Temat: rondo w Katowicach

rondo jest z dwoma pasami i stanowi największy problem dla buractwa....


Nie buractawa tylko nieznajomosci PoRD.
dzisiaj, już któryś raz z rzędu jestem świadkiem, kiedy to szanowni kierowcy
(podobno najlepsi na świecie) z wewnętrznego pasa wyjeżdżają z ronda
wymuszając pierwszeństwo.

Jesli chcesz miec sponsora na lewa strone auta to w/w sytuacja sie jak
najbardziej do tego nadaje. Ewentualnie mozna kupic jakies Pajero, L2000
i orurowac do okola i powinno to rozwiazac problem z jazda po rondach.
Mysle, ze nikt nie bedzie spychal z drogi orurowanego duzego auta :-)
przede wszystkim nagminnie się to dzieje na wylocie do Sosnowca.
ja rozumiem, że wszystkim się się śpieszy, ale co mnie najbardziej irytuje
to, że 90% kierowców nie sygnalizuje wyjazdu z ronda i k.... potrafią
odtrąbić pojazd jadący zewnętrznym pasem, który nie zjeżdża na wylocie, ale
dalej kieruje się po obwiedni ronda....

A sa tez tacy co na rondzie uzywaja lewego kierunkowskazu podczas jazdy
w lewo lub wjazdu na rondo - zazwyczaj to sa zawodowikierowcy TIRow :-)
pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: rondo w Katowicach


A sa tez tacy co na rondzie uzywaja lewego kierunkowskazu podczas jazdy
w lewo lub wjazdu na rondo - zazwyczaj to sa zawodowi kierowcy TIRow :-)
pozdrawiam


Albo kursanci podczas szkolenia na kursie PJ. Spojrzałem na instruktora -
starszy facet. I nie koniecznie w Katowicach.

neelix

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Bylo: Zwrocilem uwage... Jest Podziekowania awaryjnymi


  Szczerze mówiąc troszkę drażni mnie jak kierowcy dziękują mi migając
naprzemian kierunkowskazami... Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale znacznie
częściej uśmiech na mojej twarzy wzbudza mignięcie awaryjnymi. Szkoda
tylko,
że coraz mniej ludzi w ogóle dziękuje...
--


hm, a ja mam wrazenie, ze dziekowanie kierunkami jest bardziej "w tonie"
kierowcow zawodowych.
Stosunkowo czesto obserwuje takie obyczaje w ciezarowkach wszelkiej masci.

Awaryjne - b.rzadko. jednoczesnie, jezeli np ja dziekuje tirowi za zjechanie
kierunkami, to otrzymuje
prawie zawsze krotki blysk swiatel w odpowiedzi - "prosze bardzo" (?)  czy
"no problem" :))

Jezeli dziekuje awaryjkami, to nie blyskaja - chyba, ze to wszystko zle
interpretuje :)))

pzdr
LP

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zmiany w wydawaniu praw jazdy ? lol
miras napisał(a):


| co by nie pisać że to oczywiście głosy pod przyszłe wybory, ale w sumie
| przyznać trzeba że kierowca dość młody. Teoretycznie za kółkiem ze 5
| lat, ale pewnie faktycznie za kółkiem autobusu trochę mniej.

Dziś gadali, że od 8-miesięcy miał kat.D


..trudno nie znając człowieka ani wszystkich faktów oceniać..ale to daje
  podstawy do myślenia. :(

Nawiązując do innego wątku - jestem ZA zmianami w przepisach..by
kierowca autobusu miał przynajmniej 24/25 lat przy min. 2 letnim stażu
jako kierowca zawodowy oraz min. 24/25 lat w przypadku kierowcy
ciężarówki o DMC powyżej 7,5t przy min. 1 rocznym stażu jako kierowca
zawodowy (..nawet nie wiem jak to regulują przepisy obecne a nie chce mi
się grzebać po necie w poszukiwaniach).

pzdr
A.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zmiany w wydawaniu praw jazdy ? lol
Problem w tym, że proponowane zmiany nie przekładają się bezpośrednio na poprawę
umiejętności jazdy w górach, ani właściwie w ogóle na poprawę umiejętności
jazdy. Za to wygląda na to, że rządzący tylko czekali na okazję aby wyciągać
więcej kasy przy pełnej aprobacie społecznej. Lepsza nie mogła sie trafić. To
wyjątkowy cynizm.
Same zmiany jak najbardziej słuszne. Pośrednio poprawią bezpieczeństwo na
drogach. Czy nie lepiej jednak byłoby wprowadzić także obowiązkowy, duży,
potwierdzony staż, wymagany do zdobycia kolejnych kategorii? Tak jak było
kiedyś? Pokora przychodzi z wiekiem, a konieczność zdobycia doświadczenia
wiązałaby się z wiekiem i z pewnością procentowała w przyszłości.
Tak, wiem, nie ma ludzi itd... Może jednak płace wzrosłyby znacząco? Może część
kierowcówzawodowych z doświadczeniem wróciłaby wówczas z saksów za granicą?
Pozdrawiam.

Sebastian

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zmiany w wydawaniu praw jazdy ? lol
On 24 Lip, 00:12, złoty <mc@poczta.onet.plwrote:


miras napisał(a):

| co by nie pisać że to oczywiście głosy pod przyszłe wybory, ale w sumie
| przyznać trzeba że kierowca dość młody. Teoretycznie za kółkiem ze 5
| lat, ale pewnie faktycznie za kółkiem autobusu trochę mniej.

| Dziś gadali, że od 8-miesięcy miał kat.D

..trudno nie znając człowieka ani wszystkich faktów oceniać..ale to daje
  podstawy do myślenia. :(

Nawiązując do innego wątku - jestem ZA zmianami w przepisach..by
kierowca autobusu miał przynajmniej 24/25 lat przy min. 2 letnim stażu
jako kierowca zawodowy oraz min. 24/25 lat w przypadku kierowcy
ciężarówki o DMC powyżej 7,5t przy min. 1 rocznym stażu jako kierowca
zawodowy (..nawet nie wiem jak to regulują przepisy obecne a nie chce mi
się grzebać po necie w poszukiwaniach).


Czegos nie rozumiem: skoro kierowca np autobusu w/g Ciebie powinien
miec 25 lat i min 2 lata stazu to kiedy on ma ten staz zrobic?
Zakladajac, ze skonczylem 25 lat i zrobilem kat. D to nigdy nie
dostane pracy bo nigdy nie bede miec szans na 2-letni staz.

pozdr.
vneb

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zmiany w wydawaniu praw jazdy ? lol


miras napisał(a):
| co by nie pisać że to oczywiście głosy pod przyszłe wybory, ale w sumie
| przyznać trzeba że kierowca dość młody. Teoretycznie za kółkiem ze 5
| lat, ale pewnie faktycznie za kółkiem autobusu trochę mniej.

| Dziś gadali, że od 8-miesięcy miał kat.D

..trudno nie znając człowieka ani wszystkich faktów oceniać..ale to daje
podstawy do myślenia. :(

Nawiązując do innego wątku - jestem ZA zmianami w przepisach..by kierowca
autobusu miał przynajmniej 24/25 lat przy min. 2 letnim stażu jako
kierowca zawodowy oraz min. 24/25 lat w przypadku kierowcy


Że się tak głupio spytam.. co to znaczy "1 (2) letni staż kierowcy
zawodowego"?
Ma być najpierw taksówkarzem?
Pojęcie wieku.. 23, a 25 lat.. Jest rzeczywiście jakaś różnica? Magia liczb?
Zawsze musi być ten pierwszy raz,, potem drugi, piąty, dziesiąty. Ludzie
inaczej nie zdobedą doświadczenia..
Nie można wgrać do RAMu doświadczenia..

Pozdrawiam

Piotr

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zmiany w wydawaniu praw jazdy ? lol


Nie ma? To po cholerę bada się na przykład pilotów, maszynistów, etc?


Moj ojciec był zawodowym kierowcą, moj kuzyn prowadza ciezarowki do
Hiszpani, moj szwagier prowadzi autobusy po drogach .. w Alpach tez ...
cos niecos słyszałem :)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kto wygra w niedzielę?

On Sat, 20 Oct 2007 15:52:07 +0200, "neelix" <anee@wp.pl wrote:
Użytkownik "Boombastic" <boombasticNOS@poczta.onet.pl napisał w
wiadomości Ty palancie nawet nie wiesz jak się podatek nazywa, a chcesz nas pouczasz,
śmierdzący trollu spamujący inne grupy.

Ty jak zwykle w tym samym tonie co kibole PO w studiu tv stojący za swoim
bożkiem. Mam takie nieodparte wrażenie, że chyba byłeś na tej debacie, tylko
nawet oni nie rzucali palantami. A podatek jakby się nie nazywał to właśnie
wykastruje obywateli RP.


 daj sobie spokoj. to pewnie kierowca zawodowy tzn po zawodowce,
 czego wymagasz od niedouka. nie ma nic do powiedzenia pzoa bluzgami.
 takim nie nalzezy dawac prawa jazdy. stanowia ZAGROZENIE na drodze!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Piłowanie diesla wolnossącego

"Poldekk" <nocze@gazeta.pl wrote in message



Czy długa jazda na pełnym gazie może uszkodzić silnik, jeżeli jest to
zwykły diesel wolnossący (bez turbo)? Mam golfa 1.6 D ze skrzynią
4-biegową. Silnik działa ogólnie bez zarzutu. Jeżeli wyjadę na
autostradę A4 i będę zasuwać 130-140 na godzinę przez parę godzin, to
coś mu grozi?


teoretycznie nic. to jedne z najlepszych klekotow w historii motoryzacji.
Mam takiego z turbina. Auto przez cale zycie katowane niemilosiernie. Potem
w pl 100 000 na mineralnym lotosie, kopcil, palil olej, wymienilem na
syntetyk i motor ozyl. Nie moge sie teraz do tego motoru dowalic, chodzi
idealnie. Ma szacunkowo 400 000 najmniej. Nie jezdzi obecnie szybciej jak
100 kmh. Stare klekoty generalnie nie lubia pilowania pod maxa. Szkoda
motoru, jedz 120 kmh i spokojna glowa....
a - przelicz ile czasu oszczedzisz miedzy 120 a 140 kmh, to sa najwyzej
minuty. warto? Jako byly zawodowy kierowca mowie Ci ze NIE.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Badania lekarskie do licencji kierowcy rajdowego II
W zasadzie sa one podobne jak dla zawodowegokierowcy :) Generalnie jest
dosc fajna zabawa :)))

Masz np. takie urzadzonko w ktore patrzysz i przesuwasz 2 prety i chodzi o
to zeby ustawic je obok siebie
lub masz 2 krecace sie tarcze - jadna caly czas, a druga od zera i sie
rozpedza i musisz nacisnac guzik gdy uwazasz ze obie kreca sie z ta sama
predkoscia
lub masz swiatelka np. 4 kolory i w zaleznosci od koloru musisz jak
najszybciej nacisnac - prawy pedal lewy pedal, prawy guzik, lewy guzik
co tam jescze bylo....
acha masz pedal hamulca i chodzi o to zeby np. 3 razy wcisnac go szybko z
rowna sila

i pozniej sa testy teoretyczne tzn. takie jakies na szybkosc rozwiazywania i
inteligencje chyba

generalnie raczej nie ma problemow zeby to przejsc...

... przynajmniej ja nie mialem

To sa psychotesty, bo sa tez zwykle badania lekarskie, ktore trzeba zrobic w
przypadku licencji RII (bo psychotesty dopiero na RI lub miedzynarodowa (tez
RII)). Na normalnych badaniach to bardzo zalezy gdzie to sie robi ..
zazwyczaj potrzebne jest EKG, probki krwi moczu i jakies tam duperele.

Wojciech Kucia -=[ KuRcZaK ]=-

    __("<    --------- mailto:kurc@firma.hoga.pl ---------<-
    \__/           ------- http://www.kurczak.w.pl ------<-
     ^^      --------- GG #1024375 / #906413 (praca) ----------<-

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Badania lekarskie do licencji kierowcy rajdowego II
Użytkownik "Wojciech 'KuRcZaK' Kucia" <kurc@firma.hoga.pl napisał w
wiadomości
W zasadzie sa one podobne jak dla zawodowego kierowcy :) Generalnie jest
dosc fajna zabawa :)))


Problemow generalnie nie ma, ale badania te mialem juz dwa razy i za kazdym
razem zdarzal sie ktos, kto "oblal" (w obu przypadkach testy teoretyczne).
U mnie jeszcze byla "ciemnia": 10 minut spedzone w calkowicie wyciemnionym
pomieszczeniu a potem najpierw badanie przy jakim minimalnym oswietleniu
odczytam godzine na duzym zegarze stojacym dwa metry przede mna, a nastepnie
(caly czas w tej ciemni) zapalili stojacy przed sama moja twarza wielki
reflektor i ja musialem wpatrujac sie prosto w niego czytac "wte i wewte"
litery ponaklejane na jego lustrze. Potem calkowicie oslepiony z
zalzawionymi oczami musialem rozpoznawac czarne figury na czarnym tle.
Ze "smiesznych" badan: wiszaca na scianie skrzynka z klapkami. Podchodzisz
do niej, na wierzchu wisi kartka z poleceniem "zza drzwiczek po lewo u góry
wyjmij klucz. wloz go do otworu w prawym gornym rogu i przekrec dwukrotnie w
prawo" Jak sie to zrobi, otwiera sie klapka a w niej kartka z kolejnym tego
typu poleceniem i potem jeszcze pare takich klapek, szufladek itp, wszystko
na czas.

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Badania lekarskie do licencji kierowcy rajdowego II
Zapytam wprost: czy kierowca slabowidzacy na jedno oko (w zasadzie jednooki)
dostanie licencje ?

Mateusz
"Jarek P." wrote:
Użytkownik "Wojciech 'KuRcZaK' Kucia" <kurc@firma.hoga.pl napisał w
wiadomości W zasadzie sa one podobne jak dla zawodowego kierowcy :) Generalnie jest
dosc fajna zabawa :)))

Problemow generalnie nie ma, ale badania te mialem juz dwa razy i za kazdym
razem zdarzal sie ktos, kto "oblal" (w obu przypadkach testy teoretyczne).
U mnie jeszcze byla "ciemnia": 10 minut spedzone w calkowicie wyciemnionym
pomieszczeniu a potem najpierw badanie przy jakim minimalnym oswietleniu
odczytam godzine na duzym zegarze stojacym dwa metry przede mna, a nastepnie
(caly czas w tej ciemni) zapalili stojacy przed sama moja twarza wielki
reflektor i ja musialem wpatrujac sie prosto w niego czytac "wte i wewte"
litery ponaklejane na jego lustrze. Potem calkowicie oslepiony z
zalzawionymi oczami musialem rozpoznawac czarne figury na czarnym tle.
Ze "smiesznych" badan: wiszaca na scianie skrzynka z klapkami. Podchodzisz
do niej, na wierzchu wisi kartka z poleceniem "zza drzwiczek po lewo u góry
wyjmij klucz. wloz go do otworu w prawym gornym rogu i przekrec dwukrotnie w
prawo" Jak sie to zrobi, otwiera sie klapka a w niej kartka z kolejnym tego
typu poleceniem i potem jeszcze pare takich klapek, szufladek itp, wszystko
na czas.

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: niegrzeczna propozycje ;)


Ludek:

| ....a moze jest jeszcze ktos kto wymienil by sie za taka przysluge na
| "zalatwienie" wojska? :)

Wojsko dobra rzecz... IMHO.


W sumie racja. Kolega w wojsku zrobil prawko na C na koszt panstwa. I wyszlo
mu to na dobre bo teraz jest zawodowym kierowca.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nocna kradzież z BMW


| Problem w tym że takie skurczybyki jak nie umieją czegoś zdemontować to
| potrafią pół auta zdemolować 'za karę' :-/


Niestety masz rację...


Jednak nie pożywią się na tym co nie ukradli. A jest szansa że jak będą
zajęci "wymierzanim kary" to właściciel zauważy sprawcę i mu wpier......
/jeszcze przed przybyciem policji/ albo ktoś ją łaskawie wezwie mówiąc w
słuchawkę na koniec "ale ja nie chce mieć z tym nic wspólnego...." :-)


Niestety w moim przypadku jak zdarza mi się wracać samochodem w nocy do
domu, czasem i o 2-3 w nocy (jestem kierowcą zawodowym to i późno wracam),
to widzę jak firanki i zasłonki "same" poruszają się w oknach. Jak kradli,
to oczywiście wszyscy spali... Nikt nie słyszał trzaskającego plastiku, nikt
nie słyszał skrzypiących śrub (były zardzewiałe). A parking (na 4-6
samochodów) jest ze wszystkich stron otoczony blokami...
Szkoda gadać...

PS. A może jakimś cudem Policja się wykaże... może przypadkiem... Chociaż -
nie wierzę....

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Nocna kradzież z BMW


Niestety w moim przypadku jak zdarza mi się wracać samochodem w nocy do
domu, czasem i o 2-3 w nocy (jestem kierowcą zawodowym to i późno wracam),
to widzę jak firanki i zasłonki "same" poruszają się w oknach. Jak kradli,
to oczywiście wszyscy spali... Nikt nie słyszał trzaskającego plastiku,
nikt nie słyszał skrzypiących śrub (były zardzewiałe). A parking (na 4-6
samochodów) jest ze wszystkich stron otoczony blokami...


Mi pare tygodni temu zwineli z auta radio, w centrum miasta o 22 godzinie na
oświetlonym parkingu pod knajpą. OK, nie ma alarmu to jak zaproszenie, panel
nie schowany też jak zaproszenie ale:
- radio z CD made in china, nowe kosztowało 130zł. Nie działał tuner bo
strzeliła linka od strojenia i laser się posypał więc CD też nie chodziło
- do radia był podpięty discman z którego muzyczka leciała w czasie jazdy
przez jacka na przedniem panelu (wyjeli wtyczke), discman leżał przy lewarku
biegów
- na siedzeniu został śrubokręt ktorym wybili szybę
- szyba kosztowała na szrocie 30zł, plus 2zł paliwo żeby objechać 3 szroty i
znaleźć niebarwioną (mieli tylko zielone)
- wymiana we własnym zakresie
- discmana nie zwineli
- nie wypieli radia z kostek nawet tylko wyrwali kable

Straty: szyba za 30zł, paliwo za 2zł, godzina na kupno szyby, 30 min na
zamontowanie, godzina na odkurzenie szkła z kabiny, zepsute radio.

Wnioski: debilne gnojki

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Trasa


Masz dzieci? Ja mam dorosłego syna z prawem jazdy. I bałbym się go
puścić w trasę...


Jesli dziecko odpowiedzialne to nie widze problemu. Tydzien temu pierwszy
raz jechalem w dluzsza trase niz 150km (katowice-gorzow wielkopolski) i to
samochodem od zony szefa. Wlasnym pojechalbym w ciemno i 1000km tutaj mialem
male obawy jednak nic sie na trasie nie wydazylo i calkiem sprawnie
dojechalem do celu i wrocilem. W sumie 1100km wyszlo. Ojciec (kierowca
zawodowy) nie mial zadnych uwag - jezdzil ze mna nie raz jako pasazer i wie
jak jezdze. Wiec jesli osoba nie bedzie szalec na drodze i uwazac na reszte
uzytkownikow to ja nie widze problemu. Przeciez do konca zycia nie bedziesz
wozil syna :)
pozdrawiam
Tomek

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: opony


WIem że pytanie w taką pogodę nie na miejscu.
Ale czu ktoś jeździ na letnich oponach teraz i nie zamierza zmienić??
Głównie chodzi mi o samochody kombii.
Nie mamy możliwości zmienic opon na zimowe chociaż bysmy chcieli a
jeździć trzeba.


Jeżdzę od 30 lat.    15 lat temu zostałem kierowcą zawodowym ( jeżdzę
osobówkami) i wówczas ani ja ani moi koledzy nawet nie słyszeliśmy o oponach
zimowych. Zimy i utrzymanie dróg nie było lepsze niż dziś i jeżdziło się
całkiem dobrze.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: opony
Hello wieols,

Monday, January 29, 2007, 12:40:02 AM, you wrote:

WIem że pytanie w taką pogodę nie na miejscu.
Ale czu ktoś jeździ na letnich oponach teraz i nie zamierza zmienić??
Głównie chodzi mi o samochody kombii.
Nie mamy możliwości zmienic opon na zimowe chociaż bysmy chcieli a
jeździć trzeba.
Jeżdzę od 30 lat.    15 lat temu zostałem kierowcą zawodowym ( jeżdzę
osobówkami) i wówczas ani ja ani moi koledzy nawet nie słyszeliśmy o oponach
zimowych.


Słaby słuch mieliście - zimowe opony produkowano nawet w Polsce.

Zimy i utrzymanie dróg nie było lepsze niż dziś i jeżdziło się
całkiem dobrze.


Jasne. To jeszcze przypomnij sobie, ile samochodów jeździło po drogach
15 lat temu, szczególnie zimą.

A - skoro nie pamiętasz - to przypomnę: jeździli tylko i wyłączni ci,
którzy absolutnie musieli. Ruch na drogach zamierał tuż po świętach i
do wiosny drogi były niemal puste. W takiej sytuacji utknięcie jednego
samochodu nie powodowało wielokilometrowych korków. Ludzie tez byli
uczynniejsi i jak ktoś utknął na drodze, to nie czekało się godzinami
na "służby", tylko pomagano.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Badania psychotechniczne kierowców
Z góry serdeczne przeprosiny za pytanie do końca na tę grupę.
Szukałem w sieci, ale nie udało mi się niestety :( nic znaleść dlatego
pozwoliłem sobie napisać na tę grupę w nadziei, że być może tu znajdę
odpowiedź.
Ponieważ z, najogólniej rzecz biorąc względów zdrowotnych po konsultacji z
jednym z lekarzy dowiedziałem się, iż przy moim stanie zdrowia nie ma
przeciwskazań do prowadzenia pojazdów, ale z uwagi na pobieżność badań w
przypadku amatorskiego prawa jazdy powinien przejść dokładne badana, jak w
przypadku badań zawodowychkierowców. Wszystko byłoby OK, ale po 2dniowych
poszukiwaniach nie udało mi się odnaleść w sieci [serio] gdzie mógłbym
takowe badania wykonać, chodzi, nadmienię o Warszawę. Gdyby komuś byłoby coś
wiadomo - byłbym ogromnie zobowiązany za informację, za którą z góry
dziękuję.

Pozdrawiam

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zimowe opony - tylko przód ?
Ja tam jeżdże na cało rocznych ;-)
I jakoś jeszcze sie nie rozbiłem.
Mój stary ( były kierowcazawodowy ) przez 26 lat jeździ na cało rocznych, a
czasem nawet na letnich.I nie da sobie wytłumaczyć żeby założyć zimówki.
Twierdzi że całe życie jeździ bez zimówek i jeszcze sie nie rozbił więc... ich
nie potrzebuje.
Ciekawe podejście do sprawy, ale nie jestem pewien czy słuszne ;-)

P.S. Ja jeżdże na całorocznych bo to samochód starego ;-)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Zimowe opony - tylko przód ?
On 28 Dec 2001 22:54:54 +0100, <maciek@poczta.onet.plwrote:


Ja tam jeżdże na cało rocznych ;-)
I jakoś jeszcze sie nie rozbiłem.
Mój stary ( były kierowca zawodowy ) przez 26 lat jeździ na cało rocznych, a
czasem nawet na letnich.I nie da sobie wytłumaczyć żeby założyć zimówki.
Twierdzi że całe życie jeździ bez zimówek i jeszcze sie nie rozbił więc... ich
nie potrzebuje.
Ciekawe podejście do sprawy, ale nie jestem pewien czy słuszne ;-)


Dobre podejscie do sprawy, ale zycie go jeszcze przekona tak jak mnie.

Jezdzi na calorocznych ... a jakich dokladniej ?
Bo IMHO o prawdziwe caloroczne coraz trudniej, wiekszosc z
tego co teraz sprzedaja to powinno sie nazywac "wylacznie letnie".

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: GPS do ciezarowki
W przypływie natchnienia Sun, 09 Apr 2006 16:04:34 +0200, Wachcio
<SPAM_wachcio_S@poczta.fm.invalid napisał:

 Dzieki wszystkim za odpowiedzi ma to być prezent dla ojca -
zawodowego kierowcy, który aktualnie podrózuje po Polsce ale może się
również przydać mapa Europy. W komputerach jest "zielony" więc również
liczy się prostota obsługi, ale myślę, że coś rozsądnego wybiorę
dzieki waszym wskazówkom.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: GPS do ciezarowki
On Mon, 10 Apr 2006 00:53:04 +0200,   HEARTSHADE < wrote:

Użytkownik "Wachcio"
Dzieki wszystkim za odpowiedzi ma to być prezent dla ojca -
zawodowego kierowcy, który aktualnie podrózuje po Polsce ale może się
również przydać mapa Europy. W komputerach jest "zielony" więc również
liczy się prostota obsługi, ale myślę, że coś rozsądnego wybiorę
dzieki waszym wskazówkom.

Bierz TOMTOMa GO  i nie pakuj ojca w inne badziewia.


Ale czy on ma mape Polski w ogole i czy w dodatku dobra ?

Bo takie urzadzenie jest dobre tylko na tyle na ile dobra mapa.

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Na Luzie


"Sagan" <sdag@o2.plwrote in message



| Ostanio miałem konflikt z ojcem na temat dojezdzania do skrzyżowania na
| luzie. On twierdzi, że jak dojezdza wzuca na luz, toczy się do
skrzyzowania,
| zatrzymuje się (wariant na z sygalizajcą świetlną). Lub dojezdza do
| skrzyżowania.daje na luz, bedąc w połowie zakrętu wrzuca dwójke i jedzie
| dalej.

Hmm, a ja tez tak jezdze i wcale mi to nie przeszkadza. Jezdze juz sporo i
jakos nie spowodowalem wypadku, ani jakiegos szczegolnego zagrozenia na
drodze.

Gadka o tym czego nie wolno a co wolno mozna se odlozyc miedzy bajki, bo w
miescie niewolno jezdzic powyzej 50km (chyba ze zanki nakazuja inaczej) a
ktoremu z was to wychodzi ??

Zakrety tez pokonuje tak jak twoj ojciec, (tez nauczyl mnie takiej jazdy
śp.
ojciec, byl zawodowym kierowca, jezdzil wszystkim od malucha po
ogromniaste
dzwigi) i wrecz gubie sie jak proboje to zrobic z wrzuconym biegiem. Przy
bardziej dynamicznych zakretach wciskam samo sprzeglo, bez wyrzucania
biegu.
Wiem ze lozysko sprzegla szybciej sie zuzywa, ale jest to dla mnie imo
lepsze rozwiazanie. Bo IMO bardziej delikatnie (chodzi o snieg) zadzialaja
kola jezeli dodamy podczas zakretu gazu na polsprzegle, niz nawet lekkie
nacisniecie pedalu gazu po wczesniejszym calkowitym puszczeniu go.


O ja piernicze... chcesz powiedzieć, że prawie każdy zakręt pokonujesz
wciskając sprzęgło, wrzucając luz, a potem od nowa wciskając sprzęgło i
zapinając bieg ?

Jurand.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: telewizor dla zawodowych kierowców
Jeżdżę tirem po Europie, podczas postojów jak wiadomo nie ma zbyt wielu
rozrywek ;-) Dlatego oglądam sobie TV. Kupiłem takie badziewie 14 calowe za
400zł ale wielkie to, ciężkie i nieporęczne. Do tego już drugi raz się
zepsuł.
I teraz pytanie do kolegów po fachu: Jakiego sprzętu używacie? Szukałem
czegoś nowego (LCD) na Allegro ale tam są tylko 7 calowe "telewizorki" Nie
wiem jak można oglądać coś na takim małym ekraniku... Dziwne, czy ja nie
potrafię znaleźć tego czy naprawdę nie produkuje się większych (12" do 15")
telewizorów LCD na 12 - 24V ?
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Byłem pijanym kierowcą - nietypowe przypadki

Tak mogłem zabić wielu.
Grozi mi skazanie co się wiąże w wywaleniem mnie z roboty. Jestem
jedynym żywicielem rodziny i kierowcą zawodowym. Walcze o prawo jazdy


Ale co wlasciwie grozi? Konkretnie to sad wydaje zakaz prowadzenia pojazdow
czy zatrzymuje prawo jazdy? Jesli to pierwsze to sytuacja jest dosc kiepska,
jesli drugie to istnieje szansa na legalne poruszanie sie samochodem na
prawie jazdy wydanym w innym kraju. Nawet jesli zakaz jest wydawany to w
zasadzie tez moznaby bezkarnie jezdzic, problemy jednak pojawilyby sie w
razie wypadku, lub ponownego zlapania po kielichu. W kare pozbawienia
wolnosci przy jakich kolwiek nawet najmniejszych okolicznosciach lagodzacych
i dobrym adwokocie nie wierze.

Osobiscie jednak nie jestem w stanie wyobrazic sobie jakiejs wyzszej
koniecznosc, ktora uprawnialaby do prowadzenia w stanie upojenia
alkoholowego, zapewne z predkosciami bliskimi normalnych. Nie mam wcale na
mysli nieznacznego przekroczenia 0,5 promila i doturlania sie powolutku na
miejsce w naprawde wyjatkowej sytuacji, ale czlowiek majacy 2 promile
alkoholu we krwi jest juz naprawde solidnie nawalony i trudno nazwac go
inaczej jak potencjalnym morderca. Taka sytuacja to nieumyslne spowodowanie
smierci, nie zaleznie od okolicznosci kara za to powinna sie nalezec i
byloby wielka niesprawiedliwoscia gdybys jej nie poniosl.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Co wybrac: ABS czy obrotomierz?


jego znajomy ma w rodzinie zawodowego kierowcę jeżdżącego na TIRach - kiedy
ten znajomy kupował samochód, kierowca TIRa poradził mu żeby w żadnym wypadku
nie brał ABSu do niedużego samochodu osobowego. W dużych samochodach
ciężarowych ABS jest bardzo potrzebny, ale w małych osobowych raczej szkodzi -
przede wszystkim wydłuża się droga hamowania, ale też uczy złych nawyków -
polegania tylko na ABSie a nie nauki efektywnego hamowania...


lubi etakie opinie "specjalistow" ktorzy zawsze w krytycznej sytuacji
hamuja idealnie i wzorowo. Ogolnie - bzdury twoj znajomu opowiada.
Mi tam ABS pare razy zdrowie uratowal, i mimo iz wiem ze nalezy
pulsacyjnieitp
to prawda jest taka ze czesto stres cie blokuje i w buty mozesz sobie
wsadzic regulki. Jemu latwo mowic bo pewnie zaczynal od STARow w ktorych
niewiele dzialalo wiec caly czas trzeba bylo kombinowac. Ty chyba nie
jestes zawodowym kierowca wiec nawyki bedziesz lapal dlugo.


Co wy na to? Dodam, że dołóżenie ABSu jest oczywiście droższe od obrotomierza,
więc nie ma tu sytuacji, że sprzedawca stara się wyłudzić większą kwotę...


Prosta sprawa - lepiej kupic gadzet czy rzeczy ktory co by nie mowic
czasami moze uratowac zycie.

To jest pytanie w stylu "Czy mam sobie naprawic uklad kierowniczy czy
kupic spoiler i napis Pioneer na tylna szybe ?"

Marcin

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: UWAGA!!! na ARAL ul Bora Komorowskiego !!!

ta informacja nadaje sie do headquater BP, ktora miejsci sie w Krakowie
takze.
O takich jajach na bp to jeszcze nie slyszalem....

pzdr. Maciek

na pewno tej sprawy nie pozostawie bez echa. dolalem paliwa do pelna na
statoil i efekt zniknal.

pozdrawiam
K

Opowiem historyjkę z "drugiej ręki". Kolega kolegi zatankował pusty bak do
pełna na BP i odjechał na lawecie (samochód już nie odpalił). W serwisie
paliwo zostało spuszczone, układ paliwowy wyczyszczony. Nieszczęsny kierowca
próbował "potykać się" z BP i jedyne, co udało mu się uzyskać, to zwrot
kosztów zatankowanego "paliwa" - za serwis i czyszczenie układu paliwowego
musiał zapłacić sam. Taką opowieść usłyszałem od kolegi - zawodowego
kierowcy i bynajmniej nie mitomana...
Marek

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: UWAGA!!! na ARAL ul Bora Komorowskiego !!!

Marek wrote:
Opowiem historyjkę z "drugiej ręki". Kolega kolegi zatankował pusty
bak do pełna na BP i odjechał na lawecie (samochód już nie odpalił).
W serwisie paliwo zostało spuszczone, układ paliwowy wyczyszczony.
Nieszczęsny kierowca próbował "potykać się" z BP i jedyne, co udało
mu się uzyskać, to zwrot kosztów zatankowanego "paliwa" - za serwis i
czyszczenie układu paliwowego musiał zapłacić sam. Taką opowieść
usłyszałem od kolegi - zawodowego kierowcy i bynajmniej nie
mitomana...
Marek


Czy to przypadkiem nie chodzi o BP na ul. Wielickiej. Mam kolege ktory mial
podobna sytuacje, z tym ze kosztowniejsza... otoz po zatankowaniu na owej
stacji 'padla' mu pompa paliwa (koszt 1KPLN). W serwisie po spuszczeniu
paliwa stwierdzono, ze to mydliny... Zdarzenie mialo miejsce kilka dni temu.
Nie wiem co mam mu radzic, oczywiscie BP ma wszystko w d****
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac
Witam
mam opla corse z 2001 roku, 25 tys przebiegu
Obecnie jezdze na polsyntetyku. Na zawodach wygralem banke oleju
syntetycznego i nawet sie ucieszylem, bo w sierpniu czeka mnie wymiana
oleju, ale kierowcazawodowy (ciezarowki) odradzil mi, bo jesli od poczatku
jezdze na polsyntetytu to takie przejscie na syntetyk jest szkodliwe -
wyplukuje cos tam i silnik staje sie nie szczelny, pewnie chodzi o
sprezanie.
Jak to jest, moze ktos mi podpowie.
A moze ktos by sie zamienil w razie czego na banke oleju polsyntetycznego (5
l.) teren Warszawy

Dzieki - Trybik

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac

mam opla corse z 2001 roku, 25 tys przebiegu
Obecnie jezdze na polsyntetyku. Na zawodach wygralem banke oleju
syntetycznego i nawet sie ucieszylem, bo w sierpniu czeka mnie wymiana
oleju, ale kierowca zawodowy (ciezarowki) odradzil mi, bo jesli od
poczatku
jezdze na polsyntetytu to takie przejscie na syntetyk jest szkodliwe -
wyplukuje cos tam i silnik staje sie nie szczelny, pewnie chodzi o
sprezanie.
Jak to jest, moze ktos mi podpowie.
A moze ktos by sie zamienil w razie czego na banke oleju polsyntetycznego
(5
l.) teren Warszawy


25 tys to zaden przebieg :) Jakbys 250 tys zrobil, to raczej
juz bym nie zmienial.. Ale przy 25tys lej smialo syntetyka
na zdrowie :) Nic ci nie wyplucze, bo jeszcze nie zebral ci
sie zaden syf w silniku.

Pozdrawiam!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac


Witam
mam opla corse z 2001 roku, 25 tys przebiegu
Obecnie jezdze na polsyntetyku. Na zawodach wygralem banke oleju
syntetycznego i nawet sie ucieszylem, bo w sierpniu czeka mnie
wymiana
oleju, ale kierowca zawodowy (ciezarowki) odradzil mi, bo jesli od
poczatku
jezdze na polsyntetytu to takie przejscie na syntetyk jest
szkodliwe -
wyplukuje cos tam i silnik staje sie nie szczelny, pewnie chodzi o
sprezanie.


bzdura totalna, przy tym przebiegu co masz i to w dodatku po
półsyntetyku możesz śmiało wlać syntetyka...

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac
to znaczy, że wszyscy bzdury gadają... jak kotś się stosuje do zasady
"a ludzie mówią" to życzę powodzenia...

skoro wszyscy bzdury gadaja, to lepiej nie pytac ;)
lepiej nie udzielaj porad...

biore udzial w dyskusji rowniez po to, by zweryfikowac swoje dotychczasowe
opinie, do ktorych wyrazania mam chyba prawo, nie udzielam porad w zlej
wierze, dziele sie jedynie spostrzezeniami i opiniami swoimi jak i innych,
w tym rowniez doradzam tak jak mi doradzaja.
uwazam rowniez, ze bezkrytyczne przyjmowanie czyjejs opinii niekoniecznie
jest dobre, dlatego ciesze sie, gdy jestem wyprowadzany z bledu, tak jak w
powyzszym przypadku.
ale skoro wieloletni zawodowikierowcy gadaja bzdury, to co ja, biedny
robaczek, moge powiedziec? czym sie kierowac?

pozdr.
w.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac
Wojtek Ant wrote:
ale skoro wieloletni zawodowikierowcy gadaja bzdury, to co ja, biedny
robaczek, moge powiedziec? czym sie kierowac?

A kto powiedział, że "wieloletni zawodowikierowcy" są ekspertami od
*obsługi* auta?
Czy chirurg z definicji jest dobrym kucharzem? Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac

ale skoro wieloletni zawodowi kierowcy gadaja bzdury, to co ja, biedny
robaczek, moge powiedziec? czym sie kierowac?


co do zawodowychkierowców, taksówkarzy itp to często oni mają własnie male
pojecie o wykorzystaniu pojazdu. Oni przez całe życie udają że jeżdżą i
udają, że się znają.

W rzeczy samej oni są najgorszymi dusicielami grosza i jeżdżą tak, aby to
ich najmniej kosztowało. Gaz albo inny śmierdziuch, olej lotos albo selektol
i zamulają swoimi rzęchami.

Złotówy to najgorszy naród

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: oleje syntetyczne-czy stosowac

co do zawodowych kierowców, taksówkarzy itp to często oni mają własnie
male
pojecie o wykorzystaniu pojazdu. Oni przez całe życie udają że jeżdżą i
udają, że się znają.
W rzeczy samej oni są najgorszymi dusicielami grosza i jeżdżą tak, aby to
ich najmniej kosztowało. Gaz albo inny śmierdziuch, olej lotos albo
selektol
i zamulają swoimi rzęchami.
Złotówy to najgorszy naród


doszedlem do wniosku, ze skoro nie jestem zawodowymkierowca, nie bede
pytal o rade zawodowcow ;)))
masz na pewno duzo racji w swoim stwierdzeniu o zlotowach, ale sprowokowane
przemyslenia moje w tym temacie moglyby przekroczyc 3kB i nadawaly sie
bardziej na p.s.s. niz na p.m.s., wiec bedac zadowolonym z uwag... EOT :))
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dozywocie
Tue, 4 Sep 2001 12:04:22 +0200, Borsuk <bors@poczta.onet.plnapisal(a):


Pierwsza wpadka do 1 promila - prawko na rok won.
Druga wpadka i dożywotnio fiuuuuuu!


Ja bym nie byl takim radykalem.
Nieraz mozna sie zupelnie nieswiadomie niezle przejechac...
Ostatnio sprawdzalem sie alkotestem po imprezce.
Pilem tylko piwko (za to sporo). Poszedlem spac ok. 4 nad ranem.
Obudzilem sie 12:30 wykapalem, czuelm sie swierzutki jak mlody bog. Zero
kaca.
Pomiar zrobilem o 14:30. Wynik - 0,96 !!!
A juz dwie godziny wczesniej czulem sie calkowicie trzezwy...
No i sobie uswiadomilem, ze pewnie kilka razy jechalem samochodem z
zawartoscia powyzej 0,2.


Jeżeli wpadnie powyżej 1 promila, to od razu prawko precz dożywotnio!


Wez poprawke na to co napisalem wczesniej i na to ze jest to zawodowy
kierowca...


Jeżdżę od 15 lat i nie jechałem po pijaku ani razu.
Dlaczego ja potrafię, a taki debil zatracony nie?


Chyba po prostu jestes niepijacy ;

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dozywocie


Pomiar zrobilem o 14:30. Wynik - 0,96 !!!


No i co w tym dziwnego?
Chlasz - cały dzień nie jedziesz. Proste.
Inna sprawa, to pomiar zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a we
krwi...


No i sobie uswiadomilem, ze pewnie kilka razy jechalem samochodem z
zawartoscia powyzej 0,2.


Czas zmienić przyzwyczajenia...


Wez poprawke na to co napisalem wczesniej i na to ze jest to zawodowy
kierowca...


A co to ma do rzeczy? Co powiesz matce dziecka, które rozjedzie? Że był
zawodowym kierowcą. Przezabawne!


Chyba po prostu jestes niepijacy ;


Uwielbiam alkohol.
Piszę to z całą odpowiedzialnością :-)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dozywocie
Tue, 4 Sep 2001 15:48:48 +0200, Borsuk <bors@poczta.onet.plnapisal(a):


No i co w tym dziwnego?
Chlasz - cały dzień nie jedziesz. Proste.
Inna sprawa, to pomiar zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a we
krwi...


Ano nic w tym dziwnego. Rzecz w tym, ze czulem sie calkowicie trzezwy.
Zawartosc alkoholu w wydychanym powietrzu wielkie g... mowi o stanie umyslu.
Dlatego nie bylbym taki ostry w ferowaniu wyrokow.


| No i sobie uswiadomilem, ze pewnie kilka razy jechalem samochodem z
| zawartoscia powyzej 0,2.

Czas zmienić przyzwyczajenia...


A ja mysle, ze czas zmienic przepisy. Granic 0,2 promila jest absurdalnie
niska. Zgadzam sie z koniecznoscia wprowadzenia restrykcji dla pijakow za
kolkiem, ale nie 0,2. Przeciez tyle mozna miec po malym piwku.
Czy ktos odczul oslabienie reakcji po malym piwku ???
No przecie bardziej niebezpieczna jest jazda po zarwanej nocy.
A za to nikt do wiezienia nie wsadza...
W kilku krajach jest 0,8 i ja to uwazam za rozsadna granice.


A co to ma do rzeczy? Co powiesz matce dziecka, które rozjedzie? Że był
zawodowym kierowcą. Przezabawne!


Mowilismy chyba o promilach a nie rozjezdzaniu dzieci, prawda ?

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: panstwowe opony zimowe ;)

J.F. wrote:


[...]

 JF A swoja droga - byc moze zawodowym kierowcom tam wcale nie doskwiera
 JF tak brak zimowek. Niektorzy maja np za soba 30 lat jazdy za soba i
 JF nigdy takich nowych wynalazkow nie uzywali..

Zapomniałeś tylko, że przez pierwsze 25 lat jeździli w - średnio - 10-krotnie
mniejszym ruchu.
Zauważ, że w tym roku, ledwie zima wysunęła pazurki, a ludzie utknęli w korkach
na tak długo jak ostotnio w czasie zimy stulecia (78/79)...
Przez długie lata jeździłem samochodami jako pasażer i przejeździłem w ten
sposób mnóstwo km - niejeden zawodowy kierowca tyle w tym czasie nie
przejeździł. I pamiętam prawie pustą gierkówkę...
Teraz z roku na rok samochodów jest coraz więcej, na drogach gęsto
nieprawdopodobnie i nie ma już tej wolnej przestrzeni, na której możnaby się
ratować w razie poślizgu :-(

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: mialem farta
Pozazdrościć intuicji albo zdolności do prekognicji.

Ja miałem podobne zdarzenie, z tym, że jechałem jako pasażer.
Na patatajce pod Wrocławiem z samochodu na lawecie która jechała w przeciwnym kierunku odpadło koło i w ślicznych podskokach leciało prosto na nas. Na szczęście prowadził zawodowy kierowca ze stalowymi nerwami i zdążył zmienić pas.
W ogóle kierowcom starszych samochodów jadących tą pseudo drogą radzę po zakończeniu podróży sprawdzić czy wszystko jest na miejścu i czy coś się nie poluzowało.

Olaf Rurak
Xantia II 1.8 16V
W-w

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Możesz być niewinny, ale po alkoholu ...


| calej UE jest to  0,8
| Brednie. W wiekszosc krajow to jest 0,2, w kilku 0,5
| (Francja, Wlochy, Hiszpania) a 0,8 to ylo do niedawna
| tylko w Irlandii, ale juz jest 0,2.

Czyzby? Musze to sprawdzic......
pozdrawiam


Znalazlem coś takiego

Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy w Europie:
BIALORUŚ, CYPR, CZECHY, ESTONIA, LITWA, MALTA, RUMUNIA, SŁOWACJA, TURCJA
(kierowcy samochodów osobowych z przyczepami i ciężarowych), UKRAINA, WĘGRY
0,0  
CHORWACJA, SŁOWENIA, MACEDONIA
- dla kierowców zawodowych  0,0  
- dla pozostałych kierowców  0,5  
FEDERACJA ROSYJSKA  0,1  
BUŁGARIA, POLSKA, SZWECJA  0,2  
AUSTRIA, BELGIA, BOŚNIA i HERCEGOWINA, DANIA, FINLANDIA, FRANCJA, GRECJA,
HISZPANIA, HOLANDIA, ISLANDIA, JUGOSŁAWIA, ŁOTWA, NIEMCY, NORWEGIA,
PORTUGALIA, SERBIA, TURCJA  0,5  
IRLANDIA, LICHTENSTEIN, LUKSEMBURG, SZWAJCARIA, WIELKA BRYTANIA, WŁOCHY
0,8.

pl

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Lepsze żarówki H4- prośba o opinie


Jaki firm żarówki proponujecie wziąć do jazdy w deszczowej nocy?
Które z poniższych?

Philips?
http://www.allegro.pl/item307420521_x_treme_h4_80_philips_oryginal.html


Odpada na wejściu. W bezdeszczową noc idealna. W deszczu makabryczna. A tak
na marginesie to jak często jeździsz nocami w deszczu? Kierowcą zawodowym
jesteś czy jak?

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Samochod dla przyszłej "kierowczyni"


...
Czy chodzi tu o statystyczne prawo ze "mnie sie to nie przydazy?"


Jesli wsrod rodziny czy znajomych nie zdarzy
sie wypadek to czlowiek mniej zwraca uwage
na takie rzeczy.


...
Co tu wchodzi w rachube jak ludzie szukaja, albo czasami musza
jezdzic a kasy nie ma lub jest malo? pogodzic sie z sytuacja i
dolozyc troche po czym szukac:
audi 100, ...
moze ostatecznie polonez
cokolwiek co ma blache z przodu, ...
A ze wielkie, wiecej pali. drogie i wysokie ubezpieczenia?
No coz wydaje mi sie ze warto, przynajmniej ze kupujemy za to wszystko
znacznie wieksze szanse na przezycie.
No chyba ze czegos nie rozumiem. prosze w takim razie o
objasnienie....


Jak ktos kupuje samochod za 2-3 kzl to w zdecydowanej
wiekszosci przypadkow oznacza, ze rowniez ledwie bedzie
go stac na jego utrzymanie a co dopiero na kupowanie
drozszego auta, ktore jest jeszcze drozsze w utrzymaniu.


ps
jestem zawodowym kierowca, widzialem dziesiatki wypadkow. Nigdy nie
posadze zony i dzieci do malej puszeczki.


kupisz im duza ciezarowke ?


Niech juz lepiej pieszo
chodza....


Do pracy 20 czy 40 km tez maja isc pieszo i to
najlepiej bocznymi drogami, zeby ich ktos nie
potracil ?

W.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Strzelilem do dresa - post scriptum :-)

Zapytuje zatem, jak sie ma do tych pogladow szeroko podjeta
resocjalizacja,
zmierzajaca do zmiany  postaw mlodziezy patologicznej wobec siebie i
innych
w kierunku spolecznie pozadanym, zapewniajacym prawidlowy rozwoj
osobowosci,
a zwłaszcza kształtowanie pozytywnych zainteresowan, własciwej hierarchii
wartosci oraz przestrzeganie przyjetych zasad wspolzycia spolecznego.
(cytat)

Czyzbyscie chcieli najpierw strzelac, a potem wychowywac ?


Hmmm...
Ja to moze ujme w ten sposob...
Naleze do pokolenia 'dresiarskiego' :))) i troche takich typkow znam...
I wiem, ze ich sie za jasna cholere nie da zresocjalizowac... bo specjalnie
sie nie przejmuja 'dobrymi radami', a ich styl jazdy niestety imponuje
braciom w odziezy :))) niekoniecznie zmotoryzowanym ('ten to ma jaja'), a
tym bardziej osobnikom plci przeciwnej (konkretnie tym, ktore ubieraja sie
tak, ze w czasie wychodzenia 'za wezem' z jakiegos disco prosto na ulice
daja taki odblask, ze na pewno sie ich nie da nie zauwazyc).

A najlepszy jest pewien sposob na utemperowanie :)))
Konkretnie a) tesc/tesciowa w przypadku zamierzonego ozenku b) tesc/tesciowa
w przypadku zmuszenia do ozenku z takiego lub innego (raczej innego ;PP )
powodu lub c) znalezienie roboty jako zawodowy kierowca (czlowiek sie
przyzwyczaja do innego stylu jazdy).
Sprawdzone na przykladzie okolicznych dresow :))) (gl. punkt a i b, chociaz
i c sie znajdzie)

I po tym optymistycznym akcencie zaznacze:
DRESOW BEZ WIDOKOW NA MALZENSTWO DO ODSTRZALU !!!!!! :))))

MiW

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (sprzedam) opony 195/65/15

Wypierdalaj stąd idioto.
PLONK


Cześć.

Mój tata też jest kierowcą zadowowym (prowadzi tirówki) i naprawde płakać mi
się chce jeśli ktoś pisze takie rzeczy! To, że ktoś jest kierowcą zawodowym
nie znaczy że musisz się wobec niego tak zachowywać! I pewnie taki kierowca
i tak ma wyższe wykształcenie niż ty! Typowy idiota...

Papatki

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (sprzedam) opony 195/65/15
Witam ponownie

Chciałem z całego serca przeprosić wszytkich kierowców zawodowych.
Zachowałem się jak gówniaż. Przepraszam. To już się wiecej nie powtórzy-
obiecuje. Jeszcze raz przepraszam, byłem wtedy zdenerwowany na samego
siebie... wyżyłem się na innych. Przepraszam

Pozdrawiam (zwłaszcza kierowców zawodowych)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (sprzedam) opony 195/65/15
On Mon, 28 Apr 2003 15:51:11 +0000 (UTC), "Boombastic"

<szybk@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
Witam ponownie

Chciałem z całego serca przeprosić wszytkich kierowców zawodowych.
Zachowałem się jak gówniaż. Przepraszam. To już się wiecej nie powtórzy-
obiecuje. Jeszcze raz przepraszam, byłem wtedy zdenerwowany na samego
siebie... wyżyłem się na innych. Przepraszam

Pozdrawiam (zwłaszcza kierowców zawodowych)


Misiu pluszowy,

Nie podszywaj sie pod Rafała i nie twórz bytów wirtualnych.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (sprzedam) opony 195/65/15

Pozdrawiam (zwłaszcza kierowców zawodowych)


Szybki19 vel Weroniko vel Krzy-ku vel Anitor
vel Arnoldzie i wannabe Boombasticu (za taki numer
powinienes dostac po pysku) jestes bardziej żałośni
niż ustawa przewiduje.
Nie miescisz sie w skali koles...
Plonk. Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ma ktos Avensis 1.8 automat?


plitkin wrote:
Jezeli lubisz jezdzic z automatem - bierz smialo. Moje kolezanki lubia i nie
wyobrazaja jazdy bez automatu.


Wlasnie musze sie przyznac, ze moje doswiadczenie z automatami jest
niemal zerowe, stad to pytanie. Zdarzylo mi sie kiedys prowadzic Pajero
mojego meza i na pewno, jesli nie bede zmuszona, nie bede prowadzic tego
samochodu wiecej, ale byc moze problem lezal gdzie indziej /wysokosc
(mam lek wysokosci) oraz wtedy niezbalansowane kola/.Jezdze czasami z
nim jako pasazer ale moje wrazenia nie sa najlepsze, mam wrazenie, ze
ten samochod sie dusi, brakuje mu jeszcze jednego biegu.

Jestem natomiast zdziwiona, ze moj maz po roku jezdzenia automatem, z
20-sto letnim stazem jako kierowca, zapomina, ze w moim Volvie istnieje
normalna skrzynia biegow i sprzeglo ;-)


Kiedys przejechalem w ciagu miesiaca ponad 10 kkm i naprawde chcialem miec
automat, bo juz nie mialem sil.


No wlasnie, ja nie jestem kierowca zawodowym, dziennie jezdze ~200 km z
przymusu. Jesli ulatwiloby mi to zycie, moze warto jeszcze pomyslec...

dzieki, magda

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pochwalcie sie tez !!!


Nie przesadziłeś trochę ? Przy 100 km/h masz 90 ? To błąd wskazań jest
stały
? Możliwe, ale wydawało mi się, że rośnie proporcjonalnie do wzrostu
wskazań
prędkościomierza. Czyli jedziesz 220 km/h a w rzeczywistości np 205-210.
Przy 100 jest podobnie ??


IMHO (to po pierwsze) jest stały procentowo - czyli rośnie wraz z
prędkością, bo jak ciągle jest np. 8% przekłamania.... Sprawa jasna.


A jeśli w moich pomiarach uzyskuję czasy przyspieszeń podobne do
podanych
przez producenta, a nawet nico dłuższe, to znaczy, że producent się myli


?

To znaczy że producent uprawia MARKETING :-)
Zawsze się może potem wykręcić tym, że na innej benzynie, a przede
wszystkim że zawodowy kierowca, itd.


Np do 100 w papierach mam 10.5s. Jak próbowałem robić pomiar miałem 11s.
Zakładając, że mój pomiar jest błędny to mam jakieś 12 s ??? Jeśli tak,
to
lipa :(


Spróbuj zmieniać biegi nie odpuszczając gazu (tylko nie przekręcaj
obrotów) i jak najszybciej... nawet jak synchronizatory nie zdąrzą, to od
dwóch zmian skrzynia się nie rozleci :)
Powodzenia ;-)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pochwalcie sie tez !!!
  Witam

      Na blad pomiaru sklada sie duzo rzeczy :

Wacha - kazdy kto jezdzil na niemieckiej benzynce od razu
widzial roznice jak zatankowal w polsce. Samochod
duzo ladniej sie zbieral na niemieckiej benzynce.

Zmiana biegow - zawodowi kierowcy robia to szybciej , ale nawet
przyjmujac dobre wytrenowanie to zostaja jeszcze inne punkty.

Wielkosc kol - minimalne roznice w obwodzie ( jesli mamy zamienniki)
niby mala roznica ale jak sie wszystko pozbiera do kupy.

Nawieszchnia - gorszy lepszy start , na starcie mozna duzo zyskac albo
stracic. Pomijam juz sama umiejetnosc startu na granicy utraty
przyczepnosci.

Wiatr - wiadomo wiatr potrafi troche shamowac.

Do tego wyzej wspomniane przeklamanie licznika , i duzy ! blad
pomiaru stoperem.

Jesli zsumowac wyzej wymienione rzeczy moga wystapnic
dosc duze rozbierznosci w wynikach.

Pozdrawiam

Maciej Wroński
Scirocco 1.8 GT `89

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pochwalcie sie tez !!!
Osobnik Maciej z adresu <mwr@poczta.onet.plnapisał:


  Witam


Witam...


      Na blad pomiaru sklada sie duzo rzeczy :

Wacha - kazdy kto jezdzil na niemieckiej benzynce od razu
widzial roznice jak zatankowal w polsce. Samochod
duzo ladniej sie zbieral na niemieckiej benzynce.

Zmiana biegow - zawodowi kierowcy robia to szybciej , ale nawet
przyjmujac dobre wytrenowanie to zostaja jeszcze inne punkty.

Wielkosc kol - minimalne roznice w obwodzie ( jesli mamy zamienniki)
niby mala roznica ale jak sie wszystko pozbiera do kupy.

Nawieszchnia - gorszy lepszy start , na starcie mozna duzo zyskac albo
stracic. Pomijam juz sama umiejetnosc startu na granicy utraty
przyczepnosci.

Wiatr - wiadomo wiatr potrafi troche shamowac.

Do tego wyzej wspomniane przeklamanie licznika , i duzy ! blad
pomiaru stoperem.

Jesli zsumowac wyzej wymienione rzeczy moga wystapnic
dosc duze rozbierznosci w wynikach.


Ok, to wszystko już wiemy. Skupmy się na samym błędzie wskazań
prędkościomierza. Jakto w końcu z nim jest. Czy błąd jest stały procentowo w
każdych przedziałach prędkości ?? Czy nie.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Czy to prawda, że od lipca prawo jazdy znowu będzie od 16 lat?
Kiedyś prawo jazdy można było robić od 16 lat (ja tak zrobiłem w latach 70-
tych) i do dziś nie miałem żednego wypadku, a jestem kierowcązawodowym. Moje
dziecko za 10 miesięcy skończy 18 lat a jak narazie dojeżdża do szkoły 30 km w
jedną stronę w śmierdzącym autobusie PKS, który wciąż się psuje... Gdyby miał
prawo jazdy kupiłbym mu samochód osobowy i mógłby dojeżdżać do szkoły średniej
zawsze na czas i bezpieczniej niż PKSem (mięli autobusem już 2 wypadki i kilka
kolizji) a jeździ tam dopiero od roku... Mój syn jest odpowiedzialny i
dojrzały, dlaczego więc za moją zgodą i przyzwoleniem nie mógłby zrobić prawa
jazdy kilka miesięcy wcześniej? Przecież to niesprawiedliwe. Dopuki nie
skończy 18 lat ja za niego odpowiadam i biorę pełną odpowiedzialność za jego
czyny i godze się na prawo jazdy, jednak nie może go zrobić... Gdzie prawa
człowieka....? Ludzie... on wstaje o 5 rano żeby jechać do szkoły a potem
czeka w szkole godzine na lekcje... Gdyby miał prawo jazdy mógłby dłużej spać
i nie wracałby tak zmęczony... To jest NIESPRAWIEDLIWE!!!
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Stuki w polonezie

"RoMan Mandziejewicz" <ro@pik-net.pl wrote in message


Hello Piotrek,

Wednesday, July 14, 2004, 9:40:40 PM, you wrote:

Nie przesadzaj :) Moj poldek potrafi jechac i przy rownym tysiacu
obrotow
- znaczy sie toczyc :). A i ruszyc do przodu bez gazu sie da tylko
puszczajac sprzeglo.
A to tylko zwykly, biedny gaznik, choc fakt, rewelacyjnie wyregulowany
:D

Gdybyś znał budowe tego silnika, wiedziałbyś, dlaczego nie należy tego
robić.

No coz - az tak w te ohv nie wnikalem. Tak tylko stwierdzilem, ze potrafic
potrafi, co nie oznacza, ze tak jezdze... raczej nie przeginam w zadna
strone.
Wczesniej autkiem jezdzil tata i silnik przezyl prawie 240 tysiecy, a
bynajmniej
jak lesny dziadek czy inny kapelusznik nie jezdzi (ojciec jest zawodowym
kierowca, prawie 2 miliony km w zyciu przejechal).

pozdr, Piotrek
piter@wp.pl
Polonez 1,6GLE, 1995, benzyna
bialy - jeszcze nieoklejony

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Stuki w polonezie
Hello Piotrek,

Wednesday, July 14, 2004, 10:14:55 PM, you wrote:

Nie przesadzaj :) Moj poldek potrafi jechac i przy rownym tysiacu
obrotow - znaczy sie toczyc :). A i ruszyc do przodu bez gazu sie
da tylko puszczajac sprzeglo. A to tylko zwykly, biedny gaznik,
choc fakt, rewelacyjnie wyregulowany :D
Gdybyś znał budowe tego silnika, wiedziałbyś, dlaczego nie należy tego
robić.
No coz - az tak w te ohv nie wnikalem. Tak tylko stwierdzilem, ze potrafic
potrafi, co nie oznacza, ze tak jezdze... raczej nie przeginam w zadna
strone.


To nie jest kwestia OHV. To kwestia tylko trzech panewek, na których
podparty jest wał.

Wczesniej autkiem jezdzil tata i silnik przezyl prawie 240 tysiecy,
a bynajmniej jak lesny dziadek czy inny kapelusznik nie jezdzi
(ojciec jest zawodowym kierowca, prawie 2 miliony km w zyciu
przejechal).


I zapewne tylko dzięki temu, że jak kapelusznik nie jeździł, ten
silnik jeszcze żyje.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK PRZEKONAĆ MĘŻA DO UŻYCZENIA SAMOCHODU ŻONIE
Witam
Ciekawostka. Od roku mamy samochód 12-letni VW- więc nie cudo - ale
posiada jedną podstawową zaletę -JEŹDZI. Mój mąż jest zawodowym
kierowcą i w żaden sposób nie chce pozbyc się władzy nad
samochodem. Mam prawko od kilkunastu lat- w celu odnowienia
umiejętności -wykupiłam jazdy ( ponoć świetnie mi idzie), ale
mąż nie daje sie przekonać.
Wożenie dzieci na zajęcia dodatkowe tramwajami - kto ma ten wie jak
to jest .szczególnie w zimie lub w deszczu ,a w upale też nie jest
milło.Jest jeszcze jedna opcja- kupić drugi samochód - ale to na
razie nie wchodzi w rachubę. Samochodu za 1000żł nie uda mi sie
kupić na tyle porządnego aabym mogła nim wozić dzieci , a droższy
jest poza moim zasiegiem (narazie).
Może ktoś ma jakiś złoty środek na taką przypadłość
pozdrawiam
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK PRZEKONAĆ MĘŻA DO UŻYCZENIA SAMOCHODU ŻONIE
jozefinka napisał(a):
Ciekawostka. Od roku mamy samochód 12-letni VW- więc nie cudo - ale
posiada jedną podstawową zaletę -JEŹDZI. Mój mąż jest zawodowym
kierowcą i w żaden sposób nie chce pozbyc się władzy nad
samochodem. (...)
Może ktoś ma jakiś złoty środek na taką przypadłość

Szczera rozmowa z mezem?
Poradnia malzenska?
pl.sci.psychologia Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK PRZEKONAĆ MĘŻA DO UŻYCZENIA SAMOCHODU ŻONIE
On 21 Jun 2006 12:41:35 -0700,  jozefinka wrote:

Ciekawostka. Od roku mamy samochód 12-letni VW- więc nie cudo - ale
posiada jedną podstawową zaletę -JEŹDZI. Mój mąż jest zawodowym
kierowcą i w żaden sposób nie chce pozbyc się władzy nad
samochodem. Mam prawko od kilkunastu lat- w celu odnowienia
umiejętności -wykupiłam jazdy ( ponoć świetnie mi idzie), ale
mąż nie daje sie przekonać.


-wczoraj stracilem panowanie nad kierownica.
- miales wypadek ?
- nie, zona zdobyla PJ.

:-)

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK PRZEKONAĆ MĘŻA DO UŻYCZENIA SAMOCHODU ŻONIE

posiada jedną podstawową zaletę -JEŹDZI. Mój mąż jest zawodowym
kierowcą i w żaden sposób nie chce pozbyc się władzy nad
samochodem. Mam prawko od kilkunastu lat- w celu odnowienia
umiejętności -wykupiłam jazdy ( ponoć świetnie mi idzie), ale
mąż nie daje sie przekonać.


i bardzo dobrze ze wykupilas jazdy, proponuje zaprosic męza na twoja
jazde niech sam porozmawia z instruktorem i oceni twoja jazde

Wożenie dzieci na zajęcia dodatkowe tramwajami - kto ma ten wie jak
to jest .szczególnie w zimie lub w deszczu ,a w upale też nie jest
milło.J


zmuś męza do wozenia dzieci na zajecia, niech poczuje jakie to przyjemne
(z tego powodu to ja zmusiłem zone do jazdy samochodem)

Może ktoś ma jakiś złoty środek na taką przypadłość
pozdrawiam


złotego środka nie ma, pozostają tylko próby

a pozatym jezdzij jak najwiecej z mezem jako pasazerka i nieustannie
komentuj jego styl jazdy (za szybko, za wolno, czemu nie jedziesz
przeciez miales mnóstwo miejsca, zmien bieg nie piluj tak silnika, zmien
bieg jedziesz jak emeryt i zamulasz samochód, delikatniej ze sprzeglem
nie szarp tak, co tak wolno zmieniasz biegi jak baba, wyprzedz go, po co
wyprzedzasz, lepiej jezdzij taksówka jak nie potrafisz, zawodowy
kierowca a jezdzi jak baba itd.) do momentu az mu puszcza nerwy i powie:
"sama se jezdzij jak potrafisz lepiej"

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: JAK PRZEKONAĆ MĘŻA DO UŻYCZENIA SAMOCHODU ŻONIE

I nie zalezy mu na tym zeby jezdzila lepiej?
Na jedno wychodzi.
Moja żona, sporo ze mna jeździła aż przyszed czas kiedy musiała
samodzielnie rozpocząć jady na trasie Gdańsk - Starogard Gdański,
akurat byłem za granicą i pamiętam te dni do dziś.
Ci co znają drogę wiedzą w czym rzecz,
koleżanka żony również dojeżdżająca,
skończyła dojazy ze złamanym kręgosłupem,
a mąż kolejnej koleżanki nie miał nawet tyle sczęścia.
Myślę, że możnaby posłuchać męża co ma na przeciw,
ja chciałem tylko zasygnalizować, że nie zawsze tylko
jedna strona ma rację.


Przeczytaj raz jeszcze :

[...]
Mój mąż jest zawodowym kierowcą i w żaden sposób nie chce pozbyc się władzy
nad samochodem. Mam prawko od kilkunastu lat- w celu odnowienia
umiejętności -wykupiłam jazdy ( ponoć świetnie mi idzie), ale mąż nie daje
sie przekonać.
[...]

Uwazasz ze kolezanka jozefinka klamie?

A swoja drogą zawsze szkoda,
jak żona przyciera o murek właśnie kupione auto ;-)
To też znam :-)


Ja tez mam slady od murku, po pierwszej samodzielnej jezdzie zony nie
przyzwyczajonej do parkowania w zapchanym Krakowie duzego dupowozu.

No i co z tego? Rysa jest, od tego sie nie umiera - ot auto rzecz nabyta.
Wazniejsze jest to ze nikomu nic sie nie stalo.

I zona jak trzeba, to jedzie zelazkiem.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Sportowy hamulec reczny?


On Fri, 07 Nov 2003 10:26:38 +0100, Jakub Zawiła-Niedźwiecki wrote:
takie tam. Na suchym masz po prostu ileś tam tarcia statycznego i ileś tam
tarcia dynamicznego po zablokowaniu kół i tyle. Ta druga wartośc jest
MNIEJSZA.


Zgadzam się w zupełności. Właśnie o tym mówię... ;) W momencie
rozpoczęcia całego manewru na tylnych kołach masz _tylko_ tarcie
statyczne, a jak sam powiedziałeś, jest ono większe. I tylko o to mi
chodziło :) jak już zacznie się autko kręcić, to faktycznie będzie
tarcie dynamiczne, czyli dużo mniejsze. Po prostu zastanawiałem się,
czy sam moment rozpoczynania manewru nie będzie niebezpieczny.
Ale skoro mówicie, że nie, to nie :)


| A co do demonstracji, to czemu nie ;)
Daj znać - o ileprzebywasz gdzies w Warszawie lub niedalekiej okolicy.


no niestety - far far away galaxy... ;) Szczecin.


Popatrz na Carlosa Sainza, on jeżdżąc WRCnadal wykazuje elementy techniki
jazdy RWD - i używa bardzo dużo ręcznego, bo RWD nie zawsze było tak łatwo
zmusić do skręcenia (dziś większość kierowców nawet w RWD robiłaby to lewą
nogą). Poza tym kiedyś się jeździło więcej poslizgami ze względu na
niedoskonałość opon, a może i przede wszystkim hamulców.


No wiesz, Carlos Sainz to Carlos Sainz... to jest kierowca zawodowy, poza
tym masz auto z odpowiednim zawieszeniem.

No dobra - temat raczej wyjaśniony, więc proponuję EOT :)
Poddaję się ;)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Sportowy hamulec reczny?


Piotr Borys wrote:
No wiesz, Carlos Sainz to Carlos Sainz... to jest kierowca zawodowy,
poza tym masz auto z odpowiednim zawieszeniem.


Zdzwibyś się co zrobi kierowca wyczynowy zepsuta Fiesta Courier czy innym SC
Van z odległym wspomnieniem zawiasu...

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: BMW Nurburgring rehabilitacja


| Tutaj link do innego BMW na nurburgringu.
| IMO  szacuneczek dla kierownika:
| http://video.google.com/videoplay?docid=-2756702815607264671&q=bmw

No ten mistrzowo polecial :-)
Jesli chodzi o porownanie to rajdu pedziów, bez komentarza:)


Nie mozna porownywac przejazdu grupki amatorów z przejazdem zawodowego
kierowcy wyscigowego.....

PozdrawiAM!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: BMW Nurburgring rehabilitacja
Użytkownik "Arek Matuszak" <arkadiusz_dot_matus@gazeta.plnapisał w
wiadomości


| Tutaj link do innego BMW na nurburgringu.
| IMO  szacuneczek dla kierownika:
| http://video.google.com/videoplay?docid=-2756702815607264671&q=bmw
Nie mozna porownywac przejazdu grupki amatorów z przejazdem zawodowego
kierowcy wyscigowego.....


Rownie dobrze mozna wrzucic amatorski przejazd TICO, tylko po co?;)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: BMW Nurburgring rehabilitacja


| | Tutaj link do innego BMW na nurburgringu.
| | IMO  szacuneczek dla kierownika:
| | http://video.google.com/videoplay?docid=-2756702815607264671&q=bmw

| Nie mozna porownywac przejazdu grupki amatorów z przejazdem zawodowego
| kierowcy wyscigowego.....

Rownie dobrze mozna wrzucic amatorski przejazd TICO, tylko po co?;)


Wrzucac można co popadnie - ale pisałeś o _porównaniu_
Wyciąłeś bardzo znaczące zdanie ;-)

PozdrawiAM!

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (za ZTM.NEWS) Pijany kierowca autobusu demolowal dworzec
Leukocyt napisal(-a)...

to chyba jakis ponury zart... to za chlejstwo mozna stracic tylko prawo
jazdy na osobowe z zachowaniem licencji na autobusy??????????


Abstrahując od tego że zawodowykierowca za jazdę czymkolwiek po pijaku
powinien wylecieć z pracy...
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (za ZTM.NEWS) Pijany kierowca autobusu demolowal dworzec

Alex81 wrote:


(...)

Abstrahując od tego że zawodowy kierowca za jazdę czymkolwiek po pijaku
powinien wylecieć z pracy...


To juz wogole jest poza dyskusja... Normalnie nie do wiary....

Pzdr
   Leukocyt

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: (za ZTM.NEWS) Pijany kierowca autobusu demolowal dworzec

Użytkownik Alex81 <a13@super.op.pl w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:MPG.1d77d5f41f1e7b9c989@news.onet.pl...

Leukocyt napisal(-a)...
to chyba jakis ponury zart... to za chlejstwo mozna stracic tylko prawo
jazdy na osobowe z zachowaniem licencji na autobusy??????????

Abstrahując od tego że zawodowy kierowca za jazdę czymkolwiek po pijaku
powinien wylecieć z pracy...


daj mu szanse, daj mu szanse, ,...........
a paszport polsatu mu zabrali???

pzdr
Kuba

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Na skrzyżowaniu przed tramwajem

To i tramwajarze widac czasem traca cierpliwosc :-)


Nie do końca się zgodzę... . Uważam ze tak jak od sprzedwacy mam prawo oczekiwać uprzejmości i szanowania bez
względu na jego humor, tak od motoeniczego, kierowcy auto/trolejbusa, taxówki mam prawo oczekiwać przykładnego
i kulturanlego zachowania. Jesli nie potrafią to powinno się im zabierać uprawnienia. To są w końcu zawodowi
kierowcy o podwyższonych wymaganiach... Nik się mnie nie bedzie pytal czy mam dobry dzień - swoją pracę mam
wykonywac wzorowo bez względu na humor czy coś innego. Dlaczego mam się jeszcze denerwować na jezdni przez
debila któremu nerwy puszczają bo jest w pracy - niech ja sobie zmieni. Nie mówci mi tu że nie ma na co, albo
nie może - jak nie może to trudno - albo się podporządkuje wymaganiom, albo dziękujemy Panu/Pani.

To oczywiście IMHO, ale ciekaw jestem Waszych opinii

pzdr

Fox

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Na skrzyżowaniu przed tramwajem

Za sam brak kultury ? Przepisy trzeba naruszyc solidnie zeby uprawnienia
odebrac.


Dokładnie tak - niestety, ale IMHO od zawodowegokierowcy powinno się wymagać tego ze będzie się on umiał
zachwoać na jezdni - dokładnie tak samo jak odpowedniego zachowania i traktowania klientów wymaga się od
sprzedawcy.. choć z tym też bywa różnie... .

Inaczej to tobie odbiora bo np nie stanales przed pasami
widzac staruszke na chodniku :-)


No i tu się też niestety muszę zgodzić. Często mi się to zdaża i nie mam dla siebie usprawiedliwienia :-(

Oczywiscie celowe uszkodzenie pojazdu
jak najbardziej sie do tego nadaje :-)


czego? tramwaju? przecież to nie jego własność

Poza tym co to za kultura - stawac na torowisku i blokowac droge tramwajowi :-)


To też jest brak kultury, nawet więcej - bezmyślności i głupoty, jednak w _nmiektórych_przyadkach_ jest tak,
ze opóźni to przejazd tramwaju może o pół minuty, a upłynni ruch (więcej aut przejejdzie przez X na jednej
zmianie świateł)

pzdr

Fox

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Jedzie się
http://www.webfabrika.com.pl/lozinski/polska/jedzie.htm

początek na zachęte:
"Jestem kierowcą ciężarówki. Gdy słuchałem debaty o nowym
prawie drogowym, odnosiłem wrażenie, że twórcy ustawy
zasięgnęli opinii wszystkich możliwych ekspertów: prawników,
psychologów, policjantów, strażaków... zapomnieli tylko
porozmawiać z zawodowym kierowcą. Debatowano, czy można
w czasie jazdy palić papierosy i rozmawiać przez telefon,
a nie zauważono żadnego z najważniejszych problemów polskich
dróg: tego, że zawodowi kierowcy jeżdżą po 20 i 30 godzin
bez odpoczynku, że samochody są przeładowywane o 200 proc.,
aż łamie się rama, a droga hamowania sięga za horyzont,
że stan techniczny dróg można prosto nazwać: ruina."

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Ile +/- zarabia kierowca zawodowy?
Witam.
Trochę googlowałem, ale znalazłem jedynie ile kierowcy jeżdżący za granice
zarabiają. Z tego co czytałem. to na TIR'ach od 2-5 tys./miesiąc, a jak
reszta? Kierowca busa/miejskiego/TIR'a krajowego/kurier/... ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Sqeeb

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Za miedza misie pod ostrzalem...

l@simple.com.pl wrote:

| Ciekawy punkt widzenia. Wg Twojego Kodeksu Drogowego (TKD) predkosc
| maksymalna to predkosc z ktora kierowca musi jechac. Jak pojedzie
wolniej -
| mandat !!! Gratulacje.
| --
Moglbys czytac uwazniej i nie przekrecac sensu mojej wypowiedzi.
Chcialem powiedziec, ze moim zdaniem wprowadzenie ograniczenia predkosci
jest bez sensu bo nigdy nie jest dostosowane do aktualnych warunkow
drogowych.


Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Oto poza obszarem zabudowanym 90
km/h obowiazuje:
starego, rozklekotanego k-shella,
tatry z 20 tonami gruzu,
opla astry,
volvo s80,

oraz:
niedzielnego kierowce,
staruszka z zaburzeniami o podlozu geriatrycznym,
17 letniego krola szos,
kierowcy zawodowego,
normalnego kierowce,
kierowce rajdowego.

Jedyna rada na taka ilosc kombinacji jest wyrozumialosc misiow niestety,
albo antysuszarka+dobry refleks albo kieszen pelna floty.
Znam takiego obrzydliwie bogatego goscia, jest swietnym kierowca, jezdzi
miskiem 600 i nigdy nie placi mandatow. Przy kazdym zatrzymaniu (a
widzialem go 2 razy w akcji) nie dyskutuje, wyciaga 200-300 PLN i pyta
czy w porzadku. I zawsze jest w porzadku, nawet jesli zatrzymanie jest
wynikiem 2 krotnego pobicia rekordu dnia ;-)

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gdzie ?

Michal wrote:
| Btw. Autko z 94 roku, 300 tyś przebiegu udokumentowane
no i pewnie realne :-)


Coście się tak uwzięli na przebiegi? Nie każdy pracuje jako zawodowy
kierowca, tudzież nie ma konieczności dymania po 100-300 km dziennie.
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Gdzie ?

| Btw. Autko z 94 roku, 300 tyś przebiegu udokumentowane
| no i pewnie realne :-)
Coście się tak uwzięli na przebiegi? Nie każdy pracuje jako zawodowy
kierowca, tudzież nie ma konieczności dymania po 100-300 km dziennie.


jezdzac codiennie do pracy 6km w jedna strone + wyjazdy normalne typu na
wakacaje, zakupy itp wychodzi mi rocznie 12-14 tys... przy 11 latach
zrobilbym pewnie 150tys (a moze nawet mnie bo w pracy wysylac mnie moga za
granice i daja wtedy sluzbowke).. a przeciez jest kupa takich osob co maja
samochod ale np z racji tego ze pracuja w domu, maja blisko do pracy/zal im
kasy na paliwo/lubi pic po pracy auta w tygodniu nieczesto uzywaja?
Moj wujek rolnik po 10 latach eksploatacji poloneza nabil moze ze 30-40 tys
Przemek
Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Magnetyzery dobre na humor

Aż wkleję, bo warto.


Poczekaj az doczytasz, ze koles jest mechanikiem samochodowym, kierowca
zawodowym i ma w samochodzie 15 glosnikow za 5 tys zl i mu super lupie i
startuje w mistrzostwach car audio z tuba magnata i wzmacniaczem blaupunkta
:-)

Pozdrawiam

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Magnetyzery dobre na humor
Użytkownik kubelt napisał:

Poczekaj az doczytasz, ze koles jest mechanikiem samochodowym, kierowca
zawodowym i ma w samochodzie 15 glosnikow za 5 tys zl i mu super lupie i
startuje w mistrzostwach car audio z tuba magnata i wzmacniaczem blaupunkta


Wystarczy opis modyfikacji silnika:-)
Prostacka matematyka + zerowa znajomość ortografii....

MARR

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pamietacie wypadek z telewizii?


To tlumaczenie jest bzdurne.


Oj chyba Twoja wypowiedz jednak jest bzdura.

Taryfiarze nie zapinaja pasow.


Zeby w razie zagrozenia zycia ze strony pasarzera moc szybciej zareagowac,
opuscic auto, etc..

Czy maja ginac w wypadkach ?


Ich wybor, to zawodowi kierowcy i o ile ego im nie wyj***ie w kosmos zadko
gina w wypadkach, czesciej z reki bandyty.

Zwolnienie lekarskie umozliwia jazde bez pasow.


Zgadza sie, sam z takowego kozystalem.

Czy taki kierowca/pasazer ma z tego powodu ginac ?


eh...

Sprawdz instrukcje.


Tobie to polecam.

Bo gdyby pasy wlaczaly i wylaczaly czujniki poduch to jest to naprawde
niebezpieczne.


Niebezpieczne jest to ze jakis laik przeczyta Twego posta i bedzie plodzil
podobne glupoty innym ...

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: pamietacie wypadek z telewizii?

PiECIA wrote:

To tlumaczenie jest bzdurne.

Oj chyba Twoja wypowiedz jednak jest bzdura.

Taryfiarze nie zapinaja pasow.

Zeby w razie zagrozenia zycia ze strony pasarzera moc szybciej zareagowac,
opuscic auto, etc..

Czy maja ginac w wypadkach ?

Ich wybor, to zawodowi kierowcy i o ile ego im nie wyj***ie w kosmos zadko
gina w wypadkach, czesciej z reki bandyty.

Zwolnienie lekarskie umozliwia jazde bez pasow.

Zgadza sie, sam z takowego kozystalem.

Czy taki kierowca/pasazer ma z tego powodu ginac ?

eh...

Sprawdz instrukcje.

Tobie to polecam.

Bo gdyby pasy wlaczaly i wylaczaly czujniki poduch to jest to naprawde
niebezpieczne.

Niebezpieczne jest to ze jakis laik przeczyta Twego posta i bedzie plodzil
podobne glupoty innym ...

Sam gadasz glupoty.
Wlaczanie poduchy przez zapiecie pasow moze byc tylko opcja.
j.w.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Diesel 1.9TDI, 2 pytania(spalanie;szum).


Duzo tez zalezy jaki masz styl jazdy, czy czesto uzywasz hamulca, jak
pilujesz silnik na poszczegolnych przelozeniach itp.


Zmiany biegów przy ok.2500obr i jazda do 100km/h. Jedyne co, to ze 9,2l wyszło
jak jechałem parę razy w korku, że 3x10km zrobiłem w 4,5 godziny :(((
Poprzedni samochód palił mniej niż powinien wegłóg książki. Techniki jazdy uczył
mie tata(zawodowy kierowca) i wszytko czym jezdze (motocykl, inny samochód) pali
mi mało tj. mniej niż w katalogach tak o 0,5-1L na 100km.

Koczis

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Diesel 1.9TDI, 2 pytania(spalanie;szum).


| Duzo tez zalezy jaki masz styl jazdy, czy czesto uzywasz hamulca, jak
| pilujesz silnik na poszczegolnych przelozeniach itp.

Zmiany biegów przy ok.2500obr i jazda do 100km/h. Jedyne co, to ze 9,2l
wyszło
jak jechałem parę razy w korku, że 3x10km zrobiłem w 4,5 godziny :(((
Poprzedni samochód palił mniej niż powinien wegłóg książki. Techniki jazdy
uczył
mie tata(zawodowy kierowca) i wszytko czym jezdze (motocykl, inny
samochód) pali
mi mało tj. mniej niż w katalogach tak o 0,5-1L na 100km.


Jest jeszcze inna sprawa o której nikt tu nie wspomniał - bierz poprawkę na
to co wyświetla komputer pokładowy, bo nie jest to rzeczywista dawka paliwa.

Pozdrawiam
Popek

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Vectra, Avensis, czy Focus .

150963 <150@friko6.onet.plnapisał(a) w wiadomości:
<7oohs3$n2@helios.man.lublin.pl...

jeżdżę już trzecią vectrą ponad w sumie ponad 300 000 i zero poważniejszych
awarii, tylko czysta ekploatacja (olej amortyzatory itp.) natomiast
służbowe
tojotki stale coś mają a może to tylko sztuczki zawodowych kierowców.


raczej sztuczki kierowcow. takie oswiadczenia (pozytywne) jakie ty masz z
Vectra ja mialem z toyotami
3 corolle lacznie ~~400 kkm
krzy.chu.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Protest transportowców
Cytat z "SE"

- Jak policjanci będą karać protestujących kierowców?
- Gdy policjant stwierdzi, że kierowca utrudnia innym ruch wręczy mu mandat.
Jeżeli kierowca odmówi
przyjęcia mandatu, sprawa natychmiast zostanie skierowana do kolegium.
Liczymy na to, że zawodowi
kierowcy będą obawiali się punktów karnych i tzw. oczka, a co za tym idzie -
powtórnego egzaminu na
prawo jazdy.

Już się wszyscy przestraszyli...ha ha ha ha

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....


wilanex wrote:
http://info.onet.pl/876245,11,item.html

:))))


ciekawe jak to by mialo wygladac: sadzali by takiego swiezo
opierzonego na siedzeniu pasazera obok 'zawodowego kierowcy',
czyli pewnie:

-taksowkarza;
-pana Zenka rozwozacego rano Zukiem pieczywo;
-sales representative w bolidzie rasowanym kratka;

i kazali sie uczyc nawykow od mistrzow? :)

kolejny z cyklu pomyslow na oskubanie 'Obywatele - swojemu Panstwu'.
takie bzdury utwierdzaja mnie w przekonaniu ze tym panstwem
rzadza trzystuprocentowi idioci.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....


"wilanex" <wila@poczta.onet.plwrites:
http://info.onet.pl/876245,11,item.html


Pytania dnia brzmią:
- co to jest ten 'zawodowy kierowca' (na czuja zgaduję że dowolny kierowca
  TIRa jest ok ale powiedzmy Hołowczyc nie)
oraz  
- kto inkasuje owo 140 złotych.

PS Oczywiście jeśli to cudo przyjmą to nikt z nikim nie będzie jeździł
(po co marnować benzynę), tylko nastąpi wymiana pieniążków na
kwitek. Ale pytanie kto będzie miał prawo wystawiać kwitek jest
interesujące.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....
Dnia 2004-02-25 16:58, Marcin Kasperski napisał:


"wilanex" <wila@poczta.onet.plwrites:
| http://info.onet.pl/876245,11,item.html
Pytania dnia brzmią:
- co to jest ten 'zawodowy kierowca' (na czuja zgaduję że dowolny kierowca
  TIRa jest ok ale powiedzmy Hołowczyc nie)
oraz  


Noooo - zawodowy :(.


- kto inkasuje owo 140 złotych.


Kto? Skarb Państwa - ciekawe w jaki sposób :(.


PS Oczywiście jeśli to cudo przyjmą to nikt z nikim nie będzie jeździł
(po co marnować benzynę), tylko nastąpi wymiana pieniążków na
kwitek. Ale pytanie kto będzie miał prawo wystawiać kwitek jest
interesujące.


Kto jest zawodowym kierowcą? Człowiek wykonujący zawód kierowcy? Od
ilu lat? Zaraz się okaże, że cierpiarze bedą wozić młodzież.

Informacja jest tak abstrakcyjna, że szkoda o tym mówić.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....


Artur Maśląg 'futrzak' wrote:
Kto jest zawodowym kierowcą? Człowiek wykonujący zawód kierowcy? Od
ilu lat? Zaraz się okaże, że cierpiarze bedą wozić młodzież.


Jasne... wozić... Haaahahahaha...
Będą podbijać kwitki ;)

Jurand.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....
Dnia 2004-02-25 17:35, Jurand napisał:


Artur Maśląg 'futrzak' wrote:

| Kto jest zawodowym kierowcą? Człowiek wykonujący zawód kierowcy? Od
| ilu lat? Zaraz się okaże, że cierpiarze bedą wozić młodzież.

Jasne... wozić... Haaahahahaha...
Będą podbijać kwitki ;)


Dla mnie to jakaś abstrakcja.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Kolejny pomysÂł Pola....
wilanex <wila@poczta.onet.plwystukał(a):


http://info.onet.pl/876245,11,item.html
:))))


Tu trzeba płakać a nie śmiać się :/ Tylko patrzeć jak wymyśli, żeby
każdy kierowca coś takiego przeszedł bo za dużo wypadków jest. Albo
lepiej, wogóle niech zostawi tylko zawodowych kierowców. Oni będą nas
wozić a my im płacić :) No i oczywiście od tego jeszcze 40% podatku na
budowe i utrzymanie naszych super autostrad.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: o cwaniaczkowaniu moje dwa grosze (dlugie jak korki, ktore staram sie omijac)


a mnie duzo bardziej niz jakiekolwiek cwaniaczkowanie wkurzaja Ci, ktorzy
wpuszczaja tych cwaniaczkow...


a ja poprostu nie puszczam tylko blokuje jak jest np zwezenie i ktos chce
przejechac pasem ktory sie zaraz skonczy to zablokuje puszczam tylko kogos
kto poprosi kullturalnie tych ktorzy trabia migaja swiatlami olewam z gory
na dol . zreszta bardzo czest tak robia kierowcy zawodowi .gdyby nikt sie
nie pchal tylko wszyscy stali w sznureczku wszystko szloby sprawniej bbo nie
trzebaby sie wpychac.
a juz napewno nie chodnikiem
luk

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Respekt przed jazdą samochodem
Jeżdzę autem od 10 lat.
Z każdym rokiem, coraz wolniej i nieufnie.
Albo się starzeje albo zaczynam coś rozumieć :-)

Kiedyś Tato (zawodowy kierowca) mi powiedział,
że "samochód to tylko TONA ŻELASTWA!!!"

Jakoś utkwiło mi to w głowie.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Respekt przed jazdą samochodem


"NET_Operek" <NET_Ope@wp.plwrote in message



Kiedyś Tato (zawodowy kierowca) mi powiedział,
że "samochód to tylko TONA ŻELASTWA!!!"


Ojciec mojej dziewczyny (zawodowy kierowca przez całe życie) często mawia że
on sie nie boi i że jakby mu dali auto co by mogło 300 to on 300 pojedzie na
szosie.

Ja kurcze jakoś mam więcej respektu i za bardzo bym w wyroki zawodowców nie
wierzył. Inna sprawa że mam sporo szacunku dla znakomtej większości np.
kierowców cięzarówek i uważam że generalnie dobrze jeżdżą.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Znawca prawa w busie.
Witam
Ja dzisiaj też widziałem ciekawostke na drodze.
Centrum miasta - smuci sie jakies auto dostawcze, za nim duża wywrotka.
Kierowca z wywrotki wrzeszczy przez okno i pogania dostawczaka używając
niecenzuralnych wyrazów. W pewnym momencie wyprzedza - powodując za sob
chmurę dymu
i bezczelnie spycha wywrotką dostawczaka na chodnik.
Myślę, że psychotesty dla zawodowychkierowców powinny być częstrze i
znacznie bardziej drobiazgowe.

Pozdrawiam
Andrzej

Witam

Jade sobie dzis spokojnie rowerkiem do pracy. Trzy pasy ruchu w tym
skrajny to
pas tylko dla autobusow wiec jade przepisowo srodkowym. Wtem na
skrzyzowaniu
slysze ze ze stojacego za mna auta kierowca busa cos do mnie pokrzykuje.
Mysle
"co sie stao?", przysuwam sie i slucham o co biega. A okazalo sie ze dobry
czlowiek, zapewne wybitny znawca prawa drogowego, chcial mnie po prostu
pouczyc
na temat przepisow, cytuje: "Gdzie tu pan z tym rowerem? Tu jest ulica, tu
ma
pan zakaz." Troche probowalem mu tlumaczyc ze nie tylko nie mam zakazu ale
wrecz
obowiazek tedy jechac, to sie tylko rozesmial. Jak juz ruszal to jeszcze
rzucil
przez okno cos zebym jechal po pasie dla busow.

No zesz w morde, za co taki dostaje prawo jazdy? Mam nadzieje ze to tylko
niechlubny wyjatek wsrod kierowcow. Bo inaczej wniosek sie nasuwa, ze
egzamin na
prawko powinien byc powtarzany co jakis.

Kubek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Austria likwiduje obowiązek uzywania swiatel mijania w dzien.
On Wed, 7 Nov 2007 18:24:15 +0100, "Boombastic"


<boombasticNOS@poczta.onet.plwrote:
| zabolalo co?  taki sam jestes na drodze? oddaj PJ ale juz!
| widzisz "mondralo", twoje terorie o kant mozna potluc.
No i wylazł drugi troll. Zadowoleni?


 sam jestes troll, zalosny "miszczu". nie masz nic do powiedzenia
 poza pisaniem obrazliwych tekstow. pewnie jestes zawodowym kierowca.
 po zawodowce. wiec sie nie dziwie. jestes smieszny koles.

 chcesz czy nie austria znosi durnowaty nakaz bo nie poprawil
 bezpieczenstwa a jedynie przyczynil sie do emisji gazow
 cieplarnianych. ale tego za cholere nie zrozumiesz.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: skierowanie na badanie lekarskie

| Skad 200 i dlaczego do budzetu?
| Taka była stawka w wojewódzkim ośrodku medycyny pracy, gdyż tylko takowy
ma
| odpowiednie uprawnienia(całe śląskie obsługuje Sosnowiec). Podobno część
| kasy wraca do Państwa.

Ale to nie sa badania na prawo jazdy cywilne , tylko badania
psycho-fizyczne
bla bla bla  dla zawodowych kierowcow.


Też. Ale zwykłe ze skierowania robione są tylko w wojewódzkich ośrodkach...
Zwykłe B za dwie stówy.
Podsumowując, chyba zignoruję badania, bo nie sądzę by chciało się
Komendantowi przesyłać je do Prezydenta Miasta Wydział Komunikacji.

Zbyszek

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tesco Gdynia - spalony TIR 20-12-06


Juz ja widze Twoja mine, jakbym Ci powiedzial co robie z takimi
zbiornikami :)


Nie wnikam nawet skąd czerpiesz swoją wiedzę o budowie samochodu
ciężarowego, ale przynajmniej nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo to jest grupa
dyskusyjna, a nie Twoja prywatna szkółka prania mózgu.
Ja nie staram się wprowadzić Cię w błąd, tylko dzielę się wiedzą, którą mam
jako zawodowy kierowca samochodu ciężarowego. I jak normalnie jestem
spokojnym człowiekiem, tak Ty nie wpieniaj mnie - młody człowieku - bo dużo
musisz się jeszcze w życiu dowiedzieć, zanim sam stwierdzisz, że wiesz
niewiele.

Tak na marginesie, to czytając grupę, już dość dawno zauważyłem, że znasz
się na _wszystkim_. Pogratulować.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Tesco Gdynia - spalony TIR 20-12-06


Maks wrote:
Nie wnikam nawet skąd czerpiesz swoją wiedzę o budowie samochodu
ciężarowego, ale przynajmniej nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo to jest grupa
dyskusyjna, a nie Twoja prywatna szkółka prania mózgu.
Ja nie staram się wprowadzić Cię w błąd, tylko dzielę się wiedzą, którą mam
jako zawodowy kierowca samochodu ciężarowego. I jak normalnie jestem
spokojnym człowiekiem, tak Ty nie wpieniaj mnie - młody człowieku - bo dużo
musisz się jeszcze w życiu dowiedzieć, zanim sam stwierdzisz, że wiesz
niewiele.


Wyciales moje pytanie, szkoda.

Skoro przegrody sa dwie, to jestes w bledzie i to mega duzym. Juz w
zbiornikach 500 litrowych sa 3 przegrody kolezko-zawodowy-kierowco jak z
koziej dupy trabka. A wyzywaj sie na kims innym! Co tez masz sonde i
dlatego Cie taki wkurw lapie, bo widzisz ze i ja zakladam sondy? Niezle.
Nie dziwie Ci sie, tzn. dziwie. Bo normalnie tez mozna pracowac, a nie
pracodawce okradac. Oczywicie ja nigdzie nie napisalem, ze Ty to
robiles. Hehe.


Tak na marginesie, to czytając grupę, już dość dawno zauważyłem, że znasz
się na _wszystkim_. Pogratulować.


Tak na marginesie, zostac agentem 007.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !

Mariusz Dziadzio Tarkowski napisał(a) w wiadomości:
<37439B92.F8984@poznan.tpsa.pl...

Wawiak wrote:

| Taka poprawke zglosil aws. - Sprawcom wypadkow pod wplywem alk. bedzie
| cofane prawko i zabierane auto na podstawie wyroku sadowego.
| Nareszcie !!!!!!

Obawiam sie, ze nie przejdzie :-(((


Oczywiscie, ze nie przejdzie - bo przejsc nie moze - w kapitalizmie wlasnosc
jest swieta - tak jak zycie i zdrowie. A gdyby przeszla to bylby to zapis
prawny oparty na bardzo niejasnych przeslankach i bardzo nieprecyzyjny. Moze
sprobujecie panowie rozwiklac tego typu problemy :
- najebany synalek jedzie autem ojca,
- kierowcy zawodowi po jednym glebszym,
- sami wiecie, ze mozna wymieniac dlugo.
Wniosek ustawa moglaby dotyczyc pijanego goscia jadacego wlasnym autem -
bzdura!!!!
I zeby nie bylo niejasnosci - osobiscie gosci, ktorzy jezdza na gazie
wieszalbym na latarniach i traktowalbym z cala surowoscia jako potencjalnych
mordercow. No ale tutaj pojawiaja sie inne problemy : slaba wykrywalnosc,
przyzwolenie spoleczne, poczucie bezkarnosci itd. itp.
pozdrawiam adwersarzy
algor@polbox.com

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !


-----Oryginalna wiadomooeć-----
Od:        radio fama [SMTP:radiof@miramex.com.pl]

A gdyby przeszla to bylby to zapis
prawny oparty na bardzo niejasnych przeslankach i bardzo nieprecyzyjny.
Moze
sprobujecie panowie rozwiklac tego typu problemy :
- najebany synalek jedzie autem ojca,
- kierowcy zawodowi po jednym glebszym,
- sami wiecie, ze mozna wymieniac dlugo.
Wniosek ustawa moglaby dotyczyc pijanego goscia jadacego wlasnym autem
-
bzdura!!!!


Niekoniecznie.
Inni po prostu dostawali by do zaplacenia grzywne w wysokosci równej
wartosci samochodu, którym jechali.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !


Trzeba tylko miec poparcie spoleczne przeciwko pijakom za


kierownica.
I o to wlasciwie tylko chodzi.
Nie bardzo rozumiem oburzenie takim projektem. Ja nie
prowadze po alkoholu i nie mam tego problemu.
Niech pijanym kierowcom zabieraja samochody. Mnie to nie
dotyczy.
Wykrety w stylu 'pijany synek samochodem tatusia' czy
'pijany kierowca zawodowy za kierownica samochodu
pracodawcy' sa nie na miejscu. Pracodawca zadba o to, by
zatrudnic normalnego kierowce a nie pijaka, a tatus
popracuje z dzieckiem nad zachowaniem. Statystyki mówia o
ponad 70% udzialem pijanych w kolizjach.
Jest to wystarczajacy argument.
Interesuje mnie wyeliminowanie pijanych kierowców, bo
szanuje swoje i cudze zdrowie oraz zycie. Samochód w rekach
pijanego jest narzedziem zbrodni takim samym jak bron palna
w reku przestepcy.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !


| Trzeba tylko miec poparcie spoleczne przeciwko pijakom za
kierownica.
I o to wlasciwie tylko chodzi.
Nie bardzo rozumiem oburzenie takim projektem. Ja nie
prowadze po alkoholu i nie mam tego problemu.
Niech pijanym kierowcom zabieraja samochody. Mnie to nie
dotyczy.
Wykrety w stylu 'pijany synek samochodem tatusia' czy
'pijany kierowca zawodowy za kierownica samochodu
pracodawcy' sa nie na miejscu. Pracodawca zadba o to, by
zatrudnic normalnego kierowce a nie pijaka, a tatus
popracuje z dzieckiem nad zachowaniem. Statystyki mówia o
ponad 70% udzialem pijanych w kolizjach.
Jest to wystarczajacy argument.
Interesuje mnie wyeliminowanie pijanych kierowców, bo
szanuje swoje i cudze zdrowie oraz zycie. Samochód w rekach
pijanego jest narzedziem zbrodni takim samym jak bron palna
w reku przestepcy.


W 100% sie zgadzam

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !


Wykrety w stylu 'pijany synek samochodem tatusia' czy
'pijany kierowca zawodowy za kierownica samochodu
pracodawcy' sa nie na miejscu. Pracodawca zadba o to, by
zatrudnic normalnego kierowce a nie pijaka, a tatus
popracuje z dzieckiem nad zachowaniem. Statystyki mówia o
ponad 70% udzialem pijanych w kolizjach.


Nie chodzi o to kto kogo zatrudnia ale co zrobic jak juz taka sytuacja sie
zdarzy.


Jest to wystarczajacy argument.
Interesuje mnie wyeliminowanie pijanych kierowców, bo
szanuje swoje i cudze zdrowie oraz zycie. Samochód w rekach
pijanego jest narzedziem zbrodni takim samym jak bron palna
w reku przestepcy.


O ile zostanie uzyta.

I dlaczego wszyscy dziela ludzi na lepszych i gorszych. Najlepiej od razu
strzelac do pijanych kierowców zeby przypadkiem nikogo nie zabili. Grunt to
profilaktyka.
A tak swoja droga to co pisze nie znaczy ze nie potepiam tych ochlapusów.
Tylko nie tymi sposobami.

Pajonk

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Beda zabierac samochody pijakom !


| Wykrety w stylu 'pijany synek samochodem tatusia' czy
| 'pijany kierowca zawodowy za kierownica samochodu
| pracodawcy' sa nie na miejscu. Pracodawca zadba o to, by
| zatrudnic normalnego kierowce a nie pijaka, a tatus
| popracuje z dzieckiem nad zachowaniem. Statystyki mówia o
| ponad 70% udzialem pijanych w kolizjach.


Skad ta statystyka ?
Ostatnia ktora widzialem [www.czestochowa.kwp.pl czy jakos tak],
to podawala raczej kilkanascie %.

J.

Wywietl wicej postw z tematu



Temat: Dźgnął nożem, bo miał zapalone światła mijania ...

Piotrek Roczniak napisał(a):


Dnia 18.08.2006 neelix <anee@wp.plnapisal/a:

| | | Dnia 18.08.2006 neelix <anee@wp.plnapisal/a:

| [...]

| | I dlatego ślepakom należy zabronić świecenia. Mają patrzeć na to co na
| | drodze, a nie na światła.

| To jak z tym oślepianiem panie "delikatny wzrok"?

| Braki w oświetleniu i podniesione lewe reflektory=badanie techniczne. Ja
| jestem generalnie za nieświeceniem. Oślepianie to tylko konsekwencja luki
| prawnej i pobłażania. Świecenie prosto w oczy tylko ślepemu nie przeszkadza.
| Tobie nie przeszkadza ? Jassne.

W dzień nie przeszkadza. Jeśli Ty masz inaczej to idź do okulisty i zdaj
prawo jazdy ponieważ nie powinieneś być dopuszczony do ruchu.


jestem ciekaw czy ktoś sie zastanawiał jak takie swiecenie swiatłami
wpływa na wzrok , wiekszośc zawodowych kierowców po jakims czasie
mają problemy ze wzrokiem , ciekawe dlaczego ?? chyba nie dlatego ze
patrzy za laskami stojącymi w lasach

Wywietl wicej postw z tematu



Strona 3 z 4 • Znaleziono 329 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Zawodowy kierowca
Wywietlono wypowiedzi znalezione dla frazy: Zawodowy kierowca