby takie cechy jak porozumiewanie się na odległość
drutami, światłowodem itd. były potrzebne, odpowiednie geny by to na
100% załatwiły :
P.

Zanim jednak bandzior dopuścił się czynu karalnego, coś musiało dziać
się wcześniej, na co być może istniało przyzwolenie.


Tak, wcześniej były pewnie jakieś bójki, wcześniej mniej agresywne
nadużywanie siły wobec kolegów.

Można od razu surowo i stanowczo karać za pierwsze agresywne zachowania a
nie czekać do tragedii (patrz post obok o wywalaniu ze szkoły lub wywalaniu
po zebraniu się dużej ilości oskarżeń i ostrzeżeń).

Można kontrolować przez psychologa czy wszystko ok z poziomem agresji.

Można uczyć empatii, takiego zwykłego myślenia co czuje druga osoba gdy coś
robimy.

| Rozwiniesz?
Nie. Ty rozwinąłeś :)


Czy jaśnisz co niby było śmiesznego i dlaczego.

Tak, wcześniej były pewnie jakieś bójki, wcześniej mniej agresywne
nadużywanie siły wobec kolegów.

Można od razu surowo i stanowczo karać za pierwsze agresywne zachowania a
nie czekać do tragedii (patrz post obok o wywalaniu ze szkoły lub wywalaniu
po zebraniu się dużej ilości oskarżeń i ostrzeżeń).

Można kontrolować przez psychologa czy wszystko ok z poziomem agresji.

Można uczyć empatii, takiego zwykłego myślenia co czuje druga osoba gdy coś
robimy.


Wzruszyłam sie. Napisałeś coś rozsądnego.

| Można od razu surowo i stanowczo karać za pierwsze agresywne zachowania a
| nie czekać do tragedii (patrz post obok o wywalaniu ze szkoły lub wywalaniu
| po zebraniu się dużej ilości oskarżeń i ostrzeżeń).

| Można kontrolować przez psychologa czy wszystko ok z poziomem agresji.

| Można uczyć empatii, takiego zwykłego myślenia co czuje druga osoba gdy coś
| robimy.

Wzruszyłam sie. Napisałeś coś rozsądnego.


Ciekawe co na temat empatii i kontrolowanej agresii mają do powiedzenia
rodzice dziewczyny?
Pewnie też się wzruszyli i poprowadzą tych psubratów do psychologa. A
potem empatycznie wszyscy będą składać kwiaty na grobie...
LOL

Tyle że to jest zarzut-wytrych, który zawsze spada akurat na to, co
jest
popularne i stosunkowo nowe. Szekspira też odsądzali od czci i wiary.


Nie o to chodzi. Istnieje teoretyczne założenie (teoria społecznego
uczenia się Bandury), według którego gracz obserwujący zachowania
agresywne, nawet fikcyjne, będzie przenosić je na własne zachowanie,
nawet w sposób nieświdomy. Teoria jest słuszna i sprawdzona [np.:
modelowanie w rodzinie]. Dowcip polega na tym, że nikt jeszcze nie
zaobserwował tego zjawiska w przypadku gier komputerowych, więc dla
normalnego naukowca problem nie istnieje. A prosty człowiek może się
nabrać.

Pozdrawiam

| Tyle że to jest zarzut-wytrych, który zawsze spada akurat na to, co
jest
| popularne i stosunkowo nowe. Szekspira też odsądzali od czci i wiary.

Nie o to chodzi. Istnieje teoretyczne założenie (teoria społecznego
uczenia się Bandury), według którego gracz obserwujący zachowania
agresywne, nawet fikcyjne, będzie przenosić je na własne zachowanie,
nawet w sposób nieświdomy. Teoria jest słuszna i sprawdzona [np.:
modelowanie w rodzinie]. Dowcip polega na tym, że nikt jeszcze nie
zaobserwował tego zjawiska w przypadku gier komputerowych, więc dla
normalnego naukowca problem nie istnieje. A prosty człowiek może się
nabrać.


Widzisz, nie chodzi o to, czy mają wpływ, czy nie. Zapewne wszystko ma.
Kilka godzin napitalania w Dooma dziennie to jest mocna dawka wrażeń, tak
samo jak oglądanie głupich programów czy ostrych filmów. W końcu
zarejestrowane wrażenie to jakaś zmiana struktury połączeń w mózgu. Pytanie
- jaka i czy problem rzeczywiście leży w kanałach sprzedaży.

Inna sprawa, że nie mam sympatii do gołębi. Ale nie doszłam do niczego
więcej niż grożenie kopem w odwłok.


Ja też nie znoszę tych wrednych obsrywaczy balkonów... A co do moich
agresywnych zachowań wobec nich to ostatniej wiosny, tuż przed Wielkanocą,
gdy próbowały zbudować gniazdko u mnie na balkonie stałam się posiadaczką
ślicznej, małej pisanki :)

Pozdrawiam
Kasia S.

Ps Balkonowym obsrywaczom i buraczanym kierowcom mówimy stnowczo NIE! :)

<krzysiek.kielczew@gmail.comwrote:
| Nie znasz się i pierdolisz.

Tutaj to akurat ma rację, w skrajnych sytuacjach pies zachowa się
skrajnie. Zresztą dokładnie tak samo mają ludzie.


Tyle, że to nie ma nic wspólnego z tym, że pies sam z siebie coś
zrobi. Można psa ułożyć tak, że będzie miał bardzo mocny hamulec na
zachowania agresywne.
Oczywiście, sytuacje podbramkowe to zupełnie inna bajka.

<krzy@onet.plwrote:
| Jacusiu, rasa nie ma znaczenia w zakresie, w jakim dyskutujemy, a co
| wynikało z kontekstu, jaki skwapliwie wyciąłeś.

OK. Czyli rasa nie ma znaczenia w zakresie agresywnosci psa.


Nie, Jacusiu, po raz trzeci próbujesz manipulować, czym dowodzisz, żeś
dupa, nie dyskutant.
Rasa nie ma znaczenia, czyli nie implikuje agresywności psa w
kontekście możliwości układania psa.
Pies agresywnej rasy, czyli mającej skłonności do zachowań agresywnych
może być ułożony tak, że nie będzie przejawiał takich zachowań.

Wojtek Kwinta wrote:
| Po primo, ja sie z 1,5 promile we krwi nie nazwywam "pijanym"
| Tak, ten stan nazywany jest poprawnie stanem upojenia alkoholowego.
| Od 2 promile/i, o ile mi wiadomo.
Od 0,2. Taki jest u nas próg dla kierowców.


Stan upojenia alkoholowego to powyżej 0,5 promila. Pomiędzy 0,2 a 0,5 to
jest stan "po spożyciu". Według prawa jest to różnica.

A odnośnie tego 1,5 promila to ośmielę się zauważyć że już powyżej 0,7
promila występują - cytuję: "Zaburzenia równowagi, sprawności, koordynacji
ruchowej, błędy w logicznym myśleniu, wadliwe wyciąganie wniosków,
opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość, zachowanie agresywne, wzrost
ciśnienia krwi, przyspieszona akcja serca."

Nie, zupełnie nie można nazwać takiego człowieka pijanym. To tylko te
żeńskie hormony w piwie.

Zbigniew Cofala wrote:
Wojtek Kwinta wrote:
| | Po primo, ja sie z 1,5 promile we krwi nie nazwywam "pijanym"
| | Tak, ten stan nazywany jest poprawnie stanem upojenia alkoholowego.
| Od 2 promile/i, o ile mi wiadomo.
| Od 0,2. Taki jest u nas próg dla kierowców.
Stan upojenia alkoholowego to powyżej 0,5 promila. Pomiędzy 0,2 a 0,5 to
jest stan "po spożyciu". Według prawa jest to różnica.


0,2-0,5 - stan po spozyciu
0,5-2,0 - stan nietrzezwosci
2,0+ - stan upojenia.

A odnośnie tego 1,5 promila to ośmielę się zauważyć że już powyżej 0,7
promila występują - cytuję: "Zaburzenia równowagi, sprawności, koordynacji
ruchowej, błędy w logicznym myśleniu, wadliwe wyciąganie wniosków,
opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość, zachowanie agresywne, wzrost
ciśnienia krwi, przyspieszona akcja serca."


A co wystepuje po klotni z szefem?

Nie, zupełnie nie można nazwać takiego człowieka pijanym. To tylko te
żeńskie hormony w piwie.


Po 3 piwach moje zachowania sa w miare w normie. Oczywiscie nie
prowadzilbym wtedy samochodu, ale spiacy tez bym nie prowadzil.
Co nie oznacza, ze spiacy jestem jakis potworny czy nienormalny.

0,2-0,5 - stan po spozyciu
0,5-2,0 - stan nietrzezwosci
2,0+ - stan upojenia.


Nie. Proszę spojrzeć choćby na <http://www2.gazeta.pl/auto/0,37169.html.

| A odnośnie tego 1,5 promila to ośmielę się zauważyć że już powyżej
| 0,7 promila występują - cytuję: "Zaburzenia równowagi, sprawności,
| koordynacji ruchowej, błędy w logicznym myśleniu, wadliwe
| wyciąganie wniosków, opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość,
| zachowanie agresywne, wzrost ciśnienia krwi, przyspieszona akcja
| serca."
A co wystepuje po klotni z szefem?


Obawiam się, że nie masz pojęcia o fizjologii ludzkiej.

| Nie, zupełnie nie można nazwać takiego człowieka pijanym. To tylko te
| żeńskie hormony w piwie.
Po 3 piwach moje zachowania sa w miare w normie. Oczywiscie nie
prowadzilbym wtedy samochodu, ale spiacy tez bym nie prowadzil.
Co nie oznacza, ze spiacy jestem jakis potworny czy nienormalny.


Nie jesteś jedynym człowiekiem na świecie. Stężenie etanolu w surowicy
krwi nie zależy jedynie od tego, ile się go spożyło.

Jubal

<Zbign@Cofala.comUSUN.TOwrote:
A odnośnie tego 1,5 promila to ośmielę się zauważyć że już powyżej 0,7
promila występują - cytuję: "Zaburzenia równowagi, sprawności, koordynacji
ruchowej, błędy w logicznym myśleniu, wadliwe wyciąganie wniosków,
opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość, zachowanie agresywne, wzrost
ciśnienia krwi, przyspieszona akcja serca."


A powyzej 3 promili smierc... Cos niedokladnie te toksykologie
czytales - tam w przypisach powinno byc ze nie dotyczy to Polski,
Rosji i niektorych panstw skandynawskich...

| | Mam niejasne przeczucie jednak, ze niesprzatajacy nie zakladaja tez
| | smyczy i
| | kagancow...
| | I wszystko to, to objawy nieodpowiedzialnosci i braku kwalifikacji... :(
| sam sobie pochodź w kagańcu przez 20 minut, to zobaczysz jak to miło.
| jak Cie nie stac na zagrode dla psa w ktorej moglby sie wyszalec bez
| kaganca, to nie kupuj takiego psa.
| I naprawdę sądzisz, że jak pies się wyszaleje na działce czy w innej
| "zagrodzie", to zmieni to jego nastawienie do kagańca?
stosunek do kaganca moze niekoniecznie, ale bedzie spokojniejszy na
spacerze ( jesli wczesniej nie byl ulozony )


Wiesz, są psy, u których stopień zmęczenia nie ma żadnego wpływu na
przejawianą agresję - co najwyżej mają trochę mniej siły.
Natomiast kaganiec wręcz przeciwnie - potrafi wzmóc przejawy agresywnego
zachowania.
Żeby nie było, że teoretyzuję - tak miał mój poprzedni pies (kilkuletni
znajda - cocker spaniel), tak ma i obecny (choć ogólnie charakterami się
mocno różnią).
Zmierzam do tego, że pies, który może być agresywny, musi być odpowiednio
kontrolowany - ale niekoniecznie kaganiec jest tą najwłaściwszą metodą.

sosen


Pozdrawiam,
Michel

Uzytkownik "Wojciech Sosiński" <so@adres-w-stopce.orgnapisal w
wiadomosci

| Wazelina dla zdjecia, ktore to widnieje na stronie rzepki.
| RG wyszedl na nim, jak zmutowany z koniosloniem zombie w ostatniej fazie
| rozkladu :)

Powinien byc ustawowy zakaz publikowania wizerunku Giertycha. Skutkiem
takich zdjec jest nocne moczenie dziatek...


Osobiscie uwielbiam jak on sie wypowiada, szczegolnie w tematach
drazliwych. Ta piana na jego facjacie... to bulgotanie...
W sumie nie ma sie co dziwic, skoro facet jest zonaty, promuje
katolickie wartosci etc. a w domowym zaciszu kiepcko z malymi Giertychami...
Ja sie pytam Pana Romana, dlaczego szanowny Pan nie walczy nad
przyrostem populacji !!
W koncu jezeli promuje sie takie warnosci, a samemu przykladu nie daje
sie... no to cos jest nie hallo... ja nie chce sluc domyslow, skad biora
sie takowe agresywne zachowania u pana RG (poniewaz nie jestem jednostka
posiadajaca tak gleboka wiedze), sadze ze niejeden sexuolog wyluszczylby
w kilku zdaniach.

:

| Amstaffy nie są z natury agresywne. Wiem, bo znam kilka dobrze
| prowadzonych.

po cholere normalnemu czlowiekowi takie bydle? nie wiem.


Sa takie cwele co sie musza dowartosciowac posiadaniem wielkiego groznego psa.
To nie psow wina, ze maja durnych wlascicieli, na przyklad zachecajacych
rottweilery do agresywnych zachowan (najgorsze, co mozna zrobic rottweilerowi).  
Zatem, okreslenie "takie bydle" przylozylabym raczej do czlowieka niz do zwierzecia.  

buziaki
Ola Zyszkowska, milosnik rottweilerow. (kto nie mial, ten nie wie, jakie to fajne
zwierze jest...)  

    Zycze im serdecznie aby ten czerwono-bialo-zielony szaliczek na
szyi zacisnal.

Pietnuje brak mozgu.


Najczesciej jest tak, ze matka takiego dresa i ojciec tez nie sa
najinteligentniejsi (zaznaczam - najczesciej ale nie zawsze) i nie
martwia sie o losy swojej pociechy. Ta pociecha ma gdzies nauke i swoja
przyszlosc, woli szwedac sie z kolegami i szpanowac przed nimi "kurwami"
i rabunkami mlodszych/slabszych od siebie przechodniow. Jeszcze nie
widzialem dresa, ktory by sie w pojedynke do kogos rzucal :) Im wiecej
dresow na metr kwadtratowy - tym jest mniejsze zageszczenie ich szarych
komorek. W grupie to cwaniaki - pojedynczy dres traci swoja "chamska"
moc :] Ja bym proponowal Wam zglaszanie na policje dewastacji i
agresywnych zachowan takich ludzi - zawsze lepiej jak niebiescy ich
spisza, wtedy w razie czego beda mieli ich dane no i dresy nie beda
czuly sie bezkarne.

zpp ms (z klawiaturą w jagodowe kropki)

.. piętnuję.
Dokładniej - agresywne zachowanie jogurtu jagodowego Jogobella.


Ech... jagodowy sux- owoce leśne rządzą!:D Mi się nigdy nie zdarzył
"wytrysk" jogurtu na klawiaturę...

Na obywatelu ms oskarżonym o pisanie na grupę pl.pregierz SB wymusiło
następujące zeznania...:

| .. piętnuję.
| Dokładniej - agresywne zachowanie jogurtu jagodowego Jogobella.

Ech... jagodowy sux- owoce leśne rządzą!:D Mi się nigdy nie zdarzył
"wytrysk" jogurtu na klawiaturę...


A "jogurtu"?

PS Wole ryż na mleku...

Miesiac juz jezdze przez pol Wroclawia o 22-giej i 23-ciej a jeszcze
tyle zulerni w ciagu pol godziny nigdy nie widzialem.

1. drechy na Zmigrodzkiej- "zaraz cie auto rozp...doli" - uslyszane po
tym, jak zjechalem z chodnika na jezdnie, zeby bezpiecznie wyminac grupe

2. dres-pseudoatleta - rozebrany do polowy dres ze swoja "laska" na
Pomorskiej, "sp... dalaj z tego roweru", kukam do tylu - patrze a ten
zaczyna mnie gonic (fuck, drechozolu nie wzialem ze soba)

3. drechy-demolka na Krupniczej - stado skladajace sie z ok.10 osobnikow
(wiekszosc ogolonych na lyso albo scietych bardzo krotko) siejace strach
i zamet na tej ulicy, wszystko to, co znalazlo sie w zasiegu nóg
grupy-demolki zostalo odpowiednio potraktowane nogami. Nawet felga
stojacego na swiatlach samochodu. Niektorzy uzbrojeni w jakies kije (nie
wiem co to bylo). Wszyscy piesi oddalali sie z tego miejsca bardzo
szybko.

4. drechy-kombinatorzy- dwoch podejrzanych, ogolonych na lyso typow
dobralo sie do skrzynki telefonicznej (?) przy ul.Podwale, non stop
patrzyli sie za siebie, pewnie czy gliniarzy nie ma.

5. dresy-pijane- stadko przed monopolowym na pl.PKWN - nie stwierdzono
agresywnych zachowan

Uff, jak dobrze, ze szkola sie zaczyna, przynajmniej powinno sie troche
uspokoic w miescie. Wazelinka dla konca wakacji ;]

"Neo[EZN]" wrote:
Nie wiem czy wiecie ale wlasnie trwaja dni dresa (no tak, koniec wakacji
:) ktore PIETNUJE.
Tzn. boj sie czlowieku wychodzic w nocy na ulice bo "w morde
dostaniesz".


Nie przejmuj się... Dziś wrócili do szkoły. Jeszcze dziś pochleją, jutro już
wezmą tornistry i kanapki zrobione przez troskliwą mamusię, żeby synek nie
był głodny.
[...]

5. dresy-pijane- stadko przed monopolowym na pl.PKWN - nie stwierdzono
agresywnych zachowan


O, to dziwne. Ja też tak mam - jak popiję to robię się miły :)) Czyżbym
sobie musiał zanabyć czypaski? Bo mam jedne spodnie z czterema paskami -
kupiłem od Wietnamca na imprezę taką jedną ;)

Akurat psa agresywnego można tak samo zrobić z pekińczyka czy westie -
często nawet łatwiej o agresywnego pekińczyka niż dobermana czy
rottweilera, bo wychowanie pekińczyka często się olewa, a rottweilera
właściciele raczej szkolą w obawie przed tym żeby ich samych nie zjadł.
Oczywiście pekińczyk nie będzie tak niebezpieczny, ale spokojnie ranę do
krwi potrafi wyszarpać - tyle że człowieka nie zabije. Możliwości ujadania
i agresywnych zachowań małe psy mają też niewiele mniejsze niż duże rasy.


[ciach]

Ale tu chodzi tylko i wyłącznie o konsekwencje i skalę problemu. Ile znasz w
ciągu roku przypadków zagryzień czy ciężkich pogryzień przez pekińczyki, a
ile przez rottweillery? Na tej samej zasadzie, komary też gryzą.
Co do tego tekstu o samochodach, widzisz, różnica jest taka, że z samochodów
jest jakiś pożytek, one czemuś służą. Trzymanie pitbulla w domu nie służy
niczemu poza kaprysem właściciela. Chodzi o bilans korzyści i strat.
K.

[ciach]

| Akurat psa agresywnego można tak samo zrobić z pekińczyka czy westie -
| często nawet łatwiej o agresywnego pekińczyka niż dobermana czy
| rottweilera, bo wychowanie pekińczyka często się olewa, a rottweilera
| właściciele raczej szkolą w obawie przed tym żeby ich samych nie zjadł.
| Oczywiście pekińczyk nie będzie tak niebezpieczny, ale spokojnie ranę do
| krwi potrafi wyszarpać - tyle że człowieka nie zabije. Możliwości
| ujadania i agresywnych zachowań małe psy mają też niewiele mniejsze niż
| duże rasy.
[ciach]

Ale tu chodzi tylko i wyłącznie o konsekwencje i skalę problemu. Ile znasz
w ciągu roku przypadków zagryzień czy ciężkich pogryzień przez pekińczyki,
a ile przez rottweillery? Na tej samej zasadzie, komary też gryzą.
Co do tego tekstu o samochodach, widzisz, różnica jest taka, że z
samochodów jest jakiś pożytek, one czemuś służą. Trzymanie pitbulla w domu
nie służy niczemu poza kaprysem właściciela. Chodzi o bilans korzyści i
strat.
K.

kolejny debilny tekst napisany przez bezmózgowca

Twoje teksty sa zalosne. Na sile chcesz pokazac jak bardzo antykoscielny
jestes. Ale naigrywanie sie ze smierci Wielkiego Czlowieka to oznaka
zwyrodnienia.


Chyba jesteś bardzo głupi jeśli myślisz że mnie to bawi w jak zakłamanym
narodzie żyjemy. Może dla ciebie to śmiesnze, no cóż, takie poczucie humoru
to oznaka zwyrodnienia.

Ciekawe, gdyby zmarla twoja matka czy ojciec to czy pozwolilbys na
szkalowanie ich pamieci?


Jesteś klasyczny tępy katol. Jak ktoś mówi coś poza wyuczonymi w kościele
regółkami i tym co mówia w tv, a boże uchowaj śmie podważać szczerość i
prawdziwość wiary w naszym kraju, w którym każdy przecież słucha nauk
kościoła i przestrzega 10 przykazań, to już w ogóle szkaluje itp.
Jedyną szykaną, jest twoje agresywne zachowanie, i wciskanie mi słów które
nie powiedziałem z powodu swojej niskiej inteligencji, która nie pozwala ci
zrozumieć tego co mam na myśli, a zamiast tego widzisz że nie ma "niech
odpoczywa w pokoju" i "wielki człowiek", to znaczy że szykany, i w ogóle na
stos.
Wiem że nie pamietasz nawet 1 słowa z tego co mówił papież, ale przypomne ci
że twierdził iż swoim zachowaniem grzeszysz potrójnie.

Nie, przeciez ktos kto cwiczy i bierze sterydy od razu musi byc idiota i
ostatnim kretynem.


Idiotą to może i nie, ale zwiększony poziom testosteronu (po sterydach)
w organizmie człowieka powoduje agresywne zachowanie.

Ja sam aniołkiem na drodze często nie jestem, ale bronić pirata
drogowego to IMHO spore przegięcie.

Idiotą to może i nie, ale zwiększony poziom testosteronu (po sterydach)
w organizmie człowieka powoduje agresywne zachowanie.


Zapewniam Cię, że zwiekszony poziom testosteronów w organizmie nie jest
wytyczną co do czyjegoś nadpobudliwego zachowania.

Ja sam aniołkiem na drodze często nie jestem, ale bronić pirata
drogowego to IMHO spore przegięcie.


Nie bronie nikogo, ani nikogo nie nazywam piratem. Ponad 90% ludzi
jezdzi zle, stwarzaja bezmyslne zagrozenie na ulicy. Musialbym nazwac
wiekszosc ludzi debilami w tym i siebie, bo tez czasami nie jezdze z
piorkiem na gazie.

Kiedys byla zielona fala na
Niepodleglosci. Gdyby byla dalej do realnej (najczestrzej) predkosci
powiedzmy 60-70 km/h to nie byloby zadnego zagrozenia. Krotko mowiac chodzi
o to, zeby nie prowokowac zachowan agresywnych wsrod kierowcow.


Uważasz, że można i powinno się dostosowywać sygnalizację, rozkłady
jazdy itd. do prędkości sprzecznych z prawem?

| Przyszedł Kaczor, nastał czas zwolnień i przyjęć, więc nie ma co
| pisać.
Urzedy pracuja,


Z pewnością...

a to ze wywalil dyrektorow ZTM


na razie ZDMu

KG

Mam pytanie: czy w Warszawie też są takie podziały? czy rodowici
Warszawiacy dzielą mieszkanców na rodowitych i przyjezdnych, czy są
jakieś określenia tych ludzi?


Przyjezdni - warsza_f_ka z akcentem na f. Znaczenie pejoratywne. I
odnosi sie do niepotrzebnych agresywnych zachowań.

Osadnik wrote:
Ami pisze:

| Mam pytanie: czy w Warszawie też są takie podziały? czy rodowici
| Warszawiacy dzielą mieszkanców na rodowitych i przyjezdnych, czy są
| jakieś określenia tych ludzi?

Przyjezdni - warsza_f_ka z akcentem na f. Znaczenie pejoratywne. I
odnosi sie do niepotrzebnych agresywnych zachowań.


Tak przyjezdni nazywają innych przyjezdnych.

pozdrawiam,

mirek

Tak przyjezdni nazywają innych przyjezdnych.


hmm.. to wychodzi ze ja jestem polimport powojenny, bo z mamy strony to
warszawa napewno jeszcze z IXX. gorzej ze strony taty, bo to wlasnie
Grojec ;)

a co do nazewnictwa to ja czesto mowie 'warszafka' na tych co to
bardziej warszawscy od warszawiakow sa...i lansuja sie na miescie w dodatku.

no i zgadzam sie z patriotyzmem lokalnym dzielnicowym - szczegolnie to
aktywne jest na Mokotowie i Zoliborzu.

Pzdr,
KuFeL

| Przyjezdni - warsza_f_ka z akcentem na f. Znaczenie pejoratywne. I
| odnosi sie do niepotrzebnych agresywnych zachowań.

Tak przyjezdni nazywają innych przyjezdnych.


! Swietna definicja! :) Szukalem swego czasu wyjasnienia, co to wlasciwie
znaczy "warszafka" i jedyne co to opisowe mi przychodzily na mysl! To mi
sie spodobalo :)

Jak można wymusić zjechanie na pobocze ? Chyba tylko spychaniem ;P


No mozna, nie tyle fizycznie, co psychicznie poprzez swoje agresywne
zachowanie (uczepienie sie na bardzo bliska odleglosc, mruganie dlugimi
czy awaryjnymi).

Chodzi mi o wymuszanie, zebym zjechal wyprzedzajacemu na pobocze tak jak
ta ciezarowka:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=GL&Date=2008092...

Lukasz

Rafał "SP" Gil pisze:
| Lukasz K pisze:

| wymusza zjechanie na pobocze? DW. Kto na zoltym nigdy sie nie
| zatrzyma? DW.

| Jak można wymusić zjechanie na pobocze ? Chyba tylko spychaniem ;P

No mozna, nie tyle fizycznie, co psychicznie poprzez swoje agresywne
zachowanie (uczepienie sie na bardzo bliska odleglosc, mruganie dlugimi
czy awaryjnymi).


Zawsze można zwolnić do przepisowej prędkości -5km/h, włączyć
przeciwmgielne albo delikatnie naciskać hamulec na tyle aby światła
stopu się zaświeciły...po kilku takich próbach odpuści :)

A właśnie to dziwne- spodenki to nie,a czepków nie nakazują nosić- dziwny
basen trochę. Swoją drogą czemu niby takie spodenki są zabronione? Jak są
specjalne przeznaczone do pływania z siateczką w środku to przecież są
dużo
bardziej estetyczne niż takie kąpielówki.


nie no tam wiecej zakazow niz innych zapisow w tym regulaminie ;)

Obuwie zewnętrzne należy przechowywać w worku foliowym w przydzielonej
szafce szatni basenowej
...
14. Na hali basenowej obowiązuje strój kąpielowy przystosowany do wody
basenowej w dowolnym kolorze:
- dla kobiet jedno lub dwu-częściowy,
- dla mężczyzn kąpielówki przylegające do ciała.
...
20. Na terenie obiektu obowiązuje zakaz:
- wprowadzania i przebywania zwierząt,
...
- agresywnego zachowania,
...
31. Za zniszczenie lub zgubienie wyposażenia obiektu ...

ale tak na powaznie, moze ktos zna powod czemu nie mozna kapac sie w takich
spodenkach kapielowych ?

Icek

KC wrote:
| Dzisiaj miałem taką sytuację:

To ty dopiero dzisiaj zauważyłeś, że w Polsce mieszkasz.


nie dokońca. Mieszkam i jeżdżę po Wrocławiu codzień od wielu lat i widzę co
się dzieje. Ale to, że tak jest nie oznacza, że mam akceptować taki stan
rzeczy a grupa jest jak najbardziej odpowiednim miejscem do pisania o tym.
Bo wiem, że oprócz mnie są kierowcy których bardzo irytuje agresywne
zachowanie na drodze.
Trąbienie i inne chamskie zachowania nie sprawią, że popsuty samochód lub
którym kieruje ktoś roztargniony i zablokował drogę nagle odleci. A czasem
może się zdarzyć, że trafi "swój na swojego".
Kiedyś słyszałem taką historię o zapienionym i nadużywającym klaksonu
frustracie, który widząc wysiadającego ze swojego auta czerwonego ze złości
"karka", tak szybko kręcił korbką, że została mu ona ręce. A i tak
zamknięcie szyb i drzwi mu nic nie pomogło bo "karczek" wybił szybę i tak
zrobił co miał zrobić. I bynajmniej nie zrobił tego by grzecznie zapytać
"dlaczego na mnie trąbisz kolego"?

"Neo[EZN]" <_WYWALTO_@hydral.com.plnapisał w wiadomości

Dzięki Samotnik za ten głos. Ten człowiek nie był faktycznie głównym motywem mojego kadru i gdyby tak każdy do mnie podchodził kto
zobaczył że jest na filmie i kazał mi skasować film to pozostałoby mi filmowanie psów i świnek morskich.


Ostatni juz głos w tej sprawie chyba. ;-)
On nie miał Ci prawa zabraniać i generalnie upierdliwy był. Jeśli chciałby Ci
kamerę wyrwać, albo Ciebie jakkolwiek zatrzymać, to powinieneś pisać skargę,
a i doraźnie odeprzeć atak. I tylko bym Ci przyklasnął. Sam nie lubię takiego
ograniczania. Ale - trzeba znać miarę - dziada pouczyć i tyle. Skargę składaj
na tych, którzy są groźni! Sam miałem przypadek, gdy szedłem z dziewczyną,
a nagle wypadł jakiś debil i celując z broni zaczął nas wyganiać ze swojej
własności. Nieoznaczonej! I uważam, że miałbym pełne prawo zastrzelić go
w obronie - za napad z bronią w ręku (zachowanie agresywne, wyzwiska, składanie
się do strzału). I ądź pewny, że gdy pokażesz na filmie agresywnego chama,
to pierwszy Ci udzielę poparcia.
A teraz - usiłujesz na dziadku wyładować nawarstwione negatywne emocje.

Chodzi o to, by nie walić z armaty do muchy. Wiesz ile razy budziły mnie
dzieci sąsiada? I naprawdę było to w okresie "ciszy nocnej". I co - skargę
miałem pisać? Sytuacja o tyle podobna, że i facet i owe dzieci - tak samo
byly nieświadome. ;-)

On 27 Mar, 19:51, kffiatek <kffia@nospam.op.plwrote:

| Jeszcze by tego brakowało, żeby zamiast mnie dowieźć na miejsce na czas
| (z czym i tak w tramwajach niełatwo), zajmował się ganianiem cyganów...
| a jak cyganów, to i wszystkich innych, których wymiwniłem.

| i jak ich lubic i wspolczuc?

zaobserwowalem wielokrotnie w kilku roznych krajach europy zachodniej,
ze kierowca/motorniczy ZAJMUJE sie tym co sie dzieje w tramwaju/
autobusie...


Oczywiście. Równie dobrze możecie mówić, że to, co napisałem oznacza, że
gdyby 2 trupy w wagonie leżały to ja uważam, że nie należy się
przejmować, tylko jechać dalej.

A moim zdaniem przede wszystkim trzeba dostosować zaangażowanie sił i
środków do sytuacji w jakiej się znajdujemy.

Czym innym są agresywne zachowania i bójki, a czym innym  śmierdzący
ochlaptus, od którego daleko można stanąć i/lub otworzyć okno, czy
cygańskie dziecko z akordeonem, któremu pieniędzy starczy nie dawać i
pójdzie gdzieś indziej. To jest rozsądny sposób na rozwiązanie problemu.
Dopóki będą frajerzy, którym się robi żal cygańskich dzieci, dopóty te
dzieci będą harowały na pomniki cygańskich królów, "uprzyjemniając" nam
jazdę swoim rzępoleniem.

pozdrawiam

A może weźmiemy pod uwagę, że na człowieka nie działają tylko sprawy
związane z popędami i instynktem, jest też coś takiego jak kultura i
wychowanie, jest tez coś takiego jak presja tłumu. Czy waszym zdaniem to nie
może mieć znaczenia? Jak w kreju takiego Taliba każdy mu powtarza, że
Amerykanin to wróg, to taki niezbyt douczony chłopak w to uwierzy. Tak też
mówią mu w meczecie i wszędzie, gdzie taki talib bywa. A młodzieniec jest
jeszcze głupi, nie za bardzo mu na czymkolwiek ależy (nie ma rodziny , nie
ma w zasadzie nic do stracenia, a przed nim otwierra się perspektywa
wiecznego raju, jak zabije niewiernego)


ale kobiety temu nie ulegaja
hodzi o to ze mezczyzno maja predyspozycje do agresywnego zachowania
tzn. bardzo latwo da sie tak wychowac chlopca zeby pozniej zabijal
ale trodniej juz dzieczynke, a itak efekty beda mizerne
nie moie tu o przewadze fizycznej, ale ona na wspolczenych wojnach nie
ma juz takiego znaczenia

Definicje agresji. Przyczyny zachowań agresywnych. Media a agresja.
Możliwość hamowania zachowań agresywnych.

albo

Wpływ społeczny- konformizm. Informacyjny i normatywny wpływ społeczny.
Grupy odniesienia. Nonkonformizm.

tel. 603 95 71 03

Mirek

Napisze prace z:
socjologii
psychologii
marketingu
reklamy
filozofii
streszczenia, etc

0 601 182 164
ro@alpha.net.pl

Adam Moczulski wrote:
No to pozostaje 5% szans. Gdyby Rydz miał takie jaja jak Piłsudzki to
27sierpnia'39 o godzinie 20:30 wraz ze zmrokiem całe polskie lotnictwo
zaatakowałoby nie licząc się ze stratami lotniska niemieckie. Celując
zwłaszcza w myśliwce. W tym samym czasie szwadrony kawalerii próbują
idac komunikiem przedrzeć się szczelinami miedzy wojskami niemieckimi na
ich tyły w celu zniszczenia sztabów, przerwania łączności, przejęcia
taborów i artylerii. Za nimi idą do nocnego szturmu na bagnety te pułki
które zdążyło się zmobilizować. Nad ranem


[ciach]

Dobre - dawno się tak nie uśmiałem:-). Nad ranem polskie skrwawione
jednostki zostałyby wszystkie wzięte do niewoli przez otaczające je wojska
niemieckie. Po czym dostalibyśmy notę dyplomatyczną od Anglii i Francji, że
ze względu na agresywne zachowanie się Polski i wypowiedzenie przez nas
wojny, oba państwa czują się zwolnione z zobowiązań sojuszniczych.
W efekcie wojna trwałaby jeden dzień.

Pozdrawiam
Krzysiek

Interesujace bylo
by takoz poznac procedure na wypadek  bardzo agresywnego zachowania
szjabnietego zaloganta, to znaczy cos, co  umozliwi natychmiastowe
spacyfikowanie klienta.


Najciekawsza zas procedura musi byc w przypadku, gdy dowodcy cos odbije.

Newsuser "Antoni Woźniak" <tr@interecho.comwrote ...

| Interesujace bylo
| by takoz poznac procedure na wypadek  bardzo agresywnego zachowania
| szjabnietego zaloganta, to znaczy cos, co  umozliwi natychmiastowe
| spacyfikowanie klienta.

Najciekawsza zas procedura musi byc w przypadku, gdy dowodcy cos odbije.


A czy wiązanie dowódcy różni się czymkolwiek od wiązania specjalisty
ładunku?

Użytkownik "Stanislaw Sidor" <sts_nos@uranos.eu.orgnapisał w
wiadomości   | Newsuser "Antoni Woźniak" <tr@interecho.comwrote ...

| Interesujace bylo
| by takoz poznac procedure na wypadek  bardzo agresywnego zachowania
| szjabnietego zaloganta, to znaczy cos, co  umozliwi natychmiastowe
| spacyfikowanie klienta.

| Najciekawsza zas procedura musi byc w przypadku, gdy dowodcy cos odbije.

A czy wiązanie dowódcy różni się czymkolwiek od wiązania specjalisty
ładunku?


Tak. Pozniej ktos musi przejac dowodzenie :)

Szerzyć pacyfizm? ;)


        ... hihi, jestes pewien? Mozesz uzyskac wtedy nacje zloznona
z samych mediotow lub na prochach;-) Ekspansja wymaga jednak zachowan agresywnych.
Z powazaniem
                                                                Adam Przybyla

Sky <sky@op.plwrote:

| | Sky <sky@op.plwrote:
| | To rozwiązanie doraźne.
| | Niczego na dłuższą metę
| | do przodu nie popchnie.
| | Mentalność wojowników
| | służy wojowaniu które
| | bazuje na niszczeniu
| | a nie twórczym rozwoju
| | [zastosowań cywilnych]
| | Dowodem niech będzie
| | właśnie to jak trudno
| | technologiom wojskowym
| | "wyciec" do cywila...

| ... taa, to co zrobic?;-)

| Szerzyć pacyfizm? ;)
... hihi, jestes pewien? Mozesz uzyskac wtedy nacje zloznona
z samych mediotow lub na prochach;-)
Ekspansja wymaga jednak zachowan agresywnych.


Jeśli również ekspansja w przedmiocie zdobywania terenów [zakresów]
badawczych to przedstawiciele gatunku homo science sapiens powinni
mieć w szczękach standardowo górne i dolne trójki o długości 3-5cm.
Chyba że te naszywane na swetrach i marynarkach łaty na łokcie
to od eksploatujacego materiał ich dzianin odruchu rozpychania się...

Ale ale!
Podobno można to również robić z ciekawości świata lub dla sportu!
[Prowadzić ekspansję oczywiście] ;)

Jeśli jest taki niestabilny i zagraża otoczeniu,


otoczeniu zagraza nie maz, tylko te osoby
ktore siedza do pozna i zachowuja sie niestosownie.

to powinien
przebywać w zakładzie zamkniętym, więc albo go tam wsadź, albo nie
wsuwaj nam tutaj takich ciepłych farmazonów, bo mi ciśnienie skacze.
--


Bzdury pleciesz.
Niekazdy chory psychicznie musi byc w zakladzie.
Do zachowan przestepczych zdolni sa rowniez ludzie
zdrowi psychiczni. Czy to powodb ich zamykac profilaktycznie?

A poza tym, stwierdzono ze osoby chore psychicznie
statystycznie sa mniej agresywne niz zdrowe psychiczne.
(chodzo o odsetek zachowan agresywnych wsrod
obu populacji)

pdr
Olo, kanar

MariuszA wg Ciebie od ilu centymetrow pies jest psem duzym? :)

Staffordy sa akurat male.


No to fakt. Staffordshire Bulterriery jeszcze mniejsze a tez moga co nieco
przegryzc. Jerzeli juz by robic spis ras to trzeba by bylo uwzglednic tez
male rasy o silnych pyszczkach.

Problem nie lezy w wielkosci tylko potencjale psa do zachowan
agresywnych.


Problem lezy w ludziach ktorzy bez zadnego przygotowania funduja sobie takie
psy i jeszcze mniej lub bardziej swiadomie podbudzaja w nich agresje.

Pomysl nie glupi, ale nie do zrealizowania, przynamniej obecnie.


Co do tego nie mam watpliwosci.

Natomiast wiedza ludzi z zakresu psiej psychologii i behawioru jest
porazajaco niska, zeby nie powiedziec zerowa


Nie kazdy musi byc odrazu ekspertem ale powinien wiedziec jak sobie poradzic
z pierwszymi symptomami agresji czy probami dominacji w domu. Tu naprawde
nie trzeba konczyc studiow na wydziale psiej behaviorystyki

Zamiast wymyslac nowe przepisy lepiej wykorzystac te, ktore sprawdzily
sie w innych krajach.
Krotko: bardzo wysokie kary pieniezne (lub areszt dla wlasciciela) za
jakiekolwiek szkody wyrzadzone przez stworzenie i sprawne wykonanie tego
wyroku.


Zgadza sie. Kiedys juz w tym spoilerze o tym pisalem.
Pozdrawiam

Pozdrawiam ,
    Adam

| Witam,
| mam nastepujacy problem:

| moja znajoma miala raczej nieprzyjemne spotkanie z panem w plaszczu,
| dodam pro forma ze pan ten sie obnazyl..
| niestety pare dni pozniej spotkala tego samego pana ponownie,
| tym razem juz chyba "w cywilu" na ulicy,
| pisze to po to zeby wyjasnic, ze go rozpoznala bez zadnych watpliwosci..

| no i teraz tak: namawiam ja zeby poszal na Policje i zglosila zanim ten
| zboczeniec
| zrobi komus krzywde, [...]
Pokażecie policjantom palcem na ulicy jakiegoś gościa: o! to ten
zboczeniec!
łapcie go! - i policja w te pędy zakuje go w kajdany!
Stuknij się człowieku!


sam sie stuknij a potem idz na drzewo, ciekawe co bys mowil jakby
to spotkalo np twoja dziewczyne, albo matke
obywatel ma obowiazek zgloszenia przestepstwa,
pomijam juz zupelnie fakt ze co czwarty ekshibicjonista nie poprzestaje
li tylko na pokazywaniu swojej malej fujarki, ale przechodzi do agresywnych
zachowan, czyli np gwaltow
idz pomysl a jak wrocisz i dorosniesz to zmadrzej

pozdr

| | | | [...]
| sam sie stuknij a potem idz na drzewo, ciekawe co bys mowil jakby
| to spotkalo np twoja dziewczyne, albo matke
| obywatel ma obowiazek zgloszenia przestepstwa,
| pomijam juz zupelnie fakt ze co czwarty ekshibicjonista nie poprzestaje
| li tylko na pokazywaniu swojej malej fujarki, ale przechodzi do
agresywnych
| zachowan, czyli np gwaltow
| idz pomysl a jak wrocisz i dorosniesz to zmadrzej
Co byś powiedział, gdyby jakaś sąsiadka, co cię nie lubi, zgłosiła na
policję, że pokazałeś jej przyrodzenie na klatce schodowej? Jak
udowodnisz,
że to nieprawda? To ty dorośnij i pomyśl chwilę. Piszesz na grupę "prawo",
a
nie "magiel".
WSm


jak to co bym mowil?ze to nieprawda, potem bym sie w sadzie bronil i
oskazrzyl ja o pomowienie,
przeciez to chyba oczywiste?
to co, od kiedy to zeznania naocznego swiadka nie sa wiarygodnym
dowodem?dodam, ze swiadka
ktory nie zna i nic wspolnego nie ma z tym zboczencem?
pomijam juz zupelnie fakt _przymusu_ zlozenia doniesienia o przestepstwie..
aha- i jeszcze jedno, jak jest w kartotece to moze wystarczy ze mu panowie w
mundurach
zloza jedna wizyte i wroci na leczenie?pomysl..
pomijam juz fakt, ze moze wlasnie zglosilo sie juz kilka kobiet i jest on
rozpoznany a
potrzebuja swiadkow..

pomysl i nie zarzucaj mi maglowania bo sam maglujesz a nie pomagasz w waznej
sprawie
pozdrawiam

sytuacja:
banda mlodych ludzi demoluje sprzet publiczny [rozrzuca smietniki, niszczy
wiaty przystankowe]. Przyjezdza policja: brak ostrzezenia w rodzaju "Stac
Policja!", prewencyjne "spałowanie", zakucie w kajdanki.
Czy jest to akcja prawnie dozwolona, jezeli mlodzi przestepcy nie stawiaja
oporu??


Niestety jest to jedna z tych sytuacji kiedy serce mowi jedno, a rozum co
innego. Niby zrozumiale jest ze gowniarzom nalezalo sie konkretne palowanie,
ale w wypadku gdy a) nie stawiali oporu w trakcie prowadzenia czynnosci, b)
nie usilowali oddalic sie z miejsca zdarzenia, c) nie starali sie w
jakikolwiek inny sposob zaklocic pracy policji (wyzywanie, agresywne
zachowanie, itd...) uzycie przez funkcjonariuszy srodkow przymusu
bezposredniego jest niewlasciwe.
Jezeli tak bylo poszkodowani moga dochodzic swoich praw (odszkodowania,
przeprosin czy tez innej formy zadoscuczynienia) a policjanci moga odpowiadac
za wykroczenie)

kachna.pl zreszta uadnie opisala jak to wyglada prawnie, ja jestem tylko
informatykiem ;)

ale...
znajac realia (a nie jestem jeszcze zbyt stary) to watpie aby grupa
podchmielonych wandalow niszczaca wiaty i rzucajaca smietnikami przylapana na
goracym uczynku przez Policje po prostu stanela zamurowana, ze nikt nie
probowal uciekac i wszyscy grzecznie bez mrukniecia poddali sie zatrzymaniu.
A jezeli tak nie bylo no to nie mamy o czym mowic. Interwencja policji byla
jak najbardziej wlasciwa.

• zachowek od darowizny
• znęcanie się nad kotami
• zdjęcia CHOPINA
• Zawór czterodrogowy
• Zabili mnie we wtorek
• zabytki starożytnej Grecji
• zabawy na urodziny
• zastrzyk hormonalny
• Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych
• Zasolenie mórz
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• wermi.htw.pl

	Zachowania agresywne	Wy�wietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Zachowania agresywne